PDA

Zobacz pełną wersję : Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 [61] 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73

romano78
05-12-2017, 20:50
Ta temperatura spalin to jakieś mistrzostwo świata przy moim defro jak palilem na wyjściu 80 powrót koło 30stopni to spaliny zawsze musiały mieć grubo ponad 200 stopni.

neokuba22
05-12-2017, 22:26
Niezłą sprawnosc ma ten kociol, sprobuj na zaworze powrotu ograniczyc przepływ, po kilku dniach wymiennik zajdzie warstwa izolacyjna i bedzie dobrze, mozesz tez dac na zasilaniu termostat od ciezarowki, ktos z forum tak robil.

K160
06-12-2017, 09:10
Niezłą sprawnosc ma ten kociol, sprobuj na zaworze powrotu ograniczyc przepływ, po kilku dniach wymiennik zajdzie warstwa izolacyjna i bedzie dobrze, mozesz tez dac na zasilaniu termostat od ciezarowki, ktos z forum tak robil.

No właśnie, po dzisiejszym paleniu, kiedy temperatura na kotle oscylowała wokół 90 to na powrocie 17, masakra. Czy może być odwrotnie, tzn, że ja mam ZA MAŁY przepływ i to generują tą kolosalną różnicę temperatury i za słaby odbiór temperatury? Może zablokował mi się zawór zwrotny klapowy i dlatego takie jaja się dzieją?

Na prawdę krótkie rury 5/4 cala przy kotle 15kW nie mogą stanowić takiego oporu dla grawitacji. Zbiornik ustawiony na 50cm stojaku. Coś mi tutaj nie pasuje. Po 1,5 godzinie intensywnego palenia, dwa razy się zaczęło gotowanie, a na powrocie jak zaklęte 18 stopni, zbiornik ma tylko 600litrów, to powinien migiem być ciepły na dole.

Niestety czeka mnie spuszczanie wody i badanie sprawy, bo to jest coś konkretnie nie tak.

tomno
06-12-2017, 10:13
Nic nie spuszczaj. Tak ma być. Bufor ładuje się od góry warstwowo, więc powrót będzie ciepły dopiero po zagrzaniu całości.
... Po 1,5 godzinie intensywnego palenia, dwa razy się zaczęło gotowanie, a na powrocie jak zaklęte 18 stopni, zbiornik ma tylko 600litrów, to powinien migiem być ciepły na dole.

Niestety czeka mnie spuszczanie wody i badanie sprawy, bo to jest coś konkretnie nie tak.
Do podgrzania 600 l o 60*C potrzeba 42 kWh więc jakieś 3h palenia z pełną mocą (o ile wyciagniesz te 15 kw)

PS przepraszam jesli coś nie tak z moim postem, ale piszę z telefonu ;)

neokuba22
06-12-2017, 12:44
Gdybys mial wiekszy przepływ to by bylo jeszcze wiecej kondensatu, tomno ma racje, tak sie zachowuje ładowanie grawitacyjne a ZZK napewno lekko trzyma bo klapka waży, ja swoją odchudziłem bo tez czasem gotowało, teraz ładuje na pompce bo zalezy mi na kondensacie ale jak dawniej ładowałem graw na starym kotle to nigdy mi sie nie udało dogrzac dołu bufora (urok grawitacji)

Bogusław_58
06-12-2017, 13:13
Ja mam bojler 120 l ładowany grawitacyjnie z pieca. Podczas palenia słychać aż syczenie w rurach a różnica między dołem a górą jest niewielka. Co jest zatem przyczyną takiej różnicy w ładowaniu ? Do głowy przychodzą mi dwie rzeczy: kształt zbiornika i wysokość po między zbiornikiem a piecem ??????????

K160
06-12-2017, 13:48
W szale rozpaczy zdemontowałem zwrotny klapowy, był zamontowany prawidłowo (klapka była odchudzona i podebrana tak by umożliwiała większy przepływ). Efekt pozytywny taki, że skończyło się gotowanie i temperatura na wyjściu nie przebijała 80C, ale do momentu w którym powrót osiągnął 30 stopni, wylało mi się na podłogę pół wiaderka kondensatu. Naturalnie wylało z kotła. Palone pełnym ogniem. Dużo białego dymu, mimo super suchego opału. Przez demontaż zaworu zwrotnego musiałem dolać do instalacji koło 80l bardzo zimnej wody (przed rozpaleniem), więc to pewnie potęgowało skalę greckiej tragedii. Nigdy nigdzie nie widziałem, ani nie czytałem, ani nie słyszałem, żeby z kotła się TAK LAŁO.

Coś w jego konstrukcji , lub konstrukcji zbiornika musi być nie tak. Bo to jest niemożliwe.

Zbiornik jest zwykły walcowy. Na wyjściu zimnej wody (na 1/3 wysokości) ze zbiornika jest jakiś rodzaj przysłony, przez co woda idzie z samego dna. Dół zbiornika 50cm wyżej niż dół kotła.

Może ten kocioł jest dziurawy?!! Dostanie temp. to się rozszczelnia, póki jest średnio ciepły to leje na podłogę, a w wyższej odparowuje przez komin?

Bogusław_58
06-12-2017, 13:55
W kotle czy piecu wyszczególnić można dwie funkcje i określić je przez sprawność.
Będzie to sprawność spalania i sprawność odbioru. Obiór poza sprawnością może być za mały lub za duży Jeśli leje się kondensat po ściankach kotła, znaczy że jest za duża powierzchnia chłodzenia w stosunku do siły paleniska -opału.

bajcik
06-12-2017, 14:13
Węglowy piec kondensacyjny, dobra, sprawność, czyste spaliny :D

Po Waszych doświadczeniach wychodzi że grawitacja to zło. Grube rury, syfony, klapy, samorozładowania i zimne doły.
Idealny zestaw to chyba jak w silniku spalinowych chłodzonym cieczą: obieg wewnętrzny żeby grzać "palenisko" i dobrze spalać, a za termostatem czy zaworem odbiór nadmiaru ciepła.

מרכבה
06-12-2017, 14:21
Co bym u siebie zmienił z buforem ? dał go nad piec.. i układ jest idealny, dawałem tu już rys..
Kolega mac 626 jemu jestem mega wdzięczny za podpowiedź wtedy, teraz uważam układ jest dopracowany..
na 99 %
tak jak różnica między zaworami różnicowymi .. 2" i 6/4 pierwszy firmy cadilo czy jak tam zwał.. drugi jakiś badziew - ze względu na zdławienie i z 6/4 jest max ciut ponad 1" światła..
akurat z tej strony nie widać. Układ gdzie jest bufor bez wężownic jest najsprawniejszym układem.. jest tylko jedna strona obioru ciepła przez blachę kotła.. do wody.
W poziomie bufor.. powinienem umieścić i wtedy chodził by na grawitacji.. lub
była by pewność że na grawitacji pójdzie w razie bidy..
A jeszcze bym zapomniał - zbiorniki wyrównawcze - do porządnej izolacji - bo grzeją strych.

adam_mk
06-12-2017, 14:59
Pogorszyło Ci się?
Zawór "piłeczkowy" poziomo dałeś?
Poziomo to daje się klapkowca...

Adam M.

מרכבה
06-12-2017, 15:15
Działa :) bo podciśnienie z pompy go zamyka :) i tylko po to jest :)
Kula nie jest ciężka :) grawitacja ją przepcha, druga sprawa pływa w wodzie -to tylko kierunek można by było pomylić.
Nie widzę, aby to wpływało na jakość pracy układu.
Zresztą pierwszy raz w poziomie montował kto inny :) ja zastąpiłem większym..
nie blokuje przepływu, działa przy pompce to czego chcieć więcej ?

adam_mk
06-12-2017, 15:33
"nie blokuje przepływu, działa przy pompce to czego chcieć więcej ? "

No...
Autko z wyciętym DPF też jeździ... Nawet - lepiej!
Czego się czepiają?
:lol:

Adam M.

מרכבה
06-12-2017, 15:58
Problemu nie ma. Uważasz, że dla grawitacji będzie lepiej, jak będzie kulę podnosić, niż przesuwać... → ruch w prawo otwiera zawór.
A jak by było do góry? lepiej? jak działa w pionie, to też w poziomie tym bardziej.
Czasami pierwszy strzał, wy daje się - faktycznie - może ma rację..Tu ma go pompka domykać i domyka głośny tumb...
a jak pompka nie pracuje od razu odmyka długi obieg. Oj czasem jak kanony się burzy, to powstaje agresja słowna :P

adam_mk
06-12-2017, 17:35
Rozumiem. Nie masz fiksacji funkcjonalnej.
Pochwalam!
JA TEŻ pompką od roweru mogę się od komarów oganiać...

Adam M.

tomraider
06-12-2017, 20:01
Pogorszyło Ci się?
Zawór "piłeczkowy" poziomo dałeś?
Poziomo to daje się klapkowca...

Adam M.

Filtr natomiast pionowo co sprzyja zatkaniu obiegu syfem . Można dobrze i można tak jak na zdjęciu. Działać będzie , jakoś tak i jakiś czas.

tomno
06-12-2017, 20:22
Od 27.11 grzeję mój bufor prądem :)
Działa bez żadnych problemów. Rozkład temp w buforze w *C: 62, 59, 52, 33. Czujka termostatu założona na wysokości około 1/3 od dołu.
Trochę o kosztach.
Średnie dzienne zużycie prądu to 30 kWh (samo CO) + 6.5 kWh osobny bojler cwu.
Na wyjściu CO mam ciepłomierz. Licznik prądu wskazuje zużycie o 15% większe niż ciepłomierz - nie wiem, na ile jest spowodowane stratą przez ocieplenie, a ile błędnym wskazaniem ciepłomierza. Ciepłomierz kupiłem używany w dodatku przepływ wody na CO jest w granicach 130l/h więc to niewiele co moim zdaniem zwiększa ewentualny błąd pomiaru.

W zeszłą zimę - 6 miesięcy - ciepłomierz wskazał zużycie 3597 kWh (12.948 GJ) + nie wiem ile cwu, ale spaliłem 1.25t ekogroszku 810zł/t
Porównując więc koszty grzania prądem i węglem (zakładając zużycie takie jak w zeszłym roku).
Węgiel teraz jest po 930zł/t x 1.25t = 1162.5 zł
Prąd 0.27zł/kWh
CO 3597 + 15% = 4136kWh (1117zł)
cwu 195 kWh/mc x 6 = 1170 kWh (316zł)
Grzanie prądem wyszło by 1433 zł
Tu wyszło grzanie prądem około 25% drożej niż węglem, jednak od zeszłego roku poprawiłem ocieplenie bufora i cwu zacząłem grzać prądem w bojlerze, a wcześniej był grzany bojler wodą z bufora co powodowało większe straty - ciepłomierz cwu wskazywał 280 kWh miesięcznie.
W tym roku przez ponad miesiąc grzałem węglem - ocieplenie było częściowo poprawione a cwu grzane prądem. Z tego okresu z obliczeń wyszło, że grzanie prądem wychodzi mnie około 35% drożej niż węglem.
Zdjęcia i schemat instalacji elektrycznej gdyby ktoś był zainteresowany wkrótce wstawię w wątku: Mój bufor

מרכבה
06-12-2017, 20:27
Oj tam oj, klucz nasadowy 38 chyba i po sprawie - filterek czysty.. tak samo pompa - 4 śrubki i po sprawie.
Początkowo było "lepiej" ale nie moje dzieło.. np nype redukcyjny z 1" na 3/4 to dopiero była wydajność pompki..
teraz chodzi na 1 biegu jak przed zmianą.. na 3 :lol2:

tomno
06-12-2017, 20:43
Nie rozumiem dlaczego filterek w pozycji pionowej miałby nie działać? Wszelkie zanieczyszczenia spadną na nakrętkę. Rozumiem, że zmieści się tego mniej niż gdyby był poziomo, jednak gdy ktoś ma tyle syfu w instalacji, że w pozycji pionowej się nie będzie mieścił to proponuje najpierw ją wyczyścić ;)

tomraider
06-12-2017, 20:58
Nie rozumiem dlaczego filterek w pozycji pionowej miałby nie działać? Wszelkie zanieczyszczenia spadną na nakrętkę. Rozumiem, że zmieści się tego mniej niż gdyby był poziomo, jednak gdy ktoś ma tyle syfu w instalacji, że w pozycji pionowej się nie będzie mieścił to proponuje najpierw ją wyczyścić ;)

Prawidłowo montuje się poziomo filtrem do dołu, pytasz dlaczego ? muszę tu wspomnieć i zarazem ostrzec ze zbliżam się do końca mojej krótkiej wypowiedzi , a wiec ............bo tak jest prawidłowo.
Tomraider

מרכבה
06-12-2017, 21:13
Taka odpowiedź nie jest wstanie wyczerpać tematu. Na zasadzie bo tak. Coś nie wydaje mi się ..
aby była to prawda, taki dogmat instalatorów.. Filtr czyszczony, ba jak się zapchała i pompka..
to się wyczyściło i działa.. na dokładkę dodam .. druga pompa ma już 18 lat! działa...
tak że jakoś nie widzę, aby się tym przejmować. Gorzej bo "instalator" na pytanie czy czyścić odpowiedział..
ne..Wykasowałem zdjęcia np gwintów.. itp .. ponieważ trzeba miłosierdzie okazać. Ale to mi dało do myślenia!
Nie bardzo lubię takie sytuację, gdzie mi ktoś mówi .. zrób tak.. bo tak.. e nie nie nie.. jeśli mi się nie pali czerwona lampka..
to znaczy, że może być.. a zaraz a ty kim jesteś ? a no człowiekiem który liczy się z tym, że może nie mieć racji..
a nie iść w zaparte. Jeśli nie widać przeciwwskazań.- ważniejsze jest mieć odpowiedni klucz - stety dają dziwne rozmiary tych nasad..
gdzie ciężko kupić w sklepie, a widlakiem nie ruszy tak łatwo.. objedzie mosiężną nakrętkę i koniec..
Też z pakułami ktoś kiedyś głosił jakiś pogląd .. że nawija się odwrotnie niż zakręca.. a że człowiek lubi sprawdzić..
lipa! pakuły nawija się w sam raz zgonie z zakręcaniem.

adam_mk
06-12-2017, 21:25
Niedowiarek... cholera...
Wlej PB95 do dizla i sprawdź czy nie będzie lepiej...
Bo może nie wiedzą co czynią?
:lol:

Adam M.

tomraider
06-12-2017, 21:35
Taka odpowiedź nie jest wstanie wyczerpać tematu. Na zasadzie bo tak. Coś nie wydaje mi się ..
aby była to prawda.
Specjalnie dla ciebie kolego odstawiam piwko na bok i spróbuję wyczerpać ten jakże fascynujący i pełen zaskakujących zwrotów sytuacji temat. Otóż wyobraż sobie że , mam nadzieję że masz mocne nerwy i stabilnie siedzisz na kanapie, filtr montuje się poziomo częścią na syf do dołu BO ........tak mi powiedzieł pan Kazik instalator z 40 letnim stażem, dumny użytkownik beretu z antenką ,nomen omen żyjący obiekt westchnień osiedlowych emerytek. Tym samym ,jeżeli pozwolisz, pozwolę sobie uznać ten słusznie nurtujący cię temat za wyczerpany.
Tomraider.

jasiek71
06-12-2017, 21:45
Rozebrałem i wyczyściłem trochę takich filtrów i niezależnie jak ktoś go zainstalował czy to poziomo, pionowo, do góry czy na bok to zanieczyszczenia zawsze były NA SITKU tak więc nie bardzo widzę problem...

tomraider
06-12-2017, 21:53
nie bardzo widzę problem...

Nie bardzo wiem jak koledze pomóc , może list do mikołaja po nowe pingle.

מרכבה
06-12-2017, 21:55
Też nie widzę.. no ale. ważne aby był. Czyściłem tak zamontowany filtr.. i nic tam nie było.. zabije się sitko.. a to co przepłynie jest nieszkodliwe ..
ważne aby sitko umieć dobrze włożyć. Czasem to kwadratura koła..- właśnie nie było jak inaczej zamontować tego fiterka i ważne że jest 5/4 i
czyszczony jest regularnie.. coraz rzadziej, bo już co się miało zebrać, to się zebrało.
Patrzę jeszcze raz. jest prawidłowo - czemu ? ponieważ jest wielki, oraz jest tam dość miejsca w pokrywce, na drobny osad! a jak by był w poziomie - było by "więcej" na osad.. tylko że nie było by już przepływu.. tu grawitacja robi soje + czyszczenie.
Burzenie kanonów.. tak to się ma.. no jak.. no tak, ze to nie przeszkadza i dział..
bo jest gdzie się temu drobnemu czarnemu syfkowi zbierać.

jasiek71
06-12-2017, 21:56
Nie bardzo wiem jak koledze pomóc , może list do mikołaja po nowe pingle.

Na razie nie ma takiej potrzeby bo widzę zanieczyszczenia i gdzie się osadzają...

adam_mk
06-12-2017, 22:17
W tym piłeczkowym... poziomo...
:lol:

Adam M.

tomno
06-12-2017, 22:25
U mnie instalacja działa od 15 lat. Raz czyściłem sitko zaraz po uruchomieniu - było kilka "włosków". Drugi raz w zeszłym roku, gdy montowałem bufor i filterek był czysty, a był zamontowany poziomo ;)

PS Jak to czytam, to nie dziwię się, że wątek ma ponad 750 stron:lol:

tomraider
06-12-2017, 22:29
W tym piłeczkowym... poziomo...
:lol:

Adam M.

:lol: :lol: :lol:

podoba mi się ten wątek, wyjątkowo rozrywkowy, ubaw po pachy.

adam_mk
06-12-2017, 22:30
Wiesz...
Tyle inwencji, pomysłów, testów "co wytrzyma"....
:lol:

Adam M.

kaju
06-12-2017, 23:10
Rozebrałem i wyczyściłem trochę takich filtrów i niezależnie jak ktoś go zainstalował czy to poziomo, pionowo, do góry czy na bok to zanieczyszczenia zawsze były NA SITKU tak więc nie bardzo widzę problem...
Dla ciebie nic nie jest ważne.
Ważne,że nie widzisz.
Są normy , wytyczne ale Ty nie widzisz hahaha

Tom&Bud
07-12-2017, 12:26
Witam.
Jestem tutaj nowy.
Czy jest tu ktoś kto wykonuje bufor ciepła ogrzewany grzałką elektryczną z okolic Krakowa. Interesuje mnie wykonanie takiej instalacji w celu ogrzania co i cwu. Całkowite roczne zużycie energii na ogrzewanie 15000 kWh bez cwu.
Z góry dzięki za info.

cezary.pl
07-12-2017, 18:35
Buforów na portalach aukcyjnym tyle mają że aż sprzedają:)
Bufory t/z fabryczne posiadają wiele gwintowanych króćców w tym takie na instalację grzałki.
Nie wiem ile zużywasz CWU, ale na potrzeby CO potrzebujesz bufor 2000 dm3. Tak bardzo orientacyjnie.

Pozdrawiam
Cezary

andreassi
08-12-2017, 20:46
Bufor zamontowany, pale dopiero od miesiąca i mam problem z ciśnieniem w układzie. Walczę z tym o poczatku i nic nie wychodzi. Wszystko wyglada tak: jak jest na piecu 20*C i na buforze też 20*C to ciśnienie jest 0.8 bara. Jak mam 60 na piecu i buforze to jest już 1.6 bara. Jak grzeje mocniej tak do 80~85 to wtedy ciśnienie rośnie do 2.4 a nawet więceji to wtedy zaczyna wywalać mi wode przez zawor bezpieczeństwa... po wygaszeniu pieca i wychłodzeniu wszystkiego do okolo 20-30*c ciśnienia w piecu brak ( wskazówka pokazuje 0 bar. )

Witam.
Mam również bufor 1000l i naczynie przeponowe 50l było za małe, miałem takie same objawy jak Ty, ciśnienie wzrastało, kapało z zaworu i jak się instalacja wychłodziła to ciśnienie spadało do zera. Dołożyłem jeszcze do instalacji dodatkowo stare naczynie z instalacji sprzed montażu bufora (miało bodajże 18 litrów) i jest teraz w sam raz:
ciśnienie wstępne w obu naczyniach 1,5 bar,
ciśnienie zimnej instalacji (20-25 st.C) 1,1 bar,
ciśnienie rozgrzanej instalacji 75-80 st.C 2,1 bar.

