PDA

Zobacz pełną wersję : układanie pustaków w Terrivie



pawel_l
12-05-2003, 15:22
Czy dużym błędem jest opieranie jednej strony pustaków na ścianie nośnej? Mój wykonawca chce tak zrobić, twierdząc że jest to dopuszczalne i stosowane. Dla mnie to lepiej bo pójdzie mniej betonu, ale czy nie będzie jakichś złych konsekwencji?

Paweł

13-05-2003, 08:42
Ja mam tak zrobione i jest ok

maniekjg
13-05-2003, 09:15
Nie wolno tak robić.Na ścianach powinien być wieniec,a jeśli masz szerokie ściany to możesz z zewnątrz je obmurować np.na 12cm a nie stawiać na ścianie pustaka stropowego.

maniekjg
13-05-2003, 09:43
Nie wolno tak robić.Na ścianach powinien być wieniec,a jeśli masz szerokie ściany to możesz z zewnątrz je obmurować np.na 12cm a nie stawiać na ścianie pustaka stropowego.

krzyszt17
13-05-2003, 09:47
Ja również uważam, że nie powinno się tak robić, porozmawiaj o tym z kierownikiem budowy, czy architektem adaptującym projekt.
Pozdrawiam Krzysztof

Arek99
13-05-2003, 09:55
Nie wolno tak robić z uwagi na to, że w Terrivie stosuje się tzw. wieniec opuszczony - tzn. wieniec jest zalewany łącznie ze stropem, a pustaki będą się opierały na wieńcu.

13-05-2003, 11:02
wieniec opuszczony w terivie to wymysł ostatnich lat. Wcześniej belki kładło się na zaprawie i było dobrze. A niby dlaczego teraz miałoby być źle? Czy rozkład nacisku na podporę zmienia się istotnie w jednym i drugim przypadku??? Ja mam mur 30 cm. Od zewnątrz PTH 8,8 potem zbrojenie wieńca i ułożone belki na zaprawie. Pustaki przy ścianach z jednej strony wspierają się na belce a z drugiej są ułożone na zaprawie. To wszystko zalane betonem B20. Przestało to zimę, była na tym woda, która zamarzła, a teraz robią na tym dach i wszystko wygląda ok. No to hey

krzyszt17
13-05-2003, 12:46
Anonimie życzę aby stało to kolejne 100 zim, ale pamiętaj że jedna zima o niczym nie świadczy i lepiej stosować rozwiązania które są zalecane i mieć rzeczywiście spokój na przynajmniej 100 zim.
Pozdrawiam

13-05-2003, 13:15
krzyszt - wierzysz że tyle wytrzyma? może - pewnie już będę w grobie znacznie wcześniej

krzyszt17
13-05-2003, 13:20
Wobec tego i Tobie życzę (w zdrowiu) co najmniej 100 zim i może byś się wreszcie ujawnił.
Pozdrawiam Krzysztof

ArtMedia
13-05-2003, 17:36
Witam.

U mnie wychodziło, tak, że nie mieściła się jedna belka... Wychodziła już na ścianie w środku wieńca. Dlatego jeden z boków skrajnego rzędu pustaków opiera się tak jak na belce, ale bezpośrednio na wieńcu opuszczonym. Stoi drugi rok i nic nie pęka. Technicznie też nie ma problemu z takim wykonaniem. Mój kierownik budowy dopuści takie rozwiązanie.

Sebastian

pyrka
19-05-2003, 17:05
Niektórzy producenci pustaków w swojej instrukcji układania stropu zalecają opieranie pustaka na ścianie na szer. ok. 2 cm (np.Wienerberger).

dobrzykowice
20-05-2003, 10:21
wspomnę tylko że elementem konstrukcyjnym w takim stropie są tylko i wylącznie zbrojone belki. One to przenoszą obciązenia stropu na ściany slupy , podciągi itp. Pustak w stropie terriva sjest tylko i wylącznie wypelniaczem mającym dzięki któremu żużywamy mniej betonu i zaly strop jest przez to lżejszy. Poprzez postawienie takiego pustaka na ścianie nosnej dobrowadzamy do tego że częśc obciązenia na ściany nośne przekazywane są przez te pustaki w wyniku czeką mogą one popekać i w efekcie na suficie mogą ( ale nie muszą) pojawić się rysy. Oczywiście taki strop się nie zawali i nie nastąpi żadna katastrofa budowlana po prostu w przyszlości mogą wystąpić problemy natury estetycznej

