PDA

Zobacz pełną wersję : ile może kosztować łazienka - czy nie przeginam?



vanderbobo
30-12-2006, 20:19
łazinkę mamy 295cm na 265cm czyli średnią. kupilismy płytki za 100zł za m2 ale tego nie liczę. chodzi mi o same wyposażenie. dzisiaj siadłem i wyliczyłem sobie zestaw z KOŁA i wyszło mi za około 8 tyś ! - myślałem że będze taniej ( ale z 2 strony wiele osób mówi mi że nie warto brać chinszczyzny z OBI). w zestaw wchodzi:

wanna asymetryczna bez hydro: 1500zł
kompletny WC do zabudowy - 1200zł
umywalka + szafka pod nią - 1400zł
kabina+brodzik - 2000zł
druga szafka 38cm x 38cm x 150cm - 1600zł
lustro, baterie

dodam że to ceny bez vat (mam taką możliwość)

czy ja czasem nie przesadzam z tym wyposażeniem, dodam że nie mam nieograniczonych środków. Czy może tyle trzeba wydać na łazienkę?

jacekp71
30-12-2006, 21:43
mnie twoje 8k PLN nie dziwi ....

6-10k to kwoty jakie ostatnio wydawali moi znajomi kompletujac lazienki.

kiwal
30-12-2006, 21:53
Powiem tak- poprostu przeciętnie. Teraz wszystko tyle kosztuje i trzeba sie z tym pogodzić.
Zobacz na ceny które podałeś- nigdzie nie szalejesz - nie kupujesz wanny z hydro za kilka tys, kabina- najprostsza, cała reszta też.

Jedyne na czym da sie troche zaoszczędzić to meble - jesli zamówisz u stolarza to zrobi Ci to samo za polowe tej kasy.

Nefer
30-12-2006, 21:55
zgadzam się z Kiwalem w 100 % :)

dodi
30-12-2006, 21:59
Mam podoba wielkosc lazienki i wychodzi mi podobnie :) to taki standard chyba. Zreszta zawsze sie mowi ze łazienka, WC i kuchnia to najdroższe pomieszczenia do wykonczenia

dodi

plusdom
30-12-2006, 22:21
wanna asymetryczna bez hydro: 1500zł
kompletny WC do zabudowy - 1200zł
umywalka + szafka pod nią - 1400zł
kabina+brodzik - 2000zł
druga szafka 38cm x 38cm x 150cm - 1600zł
lustro, baterie

wanna- około 1,5 tyś to częsty standard cenowy
komplet WC - to też cena O.K, bo stelaż + miska +przycisk + deska - to wychodzi około 1000zł
umywalka z szafką to już trochę zaszalałeś - powiedzmy połowa tego jest najcześciej spotykana przezemnie u inwestorów
kabina, brodzik - w zależności od kabiny ale powiedzmy O.K
druga szafka - tej cenie to już ostrzej zaszalałeś

według mnie taka spotykana średnia to około 5tyś zł, ty masz 8tyś

andre59
31-12-2006, 00:18
łazinkę mamy 295cm na 265cm czyli średnią. kupilismy płytki za 100zł za m2 ale tego nie liczę. chodzi mi o same wyposażenie. dzisiaj siadłem i wyliczyłem sobie zestaw z KOŁA i wyszło mi za około 8 tyś ! - myślałem że będze taniej ( ale z 2 strony wiele osób mówi mi że nie warto brać chinszczyzny z OBI). w zestaw wchodzi:

wanna asymetryczna bez hydro: 1500zł
kompletny WC do zabudowy - 1200zł
umywalka + szafka pod nią - 1400zł
kabina+brodzik - 2000zł
druga szafka 38cm x 38cm x 150cm - 1600zł
lustro, baterie

dodam że to ceny bez vat (mam taką możliwość)

czy ja czasem nie przesadzam z tym wyposażeniem, dodam że nie mam nieograniczonych środków. Czy może tyle trzeba wydać na łazienkę?
hmmm.... to ja z dolnej półki jestem:

glazura i terakota po ok. 40 zł/m2 + klej, fugi, robocizna 40 zł/m2 = 80 zł/m2
razem: 14 m2 x 80 zł/m2 = 1120 zł
wanna stalowa Olkusz 160 cm 260 zł,
kompakt Cersanit 280 zł,
bidet Cersanit 250 zł,
umywalka Cersanit 104 zł,
szafka Cersanit pod umywalkę 225 zł,
szafka narożna 205 zł,
baterie Jaspis średnio po 65 zł,
prysznic Deante Maxima 245 zł,
zasłonki do prysznica (wanna pełni rolę brodzika) 100 zł,
lustro, wieszaczki, oświetlenie Andex 690 zł.

Wszystko razem 3674 zł.

Łazienka mała - 240x160 cm.
Tyle wystarczy.
Wszystkie ceny z VAT.

KAS01
31-12-2006, 10:24
Ceny - średni standard. Na wyposażenie swojej mniejszej łazienki (2,7m2) przeznaczam 8tyś (uwzgledniam 20% rabat od cen katalogowych). Mam za to:
- stelaż wc+przycisk+muszla+deska (Tece + Roca),
- kabinę prysznicową+brodzik+siedzisko (Ravak),
- umywalkę, szafkę pod nią i lustro (Roca + Antado),
- baterię umywalkową + prysznicową z deszczownią (Deante)
pozdrawiam
Konrad

vanderbobo
31-12-2006, 12:23
fakt gdyby nie te szafki to by było nawet przyzwoicie a tak 1600+900 = 2500zł ale co tam niech będą od kompletu

grazia111
31-12-2006, 15:27
robiliśmy 5. metrową łazienkę - 15 tys - materiały plus usługa wykonania

vanderbobo
31-12-2006, 15:40
robiliśmy 5. metrową łazienkę - 15 tys - materiały plus usługa wykonania

no to moja jest taniutka przy waszej, co tyle w niej kosztowało?

Nefer
31-12-2006, 15:52
moja dla gości będzie ylko 2,6 - ale za to cała będzie w trawertynie :(

Wyjdzie chyba jakieś 6-8.000 za kamień.... ale to marzenie mojego życia :)

dodi
31-12-2006, 16:54
a może doradzisz gdzie kupić ładny trawertyn na kominek?

dodi

Nefer
31-12-2006, 17:07
a może doradzisz gdzie kupić ładny trawertyn na kominek?

dodi

Jak tylko coś fajnego znajdę dam znać :):)

zezo
31-12-2006, 17:30
Tak się troszkę zamyśliłem,zadumałem,.....
osobiście z wiadomych przyczyn /kasiora/ bliżej mi jest do wydatków andre59 mam tylko taką sugestię,
pewnego razu w jednym z hipermarketów budowlanych spodobała mi sie kabinka prysznicowa Akcent PLus KOŁO, nic nadzwyczajnego ot po prostu kabina prysznicowa w miarę przyzwoita, kabina ta w leroyu kosztowała 2000 zł. w Castoramie 1900 zł, minoł rok oglądam obecnie kabiny prysznicowe i dochodzę do wniosku że za kwotę 1000 zł, no moze 1200 mozna kupić calkiem fajną kabinę, prawie się nie różniącą od tej wyprodukowanej w Kole, tak wiec dochodzę do wniosku żę warto poogladać kilka wyrobów, porównać, nie raz tak bywa że za parę groszy mniej mozna kupić równierz coś co nas zadowoli,
tak więc w/g mnie [/b] vanderbobo jeśli piszesz

nie mam nieograniczonych środków. Czy może tyle trzeba wydać na łazienkę?
to ja myślę że jest to troszkę za duża kwota, ale to jest moje zdanie.
"tak krawiec kraje jak mu materiału staje"
powodzonka

vanderbobo
01-01-2007, 10:45
no może i masz troche racji, ale teraz w bloku mam kabinę no-name i jest dramat, psuje się zacina, itd. tak więc chcę w domu mieć coś firmowego.

ania
01-01-2007, 11:20
tak wiec dochodzę do wniosku żę warto poogladać kilka wyrobów, porównać, nie raz tak bywa że za parę groszy mniej mozna kupić równierz coś co nas zadowoli,

A wiesz ile to czasu zajmuje? :evil:
Mój chłop tak robi, czym doprowadza mnie do rozpaczy...
Czasem warto nie szukać tylko kupić i mieć z głowy.

agnieszkakusi
01-01-2007, 11:48
No to może ja przedstawię moje ceny - wycena z 29.12.06:
deante bateria magnolia 3-otworowa (taka wychodząca z wanny) 375,00
deante bateria natryskowa magnolia z dodatkowym wężem (wybraliśmy inny, mocniejszy)302,95
koło miska kompaktowa, spłuczka i deska antybakteryjna seria Impuls - 706,71
umywalka koło wpuszczana w blat 60x48 221,00
koło wanna santana 150x70 353,28
Ceny brutto. Nie wyceniliśmy jeszcze prysznica, bo nie wiemy jaki ma być, wanny prostokątnej riho o wym. 180x110, bo w tamtej hurtowni akurat jej nie mają i baterii umywalkowych(tez nie wiemy jakie). Ubikacje, zlewy, baterie wannowe x2, bo przy pokojach dziecięcych tez jest łazienka.

vanderbobo
01-01-2007, 12:18
a w jakiej hurtowni macie takie ceny?

agnieszkakusi
01-01-2007, 13:22
Euroinstal na Chrobrego, ale to trochę po znajomości, bo pracuję w firmie zajmującej się montażami wod-kan i c.o. Dostałam takie same rabaty jak firma.

zezo
01-01-2007, 14:00
ania napisała

A wiesz ile to czasu zajmuje?
Mój chłop tak robi, czym doprowadza mnie do rozpaczy...
Czasem warto nie szukać tylko kupić i mieć z głowy.
Aniu ciesz się ze chłop ci w barze nie przesiaduje :wink: :wink: tylko po sklepach z takimi akcesoriami biega :wink: :wink:

pattaya
02-01-2007, 16:07
8tys to niewiele.
U nas sama umywalka z relingiem kosztowała bodaj 7tys.

agnieszkakusi
02-01-2007, 16:22
Pattaya, to Ty chyba z tej "górnej półki" :lol:

pattaya
02-01-2007, 16:27
Żona się uparła :D
Umywalka,faktycznie ładna.

zezo
02-01-2007, 16:33
U nas sama umywalka z relingiem kosztowała bodaj 7tys
:o :o :o :o :o

Żona się uparła
Dobrze że u mnie żona tak się nie upiera, :wink:
Jakby sie uparła to musiał bym kupić :wink: :wink:
:wink: :wink: :wink:

agnieszkakusi
02-01-2007, 16:34
Pattaya, a masz jakieś foto tego "cuda"?

zezo
02-01-2007, 16:42
agnieszkakusi
lepiej nie chciej oglądać tego cuda , bo się możesz uprzeć i co bedzie??
biedny mąż ci będzie musiał kupić :D :D :D :D

pattaya
02-01-2007, 17:05
Przepraszam,pomyliłem się.
Nie 7 a 5,5tys.
Skleroza :oops:

jacekp71
02-01-2007, 18:21
pattaya !!

dodaj temat do forum "Umywalka za 5 patoli - czy nie przeginam ? " ;-))))))))

bez urazy, to zawrot glowy !! ;-))

piejar
02-01-2007, 18:24
U mnie wanna rogowa asymetryczna cersanit za 500, kabina z brodzikiem i panelem za 1200 (chyba aquaform) , kompakty po 330, drzwi szklane do kabiny za 500 (też aquaform), umywalki Aloa z Roca jedna po 150 a druga za 230 (jedna szt z jakichś zalegających zapasów). Reszty jeszcze nie mam. Z kabiną i drzwiami wcelowaliśmy w promocję w obiboku bo są jakościowo niezłe a cena nie zabiła. Jestem zdania że są to elementy "łatwo wymienialne" a nadrzędną wartością jest zamieszkanie w domu wykończonym na 100%. Szczęśliwie nie mam zamożnych znajomych (sam też nie jestem) którzy "śrubowaliby" normy.