מרכבה
08-12-2017, 21:44
W tym piłeczkowym... poziomo...


Adam M. no cóż, na weekendzie głowa się kompresuje rar'em i nie bardzo chce przyjąć - że różnicówka działa prawidłowo
przy poziomym położeniu, jedyny nieprawidłowy montaż, to zmiana kierunku ot co. Pompa przysysa kulkę bez niczego i oto chodzi - grawitacja otwiera.. też oto chodzi. Nie wiem czemu się tu czepiać. chyba że pompka słabieńka i nie daje rady przyssać gumy.

adam_mk
08-12-2017, 22:00
Na tym też się słabo znasz...
Nie zastanowił byś się nad sobą?
No, działa... jakoś...
Ale można to zrobić tak, że działa ZAWSZE.

Adam M.

מרכבה
08-12-2017, 22:13
Chcesz powiedzieć, że pompka nie jest wstanie wykonać podciśnienia ? przyssać kulki ? kurcze nie wiedziałem że ona tak słaba.
Szkoda, że rura do bufora, niczym temperaturowy zawór puści, jest zimna .. to jak by różnicówka nie trzymała .. prosta odpowiedź.
Ona ma zamykać się przy pompce i to robi. Nawet mi do głowy nie przyszło, aby oto szaty rwać .. wystarczy ją mieć w ręku, żeby zobaczyć, że liczy się tylko strzałka kierunkowa.. Raz na inne ustawienie nie było miejsca, dwa ma działać kiedy pompka chodzi i to robi, a że pompka chodzi ciągle..
to zawór jest ciągle zamknięty. Jak włączam pompkę to jest bummmpp po rurach .. śliczotnie zaciąga ją ku gardzieli.. mówisz, że kula która pływa w wodzie i którą w pozycji pionowej grawitacja ma podnieść, w pozycji poziomej.. pompka jej nie przyssa? wyjaśniam na każdy możliwy sposób. Czemu ? ponieważ nie podoba mi się ten dogmat! Najlepsze rozwiązanie, to jeszcze obejście zaworu temperaturowego .. było by 20 kW piec.. i 6/4 rura nie było by problemu..
sam zawór by wystarczył.. a tu trzeba jej przepływ wspomóc, da się temp ustawić np na 74 st i palenie na ful..

neokuba22
09-12-2017, 07:14
No, działa... jakoś...
Ale można to zrobić tak, że działa ZAWSZE.

Adam M.

Tez mam w poziomie, słychac pukniecie przy zalaczaniu pompki. Chcesz powiedziec ze w tej pozycji przestanie działać, co moze sie z nim stać?

adam_mk
09-12-2017, 10:28
Chcę powiedzieć, że to urządzenie wymyślono do pracy w pozycji pionowej.
Że działa w poziomie?
No, z reguły działa...
Wyobraź sobie malucha do którego podpięto przyczepę z traktora.
Da się?
No, tak.
Pojedzie?
No tak.
Uważasz, że skoro się da i pojedzie to trzeba tak robić?

Adam M.

neokuba22
09-12-2017, 11:12
W takim razie ja mam naczepe od TIRa na maluchu :lol2: bo zawór różnicowy mam 6/4 a reszta rur kocioł-bufor 5/4
Dodam ze obejscie z zaworem kupilem uzywke, gdzie tez bylo w poziomie x lat........ i działa nadal.

TAGBA
10-12-2017, 08:48
Dobrze sie rozumiemy, tez to przechodzilem. Jesli zadziała dgy na kotle bedzie wiecej od powrotu do kotla to fajnie, wyciagniesz z kotla ciepelko, dobrze jakbyc mial mozliwosc wylaczenia max temp, u mnie bylo max 80st C (dla CWU) ale dalo sie wylaczyc ta opcje. u mnie pompka startuje przy 40, delta 10, po wygaszeniu nawet nastepnego dnia zalaczy sie jak wykryje zimny powrot a na kotle jest ponad 40. Dodam ze jeden czujnik mam na kotle a drugi na dole bufora przy króćcu powrotu na kocioł

Już wszystko działa super dzięki za pomoc. Nurtuje mnie teraz kwestia zaworu trojdrożnego czy jeśli jest na temp.50' a chce tak jak w twoim 40' to czy zawór nie odcina całkowicie powrotu od kotla?

neokuba22
10-12-2017, 09:15
Nie mam zaworu 3D, ale jesli ci sie pompka zalaczy wczesniej to zawor bedzie na krotkim obiegu, dopiero po przekroczeniu 50 zawor zacznie otwierac dlugi obieg. Udało ci sie ustawić ST-409n tak, aby działał jak różnicówka?

TAGBA
10-12-2017, 21:02
Nie mam zaworu 3D, ale jesli ci sie pompka zalaczy wczesniej to zawor bedzie na krotkim obiegu, dopiero po przekroczeniu 50 zawor zacznie otwierac dlugi obieg. Udało ci sie ustawić ST-409n tak, aby działał jak różnicówka?
Tak udało mi się z tym, że temp. maks jaką mogę ustawić to 80' z tym, że jest jeszcze funkcja zabezpieczenia kotła i dzieki niej mogę dobić do 90'. W Tech dostałem inf. , że nie ma możliwości ustawić wyższej niż 80'

neokuba22
10-12-2017, 21:33
Ten sterownik ma funkcje grzania bufora, na niej tez nie masz mozliwosci podniesc wyzej?

Edyta M
11-12-2017, 01:18
KOCHANI FORUMOWICZE,
już dwunasty raz dzieci z Ogniska Marymont przygotowały prace na aukcję. Są w tym roku też prace Tajemniczej Forumowiczki, które przesłała kartki do Ogniska.
Zapraszamy do licytowania. Dzieci wiedzą, że my nie zawodzimy. Mieć pod choinkę prace dziecka - to podnosi na sercu, to radość, to prawdziwe święto...

Aukcja trwa do 17 grudnia do godziny 22. A w poniedziałek wysyłamy prace.

http://forum.muratordom.pl/showthrea...-dzieci-zobacz (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?342730-Prace-dzieci-zobacz) http://forum.muratordom.pl/showthrea...-Tu-licytujemy (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?342733-Tu-licytujemy)



Pozdrawiam https://www.cosgan.de/images/smilie/xmas/a014.gif

TAGBA
11-12-2017, 06:14
Posiada taką funkcję ale jest to glownie skierowane do źródła ciepla nad którym mamy 100% kontrole czyli glownie elektryczne. W przypadku piec na paliwo stałe i bufor pozostaje funkcja CWU.

jarekpolak
12-12-2017, 19:54
Witam. Boryka się z problemem który polega na rozładowaniu bufora przez kocioł. Przy instalacji założyłem zawór zwrotny klapowy, jednak po 20 godzinach od wygaśnięcia, kocioł nadal ma temperaturę niewiele niższa od bufora. Pompa włącza się przy 70 stopni a do tej temperatury układ dziala grawitacyjne. Uważałem że zawór klapowy zamontowany w poziomie na zasilaniu bufora nie domyka się więc przylutowałem do klapki podkladke, jednak niewiele to pomogło. Dodam, że przy zamknięciu zaworu 3 droznego na pozycję 1, kocioł utrzymuje temperaturę znacznie niższa niż Bufor, jednak również ewidentnie pozyskuje ciepło z akumulatora. Proszę o poradę jak mogę zatrzymać proces powrotu ciepła do kotła jednocześnie przy zachowaniu bezobslugowej pracy oraz przy zachowaniu ukladu przy grawitacji.

Bogusław_58
12-12-2017, 20:02
Docieplić kocioł i wstawić szyber odcinający do komina.

neokuba22
12-12-2017, 20:03
podaj schemat swojego układu

sieno26
12-12-2017, 20:20
Też borykałem się z tym problemem ale mam już to za sobą. Kupiłem innej firmy zawór klapowy i teraz trzyma ładnie także też polecam obejżeć swój bo są różne zawiasy klapy i niektóre nie domykają się...

jarekpolak
12-12-2017, 21:22
Zawór wymienie, jednak nie wiąże z tym wielkich nadziei. Co to jest szyber? Zdjęcia nie potrafię dodać z telefonu niestety. Może istnieje jakiś elektrozawor lub inne urzadzenie likwidujące mój problem? Zawór że sprężyna raczej nie otworzy się grawitacyjnie?
Dodałem zdjecie tutaj https://zapodaj.net/5ebee3b690622.jpg.html
https://zapodaj.net/13de0d6d09886.jpg.htmlhttps://zapodaj.net/13de0d6d09886.jpg.html

jarekpolak
12-12-2017, 21:57
Kocioł jest ocieplony jednak ciepło jest wewnątrz i ucieka w komin. Gdyby ogrzewalo jedynie kotlowniento w zimie bym z tego powodu nie płakał bo tam też powinno być ciepło gdy się nie pali

tomno
12-12-2017, 23:04
Zawór wymienie, jednak nie wiąże z tym wielkich nadziei. Co to jest szyber? Zdjęcia nie potrafię dodać z telefonu niestety. Może istnieje jakiś elektrozawor lub inne urzadzenie likwidujące mój problem? ]
Nie mam teraz czasu poszukać, ale kilka stron wcześniej pisałem o zaworze z siłownikiem, który planowałem założyć, ale nie doszło do skutku. Zamykałem ręcznie zawór kulowy, a teraz grzeję prądem, więc już mi takie rozwiązanie nie potrzebne. :)

neokuba22
13-12-2017, 07:15
402967 ja mam ustawiony tak, trzyma juz 1,5 roku tylko klapka jest odchudzona a pod gumke dałem podkładke. Grawitacja tez sobie daje rade. Jesli masz mosiezna klapke bez gumki to one tak mają ze nie trzymają.

Bogusław_58
13-12-2017, 07:39
Kocioł jest ocieplony jednak ciepło jest wewnątrz i ucieka w komin...i
Potrzebny jest szyber odcinający w kanale kominowym lub odcinający ten kanał po paleniu. No i szczelne drzwiczki w piecu mile widziane. Obsługa ręczna lub "automatem".

jarekpolak
13-12-2017, 08:27
Zawór z mosiężna klapka na której jest przykrecona gumowa uszczelka. Dawałem już podkladke pod uszczelkę żeby dolegala ale wtedy nie zamykala się do końca i dołem była szczelina. Wczoraj znowu bufora nagrzany, podłogowka nie chodziła od poniedziałku a dziś rano już jedynie 40 stopni zostało. Nie mogę zamykać ręcznie kulowym nawet jeśli to założę bo łatwo zapomnieć o otwarciu przy rozpalaniu i zamknięciu po wygaszeniu.

neokuba22
13-12-2017, 08:33
W takim razie najlepiej ustawic zawor blizej pionu. Chyba ze za grubą podkladke dales i za duzo gumke odpychalo.

jarekpolak
13-12-2017, 13:48
Nie mam miejsca żeby dac zawór pionowo. Rura jest pochylona około 2 stopnie od poziomu i tylko na tym odcinku mogę działać. Teraz klapka jest obciążona stalowa podkładka m 12 , jednak ciepła woda nadal wraca do kotła.

neokuba22
13-12-2017, 16:33
Masz mozliwosc obrócic zawor 3D poziomo, wtedy zyskasz na roznicy wysokosci, którą wykorzystasz na pochylenie ZZK

chris1
13-12-2017, 19:51
Witam buforowiczów
Mam okazję kupić w dobrych pieniądzach takie oto urządzenie COMPACT P

http://serwer1634207.home.pl/kreator2/data/documents/M131PL_Compact-P_Dane=2B_techniczne=20L.pdf

I zastanawiam się czy da radę to ożenić z buforem tak aby podgrzewać w nim wodę?

miedziannik
13-12-2017, 20:36
403006

Witam.
Jak myślicie zadziała ten system,czy coś poprawić?
Dodam tylko że instalacja grzewcza budynku wymaga wysokich temp.jak grzejniki,konwektory,przypodłogowe listwy grzewcze,i.t.p.
Czekam na uwagi,później napiszę dlaczego nie ma potrzeby montowania zaworu 3 d.:cool:

pawel_1609
13-12-2017, 20:58
Witam.
Nadszedł czas na budowe bufora raczej sprzegła hydraulicznego :/ z uwagi iz mam mało miejsca ;/ powiedzmy 100 cm na 120 cm a zbiornik bedzie walcowy nie wiem czy lepiej zrobic mniejszy zbiornik srednicy 70 cm i wysoki na 200 cm co da pojemnosc 770 litrów i ocieplic po 15 cm ( z dwoch stron moge wiecej) czy zbiornik 80 cm na 200 cm czyli jakis 1 tys litrów ale wtedy z dwoch stron bedzie tylko po 10 cm ocieplenia :/ w całym domu podłogówka zapotrzebowanie na ciepło w przeciętny zimowy dzien wychodzi jakie 3,2 kW.

tomno
13-12-2017, 23:24
... czy lepiej zrobic mniejszy zbiornik srednicy 70 cm i wysoki na 200 cm co da pojemnosc 770 litrów i ocieplic po 15 cm ( z dwoch stron moge wiecej) czy zbiornik 80 cm na 200 cm czyli jakis 1 tys litrów ale wtedy z dwoch stron bedzie tylko po 10 cm ocieplenia :/ w całym domu podłogówka zapotrzebowanie na ciepło w przeciętny zimowy dzien wychodzi jakie 3,2 kW.
To zależy gdzie będzie stał bufor. Czy ciepło przenikające ocieplenie będzie stratą, czy nie. Chociaż przy 10 cm wełny ( 2 x 5cm Ursa 0,033) dość mocno grzeje ;)

pawel_1609
14-12-2017, 11:49
Bufor bedzie stał w kotłowni ciepło w osatecznosci nie bedzie strata bedzie grzało kotłownie ewentualnie garaż, ale w lecie bedzie strata jak bedzie bufor pracował tylko na ciepła wode. A moze lepsze ocieplenie było by 5 cm wełna i potem całosc zabudowana płyta warstwowa z wypełnieniem PU 5 cm .

jarekpolak
18-12-2017, 06:47
Wstawiłem dodatkowy zawór zwrotny klapowy na zasilaniu bufora więc są już dwa obciążone podkladkami stalowymi a kocioł po 10 godzinach od wygaszenia nadal ma 40 stopni. Morał? Tak jak podejrzewałem niewiele to pomogło. Teraz w głowie świta mi pomysł żeby wstawić jakiś zawór z kapilara do komina aby po przekroczeniu powiedzmy 80 stopni w kominie otwierał się a po ostygnięciu komina się zamknął. Istnieje na rynku coś takiego o średnicy 1 1/4 ??? Jest szansa że będzie to dzialac?

neokuba22
18-12-2017, 07:43
Po 10 godz 40 st, a u mnie jest ponad 60 i wiem ze zawor trzyma (zamykam dopływy powietrza), chcesz miec pewnosc ze nie trzyma to zamknij zawór zasilania po wygaszeniu, otwórz wszystkie drzwiczki aby sie kocioł wystudził a nastepnie otworz zawor i patrz czy sie znow nagrzewa kociol. Jesli dałes drugi zawor tak samo w poziomie, to marne szanse ze uzyskasz jakis efekt.

jarekpolak
18-12-2017, 13:49
Zawory na sucho są zamknięte więc w wodzie też powinny takie być. Dopływ powietrza otwiera miarkownik ciągu dlatego kocioł powinien wystygnac dosyć szybko. Istnieje zawór o dużej średnicy z kapilara do komina? Muszę coś z tym zrobić żeby układ nie wymagał obsługi z wyjątkiem rozpadania i odkładania drewna bo żona tego nie ogarnie...

neokuba22
18-12-2017, 16:28
Na sucho moze sie domykają ale w wodzie klapka robi sie lżejsza............

mamad0000
21-12-2017, 08:00
Czy ktoś z was wie gdzie znajdę wyłącznik który wyłączy mi pompę gdy temperatura powrotu będzie do kotła będzie wyższa niż temperatura na piecu czyli piec zacznie wygasac. Teraz mam bufor nagrzany góra 85 stopni dół 80 stopni 2 tys litrów i wczoraj siedziałem do 22:30 by opał się wypalił. Pilnowałem by wyłączyć ja ręcznie. Opał wypalił się praktycznie do zera i dopiero zaczęło spadać z 85 stopni włączyłem i tyle. Przydało by się coś co wyłączyło by pompę gdyby na piecu było o stopień mniej lub równo niż na powrocie czy jak kto woli na dole bufora.

neokuba22
21-12-2017, 08:29
Cos takiego http://allegro.pl/termostat-roznicowy-pompa-solarny-sterownik-modul-i6645744368.html?reco_id=8d37e3e3-e628-11e7-b655-246e9680c9a8
albo http://allegro.pl/tech-sterownik-st-21-cwu-n-sterownik-do-pompy-cwu-i7087131936.html tylko trzeba go przelaczyc w tryb D5 aby wyłączyc prog wyłączania pompy Uzywam go i sprawdza sie swietnie, jak czujnik wykryje na powrocie (dól bufora) zimniejsza wode niz w kotle to sie zalacza pompka, na chwile obecna nawet po 20 godz po wygaszeniu pompka wyciąga z kotła ciepło.

adam_mk
21-12-2017, 08:50
Termostat nastawny (z gałką) do bojlera, uniwersalny, załatwia sprawę.
Są termostaty różnicowe...

Adam M.

jarekpolak
21-12-2017, 08:57
Chyba wiem co może być powodem poboru ciepła przez kocioł. Pompy z podlogowki pobierając wodę z 2/3 wysokości pompuja na 1/3 wysokości bufora i ruch wody może otwierać zzk bądź nie otwiera ich a woda krąży małym obiegiem przez zawór 3d. Tyle że tego poprawić już się nie da.

neokuba22
21-12-2017, 11:34
a jak wylaczysz pompy podlogówek to kocioł sie nie grzeje?

jarekpolak
23-12-2017, 09:11
na chwile obecna nawet po 20 godz po wygaszeniu pompka wyciąga z kotła ciepło.

Skad cieplo w kotle po 20 godzinach? Jeśli takie jest to chyba z bufora więc nie zyskujesz a odzyskujesz część strat.


Przy wyłączonych poglogowkach po paru ładnych godzinach kocioł stygnie. Teraz np. podłogi nie chodzą od wczorajszego wieczoru, bo w domu utrzymuje się prawie 22, bufor ma 58,51,42 A w kotle 25. Choć w kotłowni 16 a dopływ powietrza otwarty przez miarkownik. Wychodzi na to, że pompy na rozdzielaczach pchają wodę do kotła. Być może za szybko chodzą.

Bogusław_58
23-12-2017, 10:04
Kocioł warto potraktować jako część bufora.
Jeśli będzie posiadał izolację, oraz zaizolowane dobrze łącza ze zbiornikiem i brak chłodzenia po skończonym paleniu przez wędrujące powietrze, to będzie częścią bufora zwiększającą jego pojemność. No i po co z nim walczyć :)

neokuba22
23-12-2017, 10:07
A stąd ze w kotle jest 160L wody, ok 150 kg cegly szamotowej i ponad 200 kg blachy, co daje dosc duza akumulacje i sens stosowania termostatu roznicowego, jesli to cieplo zostanie odzyskane do 40 st (prog pompy) to kociol stygnie powoli (po 2 dniach jest ok 30st) mimo ze bufor ma wyzsza temp. Nie walcze z kotlem a poszedlem na wspolprace :D

Masz polaczone zasilania i powroty kotla i podlogowki przed buforem?

