PDA

Zobacz pełną wersję : DONOS do gminy ????



doli
02-01-2007, 07:58
Witam,

Pisałam ten post również w Prawo i pieniądze - ale piszę jeszcze raz bo to dla mnie ważne a ten dział jest bardziej "poczytny"

Dostalismy (my i sąsiedzi) z gminy pismo wraz z formularzem do wypełnienia w sprawie obliczenia należnego podatku od nieruchomości. Wypełniłam odpowiedni formularz, gdzie wpisałam dane dotyczace działki budowlanej (dom jeszcze nie oddany do użytku). Mąż poszedł do gminy, gdzie Pani kazała mu wpisac także nieruchomość, bo jak stwierdziła, ma informacje, że juz tam mieszkamy a prąd bierzemy od sąsiada. To wszystko prawda, ale skąd gmina o tym wie ?, czy myslicie, że ktoś doniósł na nas ? Jakie moga byc tego konsekwencje ?

Jestem załamana poniewaz nie mogę zrobic jeszcze odbioru budynku ze względu na to, ze nie mamy docelowego przyłącza elektrycznego? Poradźcie co robić ? czy grożą nam jakies kary ?

dominikams
02-01-2007, 08:06
Ja bym zgłosiła budynek do odbioru - ktoś juz pisał o tym, że nie ma odbioru ze względu na brak docelowego przyłącza, dokumenty złożone czekają, i mieszka prawie legalnie. Bo chyba najwazniejsze jest, że budynek jest zakończony i nadaje się do mieszkania.

Capricorn
02-01-2007, 08:10
Nie mieszkacie, tylko "pilnujecie budynku" ;-) u mnie pół ulicy "pilnuje" ;-) ze względu na to, że dopóki budynek jest nie oddany, nie płacimy podatku od nieruchomości (gmina nas zwolniła kilka lat temu, ze wzgledu na slabą jakość gleb). My jednak bedziemy się meldować jak najszybciej - chociaż pewnie i tak zamieszkamy (wróć: będziemy pilnowac nieruchomości ;-) ) jeszcze przed odbiorem ;-)

Kryspin
02-01-2007, 08:16
Dokładnie tak jak napisał Capricorn nie mieszkacie tylko pilnujecie budynku bo.. kradną i tyle. Nikt wam nie zabroni pilnować budynku.

Do czasu kiedy nie potrzebny meldunek możecie pilnować swobodnie - osobiście jednak słyszałem przynajmniej w moim regionie o takiej niepisanej zasadzie, że w pilnowanym budynku nie wiesza się firanek w oknach :D :D i tyle... a czemu się nie wiesza jakby się logicznie zastanowić to... :) :) :)

dominikams
02-01-2007, 09:39
Ale podobno meldunek wcale nie oznacza, ze sie mieszka. Bo można się zameldowac tylko i wyłącznie po to, zeby mieć wreszcie meldunek stały. A przecież można niby mieszkac gdzie indziej.

mmmad
02-01-2007, 13:33
Ale nie mozna sie zameldowac w miejscu, ktore nie spelnia jakichs tam wymogow. A budynek nieodebrany teoretycznie nie spelnia takich wymogow.

Aczkolwiek prawo administracyjne nie jest zwiazane z prawem budowlanym. I urzednik nie musi zadac pozwolenia na uzytkowanie, zeby zamieszkac. Dla niego najwazniejsze jest, ze jest lazienka, kuchnia i pokoj (tak jak przy czesciowym odbiorze). Wiec moze zameldowac.
Ale uwaga: pozniej, na wniosku o pozwolenie na uzytkowanie trzeba wpisac jakis adres, najlepiej, tam gdzie sie jest zameldowanym, co dla PINBu moze byc podstawa do uznania, ze sie tam mieszka...

Ufff...