EZS
02-01-2007, 18:34
Ja niestetry mam. Ostatnie dwie wypowiedzi: mój kuzyn - wiesz, kupiłem domek, taką kawalerkę (nie jest żonaty), no te 80m na dole i drugie tyle strych do adaptacji. Potem koleżanka -szukam domku, no małego, taki ze 230- m, żeby nie sprzątać za dużo....

I co z tego. Pewnie będę miała muszlę za 120 zł z przeceny w markecie i też się będę cieszyć, bo to będzie moja muszla w moim domku. I muszę się przyznać do jednej strasznej rzeczy - oglądałam te muszle po 1000 zł i po 120 i, okropne, nie widzę różnicy :( . A i tak liczy si pomysł a nie kasa. Czasem topi się mase pieniędzy ich w ogóle nie widać.

andre59
02-01-2007, 18:42
może w tych drogich "wiatry" lepiej brzmią :wink: :D

jacekp71
02-01-2007, 18:45
do EZS,

czasem zeby dostrzec roznice pomiedzy kibelkiem za 200 a za 1000 nalezy spojrzec w głąb ;-) a wlasciwie sięgnąć reka ;-)

sprawdzisz w ten sposob jakosc i szerokosc odpływu, jakosc ceramiki, jej gładz tak wazna w tym miejscu. sprawdz tez czy szkliwo jest pod calym rantem oraz jak gleboko siega w dół muszli.
czesto zagiecia ktorych nie widzimy nie sa szkliwione, a na matowej i porowatej powierzchni beda osadzac sie nieczystosci.
takie elementy robia cene ! .. choc zapewne i design ma swoj niemaly koszt !!

PS
ja szukam muszli (a wlasciwie systemu) splukiwania jaki widzialem w USA. jest odwrotny niz europejski.
tzn muszla jest stale napelniona woda, prawie po brzegi,
dopiero nacisniecie spluczki powoduje ze woda spływa dosc gwaltownie w dol wraz z cala zawartoscia. potem muszal ponownie napelniana jest woda z rezeruaru.
cwane, prawda ?? ;-)

vanderbobo
02-01-2007, 18:50
tylko jak coś do niej leci to może ci ochlapac całą pupę ;)

pattaya
02-01-2007, 19:04
jacekp71
Przegięcie?
A czemu to tak nazywasz?
Czy samochód za 200tys to też przegięcie?
A spodnie za 1000zł?
Dla mnie to przegina gość,który zarabia 2tys ,ma rodzinę na karku i ciągle zmienia komórki na nowe,"koniecznie" musi mieć cyfrówkę,mp4,kamerę,modne ciuchy i płacze jak mu się źle powodzi.
Wracając do umywalki.
Ja i moja żona jesteśmy estetami.Zwracamy uwagę na największe drobiazgi i detale,formę,kształt,jakość.
Chcemy aby nasz dom się nam podobał.
Ani jednego przedmiotu,z którego nie będziemy do końca zadowoleni.
Żadnej prowizorki.
Wolimy poczekać niż kupić barachło.
Nie zawsze są to rzeczy bardzo drogie,nie cena decyduje.
Niestety większość domów przypomina składowiska przypadkowo skompletowanych przedmiotów.
A wystarczy poszukać,pomyśleć albo jak ktoś nie potrafi sobie z tym poradzić(nic w tym złego )-wynająć fachowca.
A niestety nie znaleźliśmy innej umywalki ,która pasowałaby do koncepcji.

araman
02-01-2007, 19:15
Jest duża rożnica między kibelkiem za 120 i tym za 500 czy 1000 Ostatnio kupiłem do firmy 2 zestawy w Castoramie i po zamontowaniu okazła się że spływająca woda prawie wcale nie omywa miski tylko spływa pod dużym ciśnieniem z przodu miski -co mnie bardzo zdziwiło. A spłuczki też są rózne mam Geberita i jest Ok ale już sanit dziła jak mu się chce bez względu który przycisk nacisnę to woda spływa w róznej objętości że zawsze wymaga to kontroli. W gebericie mały przycisk mało wody duży przycisk dużo wody w pozostałych systemach a przetestowałem ze 4 jest naprawdę rózni

pattaya
02-01-2007, 19:18
Tak na marginesie...
Przypomniałem sobie dyskusję o drzwiach wewnętrznych.
Dawno temu.
Jakiś forumowicz upierał się,że nie widzi różnicy pomiędzy tymi za 300zł a tymi za 3000zł.
Wszyscy mu serdecznie współczuli :D

agnieszkakusi
02-01-2007, 19:27
Zezo, u nas to raczej mąż jest od wymyślania bajerów, a ja jestem "hamulec ręczny".
Inaczej skończylibyśmy na stanie surowym otwartym :lol: :lol: :lol: :lol:

zezo
02-01-2007, 19:30
pattaya
Czy ty nie możesz pojąc że w tym kraju też żyją inn ludzii, tacy dla których wydanie kilku tysięcy na umywalkę, tysiąc na spodnie lub 200 000 na samochód to lekkie przegięcie,
Masz kasę to się ciesz, powodzenia, ale nie udawadniaj że trzeba kupować drogie rzeczy innym którze nie mają kasiory.
Większość forumowiczów, myśli, kombinuje jak sobie postawaić coś własnego, na czym można zaoszczędzić, a ty wyskakujesz z takimi tekstami.
Wyluzuj.
Mnie nie udowodnisz swoich racji, a jeżeli zamirzasz przekonywać innych to proszę bardzo.

agnieszkakusi
02-01-2007, 19:41
trochę racji w tym jest :-?

rafgam
02-01-2007, 20:39
Dla rozluźnienia atmosfery (a może jednak nie :wink: ) - widziałem na własne oczy zamówienie tylko na sam na biały montaż - bez robocizny, kafelek itp - do łazienki (jednej) na kwotę przekraczająca 180.000,- (sic!)
Wydaje mi się że w świetle powyższego wymawianie biednemu 8) :) pattayi rozpasania finansowego trzeba by zostawić może dla dużo bardziej wyuzdanych wydatków :) .
Pozdrawiam
rafgam

zezo
02-01-2007, 21:05
rafgam napisał

widziałem na własne oczy zamówienie tylko na sam na biały montaż - bez robocizny, kafelek itp - do łazienki (jednej) na kwotę przekraczająca 180.000
a na dokładkę zamówił sobie sprzęt nagłaśniający za jakieś 100 000 zł

agnieszkakusi
02-01-2007, 21:08
za wysokie progi jak na moje nogi :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: i to dużo, dużo za wysokie :cry:

Agduś
02-01-2007, 22:01
Tak na marginesie...
Przypomniałem sobie dyskusję o drzwiach wewnętrznych.
Dawno temu.
Jakiś forumowicz upierał się,że nie widzi różnicy pomiędzy tymi za 300zł a tymi za 3000zł.
Wszyscy mu serdecznie współczuli :D
A mnie się bardziej podobały takie za 300 niż te za 3000 :oops:
Proszę, nie wyrzucajcie mnie z forum z powodu niedopasowania...

Nefer
02-01-2007, 22:04
Łomatkopolko !!! LUDZIE - zaakceptujmy fakt, że każdemu według potrzeb OK ?
Przestańmy oceniać się po grubości portfela, bo mnie gorzej...:)

Żelka
02-01-2007, 22:08
Żona się uparła :D
Umywalka,faktycznie ładna.
Zona pewnie tez, jak jej na tyle pozwalasz... :wink: :P
p.s. milo znowu czytac posty... :P

Żelka
02-01-2007, 22:15
zezo nie znasz pattaya.., to jest .., luzak... :P
Nefer ma racje. Jak zawsze... :D :wink:
Zgadzam sie...Radosc z posiadania lazienki wlasnej za 8.000. zl i tej za 80.000.zl jest pewnie taka sama... :wink: Radujmy sie wiec... :D :wink: :wink: :wink:

kofi
03-01-2007, 07:31
Mam niestety złe doświadczenia z tanią armaturą. W mieszkaniu koniecznie chciałam oszczędzić na muszli i udało się ,ale jak ktoś już słusznie zauważył - trzeba zajrzec wgłąb - musiałam bardzo często sprzątać, bo po prostu źle płukała.
Rok temu zachwyciła mnie bateria Hans Grohe - taka ze szklanym kółkiem zamiast wylewki. Nawet specjalnie nie interesowałam się ceną, bo w końcu do mojej łazienki nie pasowała, ale ostatnio widziałam p r a w i e taką samą w Practikerze. Za 180 PLN. I uwierzyłabym, że można w sumie zastąpić tą podróbką oryginał, gdyby nie to, że ta na ekspozycji była lekka obtłuczona...
A jeszcze z trzeciej strony to moje dość drogie baterie Deante też okazały się gorsze niż się spodziewałam... :roll:

pattaya
03-01-2007, 08:37
zezo
Nic nie zrozumiałeś z mojej wypowiedzi.
Nie jestem milionerem.
Oszczędzam na czym się da,ale nigdy nie będę robił kichy.
Wolę kupić jedną ,dobrą rzecz a nie kilka bylejakich.
Nic,nikomu nie udowadniam.
Czytaj ze zrozumieniem.

zezo
03-01-2007, 09:37
pattaya napisał

Nic nie zrozumiałeś z mojej wypowiedzi.
Wolę kupić jedną ,dobrą rzecz a nie kilka bylejakich.

Nic nie zrozumiałeś z mojej wypowiedzi.
A co tu jest do zrozumienia, wszystko jest jasne jak słońce.
[
Nie jestem milionerem. Oszczędzam na czym się da,ale nigdy nie będę robił kichy.
Masz rację, zgadzam się, tak trzeba robić jak człowiek chce coś osiągnąć.

Wolę kupić jedną ,dobrą rzecz a nie kilka bylejakich
Też się zgadza, nie mam uwag.

Nic,nikomu nie udowadniam.
Właśnie widzę.

