PDA

Zobacz pełną wersję : LIWIA - dziennik budowy



Żonka Artka
01-01-2007, 23:29
01.01.2007

Witam!
Przez rok systematycznie zagladałam na forum i z "babską ciekawością" śledziłam poczynania Dziennikowych Bohaterów, tak sobie dumając, między jedną a drugą stronką, że fajnie byłoby mieć takie własne zapiski. Jeszcze przedwczoraj wszystko kończyło się na dumaniu, ale...
...wybija północ, płynie fala noworocznych życzeń, pojawiają się pierwsze noworoczne postanowienia :), plany na nadchodzące miesiące, rodzą się chęci pewnych zmian, pojawiają się nowe pomysły, a wśród nich ten na przygodę z własnym dziennikiem budowy i pytanie: Dlaczego miałabym nie spróbować? :P

02.01.2007

Ok! Pierwsze koty za płoty! :D
Jak wszystkie historie, Nasza też posiada "Jakiś" początek, ale o tym póżniej...
Póki co pozdrawiam i uciekam spać, bo rano praca czeka.
Za coś trzeba tę budowę kontynuować:wink: :wink: :wink:

02/03.01.2007

Uff!!! Bardzo ciężko wracać do pracy po 1,5-tygodniowym urlopie przeplatanym świątecznym lenistwem, ale najgorsze mam już za sobą. Będzie dobrze :wink: ! Oby do piątku :D :D :D !

Dzisiaj usiłowałam sobie przypomnieć początek Wielkiej Przygody pt.: "Kupno zaoranego poletka i budowa chatki".
Prawdę mówiąc, sama nie wiem od czego (???????) TO WSZYSTKO się rozpoczęło. Gdyby ktoś jeszcze dwa lata temu powiedział mi, że zacznę budować własny dom, to pomyślałabym, że żartuje.
Widział ktoś " blokersa z betonowej łąki " budującego dom?
Bardzo ciężko było mnie przekonać. Dodatkowo zniechęcały mnie niepowodzenia związane z poszukiwaniami odpowiedniej działki.
W każdej wolnej chwili dzielnie ruszaliśmyz Artkiem na wyprawy "turystyczno-zwiadowcze" w celach rozpoznania okolicy. I co?
Każdorazowo wracałam dobita i przerażona cenami okolicznych (czytaj: dostępnych) gruntów usytuowanych PRZEUROCZO (!) tuż przy drogach, po których śmigało całe mnóstwo rozdartych auteczek albo jeszcze lepiej, tuż przy wstędze regularnie "ujeżdżanych" torów kolejowych, bądż też w anielskim sąsiedztwie wałów przeciwpowodziowych Wisły. Te normalne działki nadające się pod budowę domu dawno juz zostały wykupione. Deprecha sięgała zenitu. Na szczęście Mój Prywatny Optymista nie poddawał się tak łatwo. Któregoś dnia przyjechał do domu zapakował mnie w samochód i wywiózł w szczere pola, na jakąś wioseczkę, o której istnieniu właśnie tego dnia się dowiedziałam.
To było lato 2005, w okolicy pięknie i cicho. Wtedy Mój Optymista powiedział, że TU kiedyś będzie stał NASZ DOM. Staliśmy tak sobie na cudzym pięknym i cichym polu, aż tu nagle... PANIKA!!!!!!!!!!- Kto powiedział, że ta ziemia jest do sprzedania?!!!!!!!!!!!!!!?????????????
cdn.

Żonka Artka
04-01-2007, 00:22
04.01.2007

I całe szczęście, że Optymista do końca pozostał optymistą! Nie chciał słyszeć o innym miejscu i... dopiął swego!!!!!!!!!!!
Powolutku, "od drzwi do drzwi", z anielską cierpliwośćią i uporem maniaka wydeptał drogę do Naszego Kawałka Ziemi.
Jednak na początku wcale nie było tak kolorowo...
Odnależliśmy właściciela chętnego odsprzedać to boskie poletko. On zatrudnił zaprzyjażnonego geodetę, wszystko było na dobrej drodze, ...ale nie obyło się bez niespodzianek! Pierwotnie Naszą miała być 15 arowa działeczka z mediami tuż na wyciągnięcie ręki, z życzliwym sąsiadem za płotem i wielką, piękną starą lipą w jednym z narożników. Prawie IDEAŁ! Została wydzielona specjalnie dla nas. Wkopano słupki graniczne. Pozostawało jedynie dokonać formalności... . Czas powolutku sobie płynął, a my żyliśmy troszkę szczęśliwsi i spokojniejsi dzięki takiemu obrotowi spraw.
Jak wielkie było Nasze zdziwienie i rozczarowanie kiedy dowiedzieliśmy się pewnego dnia, że działka, którą chcemy kupić jest działką rolną. Otóż kilkanaście dni wcześniej odbyła się sesja w gminie, na której to zatwierdzano nowy plan zagospodarowania terenu. Wielmożny Geodeta,(należy dodać, że współpracujący wielokrotnie z gminą!), będący przedstawicielem wspomnianego Właściciela gruntu zaniedbał sprawę na całej linii i nie raczył ani stawić się na owej sesji, ani nawet poinformować żadnej z zainteresowanych stron. Tłumaczył się tym, że nic na ten temat nie wiedział. Najbliższa "pięciolatka" wykluczała nabycie tej ziemi. Moja desperacja sięgnęła zenitu! Miałam serdecznie dosyć i byłam święcie przekonana, że wszystko legło w gruzach. Znajomy Właściciel zaczął działać sam. Pewnego wieczora zadzwonił telefon:"Do kupienia jest działeczka na 100 % budowlana, oddalona od Naszej poprzedniej o około 180 m, więc okolica pozostaje niezmieniona. Dowolna wielkość do wydzielenia. Decyzja należy do Państwa."
Pojechaliśmy, obejrzeliśmy, kupiliśmy!
W roku 2005 Ja i Artek musieliśmy być bardzo grzeczni, bo Św. Mikołaj był, wprawdzie spóżniony (akt własności otrzymaliśmy 7 grudnia 2005r. o godz. 13:00), ale bardzo, bardzo łaskawy i szczodry !
Mamy wreszcie Nasze Miejsce Na Ziemi!
Nie jest to działka idealna, bo takie rzekomo nie istnieją, ale jest piękna i wspaniała, bo Nasza!
cdn.
_________________

Żonka Artka
04-01-2007, 22:04
Dziś za punkt honoru postawiłam sobie "wklejenie" chociaż jednego zdjęcia naszej działeczki. Sama jestem ciekawa, czy coś z tego wyjdzie :D

Żonka Artka
04-01-2007, 22:29
:( ... chyba niewiele... :(
Czytam te wszystkie mądre instrukcje dotyczące wklejania fotek, próbuję i nic, WIELKIE NIC!!!

Żonka Artka
05-01-2007, 23:26
http://images12.fotosik.pl/7/43f1a4fb7d8bcb4f.jpg (www.fotosik.pl)



HURRAA!!! UDAŁO SIĘ!!!

Wprawdzie nie jest to zdjęcie Naszej działeczki, ale taki widok będę mogła podziwiać m.in. z kuchennego okna. Prawda, że pięknie!?!?

Żonka Artka
05-01-2007, 23:41
Z pomocą życzliwych i doświadczonych ludzi można wiele zdziałać! :D
Wielkie dzięki "Terka" :wink:

http://images14.fotosik.pl/2/4e2d9fc9d32f03c7.gif (www.fotosik.pl)

Żonka Artka
06-01-2007, 00:08
http://images4.fotosik.pl/281/51af36093137b26a.jpg (www.fotosik.pl)

NA PRAWO PATRZ!!!
Ten zaorany kawałek ziemi po prawej stronie zdjęcia to owa słynna "Nasza Niedoszła" działeczka. Ilekroć przejeżdżamy obok bolą nas serducha. Jakoś dziwnie szybko zżyliśmy się z tym poletkiem.
Chyba za szybko!...
Ale to nic! :wink: Było, minęło! :D
"Teraz jest teraz" i oto mam zaszczyt zaprezentować Państwu naszą wspaniałą działeczkę, na której już niedługo zagości LIWIA..., No a przynajmniej jej zalążek w postaci labiryntów wykopów, niezlliczonych metrów folii budowlanej ( i nie tylko), ton stali i betonów przeróżnej klasy...

http://images4.fotosik.pl/281/da4be5d38277fed4.jpg (www.fotosik.pl)

To frontalny widok działeczki z wybranym humusem - to już miejsce pod domek :P :P :P :P .
Zdjęcie pochodzi z zamierzchłych czasów, (czytaj: kiedy fotograf zapoznawał się ze swoim sprzętem :D ) więc proszę o wyrozumiałość wobec operatora i jakości prezentowanego dzieła :P

Żonka Artka
06-01-2007, 00:23
Prezentacji działeczki ciąg dalszy :P :P :P
Widok od strony sąsiadów, a w tle część więżby dachowej na naszą chatkę oraz wbetonowane słupki do ogrodzenia.

http://images4.fotosik.pl/281/2c79f96612df187e.jpg (www.fotosik.pl)

Drzewo na więżbę nabyliśmy w Bieszczadach. Ściągnięcie go z lasu do tartaku, pocięcie i przywiezienie na budowę kosztowało nas 60% tej ceny, której żadano od nas za gotową więżbę (tylko więżbę :o :o :o ) w okolicznych składach i tartakach.
Oprócz więzby we wspomnianej cenie mieliśmy stopnie na schody, parapety oraz deski i stęple. Trudno uwierzyć, ale to prawda.
Trzeba szukać, szukać i jeszcze raz szukać.
Nie dajmy się naciągać!

Żonka Artka
06-01-2007, 00:28
http://images14.fotosik.pl/2/b751db40c9aa1f4e.jpg (www.fotosik.pl)

Oto pierwsza sosenka wkopana własnoręcznie i własnonożnie przez Artka. Przyciągnął ją aż z Bieszczad... :o :o :o :P :P :P

Żonka Artka
06-01-2007, 00:33
http://images12.fotosik.pl/7/7bb1ec146d1a6090.jpg (www.fotosik.pl)

A tutaj zdjęcie działeczki z punktu widzenia wspomnianej wcześniej sosenki :)

Żonka Artka
06-01-2007, 00:54
http://images14.fotosik.pl/2/d73b21a293f8edc2.jpg (www.fotosik.pl)

Powoli zaczęliśmy "meblować" nasz kawałek ziemi. Przecież gdzieś trzeba było trzymać łopatę :lol: :lol: :lol: :lol: do wkopywania sosenek i innych badylków :D :D :D :D
Ta przyjemność kosztowała nas 1200 pln wraz z transportem na miejsce budowy. Przyjechał do Nas aż z Sącza.
Artek był cały happy :P :D :P :D . Mówił, że się opacało. :o


Oj, rozbrykałam się z tymi zdjęciami !!! Wiem, że to dziennik budowy, a nie "galeria amatorszczyzny", ale tak mnie cieszy fakt, że wkońcu mogłam dorzucić jakieś nasze fotki. No, zrozumcie, nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności :). No i godzina już niezbyt twórcza :roll: :)
Nawet kawa nie pomogła :roll: :roll: :roll:

Żonka Artka
06-01-2007, 11:31
Odpaliłam sprzęcik i zaczynam mą radosną twórczość. Tak na poczatek dnia :) ( biorac pod uwagę, że jest godzina 12-ta, :D :D :D :D :D ), przyszło mi do główki, że chciałabym uświetnić ten dziennik własną gębusią na emblemaciku. Jak mi się kiedyś uda, to mam nadzieję, że nikogo nie przestraszę :D, ale póki co, nie ma zagrożenia, wszyscy bezpieczni, bo jakoś mi ta "operacja" nie wychodzi. Wciąż wyskakuje informacja, że podany adres emblematu nie jest prawidłowy. Jak się z tym obejść? Tak, tak wiem, najlepiej to byłoby wpisać ten prawidłowy :lol: :lol: :lol: i byłby spokój, ale próbowałam wielu opcji i NIC! :cry:
POMOCY!

Żonka Artka
06-01-2007, 15:36
Wrócę jeszcze do momentu tuż po zakupie działki.
Był grudzień 2005r., my w lekkim szoku, że wkońcu nam się udało, ale bez jakichkolwiek konkretnych planów budowlanych na najbliższe miesiące.
Myśleliśmy: ziemia - dobra inwestycja, jeść nie woła, czasem tylko podatek zapłacić trzeba. Poczekamy na "lepsze czasy" :), oraz przypływ... zdecydowania i gotówki, a póki co, "dobra jest" idą święta.
I tak minęło Boże Narodzenie, potem Sylwester, Nowy Rok...,
Aż tu pewnego dnia, zupełnie nieoczekiwanie Wielkie Rozpoczęcie.
Wszystko zaczęło się od przypadkowo :o :o :o kupionego katalogu z projektami - były takie śłiczne... :D :D :D .
Decyzja zapadła szybko.
1. Wybór projektu :o
Podobnie jak wszyscy wertowaliśmy dziesiątki propozycji. W ostatecznej rozgrywce pozostały dwa projekty: SATURN i LIWIA.
Osobiście obstawiałam ten drugi i zgadnijcie :D :D :D co zostało wybrane :wink: :wink: :wink:
Artek przekonał mnie do budowania, a ja Artka do Liwii :P .
Obie strony pozostały usatysfakcjonowane :wink: :P :wink: :P :wink: :P

Żonka Artka
06-01-2007, 16:35
Oto Nasza LIWIA

http://images13.fotosik.pl/14/cd0f069cd8295bc8.gif (www.fotosik.pl)

http://images13.fotosik.pl/14/59e9defa79aa11e3.gif (www.fotosik.pl)

Elewacje:

http://images14.fotosik.pl/23/65863cb0802c98e4.gif (www.fotosik.pl)

http://images4.fotosik.pl/287/df662842503a2705.gif (www.fotosik.pl)

http://images14.fotosik.pl/23/af592a42b16bb1a7.gif (www.fotosik.pl)

http://images12.fotosik.pl/14/fcfb52eefbc9ebb7.gif (www.fotosik.pl)


Rzuty:

http://images14.fotosik.pl/23/f6ebe9717c9331b7.jpg (www.fotosik.pl)

http://images14.fotosik.pl/23/e6126c0ed39c8e3b.jpg (www.fotosik.pl)


2. Adaptacja projektu.
Ze względu na charakter pracy Artka mieliśmy ułatwioną sprawę. Wszelkich zmian adaptacyjnych "dokonywaliśmy" sami, dogadywaliśmy wspólnie co i gdzie należałoby i możnaby zmienić, a potem Artek siadał do komputera i szalał po projekcie :lol: :evil: :lol:.
Tutaj ukłon dla mojego zdolnego i wyrozumiałego dla moich zachciewajek projektowych Mężusia. Tym sposobem uchroniliśmy nasz budowlany budżet od niemałego wydatku.
Podobnie rzecz miała się z projektem zagospodarowania.
Nasz Liwia jest lustrzanym odbiciem pierwotnej wersji.
Zewnetrznie ograniczyliśmy się do zmian wyglądu zachodnich lukarn, w salonie zrezygnowaliśmy z olbrzymiej przeszklonej ściany, pomniejszone zostały okna w kotłowni i garażu. Natomiast wewnątrz... :o :o :o :P :P :P (chwilowo dostępna tylko wersja dla parteru)

Parter[

http://images12.fotosik.pl/14/1f410eee57f795d2.gif[/URL]

http://images11.fotosik.pl/20/e22d7d8fb791342e.gif (www.fotosik.pl)

cdn.

3. Potem nastał etap "przepychania" wszystkich papierów po odpowiednich instytucjach. Szczęśliwie mnie to ominęło. Szczerze mówiąc, nawet nie poczułam uciążliwego "procesu papierologii". Wszystkim zajął się Artek, bo miał do tego anielską cierpliwość, zdrowe podejście i dobrze orientował się w tym co robił. Mam nadzieję, że nie obrośnie w piórka po tych pochwałach, ale musiałam o tym wspomnieć, bo jestem pełna podziwu dla wszystkich, którzy załatwiają jakiekolwiek sprawy urzędowe. Osobiście zupełnie się do tego nie nadaję. Diabli mnie biorą ... te terminy...

Żonka Artka
06-01-2007, 18:14
Pominę milczeniem wielokrotność Artkowych wizyt we wszelakich instytucjach, każdy z budujących doskonale wie o czym mówię. Podsumowując ten etap: końcem kwietnia 2005r. złożyliśmy cały wymagany niezbędnik w celu uzyskania pozwolenia na budowę. Uzbroiliśmy się w cierpliwość, bo wiedzieliśmy, że może to "CHWILKĘ" potrwać. Jakże wielkie było nasze zaskoczenie :o :o :o :D :D :D , gdy po niecałych dwóch miesiącach mieliśmy decyzję w łapkach... prawomocną i ostateczną. Nareszcie mogliśmy przejść do konkretnych działań.

W oczekiwaniu na "papierki" ekipa w składzie mężuś, budujący się obok sąsiad oraz ojcowie i teściowie całej naszej Budującej Czwórki dokonali "udoskonalenia" (czytaj: wysypania kamieniem i potraktowania jej cięższym transportem) prowizorycznej drogi dojazdowej do działek. Wcześniej była to zwyczajna polna droga, po której pomykały traktorki :D
Na początku całość nie budziła zachwytu,:( :( :( :( , co zresztą widać na załączonej fotce,...

http://images12.fotosik.pl/8/bf0ca20a69fb5a65.jpg (www.fotosik.pl)

...ale po wielokrotnych przejazdach ciężkiego sprzętu, ciężarówek itp. trochę się to wszystko ubiło i nie było najgorzej. Lepsze to, niż brodzenie w błocie.

http://images13.fotosik.pl/8/cb5f5f8c6262f94e.jpg (www.fotosik.pl)

W tym samym czasie zaczęliśmy też ogrodzić działeczkę.

http://images14.fotosik.pl/12/8f3eb7392636aa37.jpg (www.fotosik.pl)

http://images13.fotosik.pl/11/c31e726e28d8be24.jpg (www.fotosik.pl)

Potem posadziłam berberysy na długośi 50 m, w odstepach co 40 cm, (oto fragment)

http://images4.fotosik.pl/284/cb2194d17ef45039.jpg (www.fotosik.pl)

Zdążyły już troszkę zarosnąć :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

http://images14.fotosik.pl/3/40127abebf5be0ba.jpg (www.fotosik.pl)

Rozpoczęło się tyczynie pod fundamenty domku ( geodeta 250 pln)...

http://images12.fotosik.pl/8/42afbeab33a12157.jpg (www.fotosik.pl)

...a potem, to już się potoczyło... :wink: :wink: :wink:

Żonka Artka
09-01-2007, 18:14
Czerwiec 2006r.

Koniec miesiąca, pogoda wręcz wymarzona, my z pozwoleniem na budowę i wciąż niegasnącym entuzjazmem, więc na co było czekać!

Najpierw pojawił się Pan "Koparkowy", niestety nie mogę powiedzieć o nim nic więcej, bo jego anonimowość była proporcjonalna do czasu zwinięcia się z miejsca zdarzenia. Szczerze mówiąc od początku jakoś dziwnie nic mu nie wychodziło, wszędzie widział problem nie do przeskoczenia. Pewnie dawno by sobie odpuścił, ale "wisiało nad nim" widmo szefowskiej ręki oraz braku zapłaty ( choćby za przyjazd na budowę). To fakt, że grunty mamy niezbyt ciekawe, gdy popada można kaloszki utopić i biegać w skarpetkach, natomiast gdy dłużej spiecze je słonko - skała, nawet łopaty nie idzie wbić. W dodatku, jakby jemu na złość, popadało dzień wcześniej i działka wyglądała mniej więcej tak:

http://images11.fotosik.pl/18/97121eee38fdf96f.jpg (www.fotosik.pl)

No miał Biedaczek pecha. Szkoda tylko, że nie miał chęci do roboty. Rzekomo pracował i klął siarczyście.
Efekt jego kilkugodzinnej mordęgi (wynagrodzonej zreszta 5-cioma stówami naszego budowlanego budżetu) prezentował się następująco:

http://images14.fotosik.pl/8/0c2ae2f9d05a17dc.jpg (www.fotosik.pl)

http://images14.fotosik.pl/8/a3d091f1f46e8e05.jpg (www.fotosik.pl)

Dookoła kupy wygrzebanej ziemi :x :x :x i korytarze :lol: (przepraszam - wykop szerokoprzestrzenny pod ławy fundamentowe) na chudy beton. Co do jakości wykonanych prac można było mieć wiele wątpliwości :-? :-? :-? . Tak wiele, że w sobotę kiedy przyjechaliśmy na budowę Artek oraz Głowych Naszych Rodów (ojciec i teść) popędzili do garażu po łopaty i dawaj w labirynt, tzn. w ów cyt. "wykop szerokoprzestrzenny" :D :D :D :D , równać narożniki, wybierać ziemię tu i tam, aby całość nabrała przyzwoitego wyglądu. Czasu było niewiele, bo o 12-tej przyjeżdżała "grucha" z betonem.
Dzielne chłopaki, podołali! :P
Około 12:30 popłynęło 16,5 m3 betonu B10, (ale mnie bardziej podoba się:"chudziaka"), a z nim kolejne 3.300 pln :o Dzika radość :o
Przynajmniej tym razem ekipa była konkretna. :D
Dwie godziny póżniej, już w spokoju, można było podziwiać takie oto widoki:

http://images4.fotosik.pl/283/b6920fdbfe24a6fe.jpg (www.fotosik.pl)

http://images11.fotosik.pl/17/cb2c30135c523c94.jpg (www.fotosik.pl)

http://images14.fotosik.pl/12/1d35d1749720d4b9.jpg (www.fotosik.pl)

http://images12.fotosik.pl/11/91b0e983448b123d.jpg (www.fotosik.pl)

Wszyscy odetchnęliśmy z ulga i satysfakcją :)

Żonka Artka
10-01-2007, 18:24
Dni mijały... :P

:) :) :) ... w międzyczasie Artek jeżdził na działeczkę "podlewać" beton, bo słonko zaczęło przygrzewać coraz mocniej.
Tutaj wizyta - wydanie niedzielne :) :) :) ...z nadzorującym spojrzeniem teścia. :lol: :lol: :lol:

http://images11.fotosik.pl/18/402377123d1bcc0d.jpg (www.fotosik.pl)


Krok następny: na 30-to centymetrowym podkładzie z chudziaczka zaczęto zakładać zbrojenie ław fundamentowych.

http://images14.fotosik.pl/15/b792919efd9eddc8.jpg (www.fotosik.pl)

http://images13.fotosik.pl/12/13fe5823c57607bf.jpg (www.fotosik.pl)

http://images4.fotosik.pl/286/2bec63649ed4c77f.jpg (www.fotosik.pl)

http://images12.fotosik.pl/12/1f34b1ed39a82ee6.jpg (www.fotosik.pl)

http://images13.fotosik.pl/12/7d13e2bbad4b05bc.jpg (www.fotosik.pl)

cdn.

