PDA

Zobacz pełną wersję : Ogrzewanie olejem rzepakowym???



Gringo...
02-01-2007, 13:47
Czy jest mozliwe ogrzewanie olejem rzepakowy i czy to sie opalaca? Kiedys czytalem ze jest to mozliwe ale nieoplacalne. Teraz przy obecnych cenach oleju moze juz jest? Pojawia sie rowniez pytanie czy trzeba tylko zmieniac palniki w piecu olejowym lub gazowym czy cos jeszcze?

lukol-bis
02-01-2007, 15:58
W gazowym to raczej nie da rady zastosować oleju.
W olejowym prędzej. Podomno mieszanka 70% opałowego + 30 rzepakowego nie odbija się ujemnie na pracy palnika, tylko trzeba czyścić częsciej kocioł. Osobiście tego nie próbowałem.
Do olejów cięższych frakcji konieczne są inne palniki, z dodatkową sprężarką powietrza. W sumie dość droga inwestycja.
Pozdrawiam

Rezi
02-01-2007, 17:46
biorac pod uwage tworzacy się wlaśnie monopol w oleju rzepakowym wątpię aby się to opłacało
W polsce obowiązuje rynek producenta w tym segmencie dóbr
natomiast nie wiem czy można palic olejem sojowym ( ten jest głównie w sklepach miesZany z rzepakowym)

cekja
02-01-2007, 19:29
Są firmy, które przystosowują samochody z silnikiem diesla do jazdy na olej rzepakowy. Myślę, że przystosowanie pieca olejowego do spalania oleju roślinnego byłoby prostsze i z pewnością opłacalne.

marcin_u
02-01-2007, 19:33
Są firmy, które przystosowują samochody z silnikiem diesla do jazdy na olej rzepakowy. Myślę, że przystosowanie pieca olejowego do spalania oleju roślinnego byłoby prostsze i z pewnością opłacalne.

nawet nie trzeba przystosowywac..tylko lac olej i jechac.latem w upalach bez problemu mozna jezdzic na rzepakowym bez przerobek,a w chlodniejsze dni olej rzepakowy wymaga tylko podgrzania go wczesniej bo jest troszke gesty.
mozna tez mieszac rzepakowy z napedowym zeby mieszanka byla poprostu zadsza

retrofood
02-01-2007, 19:40
Lepsze byłoby ogrzewanie na inny rodzaj paliwa, wytwarzanego również z surowców rolnych... a i palaczowi byłoby przyjemniej.
No i komin nie wymagałby tak częstego czyszczenia.

cekja
03-01-2007, 20:16
Lepsze byłoby ogrzewanie na inny rodzaj paliwa, wytwarzanego również z surowców rolnych... a i palaczowi byłoby przyjemniej.
No i komin nie wymagałby tak częstego czyszczenia.

O jakim myślisz paliwie?
A czy spalany olej rzepakowy (lub inny roślinny) brudziłby bardziej komin niż
olej opałowy?

retrofood
03-01-2007, 21:19
[ O jakim myślisz paliwie?
A czy spalany olej rzepakowy (lub inny roślinny) brudziłby bardziej komin niż
olej opałowy?

Eeeeeeee tam, myślę o paliwie wysokooktanowym.

Gringo...
04-01-2007, 09:54
z drugiej strony jesli mozna to czemu ludzie nie grzeja olejami roslinnymi ? a jesli ktos juz tym grzeje to prosimy o rady

ja14
04-01-2007, 11:30
z drugiej strony jesli mozna to czemu ludzie nie grzeja olejami roslinnymi ? a jesli ktos juz tym grzeje to prosimy o rady

Może dlatego, że oleje roślinne są w podobnej cenie co olej opałowy. Więc po co kombinować?

cekja
04-01-2007, 20:02
Może dlatego, że oleje roślinne są w podobnej cenie co olej opałowy. Więc po co kombinować?

Fakt, litr oleju rzepakowego np. w Makro kosztuje około 3,00zł.
Jednak czytałem gdzieś, że koszt produkcji w przydomowej tłoczni (rolniczej)
wynosi 0,38 zł/litr. Doliczmy tu nawet 300% kosztów towarzyszących (marża, transport, vat i co tam jeszcze...), to wyjdzie dopiero 1,00 zł/litr.
Więc chyba gra jest warta świeczki. Tym bardziej, że to właśnie oleje roślinne są tak naprawdę ekologiczne, bo odnawialne. W przeciwieństwie do ropy, której perspektywa rychłego wyczerpania zapasów jest nieunikniona.
A może powinniśmy zostawić jej "trochę" dla potomnych. I to wcale nie jest śmieszne.