Bogusław_58
23-12-2017, 10:58
Dół kotła jest w najniższym miejscu, więc tam powinno być najzimniej "z natury".
1 kg wody kumuluje tyle co 4 kg cegły lub 10 kg stali.
Najważniejsze znaczenia ma wiec woda.

neokuba22
23-12-2017, 13:07
cegłe zastosowałem bardziej w celu podniesienia temp spalania w komorze dopalającej a w kom załadunkowej dla szybszego przejscia w tryb zgazowywania, nie rozpalam na krotkim obiegu (bo go nie ma) i pozniej dokładam opal a od razu załaduje do pełna i odpalam prosto w palnik

miedziannik
23-12-2017, 16:19
Witam.
Też tak mam,kocioł wagi ok. 400 kg.,ale wody mało ok 50 l. i mocy tysz ino 10 kw. :D
Temp, kotła w sezonie grzewczym nie spada poniżej 35 st.,obecnie po ok. 20 godz.od wypalenia wsadu,kiedy cieplej powyżej 10 st. po 36-40 godz.wtedy palę co 3 dzień całodobowo.:p
Może ktoś pofatyguje się i skrytykuje moją instalację,post nr.15066,jakoś nie ma chętnych,mistrz też się chyba obraził.;)
To nie bajki funkcjonuje od kilku miesięcy nadzwyczajnie dobrze,chętnie opowiem dlaczego,jeśli są chętni.
Pozdrawiam.

neokuba22
23-12-2017, 16:24
Czyzbys zrobil kociolek w ktorym waga szamotu przewyzsza wage stali? :yes:

Juz widze ze to Waldi, ciekawa konstrukcja, jakie musisz utrzymywac temp spalin aby nie miec kondensatu?

miedziannik
23-12-2017, 16:56
Tak może być.
Woda w kotle to płaszcz wodny pomiędzy komorą zał. a komorą spalania+ wymiennik rurowy.
Temp.spalin w przedziale 160-230 st.,chociaż można spokojnie poniżej 150 st.,ale aby kocioł prowadzić na ciągu naturalnym te 160 st. powinno być.:D
Mam tani opał i stary komin to dostaje "ile fabryka dała"
Komin tylko raz w roku do prześwietlenia=żarówa 200 W do wyczystki,na razie po 3 sezonach czysty jak nowy.

adam_mk
23-12-2017, 17:52
Nie obraziłem się a zagapiłem się.
Umknęło...

Układ poprawny, choć baniak dzielony (zgodnie ze sztuką).
No i jak piszesz - działa!.
Cieszy to, co piszesz o wyglądzie komina. CZYSTO działa.
Oby takich tylko więcej!
Kominiarze i tak mają co robić.

Adam M.

jarekpolak
23-12-2017, 19:44
Zaizolowalem bufor 25-30cm wełny i zasypalem 15-30cm styropianem a teraz mam to samo zrobić z rurami i kotłem, żeby nie pogorszyc izolacji? Nie zrobię żadnej dodatkowej izolacji na drzwiczkach ani na części czopucha. Zawsze będą elementy które będą słabo izolowane. Po wygaszeniu musiałbym odpinac miarkownik i zamykać komin a cel jest taki żeby nie robić nic prócz rozpalania i podkladania i do tego daze. Zdecyduje się chyba dodatkowo obciążyć zzk i tym samym przestanie działać grawitacyjnie więc trzeba będzie kupić ups a pompka z podłogi może już ich nie otworzy. Pozostaje jedynie droga przez mały obieg....

jarekpolak
23-12-2017, 19:52
Masz polaczone zasilania i powroty kotla i podlogowki przed buforem?

No to masz dość jak na moją wiedzę nietypowy kocioł. Ja mam taki jak kupiłem w sklepie.
Woda z kotła idzie na górę bufora a powrót na dole. Podłoga zasilana jest na 2/3 A powrót na 1/3. Nie ma innych połączeń.

miedziannik
23-12-2017, 19:57
No niby szeregowo nie poprawnie,ale zapomniano dodać, nie w układzie pionowym.:D
Szokuje mnie nadal poziom wiedzy polskiego instalatora,wnioskuję z tego co dostaję w poczcie.
Chcę tu na jedną rzecz zwrócić uwagę kolegom którzy potrafią skomplikować sobie życie automatyką na maksa.Można tak prosto że prościej się nie da.
W tym układzie pompa CO to "Kinder niespodzianka" 3 w 1,jest to pompa CO,pompa kotłowa i zawór 3 d w jednym.:p
Kocioł po kilkunastu minutach od rozpalenia osiąga temp.55-60 st.,startuje pompa CO zaczyna pod mieszanie powrotu z 35 st. do 45-50 st. to temp. kiedy nie wydziela się więcej kondensat w najniższym punkcie wymiennika ,zarówno przy węglu jak i drewnie,ale o w.w. poniżej 12 %.Pompa natychmiast zasysa z baniaczka wodę o tej samej temp.,patrz zasilanie bufora na szczycie,nie w najwyższym punkcie z boku.Tak zrobiłem za pierwszym razem i było gorzej,dlaczego? ponieważ trzeba zagrzać te pierwsze powiedzmy 50-100 l.zładu w buforze aby mogło pójść na instalację.Więc szybko przerobiłem,przy okazji zlikwidowałem odpowietrzanie bufora podłączone do zbiornika wyrównawczego w tym miejscu gdzie teraz jest zasilanie z kotła.Odpowietrzenie jest takie same jak było przed zainstalowaniem 2 bufora,t.j. trójnik z zasilania bufora,kawałek rury wychodzący poza obudowę izolacji baniaka z zaworem spustowym,do dziś nic się nie zapowietrza a przy napełnianiu zawór był otwarty na full.więc resztki powietrza od razu wyleciały a resztę co odgazowało załatwił separator i zbiornik wyrównawczy zimny.Układ ten ma spore opory hydrauliczne połączenia 28 mm,czyli 1 cal,grawitacja słaba,nie wpływa w żaden sposób na pod mieszanie powrotu w kotle,a kocioł po przekroczeniu temp. 60 st,=powrót 50 st. nie ma prawa kondensować,rdzewieć,pompa CO spora 600 m 3/ godz na bieżąco odbiera ciepło,dopiero po 2-3 godz. zawory termostatyczne zaczynają na tyle dławić że kocioł dochodzi do 90 st. i tu wkracza w akcję pompa bufora,ale o połowę mniejszej mocy,ta sterowana termostatem przylgowym w odległości ok 1,5 m. na zasilaniu do bufora,załącza ową pompę przy 90 st. na kotle a wyłącza przy ok. 75 st. Tak się dzieje ponieważ rura zasilania jest tak powoli schładzana a pompa bardzo słaba,w tym czasie temp. powrotu nigdy nie spada poniżej 50 st.,co jest również bardzo istotne.Termostat pompy CO ma tylko na celu wyłączenie jej kiedy w baniaku będzie mniej jak 40 st.,co praktycznie tylko przy temp. powyżej 10 st .funkcjonuje jako że ogrzewanie potrzebuje temp. powyżej 40 st. żeby coś ogrzać a po drugie kto ma wężownicę w buforze i tak musi grzać,chyba że jest morsem albo się nie kąpie.Nie mniej jestem zdania że ten kto wymyślił tą "spiralę" powinien dostać nagrodę Nobla,jest to wspaniała rzecz,nie trzeba kręcić kranem jak w zasilaniu bojlerem,można siebie i rodzinę spokojnie wykąpać w nawet przy 40 st. w buforze, bez strachu przed zagrożeniem bakteriami i brakiem wystarczającej ilości wody.Uf ale się rozgadałem.

neokuba22
23-12-2017, 20:29
No to masz dość jak na moją wiedzę nietypowy kocioł. Ja mam taki jak kupiłem w sklepie.
Woda z kotła idzie na górę bufora a powrót na dole. Podłoga zasilana jest na 2/3 A powrót na 1/3. Nie ma innych połączeń.

Troche nietypowy ale jest bliski kotla zgazowujacego drewno (takie w sklepie są) Zrobilem bo te sklepowe nie do konca spelniaja moje zalozenia, mało w nich EKO, chyba ze za grubą kase, a tu mam cały w szamocie (tam gdzie trzeba) caly z nierdzewki a wymiennik kondensacyjny, płomieniowkowy, czopuch na samym dole, przy powrocie co daje efekt taki ze spaliny niewiele cieplejsze jak zasilanie kotła a z komina znikająca para

Oczywiscie kociol i komin przygotowany pod kondensat

miedziannik
23-12-2017, 21:20
Kuba,muszę cię zmartwić:(
Kotłów zgazowujących nie ma,to chwyt marketingowy,żaden nawet mój nie zgazowuje drewna,no może minimalnie,ale żaden który ma w komorze załadowczej płaszcz wodny.To kotły które optymalnie dopalają gaz drzewny,one nie zgazowują,lecz spalają drewno i gaz drzewny wydzielony w tym procesie.
Tu coś na temat
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?131795-KOT%C5%81Y-ZGAZOWUJ%C4%84CE-DREWNO!!!-Wasze-Do%C5%9Bwiadczenia/page7

neokuba22
23-12-2017, 21:54
Zgadza sie, ale nazwalem to tak jak w sklepach i ulotkach reklamowych, zgazowuja to raczej retorty w bieszczadach gdzie wyrabia sie wegiel drzewny. Chociaz kilka razy jak nie wybierałem popiolu z kom zaladowczej i zatkało PG to nastepnego dnia wyciągałem wegiel drzewny :D
Jakby nie patrzec to kazdy kociol zgazowuje, bo nie pali sie nie sam opał a jego gazy wynikające z podgrzania. Próbowałes w swoim kotle spalac wegiel?

miedziannik
23-12-2017, 22:13
Nie.
Nie da się=brak rusztu.:p
i nie po jest skonstruowany.
Na ruszcie też pozostanie niedopał z drewna,chyba że masz tak zbudowany kocioł jak piec ceramiczny Bogusia,ale to z płaszczem wodnym trudne do zrobienia.:D

neokuba22
23-12-2017, 22:37
Nie wiem jak ma Bogus zbudowany, masz jakies namiary na jego wynalazek? U mnie nie zostaje zaden niedopał, drewno nie ma zadnego kontaktu z metalem (plaszczem), sciany i podłoga kom załadunkowej w szamocie. Próbowałem kiedys na weglu kostka I i II, wypalił sie i nie zatkał palnika, chociaz do tych weglowych "zgazowujacych" sa rogate wałki nad palnikiem

miedziannik
24-12-2017, 08:09
Witam.
Jak tu Boguś zajrzy to zapoda.
Jak masz "podłogę" z szamotu(waldii tysz tak ma) to nie ma prawa pozostać węgiel drzewny.;)
Kolega spala wungiel,ale pozostawił między szamotkami szpary,bez szpar czyli rusztu dziwne że się poprawnie spala wszak węgiel potrzebuje większego natlenienia i po to wymyślono ruszt,niestety dzisiaj bezmyślnie wykorzystywany do palenia drewnem.:o
Choć na pewno ma tą zaletę że spalisz każde drewno nawet to najbardziej mokre i w stanie absolutnie świeżym prosto z lasu,co jest często praktykowane w naszym kraju i tu rozumiem tych porypanych ekoludzi,ale tylko w tej kwestii.:p
Pozdrawiam.

neokuba22
24-12-2017, 08:29
I nie zostaje wegiel drzewny, chyba ze sie zatka PG od popiolu,waldi ma palnik i komore dopalajaca z boku a u mnie jest palnik na srodku podłogi 3x14 cm i pod nim komora dopalająca, co sprawia ze podłoga i komora załadunkowa ma wyzsze temp. Probowałem na weglu kostka i dlatego nie zatkalo palnika, najpierw sie odgazował co dało płomien a pozniej zazył sie koks, na drobnych sortymentach to sie moze nie udac, konstruowany byl pod drewno.

Xesxpox
24-12-2017, 09:06
Witam
Temat dotyczy kominka spiętego z buforem a wiem że tu dostanę najlepszą radę to nie zadawałem tego pytania w innych wątkach. Zabieram się za obudowanie mojego kominka z pw zasilającego bufor 800l i po obserwacjach temperatur zastanawiam się gdzie i jak poprawnie założyć czujnik temperatury sterujący pompami. Teraz mam tak:
https://lh3.googleusercontent.com/X52tZgTjxJIcXR4wvy3h49mBSn60sdko8XuuqpWjZze0T5pIkk 91lfhmzCCiBCAH4E9YfzvS-Uymt5eT0i5cAIFkBl6t9v2WLt0XygCULBRNq7SdxE9PCIwIrjH pTwu0yDe9KbbZE3AD9I_un67AAoZR-gmJ0uQKshe96c_eiQ5HuwXZgBYWsD-Eau2hw0-5TZ-sBfoO75tvmaAtHpRx6vvX_TrvIVRv0Iej1zZGTBT_MDGySaoEw eGEko_jyQkaRNwvFSxJNDvGoDuu6WJ3o1wfhudPz5tUXZMHmzG 5rKvDmqhmX707VSYSwmT8KM4EyL2NveiTSGB75ZS-O7N0Xj-1Mzqgl1lruBZYl9BpcrxXUQNLMX_QB9OVPc7rWXaASNoTEbNiH s74OLSFUnfRxwSKyU6pvMgxEX3LORKMff0kLvNFoTGNI5aAY6I oTrTYrw82t-Jrvp_nM39pqK0UzMnxpxXmu0du5CyxQPuCrYBACd0KhIEhTEIJ DEnob3XIUGp_zEZII4-wCTv7bbzP-npLxhfTwXomxY3C4b9XlAeZzc0MuiZsUVSt3r7yTWr7C_crNs2 y6XNTBaxzT3IwiNIN8F4LeCKvO67b4oM=w459-h817-no

nr 1 czujnik sterownika w chwili obecnej przy grzaniu kominkiem różnica pomiędzy czujnikiem nr 1 a nr 2 przed włączeniem się pomp to około 10-15*C (wyższą pokazuje czujnik nr 1), czujnik nr 1 jest na szybko przyklejony taśmą do górnej krawędzi płaszcza wodnego, a czujnik nr 2 jest zamontowany na wyjściu zasilającym bufor.
-1.Po włączeniu pomp temperatura się na nich wyrównuje i pokazują tak samo. Problem w tym że jeżeli włożę czujnik nr 1 w miejsce czujnika nr 2 tak jak to każe instrukcja to będą duże przekłamania temperatur pomiędzy faktyczną temperaturą w płaszczu a tym co będzie widział sterownik, aż do momentu startu pompy, a woda może nawet się zagotować przy ustawionej wyższej temperaturze.
-2. Drugi problem to taki że w takim układzie jak mam teraz po chwili pracy pompek temperatury znowu się "rozjeżdżają". Pompka pompuje już w bufor temperaturę np 48*C (czujnik nr 2) a sterownik widzi temperaturę z czujnika nr 1 55*C i faktycznie górna część płaszcza wychładza się wolniej niż pozostała część.
Pomożecie jak to poprawnie zamontować żeby nie mieć problemów? gdzie poprawnie wstawić czujnik nr 1?

miedziannik
24-12-2017, 09:29
Wungiel to zupełnie inne paliwo niż drewno,tam wielokrotnie mniej gazów mało więc zyski z ich dopalania niewielkie.:p
Waldii ma tą zaletę że nie ma możliwości za popielenia palnika,chyba żeby palić parę dni bez przerwy co jest oczywista głupotą.
Chciałem jeszcze wrócić do mojej instalacji z buforami.
Napisałem że ważne aby pompa bufora zbytnio nie wychładzała wymiennika w tym miejscu gdzie kocioł najszybciej dokończy żywota czyli na samym dole.
Żeby wiedzieć jaka temp. jest na powrocie do kotła zamontowałem przed samym wejściem do kotła zwykły termometr tarczowy pod kątem ok.60 st.co można łatwo obserwować stojąc przed kotłem.Wyjaśniam dlaczego temp. powrotu nie spada poniżej 50 st.,otóż kiedy pompa bufora o wiele słabszej mocy zacznie possać z dołu dolnego bufora czyli tą najzimniejszą wodę powiedzmy 30 st.,pompa CO(większej mocy) i tak przepcha cieplejszą z powrotu instalacji.Dopiero kiedy pompa bufora będzie pracować kilkanaście minut temp. powrotu zaczyna powoli spadać,ale nie ma takiej opcji ponieważ po kilku minutach termostat wyłączy pompę bufora a kocioł ma za małą moc żeby dłużej pracowała.No niestety bufor niweluje tylko do pewnego stopnia stopnia przewymiarowanie kotła,dlatego trzeba w miarę zapotrzebowania dobierać jego moc,jeżeli ma być tak prosto i bez awaryjnie,inaczej automatyka konieczna.:D
Kocioł 10 kw.nie jest w stanie zagotować 2000 l. +cwu +ogrzewanie nieocieplonego domu w ciągu doby palenia,ale paląc drugą dobę z rzędu jak najbardziej tylko po co to robić.:p Dodam że wszystko robiłem bez jakichkolwiek obliczeń tylko z obserwacji i przemyśleń.Bufor na stropie ociepliłem tylko wełną,bo nie chciałem go dodatkowo obciążać stary strop Kleina,na nowym żelbetowym tylko perlit.Wełny dałem sporo w sumie 16 m 3,w najcieńszym miejscu ok. 50 w najgrubszym=góra ok 75-80 cm.obudowa nie przekracza 18 st.:cool:

neokuba22
24-12-2017, 10:50
Chcesz powiedziec, ze pompa CO poprzez wysokotemperaturowe ogrzewanie pomaga w ochronie powrotu kotła?

Z tego wynika ze kazdy kociol (nie tylko Waldi) ma zalete, ze sie nie zapopielaa po jednym paleniu, to raczej normalne ze nie da sie palic w nieskonczonosc bez wybierania popiolu

neokuba22
24-12-2017, 10:59
Witam
Temat dotyczy kominka spiętego z buforem a wiem że tu dostanę najlepszą radę to nie zadawałem tego pytania w innych wątkach. Zabieram się za obudowanie mojego kominka z p........?

Mozliwe ze kominek jest nie wypoziomowany, stąd przekłamania bo w miejscach o ograniczonym przepływie bez pompki jest cieplej a po zalaczeniu pompki tam sie zwieksza przepływ i bardziej wystudza. Moze tez byc błąd konstrukcyjny wymiennika. Czujniki mogą miec przekłamania z termometrem analogowym, włoz oba w jedno miejsce i zrob kalibracje na sterownikach jesli to mozliwe

miedziannik
24-12-2017, 11:40
Nie chcę,tylko tak jest w praktyce od 3 sezonów,a zwór 3 d jest bez sensu=termostaty na grzejnikach regulują temp.,im wyższa temp. zasilania tym więcej przymykają.
Przy ogrzewaniu niskotemperaturowym,zawór mieszających oczywiście jest niezbędny i działać nie będzie tak samo.
Nie pojąłeś,wszystkie kotły z palnikiem bocznym,niestety droższe w produkcji i rzadziej stosowane,to chyba logiczne szybciej zatkać dziurę na dole niż z boku 6 cm. wyżej.

neokuba22
24-12-2017, 17:47
A przez lato tez puszczasz na grzejniki zeby miec ochrone powrotu?

Pojąlem, nie chodzi mi o koszty i o popoularnosc, to ty mnie nie zrozumiales, mi sie nigdy nie zatkał palnik (to by groziło nawet zaczadzeniem) a PG,

miedziannik
24-12-2017, 20:47
Tak, w lato szczególnie trzeba grzać grzejnikami.:sick:
Kubuś odpuść, są święta,nie mam grzejników,mam to
http://www.heizleisten-murnau.de/heizleisten/was-sind-heizleisten/
ale to nie istotne,w lecie nie mam potrzeby ogrzewania domu,cwu mam z 30 l. bojlera w 1 lazience używany praktycznie do mycia rąk,oraz drugi 80 l. zasilany z podkowy pieca kuchennego zasilanie cało rocznie,tam 2 łazienka z prysznicem.
Można oczywiście zamknąć obieg na ogrzewanie domu i zagrzać bufory,wtedy pompa CO będzie tylko pompą kotłową.:p
Ale na 2 osoby to według mnie głupota podgrzać w upały chatę żeby zaoszczędzić paręnaście złotych na miesiąc.
Wesołych Świąt.