PS. Wiadomość dla Krzysia: Bądż cierpliwy i wytrwały. Już niedługo zobaczysz ściany. :D :D :D
Pozdrawiam.

Żonka Artka
11-01-2007, 10:17
Kilka dni póżniej popłynęła kolejna porcja betonu :) i PLN :P .
Ławy zazbrojono, zalano, wyciągnięto część zbrojenia dla ścian fundamentowych i nastąpił ciag dalszy koronczarskiej roboty... cięcie, wyginanie, wiązanie, zaplatanie, itp :P Okazaliśmy się cierpliwą i zręczną ekipą. Wcześniej chyba nie wspominałam o tym, że budujemy metodą gospodarczą. Wszystko własnoręcznie i własnonożnie, począwszy od kopania dziur, zacierania betonu, zbrojenia, przez murarkę, wylewki i zalazki instalacji.
Od fundamentów, po komin, z wyjątkiem dachu, ale to już inna bajka.

Wspomniany etap prezentował się następująco:

http://images12.fotosik.pl/12/f1ad3db6b8c6903b.jpg (www.fotosik.pl)

http://images14.fotosik.pl/17/4f69b86f7753a864.jpg (www.fotosik.pl)

http://images11.fotosik.pl/18/3d120c6c04bb848e.jpg (www.fotosik.pl)

http://images14.fotosik.pl/15/1abf4b46d198b3ed.jpg (www.fotosik.pl)

http://images14.fotosik.pl/15/8679c2e97ba794a7.jpg (www.fotosik.pl)

Budżet szczuplał, a tu zaraz trzeba było szykować następna "kaskę" na zalanie ścian fundamentowych, na zapłatę pustaczków, palet cementu, itp. :o :o :o, ale co zrobić?
Zaciskamy ząbki i do przodu :D !!!!!!!!!

Żonka Artka
11-01-2007, 10:49
Roboty zbrojarskie toczyły się swoim torem, a w międzyczasie należało zorganizować się do następnych etapów pracy.
Któregoś pięknego, słonecznego 8) dnia Inwestor Artek zrobił sobie wycieczkę po marketach budowlanych. Po kilku godzinach powrócił do domku szalenie zadowolony i dumny ze swojej eskapady i zakupu, którego dokonał...

http://images11.fotosik.pl/19/bacaa01f18414691.jpg (www.fotosik.pl)

http://images11.fotosik.pl/19/3d62b21ef759f22d.jpg (www.fotosik.pl)

...przydatny gadżet, oj bardzo przydatny! :lol:

Żonka Artka
11-01-2007, 12:40
Dotarły długo wyczekiwane szalunki i przyjechała następna "porcja" stali na zazbrojenie płyty. Zamówiliśmy tajemniczy preparat o przyjażnie brzmiącej nazwie: Hydrostop, (do zabezpieczenia przeciwilgociowego pożniejszych fundamentów). W międzyczasie zaliczyliśmy cudne weselisko, po którym ciężko :wink: :D było wracać do pracy :P :P :P
Jakimś sposobem :) zakończono zbrojenie i założono szalunki...

http://images4.fotosik.pl/286/5913498db76bbe33.jpg (www.fotosik.pl)

http://images11.fotosik.pl/19/1a54052195e96414.jpg (www.fotosik.pl)

http://images14.fotosik.pl/17/03057892b13d50c4.jpg (www.fotosik.pl)
tu widok na salon i kotłownię z garażem w tle :)

http://images12.fotosik.pl/12/182222d717f38472.jpg (www.fotosik.pl)
tu na garaż i ścianę kominkową salonu :P

http://images14.fotosik.pl/17/43266e599df5429c.jpg (www.fotosik.pl)
tutaj przedstawiam fragment wiatrołapu, hol oraz część kuchni :P
...jak sami widzicie na budowie przydaje się wszystko, nawet stary stół do gry w tenisa :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: , tylko skąd on się tam wziął :o :o :o :-? :-? :-? nie wiem do dziś :P

http://images14.fotosik.pl/17/4ef765f800b24fa4.jpg (www.fotosik.pl)
salon raz jeszcze :P

http://images12.fotosik.pl/12/13f5b00640ec8f9e.jpg (www.fotosik.pl)
a tutaj wejście :P

Plac boju był gotów do dalszych zmagań, odwalono kawał roboty, nam serducha rosły i czekaliśmy, aż przybędą Panowie z C.........a...
Jak się okazało punktualność nie jest ich mocną stroną, bo mając do pokonania max. 10 km, przybyli do nas spóżnieni prawie 1,5 godziny.
Nawet nie silili się na jakiekolwiek wytłumaczenie :-? Już wtedy wiedzieliśmy, że naszą dalszą współpracę w zakresie "budowa-betoniarnia" kontynuować będziemy z ekipą nr 1 - tą od podkładu z chudziaka.
Chwila przygotowań...
http://images13.fotosik.pl/12/46ee07c32a447034.jpg (www.fotosik.pl)
Zaczęli coś działać...
http://images4.fotosik.pl/286/8540e9ebc77f3394.jpg (www.fotosik.pl)
Jedni jeszcze pracowali, inni pilnowali pracujących...
http://images14.fotosik.pl/17/eaceb0d7ee155253.jpg (www.fotosik.pl)
a jeszcze inni "ucięli komarka" :lol: :lol: :lol:

Żonka Artka
11-01-2007, 14:23
Kończył się lipiec 2006r....
...ściany fundamenowe dojrzewały w szalunkach, zamówiliśmy ziemię i piasek, po raz n-ty kupiliśmy stal, folie, rury do wody i kanalizacji.
W tym samym czasie przyjechały pustaczki.
W pierwotnym zamierzeniu domek miał powstać z "porothermów" wienerbergera, ale rzeczywistość sprowadziła nas na ziemię.
Ostatecznie zdecydowaliśy się na ceramikę Jopka.
Oto one (ściany zew. 44cm, nośne 25cm, działowe 12,5cm):

http://images14.fotosik.pl/18/14ebfe00f9d47d42.jpg (www.fotosik.pl)

http://images12.fotosik.pl/13/73cb9f73c77cfbfd.jpg (www.fotosik.pl)

http://images14.fotosik.pl/18/73cdb239f1b3b8ff.jpg (www.fotosik.pl)

Żonka Artka
11-01-2007, 15:13
Pierwsze dni sierpnia... zdjęto szalunki i nasze piękne oczęta ujrzały to:
od frontu, z przewagą na kuchnię:
http://images14.fotosik.pl/9/666ffaa6e426e6fc.jpg (www.fotosik.pl)
Ps. Pozdrowienia dla B i D :P Przygotujcie się, bo kiedyś podobnie będzie się działo w Nikielkowie :P :P :P

A to zdjęcie na specjalne życzenie :D :D :D :D
http://images4.fotosik.pl/287/e302675b7829e5af.jpg (www.fotosik.pl)

jadalnia i tarasik:
http://images14.fotosik.pl/18/5094fbb5071174e8.jpg (www.fotosik.pl)
frontalnie, z przewagą na garaż:
http://images14.fotosik.pl/9/d7ddf03a4f1ec654.jpg (www.fotosik.pl)
fragmencik salonu i taras
http://images14.fotosik.pl/18/96c38d2a0014e82c.jpg (www.fotosik.pl)
garaż:
http://images14.fotosik.pl/18/039a1c698e26570a.jpg (www.fotosik.pl)
kuchnia:
http://images14.fotosik.pl/18/79df38c1b3014feb.jpg (www.fotosik.pl)
Wreszcie wyszliśmy z ziemi :) :) :) :) Wreszcie zaczęło być widać, że coś się dzieje :wink: Ściany fundamentowe Artek potraktował 2-krotnie Hydrostopem, potem zaczęto kłaść rury kanalizacyjne...
http://images14.fotosik.pl/18/9466aa790e17b85d.jpg (www.fotosik.pl)
...oraz "pociągnięto" tajemniczą :D niebieską rurkę... :P
http://images14.fotosik.pl/18/2dd3a27c83ccd8b2.jpg (www.fotosik.pl)
cdn. :P

Żonka Artka
11-01-2007, 16:59
Niedawno rozmawiałam z Przemilutkim Panem z BANKU, tym od kredyciku i od ręki spaprał mi się humor!!!... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
DOŁEK :( :( :(
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Jestem wścieła i bezsilna! Umowa podpisana w minionym roku, ważna dwa miesiące, dziś jest 11 styczeń, a oni kombinują jak by tu człowiekowi umilić życie! :( :( :( Ciągle czegoś im brakuje :evil: :evil: :evil:
A niech to...

Żonka Artka
11-01-2007, 19:42
Mamy problem : od dwóch tygodni nikt nie potrafi sensownie odnieść się do pierwotnej wyceny rzeczoznawcy odnośnie stanu zaawansowania naszej budowy. Ręce opadają ! :evil: :evil: :evil:
Ciekawa jestem, jak długo bank potrafi ciągnąć ten temat? :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Żonka Artka
12-01-2007, 21:08
Nowy rok niesie same niespodzianki ... NIEMIŁE !!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: Dziś odwiedziłam Wydział Ksiąg Wieczystych. Okazało się, że do końca stycznia możemy pomarzyć o zaktualizowanym :x :x :x wypisie (dla słynnego banku). Milutka Pani oznajmiła równie milutkim głosem, że dostępne są tylko księgi od nr 1 do nr 20000.Powód - REMONT wydziału. Na moje psie szczęście nasza zaczyna się od nr 51tys. itd... . Sama radość!!!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Niech ten tydzień się wreszcie skończy! Może następny będzie lepszy :-? :roll: :-? :roll:

Żonka Artka
13-01-2007, 23:48
Zanim przejdę do kolejnego etapu budowy naszej chatki, chciałabym przedstawić wszystkim Nasze Najskuteczniejsze Lekarstwo na wszystkie bolączki i stresy.
Oto MAJRA :) :) :)

http://images14.fotosik.pl/17/a7c808f398de215c.jpg (www.fotosik.pl)

http://images14.fotosik.pl/17/45974532dffd755a.jpg (www.fotosik.pl)

http://images14.fotosik.pl/26/a57499deb1cd5cbf.jpg (www.fotosik.pl)

http://images14.fotosik.pl/26/4900980d55b38a67.jpg (www.fotosik.pl)

Pokochała Naszą działeczkę równie mocno jak My :P :P :P :P :P

http://images14.fotosik.pl/27/e4722e85aa384e5f.jpg (www.fotosik.pl)

http://images11.fotosik.pl/21/d15bef1ce223d5d2.jpg (www.fotosik.pl)

http://images14.fotosik.pl/17/2f1af8d3008f3cd7.jpg (www.fotosik.pl)

http://images4.fotosik.pl/288/267550e0fed3995d.jpg (www.fotosik.pl)

:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

Żonka Artka
17-01-2007, 21:50
W poniedziałek raniutko mój mężuś pojechał na budowę zrobić kilka zdjęć dla szanownego banku i wrócił (m.in.) z tym :


:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

http://images13.fotosik.pl/18/c8ce9524e58c8272.jpg (www.fotosik.pl)

to widoki z balkonu naszej sypialni ......

http://images11.fotosik.pl/25/3f37c1ca83c373f0.jpg (www.fotosik.pl)

prawda,że cudne ?!

Żonka Artka
18-01-2007, 00:01
:P :P :P Witam po kilkudniowej nieobecności :P :P :P

Niefajnie jest pisać dziennik wstecz. :-?
Wiele spraw umyka...a szkoda :( W dodatku powstające wpisy nierzadko są chaotyczne :o :o :o . Człowiek chciałby pisac o tym co mu aktualnie kombinują :P :P :P na "placu boju" :P :P :P :P , ale bezlitosna przeszłość w tym wypadku jest nie do przeskoczenia :lol: :lol: :lol:
:-? :-? :-?
Kilka dni temu, wracajac z pracy do domku, tak sobie myślałam :-? :-? :-? , że w gruncie rzeczy, to dotychczas oszczędzone nam zostały większe problemy budowlane. :) Oby nadal tak się wiodło :P
Nie twierdzę, że zawsze było idealnie, ale śledząc dzienniki forumowiczów, nie borykaliśmy się z niedokładnymi wykonawcami,
z "samowolką" budowlaną w stylu otwory okienne za małe lub za duże, w złym miejscu, bądż przesunięte o -naście centymetrów ścianki...
Dobra, na podsumowania jeszcze przyjdzie czas, a teraz trzeba się sprężyć i jak najszybciej dotrzeć do aktualnośći... :P

Tym oto sposobem raczyliśmy dotrzeć do etapu pt.
PŁYTA - zbrojenie i zalewanie.


cdn. :P

Żonka Artka
18-01-2007, 00:10
A niech tam... :evil:
To nic, że ledwo patrzę na oczka... 8) 8) 8) :x :x :x
Dorzucam jeszcze zdjęciątka częściowo zazbrojonej płyty...

http://images12.fotosik.pl/10/9948f9627978e100.jpg (www.fotosik.pl)


http://images14.fotosik.pl/9/96900fcfd9639858.jpg (www.fotosik.pl)

http://images11.fotosik.pl/17/8540ba694b3cd039.jpg (www.fotosik.pl)

... i idę spać :wink:

Żonka Artka
18-01-2007, 22:47
Chyba oszaleję :evil: :evil: :evil: pół godziny pisania...
halny :wink: za oknem... :evil:
burza gradowa... :evil:
przerwane połączenie :evil: i...
piszę od nowa... :P
Tak łatwo to ja się nie dam!!!!

Żonka Artka
18-01-2007, 23:28
:P Taaak...i minał kolejny dzień, kolejny budowlany dzień... :P
Tylko pogoda jakaś taka mało budowlana była... :cry:

Zasiadam do pisania...
Komputerek wolny..., Artek wyekspediowany w objęcia Morfeusza...już słodko chrapie :P :P :P , tuż obok, pomlaskując uroczo przez sen, akompaniuje mu nasza Majra... :P :P :P
ZGRANY DUECIK... :lol: :lol: :lol:

Ostatnim razem zatrzymaliśmy się na zbrojeniu płyty...no więc...zbrojenie ukończono :P , a potem:
* przyjechała "gruszka" z betonem,
* rozpoczęto starania w kierunku wylania 14 cm płyty,
* Artek pomykał z pompą w celu uzyskania pozorów równomierności,
* nieoceniony Pan Bolek walczył z zasychająca w mgnieniu oka "mieszaniną"
próbując zacierać wszystko do gładkości,
* teść biegał z wiadrami pełnymi wody i polewał zasychajacą B20-tkę, aby
ułatwić pracę Wyżej Wymienionemu :)
* nasze rodzicielki stały i przyglądając się temu wszystkiemu drapały się po głowach dumając, czy aby chłopaki podołają i wygraja walkę z żarem lejącym się z nieba :D
* ja już wyobrażałam sobie naszą piękna płytę... wierzyłam w NASZYCH CHŁOPAKÓW :D :D :D ,
* a na koniec przytuptał sąsiad i pogratulował nam ślicznego...
LOTNISKA :-? :D ... :-? :-? :-?

Żonka Artka
18-01-2007, 23:45
Tak szybko chcę przejść do tego, co aktualnie dzieje się na naszej budowie, że pominęłam zupełnie etap wywrotek ziemi, piasku, itp. krążących po naszej budowie w celu wypełnienia przestrzeni w prezentownych przeze mnie (kiedyś tam :lol:) ścianach fundamentowych...
...no więc te autka tak sobie jeżdziły, zawsze coś przywoziły, a Artek z przedziwną :o maszynerią szlał :evil: między ścianami i ubijał ów nawieziony materiał ( w warstwach co 15 cm). Tak sobie ubijał i ubijał, aż doszedł do wniosku, że BASTA! Wtedy ułożono folię, zazbrojono teren, wylano beton i ...tak właśnie powstało lotnisko :lol: :lol: :lol:
Mam nadzieję że o niczym nie zapomniałam... :-?
Jeśli tak, to wybaczcie :oops: :oops: :oops:
Lecimy dalej! 8)

Żonka Artka
19-01-2007, 00:28
:P Z okazji urzeczywistnienia się owego "lotniska"... :P

http://images11.fotosik.pl/25/cd78f18ec9297ccb.jpg (www.fotosik.pl)

:P Oto, na planie pierwszym, fragmenty pracy P. Bolka... :P

http://images4.fotosik.pl/291/d282512c78336669.jpg (www.fotosik.pl)

:P ...prezentacji ciąg dalszy... :P

http://images14.fotosik.pl/40/157f340be4cd2bd9.jpg (www.fotosik.pl)

:P widok od frontu :P

http://images12.fotosik.pl/18/4bf30ace28f6ba8c.jpg (www.fotosik.pl)

Z szybkim pojawieniem się pustaków na płycie wiąże się pewne zdarzenie :P
O ile teraz dobrze pamiętam, "lotnisko" zalewane było w środę przed południem, natomiast pustaczki zaczęły pojawiać się na nim już w sobotę wczesnym rankiem...zatanawiałam się po co ten pośpiech :-? :-? :-? ................................
W efekcie, na urodziny, o których zapomniałam (18-te OCZYWIŚCIE! :D :lol: :D :lol: :D :lol:żeby nie było żadnych wątpiwości :D) dostałam:

:P pierwszy pustak...

http://images13.fotosik.pl/19/e87d3efae46bb816.jpg (www.fotosik.pl)

:P pierwsze trzy pustaki...

http://images13.fotosik.pl/19/eb799634bcadf060.jpg (www.fotosik.pl)

:P piewrszy narożnik i pierwszy fragment ściany mojego własnego domu :P

http://images11.fotosik.pl/25/611aa0096584fae7.jpg (www.fotosik.pl)

Realizowało się moje życiowe marzenie...
Taki oto prezent otrzymałam od losu i kochających mnie ludzi... :)

Żonka Artka
20-01-2007, 00:03
Był już pierwszy pustak :D , pierwszy narożnik :D i pierwsza ścianka :D ...

Hm...wczoraj nieco się rozczuliłam... :oops: :), ale miło sobie powspominać takie :) chwile :) ..........
Zresztą...ten sentymentalny nastrój pozostał mi do dziś...

Połowa sierpnia..., pogoda, jak sami wiecie rewelacyjna :D ... sprzyjała wszystkim budującym :P
Z dnia na dzień owo mistyczne "COŚ" powstające z tych wszystkich, dotychczas niewiele mówiących, materiałów poskładanych
w jedną całość zaczęło nabierać coraz realniejszych kształtów :P :P :P
Prace postępowały w zastraszającym tempie ( w pozytwnym tego słowa znaczeniu :) )
Nasza radość nie miała końca :P Mury rosły z dnia na dzień coraz wyżej i wyżej.
Budował się Nasz DOM.

Chciałabym wyjaśnić, że postępy czynione w pracach rejestrowne są w odstępach cotygodniowych. Tak sobie obmyśliliśmy z Artkiem,
że w tym systemie łatwiej będzie porównywać wszelkie zachodzące w budowie zmiany.
I...pomysł sie sprawdził :P

Oto dokonania naszej ekipy budowlanej
w składzie: Teść i P. Bolek w kolejnych tygodniach sierpnia...

widok na kuchnię (a w zasadzie na okno kuchenne) z zewnątrz...

http://images12.fotosik.pl/20/3628e609b4d33d4f.jpg (www.fotosik.pl)

i od wewnątrz :)

http://images4.fotosik.pl/293/7e428c30ecb315b0.jpg (www.fotosik.pl)

fragment jadalni... :)

http://images4.fotosik.pl/293/0013268f8f7eb1e9.jpg (www.fotosik.pl)

...zaczątki kotłowni :)

http://images14.fotosik.pl/47/bc86b0ce69efbef5.jpg (www.fotosik.pl)

tutaj fragment salonu :lol: :lol: :lol: ...i wyjazd z garażu :)

http://images12.fotosik.pl/20/4e6ba630377baac2.jpg (www.fotosik.pl)

a tu ... wjazd do garażu :P

http://images13.fotosik.pl/20/e4377b5cc38e0e07.jpg (www.fotosik.pl)

Żonka Artka
20-01-2007, 00:25
Majra była równie szczęśliwa jak My...chociaż powody do tego szczęścia były dalece różne od naszych... :lol: :lol: :lol:

:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

http://images14.fotosik.pl/47/0e77381900e3bc3d.jpg (www.fotosik.pl)

:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

http://images14.fotosik.pl/47/d3588d26c7560f2e.jpg (www.fotosik.pl)

:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

http://images14.fotosik.pl/47/69eda6e6100e8fc6.jpg (www.fotosik.pl)

:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

http://images14.fotosik.pl/47/c60ef975d0bf99c2.jpg (www.fotosik.pl)

CDN.