msobanie
04-01-2007, 20:05
Witam,
Byl watek o grzaniu alkoholem (nie znam sie na typach), szukalem przed chwila i nie moge znaleźć. Jak kto znajdzie to niech podciagnie prosze.
Podawane byly rozne ceny za "upedzenie" sobie 1 litra.
Czy w domowych warunkach da sie upedzic tyle alkoholu, aby produkcja szla "on-line" (starczyla na biezace zapotrzebowanie)?
Prosze o powazne potraktowanie problemu. Do rozwazenia sa nastepujace (potencjalne) problemy.
1. Oplacalnosc produkcji / kalorycznosc.
2. Formalne przepisy (czy trzeba by formalnie placic akcyze czy co tam).
3. Czy mozna sobie pedzic na "wlasny uzytek"? Jakies przepisy?
4. Przerobka kotla
5. Problemy produkcyjne (oprzyrzadowanie, zapachy, potrzebne miejsce, inne problemy).
Moze oddzielny watek?
Tylko powaznie prosze! W dobie zwiekszajacych sie kosztow ogrzewania moze to byc dobra alternatywa.
Pozdrawiam
Mirek

retrofood
04-01-2007, 21:08
Cóż tu pisać, pomyśl tylko, że kiedyś prawie w każdym PGR-ze była gorzelnia, której wyrób - nieoczyszczony spirytus - skupował Państwowy Monopol Spirytusowy i z tego surowca, po rektyfikacji produkował nam tą całą gorzałeczkę sprzedawaną na połlitrówki.
Ubiegłoroczna cena (koszt produkcji) nieoczyszczonego spirytusu (bez akcyzy) to poniżej 1 PLN za litr.
Produkcję ciągłą w w warunkach półprzemysłowych da się zrobić bez problemu, surowiec tani, chociaż trochę ostatnio zdrożał. Ma jednak tą zaletę, że da się wykorzystać surowiec najgorszej jakości, a nawet odpady.

mockba
05-01-2007, 00:00
jezeli chodzi o przerobienie pieca na rzepak jest tylko jedno zadanie podgrzac olej do okolo 90 st. C ... zrobienie takiej przystawki to nietrudna sprawa.. Ale jest tylko jedno ale. Niewiem jak w piecach domowych ale w samochodach jest to zakazane kolegium podobno do 50 tys zl.. Robilem testy na fordzie escorcie z rzepakiem i jezdzi nienagannie...

ja14
05-01-2007, 06:51
Może dlatego, że oleje roślinne są w podobnej cenie co olej opałowy. Więc po co kombinować?

Fakt, litr oleju rzepakowego np. w Makro kosztuje około 3,00zł.
Jednak czytałem gdzieś, że koszt produkcji w przydomowej tłoczni (rolniczej)
wynosi 0,38 zł/litr. Doliczmy tu nawet 300% kosztów towarzyszących (marża, transport, vat i co tam jeszcze...), to wyjdzie dopiero 1,00 zł/litr.
Więc chyba gra jest warta świeczki. Tym bardziej, że to właśnie oleje roślinne są tak naprawdę ekologiczne, bo odnawialne. W przeciwieństwie do ropy, której perspektywa rychłego wyczerpania zapasów jest nieunikniona.
A może powinniśmy zostawić jej "trochę" dla potomnych. I to wcale nie jest śmieszne.

No to naczytałeś się gdzieś (nie waham się użyć tego słowa) głupot.
Tona rzepaku kosztuje około 1 tyś zł. Aby osiągnąć cenę 0,38 zł/litr oleju musiałbyś wycisnąć z 1 kg rzepaku 3 litry oleju. :lol: Jak Ci się to uda to dostaniesz Nobla. :wink:

retrofood
07-01-2007, 12:41
A teraz garść faktów.
Od 2007 roku legalna jest produkcja biopaliw na cele rolnicze w ilości do 100 litrów na 1 ha użytków rolnych.
Paliwem nie jest olej rzepakowy czy inny, ale metyloester, ktory powstaje pod katalitycznym wpływem mieszaniny katalitycznej (wodorotlenek potasu + metanol) na olej lub inny tłuszcz (może być nawt słonina). Technologicznie produkcja jest bajecznie prosta.
Bioszafy do produkcji biopalwa produkują m,in, firmy Lucrum, Remix Oil i inni.
koszt produkcji to ok. 2,60 za litr.
kilogram wodorotlenku potasu to ok. 3,50 PLN, litr metanolu 1,70 PLN, energia do produkcji 1 tys. litrów to ok. 10 PLN. Surowiec - różnie, olej rzepakowy - 2 do 2,50 PLN. smalec poniżej 2 PLN.

Informacje zaczerpnąłem z "Newsweek Polska" nr42/1006 z 22.10 2006 rok