CopyMan
25-12-2017, 21:56
Czy ktoś z was wie gdzie znajdę wyłącznik który wyłączy mi pompę gdy temperatura powrotu będzie do kotła będzie wyższa niż temperatura na piecu czyli piec zacznie wygasac. Teraz mam bufor nagrzany góra 85 stopni dół 80 stopni 2 tys litrów i wczoraj siedziałem do 22:30 by opał się wypalił. Pilnowałem by wyłączyć ja ręcznie. Opał wypalił się praktycznie do zera i dopiero zaczęło spadać z 85 stopni włączyłem i tyle. Przydało by się coś co wyłączyło by pompę gdyby na piecu było o stopień mniej lub równo niż na powrocie czy jak kto woli na dole bufora.
Ja zamierzam na powrocie z bufora do kotła zamontować zawór trójdrożny termostatyczny połączony rurą z zasilaniem bufora.
Zawór ze stałym termostatem 80*C. Do momentu osiągnięcia w małym obiegu (zasilanie bufora - bypass - zawór - powrót do pieca) 80*C woda będzie krążyła właśnie w tym obiegu. Po przekroczeniu tej temperatury zawór zacznie otwierać powrót z bufora i tym samym woda z kotła zacznie zasilać górę bufora.
Kiedy opał się wypali na tyle, że temperatura zacznie spadać, zawór zamknie powrót z bufora i znów zacznie krążyć w małym obiegu.
Nie jest wykluczone, że jeszcze się podgrzeje i znów zasili bufor.
Jeśli opał nie da rady, wówczas zawór pozostanie zamknięty i piec się wychłodzi w małym obiegu. Taka jest teoria ;)
Obawiam się tylko cofania się wody do pieca, więc na wejściu do bufora planuję zawór zwrotny.

Okta
31-12-2017, 13:52
W szale rozpaczy zdemontowałem zwrotny klapowy, był zamontowany prawidłowo (klapka była odchudzona i podebrana tak by umożliwiała większy przepływ). Efekt pozytywny taki, że skończyło się gotowanie i temperatura na wyjściu nie przebijała 80C, ale do momentu w którym powrót osiągnął 30 stopni, wylało mi się na podłogę pół wiaderka kondensatu. Naturalnie wylało z kotła. Palone pełnym ogniem. Dużo białego dymu, mimo super suchego opału.

Może ten kocioł jest dziurawy?!! Dostanie temp. to się rozszczelnia, póki jest średnio ciepły to leje na podłogę, a w wyższej odparowuje przez komin?
Hmmm... U mnie pomiędzy kotłem a buforem tez 5/4 miedź tak po ok 1,5mb zasilania i powrotu, do tego dwa zawory klapowe zamontowane z kilkustopniowyn wzniosem tak aby grawitacja miała trudniej ale za to aby ułatwić domyk klap po zakonczeniu palenia. Palilem sosną, brzozą, akacją, brykietem, różnymi weglemi na próbę. Przy całkowicie wychlodzonym buforze wystarczyła roznica kilkunastu st. aby cieplejsza woda zaczynała płynąć do bufora (bufor stoi na tym samym poziomie co kocioł i ma 230cm). Jak kocioł sie rozhula to na powrocie 17-20 a na zasilaniu 70-80 w zaleznosci od tego czy akurat paliwo się odwiesi ( pomijam węgiel bo raz po odwieszeniu wegla zagotowalo).
Miałem pojedyńcze przypadki wydzielania sie kondensatu zawsze wtedy kiedy paliwo w komorze zaladunkowej zaczynalo się palić w calej objętości a było tego moze z 3 naparstki.
To co bylo charakterystyczne to, że komora zaladunkowa byla wtedy bardzo zadymiona.
Moim zdaniem w poczatkowej fazie kiedy nawet sezonowane drewno zaczyna się spalac w dużej objętości wydzielają sie duze ilości wilgoci bo przecież sezonowane ma jej nadal 12-15% a powstaly dym skralpa się na zimnych ściankach.
Ustawienie odpowiednio klapki do oddymiania komory pomoglo i przynajmniej nie mam teraz kondensatu na drzwiczkach.
To, że napisałeś iż z komina leci bialy dym moze wlasnie oznaczać, że intensywnie zgazowuje i odparowuje a co za tym idzie też nie dopala gazów.
Spróbuj z mniejszą ilością paliwa aby sprawdzić czy to wina zajecia sie calego wsadu. Spróbuj tez z jakimś super suchym brykietem aby sprawdzic czy na pewno masz tak sezonowane jak napisałeś.

Jeśli to jest tego typu kociołek: https://www.celsis.lt/Namo-inzinerines-sistemos/Sildymo-katilai/Katilas-virykle-Vienybe-D-15kW-celsis.html
to wygląda na "górniak" a jak tak to zrób wsad od najgróbszego drewna na dole do najmniejszego na górze i rozpal od góry, jest wtedy szansa, że cały zład drewna nie zajmie się od razu.
Z którego dokładnie miejsca "leje" się Ci ten kondensat?

pozdro

Okta
31-12-2017, 15:39
Czy ktoś z was wie gdzie znajdę wyłącznik który wyłączy mi pompę gdy temperatura powrotu będzie do kotła będzie wyższa niż temperatura na piecu czyli piec zacznie wygasac. Teraz mam bufor nagrzany góra 85 stopni dół 80 stopni 2 tys litrów i wczoraj siedziałem do 22:30 by opał się wypalił. Pilnowałem by wyłączyć ja ręcznie. Opał wypalił się praktycznie do zera i dopiero zaczęło spadać z 85 stopni włączyłem i tyle. Przydało by się coś co wyłączyło by pompę gdyby na piecu było o stopień mniej lub równo niż na powrocie czy jak kto woli na dole bufora.

Dopóki w kotle jest woda o temperaturze wyżeszej od minimalnej temperatury zakładanej dla prawidłowo funkjonującej instalacji CO/CWU to warto pozwolić się jej dostać do bufora nawet jeśli ta temperatura jest niższa niż na górze bufora bo bilans wtedy będzie nadal dodatni.
Sytuacja, w której pod koniec procesu palenia w kotle powrót do kotła zaczyna mieć większą temperaturę niż temperatura w kotle wydaje się być co najmniej dziwna. Oznaczało by to, że izolacja kotła i strata kominowa jest tak wielka, że kocioł wychładza się w kilkanaście minut a dodatkowo bufor znalazł się w stanie bez żadnych odbiorów czyli wszystkie pompy CO/CWU stoją i nie ma skąd wypełnić spodniej części bufora zimną wodą. Normalnie funkcjonująca instalacja CO/CWU będzie powodować już po kilkunastu minutach pojawienie się niewielkiej, stale zwiększającej się warstwy zimnej wody z powrotów obiegów CO/CWU. Warstwa tej zimnej wody zacznie wypełniać bufor od samego spodu dlatego tam umieszczamy pobór tej wody do powrotu kotła a tym samym nie potrafię wymyśleć sytuacji, w której ta woda miała by większą temperaturę niż woda w kotle zaraz po skończeniu palenia.


Ja zamierzam na powrocie z bufora do kotła zamontować zawór trójdrożny termostatyczny połączony rurą z zasilaniem bufora.
Zawór ze stałym termostatem 80*C. Do momentu osiągnięcia w małym obiegu (zasilanie bufora - bypass - zawór - powrót do pieca) 80*C woda będzie krążyła właśnie w tym obiegu. Po przekroczeniu tej temperatury zawór zacznie otwierać powrót z bufora i tym samym woda z kotła zacznie zasilać górę bufora.
Kiedy opał się wypali na tyle, że temperatura zacznie spadać, zawór zamknie powrót z bufora i znów zacznie krążyć w małym obiegu.
Nie jest wykluczone, że jeszcze się podgrzeje i znów zasili bufor.
Jeśli opał nie da rady, wówczas zawór pozostanie zamknięty i piec się wychłodzi w małym obiegu. Taka jest teoria ;)
Obawiam się tylko cofania się wody do pieca, więc na wejściu do bufora planuję zawór zwrotny.

Wczoraj miałem taką sytuację, że zostawiłem pompę włączoną (układ ładowania bufora a'la nilsen) i tak jak zakładasz pompa mieliłą wodę w krótkim obiegu. Woda w tym krótkim obiegu wychłodziła się do ok 35*C z kolei na górze bufora miałem temp około 60*C (pomiar górny umieszczony na króćcu zasilającym bufor zaraz za zaworem klapowym). Na dole bufora miałem ok 17*C. Stan wygląda na stabilny w takim znaczeniu, że zawór trójdrożny podmieszający jest zamknięty na ścieżkę dół bufora->powrót kotła. Obawiałem się, że tzw. "przeciek" będzie powodował zasysanie niewielkiej ilości zimnej wody z dna bufora i powolne wtłaczanie coraz zimniejszej wody na górę bufora ale tak na razie nie jest. Zawór to ESBE VTC511.
Po wyłączeniu pompy reszta ciepłej wody z kotła o temp 35*C zaczęła się wtłaczać do bufora grawitacyjnie ponieważ poziom wody zimnej w buforze (temp ok 17*C) był już tak w ok 1/2 poziomu ciepłej wody w kotle. Czym większa będzie ta różnica czyli czym większa warstwa tej zimnej wody w buforze to ta woda będzie po wyłączeniu pompy wypychać ciepłą wodę z kotła do bufora grawitacyjnie.
Wniosek: mając układ z pompą i zawodem podmieszającym wystarczy tylko w odpowiednim momencie wyłączyć pompę a napływająca na najniższe warstwy bufora zimna woda z powrotów CO/CWU zacznie grawitacyjnie wypychać pozostałą ciepłą wodę z kotła do bufora.



pozdro

PS: Do siego Roku. Większych buforów i mniejszych kosztów ogrzewania w 2018 Roku :)

miedziannik
02-01-2018, 17:35
Witam w Nowym Roku.
Moim zdaniem u kol. k160 problem leży w zbyt małym przepływie wody przez kocioł.
Wskazuje na to podgotowywanie na zasilaniu i zbyt niski powrót.;)
Niestety grawitacja rządzi się swoimi prawami i nie wybacza błędów,w zamian działa nie zawodnie.
Kondensat o którym piszesz ma miejsce w nowym kotle do czasu kiedy zajdzie w komorze zał.nalotem smoły i jest mało groźny.
Największy problem jest kiedy kocioł DS ma bardzo zimny powrót=rozpalanie a temp. spalin jest niska,jeśli do tego dojdzie w przypadku drewna zbyt wysoka wilgotność paliwa oraz co uważam za najważniejsze zbyt szybki bądź zbyt wolny przepływ wody grzewczej,dochodzi do największej kondensacji w najzimniejszym punkcie kotła=dół wymiennika.
Dlatego używam podobnie jak kol. k160 drewna 4-5 letniego i tu nie widzę problemu,choć rzadko się zdarzają tacy palacze.:p
Ważna jest również instalacja,każdy trójnik,kolano to opór hydrauliczny,będzie tego za dużo i zbyt małe przekroje,grawitacyjnie kocioł będzie miejscowo podgotowywał że hej.;)
Pozdrawiam.

pandzik
02-01-2018, 18:50
ile kosztuje bufor ok 700L z wężownicą do CWU. Grzanie prądem - grząłką, podłogówka 100%. Zbiorniki do CO faktycznie są tanie ale z wężownicą higieniczną już nie. Taki Lemet kosztuje ponad 5000zł. Może wyjściem jest mniejszy zbiornik do CO i bojler ok 150L do CWU. Można to jakoś spiąć w prosty sposób do kupy (grzanie tych zbiorników w 2 taryfie)? Tylko pliss nie każcie mi czytać 650 stron wątku. Jest to nie do przejścia dla zapracowanej osoby w przededniu rozpoczęcia budowy. :)

adam_mk
02-01-2018, 19:09
Pliss weź kumatego co to ogarnie a Ty mu ufasz...
On nie musi czytać 650 stron... on je już przeczytał.

"Taki Lemet kosztuje ponad 5000zł."
Zobacz ceny PARADIGMY...
Zaczynają się od 20 000 za coś sensownego.
JAK Ci to wytłumaczyć - czemu?

Adam M.

Tomek B..
02-01-2018, 19:58
Witam w Nowym Roku.
Moim zdaniem u kol. k160 problem leży w zbyt małym przepływie wody przez kocioł.
Wskazuje na to podgotowywanie na zasilaniu i zbyt niski powrót.;)
Niestety grawitacja rządzi się swoimi prawami i nie wybacza błędów,w zamian działa nie zawodnie.
Kondensat o którym piszesz ma miejsce w nowym kotle do czasu kiedy zajdzie w komorze zał.nalotem smoły i jest mało groźny.
Największy problem jest kiedy kocioł DS ma bardzo zimny powrót=rozpalanie a temp. spalin jest niska,jeśli do tego dojdzie w przypadku drewna zbyt wysoka wilgotność paliwa oraz co uważam za najważniejsze zbyt szybki bądź zbyt wolny przepływ wody grzewczej,dochodzi do największej kondensacji w najzimniejszym punkcie kotła=dół wymiennika.
Dlatego używam podobnie jak kol. k160 drewna 4-5 letniego i tu nie widzę problemu,choć rzadko się zdarzają tacy palacze.:p
Ważna jest również instalacja,każdy trójnik,kolano to opór hydrauliczny,będzie tego za dużo i zbyt małe przekroje,grawitacyjnie kocioł będzie miejscowo podgotowywał że hej.;)
Pozdrawiam.

Polecić mogę http://www.termica.pl/
Za rozsądne pieniądze zrobią zbiornik pod twoją dyktaturę.
Solidna polska produkcja, od wielu lat.

pandzik
02-01-2018, 20:56
Pliss weź kumatego co to ogarnie a Ty mu ufasz...
On nie musi czytać 650 stron... on je już przeczytał.

"Taki Lemet kosztuje ponad 5000zł."
Zobacz ceny PARADIGMY...
Zaczynają się od 20 000 za coś sensownego.
JAK Ci to wytłumaczyć - czemu?

Adam M.

Kumaci nie rosną na drzewach. Pytam, żeby uzyskać informacje od kumatego właśnie. :)
Jutro będę rozmawiał z asoltem o instalacji CO, WM i podłogówce. Porównam uzyskane informacje z tym co uzyskam od mojego projektanta i zadecyduję czym grzać chałupę. Mam to szczęście, że przy granicy mam nitkę gazową oraz wydane warunki.
Czytając wątki o grzaniu prądem odniosłem wrażenie, że nakłady na taką prostą instalacje jak w zamyśle moja, miały być niższe od pociągnięcia gazu i zakupu niewielkiego kotła 12kW z zasobnikiem. Wychodzi na to, że tak nie jest do końca.

tomno
02-01-2018, 21:39
...
Czytając wątki o grzaniu prądem odniosłem wrażenie, że nakłady na taką prostą instalacje jak w zamyśle moja, miały być niższe od pociągnięcia gazu i zakupu niewielkiego kotła 12kW z zasobnikiem. Wychodzi na to, że tak nie jest do końca.
Dużo zależy od zużycia. Prąd jest droższy od gazu za kWh, jednak niższe są koszty obsługi (czy jak je zwać ;)).

Kocioł gazowy ma ponoć żywotność jakieś 8 - 10 lat (te nowe - starsze ponoć były lepsze), więc kupując kocioł za 5k trzeba liczyć rocznie 500zł. Do tego przeglądy serwisowe ?zł, kominiarz ? ewentualne awarie, które często drogo kosztują. Comiesięczny abonament za gaz to chyba coś koło 50zł/mieś (600zł rok). To pewnie będzie z 1300zł rocznie.

Przy grzaniu prądem nie ma praktycznie żadnych dodatkowych kosztów. Dobrze zrobiona instalacja działa latami bezawaryjnie i całkowicie bez obsługowo.

Tak więc czy niższe koszty obsługi i droższa energia, czy na odwrót - co taniej wyjdzie to zależy od zużycia.

Jeśli się mylę, to niech mnie ktoś poprawi.

adam_mk
02-01-2018, 21:51
W samej zasadzie - sama prawda, ale...
Dom nie na jedną kadencję (sejmu, rządu) się stawia.
Jak ogrzewanie jest wodne (dystrybucja ciepła) to tę wodę do podłogówki da się podgrzać choćby pocierając rurkę.
Kotłem elektrycznym, gazowym, kominkiem z PW, kotłem stałopalnym, grzałkami z PV i diabli wiedzą jak jeszcze.

Co wyjdzie taniej w najbliższych 50-ciu latach to niewiada...
Trza by do wróżki jakiej iść... :lol:

Tanio - szybko - dobrze... MOŻNA WYBRAĆ DWA DOWOLNE!!!!
Trzeciego wtedy nie będzie...

Adam M.

tomno
02-01-2018, 22:20
Pisałem o ogrzewaniu wodnym. To wątek o buforze, więc o ogrzewaniu wodnym, czy to grzejniki czy podłogówka ;)

miedziannik
03-01-2018, 07:51
Witam.
Bufor mam stąd
https://www.p2ar.pl/oferta/zbiorniki-buforowe/
Chłopak zna się na robocie,nie ma takiego kotła czy bufora żeby nie zrobił poprawnie,zrobi jak ty chcesz,ale na twoją odpowiedzialność. :p
Cena nie zawsze idzie z jakością.:sick:
Pozdrawiam.

kamilg.86.86
07-01-2018, 12:34
Witam

W tym roku na przyszły sezon muszę wymienić po części instalację CO , po części dlatego że grzejniki zostają ale piec wędruje do piwnicy (teraz piec jest w mieszkaniu)
Zastanawiam się nad buforem czy nadaje się w połączeniu z grzejnikami i na jak długo wystarczyłby bufor o pojemności 1000 L mieszkanko 54m2 3 pokoje .
Aktualnie mam zwykłego śmieciucha 10KW czy dałby radę zasilić bufor?

Marek.M
07-01-2018, 13:28
Witam

W tym roku na przyszły sezon muszę wymienić po części instalację CO , po części dlatego że grzejniki zostają ale piec wędruje do piwnicy (teraz piec jest w mieszkaniu)
Zastanawiam się nad buforem czy nadaje się w połączeniu z grzejnikami i na jak długo wystarczyłby bufor o pojemności 1000 L mieszkanko 54m2 3 pokoje .
Aktualnie mam zwykłego śmieciucha 10KW czy dałby radę zasilić bufor?

To zależy jakie jest zapotrzebowanie na ciepło domu. Ogólnie do bufora lepsza jest podlogowka ale grzejniki też dadzą radę. Piec da radę tylko będzie musiał grzać dłużej.

adam_mk
07-01-2018, 14:00
Jak liczysz na "zapas" przy grzejnikach to wychodzi raczej słabo...
Ale...
Pozwoli palić pełną mocą kotła, czyli najczyściej i najsprawniej.
Grzejniki żeliwiaki zasilane 80stC?
Grzejniki "blaszaki z falbanką" zasilane 50-60stC?
Co by nie było - będzie lepiej.
Na ile się opłaca - to decydujesz sam.

Adam M.

kamilg.86.86
07-01-2018, 14:39
Teraz mam grzejniki aluminiowe żeberkowe (nowe 2 sezony) jest 80 żeberek po ok 0.3l więc mało wody w obiegu. podłogówka raczej odpada zbyt mało wolnej podłogi (małe pomieszczenia ) jakby wystarczył taki bufor na dobę ogrzewania to byłoby ok (oczywiście przy temp zew. ok-10'C )

tomno
07-01-2018, 15:20
... na jak długo wystarczyłby bufor o pojemności 1000 L miesz
Aktualnie mam zwykłego śmieciucha 10KW czy dałby radę zasilić bufor?
Ile węgla spaliłeś w zeszłym sezonie?

kamilg.86.86
07-01-2018, 15:30
na sezon spalam 2,5-3 Ton węgla. temperatura w mieszkaniu od 24-25 *C (palę na okrągło bez przestojów)

adam_mk
07-01-2018, 15:47
Dużo mniej nie spalisz, bo chałupa weźmie tyle, ile musi, aby było tak jak chcesz, ale wygoda będzie dużo większa.