...a teraz pora pójść spać, bo rano na budowę trzeba wstać :D

Żonka Artka
06-02-2007, 16:32
Witam Wszystkich Czytających moje zapiski! :P
I oto jestem ponownie, po długiej nieobecność i z masą zaległości ... :P


Ufff!!!! To były dwa ciężkie tygodnie!
Mnóstwo spraw do załatwienia, jeszcze więcej do udowodnienia...
...ale wkońcu MAMY KREDYT!!!!!!!
"Gdzie diabeł nie może...tam babę pośle" - sprawdziło się i tym razem :lol: :lol: :lol:
Sprawa był na ostrzu noża..., nie lubię być przypierana do muru i nie lubię jak ktoś wciska mi wierutne bzdety !!!
Jeśli Komuś płacą za nieskuteczne działania i za posągową obecność za biurkiem, to jego szczęście. Krótkie cięcie... ja cenie sobie konkrety i efektywność, nie mamią mnie śliczne frazy. Dlatego jednemu Panu finansiście podziękowałam za współpracę. Jeśli ma sumienie, to powinno mu ono co jakiś czas przypominać o nas!!!
Najważniejsze, że to co miało BYĆ, zostało skutecnie zrealizowane, a my odetchnęliśmy z ulgą...i możemy spać spokojnie.

Żonka Artka
06-02-2007, 16:36
Zaraz wracam... :D

Żonka Artka
08-02-2007, 22:14
:evil: :evil: :evil: właśnie rozłączyło mnie kolejny raz z rzędu :evil: :evil: :evil:


Obiecuję, że już nigdy nie napiszę "zaraz wracam"... tym razem trwało to dwa dni :P :P :P

Ostatnimi czasy, w drodze powrotnej z pracy do domu, intensywnie rozmyślam nad naszym przedsięwzięciem noszącym tytuł: 'budowa domu" i dochodzę do wniosku, że chyba jesteśmy, a może byliśmy, bo odnosi się to do początków naszych działań, kompletnymi wariatami "budowlanymi" :wink: Wszystko zaczęliśmy w odwrotnej kolejności :P :P :P
Czytając dzienniki forumowiczów, widzę jak rozsądnie ludzie podchodzą do sprawy. Zbroją swoje działeczki, starają się o własną wodę, własny prąd, itp., a my????...
Cóż, my do dziś dnia nie mamy ani prądu, ani wody, ani gazu, papiery wciąż czekają na swoją kolejkę w starostwie, wodociagach i energetyce...a na działce stoi dom w stanie surowym prawie zamkniętym :D
Udało się, ale nie pytajcie jak :roll: :roll: :roll:

Żonka Artka
08-02-2007, 23:23
Hm, ... ostatnie wsteczne zapiski zakończyłam na połowie sierpnia...

Mury pięły się ku górze...:P

...my w pełnym szczęściu i spokoju "odwiedzaliśmy" naszą budowę :P
zachwycając się tym ,że już mamy "okna"...

http://images12.fotosik.pl/39/bb16393e066742cb.jpg (www.fotosik.pl)

...kuchnię :P

http://images20.fotosik.pl/16/ab9414b9d3945828.jpg (www.fotosik.pl)

...jadalnię z wyjściem na taras (chwilowo dostępnym tylko w naszej wyobrażni) :P

http://images20.fotosik.pl/16/5a2eb2178e70bb19.jpg (www.fotosik.pl)

...salon z miejscem na kominek :P

http://images20.fotosik.pl/16/71c01a82a2a40411.jpg (www.fotosik.pl)

...zaczątek GARAŻU... :P

http://images11.fotosik.pl/45/157b0788b1b744cc.jpg (www.fotosik.pl)

...fragment komina :P

http://images20.fotosik.pl/16/bf49a4252745821d.jpg (www.fotosik.pl)

Kolejne tygodnie mijały w oka mgnieniu, pogoda rozpieszczała wszystkich budujących, domu nam "przybywało". Zakończono murowanie wszystkich ścian parteru i w ostatnich dniach sierpnia nasz dobytek prezentował się następująco:

...od frontu :P

http://images12.fotosik.pl/39/f228bdae5df528ab.jpg (www.fotosik.pl)

...od strony przyszłego ogrodu :P

http://images20.fotosik.pl/16/794b15a4876e179b.jpg (www.fotosik.pl)

... "wejście" na taras :P

http://images20.fotosik.pl/16/821fa8c7e038dd5a.jpg (www.fotosik.pl)

..."wjazd" do garażu :P

http://images13.fotosik.pl/38/09d491cf3eb9c0cf.jpg (www.fotosik.pl)

...garaż z kotłownią w tle :P

http://images12.fotosik.pl/39/4cc447636190a3f5.jpg (www.fotosik.pl)

...fragment holu i kuchni :P

http://images20.fotosik.pl/16/553af051b7b28d82.jpg (www.fotosik.pl)

...jadalnia ze słynnym SŁUPEM :P :P :P ... Artek - wielkie dzięki :wink:

http://images11.fotosik.pl/45/33407722d70293cc.jpg (www.fotosik.pl)

...i tajemnicze przejścia :lol: :lol: :lol:

http://images20.fotosik.pl/16/c374649e2fca4ad7.jpg (www.fotosik.pl)

Żonka Artka
08-02-2007, 23:54
Wrzesień 2006r.

Kolejny etap budowy został zakończony, więc ... :wink: ..., chłopaki zrobili sobie dzień przerwy :wink: , a potem dzielnie zabrali się za podstemplowanie parteru.
Oto kilka fotek

http://images20.fotosik.pl/16/dde899b581f81b5e.jpg (www.fotosik.pl)


http://images20.fotosik.pl/16/05a928f67b58b70d.jpg (www.fotosik.pl)


http://images20.fotosik.pl/16/4c8b5244195d7356.jpg (www.fotosik.pl)

Żonka Artka
11-02-2007, 00:04
Strop...

W czasie gdy panowie uwijali się ze stemplowaniem przyjechały ackermany.
Artek wynalazł producenta, złożył zamówienie
i osobiście pojechał po odbiór do Hadykówki.
W ogólnym rozliczeniu opłacało się
"ściągać" je aż z Podkarpacia :-? :D
Ekipa do układania stropu: 2x2 lub 3x1,
w zależności od potrzeb :P :P :P
Majster z pomocnikiem układali pustaczki,
a Artek z Teściem zabrali się za przygotowywanie zbrojenia;
ewentualnie pan mąż kursował
między wyginaniem prętów, formowaniem strzemion,
a układaniem pustaków :o
Teść tymczasowo wolał stąpać po pewnym gruncie :wink: :P :wink: :P

Oto one tuż po rozładunku...

http://images20.fotosik.pl/24/934b4f678e6ae13d.jpg (www.fotosik.pl)

...a tu "brzegowe" w trakcie "zaślepiania" :D

http://images11.fotosik.pl/47/ffae68e461fdab32.jpg (www.fotosik.pl)

...układane na deskowaniu...

http://images20.fotosik.pl/16/b0914ee2446ff360.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/16/ec0a967004a5c3a9.jpg (www.fotosik.pl)

http://images13.fotosik.pl/38/e0c889a3a4d1d1aa.jpg (www.fotosik.pl)

Potem tylko zazbrojono całość, zalano betonem
i tak oto prezentował się produkt finalny... :P
Tutaj już zdjęcia stropu ze ścianką kolankową,
(widok na główną łazienkę)...

http://images11.fotosik.pl/47/7b91dd479843add3.jpg (www.fotosik.pl)

Otwór "schodowy" :wink: ...

http://images11.fotosik.pl/47/3d2fa2e6a967bdc6.jpg (www.fotosik.pl)

i widok na łazienkę :wink: przy naszej sypialni...

http://images20.fotosik.pl/24/5c5670490bf7c676.jpg (www.fotosik.pl)

Żonka Artka
11-02-2007, 00:47
Strop był gotowy, ściany na górze rosły, a my zaczęliśmy
myśleć o dachu. Chyba trochę za póżno, ale u nas to typowe...
i do dziś dnia nic w tej kwestii nie uległo zmianie.
Wielokrotnie sami sobie fundowaliśmy i nadal fundujemy
dodatkowe doznania i niekoniecznie porządane emocje,
ale tacy jesteśmy... wszystko robimy na opak :wink: :wink: :wink:
I w sumie ...chyba nie jest najgorzej :P

Jak zawsze, tak i tym razem Artek wynalazł dostawcę.
Tyle tylko, że w tym przypadku to był typowy "handlarz" ,
naganiacz bez odrobiny profesjonalnego podejścia do klienta.
Dla nas ten pan na zawsze jest SPALONY :evil: :evil: :evil: .
Był on naszą jedyną dotychczasową pomyłką budowlaną.
Tylko przez szacunek dla składu budowlanego i osób
w nim pracujących, które póżniej nam pomogły,
nie padnie tu żadna nazwa, ani niecenzuralne słowo.
I pomyśleć, że jeden pracownik psuje wizerunek całej firmy...
:oops: :oops: :oops: Wstyd :oops: :oops: :oops: Panie Jacku :oops: :oops: :oops: Wstyd :oops: :oops: :oops:

Tak więc...zamówienie na dachówkę i kompletny system
rynnowy złożyliśmy w połowie września. Wszystko było wybrane,
dogadane i dograne...no, bynajmniej tak nam się wtedy wydawało...
Zaliczka została wpłacona, a my zadowoleni z wyboru
i takiego obrotu spraw wróciliśmy do normalności,
przez kilka tygodni zachwycaliśmy się naszym "rosnącym" domkiem
i noce przesypialiśmy spokojnie.
Sielanka trwała do momentu daty realizacji dachowego zamówienia.
I tu bomba wybuchła :evil: :evil: :evil:
Musieliśy odwołać "dachowców", bo okazało się, że termin,
który podał nam "handlarz" nijak miał się do rzeczywistości.
Nasza dachówka jeszcze była na produkcji :evil: :evil: :evil:
Serie telefonów, przekładania kolejnych terminów,
nerwówka na całego!
Ta "ciuciubabka" trwała przez 1,5 m-ca.
Mieliśmy dość i nie mieliśmy wyjścia, gdzie teraz znależlibyśmy
dachówkę, żeby pokryć dach przed zimą. Sytuacja była patowa,
a my zdecydowanie za grzeczni :evil: :evil: :evil: !!!!!

Żonka Artka
11-02-2007, 01:14
Jeszcze tylko dorzucę zdjęcia dachóweczki dowiezionej nam po ciężkich bojach i przebojach...

Oto nasz miedziany Roben...

http://images11.fotosik.pl/47/dbdce228bc4c083a.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/25/07b7a8f44249670c.jpg (www.fotosik.pl)

Jeśli chodzi o system rynnowy, to wybraliśmy rynny stalowe ruuki, kolor - pural 750. Aktualnie zdjęć brak :( :( :(

cdn.

Żonka Artka
11-02-2007, 01:28
I tym sposobem :wink: dotarliśmy do etapu kształtowania otworów okiennych na poddaszu.
Kilka zdjęć.

Fragment otworu okna balkonowego w naszej sypialni:
...od wewnątrz...

http://images20.fotosik.pl/25/c4b94632f6a2afa6.jpg (www.fotosik.pl)

...z zewnątrz...

http://images20.fotosik.pl/25/ba72f6455f9a9b76.jpg (www.fotosik.pl)

...i raz jeszcze od wewnątrz, ale już w całości...

http://images20.fotosik.pl/25/cae57383fe3d9539.jpg (www.fotosik.pl)

...oooo, proszę i inwestor załapał się na fotkę :P :wink:

Żonka Artka
11-02-2007, 18:51
Dzisiaj zrobiliśy sobie z Artkiem niedzielną wycieczkę budowlaną
połączoną z pomiarami "otworów drzwiowych" :P :P :P .
Zdobyłam parę nowych fotek :D i tak mnie kusi, żeby je "wkleić",
ale... nic z tego :( :( :( .
Zaczęłam pisać dziennik 6 m-cy po rozpoczęciu budowy
i konsekwentnie , etap po etapie muszę dobrnąć do aktualnego stanu :roll: :roll: :roll: .
Na chwilę obecną dorzucę efekty prac "okołopażdziernikowych",
kolejne otwory okienne :P :P :P

...w lukarnach północnych od wewnątrz...( niestety lukarny trzeba sobie narazie wyobrazić :P :P :P)

http://images11.fotosik.pl/48/b805f364e430e8d9.jpg (www.fotosik.pl)

...z zewnątrz... :P

http://images20.fotosik.pl/29/bf1cbac754bd149b.jpg (www.fotosik.pl)

...w dużej łazience :P ...

http://images12.fotosik.pl/42/4ca84deb80855c55.jpg (www.fotosik.pl)

...od frontu... :P

http://images12.fotosik.pl/42/ab0fba1745116913.jpg (www.fotosik.pl)

...i w pokoju gościnnym :P

http://images20.fotosik.pl/28/f775c2639fc631c5.jpg (www.fotosik.pl)

...i to samo od strony sąsiada... :P

http://images20.fotosik.pl/29/bac8bf8fb2f586ba.jpg (www.fotosik.pl)

Następnie "posypały się" kominy oraz ścianki działowe poddasza :P

Żonka Artka
11-02-2007, 22:41
Podczas dzisiejszego wypadu na budowę postarałam się o zdjęcie naszych rynien.
Zdania na temat ich doboru względem całości dachu są podzielone :-? :roll: :-? :roll: .
Mnie zależało głównie na tym, aby idealnie z nim współgrały ...

http://images20.fotosik.pl/30/058b1943c8efddae.jpg (www.fotosik.pl)

Swoja drogą, to przeżliśmy koszmar związany z zakupem orynnowania.
Zarówno dachówkę jak i rynny zamawialiśmy u słynnego P. Jacka ("handlarza").
Jak już wyżej wspomniałam, zależało mi na niemalże identycznym kolorze obu produktów.
Wzięłam więc dachówkę w łapkę i przemierzałam skład tu i tam w poszukiwaniu odpowiedniego koloru.
Już słyszę te komentarze :"typowo babskie podejście".
Trudno... :P :P :P... wcale mi to nie przeszkadza :P :P :P
No i moja cierpliwość została nagrodzona.
Znalazłam to, co w efekcie końcowym zadowoliło zarówno mnie jak i Artka.
Zamówienie zostało złożone...
Całosć miała dotrzeć na plac budowy około 20-go pażdziernika.
Panowie do prac dekarskich przewidziani byli na 25-go,
ale jak się póżniej okazało zamówiony towar mieliśmy otrzymać dopiero 15-go listopada i ... "dupa blada" !!!
Jak usłyszałam o taaaaaakim opóżnieniu, to wpadłam w szał :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Myślałam, ze rozniosę faceta...
Trzeba było odwoływać prace, ludzi, itp... A zima zbliżała się tuż, tuż...
Jednak najlepsze było dopiero przed nami. Okazało się, że nasi umówieni dekarze
nie będą czekać 1,5 miesiąca i zaczęli prace na innej budowie...
SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:evil: :evil: :evil: Moja FURIA sięgała zenitu :evil: :evil: :evil:
Artek schodził mi z drogi, "handlarz fizycznie był nieosiagalny,
co piekliło :evil: :evil: :evil: mnie jeszcze bardziej,
bo nie zamierzałam gadać do jego głupiej telefonicznej poczty :evil: :evil: :evil:
Rozpoczęły się zawzięte poszukiwania ekipy dobrych i dyspozycyjnych terminowo dachowców...
Tylko ja wiem ile nieprzespanych nocy mnie to kosztowało :cry:
Tymczasem dotarł długo oczekiwany transport, ale z racji tego,
że nie mieliśmy jeszcze "nagranych" dachowców,
poprosiliśmy o przywiezienie na plac budowy tylko dachówki (tego nikt by nam "wyniósł" :-? ).
Orynnowanie, w oczekiwaniu na swój czas, pozostało w składowym depozycie.
20 -ty listopad...znalezienie ekipy przed zimą graniczyło niemalże z cudem...
tym razem też mieliśmy ogromnego fuksa. Pomógł czysty przypadek i czujne oko teścia.
Prace ruszyły początkiem grudnia. Wyciągnięto pierwsze krokwie,
a nasz nieoceniony P. Bolek podmurował lukarny i szczyty budynku.
Odetchnęliśmy z ulgą :)

http://images11.fotosik.pl/49/dca9e704abf842bc.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/29/9206274a240e4af1.jpg (www.fotosik.pl)

http://images13.fotosik.pl/41/826f12f17b3af42e.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/29/aec688853920ca48.jpg (www.fotosik.pl)

Pojawiły się pierwsze fragmenty izolacji dachu...

http://images20.fotosik.pl/29/7ced5fe1e9565a64.jpg (www.fotosik.pl)

...potem znacznie więcej... :P

http://images20.fotosik.pl/29/b83037903f4b58ad.jpg (www.fotosik.pl)

Żonka Artka
12-02-2007, 23:13
W sezonie zimowym 2006/2007 wszyscy budujący mieli ogromne szczęście. Przyznajmy, że pogoda rozpieszczała nas na maxa :P :D :P :D
Na niejednym placu boju "mokre roboty" trwały zdecydownie dłużej niż można było się tego spodziewać.
U nas murarka musiała zostać ostatecznie zakończona najpóżniej około 10-go grudnia. A to z racji tego, że nasz Pan Bolek pochodzi z Bieszczad
i należało go odwieżć na święta do domu.
Był z nami ponad 5-miesięcy. Nasza Liwia to jego dzieło. Jego dłonie zna nasza ziemia, drzewo, każdy jeden pustak, każda jedna ściana...
Ile wspomnień wiąże się z tym czasem...
Każdemu budującemu życzyłabym takiego współpracownika...
...porządnego, czystego, poukładanaego, dbającego o cudzą budowę jak o swoją własną...prawda, ze zaskakujące :-?, ale prawdziwe!!!
Dziękujemy Panie Bolku.
I mam nadzieję, że spotkamy się na wiosnę, hm??? :-? :roll: :P

A oto człowiek, który pomógł urzeczywistnić nasze marzenia... :P

http://images11.fotosik.pl/50/4940002e5a4c3303.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/35/609ad21bb0498237.jpg (www.fotosik.pl)

Żonka Artka
13-02-2007, 00:04
Prace murarskie zakończono, krokwie wylądowały na swoim miejscu,
potem upłynęło jeszcze kilka pięknych dni... :P :P :P
W tym czasie dekarze kończyli swoje poprzednie dzieło... :roll: :roll: :roll:
po to by, w okolicy 15-go grudnia na dobre zawitać na naszej budowie :P :P :P
Nie powiem, żeby współpraca z nimi przebiegała bez zarzutu, ale starali się chłopcy...
a przecież każdy z nas miewa lepsze i gorsze dni...
ważne tyko, żeby tych drugich :P :P :P nie było więcej niż tych pierwszych :P :P :P :wink: :wink: :wink:

Oto efekty pracy naszych "Jędrusiów" :P

http://images20.fotosik.pl/30/08c71adfdada6c14.jpg (www.fotosik.pl)

http://images11.fotosik.pl/50/5b21c623f47aa0ba.jpg (www.fotosik.pl)

:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

http://images11.fotosik.pl/49/191adc8e65171bcb.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/35/e9b12a122d7801ea.jpg (www.fotosik.pl)

:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

http://images11.fotosik.pl/49/818f54af894adf31.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/35/082137f086dbc7a0.jpg (www.fotosik.pl)

:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

http://images13.fotosik.pl/36/c1430d214859c8fd.jpg (www.fotosik.pl)

http://images13.fotosik.pl/43/891263c1766414b9.jpg (www.fotosik.pl)

:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

http://images20.fotosik.pl/30/180dc8921878dc0c.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/35/9a0c505033fa2144.jpg (www.fotosik.pl)

:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

I jak? :-? :-? :-?

Żonka Artka
13-02-2007, 22:55
Wprawdzie dach mamy już prawie skończony, ale właśnie przypomniała mi się historia z rynnami, kolejna zresztą :P :evil:
Kiedyś już wspominałam, że całe orynnowanie pozostawało w depozycie do dnia rozpoczęcia jego montażu.
Wybiła sądna godzina i dostarczono magazynowany towar na budowę. Panowie dachmani zwarci i gotowi zabrali się za przywieziony materiał ...
Jakież było moje zdziwienie :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o
kiedy zobaczyłam zupełnie inne rynny :o :o :o :o :o :o :o :o !!!!!!!!!
Własnym oczom nie wierzyłam......
Przecież to do niczego nie pasowało !!!!!!!!!!!!!
A już napewno nie do naszego dachu !!!!!!!!!!!
Po ostatnich przebojach ze wspominanym przeze mnie "handlowcem" nauczyłam się jednego: "albo oni mnie..., albo ja ich!!!..."
Postawiłam na to drugie!!!
Płacę i wymagam !!!
Zaczęło się od telefonu do składu, potem do jaśnie szanownego P. Jacka, który rozwścieczył mnie tylko swoimi pogróżkami w stylu, że bez niego to ja nic nie załatwię, że nikt mi tego towaru nie wymieni, bo to rzeczy na zamówienie, że wogóle to czemu ja się czepiam, bo on tyle dachów już dobierał i ...że niby jestem upierdliwa, że trudna klientka, że niezadowolona ,... i że baba, to się nie znam, ...a tak na koniec, to właściwie moja wina, że oni zamówili mi takie rynny i oni zrobią mi wielką łaskę i postarają się wymienić mi badziewie, które mam teraz na budowie na mój towar - WYBRANY, WYCZEKANY I ZAPŁACONY, ale z racji tego, że stal podrożała to jestem zmuszona pokryć różnicę między cenami ... no tu już miarka się przebrała!!!!!!
O ty dupku :evil: , pomyślałam sobie!
Bujasz się za prowizję, która ja ci zafundowałam i jeszcze idiotkę ze mnie robisz?!!?!!
Nie twoje doczekanie! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Wystosowałam konkretne pisemko do centrali firmy :evil: :evil: :evil:
W efekcie ... wszystko udało się załatwić w ciągu kolejnego tygodnia ... nie trzeba było czekać na realizację zamówienia całymi miesiącami, mało tego skład pokrył wspomniane różnice w cenie stali :wink: :wink: :wink: i przeprosił nas za zachowanie swojego pracownika.

