PDA

Zobacz pełną wersję : Zawaliła się ściana



AKE
31-12-2006, 20:07
Witam Wszystkich,
W II połowie roku zacząłem budowę domu z deweloperem na Dolnym Śląsku.
Do tej pory "niby" wszystko było OK. Firma budowlana doszła do ścian szczytowych w połowie grudnia, ociepliła je (styropian) i otynkowała - bez okien. Teraz miał być rozpoczęty dach. Niestety po wczorajszych nocnych wichurach zawaliła się (dosłownie) jedna ze ścian szczytowych poddasza użytkowego (ściany z gazobetonu). Czy to jest winą wykonawcy ? Zastanawiam się co z tym faktem dalej począć ? Proszę o porady

ania
31-12-2006, 20:14
Nic. Przyjdą po nowym roku i poprawią. :P

Artur K.
31-12-2006, 20:32
Cóż, ścianę trzeba od nowa postawić. Masz pecha - za długo czekałeś z postawieniem dachu. Jak była by już więźba dachowa, to ściana miała by jakieś podparcie, a tak, wiatr ją poprostu przewrócił. Normalne prawo natury.

vanderbobo
01-01-2007, 10:43
no może nie do końca tak, ściana powinna być tak postawiona żeby stała sama, może nie dali wieńca na końcu?

stukpuk
01-01-2007, 11:15
Jeszcze się świat nie zawalił.
Mieliśmy taki przybadek,poszedł szczyt z suporka 18.Inwestor nic nie krzyczał,bo tutaj w Ustce jak powieje sztormem to nic nie pomoże.Poprostu pech.
Parę godzin i stał nowy szczyt,materiał odzyskaliśmy w 85%.

wartownik
01-01-2007, 11:36
Fajnie , jak zmiesci sie jeszcze ocieplenie i bedzie sie konczylo
nieco ponizej gornej krawedzi krokwi , tak jak na tej budowie.
Naszym wszystkowiedzacym murarzom tak ciezko to wytlumaczyc .

http://photos1.blogger.com/blogger/3535/2203/200/DSCN5982.jpg

Geno
03-01-2007, 08:24
Witam Wszystkich,
W II połowie roku zacząłem budowę domu z deweloperem na Dolnym Śląsku.
Do tej pory "niby" wszystko było OK. Firma budowlana doszła do ścian szczytowych w połowie grudnia, ociepliła je (styropian) i otynkowała - bez okien. Teraz miał być rozpoczęty dach. Niestety po wczorajszych nocnych wichurach zawaliła się (dosłownie) jedna ze ścian szczytowych poddasza użytkowego (ściany z gazobetonu). Czy to jest winą wykonawcy ? Zastanawiam się co z tym faktem dalej począć ? Proszę o porady
Jak kiedyś napisałem na forym ,że generalnie powinno się w niektórych przypadkach projektować wieńce obwodowe ścian szczytowych to mi forumowicze prawie zarzucili histerię budowlaną. Udowodnić winę będzie trudno bo to nie jest raczej sprawa narzucana a indywidualna , projektanci czasami projektują takie wieńce a przychodzi Pan Wiesio co z zapchajdziury nigdy nosa nie wyścióbił i mówi,ze nie trza....

ZakWr
03-01-2007, 11:51
Geno ma rację, czasem nawet te wience się robi na scianach działowych .

Widziałem też ostatnio inne rozwiązanie - robi się wieniec obwiedniowy do wysokoci nadproży, wylewa się nadproża jako belkę nad oknami/balkonem a od tego nadproża w górę do końca/czubka ściany szcyztowej wylewa się pionowy filarek.

Niestety ściana z bloczków jakichkolwiek zwłaszcza na zaprawie ma praktycznie zerową wytrzymałość na momenty zginające.
Jeżeli przy ścianach szczytowych nie robi się wzmocnień to unika się stawiania ścian szczytowych do końca przed więźbą