Adam M.

kamilg.86.86
07-01-2018, 18:20
Właśnie o wygodę mi chodzi , głównie o komfort temperaturowy który jest nieosiągalny przy obecnym sposobie ogrzewania. W temperaturach poniżej zera jest ok ale gdy temeratury są na + to jest zbyt ciepło a na piecu tylko 45-50*C
Sąsiedzi pomontowali sobie super eko piece na pellet lub ekogroszek i mają ''komfortowo'' ale spalają po 5 ton tych paliw więc wychodzi drogo no i te piece są zawodne a to się coś zapcha ,a to zawiesi czy zablokuje . A ja chcę proste rozwiązania które są mniej zawodne.

miedziannik
07-01-2018, 19:13
Witam.
10 kw.spokojnie da radę.
Jak nie będziesz oszczędzał na izolacji bufora powinno wystarczyć.:cool:

kamilg.86.86
07-01-2018, 20:45
oszczędzać na izolacjach nie zamierzam ale chciałbym również zamontować wężownicę cwu.

neokuba22
07-01-2018, 23:38
u mnie dom z lat 70 ale po termomodernizacji, na 90 m2 mam 62 zeberka aluminiowe, drabinka i podł w łazience, przy obecnych warunkach zasilam wszystko temp 36 st a 1000L bufor wystarcza, ze ładuję go co 3 dni (przy tej pogodzie z solarów nie ma pozytku :) )

miedziannik
08-01-2018, 07:53
Witam.
Wiadomo że z wężownicą trochę szybciej rozładujesz bufor,ale takie maleństwo jak twój i mój kociołek przy obecnej średniodobowej w okolicach 0 st.,bez wielkiej termoizolacji budynku,będzie "jechał pełną parą" prawie całą dobę,żeby bufor do tych 80-90 st. załadować.;)
Warto zamontować termostaty na grzejnikach,zawór 3 d na instalację wtedy zbędny,ewentualnie przeciwpoparzeniowy i musowo naczynie przeponowe do cwu.
Pozdrawiam.

dawidjj
08-01-2018, 08:47
Właśnie odpaliłem instalację z moim buforkiem (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&p=7345574&viewfull=1#post7345574). Relację zdam jak go wyczuje lepiej i opomiaruję.

Chcę postawić buforek w drugim domu. Ze względów lokalowych bufor będzie poziomo (minusy - kiepskie uwarstwienie i zagwozdka z ułożeniem wężownicy cwu) pod sufitem - kotłownia+pralnia ma 320 wysokości. Planowałem walcowy baniaczek o średnicy 80cm i długości 290cm. Drzwi do kotłowni mają 80cm szerokości, dlatego taka mała średnica.

Zbiornik będzie zespawany ze zwiniętych blach 4mm - 1500x3000. Szkoda mi objętości bufora z której rezygnuję ze względu na wąskie drzwi (muszę obcinać blachy po obwodzie). Zastanawiam się nad zbiornikiem o przekroju elipsy. Jak szybko, wraz ze wzrostem różnicy promieni elipsy rosną siły, powodujące dążenie do wyokrąglenia się środkowego przekroju takiego zbiornika? Jak to ugryźć?

Jakiego rzędu to będą siły przy niezbyt dużych różnicach w promieniach?

Różnica w objętości (przekrój kołowy z r=0,4 vs elipsa r1=0,4, r2=0,5) to 1822 - 1457 = 365 l. Dla r1=40 i r2= 60 to 729l a dodatkowy koszt marginalny...

Pozdrawiam

neokuba22
08-01-2018, 11:36
Rozważałeś prostopadłoscienny? W pierwszym masz płaskie duze dennice i jakos udało sie opanowac wybrzuszenie

dawidjj
08-01-2018, 15:11
Udało się opanować dennice, ale tylko dzięki temu, że mam ciężki monolityczny strop :P. Zaparłem dennice o podłogę i sufit. Dodam, że blacha 4mm na średnicy 160cm wybrzuszała się jak balonik - początkowo chciałem zaprzeć tylko w centrum, żeby straty ciepła ograniczyć, niestety skończyło się na 7 klockach drewnianych, a i tak są spore fale. Dodam, że to wszystko przy malutkim ciśnieniu - niecałe 5 metrów słupa wody.

Prostopadłościennego się chyba nie podejmę. Elipsa to wg mnie taki trochę lepszy prostokąt ;).

Pytanie brzmi jak oszacować ile musiałyby przenieść żebra rozpierające i ściskające w środku?

neokuba22
08-01-2018, 17:07
Drewno tez izoluje, a pytam bo jest to wykonalne (troche wiecej spawania, za to ocieplic łatwiej) 404573 404574 i wytrzymał test 1,8 bara (blacha 3mm)

RAPczyn
10-01-2018, 15:54
u mnie dom z lat 70 ale po termomodernizacji, na 90 m2 mam 62 zeberka aluminiowe, drabinka i podł w łazience, przy obecnych warunkach zasilam wszystko temp 36 st a 1000L bufor wystarcza, ze ładuję go co 3 dni (przy tej pogodzie z solarów nie ma pozytku :) )

1000l bufor i 300l c.w.u. kolektory o powierzchni ~10mk 8 stycznia 16kWh; 9 stycznia 11kWh.

neokuba22
10-01-2018, 19:31
Niestety u mnie pogoda nie rozpieszcza, ale jak jest ładna a bufor nie nabity do 100 to tez bywało ponad 10kwh przy 8mkw solarów

romano78
10-01-2018, 23:03
Jak to liczycie te kwh jeśli moje solary podgrzewaja średnio o 15 stopni przy przepływie 4lmin czyli wchodzi w nie 35 wychodzi 50stopni to za godzinę takiej pracy ile będzie energi w kwh.

neokuba22
10-01-2018, 23:11
mi liczy sterownik, ustawiłem przeplyw i skalibrowałem czujniki

Marek.M
11-01-2018, 07:17
Jak to liczycie te kwh jeśli moje solary podgrzewaja średnio o 15 stopni przy przepływie 4lmin czyli wchodzi w nie 35 wychodzi 50stopni to za godzinę takiej pracy ile będzie energi w kwh.
Aby ogrzać 1 litr wody o 1 st. potrzeba 1,16 W.
Czyli: 50-35=15 st.
4l/min = 240l/h
1,16 W/l/st * 240l * 15 st = 4176 W = 4,176 kW
Czyli wytworzą 4,176 kWh

romano78
11-01-2018, 07:38
Aby ogrzać 1 litr wody o 1 st. potrzeba 1,16 W.
Czyli: 50-35=15 st.
4l/min = 240l/h
1,16 W/l/st * 240l * 15 st = 4176 W = 4,176 kW
Czyli wytworzą 4,176 kWh

Wielkie dzięki w przyszłym tygodniu ma być mróz więc będzie pewnie i słońce więc będę liczył .

pandzik
11-01-2018, 19:16
Witam.
Bufor mam stąd
https://www.p2ar.pl/oferta/zbiorniki-buforowe/
Chłopak zna się na robocie,nie ma takiego kotła czy bufora żeby nie zrobił poprawnie,zrobi jak ty chcesz,ale na twoją odpowiedzialność. :p
Cena nie zawsze idzie z jakością.:sick:
Pozdrawiam.

Wysłałem zapytanie. Dzięki za linka. :)

romano78
15-01-2018, 21:12
Niestety u mnie pogoda nie rozpieszcza, ale jak jest ładna a bufor nie nabity do 100 to tez bywało ponad 10kwh przy 8mkw solarów

U mnie dzisiaj było ładnie i wyszło mi z obliczeń ze jakieś 30kwh nabilo 14m2 kolektorow.

bajcik
16-01-2018, 11:23
dużo tych kolektorów. Jak się to sprawuje latem?

neokuba22
16-01-2018, 11:26
"jakies"? bierzesz temperatury z kolektora czy faktycznie wpływające i wypływające z wymiennika? u mnie było ładnie ale nie cały dzien wiec nabiło 8kwh przy buforze ciepłym rano ok 60. Masz juz dołożony drugi bufor?

BAJCIK latem zapominasz o kotłowni, ja miałem spokój od 12 maja do 20 wrzesnia przy 8m2 i buforze 1000L (mimo ze lato nie było zbyt ładne to zapas na 4 os był wystarczajacy)

Okta
16-01-2018, 14:58
oszczędzać na izolacjach nie zamierzam ale chciałbym również zamontować wężownicę cwu.

Buforek u mnie 1150l rura i płaskie dennice. zaizolowane ok 10cm wełny na ok 70% powierzchni, reszta ok 5cm wełny, króćce zaizolowane osłoną piankową ok 2cm (izolacja nie jest jeszcze całkowicie skończona). Bufor naładowany w całości do 91*C. Z zwenątrz na dotyk nie czuć ciepłych pól. Pozostawiony na dwa dni sam sobie spadek temperatury średniej do 77*C oraz powstanie warstwy chłodnej wody od spodu ok 250l w temperaturze 51*C. Daje to stratę energii obliczoną na podstawie spadków temperatur na poziomie 27kWh przez dwa dni (ok 0.566kW).
Obliczeniowo w/g grubości izolacji z pominięciem straty na króćcach wyszło 0.253kW.

Wraz ze spadkami średnich temperatur na zbiorniku maleje gradient temperatur i tym samym strata chwilowa, dodatkowo rzadko zdarza się aby naładować zbiornik na full i pozostawić go na dwa dni bez użytkowania co daje przypuszczalną stratę średnią ok 300-400W.

Widać z tego, że dokładne wykonanie izolacji wraz z zaizolowaniem króćców może zbliżyć stratę wyliczeniową do rzeczywistych wyników.

Inna sprawa, że dodanie kolejnych 10cm standardowej izolacji pozwoliło by na ok dwukrotne zmiejszenie tych strat. Ze względu na miejsce w kotłowni mamy grubość izolacji vs wielkość zbiornika więc nie zawsze wybór jest oczywisty. Jeżeli ciepło tracone na izolacji zbiornika ogrzewa z kolei ściany przyległych ogrzewanych pomieszczeń to można tylko część traconej energii traktować jako stratę - wygodne w zimę, niechciane w lato.

Przy zbiorniku o średnicy 800mm zrezygnowanie z 10cm średnicy pozwalało by na zmiejszenie strat przez izolację na zbiorniku o ok 100-150W (zaoszczędzone ok 3kWh dziennie) z kolei zmniejszenie pojemności cieplnej było by na poziomie 21kWh.

Jestem zwolennikiem bardzo dobrze zaizolowanych zbiorników - żeby nie było :) i jak to wykonać opisywane było w temacie wielokrotnie niestety ja musiałem dokonać wyboru wielkość zbiornika vs grubość izolacji ze wskazaniem na wielkość zbiornika.

pozdro

adam_mk
16-01-2018, 15:40
Aerożelu darmo dawać nie chcą... szkoda...
Jest w płatach. Parametry ma bardzo dobre.
Dałoby się z niego szczelne wdzianko na baniak wykroić.
Resztę dopchnąć perlitem a w ostateczności wełną.
Nie byłoby grubo a byłoby dobre.

Adam M.

romano78
16-01-2018, 20:08
[QUOTE=neokuba22;7594688]"jakies"? bierzesz temperatury z kolektora czy faktycznie wpływające i wypływające z wymiennika? u mnie było ładnie ale nie cały dzien wiec nabiło 8kwh przy buforze ciepłym rano ok 60. Masz juz dołożony drugi bufor?


To dlatego że był ciepły mniej uzyskałes u mnie zwykle rano jest poniżej 40 dodatkowo gdy do dołu gdzie jest wezownica dotrze temperatura 30 stopni załącza sie pompa co i jest podawane na wezownica ok 25 stopni z powrotu podlogowki ostatnio miałem przepływ 8lmin i średnio podgrzewane o jakieś 10stopni i chyba większy przepływ jest korzystniejszy przy puszczaniu na bieżąco w podłogi a czujniki mam na wyjściu z kolektorow i na wejściu nie w buforze czy na wezownica.

neokuba22
16-01-2018, 20:25
Ja to rozumie, ze jak cieplejszy bufor to spada moc a za razem uzyskana energia. Z czujnikami chodzi mi o to ze na przesyle sa straty, dlatego wazne aby do obliczen brac pod uwage to co wpływa do wymiennika i wypływa, a nie to co gdzies tam na kolektorze (analogicznie do cieplomierza), czasem zamykalem zasilanie bufora z wymiennika solarow i dawalem prosto na CO, wtedy uzyski byly wieksze

romano78
16-01-2018, 20:49
Przy8lmin straty są niezauważalne poza tym rury idą przez dom więc te straty i tak zostają w domu.

miedziannik
16-01-2018, 21:37
Witam.
Też musiałem wybrać,perlit czy wełna ze względu na nośność starego stropu,wybrałem wełnę i nie żałowałem izolacji,w sumie bufor 1000 l.otulony ok. 14 m 3 wełny,najcieńsze miejsce ma ok.50 cm.,najgrubsza izolacja to góra ok.75-80 cm.,foli alu+płyty osb nie liczę.;)
Okta,oblicz jakie to straty :cool:
Adam, ja nie wierzę w parametry izolacyjne materiałów o małym ciężarze właściwym.
Pytanie do użytkowników wężownic z naczyniem przeponowym tego typu

https://allegro.pl/listing?string=REFLEX%20naczynie%20przeponowe%208% 20L%20c.w.u.%20(niebieskie)&order=m&bmatch=ss-base-relevance-floki-5-nga-hcp-uni-1-3-1003
Co jakiś czas dopuszcza wodę chyba żeby ciśnienie wyrównać nawet kiedy nie pobieram,czy to normalne ?
Pozdrawiam.

adam_mk
16-01-2018, 22:00
"Adam, ja nie wierzę w parametry izolacyjne materiałów o małym ciężarze właściwym."

Znaczy - ołów najlepszy!
Ciężki, tani, dostępny...
:lol:

Adam M.

miedziannik
17-01-2018, 08:05
myślałem że wyjedziesz z piaskiem :cool:
zaizoluj baniak ołowiem i powiedz nam czy taniej od perlitu :D
ten jest sporo cięższy od styropianu,wełny, jednak ma kilkakrotnie gorszą izolację
weź na przykład matę ceramiczną,kilka razy większa izolacja niż cegła szamotowa,ale im wyższa temp. tym gorzej to wygląda dla super lekkich izolatorów,chyba tego nie trzeba tłumaczyć,wsadź do kotła jako izolator komory dopalającej to się przekonasz,kupa kasy i o dupę potłuc :D
natomiast w niskich temp. ujemnych jak najbardziej spełniają rolę,problem w tym że w baniaku nie ma lodu.
Co z tym naczyniem przeponowym? tak ma być,czy coś nie szczelne?
Pozdrawiam.

Krzysztof1985
17-01-2018, 12:27
Witam
Potrzebuje sterownik ktory bedzie załączał mi pompę do podlogowki. Sterownik z pieca nie jest do konca dopracowany poniewaz odstawia pompę po przekroczeniu 55*C na buforze. Czy taki sterownik jak tech st-21 byłby dobry czy polecieć w coś innego?

pandzik
17-01-2018, 12:36
Gość (link na poprzedniej stonie) wykonujący zbiorniki zaproponował mi wężownicę 30mb DN 16 ansi 304L (nierdzewka) w cenie 1150zł Zbiornik 650-800 L.
Mam dwa pytania czy to nie za długa wężownica i czy nie lepsza byłaby miedź ? Ceny miedzi ma takie: Cu fi 22 45zł/mb; Cu fi 18 41zł/mb; Cu fi 15 37zł/mb.

Okta
17-01-2018, 18:13
Co z tym naczyniem przeponowym? tak ma być,czy coś nie szczelne?
Pozdrawiam.

A kiedy dokladnie, w jakiej sytuacji, jakich parametrach ciśnieniowych dopuszcza? I co to znaczy, że dopuszcza? Gdzie dopuszcza? Ile dopuszcza? Jak często?

8l na wezownice to sporo. U mnie wezownica fi18x25m co daje ok 10l pojemnosci a dalej przy zmianie z 20 na 90st objętość wzrasta o pół litra. Naczynie przeponowe mam 3l tego samego typu. Wzrost cisnienia z 2.7 do 3.2 bar i nazad przy wychladzaniu.
Przy naczyniu 8l roznice w zmianach ciśnień powinny być jeszcze mniejsze.
W sam uklad wezownicy dopuszcza wodę stale zaklad komunalny.
@miedziannik możesz szczegółowo opisać co, gdzie,jak, etc z tym dopuszczaniem...

pozdro

miedziannik
17-01-2018, 19:01
pandzik,mi też to proponował,ale u mnie woda ekstremalnie twarda=podłoże skała wapienna ;)
efekt,narzekanie po kilku latach=mniejszy przepływ,kamień,tym bardziej karbowana szybko zarasta,więc jeśli woda twarda nie masz innego wyjścia jak miedź,druga zaleta najszybsza wymiana ciepła,jedyną wadą jest cena ;)
Okta, dziwne jest to że słyszę np. po godzinie gdy jestem w pobliżu kiedy nigdzie nie było poboru wody,krótkotrwały szybki pobór jak przy odkręceniu kranu na full,tak myślę teraz może to i sprawa wodociągów=ciągłe wahania ciśnienia,pewnie na wsi tak robią,rzadko mamy całe 5 barów,przeważnie 3 w lecie często spada poniżej 2 barów,trzeba nocami prać i zmywarkę włączać bo je szlag trafia,polska rzeczywistość,stołeczni pewnie nie wierzą.:cool:
Pozdrawiam.

pandzik
17-01-2018, 19:26
Czy ja wiem czy cena jest duża. fi18 z miedzi (41zł za mb) razy 30m daje 1230zł. Za nierdzewkę chce 1150. To już żadne pieniądze. Wolę z miedzi. :) Tylko czy 30m jest potrzebnych?

adam_mk
17-01-2018, 19:53
miedziannik

Ty chyba nie masz zaworu zwrotnego na wejściu do domu.
Sprawdź to, bo...
Ciśnienie skacze w sieci, TWOJE naczynie przyjmuje porcję ciśnienia, licznik zużycia robi skok do przodu...
Ciśnienie w sieci spada, woda się cofa - a licznik NIE!

Jak masz cuda z zasilaniem to załóż ten zawór (powinien być przeciwskarzeniowy, który jest zwrotnym) a za licznikiem reduktor ciśnienia, którym ustabilizujesz ciśnienie w domowej instalacji.

Adam M.

pandzik
17-01-2018, 20:58
Zawór antyskażeniowy jest zawsze wymagany. Nie wiem jak ci @miedziannik odebrali instalacje. Tylko że przed licznikiem nie za.

adam_mk
17-01-2018, 21:52
Za licznikiem to reduktor ciśnienia...

Adam M.

ktl
18-01-2018, 15:23
Panowie, przez Was wielki baniak będzie stał u mnie w domu więc pozwolę sobie zadać tutaj pytanie :)
Próbowałem w osobnym temacie ( tutaj (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?343736-Kominek-PW-bufor-grawitacja) ) ale nie cieszył się popularnością :)

Czy wkład z deklarowaną mocą 5,5 kW "na wodę" ma szansę przysłużyć się na grawitacji buforowi grzanemu elektrycznie ? Jakich temperatur mogę się spodziewać na wyjściu z płaszcza?

Okta
18-01-2018, 15:31
Okta, dziwne jest to że słyszę np. po godzinie gdy jestem w pobliżu kiedy nigdzie nie było poboru wody,krótkotrwały szybki pobór jak przy odkręceniu kranu na full,tak myślę teraz może to i sprawa wodociągów=ciągłe wahania ciśnienia,pewnie na wsi tak robią,rzadko mamy całe 5 barów,przeważnie 3 w lecie często spada poniżej 2 barów,trzeba nocami prać i zmywarkę włączać bo je szlag trafia,polska rzeczywistość,stołeczni pewnie nie wierzą.:cool:
Pozdrawiam.
No wyżej częściowo zostało odpowiedziane dlaczego może się tak dziać ale i tak proponuję pozamykać zawory odcinające zaraz za licznikiem i zaraz za wyjściem ężownicy z bufora, sprawdzić ciśnienie w wężownicy (chyba, że tam nie masz pomiaru) i nagrzać bufor na full. Sprawdzić czy ciśnienie wzrosło a potem po wychłodzeniu bufora czy wróciło do stanu sprzed grzania. Jeśli będzie mniejsze to dziura. Założenie jest też takie, że można to sprawdzić jeśli w buforze panuje podczas ładowania/rozładowania ciśnienie niższe niż w momencie zamknięcia zaworów przed i za wężownicą.

pozdro

miedziannik
18-01-2018, 19:42
Witam.
dzięki za odpowiedzi
pandzik kiedy instalacja była podłączona,lata 80-te chyba o zaworze antyskażeniowym nikt nie w komunie nie wiedział,albo brakło na stanie ;)
montaż przed licznikiem? jak to sobie wyobrażacie?,to sprawa wodociągów,mam z dworu starą ocynkowaną rurę calową,chciałem żeby wymienili i nie wymienią,dopiero jak będzie cieknąć,taki jest porządek w tym kraju :eek:
zawór zwrotny jest w odległości ok. 7 m.od wejścia wężownicy do baniaka,pozostał po bojlerze,więc nie w tym problem,reduktor tysz jest za licznikiem,ustawiony na 6 bar,więc redukować nie ma co,ale nigdy nie widziałem na manometrze więcej niż 5,2 i to bardzo rzadko,przeważnie mamy ok.3 bary.
Okta nie mam manometru na wężownicy,ale mogę zamontować,tylko sprawdzanie zajmie 2 dni,czy zamontować drugi bezpośrednio przed naczyniem przeponowym,wiadomo że spadek ciśnienia będzie spory z reduktora z manometrem do naczynia będzie ze 20 m.,połowa fi 22,połowa fi 15
myślę żeby zamknąć zawór z wężownicy i sprawdzać ciśnienie na obu manometrach,będą od siebie oddalone nie więcej niż 1 m.,co ty na to ;)
Pozdrawiam.

adam_mk
18-01-2018, 21:09
Cuda opowiadasz...
Ustaw ten reduktor na 3 bary na sztywno i poobserwuj co się dzieje.
Nic tym nie zepsujesz skoro przeważnie masz 3 bary, a naprawić możesz.