Żonka Artka
13-02-2007, 23:15
Końcem tego tygodnia dekarze obiecali zejść z pola bitwy.
Etap pt. "DACH" bedzie można uznać za zakończony :P :P :P .

W minioną sobotę zamówiliśmy sobie śliczne okna na calusieńki nasz domeczek :P
Cudne okna :D :D :D za równie cudną cenę :o :o :o ...
Cóż prawie wszystkie to konstrukcje nietypowe w dwustronnym kolorze
( złoty dąb)... "Sie wymyśla, to sie płaci :o"
Dogadaliśmy się również z instalatorami od wod - kan i co,
a elektryk czeka na nas już od połowy stycznia.
Zaczynamy jak tylko zamontują nam okna :D :D :D

Żonka Artka
14-02-2007, 00:08
Aktualnie poszukujemy bramy garażowej :roll: i drzwi wejściowych :roll: ...

...jedno jest pewne zarówno brama jak drzwi muszą być w kolorze "złoty dąb" :P ... cała reszta to wielka niewiadoma :P :roll: :roll: :roll:

Żonka Artka
19-02-2007, 18:09
Witam po "weekendzie" ... :P :P :P ...

Na budowie bez zmian. "Jędrusie" nadal dłubią przy wykończeniówce dachu...
Swoją drogą to już trochę za długo... :o :o :o
W piątek przyszło potwierdzenie daty montażu okien - 24 marzec,
jak pogoda pozwoli :P . Potem wchodzimy z instalacjami...
Wreszcie będzie się działo..., bo ostatnio powiewa zastojem i monotonią :wink:

Kilka dni temu spotkaliśmy się wstępnie z instalatorami:
centralne ogrzewanie, instalacja wodna oraz kanalizacyjna
i wyprowadzenie instalacji dla kolektora około 20 tys.. Cena obejmuje robociznę i materiały łącznie z grzejnikami, za wyjątkiem pieca do co i kolektora próżniowego. :-? :-? :-? :roll: :roll: :roll:

Dzień wolny od pracy - myślenie o domku!

Wybraliśmy się z Artkiem na przegląd marketów budowlanych.
Sobotnie wypad zaowocowały zakupem:
* gresu i dekorów do wiatrołapu
* płytek do garażu
* płytek do kotłowni
Rozglądaliśmy się też za drzwiami wewnętrznymi...
spodobały nam się te z Centuriona
Model: Genewa
Kolor: jabłoń

http://images20.fotosik.pl/39/751a50b7fd9e951b.jpg (www.fotosik.pl)

http://images11.fotosik.pl/51/0f3664ac87803705.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/39/b8730eed4ea2f7cc.jpg (www.fotosik.pl)

... ale chyba nie pasowałyby do naszych pózniejszych wnętrz;
Zączęliśmy też zastanawiać się nad wyborem schodów :-? :-? :-?
Póki co - Zlem i kto wie, czy tak nie pozostanie :wink: :wink: :wink: ...

http://images20.fotosik.pl/30/2f22c1a31d17bdae.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/39/2242e72d0de54d09.jpg (www.fotosik.pl)

Takie schody proszą się o jakąś prostszą formę drzwi ...
może takie ...???????????????

http://images21.fotosik.pl/2/53b18c992bfe05eb.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/2/abe0c57652013420.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/72/f79c0dc5fed8b67b.jpg (www.fotosik.pl)

P: Centurion
M: Sapporo 3
K: Koniak

Hm????? Znów trzeba wybrać się na poszukiwania :P :P :P :P :P ...
...ale na to mamy jeszcze trochę czasu :D

Żonka Artka
19-02-2007, 18:36
Jutro po pracy wybieram się po bramę garażową, tzn jadę obejrzeć...tak już od piątku :oops: :oops: :oops:
... tylko jakoś dziwnie dotrzeć nie mogę :oops: :oops: :oops:
Brama ważna rzecz... i decyzję trzeba podjąć :roll: :roll: :roll:
grubości :o ,
ocieplenie :o ,
mechanizmy :o ,
napędy :o ,
rygle :o , uszczelki :o :o :o :o :o
Coś mi się wydaje, że to nie jest typowo kobiece zajęcie :P :P :P :P ?????
Pomocy !!!!

Żonka Artka
20-02-2007, 16:48
HA.... :P i dziś też po bramę nie pojechałam :oops:
... zabrano mi autko :evil: :evil: :evil: ...
a ja jestem z tych, co nie potrafią załatwiać kilku spraw jednocześnie bez własnego transportu, bo pewnie dnia by mi brakło :wink:
Oddajcie mi autko :evil: :evil: :evil: !!!!!!!!!!!

Dziś dstaliśmy zaskakujący telefon :
"Jędrusie" kończą dach... i wołają KASA, KASA, KASA!
No cóż trzeba zapłacić, tylko jedno mnie zastanawia,
mianowicie cudownie "ponaciągał" nam się dach...
o calutkie 11 m2 :o :o :o :o !!!!!!!!!!!!!
Z zaprojektowanych 225 m2 nagle zrobiło się 236m2 :o :o :o
:o GDZIE SĄ TE METRY :o - pytam, gdzie one są ?
Całe popołudnie nurtuje mnie pytanie, czy to wogóle jest możliwe ????????????
Coś mi się wydaje :roll: :roll: :roll: , że Nasi "Jędusie" szukają DODATKOWEGO GROSZA ... oj nieładnie... :oops: :oops:
Cuda i dziwy...chyba wg. "Jędrków" Archipelagowcy "machnęli się"
o 11m2... no "jak babcię kocham"...dajcie chłopaki spokój...
Dach obniżony o 0,5 m, pozostałe parametry zgodnie z projektem...i co?
I nic!!! Jutro Artek jedzie na pomiary, jeśli stan faktyczny pokryje się z podawanym dzisiaj to: regulujemy płatności,
uścisk łapki i podziękowania,
ale... jeśli żądania okażą się bezpodstawne ... :evil: :evil: :evil:
Oj... :evil: :evil: :evil:

Podsumowując:
* za położenie dachu (więżba + dachówka) - 45 pln/m2
* za ścianki w lukarnach i ich docieplenie - 40 pln/m2
* podbitka - 20 pln/mb
?????????????????????????????????????????????????? ??
Niby satysfakcjonujące, bo słyszałam, że aktualnie ceny za m2 położenia dachu krytego dachówką kształtują się na poziomie 70-80 pln,
ale ... nie lubię, jak ktoś próbuje mnie oszukiwać :evil: :( :evil: :( :evil:

Żonka Artka
20-02-2007, 16:58
Smutna wiadomośc z ostatniej chwili : nie mamy tynkarza :cry: :cry: :cry: !!!!
Okazało się, że osoba, która obiecała położyć nam tynki wystawiła nas do wiatru..., bardzo miło z Pana strony (:oops: :oops: :oops:)
... zwłaszcza, że dowiedzieliśmy się o tym zupełnie przypadkowo...
Ciekawe, kiedy zamierzał nam Pan powiedzieć o swojej rezygnacji
... w maju ???
Bardzo Pan HONOROWY i wiele warte jest Pańskie słowo. Powodzenia.

Żonka Artka
21-02-2007, 19:44
:P :P :P ODDALI MI AUTKO :P :P :P

Pojechałam uregulować należności za "wariacje dachowe" :P
KOSZTY położenia DACHU:
* więżba + dachówka + obróbka blacharska - 10.620 pln
* lukarny (ściany z osb + ocieplenie+ otynkowanie) - 320 pln
* podbitka - 620 pln (:evil: - bo nie tak było w umowie)
----------------------------------------------------------------------
RAZEM: 11.560,00 pln
Nie wiem, czy to dużo :-? , czy mało :-? , czy w sam raz :-? ?
Zapłacone :)

Jutro czeka mnie
* wizyta w wodociągach
* księgi wieczyste
* słynna brama :wink:
* oglądanie drzwi wejściowych
* ... i było coś jeszcze, ale co??? :-? :-? :-?

Żonka Artka
21-02-2007, 20:04
A, zapomniałabym, wesoła wiadomość:
Artek znalazł ( bardzo daleko :lol: :lol: :lol: ,
bo u sąsiada za płotem :P :P :P), ekipę do tynkowania.
Panowie robią tynki maszynowe za 19-20 pln/m2.
Cena = robocizna + materiał.
:P :P :P Narazie wolę nie myśleć o ilości m2 naszych ścian :D :D :D .
"Zaklepaliśy" sobie termin na maj.
Mam tylko nadzieję, że wyrobimy się w czasie;
* koniec marca - okna, brama, drzwi
* przełom marca i kwietnia - instalacje
* początek maja tynki
* póżniej - planów brak ... wszystko ulega zmianom z dnia na dzień :roll:
Się zobaczy ! :wink:

Ps. Ostatnio, w związku z zawirowaniami na placu boju,
miewam rozchwiane nastroje budowlane.
Zastanawiam się, czy tylko ja tak mam, czy ta zmora dopada wszystkich inwestorów. :cry: :cry: :cry:
Są dni, że rzuciłabym wszystko w diabły!!! ...
... poza tym chcę SŁOŃCA i WIOSNY!!!!!!

Żonka Artka
21-02-2007, 21:18
W celu poprawienia sobie nastroju znalazłam to:

http://images12.fotosik.pl/45/641ff1e2a7c10a95.jpg (www.fotosik.pl)

... ładniutkie... przydałoby się takie 3+2... :P :P :P

... a do tego... :P :P :P

http://images20.fotosik.pl/81/d49cda348df4055b.jpg (www.fotosik.pl)

... oraz "podertefalnik" ... :P

http://images21.fotosik.pl/11/26387d22d4c56e7d.jpg (www.fotosik.pl)

... i takie fajniutkie "cóś" ... ale jeszce nie wiem na co... :P

http://images21.fotosik.pl/11/3de6ba415c151deb.jpg (www.fotosik.pl)

... i takie drzwi znalazłam...

http://images20.fotosik.pl/91/75cd0a256a336977.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/22/922f516a4b914e99.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/22/99c549a9d49b086f.jpg (www.fotosik.pl)

... też ładne :P ...

:D już mi lepiej :wink:

DOBRANOC ! :wink:

cdn.

Żonka Artka
21-02-2007, 21:27
aaaa......, kuchnię kiedyś (!!!) też chyba sobie zrobię taką
ciemną z długimi relingami, mlecznym szkłem
i ramkami z aluminium.... mniammm, cacko :D ...
już oglądałam " na żywca" :P :P :P
Pa 8)

Żonka Artka
22-02-2007, 17:25
--------------------------------------------------------------------------------------------------
* brama...załatwione...wkońcu :P
* wodociągi... załatwione... ( - 42.02pln w portfelu)
* księgi... załatwione
* drzwi wejściowe... informacji brak :wink: :wink: :wink:
--------------------------------------------------------------------------------------------------

Dziś nagle :o sypnęło śniegiem... na szczęście mokrym i w zwiazku z tym chwilowoobecnym,
ale co mi tam teraz może sobie padać, sypać itp.,
bo mamy dach, cały, calusieńki i ... :lol: :lol: :lol:

Odnośnie bramy...
Jak już kiedyś pisałam, w grę wchodzi tylko złoty dąb.
Dostałam w łapkę dwie wyceny:
1. segmentówka - 40-50 mm, panele stalowe ocynk. lub alum., wypełnione pianką poliuret., poziome przetłoczenia, uszczelki boczne (rzekomo bardzo szczelne :-?), napędzik elekryczny :P i łapkowy :-? i jeszcze jakieś tam wyważenia :o i sprężyny skrętne :o ...ale to do mnie już nie przemówiło :o :o - produkt finalny z montażem - 3718 pln
2. blaszany złoty dąb konstrukcja z profili ocynk., blacha trapezowa wypełniona styropianem 5 cm i od wew. blachą alum., mechanizm sprężynowy, itp, itd.; z zew. wizualnie fajna, ale mało mi odpowiadała ze względu na niską szczelność ... i wogóle blaszana taka jakaś, jak w naszym garażu - narzędziówce... - produkt finalny z montażem - 2215pln

------------------------------------------------------------------------------------------------------
Aaa, dziś pd drodze do "bramiarni" udało mi się jeszcze odwiedzić sklep z armaturą.
Spodobało mi się takie oto COŚ:

http://images21.fotosik.pl/11/ae4a1463c538d668.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/81/28889e19fcc7f225.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/11/d36276c2e010bbcb.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/84/cceb08c141de2912.jpg (www.fotosik.pl)

Producent: KFA
Seria: Symetric Satyna

...niektórzy stwierdzili, że są paskudne :roll: :roll: :roll:
...a mnie tam się podobają :P :P :P

Żonka Artka
22-02-2007, 17:37
W przyszłym tygodniu chyba zacznie się kucie ścianek
i wiercenie otworów pod puszki ... przygotowania pod elektrykę.
"Trzymają nas" okna...a raczej ich brak :(
Od czerwca zeszłego roku to będzie pierwszy
tak długi przestój na naszej budowie... :roll:

Żonka Artka
24-02-2007, 10:45
Wciąż zastanawiamy się :roll: :roll: :roll: na schodami wewnętrznymi i nad drzwiami :roll: :roll: :roll:


Schody wciąż o tej samej konstrukcji, tylko drzewo inne ... tutaj dąb...

http://images20.fotosik.pl/90/c3ed84e081bb7952.jpg (www.fotosik.pl)

Żonka Artka
02-03-2007, 00:13
I zaczyna się zmora każdego inwestora... :evil: :evil: :evil:
PRZECIĄGANIE TERMINÓW !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przedwczoraj dostaliśy maila od "Okien",że kolejny raz wydłuża się czas oczekiwania na realizację naszego zamówienia.
Przypomnę tylko, że ostateczna data (już po przesunięciach :evil: )
dostawy i montażu ustalona była na 24 marca.
Nagle... wyskoczyli nam z terminem poświątecznym, :o :o :o
okolice 14 kwietnia :o :o :o

Tego już nie wytrzymałam...
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Oczywiście to zawsze ja "robię" za TĄ ZŁĄ!!! i wtedy Artek rzuca hasło,
że bardzo się cieszy :D z tego, że gram w jego drużynie :D
Ciekawe dlaczego :wink: ...
Panom kulturalnie "oberwało się" już od drzwi...
... a z racji tego, że byłam po wizytach w urzędzie gminy,
starostwie i wodociagach wyładowałam się podwójnie !
Czekali na moje sugestie w sprawie terminów...
no to im zasugerowałam wywiązanie się z podpisanej umowy :evil:
Nie będę wdawała się w szczegóły mojego 30 minutowego monologu (...podniesionym głosem... :oops: :oops: :oops: )...

Dzisiaj otrzymaliśmy wiadomość, że montaż odbędzie się najpóżniej 31 marca

...tydzień opóżnienia...

Żonka Artka
02-03-2007, 00:23
I JESZCE TEN TRÓJKĄT WODOCIAGOWY...
GMINA - SANEPID - STAROSTWO
... ale dzisiaj to już ponad moje siły ...
Życzę Wszystkim Dobrej Nocy

Żonka Artka
17-03-2007, 18:50
17.03.2007

Bardzo dawno mnie tu nie było :oops: :oops: :oops: ...
...ale w ciągu ostatnich dwóch tygodni nie wydarzyło się nic,
co zmieniłoby naszą sytuację budowlaną :( :( :( !

Jestem w budowlanej rozpaczy !!!!!!!!!

Wciąż czekamy na nasze ukochane okna !!!!!!!!!
* podpisaliśmy tylko umowę na bramę garażową - może chociaż to będzie terminowo :-? ?????
* obmierzyliśmy "otoczenie" na schody wewnętrzne (czekamy na wycenę);
* panowie "tynknęli" od środka miejsce pod montaż bramy ( wg. życzenia firmy montującej);
* instalatorzy co i wod kan"u - w oczekiwaniu;
* tynkarze - w oczekiwaniu;
* elektryk - co mógł zrobić to zrobił ( ścianki podkute pod kabelki, otwory pod puszki, przełączniki,
kinkieciki i inne duperelki wywiercone...
... A OKIEN WCIĄŻ NIE MA !!!!!!!!!

Panowie czekają, sprzęt się grzeje, mnie roznoszą nerwy... a "robota" STOP !!!

Żonka Artka
17-03-2007, 19:05
A... zapomniałabym dodać...
heroiczna batalia z "urzędniczym trójkątem" wciąż trwa...
ABSURD GONI ABSURD !!!!!!!!!!
:o :o :o :o :o :o :o :o
...sanepid do gminy...
...gmina do nas...
...my do gminy...
...gmina do sanepidu...
...i tak kilka razy "wkoło wojtek"...
...sił brakuje...
Wodociąg rozbudowujemy na własny koszt, czyli "odwalamy"
cała robotę na rzecz gminy, wodociągów i kogo tam jeszcze,
gmina zobowiązała się jedynie do %-go zwrotu kosztów materiałów
użytych do zrealizowania inwestycji,
czekamy tylko na jedną "głupią" decyzję,
która wstrzymuje wszystko!!!!!
I tak od roku...
Zdążyliśmy już wybudować nasze domy, teraz je wykańczamy a "papierka dalej niet".............
LUDZIOM POWOLI PUSZCZAJĄ NERWY !!!!!!!!!!

:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Żonka Artka
17-03-2007, 21:44
Teraz z kompletnie innej, niebudowlanej bajki.
Jak już kiedyś wspominałam, czasami w celu poprawienia sobie nastroju buszuję po stronkach
i szukam ciekawych, może dziwnych rzeczy...
:) ... to mi troszkę pomaga :) ...
A biorąc pod uwagę naszą obecną sytuację :( :( :( ...

Fajne te kanapki, foteliki, lampeczki...

http://images22.fotosik.pl/54/cb163207a8cf7390.jpg (www.fotosik.pl)

http://images22.fotosik.pl/54/69c5087b0b734c4f.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/138/1b863d539c5271ac.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/138/554c0897f0551004.jpg (www.fotosik.pl)

http://images22.fotosik.pl/54/39f9a71d18b1e7b5.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/88/c4fcc93589e8643b.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/88/9051f82bd83e81bc.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/138/07851f01cf9ef8bf.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/138/8caabf2486c4ec11.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/138/2630aa7eb76e16b0.jpg (www.fotosik.pl)

... i te ptaszyny też fajne...

http://images21.fotosik.pl/87/988648cc501a186c.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/88/a1d5acbac8b666fb.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/88/1b8038176fe607ef.jpg (www.fotosik.pl)

... chociaż ta środkowa jakaś taka zabiedzona przy dwóch pozostałych :wink: :wink: :wink:

--------------------------------------------------------------------------------------------------

Ps. Fajnie jest zarażać ludzi dobrymi pomysłami.
Mam na myśli budowanie domu.
Kto śledzi mój dziennik pamięta "parkę" na jednym ze zdjęć.
Połknęli bakcyla...
:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
:P juz mają działeczkę...
:P teraz ją ogradzają...
:P organizują sobie domek gospodarczy...
:P wybrali projekt domu...
:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

... od początku popierali nasz budowlany wybryk...
... szkoda tylko, że tak daleko mieszkają... :( :( :(
Pozdrowienia dla Braciszka i Beaty

---------------------------------------------------------------------------------------------------
dobranoc :wink: :)

Żonka Artka
18-03-2007, 12:05
Dziś mam wolną chwilkę, więc zabrałam się do czytania
Waszych dzienników... Załamałam się kiedy po raz
kolejny przeczytałam o tym, że komuś okradziono
wykańczany domek.
O te gnoje złodziejskie !!!!!
Zabrałby się sk.....l jeden z drugim za robotę...,
ale nie, ... po co... jak może wleżć, zniszczyć ... zabrać innym to,
na co cięzko pracują...
CO ZA NARÓD !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Faktycznie powinni im łapska odrąbywać,
żeby z daleka było widać, że ZŁODZIEJ !!!!!!!!!!
A ŻEBY ICH PODUSIŁO !!!!!!!!!!!!

Zastanawiam się, czy jest sens pisania o wykończeniówce domu ?
Przecież opisy i zdjęcia to doskonała instrukcja dla potencjalnego
złodzieja!