A teraz posłuchaj mnie drogi
pattaya
No więc wybacz , ale w tym kraju, oraz na tym forum, większą cześć, zdecydowaną większość inwestorów. po prostu NIE STAĆ na takie wydatki, Udawadnianie zakupu umywalki za kilka tysięcy zł jako zasadny zakup, to tak jak opowiadanie dziecku bajek o krasnoludkach.
Kupiłeś,
twoja sprawa mnie nic do tego, ale nie rób się GURU oszczędnego kupowania i nie próbuj udowodnić czegoś czego nie jesteś w stanie udowodnić, może obracasz się w takim gronie ludzi, że takie wydatki są na porządku dziennym, ale wiec że jeszcze są tacy ludzie dla których takie wydatki są po prostu rozrzutnością.
Tak więc przemyśl , bardzo proszę przemyśl :

Co i do kogo mówisz.

życzę powodzenia i wiecej skromności kolego pattaya

pattaya
03-01-2007, 09:51
Panie zezo
Nie wsadzaj w moje usta swoich tekstów i interpretacji.
W żadnej wypowiedzi nic ,nikomu nie staram się udowodnić.
Nie robię z siebie żadnego guru ,nikomu nic nie narzucam.
Coś tu podziałało na Ciebie jak płachta na byka.
Jakieś masz kompleksy?Problemy?
A to:

Co i do kogo mówisz.

to jakaś groźba czy tylko brak wychowania?
Czemu wypowiadasz się w imieniu reszty forumowiczów?
Udzielili Ci mandatu?
Natomiast jeśli chodzi o budowę domu to każdy ma inne priorytety.
Podam przykład.
Bardzo wielu forumowiczów kryje dachy drogą,ceramiczną dachówką.
Ja położyłem betonową,bo wolę mieć ładną umywalkę czy sedes ,których używam codziennie niż stać z głową zadartą i podziwiać dach.
I nikomu,kto położył Creatona nie wygłaszam przemówień jaki to on mało skromny jest.
Nie można tłamsić każdego,który robi cokolwiek ponad przeciętność i szarość.
Uspokój się człowieku i trochę więcej tolerancji dla innych

Szpulka
03-01-2007, 09:53
a może doradzisz gdzie kupić ładny trawertyn na kominek?

dodi

Na kominek to u kamieniarza, ale jak ktoś chce oszczędzić to widziałam w Castoramie płytki z trawertynu w rozmiarze chyba 60x30 w cenie około 250 zł/m2 Można z tego i fajną łazieneczkę zrobić i na kominku coś pokombinować bo u kamieniarza to chyba conajmniej dwa razy drożej

Agduś
03-01-2007, 09:59
Wyluzujmy!
Kto się chciał pochwalić, ten się pochwalił.
Jednemu, którego nie stać zrobiło się przykro.
Inny wzruszył ramionami, w końcu nie zamierza spędzić życia na kontemplowaniu opływowych kształtów muszelki, woli pokontemplować widok za oknem albo zdjęcia w albumie krajoznawczym (jeżeli widok nie jest zachwycający).
Nie warto dyskutować, bo i o czym - że jeden kupuje umywalkę za 80 zł a drugi za 3000? I na zdrowie! Jeżeli tylko ten z umywalką za 80 zł nie jest z tego powodu nieszczęśliwy, to wszystko jest ok.

EZS
03-01-2007, 10:17
Nic,nikomu nie udowadniam.
Czytaj ze zrozumieniem.

Może i nie masz takich intencji, ale wyszło jak wyszło.

Ja też tylko chciałam napisać (i chyba mi nie wyszło) że to DOM JEST DLA MNIE a nie odwrotnie. Co oznacza, że jeżeli dobrze się czuję w "zbieraninie przypadkowych przedmiotów" to dla mnie to jest najważniejsze. Buduję dom dla siebie a nie dla znajomych, żeby podziwiali i się dobrze czuli. Nie jestem estetką, dla mnie dom zaaranżowany przez specjalistę byłby zimny. Bo właśnie ta przypadkowość ma urok. Ale to rzecz gustu. przyzwyczajeń i wielu rzeczy, portfela w końcu też.
Jak byłam młoda i nie stać mnie było na ciuch z Pewexu (kto to pamięta :D ), to szyłam sobie sama spódnice i malowałam farbami. Były niebanalne i nikt nie patrzył, że tanie. A że jakość nie ta? Były tak tanie, że mogłam je wyrzucić zamiast prać, czego nigdy bym nie zrobiła z ciuchem z Pewexu. Drogie rzeczy mają to do siebie, że muszą odsłużyć swoją cenę. Jak kupię umywalkę za 5 tysięcy, będę się nad nią trzęsła, bo to dla mnie duża suma. I stanę się niewolnikiem umywalki. Jak kupię za 100 zł, to najwyżej wymienię, jak się znudzi lub ubrudzi.
Mój wniosek- drogie zakupy może robić tylko ten, kto kupuje z nadmiaru. Nie ma sensu oszczędzać żeby kupić drogą umywalkę, nawet jak jest ładna. I to każdy sam sobie powinien wyznaczyć granicę, co dla niego jest za drogie. Dla jednego 100 dla innego 1000. No, chyba że realizujemy marzenie życia, jak Nefer
:D

pattaya
03-01-2007, 10:21
Czyli Twoim zdaniem nie ma sensu oszczędzanie po to ,żeby kupić coś lepszego?
Wybacz,ale mam całkiem przeciwne zdanie na ten temat.

Agduś
03-01-2007, 10:37
Czyli Twoim zdaniem nie ma sensu oszczędzanie po to ,żeby kupić coś lepszego?
Wybacz,ale mam całkiem przeciwne zdanie na ten temat.
Gdybym miała wybierać: umywalka za 80 zł + wyjazd na narty czy umywalka za 3000, to ja wybieram pierwszą opcję. Najwyżej myjąc ręce będę przypominała sobie widoczki z nart zamiast wpatrywac się w umywalkę. Ale szanuję decyzje innych. Jeżeli ktoś woli zrezygnować z innych przyjemności dla kupna pięknego i drogiego wyposażenia domu, to czemu nie? Mnie to nie przeszkadza. Może, gdybym mogła kupić tę droższą, potem pojechać na narty do Austrii i jeszcze by mi zostało na ładny ciuch, to bym ją kupiła?
Jednak ja wyznaję filozofię podobną do prezentowanej przez EZS - ładne tak, ale nie droższe niż mnie stać. Jeżeli moją umywalkę za 80 zł dzieci obtłuką czymś, nie wpadnę w rozpacz, bo stać mnie na nową - taką samą lub inną, jeżeli tamta mi się do tego czasu znudzi. Gdyby mi rozbiły taką za 1000 zł, to już bym drugiej takiej samej nie kupiła.

jabko
03-01-2007, 10:37
pattaya ma racje :lol:
ale inni też :lol:

Generalnie zależy co sie kupuje.
Faktem jest ze tańsze przeważnie (90%) jest gorsze niż to droższe
Ale:
Akurat zlew można kupić tańszy bo jest tam tylko pare kilo ceramiki (żadnych zaworków, mechanizmów itp) więc nawet ten za 10zł nie pęknie nagle sam z siebie a przy mocnym uderzeniu pęknie i tani i drogi. (no bardzo mocnym).

I rzeczywiscie nie ma co piętnować ludzi którzy kupili drogie rzeczy.
Jak mnie będzie stać to kupie sobie merca.
A teraz jeżdżę fiatem :lol:

pablooo-exe
03-01-2007, 10:57
wiesz co pattaya nie jestem ani za toba ani za EZS ale kiedy ktoś pyta sie czy 8 tyś to przesada za całą łazienkę a ty mu na to że że to jest nic bo ty masz umywalke za 5,5 tyśka to jest troche nie na miejscu...

Pomyśl jak sie teraz czuje vanderbobo ???
Proponuje czaasami dwa razy przemysleć niż coś napisać-powiedzieć.
Pozdrawiam :D

agnieszkakusi
03-01-2007, 11:04
Wątek założył Vanderbobo, ale dawno nie było go tu widać :-?

pattaya
03-01-2007, 11:09
W wątku o podłogach forumowicze pisali,że położyli parkiety egzotyczne po 100-200zł/m2.
Ja mam dąb za 35zł/m2
I wcale nie czuję się z tym źle,nie uważam,że moja podłoga jest gorsza czy brzydsza.
W innym była mowa o samochodach,niektóre po 200-250tys zł.
Za tyle możnaby kupić 4-5 szt takich,jakim ja jeżdżę.
Też nie wzbudza to we mnie emocji.
Ważne jest poczucie własnej wartości.Pewność siebie.Brak kompleksów ,zawiści,złości,pieniactwa(czyli naszych narodowych cech :cry: )
Bez tego i milioner będzie zawsze czuł się gorszy.

zezo
03-01-2007, 11:45
Hej pattaya
i kto tu jest

Coś tu podziałało na Ciebie jak płachta na byka.
Jakieś masz kompleksy?Problemy?
to jakaś groźba czy tylko brak wychowania?
Nie drogi kolego to nie starchy ani brak wychowania, /szkoda że tak to odczytałeś :oops: :oops: /
to raptem tylko zwrócenie Ci uwagi że o takich kwotach ile kosztowała ta nieszczęsna umywalka z biedakami takimi jak ja :wink: :wink: i mnie podobnymii nie ma co rozmawiać oraz udawadniać swoich racji
ja moge pogadać o skromnym domku, o normalnym wyposażeniu, ale /wybacz mi bardzo nie takt/ umywalkę za kilka tysięcy dalej uważam za wybryk i fanaberię.
Wybacz więc drogi pattaya, jeśli cię uraziłem to przepraszam i życzę powodzenia.

pattaya
03-01-2007, 12:02
Oczywiście.
Ale nie zabraniaj innym rozmów o rzeczach,które Ciebie interesują bądź nie dotyczą.

piejar
03-01-2007, 13:21
Ważne jest poczucie własnej wartości.Pewność siebie.Brak kompleksów ,zawiści,złości,pieniactwa...
Bez tego i milioner będzie zawsze czuł się gorszy.
Święte słowa.

EZS
03-01-2007, 13:36
Zaraz zaraz, parkiet egzotyczny to znowu moje marzenie.
Więc nie jest tak, że neguję sens kupowania drogich rzeczy. To nie tak. Ja tylko nie chcę być niewolnikiem rzeczy. Ja położę ten parkiet ale nie będę od progu krzyczeć -proszę zdejmować buty, albo w szpilkach wstęp wzbroniony. Nie chcę sytuacji, że nie usiądę na kanapie, bo kosztowała np 20000 albo nie pozwolę wylać wody po farbach do zlewu, bo trzeba na niego uważać, bo "drugiego takiego mieć nie będę". Tak jest u mojej koleżanki.... To wysiłek finansowy niewspółmierny do radości z rzeczy.

Pattaya, oszczędzanie na lepsze rzeczy ma sens, jeżeli potem będziesz w stanie normalnie z nich korzystać i pogodzisz się z myślą, że mogą się zepsuć, stłuc, pobrudzić itd. Czyli nie może być to oszczędzanie na zasadzie "kit z okien będę jadł ale kupię tą kanapę" :D Czyli oszczędzasz nadwyżki. I o to mi chodziło...

Oczywiście są rzeczy, na których oszczędzanie nie ma sensu (bezpieczeństwo, zdrowie itd) ale w końcu rozmawiamy tylko o wyposarzeniu wnętrz...

joanna_zaj
03-01-2007, 13:39
Dla rozluznienia atmosfery przedstawie swoj rys mojej wymarzonej lazienki.:)
Dodam,ze nie jest mala ponad 10 m.

