PDA

Zobacz pełną wersję : ile za wykonanie łazienki



inż. Mamoń
27-12-2006, 09:42
Mam kłopot polegający na wycenie robocizny fachowca. Chcę zlecić zrobienie małej łazienki, a właściwie WC z prysznicem. Otóż fachowiec nie chce podać cen za metry czy za konkretne pojedyncze usługi, ale chce podać tylko kwotę za całość. W związku z tym mam kłopot aby ocenić czy kwota jest do przyjęcia czy też zupełnie z kosmosu. Może ktoś z Was potrafi ocenić właściwą realną kwotę za następujący zakres:

a) przeróbka podejścia rur miedzianych do zasilania grzejnika drabinkowego - zmiana wysokości na ścianie + dopasowanie podłączeń do konkretnego grzejnika + powieszenie go na ścianie + podłączenie

b) położenie kafli na podłodze i na ścianach (podłoga ok 4 m kw, ściany ok 12 m kw)

c) zbudowanie jednej ściany z GK (razem ze zrobieniem stelaża) - około 4 m kw.

d) montaż brodzika + kabiny prysznicowej + WC (stelaż już jest zainstalowany) + umywalki

e) montaż halogenów w istniejącym suficie GK - 3 sztuki

f) montaż i podłączenie wentylatora wyciągowego


Proszę o odpowiedzi ile może wynosić cena za całość albo za poszczególne prace z osobna.

casandra75
27-12-2006, 09:54
jak to nie chce? :roll: co za prostak.
Z takimi trzeba ostro- przyduś go :wink:

inż. Mamoń
27-12-2006, 10:03
jak to nie chce? :roll: co za prostak.
Z takimi trzeba ostro- przyduś go :wink:

Nie żartuj :D
Dzisiaj znalezienie fachowca graniczy z cudem. Wszyscy powyjeżdżali. Jak się któryś nawet umówi to nie przyjdzie, a jak przyjdzie i poda cenę to termin za 2 miesiące i jak miną 2 miesiące to też nie przyjdzie. Ja już jednego kaflarza z mojego domu wypieprzyłem jak miałem robioną łazienkę na piętrze. Inni dwaj nie przyszli pomimo umówienia. Znaleźli po prostu lepszą robotę.
A jak się kogoś przydusi to też sobie pójdzie w cholerę :lol: :lol: :lol:

casandra75
27-12-2006, 10:23
Ale chyba nie chcesz zostać oszukany? A jak w płowie roboty coś spieprzy?
to skad będziesz wiedziec jak się z nim rozliczyć skoro nie podał cen za robociznę? Przyduś go ale tak delikatnie :wink: Co za czasy nastały wszyscy powyjerzdzali i zostali chyba same pijoki z pod budki z kuflem piwa.
Sama jestem zaniepokojona tym co sie dzieje bo prowadzę działalność właśnie w budowlance i musze powiedziec iz naprawde nie ma komu pracować a dobrego fachowca w budowlance co zna sie na konkretnym fachu to ze swieczka szukać .A w 80% w Polsce pozostało-i seme niedobitki życiwe nieudaczniki i pijaki.
Powodzenia zyczę :lol:

bladyy78
27-12-2006, 10:24
Przy małej łazience jaka masz to sie wcale nie dziw ze fachowiec nie chce Ci podac ceny za metr, tylko liczy za całosc, ba jak by Ci policzył od metra to nic by nie zarobil, a czasu by mu zeszło tyle samo co by robił jakas duza łazienke. I z tego co ja sie orientuje bo mam znajomych co robia takie drobne prace wykonczeniowe, cena metra malej łazienki moze byc o 100% wieksza niz wiekszej, a to z tego powodu ze w malej jest wiecej docinania i zabawy, a na tym schodzi najwiecej czasu.

rafallogi
27-12-2006, 14:02
Za mało danych, tj. szczegółów, np. jakie płytki, jakie płaszczyzny, jak przygotowane podloże (tak jak pisali poprzednicy -jeśli dużo docinek i zabawy to inaczej wszystko się liczy).
Tak na oko (myślę rozsądne) to wyceniłbym tę robotę na jakieś 1000-1200zł. Tak pi razy drzwi przyjmując np. że płytki układamy po (wypośrodkowując) 50zł./m.kw - bo nie wiem co to za płytki.

Uważam, że wszyscy nieudacznicy powyjeżdżali a fachowcy, którzy zostali poczuli dobrą koniunkturę na ich usługi i krzyczą wysokie ceny i noszą nosy bardzo wysoko często olewając klientów.

casandra75
27-12-2006, 14:28
Jednak ja uwazam że zostali nieudacznicy " ZADZIERAJACY-NOSA" - TAK JAK MÓWISZ. Choć nie przeczę iz zostło jeszcze grono nielicznych rzemieślników szanujących klienta.

casandra75
27-12-2006, 14:33
Dam Ci przykład z mojej dziedziny :)
Szukam pracownika od roku - szklarza . Nie ma , a młodzi nie chcą sie uczyć
jada za granicę gdzie zarobia 3razy więcej - A Ci co zostali a nie wyjechali to prawie same pijaki. :roll:

Artur K.
27-12-2006, 23:03
Szacunkowa wycena to od 1200 do 1600 - ceny na Pomorzu. Wszystko bardziej zależy od stanu ścian i wielkości i klasy płytek. Przy dużych taflach cena może nawet wzrosnąć ponad 1600. Wszystko to jest podyktowane czasochłonnością wykonania tych wszystkich prac na tak małej powierzchni. Tu się nie rozpędzisz, to jest tzw. dłubanina, w wieloma docinkami, odwiertami na baterie, gniazdka, wyprowadzaniem narożników. A nawet nie podałeś czy są do wykonania jakięś półeczki, wnęki czy też listwy i gzymsiki ozdobne dookoła łazienki. To wszystko ma dość spory wpływ na cenę.


Nie ma , a młodzi nie chcą sie uczyć
jada za granicę gdzie zarobia 3razy więcej - A Ci co zostali a nie wyjechali to prawie same pijaki.
Cóż, nie ma co się dziwić. System płacowy przez ostatnie lata nie rozpieszczał budowlańców. Dlatego mało jest chętnych do nauki tych zawodów. Co zaś się tyczy wyjazdów i poszukiwania pracowników. Cóż, jeżeli chcesz mieć dobrych fachowców w swojej firmie musisz im naprawdę dobrze płacić. Nie z łaski z 1500 zł na miesiąc, bo za tyle dobrych już nie znajdziesz. Teraz stawki za fachowców oscylują bliżej 3000 zł na rękę i też dość ciężko znaleść. Ale nie martw się. Rząd PiSu sprowadzi chińczyków - po 600 $ za miesiąc. Będzie miał kto budować :)

KAS01
28-12-2006, 00:20
Mam do zrobienia prawie identyczną łazienkę. Założyłem sobie za bardzo podobny zakres prac ok. 1200zł. Mam już fachowca, ale jeszcze nie rozmawiałem z nim o cenach.
pozdrawiam
Konrad

Mularz
28-12-2006, 15:51
.. młodzi nie chcą sie uczyć
jada za granicę gdzie zarobia 3razy więcej - A Ci co zostali a nie wyjechali to prawie same pijaki. :roll:


Ciężko się inwestorom przyzwyczaić do myśli , że wraca normalność. Że za uczciwą pracę trzeba uczciwie zapłacić. Że mijają te czasy kiedy rzemieslnik za miesiąc uczciwej pracy zarabiał ledwo na ZUS, podatek a na życie zostawalo mu niewiele więcej ponad minimum socjalne. Dlatego szanujący się fachowcy w większości wyjechali. To inwestorzy w pogoni za groszowymi wykonawcam sami ukręcili bat na siebie i stworzyli grupę "nieudaczników ZADZIERAJACYCH-NOSA". Ja parę ostatnich lat przepracowalem za granicą. Wyjechałem bo znudziło mi się żebranie o własne, uczciwie, zarobione pieniądze czy pracy za 3-5 zl na godzinę. Teraz wróciłem bo zaczyna być znowu normalnie. Przyslowia szanowni Państwo są madrością narodów a jedno z polskich przysłow mówi, że " tanie mięso to psy jedzą"

ektomek
28-12-2006, 16:35
.. młodzi nie chcą sie uczyć
jada za granicę gdzie zarobia 3razy więcej - A Ci co zostali a nie wyjechali to prawie same pijaki. :roll:


Ciężko się inwestorom przyzwyczaić do myśli , że wraca normalność. Że za uczciwą pracę trzeba uczciwie zapłacić. Że mijają te czasy kiedy rzemieslnik za miesiąc uczciwej pracy zarabiał ledwo na ZUS, podatek a na życie zostawalo mu niewiele więcej ponad minimum socjalne. Dlatego szanujący się fachowcy w większości wyjechali. To inwestorzy w pogoni za groszowymi wykonawcam sami ukręcili bat na siebie i stworzyli grupę "nieudaczników ZADZIERAJACYCH-NOSA". Ja parę ostatnich lat przepracowalem za granicą. Wyjechałem bo znudziło mi się żebranie o własne, uczciwie, zarobione pieniądze czy pracy za 3-5 zl na godzinę. Teraz wróciłem bo zaczyna być znowu normalnie. Przyslowia szanowni Państwo są madrością narodów a jedno z polskich przysłow mówi, że " tanie mięso to psy jedzą"

dobrze prawisz !

AndrzejS
28-12-2006, 16:49
Mnie małą łazienkę bez żadnych udziwnień wycenił na 1500 PLN plus przełożenie - podłączenie do rur plastikowych 800 PLN (5 punktów) i nie chce dyskutować o zniżce. Widzę jak zrobił gładzie i nie chcę mieć łazienki s....
Pozdrawiam

casandra75
28-12-2006, 17:29
.. młodzi nie chcą sie uczyć
jada za granicę gdzie zarobia 3razy więcej - A Ci co zostali a nie wyjechali to prawie same pijaki. :roll:


Ciężko się inwestorom przyzwyczaić do myśli , że wraca normalność. Że za uczciwą pracę trzeba uczciwie zapłacić. Że mijają te czasy kiedy rzemieslnik za miesiąc uczciwej pracy zarabiał ledwo na ZUS, podatek a na życie zostawalo mu niewiele więcej ponad minimum socjalne. Dlatego szanujący się fachowcy w większości wyjechali. To inwestorzy w pogoni za groszowymi wykonawcam sami ukręcili bat na siebie i stworzyli grupę "nieudaczników ZADZIERAJACYCH-NOSA". Ja parę ostatnich lat przepracowalem za granicą. Wyjechałem bo znudziło mi się żebranie o własne, uczciwie, zarobione pieniądze czy pracy za 3-5 zl na godzinę. Teraz wróciłem bo zaczyna być znowu normalnie. Przyslowia szanowni Państwo są madrością narodów a jedno z polskich przysłow mówi, że " tanie mięso to psy jedzą"


Zgadzam się j/w z tym co piszesz :wink: to są polskie realia ....
Tylko jak podnosimy pensje wysoko powyżej normy najniższej krajowej takiemu nieuadacznikowi to czy on to doceni ?czy zwiększy swją wydajność , godziny pracy,przestanie przychodzic na fazie , i będzie miał szacunek do pracodawcy? Raczej nie. :cry:
Wiele myślałam nad problemem braku rak do pracy -co zrobic by znaleść ludzi którzy będą chcieli sie nauczyc zawodu , będą sie chcieli przykładać do pracy - a nie aby osiem godzin zleciało, a reste maja w nosie .Ja sama jako pracodawca zakasam rekawy do pracy - bo wiem że nikt lepiej tego nie wykona odemnie -to popierwsze a podrugie bo to lubie a po trzecie bo nieraz jestem w sytuacji bez wyjścia.
Nadal szukam takiej osoby albo osóbdo pracy, nie za grsze ale za uczciwe pieniadze - ale jak narazie bez rezultatu. Mam zamiar rozwijać firmę zwiększyć kadrę ale niestety mam trudności i same złe doświadczenia, ale się nie poddaje :wink:
Pozdrawiam

Mularz
29-12-2006, 02:44
To nie są tylko polskie realia. System " czy sie stoi, czy się leży to się należy" funkcjonował we wszystkich demoludach" i demoralizował ludzi. Znajomy niemiec, który kupił w byłym "enerdowie" mała fabryczkę powiedział mi , że zmienić maszyny w tej fabryczce to on może w ciągu trzech dn,i ale zmienić mentalność ludzi to na to potrzeba trzech pokoleń. Jeszcze dlugo, długo ten smród będzie sie ciągnął. Życzę Casandro powodzenia. Ja na razie robię sam + pomagier. To mi daje jak spokój w pracy. Może kiedyś pomyślę o powiększeniu ekipy ale na razie nie.

brachol
29-12-2006, 08:26
porownujac do tego co robili u mnie na wiosne w bloku to wyglada na to ze cena za taka lazienke w Poznaniu bedzie sie zaczynac od 1500 zl a pewnie zblizy si eniebezpiecznie do 2000 zl