W takich momentach mój budowlany optymizm gaśnie :cry: :cry: :cry:

Żonka Artka
18-03-2007, 16:06
Podsumowałam wydaki związane z ostatnimi zakupam budowlanymi:

elektryka - materiały
* przewody YDY (3x1,5 oraz 3x2,5) ok.400 mb
* waż karbowany 16 (zwany u nas peszlem)
* puszki z wkrętami (ok. 50 szt.)
* otwornica do betonu 65 mm
* otwornica do betonu 80 mm
* adapter do powyższych
*....... i to jeszcze nie wszystko :P :P :P
RAZEM : 860,00 PLN

ocieplenie poddasza - materiały
* URSA 5-ka - 908,70PLN
* URSA 15-ka - 2.903,00 PLN
* sznurek "rolniczy" - 30,00PLN
* ... i to jeszcze nie wszystko :P :P :P
RAZEM : 3.841,70PLN

zakupy niezaplanowane
* gres do wiatrołapu - 200,00PLN
* dekory do gresu - 96,00PLN
* płytki ścienne do pralni - 299,00PLN
* płytki ścienne do kotłowni i garażu - 504,00PLN...
*... i to jeszcze nie wszystko :P :P :P
RAZEM : 1099,00PLN

Wszystko złożone w depozycie zaprzyjażnionego składu czeka na odpowiedni moment.

Żonka Artka
19-03-2007, 21:10
Kolejna "niespodzianka" :o :o :o :o :o !
No, ale budujemy pierwszy dom :lol: :lol: :lol: ,
więc takie sytuacje są nieuniknione...
Dziś mieliśmy pomiary otworu dla drzwi wejściowych...
Otóż okazało się, że ten wykonany wg. projektu jest za mały
dla drzwi dwuskrzydłowch, a za duży dla tych typowych skrzydeł...
Do nietypówki trzeba dopłacać ok 20% od podstawy :evil:
a do typówki musimy zamurować otwór na ok.18cm...
"Bądż pan mądry, pisz pan wiersze"...
A było sobie sprawdzić zanim zaczęliśmy... no było, ale...
"mądry Polak po szkodzie"...
Nie ma co dumać i rozpaczać, tylko "trza" działać :P :P :P !!!!!!!

Pozdrawiam, Żonka Artka :P :P

Żonka Artka
23-03-2007, 17:30
Cztery dni i... już prawie trzecia strona :wink:
Oj, ale się zapuściłam :wink: :wink: :wink: .....


Cały tydzień to jedna wielka "beznadzieja"!!!!!!!!!!
Praca :(
Dom - budowany :(
Zdrówko :(
Pogoda :( :( :( :( :( :( :( :( !!!!!!!!!

1. okna - "ani widu, ani słychu" :evil: :evil: :evil:
2. drzwi - po dwóch dniach oczekiwania na telefon od przedstawiciela firmy... "mniej niż zerooooo" :evil: :evil: :evil:
3.czwartek (póżne popołudnie), wiadomość...
... sobota - montaż BRAMY garażowej !!!!!
...jutro okaże się, o której sobocie była mowa :wink:

...już chyba nie potrafię się złościć... :o :o :o

Żonka Artka
23-03-2007, 17:47
:( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(

:( :( :( :( CIEMNO :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(

:( :( :( :( ZIMNO :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(

:( :( :( :( MOKRO :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(

:( :( :( :( WIEJE JAK DIABLI :( :( :( :( :( :(

:( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(

... chyba trzeba będzie sięgnąć po jakiegoś deprimka... najlepiej forte...




GDZIE JEST TA WIOSNA ????????????
... I SŁOŃCE ?????????????

Żonka Artka
24-03-2007, 18:31
Doświadczony zdarzeniem forumowiczu, mam prościutkie pytanko -

" Ile średnio wynosi czas montażu bramy garażowej segmentowej?" :roll:

Pytanie może wydawać się dziwaczne, ale uwierzcie mi,
jest uzasadnione :lol: :lol: :lol:

Żonka Artka
25-03-2007, 13:24
Cóż, nie doczekałam się odpowiedzi... :( :( :(

Panowie montażyści przybyli ok. 9:20, oczywiście spóżnieni, ale dobrze, że wogóle przyjechali :D
Rozładowali przywiezione elementy...
...rozłożyli sprzęt...
...zjedli śniadanko...
...wypili kawkę...
...wypalili kilka papierosków...
...i z braku dalszych koncepcji spędzenia :wink: czasu zabrali się do pracy...
Od poczatku było widać, że nie mają "ochoty do roboty"
i w związku z tym potrzebują " towarzystwa" :wink: inwestorów.
10:00 - ja z instrukcją montażu bramy w łapkach (znalazłam ją przypadkiem na dnie kartonu z panelami)
zaczęłam okupować najodleglejszy (czyt. najcieplejszy) kąt garażu.
...
Spędziłam tam kilka ładnych godzin... :o :o :o :o :o
ale moja obecność mobilizowała :wink: :wink: :wink: miłych panów.
Po ciężkich trudach, "kilku" siarczystych przekleństwach,
mruczeniu pod nosem z powodu moich niewygodnych pytań
i prośbach o poprawki zakończono sobotnie prace.
Była godzina 17:20... :o :o :o :o :o :o


Tak prezentowała się brama tuż przed zamontowaniem zamka i pochwytu

http://images22.fotosik.pl/67/e3311fc39e3ff795.jpg (www.fotosik.pl)

Brama segmentowa firmy Krispol, ocieplana, pod pełną automatykę, uszczelniana po obwodzie, cena: 2700 z montażem.

Ps. U nas dzisiaj długo wyczekiwane, piękne

http://images20.fotosik.pl/163/68da7d40ff15362d.gif (www.fotosik.pl)

Żonka Artka
25-03-2007, 20:38
Aktualnie brama wygląda tak:

http://images20.fotosik.pl/165/23cec1455f2b6ed6.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/115/765a559d768eb47c.jpg (www.fotosik.pl)

Całkiem przyzwoicie, prawda ?

Żonka Artka
27-03-2007, 22:22
Prace "okołodrzwiowe" trwają nadal.
Nic nie mówiłam?
:o :o :o
No jak to?...
:o :o :o mało tego, ze otwór wejściowy okazał się za szeroki...
... to jeszcze rzekomo za niski :o :o :o :evil: :evil: :evil: !!!!!
Teść ma co robić :wink: :wink: :wink: !
Przygtowuje wszystko na cacy :D
Nowy otwór drzwiowy...
Nowe nadproże...
... wkońcu kiedyś przywiozą te nowe drzwi :P :P :P

Ps. Wciąż czekamy na odpowiedż od "OKIEN".
Jest 27.03, montaż umówiono na 31.03... ani widu, ani słychu...
Kto ich wszystkich zrozumie ??? ...

Żonka Artka
27-03-2007, 23:15
Cały dzień po głowie tłukła mi się jedna myśl:
"kto u diabła namówił mnie na to budowanie?"
* okien NIE MA!
* drzwi NIE MA!
* rzetelnych firm NIE MA!
* dobrych fachowców NIE MA!
* gotówki NIE MA!
* stary samochód się sypie ... a na nowy NIE MA!
* Artka ciągle w domu NIE MA! ( zarabia na ten majdan)
* świętego spokoju i chwili wytchnienia NIE MA!
* od roku dnia wolnego NIE MA!
* cierpliwości NIE MA!
* i wielu innych, takich tam... przeróżniastych... NIE MA!

Ale jedno jest pewne:
* oprócz kupy stresów,
* codziennej nerwówki,
* zmęczenia
* i hipoteki na 15 lat
Jest nadzieja na wielką radość, satysfakcję
i bieganie boso po własnym trawniku...
(mimo 30-ki na karku :wink: )...
... to mi daje siłę...

Żonka Artka
28-03-2007, 21:40
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Dziś rano, godzina 9:20 - telefoniczne potwierdzenie
montażu dłuuuuuuuuuugo wyczekiwanych OKIEN !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
31.03 sobota godz. 8:00

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

WKOŃCU !!!!!!!!!!!!!!!!!

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Żonka Artka
28-03-2007, 22:16
Informacje z ostatniej chwili:
* metrów kwadratowych ściennosufitowych do tynkowania - 608 ( jaka precyzja :o )
* cena za 1m2 (już!!! - m-c temu 19-20pln) - 21 pln
* zwrot od OKIEN - ok. 200 pln (:D...i będzie już na kinkiecik gipsowy)
* nadproże wejściowe - skończone
* rozterki materiałowo-instalacyjne : z czego instal. co - wciąż aktualne

... niech już będzie marzec 2008...

Żonka Artka
29-03-2007, 22:41
W oczekiwaniu na zmianę sytuacji budowlanej naszego domostwa
związaną z montażem okien i drzwi,
zapraszam na małą wycieczkę zapoznawczą po tym, co już jest...

...oto nasza jadalnia...

http://images11.fotosik.pl/49/38f5169374a837da.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/126/bc3aff08d8110b2f.jpg (www.fotosik.pl)

...:oops: zabałaganiona :oops: kuchnia :wink: ...

http://images22.fotosik.pl/75/b69f37dfcbbbc338.jpg (www.fotosik.pl)

...uporządkowany salonik...

http://images21.fotosik.pl/126/830c8c0075de1e11.jpg (www.fotosik.pl)

...górna łazienka...

http://images20.fotosik.pl/180/b49c917a92ee3ab7.jpg (www.fotosik.pl)

... artkowy :wink: "gabinecik"...(właśnie inwestor "skukał się za winklem")

http://images20.fotosik.pl/180/bd5b0387af977007.jpg (www.fotosik.pl)http://images22.fotosik.pl/75/a5260f229756d93d.jpg (www.fotosik.pl)

... fragment pokoju dla................. narazie pssst! cichutko!

http://images21.fotosik.pl/126/fcb726274b2e793d.jpg (www.fotosik.pl)

... fragment pokoju dla gości...

http://images20.fotosik.pl/180/d1a55841e76535bf.jpg (www.fotosik.pl)

..."zabójcze okno" w naszej sypialni...

http://images21.fotosik.pl/126/a1438cffb916308e.jpg (www.fotosik.pl)

...przysypialniana garderoba...

http://images20.fotosik.pl/180/4e3f8f4ade2ab53c.jpg (www.fotosik.pl)

... i łazienka... (widok z grudnia 2006)

http://images20.fotosik.pl/29/ea3834d0d247aad5.jpg (www.fotosik.pl)

... widok ze schodów na hol i ... słup... :lol:

http://images22.fotosik.pl/75/dfa57af49dc70ab7.jpg (www.fotosik.pl)

http://images11.fotosik.pl/49/e32e8385c461eac2.jpg (www.fotosik.pl)

A na koniec dorzucę jeszcze fotki podbitki...

http://images20.fotosik.pl/180/d7714570877e6a75.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/180/14ca42a91f3b6902.jpg (www.fotosik.pl)

http://images22.fotosik.pl/75/59d452f6470b0471.jpg (www.fotosik.pl)

...i uciekam spać... :P

Żonka Artka
01-04-2007, 13:11
Właśnie "zrzuciłam" fotki z aparatu...
Okna dotarły wczoraj, punktualnie o 8:00 :P ,
ale... okazało się, że tylko te o kształtach standardowych :cry: ,
łuki ( tzn. 4 sztuki) będą zaraz po swiętach :roll: :roll: :roll: .
Dobra niech im będzie...idą święta...
...okazuję moją wyrozumiałość i wspaniałomyślność :wink:

A tak prezentuja się nasze okienka:

http://images22.fotosik.pl/79/9d7cab9d77d43a48.jpg (www.fotosik.pl)

drzwi wyjściowe na taras - tuż po przyjeżdzie

http://images21.fotosik.pl/132/45ac731c5d298fc1.jpg (www.fotosik.pl)

...tuż po montażu

http://images22.fotosik.pl/79/e49e067ca35ab57d.jpg (www.fotosik.pl)

od wewnątrz

http://images20.fotosik.pl/187/eae79f98e50c0f75.jpg (www.fotosik.pl)

... i w całej okazałości

http://images21.fotosik.pl/132/35f3082bbc1a6696.jpg (www.fotosik.pl)

...drzwi balkonowe do pokoju gościnnego

http://images22.fotosik.pl/79/22560cf77ffba9c6.jpg (www.fotosik.pl)

...pralnia i wiatrołap - tuż po montażu

http://images20.fotosik.pl/187/3ee18f77690a9ccc.jpg (www.fotosik.pl)

... i w pełnej krasie

http://images20.fotosik.pl/187/61e2c4b3adbbc8af.jpg (www.fotosik.pl)

okno kuchenne...

http://images21.fotosik.pl/133/fcf3aee0a63a7652.jpg (www.fotosik.pl)

...i jeszcze raz okno kuchenne

http://images20.fotosik.pl/187/3f4d1b5926988b47.jpg (www.fotosik.pl)

jadalnia

http://images20.fotosik.pl/187/9d1d015222ca635a.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/133/8d70fb8a6ecff150.jpg (www.fotosik.pl)

kotłownia

http://images21.fotosik.pl/133/0f6302af8427c015.jpg (www.fotosik.pl)

jedno z okien w garażu

http://images21.fotosik.pl/133/9ec5e646708f3cc6.jpg (www.fotosik.pl)

salon

http://images21.fotosik.pl/132/1157444e49b35de2.jpg (www.fotosik.pl)

http://images22.fotosik.pl/79/754188f1006cfde0.jpg (www.fotosik.pl)

...i salon raz jeszcze

http://images21.fotosik.pl/133/5db7ec777bf1312c.jpg (www.fotosik.pl)

Okna są śliczne (ale nie każdy musi się ze mną zgodzić)!
Moja radośc ogromna...a będzie jeszcze większa jak przyjadą pozostałe!
Panowie montażyści - nie mam nic do zarzucenia!
Troszkę tylko podszeptywali swe żale do teścia,
że gospodyni chodzi z miarką i , że cały czas "patrzy im na ręce":P
Zdaję sobie sprawę ze swej dociekliwości
i upierdliwości, ale ...
Wczoraj nawet sąsiad zażartował,
że zaprosi mnie na odbiór instalacji c.o do siebie :D :D :D .

Ale, żeby nie było, że wczoraj "robiły się" tylko okienka,
a my, tak z łapami w kieszeniach "wisieliśmy" nad tymi biednymi Panami montażystami...

http://images22.fotosik.pl/79/a93ae4d5c9581afb.jpg (www.fotosik.pl)

http://images22.fotosik.pl/79/bebf7ac3110e2a5d.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/187/7a32e8898a014771.jpg (www.fotosik.pl)

Żonka Artka
02-04-2007, 17:22
:D A oto niedzielne fotki domku :D

...upss :oops: :oops: :oops: , przepraszam dwie pierwsze jeszcze sobotnie :D

http://images22.fotosik.pl/81/1b5b51f42d6acb38.jpg (www.fotosik.pl)

http://images22.fotosik.pl/81/e614558026f11b42.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/192/9e57079b9d7a81e3.jpg (www.fotosik.pl)

http://images22.fotosik.pl/81/cbd1f9348776913d.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/191/d933fd55568c9e22.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/137/178ce7bad098c3b7.jpg (www.fotosik.pl)

http://images22.fotosik.pl/81/429d71f06ec611f9.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/191/d5c05970e15e158c.jpg (www.fotosik.pl)

... cóż... brakuje jeszcze okna w naszej sypialni...

http://images21.fotosik.pl/137/f656489db0255a08.jpg (www.fotosik.pl)

I jak?

Żonka Artka
03-04-2007, 17:05
Właśnie przed chwilą dostałam wycenę schodów wewnętrznych :o
* modułowe
* zabiegowe
* dębowe
* poręcze: stal + drewno
* wylakierowane, wypięknione na gotowo :P
* z montażem
-------------------------
8.000 pln

Po tej wiadomości postanowiliśmy uaktualnić nasze zapytanie w Zlem"ie.
Zobaczymy, co oni zaproponują :roll: :roll: :roll:

Żonka Artka
04-04-2007, 16:44
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
..........buuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!
Artek zadzwonił do Zlem"u, nakreślił sytuację i ....
.... sprowadził mnie na ziemię!!!!!!!!!

Ogólnie sprawa ma się nastepująco:
* konstrukcja nośna - ok. 4.500 pln
* stopnie drewniane - ok. 3.500 pln
* barierki, w zależność od kaprysu inwestorki i użytego materiału,
200 - 2.000 pln/mb. :o :o :o

Cóż, cel dyskusji... 10.000 - 14.000 pln :roll:

Ps. Dla zainteresowanych: dąb jest droższy od buku ok 20 %

Żonka Artka
06-04-2007, 16:30
Wszystkim Forumowiczom...
... Szczęściarzom, którzy już mieszkają,
Tym, którzy są na półmetku,
Tym, rozpoczynającym
oraz
Wszystkim, którzy Nas dopingują i wspierają

http://images20.fotosik.pl/204/48ec908b6621aa99.jpg (www.fotosik.pl)

Rodzinnych, spokojnych,
pełnych radości i słońca
Świąt Wielkanocnych
życzą
Artkowa Żonka i Artek

Żonka Artka
11-04-2007, 23:37
Witam! :D Święta, święta i po świętach...
Do rzeczywistości czas powrócić!

A tutaj....

* w pracy
^ "roboty" do zawalenia :evil:
^ wszystko "na wczoraj" :evil:
^ humorki wisielcze w zwiazku z otwarciem filii - jednym słowem do bani! :evil:

* na budowie
^ brak peszli
^ brak kabli
^ zapowiedż opóznienia tynków
^ drzwi ???????
^ łuki - na sobotę
^ asystowanie elektrykowi ( czytaj: pokazywanie paluchem gdzie ma wiercić pod gniazdko, gdzie pod przełącznik... :P)
^ wysłuchiwanie ślubnego : " a po co tyle tych kinkietów... :P :P :P
a do czego nam tyle tych gniazdek... :P :P :P
a czy nam są potrzebne dwa lustra w łazience... :P :P :P
itd, itd, itd..... :wink: :wink: :wink:

...DAMY RADĘ !!!!! :D

Żonka Artka
12-04-2007, 22:44
Dzisiaj chciałam kupić troszkę cegły... takiej zwykłej, zwyklusieńkiej,
wiecie tej, co to się nią bazgrało osiedlowe chodniki jakieś 20 lat temu.
:o :o :o :o Jakież było moje zdziwienie :o :o :o :o kiedy miły sprzedawca składu budowlanego wyrecytował:
"obecnie zamówienia przyjmujemy na wrzesień" :o :o :o :o
Nie mogłam w to uwierzyć !!!!!!
Mało tego, ten sam pustak, za którego płaciliśmy, w sierpniu zeszłego roku, 3,70 pln obecnie kosztuje prawie 7 pln. :o :o :o
Nie wspomnę o pozostałych :o :o :o ,
ceny dochodzą do 10 pln/szt :o :o :o
DOBRA..., są mi potrzebne, więc nie będę miała wyjścia, i tak będę musiała zapłacić,
ale...jest malutki problem - nigdzie nie można ich dostać!!!
A na pytania: "kiedy będą?" wszyscy bezradnie rozkładają ręce :roll: :roll: :roll: .
Horroru ciąg dalszy....
Ostatnio Artek coć pomrukiwał, że chyba zabraknie wełny na ocieplenie poddasza,
więc przy okazji zapytałam :o :o :o...
Dla przypomnienia, kupowaliśmy Ursę DF45 5-tkę i 15-tkę - w lutym,
na dzień dzisiejszy 1m2 15-tki podrożał o ok. 4 pln :o :o :o
Istne szaleństwo !!!!!!!!!!!!!!
Serdecznie współczuję tym, kórzy dopiero zaczynają swoje budowanie :roll:

Żonka Artka
13-04-2007, 23:09
Dziś zaopatrzyłam się w 10-cio litrowy drewnochron "tikowy",
jutro wielkie malowanie niskiej podbitki.
Oczywiście to rude mazidło też podrożało :o :o :o !!!!!
W lutym za 10l płaciłam 109,70 pln, a dzisiaj 123,30 pln.
Przy okazji zakupu pogawędziłam sobie z bardzo miłą właścicielką sklepu
i tak od słowa do słowa dowiedziałam się, że prowadzi również skład budowlany :roll: .
Z racji tego, że jestem dociekliwym "babskiem", zaraz zarzuciłam kobietę
serią pytań o aktualne ceny regipsów, styropianu, klejów, zapraw i...
...znalazłam cegłę II gat. za... 0,50 pln/szt.
Dostępna od zaraz w sporej ilości, tylko trzeba ją zobaczyć,
bo rzekomo nie jest tak równa jak ta z I gat.
Ciekawe :-? :-? :-? :roll: :roll: :roll: ??? Trzeba to obadać !!!
A jutro:
* z samiuśkiego rana wybieramy się do magbudu po styropian na wylewki
* o 9:00 mają przyjechać panowie z oknami łukowymi
* w międzyczasie muszę "malnąć" trochę podbitki no i oczywiście na bieżąco kontrolować prace montażowe
* Artek obiecał podmurować ściankę w garderobie
* P. Zbysiu dokańcza instalację (czytaj: spełnia elektryczne kaprysy inwestorki :wink: )
* wypadałoby powoli kończyć ocieplanie poddasza...
* ... a tu Artek o 16-tej musi jeszcze skoczyć do biura...
... chyba się z nim zabiorę... on do pracy, a ja... na wiosenne zakupy :wink: :P :wink: :P ...a co? :wink:


DOBA MA TYLKO 24 GODZINY !!!!!
DLA MNIE - STANOWCZO ZA MAŁO !!!!!

Żonka Artka
14-04-2007, 19:11
Witam :P

Ufff..., za nami bardzo pracowita sobota ! Plan dnia prawie wykonany...