1.Kilka tygodni myslenia ,aby zaoszczedzic na architekcie.Kilka stowek w kieszeni.

2.Glazura i terakota bardzo przyzwoita i na cala lazienke wyniosla niecale 3000zl.(robocizna wlasna z przymusu-braki w portfelu))

3.Bidet, kibelek, umywalki,baterie (przesadzilam-bo mialam wtedy jeszcze troche w kieszeni:)) Georgia i Modena -mozna bylo wybrac podobne za duzo mniejsze pieniadze.

4.Wanna za niecale 500 zl (Kolo) wkomponowana w skosie i osadzona w bloczki Ytong - wyglada doskonale.Baterie stojace za 500zl (Deante)

5.Prysznic wykonany wlasnymi rekoma bez niepotrzebnego wyrzucania kasy na ceramiczne brodziki.Duzo taniej i funkcjonalniej.( w moim odczuciu).Baterie i prysznic(Kludi) mozna kupic za niecale 600zl (sklepy Gen-Bud)

Ogolnie w kosztach z wlasna robocizna zmiescilam sie ponizej 10 tys.Jak na tak duza lazienke (niektorzy okreslili to jako salon kapielowy)calkiem nieduzo ,a jaka satysfakcja !!!!!!!!!

Pewnie,ze bym chciala umywalki z Corianu i armature z najwyzszej polki,ale niestety.....A zdrugiej strony,czy az taki luksus nie przysporzy nam nowych wrogow?:)

pattaya
03-01-2007, 14:06
[b]EZS[/b
Ale ja normalnie korzystam z takich rzeczy.
I właśnie w trakcie ciężkiej eksploatacji widać przewagę wyrobów o wysokiej jakości nad gorszymi.

vanderbobo
03-01-2007, 14:33
Wątek założył Vanderbobo, ale dawno nie było go tu widać :-?

jestem, jestem, i nie czuję się źle z powodu że ktoś dał za umywalkę tyle co ja za łazienkę zamierzam dać, szczególnie że większość z was dała podobne kwoty za swoje łazienki.

ps.

byłem dzisiaj w tek hurtowni na Chorbrego - mają inwentaryzację :-?

grazia111
03-01-2007, 15:29
robiliśmy 5. metrową łazienkę - 15 tys - materiały plus usługa wykonania

no to moja jest taniutka przy waszej, co tyle w niej kosztowało?

3 tys. usługa i reszta to glazura 4000, 7200 sprzęt - kabina z brodzikiem, baterie, umywalka, kibelek, półka pod umywalkę, kleje, fugi.

grazia111
03-01-2007, 15:38
Zaraz zaraz, parkiet egzotyczny to znowu moje marzenie.
Więc nie jest tak, że neguję sens kupowania drogich rzeczy. To nie tak. Ja tylko nie chcę być niewolnikiem rzeczy. Ja położę ten parkiet ale nie będę od progu krzyczeć -proszę zdejmować buty, albo w szpilkach wstęp wzbroniony. Nie chcę sytuacji, że nie usiądę na kanapie, bo kosztowała np 20000 albo nie pozwolę wylać wody po farbach do zlewu, bo trzeba na niego uważać, bo "drugiego takiego mieć nie będę". Tak jest u mojej koleżanki.... To wysiłek finansowy niewspółmierny do radości z rzeczy.

Pattaya, oszczędzanie na lepsze rzeczy ma sens, jeżeli potem będziesz w stanie normalnie z nich korzystać i pogodzisz się z myślą, że mogą się zepsuć, stłuc, pobrudzić itd. Czyli nie może być to oszczędzanie na zasadzie "kit z okien będę jadł ale kupię tą kanapę" :D Czyli oszczędzasz nadwyżki. I o to mi chodziło...

Oczywiście są rzeczy, na których oszczędzanie nie ma sensu (bezpieczeństwo, zdrowie itd) ale w końcu rozmawiamy tylko o wyposarzeniu wnętrz...


Myślę, że najlepiej gdy robi się coś z głową, tzn. na miarę swojego portfela, pamiętając, że dom jest dla nas, a nie na odwrót. Wszystko z czasem się zużywa i nie ma sensu przejmować się rzeczami.

zezo
03-01-2007, 15:41
grazia111 napisała

Myślę, że najlepiej gdy robi się coś z głową, tzn. na miarę swojego portfela, pamiętając, że dom jest dla nas, a nie na odwrót. Wszystko z czasem się zużywa i nie ma sensu przejmować się rzeczami.
Święte słowa, popieram.

izat
03-01-2007, 18:55
czytając ten wątek dochodzę do wniosku, że od przeszło 3 lat nic się nie zmieniło
smutne to :(
stać nas na drogie i wg nas LEPSZE, ładniejsze kupujmy, nie stać kupujmy tańsze i też dobre, ładne
nadal piętnuje się tutaj inwestorów z zasobniejszym portfelem
aż strach się wypowiadać :(

iga9
03-01-2007, 20:53
Kompletnie nie rozumiem tych ataków :o Ludzie- gdybym mogła to kupiłabym sobie ten wymarzony opływowy kibelek za 1.200 zł, a że nie mogę to kupuję taki za 400 zł. Co nie zmienia faktu, że jak wygram w totka to może go wymienię :wink: a do tego czasu będę najszczęśliwsza na świecie siadając w mojej łazience na posiadanym tronie :D
Dajmy sobie wszyscy żyć :wink: Ja bardzo się cieszę, że są tacuy, którzy mogą sobie pozwlic na "designerskie" przedmioty - bardzo lubię patrzeć na dopracowane wnętrza. Ja swoje łazienki zaprojektowałam i narysowałam w kolorze na papierze sama - nigdy nie oddałabym tej przyjemności architektowi.
Glazura średnio po 45 zł m2 - tylko blat umywalki wpuszczonej w blat mozaika za 200 zł/m2. Chciałam ją mieć w łazience przy mojej sypalnii i mam :D Wanna Riho Ottawa 80 x 180 za 960 zł, podwieszane wc koło za ok 400 zł (Geberit + przycisk 500 zł), umywalka wpuszczana w balt za ok. 300 zł, do tego brodzik murowany z płytek. Moze kiedyś drzwi do brodzika - te są piekielnie drogie bo 1.500. Pametajmy, że obmurowanie wanny, brodzika, osadzenie sprzetów kosztuje. Do tej łazienki wymarzyłam sobie panel prysznicowy ze słuchawką i deszczownicą za 1.000, stojąca 5-otworową baterię wannowąza 800 zł a umywalkową za 270. Razem za tę łazienkę wyjdzie mi 11.000 a toaletka i lampami jak nic z 12.000. Łazienka na ok. 13m2. Dla mnie cena jest bardzo duża, ale to pierwsza moja łazienka, którą wykańczam i z niczego bym nie zrezygnowała. Ale drugą łazienkę 8m2 na pietrze z ceramiką Cersanitu i tańszą armaturą oraz glazurą robię już za 5.000.

jabko
03-01-2007, 20:53
Też mi się to nie podoba choć kupuję raczej te tanie rzeczy bo na inne mnie nie stać.
Ale nie można piętnować właścicieli Mercedesa za to że majądrogie dobre auto a my jeździmy tylko fiacikiem.

Powtórzę:
Jak będzie mnie stać to sam kupię sobie Merca i zlew za 30tyś zł jeśli tylko uznam że jest piękny i chce go mieć a jednocześnie te 30tyś zł nie będzie dla mnie dorobkiem całego życia a tylko "niewielką kwotą"

Typowo polskie myślenie "Byleby tylko sąsiad miał gorsze ode mnie, a jak ma lepsze-droższe to złodziej. Bo każdy bogacz to złodziej"

izat
03-01-2007, 20:59
jabko,
mercedes ani dobry ani drogi nie jest :D
nie przesadzaj :)
może kiedyś był ......

jabko
03-01-2007, 21:04
Nie będę się z Tobą kłócił kotku choć usta i oczka z avatarka strasznie do tego prowokują :lol:

izat
03-01-2007, 21:09
prowokacją na tym forum jest oznajmienie, że kupię sobie wannę za 50 tysięcy PLN :D bez specjalnych udziwnień

andre59
03-01-2007, 21:13
Mój znajomy ma taką dewizę:
"kupuj rzeczy za nie więcej niż połowę kwoty na jaką Cię stać,
jak się rozleci albo ukradną będziesz mógł kupić następną"

iga9
03-01-2007, 21:32
Mój znajomy ma taką dewizę:
"kupuj rzeczy za nie więcej niż połowę kwoty na jaką Cię stać,
jak się rozleci albo ukradną będziesz mógł kupić następną"

:lol: :lol: :lol: z tego wynika, że druga łazinka może mi się rozwalać :lol: Wiecie wszystko jest możliwe- znajomej przy montażu ekipa rozbiła dwie umywalki po kolei :wink:

jabko
03-01-2007, 21:37
prowokacją na tym forum jest oznajmienie, że kupię sobie wannę za 50 tysięcy PLN :D bez specjalnych udziwnień
Porównanie wanny (czyli bezdusznego tworzywa sztucznego - choćby kosztowała i milion) do kobiecych oczu to delikatnie mówić nadużycie. :x

Ale w dzisiejszych "materialnych" czasach to częste :cry:

andre59
03-01-2007, 21:39
Mój znajomy ma taką dewizę:
"kupuj rzeczy za nie więcej niż połowę kwoty na jaką Cię stać,
jak się rozleci albo ukradną będziesz mógł kupić następną"

:lol: :lol: :lol: z tego wynika, że druga łazinka może mi się rozwalać :lol: Wiecie wszystko jest możliwe- znajomej przy montażu ekipa rozbiła dwie umywalki po kolei :wink:
tą trzecią ekipa kupiła? :D

izat
03-01-2007, 21:43
o przepraszam, moja wanna będzie z duszą :D

może za tanie te umywalki były i dlatego je rozbili :(

anpi
03-01-2007, 21:50
łazinkę mamy 295cm na 265cm czyli średnią. kupilismy płytki za 100zł za m2 ale tego nie liczę. chodzi mi o same wyposażenie. dzisiaj siadłem i wyliczyłem sobie zestaw z KOŁA i wyszło mi za około 8 tyś ! - myślałem że będze taniej ( ale z 2 strony wiele osób mówi mi że nie warto brać chinszczyzny z OBI). w zestaw wchodzi:

wanna asymetryczna bez hydro: 1500zł
kompletny WC do zabudowy - 1200zł
umywalka + szafka pod nią - 1400zł
kabina+brodzik - 2000zł
druga szafka 38cm x 38cm x 150cm - 1600zł
lustro, baterie


Mam 2 łazienki. Zapłaciłem:
- 2 WC do zabudowy z muszlą i przyciskiem - 1200 zł (Cersanit)
- wanna prostokątna 170x75 cm - 240 zł (Perline, czyli Koło)
- kabina + brodzik 90 cm - 850 zł (chińska)
- umywalka nablatowa - 100 zł (AquaSan)
- umywalka wisząca 55 cm z półpostumentem - 140 zł (Koło)
- 2 szafki na zamówienie - 1600 zł (jedna duża 190x60x85 cm i druga wisząca 110x110x35 cm)
- 2 lustra na zamówienie - 250 zł (100x120 cm i 75x80 cm)
- 4 baterie KFA, w tym jedna termostatyczna - 400 zł

Razem: 4800 zł, czyli po 2400 zł na łazienkę (wszystkie ceny z VATem)

Do tego kafelki Cersanit po 30-35 zł za metr.