dobrzykowice
20-05-2003, 12:01
z kolei w przypadku polożenia belek stropowych bezpośrednio na ścianie nośnej (bez wienca opuszczonego) nacisk stropu przenoszony jest punktowo poprzez belki stropowe na ściany co może ( ale znowu nie musi) powodować powstawanie rys na scianach. Tego typu rozwiązanie również nie spowoduje zawalenia się domu :grin:

clark
26-05-2003, 22:10
mam wlasnie problemjaki strop wybrac i zaciekawilo mnie to z tym wiencem opuszczanymgdzie moge poczytac na ten temat?
mam zaprojektowany strop terivy ale majster mi go skutecznie odradza na rzecz lanego.

Szadam
26-05-2003, 22:23
Ja wybrałem Winebergera. Festem zadowolony. Pustaki i belki są bardzo solidne. Przed położeniem stropu robiliśmy jak to mój kierownik nazywał "poduszki beronowe" ( taki wieniec bez zbrojenia) Na tym układalem belki i pusraki, również na ścianie. Kirowik bardzo doświadczony i dokładny byl zadowolony, ja też. Pamiętajcie o żebrach poprzecznych. Wiem że nie wszyscy tego dopilnują a wówczas mogą być problemy.

ArtMedia
28-05-2003, 09:03
Witam.



On 2003-05-20 11:21, dobrzykowice wrote:
wspomnę tylko że elementem konstrukcyjnym w takim stropie są tylko i wylącznie zbrojone belki. One to przenoszą obciązenia stropu na ściany slupy , podciągi itp. Pustak w stropie terriva sjest tylko i wylącznie wypelniaczem mającym dzięki któremu żużywamy mniej betonu i zaly strop jest przez to lżejszy. Poprzez postawienie takiego pustaka na ścianie nosnej dobrowadzamy do tego że częśc obciązenia na ściany nośne przekazywane są przez te pustaki w wyniku czeką mogą one popekać i w efekcie na suficie mogą ( ale nie muszą) pojawić się rysy. Oczywiście taki strop się nie zawali i nie nastąpi żadna katastrofa budowlana po prostu w przyszlości mogą wystąpić problemy natury estetycznej

Tylko chyba nie całkiem sie rozumiemy... Ciekaw jestem czy Pawłowi chodziło o oparcie na ścianie tej krawędzi, która zwykle opiera się na belce, czy tej która styka się z sąsiednim pustakiem?
Bo to co piszesz to wszystko prawda z tym , że jeśli belka leży tuż przy wieńcu, stykając się z nim, lub nawet troche na ścianie to bez żadnych obliczeń można przyjąć, że działa jak ściana i nie robi to już różnicy czy na belce czy na ścianie...
Wręcz można podejrzewać, że to oparcie na belce może powodować pęknięcia, bo będzie się ona skręcać, a jest związana z monolitem wieńca tylko zbrojeniem.
Ale nie jestem konstruktorem, a tylko chłopskorozumującym więc mogę się mylić :wink:

Sebastian.

tczarek
28-05-2003, 09:07
Nie powinno się opierać pustaków stropowych o ściany. Dokoła powinien być winiec, a pustaki oparte o specjalne belki montażowe, dostarczene od producenta.
Pozdrawiam

ArtMedia
28-05-2003, 13:58
Witam ponownie.

Uzasadnij proszę jaka jest różnica między oparciem o belkę, która leży tuż przy ścianie łącząc się z wieńcem, a oparciu bezpośrednio na wieńcu? Bez uzasadnienia Twoja opinia jest warta tyle co moja.

Sebastian

28-05-2003, 14:08
dobrzykowice pieprzycie głupoty, tczarek także... Elementem nośnym są oczywiście belki i one przenoszą obciążenie stropu na dwie a nie 4 ściany i dlatego nie ma przeszkód żeby opierać pustak z jednej strony na belce a drugiej na ścianie. Zbrojenie oczywiście powinno być, nikt tego nie kwestionuje. hey

dobrzykowice
28-05-2003, 14:12
hmm Artmedia móglbyś wrzucić jakis szkic ? Na podstawie twojego opisu jakoś ciężko mi sobie to wyobrazić :smile:

ArtMedia
28-05-2003, 14:15
Jedna krawędź pustaka opiera sie na belce, a druga na wieńcu opuszczonym. Oczywiście możnaby w wieniec "wtopić" belkę, ale to będzie to samo na chłopski rozum. Chodzi o krawędź, która leży na belce, czyli cały rząd pustaków.