* 6:30 - pobudka... nawet w sobotę nie mogę pospać ??? :evil:
* 7:00 - Artek dowozi wesołą ekipę budowlaną w ilości sztuk 2-ie (Teść i Zbyś - elektryk) na "plac boju"
* 7:30 - powraca po Artkową Żonkę
* 7:50 - Artkowa przerażona błyskawicznym upływem czasu,w popłochu gania po mieszakniu i ubierając się, pochłaniając śniadanko oraz dopijając poranną kawę usiłuje upodobnić się do normalnie funkcjonującej istoty ludzkiej :wink:
* 8:00 - Artek mruczy pod nosem coś o czekaniu i punktualność... potem oboje wskakują do czerwonego bolidu i pomykają na budowlane zakupy :D
A tam... :o kolejna :o podwyżkowa :o niespodzianka :evil: :evil: :evil: !!!!!!! ...
Styropian wylewkowy, który 1,5 tygodnia temu kosztował 198,00 pln/m3, w ofercie dnia dzisiejszego po.... :o :o :o 208,00 pln/m3.
... Cóż upłynniło się kolejne 2.700 pln :o :o :o
( styropian + drożdżówy + piwko + paliwko )
* 9:30 - powrót zubożałych inwestorów na budowę
* 10:00 - 17:20 - malowanie, murowanie, montowanie i nadzorowanie... :P
* 17:30 - Artkowa wraca na blokowisko a Artek jedzie do biura :cry: :cry: :cry:

ps. z wiosennych zakupów nici, brak sił..., a i dzienny limit transakcji bankowych wyczerpany :wink: :wink: :wink:

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

http://images20.fotosik.pl/226/d59613eb1ed62b4d.jpg (www.fotosik.pl)

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

http://images20.fotosik.pl/226/8f2003c062ac776f.jpg (www.fotosik.pl)

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

http://images21.fotosik.pl/172/90edb2afd7b2de2c.jpg (www.fotosik.pl)

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

http://images21.fotosik.pl/172/58549016e078b75a.jpg (www.fotosik.pl)

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

http://images20.fotosik.pl/226/a66a859d45d187ff.jpg (www.fotosik.pl)

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

... i jak już wszyscy zdążyli się zorientować - mamy wreszcie WSZYSTKIE OKNA !!!!!!!!! :P :P

... teraz zmykam, ale cdn. :D

Żonka Artka
14-04-2007, 20:28
Po przekazie technicznym czas na przekaz przyrodniczy - za nami przepiękny słoneczny dzień, w związku z tym prezentuję coś przyjemniutkiego, zupełnie niebudowlanego :P ...
...dwa słodziutkie,tłuściutkie szaraczki, które przez cały dzień wylegiwały się na sąsiedniej działeczce...
Cóż, jakość zdjęć nienajlepsza, ale... wpatrujcie się dobrze :wink: :wink: :wink:

http://images22.fotosik.pl/99/81414aacf5626e97.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/227/55abc2e96bc615c8.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/172/413d484f0e880bb1.jpg (www.fotosik.pl)

http://images22.fotosik.pl/99/d7188179e27b9192.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/227/f9891861c6e5c483.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/172/7e91492294d862b8.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/227/1be062899a9d2701.jpg (www.fotosik.pl)

Fajniusie, no nie ? :P :P :P

Żonka Artka
21-04-2007, 22:35
Etap okien mamy zakończony. Wczoraj podpisaliśmy ich odbiór i montaż.
Jesteśmy bardzo zadowoleni :P :P :P

Kolejna radosna nowinka: wczoraj o godz. 15:00 przybyli ( po tygodniowym opóżnieniu) panowie tynkarze.
Zwieżli wszystkie niezbędne "graty" i zabrali się do roboty.
Po powrocie z pracy zastałam ekipę uwijajacą się przy obróbce okien i otworów otworów okiennych.
Wszystko byłoby fajnie, tylko trochę się zdenerwowałam :evil: :evil: :evil: , bo pierwsze co zobaczyłam, to okna upaćkane gipsem... :o :o :o
szyby... ramy... wszystko w białe ciapki :evil: :evil: :evil: :evil: !!!
Zabezpieczenie okien folią jest po stronie firmy (tak jest w umowie), więc myślałam, że panowie się zastosują, ale...
Zwróciłam im grzecznie uwagę, ... poszli wyczyścili...
Potem pokręcili się jeszcze trochę, dokończyli, co mieli dokończyć,
obiecali jeszcze, że w poniedziałek zabezpieczą wszystkie okna i pojechali do domu.
A my chwilę po nich.

Żonka Artka
21-04-2007, 23:23
Sobota - od roku każda jedna - dzień typowo budowlany !!!!!

Aktualnie "na tapecie" mam malowanie podbitki :roll: ...,
ale to diabelnie nudne zajęcie: pędzel w górę, w dół, w górę, w dół, itd....
więc ubzdurałam sobie, że oprócz malowania będę ją także montowała..., tzn. przybijała :wink: :wink: :wink:
I ... dopięłam swego :D :D :D . Kto powiedział, że nie dam rady ???
Na dowód tego Artek pstryknął parę fotek:

:o tam w oddali na rusztowaniu to ja :D

http://images20.fotosik.pl/252/b255c5d0d2034177.jpg (www.fotosik.pl)

:o i znowu ja ...

http://images21.fotosik.pl/197/87cc4cece505830e.jpg (www.fotosik.pl)

:o i tu też ja ... (proszę o wyrozumiałość :lol: wersja robocza :oops: :oops: :oops: )

http://images20.fotosik.pl/252/793893340007fa00.jpg (www.fotosik.pl)

A tak prezentuje się efekt moich dzisiejszych prac:

pomalowana podbitka - z bliska
http://images20.fotosik.pl/252/f46630c5af6cb2db.jpg (www.fotosik.pl)

fragmenty już zamontowanej...
http://images20.fotosik.pl/252/32be06ff88c69ea2.jpg (www.fotosik.pl)
http://images20.fotosik.pl/252/b66470e6c9b74f21.jpg (www.fotosik.pl)
... narożnik zostawiłam Artkowi :wink: :wink: :wink:
http://images21.fotosik.pl/197/0097623b4e786985.jpg (www.fotosik.pl)

Cóż, nie jest to nic wielkiego, żaden powód do "echów" i "achów",
ale jak stoję na dole, zadzieram główkę w górę i patrzę na to co zrobiłam,
to mam olbrzymią satysfakcję... bo zrobiłam to sama !!!
Chyba nie wyszło najgorzej, prawda?

Pozdrawiam, Artkowa Żonka :D !!!

Ps. Smutna wiadomość dnia dzisiejszego: przypadkowo odkryłam,
że tynkarze podrapali mi wczoraj dwa okna :( :( :( ...
boję się myśleć, co będzie dalej, bo przecież jeszcze na dobre nie zaczęli pracy :cry: :cry: :cry:

Żonka Artka
24-04-2007, 23:59
40-minut pisania i.... zeżarło mi całego posta :evil: :evil: :evil: :evil: !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Tak więc...
* o tym jak Tynkarze zareagowali na wiadomość o moim odkryciu
* o ciekawej ekipie montażystów drzwi :o :o :o
* o jeszcze ciekawszym montażu wyżej wspomnianych :o :o :o
* o tym jak pomocna może okazać się gipsowa zaprawa tynkarska :lol: :lol: :lol:
* o robieniu z siebie "głupka" :wink:
* o próbie robienia "głupków" z innych
* o wielkich ze zdziwienia oczach Artka :o :o :o
... o tych i kilku innych interesujących rzeczach będziecie mogli przeczytać w moim następnym poście :wink: :wink: :wink:

A teraz DOBRANOC :P :P :P
Pozdrawiam, pa :wink:

Żonka Artka
26-04-2007, 17:07
Cholera, czy tylko ja mam takie szczęście ????
Trzeci raz pdchodzę do próby napisania tego posta !!!!!
Chyba będę pisała na raty....
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Witam czytajacych :P
Dziś udało mi się wrócić do domku znacznie wcześniej niż zwykle :o :o :o
Zamiast normalnego dnia pracy odrobiłam trening z technik sprzedażowych i oto jestem :lol: :lol: :lol:
Popijając kawkę pałaszuję resztki wadowickiej "kremówki papieskiej" :D mniam, mniam..., ale przejdżmy do rzeczy...
Trzymając się scenariusza:
Wczesnym (6:30) poniedziałkowy rankiem pognałam na budowę rozmówić się z Tynkarzami na temat moich sobotnich odkryć. Nie wnikałam personalnie kto zawinił, tylko ze stoickim spokojem oznajmiłam, że po ich pierwszych pracach znalazłam, przypadkowo zresztą, dwa paskudnie podrapane okna. Panowie wysłuchali, popatrzyli po sobie i podreptali za mną w celu obejrzenia owych "podrapańców". Miny mieli niespecjalne jak je zobaczyli... zaczęli mnie przepraszać i obiecywać, że taka sytuacja więcej się nie powtórzy - no taaak, jeszcze tego by brakowało !!! - pomyślałam sobie.
Nie rozdrapywałam dłużej sprawy, "poprosiłam" :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: tylko o zabezpieczenie wszystkich okien zanim zaczną cokolwiek robić.
I wierzcie mi, po czterdziestu minutach wszystkie były obczyszczone z gipsowych "ciapków" i szczelnie zabezpieczone taśmami i folią.
To mi się podoba :P
Panowie przyszli, zameldowanli, że praca wykonana, jeszcze raz przeprosili i zabrali się do dalszego dzieła.
Chyba wyszłam na wredną małpę, która prześladuje biednych pracowników, ale kurcze... zanim się wprowadzimy, to wszystko nam poniszczą ... po moim trupie :evil: :evil: :evil: !!!!!!!
A tak na marginesie, to tydzień zaczął im się rzeczywiście pechowo. Najpierw "podrapańce", potem nie mogli uruchomić maszyny do tynków,
a to ciśnienie wody nie takie, a to wtyczki siłowe nie pasowały :cry: :cry: :cry:
Hmmmm...., ale chłopaki z nich fajne... nawet mimo tego, że tak "narozrabiali". Nie będę ich gnębić... od tego mają szefa :wink: .
Tynkarze robili swoje, a my oczekiwaliśmy na umówiony montaż drzwi wejściowych. Panowie mieli przyjechać o 8:00, a pojawili się prawie trzy godziny póżniej :o :o :o ... pozostawię to bez komentarza...
Bogatsi o doświadczenia naszego sąsiada wystartowaliśmy do panów z pytaniem, czy przywieżli nam kompletny towar. Na co oni, wielce oburzeni, odparli, że nigdy nie wyjeżdżają z magazynu "niekompletni"........ no :lol: :lol: :lol: ... akurat :lol: :lol: :lol:....... Kurcze... i własnie wtedy musiałam wracać do pracy :( :( :(
Poirytowani naszymi pytaniami panowie już na wstępie odstawili teatrzyk!
Artek zajął się przycinaniem reszty podbitki, po jakimś czasie przychodzi, patrzy :o i własnym oczom nie wierzy :o :o :o : genialni fachmani montują drzwi antywłamaniowe na kilku kołkach i piance :o :o :o !!!!!! Na pytanie Artka o montaż "na betonie" zaczęli wymyślać przeróżne historie, po których zaczynaliśmy mieć wątpliwości. Jeden z panów zafundował np. tekst w stylu: "Proszę pana, ale WX-y to właśnie tak się montuje".
Artek zamarł...na tą nowinkę zrobił :o :o :o :o ,i wydobył z siebie: "Słucham, jakie WX-y? Panowie, coście za drzwi tu przytargali?????"
Wystarczająco wkurzony złapał za telefon i dawaj dzwonić do mnie, żeby potwierdzić typ drzwi. Paranoja !!! Do dziś nie wiemy, czy to był "myk" wynikający z lenistwa, czy też nieprofesjonalne podejście do sprawy :evil: ?
Na marginesie dodam tylko, że montaż na betonie jest zalecany przez producenta drzwi, my za taki właśnie zapłaciliśmy. Poza tym, żadne TU nie przyznałoby nam odpowiednich zniżek na ubezpieczenie domu.
Oczywiście panowie nadal upierali się przy swoich racjach. Nie pozostawało nam nic innego jak tylko wykonać telefon do faceta, z którym podpisywaliśmy umowę odnośnie kupna i montażu. Artek nakreślił sprawę, podał telefon montażystom, ci wysłuchali, zakończyli rozmowę ... kręcąc nosami i mamrocząc nieustannie zaczęli "zabierać" się za rozbiórkę ... i ... montaż "na beton".
cdn.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kochani, przerywam chwilowo poniedziałkowe opowieści. Właśnie otrzymałam wiadomość z ostatniej chwili: "Jedziemy na budowę!"
Sami rozumiecie... tynki są już prawie wszędzie, a ja jeszcze tego nie widziałam :D :D :D :D :D ... pędzę.... paaaa!

Żonka Artka
26-04-2007, 21:07
:D :D :D :D :D MAMY TYNKI !!! :D :D :D :D :D

Przez 3,5 dnia panowie wytynkowali całą górę, wszystkie sufity na parterze i garaż :P .
Teraz to jest fajnie :wink: :D :wink: :D :wink: :D

Żonka Artka
30-04-2007, 21:14
główna łazienka
http://images21.fotosik.pl/231/54de7ae5a0e9bdf2.jpg (www.fotosik.pl)

nasza sypialnia
http://images21.fotosik.pl/231/573d245d920516da.jpg (www.fotosik.pl)

łazienka przy sypialni
http://images21.fotosik.pl/231/7d06b8d535dc6c13.jpg (www.fotosik.pl)

wejście do garderoby
http://images20.fotosik.pl/286/b61a45ad34524335.jpg (www.fotosik.pl)

pokój... :D
http://images21.fotosik.pl/231/73ee3839d5fc450e.jpg (www.fotosik.pl)

klatka schodowa
http://images21.fotosik.pl/231/272d5f178bcfdfc5.jpg (www.fotosik.pl)

... widziana z góry
http://images21.fotosik.pl/231/822d48dfe2e1b75a.jpg (www.fotosik.pl)

ubikacja na parterze
http://images21.fotosik.pl/231/ab753c4c59c3d90a.jpg (www.fotosik.pl)

jadalnia
http://images20.fotosik.pl/286/1782d5310b46fc73.jpg (www.fotosik.pl)

kuchnia
http://images21.fotosik.pl/231/7c3a2cfdaf336861.jpg (www.fotosik.pl)

garaż
http://images21.fotosik.pl/231/8a05397decab705f.jpg (www.fotosik.pl)

Żonka Artka
01-05-2007, 19:25
Maszynowe tynki gipsowe...1,5 tygodnia i "po sprawie" :D .
Nie będę się rozwodziła nad tym, które są lepsze, zdrowsze, ładniejsze itp. My mamy takie, a nie inne i cieszą nas one bardziej niż bardzo!
Mogłabym powiedzieć, że tynkowanie prawie zakończone !!!!!
Jutro Panowie mają wpaść tylko po to, aby zaszpachlować małe niedociagnięcia.
Ogólnie jesteśmy zadowoleni i z czystym sumieniem możemy polecić naszą ekipę. Są dokładni i bardzo cierpliwi, co przy moim "przypadku" ( i wcale nie jestem upierdliwa, tylko wymagająca... :lol: :lol: :lol:) jest cechą bardzo pożądaną. Jedynym mankamentem są te nieszczęsne okna, ale...co zrobić :(

Wczoraj pokazałam fragmenty poddasza, dzisiaj kolej na parter...

Widok z wiatrołapu na hol, po lewej stronie będą schody, a centralnie w oddali fragment salonu:

http://images21.fotosik.pl/235/8f6aa5afbde2d8f8.jpg (www.fotosik.pl)

a teraz z drugiej strony: z holu na wiatrołap i nasze długo oczekiwane drzwi

http://images20.fotosik.pl/290/ead1ceb3b95741c3.jpg (www.fotosik.pl)

z salonu na jadalnię i wejście do kuchni

http://images20.fotosik.pl/290/8d626c2f6456a57f.jpg (www.fotosik.pl)

spojrzenie "ze schodów" na jadalnię...

http://images20.fotosik.pl/290/987e942354652c23.jpg (www.fotosik.pl)

...i z jadalni na salon

http://images20.fotosik.pl/290/ca29d294da76e436.jpg (www.fotosik.pl)

a tu "od podwórka": z tarasu na jadalnię

http://images20.fotosik.pl/290/ed58c774cc48ca4f.jpg (www.fotosik.pl)

oto moja ciasna kuchnia

http://images21.fotosik.pl/235/cadc1e2f6a3af897.jpg (www.fotosik.pl)

a tu na pierwszym planie słup a za nim wejście do wc i klatka schodowa

http://images20.fotosik.pl/290/49150fd0078d1d4c.jpg (www.fotosik.pl)

Robi się coraz faaajniej :D :D :D, ale żeby nie było, że dzisiaj tylko o tynkach, to:

* ciąg dalszy podbitkowej historii

http://images20.fotosik.pl/290/a16ec6b0f5e330f7.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/235/695f8e7131dff93f.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/235/bb5e0fb96d2133e4.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/235/e8a75580718c2d37.jpg (www.fotosik.pl)

* oraz zaczątki "łogrodu"
Czy pamiętacie moje berberysy rok temu? Nie?
No to wyglądały tak:

http://images4.fotosik.pl/284/cb2194d17ef45039.jpg (www.fotosik.pl)

Dziś zostały ślicznie obkopane, wypielone i aktualnie wygladają tak:

http://images21.fotosik.pl/235/79280c1b7f3093d9.jpg (www.fotosik.pl)

a dodatkowo dołączyły do nich małe bukszpanki, które w czasie póżniejszym przetransportujemy wokół tarasu
( ps. dla zainteresowanych 9,99 pln/ 6 szt.- promocja w obi )

http://images20.fotosik.pl/290/474b71d7b25df69f.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/290/f6f248e1f99280c0.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/290/8c1501a2b570cdbb.jpg (www.fotosik.pl)

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
A na koniec zwierzyniec:

http://images20.fotosik.pl/290/d24a6fee93503f14.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/290/271b7d41f11e7896.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/235/b9b9414bf2ba31a9.jpg (www.fotosik.pl)

Taki niedomyślny ten bociek...
...mógłby wkońcu wylądować u nas :wink: :oops: :wink: :oops: :wink:

http://images20.fotosik.pl/290/4c294c45713cd948.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/290/808ab8b8fd9e2349.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/290/fc5f34aa8ea9f87f.jpg (www.fotosik.pl)

Żonka Artka
02-05-2007, 17:35
Tak bardzo zajęłam się tynkami, że niedokończyłam tematu montażu drzwi wejściowych.
Oto "dramatu" ciąg dalszy...
Panowie zdemontowali uprzednio zapiankowane drzwi i nie mając wyjścia zabrali się za montaż "na betonie".
I tu kolejna niespodzianka !!!!! Przyjechali kompletnie nieprzygotowani !!!!!
Podejrzewam nawet, że czekali na to, że pojedziemy kupić im cement itd..... :o :o :o
Długo główkowali co możnaby wykombinować w tym przypadku i .... niezaprzeczalny HIT tamtego DNIA:
stwierdzili, że podprowadzą tynkarzom worek z zaprawą :lol: :lol: :lol:
(dla przypomnienia: tynkarze używali gotowych tynków gipsowych).
Tą zachęcajacą propozycją powalili mnie z nóg !!!
Do dnia dzisiejszego nie wiem, czy byli świadomi swoich słów i czynów...
I w ten oto sposób mogłam stać się, jedyną chyba,
właścicielką drzwi antywłamaniowych zamontowanych na tynkach gipsowych :lol: :lol: :lol: !!!
Żadna z obecnych przy tym zdarzeniu osób nie pamięta swojej reakcji na słowa "autoryzowanych montażystów"
i nie wiemy co spowodowało, że w pośpiechu pojechali oni po cement ... wrócili z jednym opakowaniem :o :o :o .
Oszczędność, czy nadzieja, że wystarczy... :o :o :o ????
Około 14-tej panowie przystapili do działania.
Obmurowali ościeżnicę... niestety tylko częściowo, bo niezbędny do montażu materiał szybko się "upłynnił".
W związku z czym rzucili robotę i obiecali wrócić na następny dzień.
Cóż...po tak niefortunnym wstępie, należało się spodziewać innych "niespodzianek" w ich wydaniu.
Jak obiecali, tak zrobili: wrócili dzień póżniej i po kilku godzinach "zakończyli", w ich mniemaniu, swoje dzieło.
To co zastaliśmy wieczorem wprawiło nas w osłupienie, a mnie osobiście wyprowadziło z równowagi :evil: :evil: :evil:
Ościeżnica była obmurowana tylko po bokach i w dodatku niedokładnie,
górna przestrzeń nad nią wypełniona była pianką montażową.
Wogóle nie było klinów podtrzymujacych ją od spodu i ościeżnica wisiała sobie na kilku kołkach i świeżym betonie.
Oprócz tego powyjmowane były kliny blokujace od góry i panowie nawet nie raczyli zapiankować dziur,
które po nich zostały :evil: :evil: :evil:
Górą świstał sobie wiatr... Jednym słowem - dziadostwo!
:evil: :evil: :evil: aż prosiło się o interwencję !!!
Dopiero ponowny przyjazd, kolejne poprawki i całodniowy nadzór ich szefa przyniosły zamierzony efekt.

Tutaj jeszcze zdjecie ze słynną "dziurawą" pianką montażową :lol:

http://images20.fotosik.pl/294/1e77742e36332fa0.jpg (www.fotosik.pl)

Teraz wszystko jest jak należy :D :D :D
Popraweczki tynkarskie zrobione. Jutro jadę na ostateczny odbiór, (niestety dziś nie dałam rady :( )
potem rozliczenie i ten etap będziemy mieli "z głowy".
Teraz czekamy na ekipę od instalacji wod i co. Zapowiedzieli się na poniedziałek. Czekamy :D

Ps. POSZUKUJEMY PILNIE EKIPY DO POŁOŻENIA
PŁYT G-K NA PODDASZU !!!

Żonka Artka
05-05-2007, 19:05
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Wczoraj w nocy mieliśmy "nieproszonych gości"...
Jednej nocy okradli cztery domy w sasiedztwie !!!!!
Ukradli nam wszystkie elektronarzędzia !!!! (poszły wiertarki, szlifierki, piły, itd.)
Poprzecinali kłódki i spenetrowali cały garaż :evil: :evil: :evil:
Ukradli wszystkie kable elektryczne!!!! ... wszystkim przedłużaczom poobcinali wtyczki i zabrali przewody :evil: :evil: :evil:
... to co im nie pasowało porozrzucali dookoła domu poza ogrodzeniem :evil: :evil: :evil: ...
Łazili dookoła domu i zaglądali przez okna co jest w środku ... :evil: :evil: :evil:
na wszystkich szybach są odbite ceglaste "paluchy"...tak normalnie, bezkarnie :evil: :evil: :evil:
...do domu nie wpakowali się tylko dlatego, że nic tam nie ma, jest puściutki...
i pomyśleć, że jeszcze kilka godzin przed "tym" spokojnie siedzieliśmy sobie na działce...
Jestem wku....na :evil: :evil: :evil: ...no...wściekła :evil: , rozżalona, czuję się bezsilna !!!!!!! - tak zwyczajnie "wleżli", zniszczyli, ukradli...
Nasz sąsiad też stracił narzędzia, ale co gorsze ukradli mu instalację miedzianą: rurki, kolanka, złączki... wszystko ...
Wyłamali mu bramę w garażu...taką bezpieczną :o ... markową - niemiecką :o
To dopiero początek wykończeniówki i boję się, że z postępem prac te "nieproszone wizyty" będa się nasilać...
Człowiek "zapieprza dniami i nocami", żeby wybudować i wykończyć, żeby spłacać kredyt, a taki sku....el jeden z drugim przyjdą na gotowe :evil: :evil: :evil: "wyniosą" a resztę poniszczą !!!!!!!!!!!!
szczerze mówiąc... straciłam zapał do pisania tego dziennika...
...prześladuje mnie wrażenie, że jest on swoistą "instrukcją obsługi naszego domu"...
TAK MI PRZYKRO :cry: :cry: :cry:
JEDNAK NAJGORSZA JEST NIEMOC I BEZSILNOŚĆ :cry: :cry: :cry:

Żonka Artka
23-05-2007, 16:04
... i witam ponownie :P

Maj pełną gębą !!!
Wiosenne burze i burzyczki szaleją za oknami, ... wczoraj było gradobicie :o
aktualnie popaduje kapuśniaczek i powietrze zrobiło się jakieś znośniejsze...
Generalnie rzecz ujmując - bardzo lubię ten miesiąc :P :P :P

A na budowie Moi Drodzy "robota wre" !!!
Po ostatniej niemiłej niespodziance miałam spore wątpliwości co do kontynuacji dziennika,
ale ta dzika radość jaką daje mi "budowanie"
i chęć podzielenia się nią z innymi jest silniejsza ... :D
Cóż, na złodzieja nie ma rady !!!
Można tylko być ostrożniejszym, no i pilnować "swojego"...
Tak więc: ŚPIMY W NASZYM NOWYM DOMKU !!!!!
Już pierwszej nocy odkryłam, że w naszej chacie zadomowili się dzicy lokatorzy.
Cała rodzinna banda !!! Wśrod nich Żółtodzioby, wiecznie głodne i rozdarte...
nawet w środku ciemnej nocy !!!
Ale to nie wątek przyrodniczy, więc przechodzę do rzeczy.

Otóż, wykonane zostały:
* instalacja wodna
* instalacja kanalizacyjna
* instalacja centralnego ogrzewania
* "podłogówka" w kuchni, jadalni, holu, wiatrołapie i górnej łazience
* wyprowadzenie instalacji pod solary
* zakończono instalację elektryczną
* "podciągnięto" nam prąd do domku
(nie w 100 %, bo wszystko czeka na "energetykę" i jej gest : odbiór przyłącza
i "puszczenie" cennej energii naszym kabelkiem :wink: )
* montaż podbitki prawie ukończony,
(jeszcze tylko ostatni raz ją pomaluję i będzie cacy :D )
* w międzyczasie nawiedziła nas kontrola Rzeczoznawcy z Banku odnośnie wypłaty II transzy i...o dziwo,
od kiedy on sam rozpoczął budowę, to stał się taki jakiś bardziej wyrozumiały,
przychylny, bardziej ludzki ... :o :D
Prawda,że sporo jak na niecałe trzy tygodnie?

Jednak tutaj kończy się nasza radość... :cry: :cry: :cry:
...a rozpoczyna dramat! I nie myślcie, że przesadzam.
Zaczynamy się obawiać, że szybciej wybudujemy i wykończymy nasze domy,
aniżeli doczekamy się pozwolenia na rozbudowę sieci wodociągowej,
a tym samym obecności wody w naszych kranach !!!
Szczerze mówiąc, nawet nie wiem jakim mianem określić sprawę dotyczącą w/w pozwolenia.
Cała historia rozpoczęła się we wrześniu 2006 roku.
Przy wniosku, z którym wystąpił nasz sąsiad brakowało pewnych "papierków".
Sąsiad z racji tego, że nic jeszcze wtedy nie podejrzewał (!!!!!!)
zastosował się do wymagań pracowników starostwa i wyruszył w ślad za wymaganymi dokumentami.
Czas płynął, teczka ze zbieranymi dokumentami pęczniała,
a kiedy została skompletowana sąsiad udał się do starostwa,
ponownie złożył wniosek o w/w pozwolenie i cierpliwie czekał.
Była druga połowa gudnia 2006r.
Minęły święta, sylwester, nowy rok i wniosek sąsiada został ponownie odrzucony.
Tym razem powodem był brak raporu dotyczącego wpływu realizowanego przedsięwzięcia na środowisko.
Dobrnęliśmy do połowy stycznia 2007r.
Miesiąc naszego cennego czasu został zmarnowany przez niedopatrzenie,
bądż niekompetencję pracownika wydziału arch. i bud.
Kierunek - Urząd Gminy.
Wystąpiliśmy razem z sąsiadem o powyższy raport. Złożyliśmy kolejny wniosek !!!
Gmina musiała wystapić do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej,
ta następnie występowała z kolejnymi pismami do Gminy, ta znowu do Sanepidu.
Korespondencja między tymi dwoma urzędami była w pełym rozkwicie !!!
W międzyczasie Pani, która zajmowała się Naszą sprawą wybrała się na dłuższe "chorobowe",
a jej zastępczyni nie potrafiła nawet znależć teczki z naszymi dokumentami,
nie wspominając już o tym, że nie miała zielonego pojęcia o co ją pytam.
Decyzję o tym, że raport środowiskowy nie jest wymagany przy realizacji naszego przedsięwzięcia
otrzymaliśmy po upływie 3,5 miesiąca od daty złożenia wniosku!!!
I co Wy na to ??????????
Ale, ale... perypetii ciag dalszy !!!
Tym razem, w połowie kwietnia, jednocześnie z sasiadem złożyliśmy w starostwie wnioski o pozwolenie na rozbudowę wspominanej już niejednokrotnie sieci. Przypominam, że dla sąsiada to już był trzeci raz.
Minęły dwa tygodnie.
30 kwietnia, w godzinach popołudniowych, dostaliśmy listy (za zwrotnym potwierdzeniem odbioru) z wyżej wymienionego urzędu i po ich otwarciu mało szlag Nas wszystkich nie trafił !!!!
WEZWANIE DO UZUPEŁNIENIA WNIOSKU !!!
TERMIN - 7 DNI OD MOMENTU DORECZENIA PISMA !!!
W SYTUACJI NIEDOPEŁNIENIA CZYNNOŚCI WNIOSEK ZOSTANIE ODRZUCONY !!!
Pragnę tylko nadmienić, że w tym nieprzekraczalnym terminie znalazły się takie dni jak:
* 1 maja - święto
* 3 maja - święto
* sobota - urząd nie pracuje, logiczne, nie ??? :lol: :lol: :lol:
* niedziela - :lol: :lol: :lol:
Na dzieńdobry wyskoczyły więc z obiegu 4-ry z przysługujacych nam 7-dmiu dni !!!!!
Całość, to długi majowy "łikend", podczas którego nie było 80% urzędników, a nam, jak się okazało,
potrzebna była jeszcze decyzja z gminy dotycząca lokalizacji inwestycji.
Wywiązanie się ze stawianych nam warunków było fizycznie niemożliwe !!!
Krew najgorętsza mnie zalała!!!
Oczywiście Nasze wnioski zostały odrzucone !!!
Osobiście wybrałam się do odpowiedniego wydziału starostwa.
Kazałam sobie wszyściutko wytłumaczyć - po polsku, słowo po słowie, w celu dobrego zrozumienia!!!
Dowiedziałam się, że na wniosku brakowało:
* nr działki sąsiada ( składaliśmy wnioski razem i nr-ry starostwo miało podane na jak na tacy :lol: :lol: :lol: )
* pisemnej zgody na przejście przez jego działkę ( była wpięta i podpisana przez sąsiadów na 3-ciej stronie projektu :lol: :lol: :lol: )
* opłaty skarbowej na konto kasy starostwa (przy składaniu wniosku nawet mowy o tym nie było :o ).
Zupełnym przypadkiem doszły mnie też słuchy, że już 3-cia osoba z kolei zajmowała się naszą sprawą. I każda z tych trzech znajdowała coraz to inne braki !!!
KPINA i KOMPLETNY BRAK KOMPETENCJI ZE STRONY PRACOWNIKÓW TEGO WYDZIAŁU STAROSTWA !!!

Żonka Artka
23-05-2007, 18:50
...dramatu ciag dalszy...

Poszłam do P. Naczelnik wydziału w celu ostatecznego wyjaśnienia sprawy i...nagle okazało się, że do wszczęcia postępowania w sprawie naszych wniosków będzie jeszcze potrzebna WZ-ka dla działki po drugiej stronie drogi, przez którą będziemy robić przewiert ... :o :o :o :o :o :o !!!!!!!!!
Żeby było śmiesznie plan zagospodarowania przestrzennego gmina ustaliła tylko do linii drogi od naszej strony, mało tego zgody włascicieli w/w działki nigdy nie uzyskamy, bo... spoczywaja w pokoju na tamtym świecie !!!
SUPER !!! Na odchodne zapytałam tylko, czy sobie ze mnie żartują ?
Oczywiście dostałam propozycję, której odrzucenie byłoby grzechem: ponowne złożenie wniosku !!!
Pojechałam do domu, przespałam sprawę i po kilku dniach wysłałam Artka w celu ponownego złożenia tego cholernego, uzupełnionego - jak nam się wtedy wydawało, stosu papierów.
Po trzech dniach dostałam telefon z informacją, że w dokumentach znowu czegoś brakuje, ale tym razem (4-ta już pani) nie będzie jeszcze teraz wysyłała wezwania terminowego, tylko daje nam grzecznościowo tydzień na uzupełnienie braków. GRZECZNOŚCIOWO :o :o :o ...
PO TYLU MIESIĄCACH :o :o :o PUSTY ŚMIECH MNIE OGARNĄŁ !!!
Podsumowując, ostatnia wizyta w starostwie zakończyła się:
* ze strony urzędu - wydaniem nam całej listy brakujących dokumentów
* z naszej strony - odbiorem całej dokumentacji i postanowieniem załatwienia sprawy w INNY sposób...

Aktualnie nadal jesteśmy w zawieszeniu.
Czekamy na decyzję z wodociagów w sprawie przekwalifikowania inwestycji.
Jeśli uda nam się to załatwić po naszej myśli, to w/w urząd może nas...

Żonka Artka
02-06-2007, 23:13
Podsumowanie minionego tygodnia:

1. Sprawa z wodociagiem wciąż niewyjaśniona...

2.Trwają przygotowania do wylewek...

http://images21.fotosik.pl/354/cf04f8444694d667.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/354/03d8e2d79b266bf0.jpg (www.fotosik.pl)

http://images12.fotosik.pl/53/59acdf702a6610a7.jpg (www.fotosik.pl)

http://images22.fotosik.pl/124/d109d5ddf953ee94.jpg (www.fotosik.pl)

widok ze schodów

http://images12.fotosik.pl/53/786d23ab70d0360a.jpg (www.fotosik.pl)

jadalnia

http://images22.fotosik.pl/124/915e89a76cbf34e8.jpg (www.fotosik.pl)

hol

http://images12.fotosik.pl/53/e748c32c0353e631.jpg (www.fotosik.pl)

pokój gościnny

http://images22.fotosik.pl/124/174fc24ad321452c.jpg (www.fotosik.pl)

gabinet Artka

http://images12.fotosik.pl/53/7aa2e17d72508597.jpg (www.fotosik.pl)

górna łazienka

http://images12.fotosik.pl/53/2ee64e6d6c9a5314.jpg (www.fotosik.pl)

3. Znależliśmy dwie ekipy do wykonania płyt g-k na poddaszu. Czekamy na wycenę robocizny.
Panowie robią również sufity podwieszane i kładą kafelki. Dostaliśmy zaproszenie do obejrzenia ich prac.

4. Zamówiliśy schody - okres oczekiwania 3 m-ce ( na wrzesień)

5.Tydzień temu odwiedziliśmy targi budowlane i tam znależliśmy firmę do wykonania kominka "na gotowo" - wkład + obudowa z płyt
+ obudowa z piaskowca i marmuru = 6.500 pln
Czy to dużo, mało, czy normalnie ????

6. Zamówiliśmy drzwi stalowe do kotłowni - ok.700 pln


A na koniec, specjalnie dla Agnieszki, obiecane zdjęcia "antykopnika" przy drzwiach tarasowych:

http://images22.fotosik.pl/124/1085a88282f7f4a6.jpg (www.fotosik.pl)

http://images21.fotosik.pl/354/579ffbd40bedb26d.jpg (www.fotosik.pl)

http://images11.fotosik.pl/62/c6705c3ff3824026.jpg (www.fotosik.pl)

Żonka Artka
06-06-2007, 19:08
Wiadomość dnia:

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

"dotyczy : przekwalifikowania projektowanej sieci wodociągowej do projektowanych budynków mieszkalnych na działkach ........ i ........ przy ulicy ........ w ........ na przyłącze wodociągowe..."

"...w odpowiedzi na pismo z dnia ..... w sprawie jw. ........ wyraża zgodę na przekwalifikowanie projektowanej sieci wodociągowej do budynków mieszkalnych na działkach ........ i ......... na przyłącze wodociągowe."

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Cóż... nasza radość jest ogromna.
Było już zgłoszenie rozpoczęcia budowy (na 13.06.07r.), podpisy i ... niedługo zaczynamy !!!! Do pokonania mamy:
* przewiert pod drogą
* 180m wykopów i "położenia wodociągu" (50-60 pln/mb wykopu)

:D :D :D Będzie woda !!!!!!!!!!!! :D :D :D

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dzisiaj dotarły do mnie (WKOŃCU!!!! - po miesiącu... już traciłam nadzieję) kinkiety gipsowe do salonu.
Dokładnie takie:
* trzy narożne:
http://images12.fotosik.pl/64/8edc315bf5d9fc10.jpg (www.fotosik.pl)
* i jeden zwykły:
http://images12.fotosik.pl/64/db23f2263a66c2d9.jpg (www.fotosik.pl)
* a efekt świetlny ma być następujący:
http://images21.fotosik.pl/359/485501199d1bff10.jpg (www.fotosik.pl)

Żonka Artka
15-06-2007, 23:02
Witam Czytajacych :D
Ostatnimi czasy ograniczam moje wpisy do skrótowych podsumowań tygodnia...i tym razem tak będzie:
* "akcja wylewki" wciąż trwa - do zrobienia jeszcze: wc-parter, holl, wiatrołap, garaż (chwilowo służący za sypialnię),
kotłownia, mała łazienka na górze i dwie garderoby... uff, roboty nie brakuje :wink:
* cement - brakło, więc zmuszeni byliśmy dokupić:
- cena z I-ej połowy maja: 9,25pln/worek :P :P :P
- cena z dnia wczorajszego: 12,40pln/worek :o :o :o
* ekipy do wykończenia poddasza (mam nadzieję, że nie inwestorów :wink: ) - znalezione: 2-ie.
Mamy wyceny "robocizny" za nasze ok.160 m2 i ...
- Ekipa nr 1: 6000pln
- Ekipa nr 2: 4500pln
Podejrzanie duża różnica w cenie :o :o :o . Muszę się temu dobrze przyglądnąć...
* prąd - mają "nas" podłączyć w przyszłym tygodniu. Jeśli faktycznie tak będzie, to HURRRRA!!!!!!!!!
* woda - wszystko OK!, tylko czekamy na firmę wykonawczą;
* kafelki - kilka ofert, ceny: 20 - 40pln/m2
* poszukiwania dębowych desek podłogowych do salonu nadal trwają;
Na dzień dzisiejszy to chyba wszystko.
:D Pozdrawiam :D

Żonka Artka
22-06-2007, 23:09
Witam :P
Hm, muszę się pochwalić :wink: : zmieniłam pracę...a w zasadzie miejsce pracy i stanowisko, bo pracodawca pozostał wciąż ten sam. Była kupa stresów, ale się opłacało :wink: Teraz jestem "kierownicą" nie tylko na własnej budowie :wink: :wink: :wink:
Tyle ze świata próżności ... :wink: przechodzimy do wiadomości budowlanych:
* 27 czerwca rozpoczynają się "wykopki" pod budowę NASZEGO wodociągu :P :P :P :P :P :P :P :P :P
Hura, hura, hura !!!
* energetycy nie pojawili się do dnia dzisiejszego :o :evil: :o :evil:
* ekipa do wykończenia poddasza "zaklepana"..... na wrzesień... :( :( :( trochę póżno, ale przynajmniej wiemy,
że są dobrzy, doświadczeni...( sprawdzeni !!!)
* kafelkarze do łazienek zamówieni na lipiec (cóż musimy trochę poprzestawiać kolejność prac :wink: )
* na początku tygodnia przywieżliśmy tatrę kamienia i drugą gruzu
* a dziś dzięki uprzejmości sąsiada kolejny raz zaopatrzyliśmy się w kilka przyczep gruzu
pod budowę naszego pięknego, dużego tarasu :wink:
http://images14.fotosik.pl/23/f6ebe9717c9331b7.jpg (www.fotosik.pl)
...i patrząc na ten rzut coś mi się wydaje, że na tym się nie skończy...
* na nadchodzący tydzień zaplanowaliśmy montaż drzwi stalowych do kotłowni,
zakończenie wylewek i ocieplanie małych lukarn... :-?
* uff, jeszcze tyle pracy przed nami...

Żonka Artka
03-07-2007, 22:29
1. :D :D :D MAMY WODOCIĄG :D :D :D ... CUDNY, DŁUGAŚNY 200 METROWY WODOCIĄG...
DO PEŁNI SZCZĘŚCIA BRAKUJE TYLKO ODBIORU ROBÓT I...WODY !!!!!
2.... i mamy ładniutkie stalowe drzwi do kotłowni...
3....i co najistotniejsze... mamy jeszcze "całą kupę" roboty przed nami :lol: :wink: :lol: :wink: :lol: :wink: ale... będzie dobrze !!!
Do grudnia jeszcze dużo czasu :wink: !