Z wyglądu łazienek jestem bardzo zadowolony.

JackD
03-01-2007, 21:52
Mój znajomy ma taką dewizę:
"kupuj rzeczy za nie więcej niż połowę kwoty na jaką Cię stać,
jak się rozleci albo ukradną będziesz mógł kupić następną"
Swięte słowa....
Sprzedawałem kiedyś nowe samochody... i żal było patrzec jak ludziska kupowali nowy samochód w kredycie /oczywiście kompaktowy ze sredniej półki/ i co nie mieli na ubezpieczenie na zabezpieczenia, czyli alarm i takie tam detale....
dltego co powyżej pisze andre59 to nawet x 3..... cię stać....
i jezeli spełniasz te warunki... to jesteś gość

piejar
04-01-2007, 08:50
... i co nie mieli na ubezpieczenie na zabezpieczenia, czyli alarm i takie tam detale....
Kumpel kupił sobie VW Polo za oszczędności (ambitny - zero kredytu) ale brakło mu na AC i nie wykupił polisy. Autko zniknęło z garażu po kilku dniach :cry:. Za jakiś czas namierzono jego części w jakiejś dziupli.
To trochę off-topic. Ale w temacie - nie bardzo ma sens zadawanie pytań "czy n tysięcy za coś tam to dużo czy mało" bo zawsze będzie ktoś, dla kogo będzie to bezsensownie dużo lub zbyt tanio (tzn. tandetnie).

pattaya
04-01-2007, 09:15
Trochę się boję wypowiadać,ale teraz o oszczędnościach :D
Historia z życia wzięta.
1,Płytki
Miał być gres 30*60 w kolorze ciemnej ,intensywnej czekolady.
Niestety polscy producenci tego nie oferują.
Włoskie w cenie ok.200zł/m2
Zagadaliśmy,popytaliśmy,zamówiliśmy II i III gatunek w cenie od 58-63 zł/m2
Trafiło się raptem kilka zarysowanych.Dla dobrego płytkarza żaden problem.
Na kilkudziesięciu metrach taniej o 10tys.
2,Wanna
Wolnostojąca.
W sklepach od 5tys.Znaleźliśmy taką w sam raz.Okazało się,że to polska produkcja.Zadzwoniłem do producenta,pojechałem z gotówką,zapłaciłem 1600zł+200zł za przelewy(ten model widziałem w sklepie za 6tys)
3,Cała biała porcelana,kabiny prysznicowe,geberity,baterie kupione na wyprzedażach(np.umywalka Laufen za 80zł-likwidacja magazynu),bądź z dużymi upustami(np.na Koło bodaj 26%) i 7% VAT.
4,Brodziki.
Płaskie,poniżej podłogi,z płytek.
Gotowe płyty wedi są koszmarnie drogie(ok.1000zł).
Czyli 4szt styropianu FS20 2cm,siatka ,klej ze dwie warstwy,izolacja,kilka płytek.Robocizna 200zł sztuka.
W sumie dwa piękne brodziki za 500-600zł.
5,Praktycznie brak płytek na ścianach(tylko w mokrych strefach),ściany pomalowane farbami lateksowymi.Odpada koszt płytek,płytkarza.Pomalowałem sam.
6,Brak horrendalnie drogich mebli łazienkowych.Przed malowaniem zrobione solidne półki z G-K.Koszt ok.40-50zł za mb.Pomalowane razem ze ścianami.
W sumie daje to pokaźną kwotę.
I część jej ośmieliłem się wydać na umywalkę :lol:
Zaznaczam,że nie ma w tym żadnej przypadkowości wszystko zgodnie z planem projektanta wnętrz.Efekt doskonały.

agnieszkakusi
04-01-2007, 09:27
Pattaya, a mógłbyś napisać o jakiego producenta wanny chodzi? Nawet na priv :roll:

JackD
04-01-2007, 09:34
moja łazienka około 5 m2
ściany i podłoga Tubądzin matowy cena około 40 -50 zł m2 duzo dekorów, klej fuga, silikony 3000
kibelek podwieszany 700
umywalka 200
kabina Ravak 1200
parapet, toaletka z marmuru 1000
lustra, oświetlenie 1000
razem z innymi duperelami około 8,000 zł...

pattaya
04-01-2007, 09:37
Na priv

joan
04-01-2007, 09:46
Takie tematy zawsze prowokują...

Mam
-kibelek za 1 700/ ale podłogę z mozaiki dębowej II gat za 27 zł/mkw
-baterię za 1000 zł/ale kuchnię z Ikei
-kominek za 7 000/ ale schody za 4500 (dzięki własnej koncepcji i poszukiwaniom wykonawcy spoza firm których stać na reklamę)
-okno przesuwne bezprogowe za 7000 ale jeżdżę 8-letnim samochodem (i nie zamierzam zmieniać - nic mu nie brakuje)
Mozna by dodać wiele przykładów - myślę że świat nie jest czarno-biały - każdy ma inne priorytety w urządzaniu domu i inne style bycia/życia

Można realizować swoje koncepcje estetyczne (niekoniecznie marzenia - bo jak tu marzyć o kibelku z samoopadającą deską :wink: ) nie bedąc szczególnie zamożnym - ja mam coś za coś. Nie walczę z obrońcami baterii za 100 zł (pewnie mają dużo racji), ale wiem że nie są konsekwetni - zmieniają samochody, plazmy,futra...a tu przeciez forum budowalne więc nikt o tym nie napisze...

krzysztofh
04-01-2007, 14:16
A moim zdaniem prowokacją był ten post, a nie wypowiedź pattaya, na którego kilku wskoczyło.
Wielu udowadnia, że o gustach się nie dyskutuje. Dodam, że o pieniądzach w dobrym towarzystwie też nie.
Po cóż zadawać pytanie czy się nie przegina wydając na coś ileś tam. Zawsze będzie to śmiesznie mało dla jednych a kosmicznie dużo dla innych.
Trzeba sobie zadać pytanie co może osiągnąć autor postu - pochwałę że tanio i umocni go to w przeświadczeniu że robi dobrze, a jak ktoś napisze że śmiesznie mało to już powinien czuć się zdołowany.
Dla jednego łazienka na niebiesko jest nie do przyjęcia, bo woli odcinie cieplej żółci i beżu, a inny powie OK.
Tak można by w nieskończoność.
A to Forum ma być kopalnią wiedzy dla WSZYSTKICH i tych zamożnych i mniej. Nie dołujmy tych co piszą, że oszaleli wydając na łazienkę 30tys zł, bo niepotrzebnie tylko się podnosi ciśnienie forumowe, a i później na ewentualne porady takiej osoby nie ma co liczyć.
To Forum nie jest zastrzeżone wyłącznie dla tych co piszą "czy dam radę wybudować stan surowy za 60tys?"
Swoją drogą pytanie bardziej konstruktywnie skonstruowane niż to w tytule tego postu, bo przynajmniej dopowiedzi będą bardziej precyzyjne i ewewntualnie poparte przykłądani zarówno na tak jak i na nie.

M@riusz_Radom
04-01-2007, 14:33
Panie zezo
Nie wsadzaj w moje usta swoich tekstów i interpretacji.
W żadnej wypowiedzi nic ,nikomu nie staram się udowodnić.


Panowie, pax między narody...

Ja na tę sprawę mam pogląd pojednawczy, tzn należy kupować to, co jest akceptowalne cenowo, jakościowo i nie patrzyć na tzw "co powiedzą"..

Ja mam się w tym domu dobrze czuć, ja, nie sąsiad czy koledzy. Natomiast nie mam nic przeciwko temu, że ktoś kupuje spodnie 10x droższe niż ja, buty 3x droższe niż ja itd itd. Jakby go nie było stać to by nie kupował.

A jednocześnie to nie oznacza, iż moje spodnie za 100 PLN to dziadostwo w porównaniu jego spodni za 1000, czy moje buty za 200 w porównaniu z jego za 600.

M@riusz_Radom
04-01-2007, 14:43
prowokacją na tym forum jest oznajmienie, że kupię sobie wannę za 50 tysięcy PLN :D bez specjalnych udziwnień

Mam do sprzedania swoją, mnie się spodobała taka za 80 000 ;)

Ludzie, dajcie sobie na wstrzymanie. Każdy z Was kupuje to na co go stać i daleki jestem od tego, aby nazywać kogoś, kto kupuje coś tańszego, tandeciarzem albo kogoś kto MA na tyle aby wydać znacznie więcej - snobem. Snobizmem byłoby gdyby Pattaya kupił taką umywalkę tylko dlatego, że jego sąsiad albo kolega sprawił sobie podobną. Natomiast jeśli ten zakup wynikał z jego POTRZEB to ja mu tylko gratuluję, że kupił to co mu się wymyśliło, nawet, jeśli nie było to tanie i kosztowało prawie 2 moje wypłaty.

Ktoś kupił umywalkę za 200 PLN - super ! Prawdopodobnie też sobie taką sprawię bo ja kasiorę wolę przeznaczyć na coś innego ;) W łazience jestem kilka razy na dobę więc zainwestuję środki które "oszczędziłem" w dobry sprzęt nagłaśniający z któego będę korzystał niewspółmiernie częściej, i dłużej ;)

Pozdrawiam

krzysztofh
04-01-2007, 15:46
prowokacją na tym forum jest oznajmienie, że kupię sobie wannę za 50 tysięcy PLN :D bez specjalnych udziwnień

Mam do sprzedania swoją, mnie się spodobała taka za 80 000 ;)

Ludzie, dajcie sobie na wstrzymanie. Każdy z Was kupuje to na co go stać i daleki jestem od tego, aby nazywać kogoś, kto kupuje coś tańszego, tandeciarzem albo kogoś kto MA na tyle aby wydać znacznie więcej - snobem. Snobizmem byłoby gdyby Pattaya kupił taką umywalkę tylko dlatego, że jego sąsiad albo kolega sprawił sobie podobną. Natomiast jeśli ten zakup wynikał z jego POTRZEB to ja mu tylko gratuluję, że kupił to co mu się wymyśliło, nawet, jeśli nie było to tanie i kosztowało prawie 2 moje wypłaty.

Ktoś kupił umywalkę za 200 PLN - super ! Prawdopodobnie też sobie taką sprawię bo ja kasiorę wolę przeznaczyć na coś innego ;) W łazience jestem kilka razy na dobę więc zainwestuję środki które "oszczędziłem" w dobry sprzęt nagłaśniający z któego będę korzystał niewspółmiernie częściej, i dłużej ;)

Pozdrawiam

Podpisuje się pod Twoim tekstem, choć mam nieco inne preferencje co do potencjalnych wydatków, ale muzyki też lubię posłuchać.

vanderbobo
04-01-2007, 15:57
A moim zdaniem prowokacją był ten post, a nie wypowiedź pattaya, na którego kilku wskoczyło.
Wielu udowadnia, że o gustach się nie dyskutuje. Dodam, że o pieniądzach w dobrym towarzystwie też nie.
Po cóż zadawać pytanie czy się nie przegina wydając na coś ileś tam. Zawsze będzie to śmiesznie mało dla jednych a kosmicznie dużo dla innych.
Trzeba sobie zadać pytanie co może osiągnąć autor postu - pochwałę że tanio i umocni go to w przeświadczeniu że robi dobrze, a jak ktoś napisze że śmiesznie mało to już powinien czuć się zdołowany.
Dla jednego łazienka na niebiesko jest nie do przyjęcia, bo woli odcinie cieplej żółci i beżu, a inny powie OK.
Tak można by w nieskończoność.
A to Forum ma być kopalnią wiedzy dla WSZYSTKICH i tych zamożnych i mniej. Nie dołujmy tych co piszą, że oszaleli wydając na łazienkę 30tys zł, bo niepotrzebnie tylko się podnosi ciśnienie forumowe, a i później na ewentualne porady takiej osoby nie ma co liczyć.
To Forum nie jest zastrzeżone wyłącznie dla tych co piszą "czy dam radę wybudować stan surowy za 60tys?"
Swoją drogą pytanie bardziej konstruktywnie skonstruowane niż to w tytule tego postu, bo przynajmniej dopowiedzi będą bardziej precyzyjne i ewewntualnie poparte przykłądani zarówno na tak jak i na nie.


no jeszcze mi sią dostało za temat, nie rozśmieszaj mnie krzysztofh zadałem takie pytanie żeby uzyskac odpowiedź, i ją uzyskałem, dowiedziałem się że moje wydatki oscylują w granicach normy, a ze ktoś pisze że wydał 100tyś a inny 2 tyś to mnie już nie interesuje... zawsze będą odchyłki od normy

adam_mk
04-01-2007, 16:53
Zawodowo pętam się po różnistych miejscach. Stawiałem alarmy po 1000zł i po 25 000zł. W zależności od wymagań i zamożności inwestora. I tak się składa, ze po kilku godzinach pracy zwykle trzeba się wysikać! :lol:
Co ja się tej ceramiki naoglądałem przez ostatnie 20 lat! :roll:
Niewielkie różnice! :lol:
Ale - fakt. Jak mieli dobry gust - to była cała w tym samym odcieniu! :lol:
Sam zadbam, żeby moja była w tym samym odcieniu. Na cenę też będę patrzał. Wybiorę tę tańszą. Jak mnie wkurzy - to trzasnę, ona pęknie, a ja kupię nową.
Adam M.

selimm
04-01-2007, 19:51
Ledwo co wpadł Pattataj
i od razu dymy :lol:

jak to mowią -zycz a będzie ci zyczone

selimm
04-01-2007, 19:57
Na priv

no to mi tez
powracający-pyskaczu :wink:
wyslij
ale jako załącznik poprosze o fotke
tej lateksowej doskonałości ...jesli mozna

jestem prawie na zakręcie łazienkowym
i kompletnie nie wiem co wybrać :evil:
tyle tego wszystkiego i koncepcji brak ...

zezo
04-01-2007, 20:12
A mnie się zdaj że kolega pattaya kupił tę umywalkę a w głebi duszy teraz żałuje, ale za wszelką cenę pragnie bronić swoich racji, pragnie się sam przed sobą usprawiedliwiać :wink: :wink:

Ja też z wielkim zainteresowaniem zobaczył bym to cudo, tylko tak mi się zdaje że komu jak komu ale mnie to kolega pattaya nie pozwoli zobaczyć tego arcydzieła :cry: :cry: :cry:

gorgonit
04-01-2007, 20:43
a ja do swojej super drogiej łazienki muszę kupować papier toatetowy po 100 zł za rolkę zeby utrzymać odpowiedni poziom :)

zezo
04-01-2007, 20:49
gorgonit napisał

a ja do swojej super drogiej łazienki muszę kupować papier toatetowy po 100 zł za rolkę
a gdzie można taki papier dostać, :o :o też bym zaszalał, :lol: :lol: kupił bym sobie jedną rokę, :lol: :lol: :lol:
Od czegoś trzeba zacząć :wink: :wink: to ja zacznę od ekskluzywnego papieru, tylko nie wiem gdzie taki sprzedają :wink: :wink:
gorgonit daj namiary :wink: :wink:

bzynio
04-01-2007, 20:53
może w tych drogich "wiatry" lepiej brzmią :wink: :D
dawno mnie nikt tak nie ubawił :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

krzysztofh
04-01-2007, 21:46
A moim zdaniem prowokacją był ten post, a nie wypowiedź pattaya, na którego kilku wskoczyło.
Wielu udowadnia, że o gustach się nie dyskutuje. Dodam, że o pieniądzach w dobrym towarzystwie też nie.
Po cóż zadawać pytanie czy się nie przegina wydając na coś ileś tam. Zawsze będzie to śmiesznie mało dla jednych a kosmicznie dużo dla innych.
Trzeba sobie zadać pytanie co może osiągnąć autor postu - pochwałę że tanio i umocni go to w przeświadczeniu że robi dobrze, a jak ktoś napisze że śmiesznie mało to już powinien czuć się zdołowany.
Dla jednego łazienka na niebiesko jest nie do przyjęcia, bo woli odcinie cieplej żółci i beżu, a inny powie OK.
Tak można by w nieskończoność.
A to Forum ma być kopalnią wiedzy dla WSZYSTKICH i tych zamożnych i mniej. Nie dołujmy tych co piszą, że oszaleli wydając na łazienkę 30tys zł, bo niepotrzebnie tylko się podnosi ciśnienie forumowe, a i później na ewentualne porady takiej osoby nie ma co liczyć.
To Forum nie jest zastrzeżone wyłącznie dla tych co piszą "czy dam radę wybudować stan surowy za 60tys?"
Swoją drogą pytanie bardziej konstruktywnie skonstruowane niż to w tytule tego postu, bo przynajmniej dopowiedzi będą bardziej precyzyjne i ewewntualnie poparte przykłądani zarówno na tak jak i na nie.


no jeszcze mi sią dostało za temat, nie rozśmieszaj mnie krzysztofh zadałem takie pytanie żeby uzyskac odpowiedź, i ją uzyskałem, dowiedziałem się że moje wydatki oscylują w granicach normy, a ze ktoś pisze że wydał 100tyś a inny 2 tyś to mnie już nie interesuje... zawsze będą odchyłki od normy

Moja wypowiedź z założenia nie była wycelowana w Ciebie. Po prostu to że tak się stało nie jest Twoją winą. Sam widzisz jaka lawina wypowiedzi się wywiazała i to po części nie na temat. Nie uważam że to było Twoje celowe działanie (i chyba to zapomniałem napisać wyżej).
Stało się i już. Wierzę że miałeś dobre intencje i co chciałeś uzyskać tym pytaniem, ale sam widzisz.
Poprzedni post to była jedynie moja opinia na temat zadawania takich pytań. Dalej uważam że otrzymana odpowiedź dla Ciebie nie ma żadnej wartości, bo cóż że kotś Ci napisze że tanio, a inny drogo. Czy to Ci coś wyjaśni lub przybliży do podjęcia decyzji, chyba nie.
Popatrz na to chłodno.
Co innego jezeli ktoś zadaje pytanie "czy umywalka firmy X model abc, w cenie 400zł jest dobrą ofertą sprzedawcy czy nie".

piejar
05-01-2007, 10:01
gorgonit napisał

a ja do swojej super drogiej łazienki muszę kupować papier toatetowy po 100 zł za rolkę
a gdzie można taki papier dostać, :o :o też bym zaszalał, :lol: :lol: kupił bym sobie jedną rokę, :lol: :lol: :lol:
Od czegoś trzeba zacząć :wink: :wink: to ja zacznę od ekskluzywnego papieru, tylko nie wiem gdzie taki sprzedają :wink: :wink:
gorgonit daj namiary :wink: :wink:
Ja wam taki sprzedam. Będzie taki jak w makro, zmienię etykietkę i cenę na 100 za rolkę. Czekam na zamówienia. Pierwsza partia za miesiąc bo muszę jeszcze założyć działalność. Nisza rynkowa? :wink:

M@riusz_Radom
05-01-2007, 10:14
Nisza rynkowa? :wink:

I to okropna. Żeby skorzystać z tej niszy trzeba się z reguły zlożyć jak scyzoryk, tak nisko jest ;)

BK
05-01-2007, 10:31
Tym bardziej mnie to dziwi, bo wielu z Was nie ma oporów przy kupowaniu dachówek ceramicznych których koszt przewyższa betonowe czy blachę o co najmniej kilka tysięcy złotych ...
Różnicę pomiędzy łazienką za 5 czy 25 tys po prostu widać, tak jak różnicę między meblami Ego z Koła a szafką wykonaną przez stolarza, niestety.
Tak jak widać różnicę między garniturem z marketu a tym kupionym w dobrym sklepie.
Niektórym to przeszkadza.
Te 8 tys to przyzwoita cena i przyzwoity standard, wart tej ceny.

Beithe
05-01-2007, 12:01
Ja jestem raczej skłonna przeznaczyć więcej na podróże niż na wykończenie domu - a z drugiej strony lubię ładne rzeczy. Dlatego przy każdych zakupach mam dylemat. Ostatnio działam na zasadzie "Kupuj rzeczy, które cię nie będą irytować". W poprzednim mieszkaniu nie używałam prawie okapu, bo strasznie hałasował - teraz zapłacę więcej za cichy. Zlewu stalowego nikomu nie chciało się czyścić - jest silgranitowy. Baterie po ok. 800 zł (ale za to kupione ze zniżką na wyprzedaży), wymacane 10 razy na różnych stoiskach, bo po 2 latach mieszkaniowe deante tak się zacinało, że nie zliczę ile razy się ochlapałam przy próbie delikatnego włączenia wody. Ale rzeczy nieirytujące raczej taniej niż drożej - zamiast teaku w całym domu (marzenie!) - akacja. Stolik i moduły z drewna mango - z wyprzedaży. Kibelek za 300 zł (nie widać go za bardzo, darowałam sobie więc ładną formę). Teraz kombinuję jak zrobić ciekawe schody za maks. 10 000 zł. Mius - długo to wszystko trwa, ale ostatecznie na podróże też zostaje :)

pattaya
05-01-2007, 12:10
A mnie się zdaj że kolega pattaya kupił tę umywalkę a w głebi duszy teraz żałuje, ale za wszelką cenę pragnie bronić swoich racji, pragnie się sam przed sobą usprawiedliwiać

Tu się bardzo mylisz.
Z przyjemnością kupiłbym drugą taką ale nie mam gdzie jej ustawić.

Ja też z wielkim zainteresowaniem zobaczył bym to cudo, tylko tak mi się zdaje że komu jak komu ale mnie to kolega pattaya nie pozwoli zobaczyć tego arcydzieła
Tu się nie mylisz.
Skoro nie jesteś w stanie wyobrazić sobie czegoś takiego,to szkoda mojego czasu na poszerzanie Twoich wąskich horyzontów.

Sonika
05-01-2007, 12:31
Nie rozumiem tej nagonki na Pattaya :-? .

Kupił umywalkę, która kosztowała 5-kę, bo taka właśnie przypadła Jemu do gustu - Jego prawo.

Ja budowałam swój dom z 5 lat tylko dlatego, że chciałam go wykończyć tak jak sobie wymarzyłam, a nie na odczepnego, byle tylko mieć.

Jednemu się spieszy i wykańcza taniej, inny nie ma noża na gardle i może trochę poszaleć :wink: .

To wszystko zależy od PRIORYTETóW i od uwarunkowań!!!

marcin_budowniczy
05-01-2007, 12:56
dokładnie moja wyniosła 7400 zł
5,2 m2.
Płytki za 80 zł
Wyposażenie z koła tzn.
Drzwi do kabiny (kabinę sobie wymurowałem) 1800 zł
Bateria termostatyczna 690 zł
brodzik głęboki 500 zł
sedes wiszący 1000 zł ze stelażem
Umywalka 900 zł
bateria 500 zł
szafka pod zlew 1000 zł
i to chyba wsio ceny zaokrągliłem

do tego robocizna 20 zł/m2

p.s.
Łazienki mam dwie :-(

iga9
05-01-2007, 13:57
Mój znajomy ma taką dewizę:
"kupuj rzeczy za nie więcej niż połowę kwoty na jaką Cię stać,
jak się rozleci albo ukradną będziesz mógł kupić następną"

:lol: :lol: :lol: z tego wynika, że druga łazinka może mi się rozwalać :lol: Wiecie wszystko jest możliwe- znajomej przy montażu ekipa rozbiła dwie umywalki po kolei :wink:
tą trzecią ekipa kupiła? :D

A tu niespodzianka - kupili dwie umywalki. A byly one na zmowienie (jakies narozne) z Koła :lol:

Sonika przychylam się w 100% do twojej wypowiedzi :)

zezo
05-01-2007, 18:48
Oczywiście, jak zwykle kolega pattaya nie byłby sobą jak by kogoś nie uszczypal :x

szkoda mojego czasu na poszerzanie Twoich wąskich horyzontów
Dobrze drogi kolego że na tym forym są tacy goście jak Ty, mozna sobie poszerzać swoje waskie horyzonty. :wink: :wink:
tak samo jak napisałeś wcześniej

Jakieś masz kompleksy?Problemy?
Ja i moja żona jesteśmy estetami.Zwracamy uwagę na największe drobiazgi i detale.
Niestety większość domów przypomina składowiska przypadkowo skompletowanych przedmiotów
Wolę kupić jedną ,dobrą rzecz a nie kilka bylejakich.

Przeczytaj wiec swoje wypowedzi, zastanów się troszkę, zdaj sobie sprawę że pewne srwierdzenia nie za trafnie są przez ciebie ujęte.
Jednak mnie się wydaje że raczej jesteś niereformowalny w tym zakresie.
Tak czy tak :D
powodzonka życzę :D :D

BK
05-01-2007, 19:37
Nie rozumiem tej nagonki na kogoś kto się przyznał że ma umywalkę za jedyne 5 tys, jeśli większośc z tych którzy się tak oburzają bez mrugnięcia okiem buduje wienerbergera na ściany w cenie o te 5 tys drożej niż inne materiały, równie dobre. Czy wełnę na ściany jeśli styropian służy tak samo dobrze etc. I nikt się tak nie oburza jak za tę umywalkę za 5 tys. Dlatego, że mało kogo jest stać MENTALNIE na taką umywalkę. Na piec CO jest łatwiej wydać tyle kasy - jest to łatwiejsze mentalnie.

Ja tam marzę o krzesłach vernera pantona (jedno kosztuje ok 5 tys). To wszystko dlatego że czytuję takie czasopisma wnętrzarskie w których te pantony to norma na każdej stronie...
To coś więcej niż szpan, to niechęć do tandety i chęć otaczania się piękniejszymi niż standard przedmiotami. Nie mówię że cersanit to tandeta, jest OK, jedną łazienkę mam urządzoną rzeczami z cersanitu, marki własnej cermagu i ideal standard (nie pamiętam nazwy ale taniocha), ale dtuga urządzam powoli porządniejszymi rzeczami (Koło). Wolę nic nie mieć niż byle co.

kammaje
05-01-2007, 20:33
kompletny WC do zabudowy - 1200zł


to jakaś "niższa półka" - sam stelaż kosztuje jakieś 600 min PLN, do tego przycisk 100 i deska 100. A to oznacza, że miska wyszła 400PLN .... hmmmm ... może i takie są ....

Prawda jest taka, że łazienkę można zrobić tanio i ładnie. Jeżeli masz dobrego gościa od wykończenia, to z tanich rzeczy zrobi ci niemal pałac. Możesz kupować w Castoramie, która ma niskie ceny produkty podobne ale nie firmowe. Ja ostatnio widziałem w Briomarche (czy jak się to pisze) baterię podobną do tej :



http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=294400

tylko że ta płłytka to była szklana i okrągłą. W necie widziałem taką, ale nie wiem gdzie. Nie wiem gdzie ją robili, ale kosztowała mniej niż 200PLN. Nawet jakby miała się po roku popsuć, to gdyby mi tylko pasowała do koncepcji łazienki to bym ją kupił.
Bo na takim sprzęcie można zaoszczędzić, ale nie warto oszczędzać na ścianach i instalacjach - prawda stara jak świat.

http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=294400
http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=294400

ania
06-01-2007, 00:29
w trakcie ciężkiej eksploatacji widać przewagę wyrobów o wysokiej jakości nad gorszymi.

Święte słowa.
Parę razy wymusiłam na Małżu oszczędności, bo przecież po co przepłacać skoro nie widać różnicy. Kończyło się zawsze porażką w krótkim czasie i niestety dodatkowymi szkodami wynikłymi z awarii.
(Oczywiście między umywalką za 5 tysiów a taką za 50 zł jest jeszcze parę modeli do wyboru :wink: )

daggulka
06-01-2007, 08:57
Witam, tak się składa że domu jeszcze nie wybudowałam(co się zmieni w tym roku :wink: ), ale jakiś rok temu robiłam generalny remont łazienki i kuchni w mieszkaniu które już sprzedaliśmy. Remont wyniósł nas 10000zł -od podstaw, czyli ze skówaniem starych kafelek, wymianą rur, sanitariatów, mebli. Cen nie pamiętam zbyt dokładnie, ale z tego co pamiętam , to:
-meble kuchenne do zabudowy 2750zł
-kabina prysznicowa kupiona na allegro i dostarczona kurierem -1200zł
-kibelek kompakt z cersanitu 300zł
-zlew z cersanitu +szafka pod zlew 300zł
-szafka łazienkowa z lustrem-200zł
-kafle na na ściany kupowaliśmy w hurtowni-być może nie firmowe, ale naprawdę bardzo ładne po ok.20zł/m2,
-gres na podłogi z tej samej hurtowni po 30zł/m2
Pozostałe koszty to robocizna dla fachowców 1600zł i inne rzeczy typu baterie, rury, tynki.....i pozostałe wykończeniowe bajery. Tak więc jeśli by podzielic to na pół to za 5000 spokojnie zrobiłam kuchnie i za drugie 5000 łazienkę. Zresztą możecie obejrzeć w moim dzienniku-wstawiłam zdjątka żeby nie zapomniec kiedyś jak mieszkałam :wink: .
Jak widać da się tanio i wcale nie gorzej....gdyby jeszcze mieć fach w ręku i samemu zrobic a nie najmować fachowców to już byłoby całkiem fajnie :D .

W moim domu który zaczynam budować na wiosnę będe miała dwie łazienki o podobnym metrażu i na pewno nie stać mnie będzie na jakies firmowe drogie kafle czy wannę za 3000zł. I nie czuję się z tego powodu jakaś gorsza. Nawet gdyby mnie było stać to pewnie też bym tego nie kupiła.....wolałabym jechać z dzieciakami na wakacje na Majorkę ....ale to zależy jakimi kto priorytetami się w życiu kieruje :wink: .
Bynajmniej nie są dla mnie najważniejsze opadające z wrażenia szczęki moich sąsiadów na widok mojej "pięknej firmowej i drogiej" łazienki czy mebli kuchennych za 10000zł ....ma byc czysto , schludnie, wygodnie i z gustem.
Pozdrawiam.

anpi
06-01-2007, 10:57
A moje zdanie jest takie - każdy może sobie kupować to co chce, i płacić za to, ile chce. Jednak jeśli ktoś kupuje na przykład umywalkę za 5 tysięcy, to można to różnie nazywać, ale ja to nazywam snobizmem. I nie rozumcie mnie źle, nie chcę w ten sposób nikogo obrażać.

iga9
06-01-2007, 15:12
BK ech pantony boska rzecz... A moze krzesła o tej samej nazwie ale Starcka? Kosztuja ok. 700 zł sztuka :wink:

daggulka obejrzalam sobie twoje zdjecia, bo az mnie zatkala tak niska cena twojej kuchni. Pamietaj, ze w domach wygladta to inacze i pewnie kuchnie bedziesz miala 2 x wieksza, a wiec i jest duze prawdopodoboenstwo, ze za meble od stolarza zaplacisz 10000. To samo w jakim salonie kuchennym to wydatek ok. 20000. Datego uwazam, ze cena kuchni to bardzo zly przyklad. Kafle w lazience mieliscie piekne i to za taka niska cene :o Cala lazienka prezentowala sie super :) A wiec na takim metrazu mozna miec lazienke z detalami za 5000 ze spokojem :wink:

joan
08-01-2007, 08:15
daggulka - nie bardzo rozumiem co sobie tu udowadniamy - bo żeby nie być dłużna - dopowiem w podobnym duchu - nie obraź się - ale w takim stylu mogłabym urządzic kuchnię i łazienkę jeszcze taniej :wink:
Kilka razy przerabiałam ten temat - dwa mieszkania remontowałam - jedno "na wynajem dla rodziny, po totalnej dewastacji (miało być tanio ale robić dobre wrażenie - wygodnego, schludnego) jedno na wynajem dla studentów (miało być tanio i ciekawie dla młodych). Płytki za 15 zł - liczył się pomysł, dobór kolorów, dodatki - malowałam sama (najtańsze farby z barwnikami kręcone do uzyskania odpowiedniego koloru - niepowtarzalne :wink: ), szyłam zasłony i rolety z materiału za 5 zł/mb, nowoczesne z wyglądu meble kuchenne za 1 tys.. Robiłam to celowo i świadomie - "przed" nikt się mieszkaniami nie interesował - "po" pokazaniu zdjęć - urywały się telefony. Dobre wrażenie za niewielkie pieniądze - zadziałało.
Wiem zatem że mozna i tanio i ładnie. Tylko niestety na krótko.
Farb na ścianach nie da się zmyć szmatką z dziecięcych paluchów,innych niespodzianek, sanitariaty wyglądają na brudne i zużyte po dwóch dniach (gorsze szkliwienie i trwałe osadzanie sie brudu), baterie już nie napowietrzają wody, kompakt wciąz się psuje i zacina, szuflady w kuchni... dużo śmiechu, itp,itd.
We własnym domu mam markowe i sprawdzone rozwiązania. Może nie z najwyższej półki i nie "disajnerskie". Nie szkoda mi było wydać po 1000 zł na baterie -są niezawodne - może szkoda by było wydać tyle na szafkę umywalkową - sama nie wiem czemu taki mały mebelek kosztuje tak dużo (kupiłam w ikei za 50 zł - aż cztery (trzy są w zachowanku)- w przecenie z 200 - nic im nie brakuje...
Nie można tak najeżdżać na pattaya, który ma umywalkę za 5 tys - pokazał że zrobił to racjonalnie - wiedział że gdzies zaoszczędził, że go na to stać w danej chwili, że to jest kropka nad i w jego koncepcji...
PS - nie każdy marzy o wypoczynku na Majorce czy innej Ibizie, Kanarach, Rodosie, Władysławowie, Kołobrzegu,... :wink:

selimm
08-01-2007, 08:26
Tyle krzyku o głupią umywalke :o

pattaya
08-01-2007, 08:50
Znam gościa,który do łazienki kupił płytki po 8tys zł/m2.
Dobrze,że nie ma go na forum.
Lincz pewny.

anpi
08-01-2007, 09:10
Znam gościa,który do łazienki kupił płytki po 8tys zł/m2.


Pewnie wynajął firmę ochroniarską, żeby mu je przywiozła do domu :lol:

brachol
08-01-2007, 09:14
Znam gościa,który do łazienki kupił płytki po 8tys zł/m2.


Pewnie wynajął firmę ochroniarską, żeby mu je przywiozła do domu :lol:
przywiezienie to pryszcz jak sie musialy rece trzasc gosciowi co docina takie plytki 8) pare plytek zepsutych i ladne pare dni trzeba odpracowywac

daggulka
08-01-2007, 09:14
Nie no, faktycznie.....może przesadzam , nie ma co się czepiać :wink: .
W końcu jesli kogos stać na wywalenie na łazienkę dużo pokemonów to pewnie i stać go na wakacje na majorce.....więc po co wybierać :roll: . Ale to faktycznie nie moja sprawa.

Chciałam tylko powiedzieć, że w mojej łazience za 5000zł nic sie nie psuło, nie zacinało, nie szarzało, kafelki były naprawdę ładne i nie trzeba ich było farbami malować :wink: .

Faktycznie nie ma sensu dyskutowac na ten temat, bo to tak jak z budową całego domu....kogo stać to sobie wybuduje willę za milion i dla niego to będzie cena ok, a innemu wystarczy 100-metrowy domek za 200000 i dla niego to będzie szczyt szczęścia :lol: .

Sarabanda
26-09-2007, 23:43
Przy okazji szukania czegoś o geberitach wpadłam na ten wątek i przeczytałam...
Ludzie!!!
Pokazaliście tu nasze polskie piekiełko! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Zawiść rządzi tymi co zazdroszczą tej osławionej umywalki za 5 tysięcy.
Szczęście ma Pataya, że nikt go nie spytał skąd miał tę kasę i nie zażądał PIT-37. Ma chłop farta...

Kolejna nasza cecha to ta rodzinność. Te argumenty, że to wolę na wczasy z rodziną, itp. Co ma pieron do wiatraka!
Mowa o łazienkach, a nie o wyjazdach.

Kupił Pataya tę umywalkę, jego broszka. I się cieszy. I dobrze. O to chodziło.
Ja kupiłam dziś na allegro wannę ROCA za pół ceny katalogowej, bo ktoś się pomylił i kupił nie to co trzeba. I też się cieszę. :lol: Uwielbiam okazje!
Kwestia wydanej kasy na bzdety nie podlega klasyfikacji moralnej.
Dobrze, że do linczu nie doszło.

Zaglądam na forum, kiedy potrzebuję jakichś informacji związanych z budową domu, a od takiego jazgotanie są inne fora.

Pozdrawiam budujących!

KSERO
27-09-2007, 08:21
co do ceny kibelka,. to jeszcze się nie orientuję co bym wybrała, ale wydaje mi się, że nie ma co przesadzać z drożyzną ponieważ ze względów higienicznych warto za pewien czas np za 5 lat go wymienić :wink:
wiem np że sedesowa deska drewniana to wydatek ok 100zł, a u mnie taka w piwnicy leży i w życiu bym jej u siebie nie założyła (wyląduje w "sławojce"), ale wszystko jest kwestią gustu, mody i kieszeni :wink: :wink: :wink:

Myślę, że 5-8 tys to taki przeciętny wydatek na łazienkę :P

BOHO
27-09-2007, 08:34
w ogóle jakiś dziwny wątek..... :-?

równie dobrze można by rzucić temat:
zrobiłem łazienkę za 150 tys. złotych - co Wy na to? czy nie przeginam?

Kryspin
27-09-2007, 09:19
To fakt temat dziwny bo dla jednego jest przegięcie 8 tyś choć praktycznie cięzko zejść poniżej a dla innego 50 to jescze nie tragedia...

Osobiście ponieważ miałem czas to poszukałem sobie promocji/ likwidowali sanitera do 70% niżej i w efekcie za te podstawowe

pierwsza cena to jaką zapłaciłem a druga to normalna sprzedaży

Wanan z hydro podwójnym 3000 normalnie 6000
umywalka + półpostument 900 a normalnie 1600
kibelek 400 PLN normalnie prawie 900
baterie 900 a normalnie 1700

w efekcie pomijając szawkę i pare drobiazgów wydałem 5200 a normalnie około 10000 więc warto było wcześniej wyszukać i kupić graty

A do małej łazienki
kabinę prysznicową niestety nie znalazłem tego co chciałem i w efekcie jakiś upuścik drobny poszedł w sumie 1600
umywalka KOŁO panda + postument 100 PLN ;-)
baterie 650 a normalnie ok 1000
kibelek j.w. 400

dzięki wym wyprzedażom i promocjom udało mi się przeskoczyć na wyższą półkę za te same pieniądze......

ale raczej jest nie sztuką wydać 50 tys na wanne, sztuką jest się cieszyć z tego że ma człowiek to co spełnia jego potrzeby i ułatwi mu zycie na codzień.... korzysta a jak się spsuje to trudno kupuje drogą i po sprawie a to ile za to zapłacił to już sprawa drugorzedna....

a to że kogoś stać na wanne za 50 tys a innego nie to nie jest snobizm to jest temat na inny wątek :wink: :wink: :wink:
Czy snobizmem jest auto za 150 tys bo ktoś jeździ autem za 5 czy 15 tys ??

Ktoś pisał o pomysle i ma w 100% rację bo liczy się pomysł a nie koszt poniesiony. Jeden za te same pieniądze zrobi coś co inny nie osiągnie wydając 10 razy tyle...

guciooo
29-09-2007, 16:43
To ja mam chyba najtaniej:

Łazienka ok. 6m2

płytki z cersanitu picola: 2000
wanna 150x70 : 350
bateria termostatyczna do wanny: 180
kabina + deszczownica : 800
bateria termostatyczna pod prysznic: 130
kibelek z cersanitu : 250
lustro: 170
umywalka + bateria taki wodospad: 300

razem tylko: 4180 zł


Do tego jeszcze ze 2500 za kupe kleju itp, robocizne kafelkarza i hydraulika.

Bezdomna
29-09-2007, 21:24
Nie rozumiem, w czym problem. Jak może dorosłej osobie robić sie przykro, jak ktoś ma coś droższego, na co mnie nie stać? Dzieciom może tak, ale dorosłym? Vanderbobo przykro jest? To ja powiem, że mi przykro, że Vanderbobo ma 8 k na łazienkę, bo ja przeznaczam 1000. I mi to nie przeszkadza, ze cześć sprzętu po demontażu z łazienki moich rodziców. Nie jest mi przykro.
Trochę tylko zazdroszczę, że inni już umywalki kupują, a ja sie z dachem pieszczę...

jacekp71
29-09-2007, 23:33
jak wyzej .... co my tu za dyskusje mamy ? ;-)

wszyscy wiemy, ze ci co maja pieniadze nie siedza na forum ;-)

Bezdomna
29-09-2007, 23:45
Nie siedzą, bo nie maja czasu :) Zarabiają :)

Bezdomna
29-09-2007, 23:49
A tak na serio, to są tu bogatsi i mniej bogaci, więcej i mniej pracujący, po prostu różni ludzie i dzięki temu wymiana doświadczeń bogatsza jest.

czapka
06-11-2007, 14:30
A ja sądzę, że pytanie w temacie nie zostało przez większość ludzi dobrze zinterpretowane. Dlaczego? Proste - wszyscy mamy rożne zarobki, wobec czego na różne ceny będziemy się różnie zapatrywać. Wobec tego pytanie o cenę łazienki należy rozumieć jako pytanie czy przy danej cenie zakupu sprzętu do łazienki nie dałem/dałam się zrobić w bambuko przez sprzedającego. Wiadomo bowiem, że za naiwniaka będzie uchodził ktoś kto kupi identyczną umywalkę czy klozecik za droższą cenę!
Wnioskując: nie można udzielić obiektywnej odpowiedzi na zadane pytanie gdyż brak jest dokładnych parametrów zakupionych sprzętów i danych dotyczących cen na lokalnym rynku ;)
A tak na poważnie - jeśli komuś się podoba sracz za 10tys zł z kości słoniowej czy umywalka wykonana w technologii kosmicznej to ok i wtedy nieistotnym jest ile zł ociaków lub ojro tak na prawdę wydał/wydała.
Dlatego wnioskuję o zmianę tematu na : "co sądzicie o mojej łazience?" lub "czy się wam podoba?" i umieszczenie zdjęć obiektu celem oceny uczestników niniejszej dysputy.

p.s. w sumie to chciałbym się wy..ać na takim kiblu za 10tysiaków ;D

Bigbeat
06-11-2007, 16:51
p.s. w sumie to chciałbym się wy..ać na takim kiblu za 10tysiaków ;D
Chyba bym się bał - a co by było, jak by pękł?

Wciornastek
07-11-2007, 08:37
Patrząc na ceny jakie zaproponowano autorowi wątku wynika że trafił na strasznie pazernych sprzedawców.
Właśnie w ubiegłą sobotę dokonaliśmy zakupu ceramiki i płytek w jednej z podpoznańskich hurtowni. Byłam oczywiście przygotowana co do cen każdego z produktów na podstawie danych ze sklepów netowych typu Plusk czy ełazienki (podobno - zgodnie z danymi uzyskanymi od forumowiczów - ceny są niskie a nawet najniższe). I jakie było moje zdziwienie gdy w owej hurtowni ceny okazały się jeszcze niższe na dodatek z darmowym transportem do domu.

agakz
07-11-2007, 17:30
Wciornastek, namiary na tę hurtownię na priv proszę :P

aga