Sebastian

dobrzykowice
28-05-2003, 14:34
nie zauważylem anonimie abym ruszal czterema literami ale ty z pewnością to robisz bo nie wiem czy wiesz ale istnieje coś takiego jak żebro rozdzielcze, które usztywnie strop i przenosi obciążenie wlaśnie na te dwie sciany na których ty chcesz polozyc pustaki.

ArtMedia
28-05-2003, 14:49
A jeśli ściana jest krótka i nie ma żeber rozdzielczych? ...że sie wtrącę...

dobrzykowice
28-05-2003, 14:58
Artmedia, do tej ściany powinna przylegać belka i na niej powinny byc oparte pustaki. Takie jest moje zdanie, Twoje może byc inne, w każdym bądź razie napewno nie bedę uważal że http://socjopatus.w.interia.pl/sex_piesek.gif pozdrawiam

dobrzykowice
28-05-2003, 15:02
jak to ktoś powiedzial, obraz jest wart więcej niż 1000 slów
http://www.vera-s.com.pl/Nadbeton.jpg

ArtMedia
28-05-2003, 15:11
Ponawiam pytanie: dlaczego?
Bez uzasadnienia obraz jest wart tyle co moje zdanie :wink:
Jeszcze dzisiaj mogę podesłać obrazek z pustakami opartymi na ścianie...

Sebastian

dobrzykowice
28-05-2003, 15:36
belki i żebra rozdzielcze tworzą konstrukcję nosną które przenoszą CALY cieżar stropu i wszystkiego co na nim stoi poprzez wieniec na podpory stale np. ściany nośne. W tej sytuacji poszczególny pustak musi wytrzymac jedynie cięzar warstw umieszczonych bezpośrednio nad nim i to jest OK. W podanym przez ciebie przypadku brzegowa warstwa pustaków staje się niejako mostkiem, lącznikiem pomiędzy stropem a wiencem, który zaczyna przenosić część naprężen, w wyniku których część pustaków może popękać. Zasada jest prosta pustak nie powinien się stykać bezpośrednio z żadną stalą podporą, jedyni za pośrednictwem belek żeber rozdzielczych.

Zauważ że nawet w miejscach w któych ma być na stropie postawiona ścianka dzialowa nie daje się pustaków (przynajmniej nie powinno) a jedynie zbroi się to miejsce i zalewa betonem bądź daje się dwie, trzy belki obok siebie.

Chyba lepiej nie potrafie tego wyjaśnić... pozdrawiam

greg98
28-05-2003, 16:38
Właśnie sprawdziłem zdjęcia. Jest dokładnie tak jak opisał Dobrzykowice. Żaden pustak nie opiera się bezpośrednio o ścianę nośną, a tam gdzie są ścianki działowe są albo dwie belko, albo wieniec lany. Nie muszę chyba pisać, że oprócz tego pod każdą belką na ścianie nośnej jest umieszczony pręt (dystans), żeby podczas zalewania powstała poduszka.
Grzegorz

pawel_l
28-05-2003, 18:19
Dzięki za dyskusję.
Zrobiono tak:
cżęść pustaków opiera się na ścianie (równoległej do belek), ale głównie w pomieszczeniach o małej powierzchni. Ściana jest z MAXa25 z warstwą cegły pełnej (kl. 150) na wierzchu (kwestia wysokości). Belki leżą na cegłach (bez zaprawy).
W sumie całość nie jest książkowa ale zdałem się na wykonawcę (30 lat praktyki, widziałem jego domy) i kierownika budowy. Wolę to niż zaprojektowane mnóstwo podciągów i pełnych zbrojonych belek. W sumie strop jest odchudzony o jakieś 5 m3 betonu. Jutro wylewam.

Paweł

pawel_l
28-05-2003, 18:20
Dzięki za dyskusję.
Zrobiono tak:
cżęść pustaków opiera się na ścianie (równoległej do belek), ale głównie w pomieszczeniach o małej powierzchni. Ściana jest z MAXa25 z warstwą cegły pełnej (kl. 150) na wierzchu (kwestia wysokości). Belki leżą na cegłach (bez zaprawy).
W sumie całość nie jest książkowa ale zdałem się na wykonawcę (30 lat praktyki, widziałem jego domy) i kierownika budowy. Wolę to niż zaprojektowane mnóstwo podciągów i pełnych zbrojonych belek. W sumie strop jest odchudzony o jakieś 5 m3 betonu. Jutro wylewam.