Żonka Artka
08-07-2007, 22:15
Żeby nie być człekiem gołosłownym zamieszczam fotki:
* zwieńczenie naszego radosnego dzieła pt. wodociąg...
... nasz niebieściutki hydrancik:

http://images23.fotosik.pl/21/4c238050504b2926.jpg (www.fotosik.pl)

... niby nic, kawał rury wystający z ziemi...a jak cieszy.... :D

* oraz drzwi z garażu do kotłowni:

http://images30.fotosik.pl/21/8bf1f3fd4ea789c3.jpg (www.fotosik.pl)

Żonka Artka
29-07-2007, 00:08
O kurcze... spadliśmy na piątą stronę :oops:
Szybciutko postaram się nadrobić zaległości.
Otóż w samym domu niewiele się zmieniło. Po słynnych pracach nad wylewkami pozostało jedynie wspomnienie.
Z racji naszych urlopów kafelkarzy przełożyliśmy na początek sierpnia. Trochę nadzoru nie zaszkodzi :wink: :wink: :wink:
A w międzyczasie odwiedziliśmy kilka salonów z ceramiką sanitarną i płytkami...
Efekt tych wycieczek jest następujący:
Główna łazienka:

http://images27.fotosik.pl/40/58b3fb0de13d6ad4.jpg (www.fotosik.pl)
http://images23.fotosik.pl/40/93eed7dd758713e9.jpg (www.fotosik.pl)
http://images23.fotosik.pl/40/3cbf906cdf5a7a1f.jpg (www.fotosik.pl)

W rzeczywistości kolory płytek troszkę się różnią, co widać poniżej na zdjęciach z salonowego box"u.

http://images30.fotosik.pl/40/6a349c7db0e29c6f.jpg (www.fotosik.pl)http://images24.fotosik.pl/40/e30ce4b70b3cde80.jpg (www.fotosik.pl)

http://images27.fotosik.pl/40/8d04c6de230d90fa.jpg (www.fotosik.pl)http://images24.fotosik.pl/40/e05046f7617989c9.jpg (www.fotosik.pl)

Nasza przysypialniana łazieneczka:

http://images28.fotosik.pl/40/fbeee71ece5eeabf.jpg (www.fotosik.pl)
http://images30.fotosik.pl/40/12b18fb45ce7c484.jpg (www.fotosik.pl)
http://images28.fotosik.pl/40/fbeee71ece5eeabf.jpg (www.fotosik.pl)

http://images29.fotosik.pl/40/97fdb6fec08ffb5e.jpg (www.fotosik.pl) podłoga

http://images25.fotosik.pl/40/7afa9e786e6a3436.jpg (www.fotosik.pl) i grafitowe vitrosilicony na kabinę prysznicową


Do kuchni i wc na parterze wybraliśmy płytki z Metropolu - Essence Beige i Essence Marrone, (o zdjęcia postaram się póżniej).
Pozostaje jeszcze wybranie kafli podłogowych do jadalni, holu i wiatrołapu.
W minionym tygodniu zamówiliśmy również schody wewnętrzne : dębowe, zabiegowe. Termin realizacji - 20 pażdziernik 2007r. :o

Żonka Artka
05-08-2007, 22:34
I stuknęła mi 30-stka :D :wink: :D :wink: !!!!! Pierwsze zmarszczki mam już za soba więc obyło się bez dramatów :lol: :lol: :lol: .
Było winko, pyszne ciacho, śliczne kwiatuszki i ... budowlane zakupy :D

Nie będę zbyt odkrywcza kiedy stwierdzę: "Wykończeniówka wykańcza... " płytki, baterie, umywalki, lustra, brodziki, wanny, fugi, kleje, farby, itp, itd... Ale ja to lubię :P Wczoraj z racji święta "zaszalałam" i przytargałam do DOMU zestaw do zabudowy dolnego wc, komplet baterii Deante-Magnolia do górnej łazienki:
- 2 x umywalka
http://images28.fotosik.pl/48/fef7990d9fb48c64.jpg (www.fotosik.pl)
- bidet
http://images25.fotosik.pl/48/aed5f4f628790349.jpg (www.fotosik.pl)
- wanna
http://images30.fotosik.pl/49/824a94e87e8bedb2.jpg (www.fotosik.pl)
- prysznic
http://images27.fotosik.pl/49/af2bf15e7b2174cb.jpg (www.fotosik.pl)
resztę płytek do wc na parterze, 2-a lustra łazienkowe, deszczownicę do naszej łazienki i 2-a zlewy gospodarcze do pralni i garażu.
Jedyna sprawa, która mnie martwi to wybór kafli na cały parter. Pierwotnie stawialiśmy na jasny gres polerowany 60 x60, ale przeczytałam na forum, że paskudnie się rysuje i że jest bardzo śliski...hm... :(. Zaczęłam szukać czegoś innego, po przystępnej cenie, bo potrzebujemy tego aż 50 m2. Znalazłam ładne płytki z Azteca Ceramika - wzór Coimbra, IV klasa ścieralności, odpowiedni kolor, wymiary ale... Miły Pan w sklepie odradził mi je z powodu kruchości :cry: i znowu jestem w punkcie wyjścia.

A na koniec zdjęcia moich wczorajszych garażowych poczynań:

- płytki do wc na parterze
http://images23.fotosik.pl/48/439d3864670dbc21.jpg (www.fotosik.pl)
http://images30.fotosik.pl/49/6c2de5a7d1dc9e10.jpg (www.fotosik.pl)
- i do górnej łazienki
http://images25.fotosik.pl/48/0e2738374e696cf4.jpg (www.fotosik.pl)
http://images28.fotosik.pl/48/54f429d989913a50.jpg (www.fotosik.pl)

Pozdrawiamy B.A

Żonka Artka
06-08-2007, 22:29
I pierwszy dzień długo wyczekiwanego urlopu już za Nami :wink:
Oczywiście dzień budowlany :wink: baaardzo, baardzo pracowity :D ... i pełen niespodzianek... niekoniecznie miłych.
Na dzień dobry, po kilku stuknięciach młotkiem w krokwie z dachu zjechały nam dwie dachówki :o :o :o Nasze pierwsze słowa : Niemożliwe, przecież wszystkie miały być drutowane, a połówki przykręcane! Artek zaczął "rozbierać" fragment dachu przy lukarnie i okazało się, że przykręcone owszem i są, ale tylko 3 z 12-stu połówek a drutowane... lepiej nie mówić...
Próbowałam dodzwonic się do Szefa firmy, która majstrowała przy naszym dachu, ale usłyszałam tylko oschły komunikat: "wzywany abonent jest poza zasięgiem sieci"... i coś mi się wydaje, że Wyspiarze zyskali kolejnego fachowca :wink:
Artek widząc moją wściekłość i przerażenie stwierdził, że szkoda mojego zdrowia i że on jakoś sobie z tym dachem poradzi.
Przełknęłam to... będzie dobrze.
Zabrałam się za "robotę"...
Zachciało mi się domu... salonów, kuchni, łazienek, dużego holu, jeszcze większej sypialni... NO TO MAM !!! Cały dzień czyściłam ściany.
Packa... siateczka... i kręcimy łapkami !!! Po kilkunastu godzinach w tumanach gipsowego pyłu, po zdarciu kilku paluchów, opróżnionych kilku butelkach mineralnej i najlepszych na świecie bułkach z dżemem wiśniowym popijanych mlekiem czekoladowym zamierzony efekt został uzyskany... na parterze mamy ładne czyściutkie i gładziutkie ściany. Było warto :D

Żonka Artka
07-08-2007, 22:51
Wczoraj musieliśmy wrócić z budowy strasznie zmordowanii, bo dziś rano Artkowa Teściowa, a moja Mama spakowała swoje "łikendowe" ubranko, chusteczkę na głowę oraz sporych rozmiarów wałówkę do swojej prywatnej siateczki, zabrała psa i oznajmiła stanowczym tonem, że jedzie z nami. Na budowie "porozstawiała" nas wszystkich po kątach i zabrała się za czyszczenie ścian. Nie ukrywam - robi to zdecydowanie lepiej ode mnie :o :o :o a jakie narzuciła nam tempo :o :o :o . Skąd w tej kobiecie tyle siły ??? :o :o :o
"Odwaliłyśmy" kawał dobrej roboty, ja kończyłam ściany, a Ona wyczyściła prawie wszystkie sufity i już myślała o gruntowaniu...
W międzyczasie, popijając na tarasie kolejną kawkę (wirtualnie) malowałyśmy pokoje, myłyśmy okna, szyłyśmy poduszki na fotele ogrodowe i firanki do tych wypucowanych okien :lol: ... Było fajnie :P i dzień tak łagodniej minął...


PS Sprawa z dachem załatwiona. Artek założył i poprzykręcał wszystkie brakujące dachówki ...
...a kilka godzin póżniej było oberwanie chmury :o :o :o Uff... udało się kolejny raz :D
PS2 Panowie od płytek zapowiedzieli, że przyjdą dopiero w przyszłym tygodniu... maja tyle pracy, że nie są w stanie wyrobić się w zaplanowanych wcześniej terminach

Żonka Artka
10-08-2007, 23:16
Pooowoooliii do przodu... :wink:

Po ostatniej ulewie okazało się, że dzieje się coś niepokojącego wokół komina :( :( :( Artek wybrał się na dach zbadać sytuację i ... okazało się, że rynny odprowadzające wodę z lukarny balkonowej są zamontowane bardzo blisko komina i jest wielce prawdopodobne, że jej część dostaje się za blachę okalająca komin :o A swoją drogą, to jak to wszystko jest uszczelnione ???
Fachowcy !!! :evil:
Mało tego, okazało się, że ostatnia warstwa cegieł na kominie jest pęknięta, a zaprawa wokół nich spękana i nieszczelna. Artek nie byłby sobą, gdyby zaraz nie zabrał się za "naprawę". Rynny przy lukarnie zostały przedłużone i zakończone kolankiem skierowanym bezpośrednio w dół, komin (a w zasadzie oba, tak profilaktycznie) jest już "zreperowany", uszczelniony i zaopatrzony w śliczne stalowe czapy.
Tak wygladał mój Artek podczas prac na wysokościach :wink:
http://images26.fotosik.pl/54/dde08ae622d71e80.jpg (www.fotosik.pl)

a ja... nie byłabym sobą, gdybym nie wydrapała się tam za nim :wink: :D :wink:
http://images23.fotosik.pl/54/91875203ac35c8c2.jpg (www.fotosik.pl)

http://images24.fotosik.pl/54/abd389405c129235.jpg (www.fotosik.pl)

Tym oto sposobem kolejna usterka została naprawiona.
Wczorajszy dzień zaowocował równiez ociepleniem jednej z małych lukarn ( druga zaplanowana jest na sobotę) oraz ociepleniem stropu nad tarasem.
Dziś natomiast zapoczątkowałam akcję zatytułowaną: GRUNTOWANIE.
Oto salon tuż po potraktowaniu ścian unigruntem:
http://images27.fotosik.pl/54/67a6420dcd837d35.jpg (www.fotosik.pl)
... wygląda koszmarnie, ale mam nadzieję, że wszystko wróci do pierwotnego stanu :roll: Jutro "maziania" po ścianach ciąg dalszy.
A na zakończenie żeliwna wycieraczka na taras...
http://images25.fotosik.pl/54/b53b53088fea3ae7.jpg (www.fotosik.pl)

i nasz zmęczony Futrzak :D
http://images24.fotosik.pl/54/0d8a1f9645723c23.jpg (www.fotosik.pl)

Żonka Artka
11-08-2007, 23:35
Zagruntowane ściany salonu wróciły do normalności :D więc cały dzisiejszy dzień kontynuowałam pędzlowanie. Jako pierwsze "na tapetę" poszły kotłownia i garaż, bo na poniedziałek zapowiedzieli się Panowie do położenia płytek. Będą rozpoczynali własnie od kotłowni, potem garaż, pralnia, dolne wc, ściany w kuchni ... i czekamy na Panów do wykończenia poddasza, aby móc "zrobic" górne łazienki. Na koniec dorzucimy jeszcze gres na całym parterze... pewnie zastanie nas pażdziernik :(
A skoro jesteśmy juz przy temacie podłóg, to dziś oglądaliśmy deski podłogowe do salonu. Cudne !!!
W grę wchodza dąb lub modrzew syberyjski.
Zaplanowaliśmy sobie deski 5-metrowe, na całą szerokość pokoju, ale najdłuższe jakie znależliżmy to 4-metrowe ( 4000x146x20mm) i tylko modrzewiowe, w cenie 92 pln/m2.
Dąb dostępny jest jedynie w postaci gotowej podłogi systemowej (1980x145x20mm), w trzech wersjach:
* rustykalny - 190 pln/m2
* natur A/B - 228 pln/m2
* old styl - postarzana - 260 pln/m2 (PIĘKNA !!!).
Chyba zdecydujemy się na podłogę olejowaną w wersji 4m-modrzew syberyjski. Ładna, dość twarda, no i za rozsądną cenę.

pozdrawiam b.

Żonka Artka
12-08-2007, 23:38
Jakie to fajne uczucie siedzieć sobie w niedzielny wieczór przed komputerem, z gorącą kawusią i ze świadomością, że jutro nie trzeba iść do pracy... URLOPU CIĄG DALSZY :D :D :D

Jak w każdą niedzielę, tak i dziś szperaliśmy z Artkiem po allegro z nadzieją znalezienia czegoś ciekawego. Ostatnio na przykład wypatrzyliśmy drzwi wewnętrzne do naszego domku: sosnowe, klejone, bezsęczne, z szybkami, futryną i kluczykiem, w cenie 485pln/szt. Oto one:
http://images23.fotosik.pl/56/61c77e2a1640d6a1.jpg (www.fotosik.pl)
W miniony piątek pojechaliśmy obejrzeć je "na żywo" do Wieliczki. W rzeczywistości wyglądają jeszcze ładniej niż na zdjęciu, sami byliśmy mile zaskoczeni :D . Kupiliśy 9 skrzydeł + lakierobejcę (levis nr 288) w kolorze "stary dąb".
Na drzwiach najprawdopodobniej jednak się nie skończy. Otóż czujne oko Artka gdzieś na samym końcu sklepu wypatrzyło piękne meble: szafy, stoły, witryny, komody i sekretarzyk, bez którego nie chciałam wyjść. Niestety nie zmieściłby się nam do samochodu, ale... mam go obiecanego jako spóżniony prezent na 30-te urodziny. Może przyjedzie razem z drzwiami ? :wink:
No i właśńie wracając do allegro...
Tak sobie szperaliśmy w dziale meble i jakie było nasze zdziwienie kiedy natknęliśmy się na :o :o :o piątkowe znalezisko...
...jednak prezentowane zdjęcia nie oddaja w pełni barwy i uroku tych mebli...
Oto niektóre z nich:

http://images30.fotosik.pl/56/2de2cab86a6119ab.jpg (www.fotosik.pl)
http://images30.fotosik.pl/56/931da10a2d29434b.jpg (www.fotosik.pl)
http://images25.fotosik.pl/56/c397926851f5c427.jpg (www.fotosik.pl)

No i zastanawiamy się z Artkiem nad 2-metrowym stołem z sześcioma krzesłami zwykłymi i dwoma z podłokietnikami oraz nad witryną i kredensem...

pozdrawiam b.

Żonka Artka
13-08-2007, 22:17
Cześć Wszystkim Czytaczom !
Nie wiem jak u Was, ale u tutaj pogoda paskudna! Od wczoraj leje bez opamiętania ! Przed domem mamy takie bajoro, że samochód Pana Kafelkarza "utopił" się na "dzień dobry"... nie mógł Biedaczyna ruszyć ni w przód, ni w tył. Nie pomogły ani kamienie, ani dechy. Dopiero kiedy posadził mnie za kierownicą i wspólnymi siłami z Moją Mamą zaczęli wypychać autko, UDAŁO SIĘ wyjechać :D :D :D
Normalnie dziś 13 - sty, czy jak ?
Ale zacznę od początku...
Około 8:30 przyjechał wyżej już wspomniany P. Kafelkarz - Marcin. Bardzo sympatyczna osoba; POZDRAWIAMY !
Kiedy usłyszał ile i co jest do zrobienia, nawet się ucieszył, czym bardzo mnie zaskoczył, bo inni z reguły marudzą, że się im wymyśla dodatkową "robotę".
Mało tego, pokazał mi jak pod kątem padania światła sprawdzać wyczyszczone ściany, jak je potem malować, żeby nie było smug i innych paskudnych śladów, doradził mi i odradził konkretne kolory dulux"a ( na tych farbach pracuje i bardzo sobie je chwali), podsunął również ciekawe rozwiązania do łazienek i kuchni. Jest OK !
Jeśli chodzi o pracę... został uprzedzony, że jestem upierdliwa i stwierdził, że: "skoro płacę, to i wymagam" :o :o :o nieprawdopodobne...

(wysyłam posta na raty, bo ostatnio wszystko to, co piszę "zżera" mi w najmniej oczekiwanych momentach)

Wracajac do rzeczy...
Ustliliśmy ważniejsze punkty prac, spisaliśmy listę zakupów rzeczy potrzebnych w najbliższych dniach i każde z nas zabrało się za swoją pracę.
W efekcie, na zakończenie dnia mieliśmy wymalowany 2-krotnie salon, uprzątniety garaż z powtórnie zagruntowanymi ścianami i podłogą oraz świeżutki gres na podłodze w kotłowni. Zdjęcia będa jutro, bo padły akumulatorki w aparacie i właśnie się ładują.
To tyle na dziś. A teraz idę regenerować siły na jutro.
Pa, pa!

Żonka Artka
15-08-2007, 22:13
Oto obiecany gres w kotłowni
http://images29.fotosik.pl/58/aa7b0e1c869bdc1a.jpg (www.fotosik.pl)
pomalowany salon i słup między holem a jadalnią - widać różnicę, prawda?
http://images24.fotosik.pl/58/7d88f83f1ded415f.jpg (www.fotosik.pl)http://images24.fotosik.pl/58/399abed02fa20f99.jpg (www.fotosik.pl)
bielutka ściana w holu
http://images27.fotosik.pl/58/d46fe803e5b71cfe.jpg (www.fotosik.pl)
jadalnia z wyjściem na taras i stołem roboczym
http://images30.fotosik.pl/58/b190a0643ae6a38a.jpg (www.fotosik.pl)

Pamiętacie jak kiedyś pisałam, że z kuchni będę miała taki piękny widok:
http://images12.fotosik.pl/7/43f1a4fb7d8bcb4f.jpg (www.fotosik.pl)
Otóż dużo się zmieniło od tamtego czasu. Teraz jest tak:
http://images27.fotosik.pl/58/8081e26562f375da.jpg (www.fotosik.pl)
...a zaraz obok tak:
http://images23.fotosik.pl/58/70751d5a89d374a5.jpg (www.fotosik.pl)
I FAJNYCH MAMY SĄSIADÓW !!! - POZDRAWIAMY !!!


Obiecałam sobie, że jutro zrobię dzień przerwy budowlanej :lol: :lol: :lol: ... wizyta w banku, po drodze odwiedziny salonu Opoczna i Paradyża, zakup płyt g-k, ceowników, odbiór reszty zamówionej armatury łazienkowej, itd, a na koniec najlepsze... BABSKIE ZAKUPY :P :P :P
No a teraz Dobrej Nocki !

Ps. W piątek malowania ścian ciąg dalszy, jeszcze tyle do zrobienia, a urlop się kończy :o

Żonka Artka
17-08-2007, 20:42
Odezwę się za chwilkę. Teraz tylko zdjęcia:
http://images24.fotosik.pl/61/93db435d9d8d6258.jpg (www.fotosik.pl)http://images27.fotosik.pl/61/ce5840f55c752152.jpg (www.fotosik.pl)

http://images24.fotosik.pl/61/dd9528ef9cca1267.jpg (www.fotosik.pl)http://images30.fotosik.pl/61/01e1c31dd1bc60aa.jpg (www.fotosik.pl)

http://images29.fotosik.pl/61/c9a907eb5dc34f93.jpg (www.fotosik.pl)

Żonka Artka
21-08-2007, 17:38
Dementuję wszelkie plotki: Ten bociek na kominie Naszego domku jest prawdziwy !!! :D :D :D
Zastałyśmy go tam w piątkowy poranek... boćki to chyba na szczęście, no nie ??? :wink: :wink: :wink:

Ostatnio wieje nudą budowlaną !
P. Marcin kładzie płytki, ja tylko jeżdżę i dokupuję a to TO, a to TAMTO... nuuuuda... :-?
Jak widać na załączonym wyżej zdjęciu, w kotłowni mamy już zaczątki "masarni" (tzn. wypłytkowanego po sufit pomieszczenia :lol:, które zawsze kojarzyć mi się będzie ze sklepem mięsnym :wink:...brakuje tylko haków na ścianach :lol: ). Dziś ponoć namiastka tejże "masarni" zagościła w garażu :o :o :o pojadę... zobaczę...
Aaaa, to co lubię najbardziej, mianowicie zakupy :D :D :D
Wczoraj, w ostatnim :cry: :cry: :cry: , długo opłakiwanym dniu mojego letniego urlopu, zdążyłam zamówić jeszcze brakujące wposażenie łazienek. Tak więc buszowałam wśród brodzików, drzwi prysznicowych, bidetów, wc kompaktów, armatury sanit., dekorów do kafli, itp. Faaajnie było !!! Całe szczęście, że byłam sama... Artek mógłby tego nie przeżyć :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Żeby nikt nie myślał, że było tylko fajnie i kolorowo !!! Otóż kryzys przyszedł w momencie, kiedy miły Pan Sprzedawca zapytał mnie: "Czy miski ustępowe mają być z odpływami poziomymi, czy pionowymi ?"...
A ja na to : :o :o :o
No i wtedy się zaczęło... dziura w podłodze... odpływ warszawski... kolanka...O MATKO MOJA !!! Trzeba było mnie widzieć jak się wiłam w domysłach i tłumaczeniach :lol: :lol: :lol: . zrobiłam z siebie Głupolka, ale i tak było fajnie. Kobieta w takim sklepie... dostałam SATYSFAKCJONUJĄCY RABACIK i... kartę stałgo klienta :D :wink:
A... wczoraj mieliśmy też wstępny pomiar kuchni...
Szykuje się projekcik...
A jego realizacja dopiero na przełom listopada i grudnia :o
Na dziś to chyba wszystko :-?
... ależ skąd !!!

MAMY PRĄD !!!
... jak zwkle zapomniałam o najważniejszym, ale... taki już mój urok :wink:

Żonka Artka
28-08-2007, 22:34
I pomyśleć, że jeszcze 10 m-cy temu jeżdziliśmy na budowę... a teraz ...
MAMY DOM !!!

http://images11.fotosik.pl/45/33407722d70293cc.jpg (www.fotosik.pl)http://images24.fotosik.pl/58/399abed02fa20f99.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/16/ab9414b9d3945828.jpg (www.fotosik.pl)http://images21.fotosik.pl/235/cadc1e2f6a3af897.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/16/5a2eb2178e70bb19.jpg (www.fotosik.pl)http://images30.fotosik.pl/58/b190a0643ae6a38a.jpg (www.fotosik.pl)

http://images20.fotosik.pl/16/71c01a82a2a40411.jpg (www.fotosik.pl)http://images24.fotosik.pl/58/7d88f83f1ded415f.jpg (www.fotosik.pl)

Tylko ja wiem, jak bardzo mnie to cieszy

Agusia i Marco
29-08-2007, 00:05
Piękny dom