Adam M.

Okta
19-01-2018, 16:11
Okta nie mam manometru na wężownicy,ale mogę zamontować,tylko sprawdzanie zajmie 2 dni,czy zamontować drugi bezpośrednio przed naczyniem przeponowym,wiadomo że spadek ciśnienia będzie spory z reduktora z manometrem do naczynia będzie ze 20 m

W przypadku dziury w wezownicy chodzi o to aby zamknąć doplyw o odplyw do niej i poobserwowac zmianę ciśnień wewnatrz tego ukladu. Jest dziura, cisnienie spadnie jak w buforze panuje mniejsze. Przy układach zamkniętych trzeba te próbę przemyśleć ale rzadko sie zdarza, aby w ukladzie zamknietym cisnienie w buforze bylo równe cisnieniu w wezownicy.
Jeśli bedziesz mial cisnienie w buforze mniejsze niz w "zakorkowanej" wezownicy to woda z niej szybciutko przedostanie sie do buforka i spadek cisnienia gwarantowany. W ukladzie otwartym przez kruciec przelewowy po pewnym czasie zaczela by sie przelewac woda wiec latwo to sprawdzić.
Podgrzanie i wychlodzenie bufora ma na celu wykazanie, ze uklad "zamknięty" wezownicy i naczynia wzbiorczego mie ma dziury i, ze maczynie jest prawidlowo dobrane czyli, ze cisnienie wzrośnie do zakladanych granic i potem wroci do poczatkowego
pozdro

miedziannik
20-01-2018, 19:41
Witam.
Cuda w jakim znaczeniu :confused:
najpierw sprawdzę szczelność wężownicy,zanim zacznę dławić i tak przydławione ciśnienie,napełniałeś kiedyś wannę do kąpieli 3 barami,no dzisiaj w sobotę było całe 2,3,można w między czasie grzybów nazbierać :) ,dobrze że mam małą wannę 160 cm. przy whirpoolu bym mnie chyba szlag trafił :sick:
Okta,dokładnie tak zrobię wstawiam manometr i zamknę zawory dopływu i odpływu z bufora,jeśli dziura będzie spadek ciśnienia,druga rzecz to samo naczynie nie jest do instalacji przepływowej,nie wiem czy to ma znaczenie,do tego jest to
http://www.reflex.pl/produkt/refix-dd.html
chciałem ale nie było,tylko na zamówienie,sprzedawca twierdził że takie jest dobre, wszyscy te biorą ;)
Za kilka dni zdam relację.
Pozdrawiam.

mamad0000
20-01-2018, 20:26
Witam was. Więc już skończyłem swój bufor. Na początek kilka ogólnych informacji. Pojemność 2000 l. W środku zrobiona wezownica z 50 m miedzi fi 18. Dziś jakbym robił to z fi 25. Zbiornik kupiłem gotowy górę wycinałem by zrobić środek na końcu kolega tigiem to skleił. Wszystko szczelne. Bufor grzeje piecem 25 kw Kołton Unix. Mam zawór mieszkający na powrocie ustawiony na 40 stopni. Piecem steruje do temperatury 65 stopni komputer z dmuchawą później do 88 stopni miarownik ciągu. Pompa załącza się przy temp 55 stopni a wyłączenie jest przy 50 stopniach lub gdy temp powrotu jest wyższa niż na piecu. Bufor ogrzewa CWU i podłogówke. Zagrzanie to jedno rozpalenie. Ładuję piec do pełna węglem i rozpalam od góry. Bufor wtedy ma cały ponad 85 stopni. Czemu od góry?? Przy normalnym paleniu potrzebowałem 2 pełne piece teraz połowa mniej. Czysty zysk. Bufor rozladowuje do około 20 stopni cały. Podłogówka czerpie ciepło albo z 3/4 wysokości albo z samej góry. Czemu?? Uznałem że teraz to budowa i CWU nie potrzebuje a jak będę mieszkał przy wyjeździe na tydzień też się przyda pobór z samej góry. Gdy na górnym termometrze jest 40 stopni CWU leci spokojnie pod prysznic czy do kąpieli. CWU oczywiście ma zawór mieszkający obecnie na 47 stopni. Nic nie lutowałem na połączeniu miedz bufor. Użyłem redukcji z 6/4 na cal, śrubunek cal, redukcja z cal na 3/4, i złączke do lutowania której kolega na tokarce rant ściągnął. Wszystko mosiądz narazie trzyma. Na buforze mam 3 x 5 cm wełny samoprzylepnej ze sreberkiem.
https://zapodaj.net/0e11d3b580c70.jpg.html
https://zapodaj.net/a032079641883.jpg.html
https://zapodaj.net/c544c1502b693.jpg.html
https://zapodaj.net/e4747fb44d44e.jpg.html
https://zapodaj.net/7c0b9c3807df5.jpg.html
https://zapodaj.net/731e7c2350e4f.jpg.html
https://zapodaj.net/2828c8e468f31.jpg.html
https://zapodaj.net/b6e3d503adfdc.jpg.html
https://zapodaj.net/f3e6a319c412a.jpg.html
https://zapodaj.net/366e84042c510.jpg.html
https://zapodaj.net/4eeb7fadc9506.jpg.html
https://zapodaj.net/5697edfab3c16.jpg.html
https://zapodaj.net/bd5474e2c39b6.jpg.html
https://zapodaj.net/4f08a37b9e881.jpg.html

neokuba22
21-01-2018, 20:13
Wezownice masz miedziana?

Okta
22-01-2018, 07:29
Bufor grzeje piecem 25 kw Kołton Unix...Ładuję piec do pełna węglem i rozpalam od góry. Bufor wtedy ma cały ponad 85 stopni. Czemu od góry?? Przy normalnym paleniu potrzebowałem 2 pełne piece teraz połowa mniej. Czysty zysk. Bufor rozladowuje do około 20 stopni cały.
Z 20 do 85stC nagrzać 2000l to bedzie jakieś 152kWh. Czy w trakcie takiego nagrzewania masz pracujace odbiory CO a jeśli tak to jak dlugo trwa ladowanie i rozladowanie bufora? Ten kociołek ma podawana sprawność ok 80%. Ile kg spalasz wegla i o jakiej wartosci opalowej przy takim pojedyńczym ladowaniu bufora?

pozdro

mamad0000
22-01-2018, 15:26
Węzownica miedź fi18 redukcja i srubunki mosiądz i złączka miedź mosiądz. Co do ładowania to w trakcie podłoga tylko odbiera ale tylko 18 stopni jest nastawione na zasilanie podłogi. To budowa jeszcze ocieplenia brak więc więcej nie trzeba. Mam w środku 8 stopni. Rozładowanie to 5 dni. Ile kg i kaloryczność nie wiem. Kupione na lokalnym składzie gruby węgiel. W łopacie wagi brak. Ładuje do pełna ile wlezie i rozpalam. Piec wygasa po 13 godzinach. Dziś po 8 dniach od palenia bufor pusciutki. Na budowie 4 stopnie na buforze na wszystkich termometrach też.

neokuba22
22-01-2018, 19:10
masz zdjecia w jaki sposób zrobiłes ze za pomocą śrubunku przeszedles przez płaszcz miedzią?

mamad0000
22-01-2018, 19:42
https://zapodaj.net/e4747fb44d44e.jpg.html
To dokładnie to zdjęcie. Opiszę po kolei. Z bufora wystawał kruciec na 20 cm z gwintem wewnętrznym 6/4 cala. Wypusciłem wezownice przez ten kruciec. Dałem tam zwykłą otuline tak w razie w by się nie stykały dla pewności. Wkręciłem redukcje mosiężna do krudzca 6/4 na 1 cal. Do tego śrubunek calowy 1 część. Drugą część skreciłem z redukcją 1 cal na 3/4 i złączką do miedzi w której kolega na tokarce usunął rant by przeszła przez rurke miedzianą. Skreciłem śrubunek i zlutowałem złączke z rurka miedzianą. Później skróciłem rurke na tyle ile potrzebowałem dałem kolanko i do reszty instalacji. Od góry wyjście jest zrobione w samym szczycie tak samo.

dlubaczdomowy
25-01-2018, 07:32
Chciałem się pochwalić - po jakimś roku walki wreszcie ustawiłem i podłączyłem swoje monstrum :)

405721

Buforek o pojemności około 1100 litrów zrobiony z dużego zasobnika cwu.
W środku: wężownica solarna, wężownica CWU, wężownica na samej górze bufora do ewentualnego podgrzewania górnej części bufora przez kocioł gazowy na potrzeby CWU.

Etapy budowy opisywałem na forum więc można odszukać jakby ktoś był zainteresowany.
Z samym posadowieniem bufora miałem problem gdyż musiałem go ustawić na posadzce z ogrzewaniem podłogowym. Miałem obawy czy wytrzyma takie obciążenie zwłaszcza ,że nie była zbrojona. Tak więc posadzkę w miejscu posadowienia bufora wykułem i wybrałem razem ze styropianem do chudziaka (chudziak mocny bo około 10cm grubości) całość do równa z posadzką zalałem mocnym betonem i wychodzi na to ,że jest ok :)

Jestem po próbach ciśnieniowych oraz po pierwszych wygrzewaniach :) teraz pora na izolowanie.
Plan jest taki: zabudowa zewnętrzna płytami meblowymi w środek zabudowy zasyp perlitem 180 który już leży i czeka. W najcieńszym miejscu będzie 23 cm izolacji.
Macie może jakieś uwagi co do izolacji? jakieś porady? czy uzupełnić czymś jeszcze oprócz perlitu? Jakaś folia alu może ?

adam_mk
25-01-2018, 07:57
A CO ma robić ta folia?

Adam M.

dlubaczdomowy
25-01-2018, 08:39
A CO ma robić ta folia?

Adam M.

Przeglądając forum widziałem, że chłopy owijają baniaki sreberkami itp... ale była też chyba pisane ,że perlit nie przepuszcza promieniowania więc chyba nie trza. Może jednak jestem w błędzie i wolę zapytać niż potem pluć sobie w brodę :)

miedziannik
26-01-2018, 20:40
Witam.
Mamad0000,super pomysł,mosiądz chyba zbędny tam gdzie brak kontaktu z wodą użytkową,rozumiem że przetoczyłeś nypel 15 x 1/2 ;)
Okta,masz papiery na majstra :cool:
Moja wężownica niestety ma przeciek,ciśnienie spada z ok. 2 bar do 0 w ciągu 3-4 godz.,badałem 3 razy :eek:
Pytanie dlaczego do zera jeżeli w baniaku według manometru w kotłowni jest 0,7 bar,jeśli ciśnienie jest takie same w buforze i instalacji,czy jest inaczej ?
Tak czy siak przygoda z wężownicą dobiega końca,spaprana robota(nie ja to robiłem),a na naprawę nie liczę.trzeba kupić znowu bojler :D
Przypuszczam że gdzieś drobny rys,pęknięcie,bądź korozja wżerowa cudownego lutu twardego,nie wykluczone choć mało prawdopodobne uszkodzenie w transporcie,ok 400 km. w poprzek Polski.
Pozdrawiam.
P.S.
Mistrzu spadek ciśnienia na ok.20 m. z kilkoma kolankami w najmniej opornej miedzianej rurce jest ok 1,5 bar,katastrofa,dzisiaj rano (pewnie technik przez pomyłkę włączył prawidłowy program)pierwszy raz było 6 bar,ale po 20 min. znikło do standardowych 3 :eek:

adam_mk
26-01-2018, 21:50
"Pytanie dlaczego do zera jeżeli w baniaku według manometru w kotłowni jest 0,7 bar,"

Kran jakiś Ci nie cieknie?

Adam M.

romano78
26-01-2018, 21:50
https://zapodaj.net/e4747fb44d44e.jpg.html
To dokładnie to zdjęcie. Opiszę po kolei. Z bufora wystawał kruciec na 20 cm z gwintem wewnętrznym 6/4 cala. Wypusciłem wezownice przez ten kruciec. Dałem tam zwykłą otuline tak w razie w by się nie stykały dla pewności. Wkręciłem redukcje mosiężna do krudzca 6/4 na 1 cal. Do tego śrubunek calowy 1 część. Drugą część skreciłem z redukcją 1 cal na 3/4 i złączką do miedzi w której kolega na tokarce usunął rant by przeszła przez rurke miedzianą. Skreciłem śrubunek i zlutowałem złączke z rurka miedzianą. Później skróciłem rurke na tyle ile potrzebowałem dałem kolanko i do reszty instalacji. Od góry wyjście jest zrobione w samym szczycie tak samo.


Fajnie tylko po co tam jest srubunek jak i tak jest nieodkrecalny wystarczyła by Redukcjia 1 cal na 3/4

kudlaty69
26-01-2018, 23:07
Fajnie tylko po co tam jest srubunek jak i tak jest nieodkrecalny wystarczyła by Redukcjia 1 cal na 3/4

Srubynek lutowany do rurki na miękko i skręcoe. Jakby lutować na redukcji to pakuły na gwincie szlag by trafił.

mackaw1981
27-01-2018, 06:43
Witam ( rysunek uproszczony)
Prosze o pordę. Dwa baniaki 300 litrów, połączenie rurami 2 cale ( chce ładować grwitacyjnie), zbiorniki około 0,5 m nad piecem 17 kw. Wężownice to; CWU 18 2X25m , SOLAR 15 1X25m, teraz pytania;
1. Jak w okresie letnim odcinac skutecznie zbiornik 2, czy potrzebne oba zawory ?
2. Bardzo zależy mi na CWU, jak myślicie czy 2x25m fi 18 da rade w tak małym baniaku, jeden prysznic,umywalka, zlew? .Raczej jeden pobór wody naraz.
3. Moze te 2x25m fi 18 rozłożyc na dwa baniaki po 1x25m ?
Z góry dziekuje . POZDRAWIAM.405830

Okta
27-01-2018, 07:17
Moja wężownica niestety ma przeciek,ciśnienie spada z ok. 2 bar do 0 w ciągu 3-4 godz.,badałem 3 razy
Tak jak adam powiada, gdzieś w innym miejscu może byc przeciek.
Użyje formy adama:
Trzeba próbę zrobić,
Stresu za dużo w głowie,
Hghmmm... tak tak,
Zastanowić się nad ciemną mocą przecieku,
Gdzie on jest?
Jak to udowodnić?

pozdro

mamad0000
27-01-2018, 09:01
Srubynek lutowany do rurki na miękko i skręcoe. Jakby lutować na redukcji to pakuły na gwincie szlag by trafił.

Nic dodać nic ująć. Widzę że kolega myśli więc majsterkowanie mu łatwo przychodzi. Pozdrawiam .

kudlaty69
27-01-2018, 10:36
Moja wężownica niestety ma przeciek,ciśnienie spada z ok. 2 bar do 0 w ciągu 3-4 godz.,badałem 3 razy :eek:
Pytanie dlaczego do zera jeżeli w baniaku według manometru w kotłowni jest 0,7 bar,jeśli ciśnienie jest takie same w buforze i instalacji,czy jest inaczej ?
Tak czy siak przygoda z wężownicą dobiega końca,spaprana robota(nie ja to robiłem),a na naprawę nie liczę.trzeba kupić znowu bojler :D
:

Tak jak pisze Adam - ciśnienie nie powinno spaść do zera (jeżeli wężownica nie podłączona do cwu), Jeżeli podłączona do cwu i nieszczelna to ciśnienie owinno wzrastac w co bo w cwu zawsze większe. Ta wężownica to do cwu ? Moze nieszczelność na manometrach - cos tu nie gra. Odłącz wężownicę od baniaka niech woda spłynie. Jak nieszczelna to powinno powoli kapać z niej i ciśnienie w co też powinno spadać. jak jest inaczej to nieczszelność na instalacji - choć jak podłączona do wodociągu to ciśnienie powinna trzymać tylko gdzieś kapie.
Najierw posprawdzaj.

miedziannik
27-01-2018, 18:30
Witam.
Kudlaty, chodzi o wężownicę cwu 50 m. fi 15
Krany szczelne,naczynie przeponowe dobre,testy robione na przemian z odcięciem naczynia i z,ciśnienie spada za każdym razem do 0
Manometr zamontowany w odległości ok 1 m. od wyjścia z baniaka,trudno uwierzyć aby ten był zepsuty=nie z castoramy
https://sprzedajemy.pl/manometr-0-1-mpa-cisnieniomierz-m100-do-domowej-siecie-wodo-paniowki-a1d299-nr53482553
ale wykluczyć nie można ;)
Co jeszcze dziwnego, manometr na wyjściu ciepłej wody ma prawie stale delikatnie ruchy wskazówki w górę i dół tak max. do 0,2 bar,jeżeli zamknę dopływ zimnej wody do wężownicy i zamknę zawór wyjścia cwu z baniaka to manometr musi przecież pokazać ciśnienie jakie panuje w baniaku,może nie ma 0,7 jak na dole w kotłowni=baniak stoi na stropie,ale 0 nie powinno być przecież musi być ciśnienie wody ze zładu czy jak :confused:
luty również szczelne,zresztą dałem rurę miękką z kręgu,jedynie 2 kolanka na wyjściu,sprawdzone wielokrotnie,wiem że przejście przez płaszcz jest jakimś super klejem uszczelnione,może coś puściło,na razie ubytki wody nie są wielkie,na oko kilka- kilkanaście litrów na dobę może do wiosny pociągnę,jak problem nie zniknie zakładam bojler
Pozdrawiam.

kudlaty69
27-01-2018, 19:05
Gdzie Ty te ubytki widzisz?

Po zakręceniu wężownicy ciśnienie w niej przy dziurze powinno być jak w baniaku -praw fizyki nie zmienisz. Jak nie masz dziury w wężownicy tylko poz nią (zawory, kształtki i tp). to ciśnienie spadnie do zera. Przy małym przecieku może go nie być widać bo instalacja gorąca i odparowuje a nie kapie. Napompuj powietrzem i pędzel w dłoń z mydlinami i sprawdzaj zawory i połączenia.
Gdzie masz manometr do co? - jakie ciśnienie?
Gdzie masz manometr do cwu? - jakie ciśnienie?

Wklej jakieś zdjęcia od wyjścia z bufora do zaworów i manometrów.

Okta
27-01-2018, 19:24
Manometr zamontowany w odległości ok 1 m. od wyjścia z baniaka,trudno uwierzyć aby ten był zepsuty=nie z castoramy
...może nie ma 0,7 jak na dole w kotłowni=baniak stoi na stropie,ale 0 nie powinno być przecież musi być ciśnienie wody ze zładu czy jak...
Niekoniecznie.
Jeśli masz układ otwarty to patrz na położenie manometru wzgledem naczynia wzbiorczego. Kazdy 1m naczynie wyżej to tylko 0,1 bar.
Zastanow się czy jest możliwość aby twoja ciepła woda miala jakiekolwiek polaczenie z zimną chociażby poprzez mieszacz bo często się zdarza, że potajemnie kibel upuszcza przez nieszczelną spluczke wode i to prawie nieszlyszalnie.
Moja sugestia: jesli masz przeciek nascie litrów dziennie przez wezownice to z maczynia wzbiorczego bedzie ci tyle samo wyciekalo przez przelew.

pozdro

miedziannik
27-01-2018, 19:34
Brzmi logicznie,nie chcem ale muszem wstawić bezpośrednio na wyjściu z baniaka manometr i po dyskusji,wejście z zimną wodą wiadomo musi być szczelne=nic nie wyparowuje,zdejmę izolację może gdzieś drobny rys w materiale,sprawdzę wszystko dokładnie i postaram się zrobić za parę dni film będziecie mieli lepsze rozeznanie :cool:
manometr co w kotłowni pokazuje ok.0,7 bar=pompa co pracuje i ok.0,5 kiedy pompa stoi
manometr cwu w odległości ok. 1 m. od wyjścia wężownicy z baniak,baniak nad kotłownią na stropie,układ otwarty
Okta,manometr z cwu w tej chwili jest ok. 1.5 m. poniżej dna naczynia wzbiorczego,jeśli wstawię bezpośrednio na wyjściu z wężownicy będzie ok .0,8 m.
mieszacza brak,zimna woda nie ma możliwości zmieszania z ciepłą,nie ma innej możliwości jeśli zamknę zawór(nowy) w kotłowni z zimna wodą,dalej jakieś 7 m. rura cu miękka fi 15, +kolano i trójnik do naczynia przeponowego,tam zawór zamknięty=naczynie przeponowe odcięte,ciśnienie spada po kilku godzinach do 0 więc tylko możliwość nieszczelności albo w wężownicy albo na zewnątrz,żadne krany,klopy nie mają tu nic do rzeczy,dlatego przetnę rurkę,tę oryginalną z wężownicy,na szczęście wystaje kilka cm. i wstawiam nowy,drugi manometr i tu się moim zdaniem kończy dyskusja,jeśli ciśnienie spadnie wężownica bądź przejście przez płaszcz nieszczelne,oby tak nie było

romano78
27-01-2018, 20:29
Srubynek lutowany do rurki na miękko i skręcoe. Jakby lutować na redukcji to pakuły na gwincie szlag by trafił.

A to jakoś lutowalem i nie wypalilem konopi.I nie było to moje jedyne lutowanie przy moim pierwszym buforze też się bałem takiego lutowania dlatego najpierw lutowalem kawałek rurki ok.10-20cm do złączki i dopiero wkrecalem wszystko da się zrobić tylko trzeba wiedzieć jak.

mac_612
28-01-2018, 08:26
Witam ( rysunek uproszczony)
Prosze o pordę. Dwa baniaki 300 litrów, połączenie rurami 2 cale ( chce ładować grwitacyjnie), zbiorniki około 0,5 m nad piecem 17 kw. Wężownice to; CWU 18 2X25m , SOLAR 15 1X25m, teraz pytania;
1. Jak w okresie letnim odcinac skutecznie zbiornik 2, czy potrzebne oba zawory ?
2. Bardzo zależy mi na CWU, jak myślicie czy 2x25m fi 18 da rade w tak małym baniaku, jeden prysznic,umywalka, zlew? .Raczej jeden pobór wody naraz.
3. Moze te 2x25m fi 18 rozłożyc na dwa baniaki po 1x25m ?
Z góry dziekuje . POZDRAWIAM.405830

1. Wystarczy jednym zaworem
2. Wystarczy w zupełności. Sam "postawiłem" trzy bufory z takim wymiennikiem. Wszystkie działają bez zastrzeżeń.
3. Zostaw 2x25m w "letnim" buforze.

Okta
29-01-2018, 13:27
...ciśnienie spada po kilku godzinach do 0 więc tylko możliwość nieszczelności albo w wężownicy albo na zewnątrz,żadne krany,klopy nie mają tu nic do rzeczy,dlatego przetnę rurkę,tę oryginalną z wężownicy,na szczęście wystaje kilka cm. i wstawiam nowy,drugi manometr...

Co by nie robić to gdzieś te naście litrów wody dziennie musi sie znaleźć. Jesli przez nieszczelna wezownice wpompuje ta wode do bufora to z naczynia wzbiorczego wycieknie przelewem. Jeśli dzie indziej to.... no trzeba poszukać...
U moich rodziców pękła rurka od cieplej wody pod podłogą. Nikt by sie nie domyslil gdyby nie zbyt czesto wlaczajacy sie boiler...
Zadać pytanie jakie objawy by byly gdyby wyciek byl tu albo tam i potem szukac rych objawów...

pozdro

ktl
29-01-2018, 16:55
Panowie, przez Was wielki baniak będzie stał u mnie w domu więc pozwolę sobie zadać tutaj pytanie :)
Próbowałem w osobnym temacie ( tutaj (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?343736-Kominek-PW-bufor-grawitacja) ) ale nie cieszył się popularnością :)

Czy wkład z deklarowaną mocą 5,5 kW "na wodę" ma szansę przysłużyć się na grawitacji buforowi grzanemu elektrycznie ? Jakich temperatur mogę się spodziewać na wyjściu z płaszcza?

Koledzy... czy moje pytanie było tak idiotyczne, że zostało niezauwazone :)

mac_612
29-01-2018, 19:41
Koledzy... czy moje pytanie było tak idiotyczne, że zostało niezauwazone :)

Śmiało możesz zastosować kominek z PW. Temperatur na wyjściu możesz się spodziewać od pokojowych do okolic 100'C. Jak będzie różnica poziomów i nie przyoszczędzisz na średnicy rur (te 28 Cu to tak na styk, uderzałbym w 35, lub Cu 28 + pompka) to świetnie będzie działać w grawitacji, a na dodatek nie będzie problemów z samorozładowaniem.

ktl
29-01-2018, 20:29
Dziekuje.

Bufor będzie podniesiony o około metr. Dól bufora wyjdzie mniej więcej na wysokości wylotu z kominka.

Planuję to zrobić właśnie z miedzi 28. Króciec w kominku 1" . Wysokosc bufora ok 2,9 m.

Czyli rozumiem, że nie będzie problemu z pracą takiego układu nawet mimo małej mocy płaszcza?

ktl
29-01-2018, 20:37
Chyba ze pomimo 1" na kominku przejscie na Cu35 będzie korzystniejsze to nie ma problemu.

Przepraszam ze post pod postem ale na telefonie nie mogę znaleźć edycji a syn już śpi :)

mac_612
29-01-2018, 20:37
Nie będzie:) (problemów)
Dla grawitacji 35 będzie korzystniejsze, 28Cu będzie dobre na styk;)

pekaesik
06-02-2018, 10:51
Witam forumowiczów i jednocześnie proszę o pomoc.
Mam zbudowany bufor własnymi rękoma według zasad opisanych na tym forum. Do tego mam zrobioną cyrkulację cwu według następującego schematu:
406657

Zawór mieszający to Esbe VTA322, pompa cyrkulacyjna to LFP ERGA 3W.
Mój problem polega na tym, że przy braku odbioru CWU, cyrkulująca w instalacji woda nagrzewa się do temeratury góry bufora. Jeśli góra bufora nagrzana jest do 100C to temperatura cyrkulującej wody po około 1 godzinie osiąga prawie taką samą temeraturę. Jeśli z odkręci się kran, to zawór działa poprawnie i po chwili temepratura wyrównuje się i osiąga zadane 55C. Jeśli jednak z wody się nie korzysta, to po pewnym czasie temepratura cyrkkulującej wody znowu wraca do tych 100C. Samym rurkom to nie szkodzi (cyrkulacja wykonana z miedzi), ale na pewno szkodzi zaworowi, pompie, izolacjom (także tym pod wylewkami), no i przede wszystkim użytkownikom.
Pokazana na schemacie U-rurka została zamontowana kilka dni temu, bo gdzieś wyczytałem o pułapce cieplnej przed zaworem mieszającym, żeby zawór nie nagrzewał się grawitacyjnie. U-rurka jednak nie pomogła.
Do głowy przyszedł mi jeszcze pomysł, że brak jest wystarczającego przepływu do prawidłowej pracy zaworu mieszającego. W specyfikacji zaworu napisano, że mnimalny przepływ to 4l/min. Do tej pory pompka CWU chodziła na najmniejszym biegu i pompowała niecałe 2 l/min, jednak przy największym biegu, pompka pompuje około 7 l/min, a problem występuje cały czas.
Wydaje mi się, że schemat jest OK i powinien działać poprawnie. Zawór przy odkręconym kranie także działa poprawnie, bo miesza do tych zadanych 55C.
Pomóżcie proszę, bo z uwagi na troskę o izolację pod podłogą, cyrkulację mam aktualnie wyłączoną.

Marek.M
06-02-2018, 12:15
To ja zadam pytanie. Skąd zawór mieszający ma wziąć chłodną wodę do podmieszania, jak nie ma poboru wody? Wydaje mi się, że brakuje możliwości pobrania wody do podmieszania z dołu bufora, tej chłodnej. Tak naprawdę woda w cyrkulacji będzie miała temp. taką jak różnica między górą bufora (pobór CWU), a miejscem powrotu ZW2. Czyli jak nagrzejesz bufor tak, że od miejsca ZW2 jest powyżej 55st. to taka temp. będzie na cyrkulacji (oczywiście bez poboru wody).

neokuba22
06-02-2018, 12:31
ZW 2 usuń, zamien na zwykły i zamknij albo zaslep, przy tych zaworach nie puszcza sie cyrkulacji na wezownice. A ZW3 usuń aby był przepływ w obie strony. Jak znajde prawidłowy schemat cyrkulacji z zaw termostatycznym to wkleje

pekaesik
06-02-2018, 13:43
Do Marek.M:
Zgodnie ze schematem, przy braku poboru wody, pompka pcha prawie całą wodę z obiegu przez ZW1 do zaworu mieszającego - to jest woda zimna (która faktycznie jest tylko o tyle zimniejsza od wody za zaworem mieszającym, ile zdąży wystygnąć przy przejściu przez obieg). Niewielka część wody przechodzi przez ZW2 i górną część wężownicy, żeby zniwelować spadek temeratury na obiegu. Faktcznie przy braku odbioru, woda powinna jedynie krążyć w obiegu pąpka - zawór ZW1 - zawór mieszający - obiorniki, w przez górną część wężownicy w buforze, powinna tylko "ciurkać".

Do neokuba22:
Jeśli zaślepię ZW2 i usunę ZW3, to uprości to sutuację, ale stracę możliwość korzystania z odczepu w górnej części wężownicy. Teraz ten odczep wykorzystywany jest tylko w sytuacji braku poboru wody - wtedy woda krąży przez ten odczep i nie uśrednia mi temperatury na buforze (ciepła woda z powrotu z cyrkulacji nie przechodzi przez dolen partie bufora). W przypadku odkręcenia kranu, odczep traci znaczenie i zimna woda z wodociągu przechodzi po części przez całą wężownice w buforze a po części przez zawór ZW3 (według ciebie - do usunięcia) do zaworu mieszającego. Po zaślepieniu zaworu ZW2 i usnięciu ZW3 schemat wyglądałby następująco:

406678

Jest on równoważny najprostrzemu schematowi cyrkulacji i pewnie będzie działał poprawnie. Wolałbym jednak nie uśredniać temepratur na buforze.

Wracając do sprawy, wskaż mi proszę, skąd woda o temperaturze 90 paru st.C bierze się w obiegu? Zawór mieszający powinien w takiej sytuacji odciąć dopływ wrządku z wężownicy w buforze i puścić jedynie wodę z powrotu z cyrkulacji, a w takiej sytuacji, woda krążąca w obiegu cyrkulacyjnym powinna powoli stygnąć aż do tych 55C. Wtedy dopiero zawór mieszający powinien puścić odrobinę wody z wężownicy w buforze, ale tylko tyle aby zrównoważyć stygnięcie w obiegu cyrkulacyjnym.

Mój schemat powstał na bazie poniższego schematu i jest z nim identyczny, za wyjątkiem faktu, że u mnie jest wężownica, a tam jest zasobnik.
406679

neokuba22
06-02-2018, 18:57
Zgadza sie, oba schematy sa poprawne. Pozostaje tylko sprawdzic, czy do zaworu nie dostał sie jakis syf i przepuszcza minimalnie goracą wode, czego nie mozna odczuc podczas poboru, masz filtry przed zaworem?

pekaesik
06-02-2018, 19:09
Faktycznie, nie pomyślałem, że zawór mógł się czymś zapchać. To by wiele tłumaczyło. Przed zaworem nie mam filtra. W wolnej chwili spróbuję go rozebrać.

bajcik
06-02-2018, 19:14
Mój schemat powstał na bazie poniższego schematu i jest z nim identyczny, za wyjątkiem faktu, że u mnie jest wężownica, a tam jest zasobnik.
406679

Czy coś by się stało złego gdyby pousuwać wszystkie te 4 zawory zwrotne?

romano78
06-02-2018, 20:39
Kolego sprawdz sobie do ilu stopni jest ten zawór mieszający bo nie sadze zeby był do 100stopni

Okta
07-02-2018, 07:53
...skąd woda o temperaturze 90 paru st.C bierze się w obiegu?
Obstawialbym, że zawór mieszajacy się przycial i nie zamyka "nitki" dla goracej wody z wezownicy.
Producent co prawda nie podaje czy ten zawor przy przekroczeniu temperatury nastawy ma jakiś technologiczny "przeciek", wg mnie nie powinien.
Jak zamkniesz zw1 i zw2 woda w cyrkulacji sie wychlodzi, następnie otwarcie całkowicie zw1 ni powinno wpłynąć na wzrost temperatury w cyrkulacji. Kolejny etap to powolne uchylanie zw2 - jesli temperatura zacznie rosnac powyzej nastawy to zawór mieszajacy uszkodzony lub nie zamyka ścieżki gosacej wody z powodu jakiegoś ppzostalego w nim zanieczyszczwnia.
Wykonanie takiej proby nic cie noe kosztuje poza czsem.
Zawor mieszajacy ustawilbym w polowie zakresu.
Z tego co widzę w danych technicznych zawor ma temp. max 95*C pewnie ze wzgledu na uszczelnienia wiec jesli przekroczyłeś ta temperature na buforze to moglo dojść do uszkodzenia tych uszczelnien i ich wypaczenia a tym samym do przepuszczania goracej wody.
To czym sie możesz ratować w przypadku takiego uszkodzenia to prawie całkowite przymkniecie zaworu zw2 tak aby ograniczyc ten przeciek do niezbednego minimum tak aby woda w cyrkulacji byla ciepla a nie gorącą.
pozdro

norten
07-02-2018, 11:11
Witam, jestem tu nowy i nie bardzo wiem jak przeszukać całość z 761 stron tego wątku , a nie wiem czy już ktoś o to nie pytał, więc pozwolę sobie zadać pytanie

Jestem aktualnie w trakcie wykańczania domu parterowego, z
ogrzewaniem podłogowym. W planach mieliśmy montaż kotła na paliwa
stałe (węgiel) więc w kotłowni w trakcie budowy wymyśliłem
"pojemnik" na węgiel. Część kotłowni ma obniżoną podłogę
o 1m w stosunku do reszty domu, tak aby tam przechowywać węgiel. Niedawno
dowiedzieliśmy się jednak, że w ciągu 2-3 lat nasza ulica zostanie
zgazyfikowana, więc kotła węglowego nie będzie. Jest za to piec/kominek
zagazywujący drewno i on koniecznie musi być podłączony do bufora. Ale
wracając do kotłowni, pozostał mi pojemnik o wymiarach szer x wys x dł
1m x 1m x 3,4m który idealnie nadawałby się do zabudowania w nim
zbiornika buforowego o pojemności około 1600-1700l. Tutaj mam pytanie: czy w ogóle rozważać budowę zbiornika buforowego leżącego? Oraz
drugie pytanie, czy zbiornik taki potrzebuje wężownicę jeśli chciałbym
podłączyć do niego kocioł gazowy?

pekaesik
07-02-2018, 19:38
Nie tak łatwo zamknąć te zawory, bo to zawory zwrotne. Myśle jednak, że to uszkodzenie zaworu mieszajćego przez temperaturę. Nie będę kupował nowego, bo i nowy w końcu trafi szlag. Chyba zamontuję jakiś termostat przylgowy na powrocie z cyrkulacji. Jeśli temperatura wzrośnie powyżej zadanej 55C - pompa stop. Ewentualnie jakiś programator czasowy - pompka włączana na 5 min co godzinę. Parametry trzeba będzie ustawić metodą prób i błędów, ale powinno działać. Chyba się nie mylę?

adam_mk
07-02-2018, 20:27
Start z zegara co jakiś czas.
Stop z termostatu.

Adam M.

marcin_5
07-02-2018, 22:40
Mam pytanie do praktyków o grzałki w buforze.
Czy w fabrycznym buforze z wężownicą z nierdzewki mogę użyć grzałki do wytwornicy pary, która zdaje się nie posiada tzw. strefy martwej.
Czy jest ryzyko przegrzewania się takiej grzałki przy korku?

godz
10-02-2018, 22:45
ja na początku tez przed zaworem nie zrobiłem u-rurki, mój się uszkodził i przestał w ogóle puszczać, zareklamowałem odpisali że wysyłają do ekspertyzy i po miesiącu przysłali nowy, teraz prawie co dzień mam na górze bufora ponad 100 stopni i z u-rurką działa bez zarzutu :-)

bumic
14-02-2018, 13:25
Witam wszystkich buforowców serdecznie pierwszy raz. Jestem nowym forumowiczem. Domek mam parterowy, jestem na początku drogi do wykończenia (siebie), ale szczegóły innym razem. Zaczynam lekturę od początku, mam nadzieję wystartować z pracami nad własnym buforem 'tymi ręcami' w niedługim czasie. Z ciekawością przyglądam się waszym poczynanią, mam nadzieję że pozwolą mi dobrze wdrążyć się w ten temat. Pozdrowienia.

adam_mk
14-02-2018, 13:32
Dobrze robisz, ze zaczynasz od początku!

Dodam Ci trochę pożytecznej lektury, jak jeszcze na nią nie wpadłeś...
:lol:
http://kolos.math.uni.lodz.pl/~bajcik/tmp/Lista-Buforow.html

Kolega bajcik zrobił kawał bardzo porządnej roboty.

Adam M.

bumic
14-02-2018, 14:18
O proszę!
Pierwszy mój post, a tu odpowiedź samego adam_mk.
Co prawda jestem tu nowy, ale zdążyłem załapać kim jesteś Adamie dla tego wątku.
Podobno nie ma głupich pytań, jednak postaram się od nich stronić.

Powiedzcie mi, czy jest jakaś szansa na obejrzenie zdjęć tych wklejanych przez Was na początku wątku?

adam_mk
14-02-2018, 14:36
Sporo żaby zjadły (imageshack. Miał trzymać latami a wywalili).

Mam trochę fotek.
Pisz co potrzebne to wstawię.

Adam M.

romano78
14-02-2018, 17:35
A co myślicie o takim rozwiazaniu instalacjia mieszana tylko zastanawiam się czy grzejniki nie poszlyby grawitacyjnie na rozdzielaczach i aby jeszcze bardziej wspomóc grawitacjie dac rozdzielacze do grzejników przy sufitach i odwrócić do góry wyjsciami tak jak ten w piwnicy od podlogowki.Wyjścia z bufora byłyby raczej z jednej strony tak tylko narysowałam aby lepiej było widać pompka od podlogowki sterowana by była termostatem pokojowym a grzejniki miałyby hulac na grawitacji po osiągnięciu temperatury w pomieszczeniach głowice na grzejnikach zamknęły by grawitacjie tylko potrzebny by był jakiś zawór zabezpieczający aby na grzejniki nie szło więcej jak np.80stopni.

asolt
14-02-2018, 22:02
Mam pytanie do praktyków o grzałki w buforze.
Czy w fabrycznym buforze z wężownicą z nierdzewki mogę użyć grzałki do wytwornicy pary, która zdaje się nie posiada tzw. strefy martwej.
Czy jest ryzyko przegrzewania się takiej grzałki przy korku?

Ryzyko jest zawsze, ale mam u klientów 3-4 letnie grzałki które grzeją bez problemu. Zawsze napełniam bufor i instalacje wodą zdemineralizowaną lub destylowaną. Najwiekszy wróg grzałki to osadzający sie kamień. Przy wodzie zdemineralizowanej po kilku latach na grzałce jest tylko nieznaczny nalot.

Dariusz Nowak
14-02-2018, 22:18
Ryzyko jest zawsze, ale mam u klientów 3-4 letnie grzałki które grzeją bez problemu. Zawsze napełniam bufor i instalacje wodą zdemineralizowaną lub destylowaną. Najwiekszy wróg grzałki to osadzający sie kamień. Przy wodzie zdemineralizowanej po kilku latach na grzałce jest tylko nieznaczny nalot.

A to bardzo dobrze. :rolleyes:

samuel76
15-02-2018, 19:28
Kolego romano78 ja mam dwa grzejniki (drabinkii w łazienkach na parterze i na piętrze) w ten sposób podłączone grawitacyjnie. Na drabinkach założone termostaty elektroniczne (takie z Lidla za 6 dych) Ustawiłem sobie na nich temp czuwanie 17 st. grzanie 25 st. Codziennie otwierają się przez cały rok od 19 ej do 23 ej w porze mycia. Jak jest energia w buforze to łazienkę mi dogrzewa do tej temp. w tych godzinach. Dlatego że wentylacja grawitacyjna i pewnie bym miał większe straty w godz. "nie kąpielowych" Nie zakładałem zabezpieczenia pow. 80 st. trudno Jakoś to działa Podłogówka w całym domu nie zakłóca tego wszystkiego. Gdy projektowałem swój bufor od razu wspawałem te dodatkowe króćce do obiegu grzejników i jestem zadowolony. Pewnie wiesz jak rozgrzewa się podłogówka a tak to załączam czasem tryb ręczny na 3 godz i łazienka się szybciej nagrzewa kiedy jest akcja Palenie.

romano78
16-02-2018, 07:00
Kolego romano78 ja mam dwa grzejniki (drabinkii w łazienkach na parterze i na piętrze) w ten sposób podłączone grawitacyjnie. Na drabinkach założone termostaty elektroniczne (takie z Lidla za 6 dych) Ustawiłem sobie na nich temp czuwanie 17 st. grzanie 25 st. Codziennie otwierają się przez cały rok od 19 ej do 23 ej w porze mycia. Jak jest energia w buforze to łazienkę mi dogrzewa do tej temp. w tych godzinach. Dlatego że wentylacja grawitacyjna i pewnie bym miał większe straty w godz. "nie kąpielowych" Nie zakładałem zabezpieczenia pow. 80 st. trudno Jakoś to działa Podłogówka w całym domu nie zakłóca tego wszystkiego. Gdy projektowałem swój bufor od razu wspawałem te dodatkowe króćce do obiegu grzejników i jestem zadowolony. Pewnie wiesz jak rozgrzewa się podłogówka a tak to załączam czasem tryb ręczny na 3 godz i łazienka się szybciej nagrzewa kiedy jest akcja Palenie.

Tylko ja planuje całe piętro w grzejnikach dół podlogowka i dodatkowo też grzejniki najprościej by było dac dwa termostaty pokojowe Góra dla grzejnikow dół dla podlogowki palone ma być drewnem bo klient ma go mnóstwo bo czasem zajmuje się wycinką na terenach przeznaczonych pod zabudowę najlepszą była by sama podlogowka ale nie dał się przekonać .

neokuba22
16-02-2018, 07:24
niech poczyta jakies fotum, sam poprosi o podlogowke :P

ACCel
20-02-2018, 08:01
Macie jakiś pomysł na tani bufor w rodzaju paletopojemnika 1m³ ale wytrzymującego 2-3bar? Na dodatek zdatnego do przechowywania CWU bezpośrednio.
Paletopojemniki z tego co czytałem są testowane tylko przez 10 minut 100kPA czyli 1bar.

adam_mk
20-02-2018, 09:46
W dostępnym nam wszechświecie jak dotąd nie odnotowano takiego kuriozum.
Są powody...
Mało jest ludzi, którzy obsesyjnie mają ochotę się skrzywdzić.
Do nielicznych masochistów podchodzi się z pewną rezerwą...

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?229074-CWU-%E2%80%93-Jak-j%C4%85-zrobi%C4%87-aby-si%C4%99-nie-skrzywdzi%C4%87

Adam M.

ACCel
20-02-2018, 10:44
Powody czy przeszkody znam. Fajnie że podałeś wątek o legionelli, bo to jest jeden z najważniejszych tematów do opanowania w takim zbiorniku, ale nie ma w tym wątku nic na temat jego rozwiązania ;(

Jakieś*dawkowanie chloru na przykład? Albo ozonowanie? Czy to nierealne? Ważna uwaga - to nie ma być woda pitna, tylko do mycia i prania. Ewentualnie płukania zębów.

A wracając do zbiornika. Masz jakiś pomysł czy niezbyt?

Jak nie znajdę czegoś*w budżecie 1200-1800 (2-3lata zwrotu) to wracam do koncepcji z panelami 50W x 22/33szt. Bo będą kosztowały 800-1200zł i dawały 1000/1500Wp.

adam_mk
20-02-2018, 11:03
Nie ma prawie darmowych zbiorników w kształcie prostopadłościanu.
Są podobne do beczki, walca.
Poszukaj na olx czy allegro jakiej wyprzedaży.

Dobrym rozwiązaniem jest grzanie ZŁADU tak jak się uda.
CWU robi się w wężownicy, ale o tym jest cały ten wątek.

Adam M.

ACCel
20-02-2018, 11:51
Tylko że sama wężownica kosztuje trochę kasy ;) I zrobienie zbiornika bez ciśnienia z wężownicami to żadna filozofia :D
Kształt może być dowolny, byle dało radę wytrzymać 2-3bar, leżało by toto w okresie letnim otulone styropianem gdzieś na zewnątrz i robiło ciepłą wodę.

Jakieś pomysły na chlor albo alternatywy?

ps. Jak rozwiązujecie problem korozji innych metali z wężownicami miedzianymi? Co z "dodatkiem" miedzi do wody ewentualnie pitnej?

adam_mk
20-02-2018, 13:59
"I zrobienie zbiornika bez ciśnienia z wężownicami to żadna filozofia
Kształt może być dowolny, byle dało radę wytrzymać 2-3bar,"

No.
I o tym właśnie jest tu już 762 strony... :lol:

Masz zamiar pić CWU? Po co?

Problem korozji bufora rozwiązuje sie sam.
Nie doczytałeś, a przecież to żadna filozofia...

Adam M.

ACCel
20-02-2018, 14:04
Nie doczytałem, sam podałeś przyczynę - 762 strony :D

Zawsze się trochę ciepłej doleje do czajnika....

adam_mk
20-02-2018, 14:18
Możesz też zimnej i wprost z kałuży.
TEŻ nie zaszkodzi nikomu.

Woda podgrzana ponad 53stC zrzuca gazy i kamień. |Jest nieaktywna. Nie ma tam korozji.
Korozja jest w bojlerach, gdzie masz stale świeżą, zakamienioną i NATLENIONĄ.

Adam M.

romano78
20-02-2018, 15:42
Mam robić u gościa całą instalacjie co. Z buforem i chce zrobic go z PP ma dostęp do tego bo robi przy ruruciagach ścianki tego miałyby ok 1cm twierdzi ze wtopi mi tam krocce z gwintem jakie chce ale jakoś nie jestem przekonany do takiego eksperymentu tymbardziej ze w buforze będzie woda kotlowa a cwu przez wezownice.

sieno26
20-02-2018, 21:38
Bufor pp w połączeniu z kotłem stałopalnym?? Słaboo

Mam pytanie, jakie macie delte na kotle podczas ładowania bufora?? Próbowałem na różnych opcjach i najlepsza praca kotła jest przy ok 20'C.
Kocioł Defro Ds 20kW

adam_mk
20-02-2018, 23:03
Delta zwykle jest około 30.
Co kocioł to trochę inaczej no i... można go prowadzić delikatniej, jak ktoś potrzebuje.

Adam M.

sieno26
21-02-2018, 05:40
A jakiej temp spalin najlepiej nie przekraczać żeby straty nie były duże??

adam_mk
21-02-2018, 11:54
Takiej, aby ciąg był właściwy.
Widać chyba kiedy się kisi a kiedy pali.
Opony, na przykład, bezdymnie pali się jedynie z bardzo dużym naddatkiem powietrza.
:lol:
To zależy od kotła, komina, obciążenia cieplnego...

Adam M.

NoCo
21-02-2018, 15:13
Da się podłączyć bufor z piecem jeśli stoi w innym pomieszczeniu ? tak jak na rysunku ? W kotłowni zmieści się ale tylko 1000 l w tamtym pomieszczeniu mogę mieć większy, tylko czy da się to technicznie podłączyć ?

https://images81.fotosik.pl/1000/ed4b68766a4c1b08.png (https://images81.fotosik.pl/1000/ed4b68766a4c1b08.png)

adam_mk
21-02-2018, 16:02
Zawsze się da.
Czasem lepiej dać dwa, trzy czy osiem po 1000 litrów jak jeden co ma 4000.

Adam M.

NoCo
21-02-2018, 16:22
To super że się da ale jak puścić rurę zasilania bufora ? ( na EPS to chyba za duża temperatura) , nie będzie gotowało miejscowo wody w tej rurce ?

ile zostawić miejsca na ocieplenie ? Planuję 30 cm bok i 40 cm góra (planuję zasypać perlitem) , czy dać mniej i wtedy mieć więcej litrów ?

adam_mk
21-02-2018, 19:15
Przelicz i przemyśl co będzie dla Ciebie lepsze.
Przecież wiesz co chcesz osiągnąć.

Adam M.

NoCo
21-02-2018, 19:36
tak zrobię , a jeśli chodzi o podłączenie pomiędzy kotłem a buforem , mogę rurę zasilającą położyć bezpośrednio na betonie , zasypać perlitem ( mam tylko 10 cm miejsca ) i na to wylewka ?

adam_mk
21-02-2018, 19:41
Ja położyłbym na warstwie perlitu i perlitem przysypał.

Adam M.

NoCo
22-02-2018, 10:32
Przelicz i przemyśl co będzie dla Ciebie lepsze.
Przecież wiesz co chcesz osiągnąć.

Adam M.

Co chce osiągnąć ? Zapalić, naładować, zapomnieć, jak najdłużej się da. Będę palił tylko i wyłącznie drewnem/brykietem/(prądem awaryjnie raczej)


Pojemność bufora 4000 l ,

Lato bufor tylko do CWU ,

Załadowanie bufora 4000 l z 40 oC do 95 oC to jakieś : 1,16 kwh * 55 * 4000 = 255 kwh , licząc kwh z drewna ok 0,15 zł daje to 38 zł do tego odjąć starty ciepła :
( 25 cm perlitu ) u 0,17 , powierzchnia walca 14 m2 , delta 75 oC , daje to 128 kwh , czyli prawie połowa energii . 38 zł + starty 19 zł = 57 zł

I tak nie wychodzi tragicznie a praktycznie jedno/dwa rozpalenia w miesiącu powinny załatwić sprawę CWU na lato .

Nie zrobiłem jakiegoś błędu w obliczeniach ? Jest sens zakładać solary ?

adam_mk
22-02-2018, 10:54
Sam policz i zdecyduj.

Jeden sposób to... Napalić, zebrać ciepełko do wiaderka i nie dać mu uciec.
Drugi sposób to... Zrobić wiaderko i mechanizm ciągłego uzupełniania tego, co ucieka aby stale było pełne.
Coś wybierz.

Adam M.

NoCo
22-02-2018, 13:32
Sam policz i zdecyduj.

Jeden sposób to... Napalić, zebrać ciepełko do wiaderka i nie dać mu uciec.

Adam M.

Ten sposób do mnie bardziej przemawia, ale jak mogę polepszyć izolację ? Moje wyliczenia strat są dla grubości ocieplenia 25 cm ( szerokość pomieszczenia to 175 cm - 120 cm srednica bufora) z tym , że bufor będzie stał na środku a całe pomieszczenie, które jest w kształcie kwadratu zasypię perlitem więc na rogach będzie tej izolacji więcej ale ciężko to obliczyć w takiej postaci.

Nie ogranicza mnie jedynie wysokość zbiornika (pomieszczenie nie ma stropu) zrobić węższy ale wyższy ? Jaki stosunek średnicy do wysokości jest najlepszy ? Miałem w planach 1,2 x 3,5 co daje 4000 l , ale zeby zrobić miejsce dla dodatkowych 20 cm izolacji zbiornik musiałby mieć 1 x 5 , yyy troche za duży :)

Pozostaje się chyba pogodzić ze stratami albo zainwestowac w solary, ale raczej mało sensowne to pod względem ekonomicznym przy takich niskich kosztach CWU

adam_mk
22-02-2018, 13:43
Solar samoróbka?

Adam M.

lukasz_biker
23-02-2018, 09:12
Witam, dzięki waszej pomocy na tym forum udało mi się zrobić samodzielnie ogrzewanie domu nigdy nie mając z tym do czynienia. Zaczęło się od zakupu zbiornika
407986
kilka zdjęć z prac przy buforze
407987
407988
407989
407990
wężownica miedziana fi 22 25m zwijana na beczce po ropie, przejście przez sciankę zbiornika: wspawany kawałek rury z gwintem 1cal na niego nakręcona złączka gwintowana miedziana przez nią na wylot rura miedziana i to razem zlutowane. na końcu znów zlutowana złączka do połączenie się z instalacja domu.

lukasz_biker
23-02-2018, 09:13
Po zamknięciu zbiornika i sprawdzeniu szczelności najgorszy etap transport do kotłowni
407996
kotłownia połączona według tego schematu
407997407998

bufor zasilany kotłem atmos 22kw, ogrzewany dom 130m2 ogrzewanie podłogowe. Naładowanie bufora do 85-90 stopni około 4 godz dwa wkłady do pieca. Na podłogę puszczam 40 stopni, w domu 20-21 stopni. Bufor wystarcza na dobę przy temperaturze minusowej na zewnątrz.Bufor ocieplony wełną 25cm. Zużycie drewna około 14mb na sezon.

romano78
23-02-2018, 10:51
Czemu rozdzielacz w tym miejscu nie dało rady gdzieś w centrum domu lub ewentualnie przy samej podłodze mało estetycznie to wygląda a po drugie opory są większe chociaż przy łącznej sumie alupexa to nieznaczny procent.W buforze ja teraz nie daje żadnych kolanek zwłaszcza 90stopni nawet jeśli wezownica w dwóch kawałkach to połączenie trojnikiem na zewnatrz w mojej okolicy zdazyly się przypadki ze po ok.10latach przetarlo się kolano
90stopni.

Ale jak na pierwszy raz to jest super najważniejsze ze działa

anzan
28-02-2018, 15:19
Witam. Jestem nowy na forum i potrzebuję rady. Mam kocioł na pellet i kolektory słoneczne , które są bez automatyki i "chodzą"na grawitacji. Mam tez bojler poziomy o pojemności 250 l z wężownicą poziomą o pojemności 5 litrów a także płaszcz wodny o pojemności 20 litrów.Proszę o podpowiedź co i do czego lepiej podłączyć aby mieć jak najmniejsze straty energii czy solary do wężownicy a może lepiej do płaszcza wodnego czy może kocioł do wężownicy a może do płaszcza podłącze to rura 1 cal .Nie ukrywam , że zależy mi na dobrym podłaczeniu kotła , bo wiąże sie to ze spaleniem pelletu przy nagrzewaniu CWU.Byłbym wdzięczy za podpowiedz przez fachowca , który zamuje sie takimi rzeczami na codzień. Moi koledzy mają różne zdania na ten temat i chcę uzyskać opinię od fachowej osoby

Serwer007
28-02-2018, 16:09
to ja sie pochwalę swoimi zabawkami, które zrobiłem w oparciu o informacje z tego forum
dodam, że zorbiłem wężownicę z 40 m a cal rury karbowanej, zbiornik na 1260 l
myślę że przy kotle mpm 19 kw bedzie śmigać408313408314408315408316408317

romano78
28-02-2018, 21:27
Ile Cię kosztowała wezownica i jak ją polaczysz z buforem piękne spawy przy kroccach zbiornik z odzysku czy nowy walcowany z blachy.

Serwer007
02-03-2018, 08:35
za metr rury płaciłem 16 zł. jest to stal 316L kwasoodporna. Bęben na tą rurę zrobiłem również z nierdzewki, koszt materiału jakieś 200 zł. Zbiornik walcowany i pospawany u znajomego z nowej blachy 4 mm. Króćce do ogrzewania wspawałem zwykłe ze stali czarnej natomiast dwa króćce do wężownicy wspawałem z nierdzewki tigiem w taki sposób, że nie zrobiłem przetopu do środka rury. Struktura rurki od wewnątrz została nienaruszona, minimalne odbarwienia od temperatury, całość wytrawiłem kwasem i wypolerowałem od środka. Na owe króćce z gwintem zewnętrznym przychodzi mufa a w nią mosiężny nypel 1 cal ze specjalnie pogrubioną ścianką, na to już śrubunek z uszczelką i rura karbowana czyli wężownica. Znam dobry sklep na allegro gdzie docinają na wymiar takie rury i od razu zarabiają końcówki na prasie tak żeby można było przejść na śrubunek z gwintem. Jestem zadowolony z tej wężownicy, z uwagi na jej kształ (karbowna rura) można ją swobodnie wyginać i jej powierzchnia wymiany ciepła to ponad 6 m2
Dodaje zdjęcie zamontowanej wężownicy, widać tam półśrubunek mosiężny
408450

bumic
02-03-2018, 16:33
Załogo buforowców na czele z kapitanem Adamem- chapeaux bas.

Zgodnie z zapowiedziami, przeczytałem cały wątek. Szczęście w nieszczęściu dzięki grypie.

Powiedzcie praktycy, jak się mają teoretyczne wyliczenia OZC w konfrontacji z temperaturą - 20 za oknem?

ameryka
06-03-2018, 06:49
...Zbiornik walcowany i pospawany u znajomego z nowej blachy 4 mm...

Skoro masz wzmocnienia w pokrywie bufora to dobrze zakładasz możliwe odkształcenia. Wydaje się, że śruby są za rzadko. Obym się mylił ...

Serwer007
06-03-2018, 22:37
16 śrub myślę ze wystarczy. Na zdjęciu widać jak śruby sie wkręcało od góry, teraz to zmodyfikowałam w obawie ze moze być nieszczelność. Wspawałem szpilki w kołnierz od dołu i teraz od góry przychodzą nakrętki. Szpilki nierdzewna myślę ze mozna mocno dokręcić. Guma odporna na wysokie temperatury grubość 8 mm wiec myślę ze sie spokojnie dopisuje.

wadi69
07-03-2018, 06:53
Witam Kolegów. Przebiłem się przez pierwsze 150 i ostatnie 70 stron. Szacun za wiedzę i pomoc.
Mam techniczną możliwość wykonania dowolnej instalacji, więc układam klocki pod swoje potrzeby. Stanąłem na pytaniu: lepszy 1 zbiornik 1800 l,
(2 wężownice - cwu +solar), czy 2szt. po 1000 l?
Z jednej strony możliwość odcięcia na lato połowy zładu, z drugiej komplikacja instalacji i większe straty zimą.Zleciłem spawanie 240cm wys., fi 100, ale targają mną wątpliwości. Zasilanie grawitacją kotłem KDS ZPP+ 20 Kw.
I czy zbiornik wyrównawczy dobrze ustawić bezpośrednio nad buforem i wspólnie to zaizolować-poddasze?
Proszę o komentarz.

adam_mk
07-03-2018, 10:45
Bufory na poddaszu?
Czemu?
Czemu kocioł w układzie grawitacyjnym?
Czemu odcinać na lato jeden baniak?

Adam M.

wadi69
07-03-2018, 14:11
Bufory na poddaszu? Bo kotłownia malutka.
Czemu kocioł w układzie grawitacyjnym?Bo bufor 150 cm wyžej kotła, až się prosi.
Czemu odcinać na lato jeden baniak?Źeby solary pracowały na 1000 l a nie na dwa.

adam_mk
07-03-2018, 15:00
Rozumiem.
Upierasz się aby było gorzej niż lepiej, ale to Twoje jest.
Baniak na strychu jest wygodny w używaniu ale w montażu... upierdliwy.

TAK.Można naczynie ustawić ponad baniakiem i razem ogacić.

Adam M.