Paweł

ArtMedia
28-05-2003, 18:24
Witam ponownie.

Tylko jakie niby dodatkowe obciążenia ma przenosić ten pustak?!? Przeniesie dokładnie takie same jakby był na belce czy też bez niej. Z punktu widzenia obciążeń nic się nie zmienia.
To tłumaczenie jest bezpodstawne.
Oczywiście cała reszta, czyli wieniec opuszczony, jego zbrojenie (4x) ma być ułożone tak samo.
Jedyna różnica to może być brak ugięcia wieńca, w stosunku do ugięcia belek. I tutaj mogłyby powstać naprężenia. Jednak jeżeli belka będzie przy ścianie tak jak na rysunku, to naprężenia będą takie same, a ponadto belka będzie ulegac dodatkowym obciążeniom skrętnym, ze względu na obciążenie jej tylko z jednej strony. I tu mogłyby powstac pęknięcia wzdłuż belki.
Podwójne belki pod ścianami działowymi to oczywiste, ale ma tyle do opisywanego przypadku co piernik do wiatraka.
Nadal twierdzę, że to jedynie sposób na sprzedaż większej ilości belek, nie mający wpływu na cokolwiek innego. Brak argumentów.

Sebastian.

Tad
29-05-2003, 07:28
Witam- zasada jest jedna- ani belki, ani pustaki nie mogą leżeć bezpośrednio na murze. Powinny być poniesione minimum 3 cm ponad mur,a więc będą zalane, raczej wtopione w wieńce, rozkładają równomiernie obciążenie na ściany. Źle robi pawel_l , że uwierzył wykonawcy, który przez 30 lat papra ludziom robotę. U mnie też robili "majstrowie" z 30-letnim doświadczeniem. Lepszy jest kumaty wykonawca, który przy budowaniu drugiego domu wykorzysta doświadczenie z tej jednej tylko budowy, niż partacz z 30 letnim doświadczeniem, na dodatek nie myślący logicznie. Powodzenia- Tad.

dobrzykowice
29-05-2003, 08:34
OK ArtMedia poddaję się, widzę że nie jestem w stanie Ciebie przekonać. Poza tym nasza polemika staje sie powoli bezpodstawna bo i Ty i ja mamy ten etap za sobą a i autor tego wątku podjąl już ostateczna decyzję.
Przy okazji, kiedy wrzucisz coś nowego na swoją stronę ?

pozdrawiam

ArtMedia
29-05-2003, 08:35
To fakt. Wieniec opuszczony powinien być. Ja kazałem swoim robić. Nie jest to trudne. Właściwie to nic się nie zmienia, tyle, że podpory montażowe robi sie kilka cm. wyżej.
Chociaż pamiętam dyskusję na ten temat dawno temu na forum i wniosek płynął taki, że w przypadku wytrzymałych materiałów ściennych położenie bezpośrednio na nich jest błędem, który jednak nie powinien wpłynąć negatywnie na konstrukcję.
Z drugiej strony, sprawa jest jednak tak prosta, że nie warto "oszczędzać".

Sebastian.

pyrka
29-05-2003, 17:59
Jeśli podnosić strop to przynajmniej na 5cm nad mur, bo pręty zbrojeniowe wieńca wsunięte pod belki stropowe wg wzoru książkowego skutecznie blokują dopływ betonu pod belki. Mam niestety kilka takich miejsc w swoim stropie. Krótko mówiąc : wąska szpara, duży kruszec, gęsty beton i pupa zimna. Na obrazku wszystko ładnie wygląda a rzeczywistość ,to co innego.

30-05-2003, 12:50
dobrzykowice chyba produkują te belki i bardzo zależy im aby sprzedać ich więcej. te belki nie są do niczego potrzebne i pustaki można oprzeć na ścianie z jednej strony a z drugiej na belce. W mojej dokumentacji technicznej od terivy słowa o tym o czym piszesz nie było. Masz kase to wydawaj na belki - twoja sprawa

dobrzykowice
30-05-2003, 15:01
ale jesteś bystry, jak na to wpadleś ? Szczególnie że belki Terivy są baaaardo drogie :smile: