PDA

Zobacz pełną wersję : Izolować komin kominka - kiepski ciąg



himi
04-01-2007, 17:29
Witam. Minęło trochę czasu od kiedy dzięki Wam poradziłem sobie z kłopotami kominkowymi, a tu kolejne zmartwienie. Ciąg w kominku niby niezły, ale dynamika spalania cieniutka. Podejrzenie pada na końcówkę wsadu z kwasówki. Wystaje ok. metra nad murowany komin. Może się wyziębiać i powodować efekt małej dynamiki spalania?
Jeśli tak, to czym to izolować?

kaltam
04-01-2007, 17:37
Bez przesady. To naprawdę nie ma wpływu. Zdefiniuj pojęcie "dynamiki spalania".

himi
04-01-2007, 21:10
A wiec tak, dzisiaj zrobiłem inaczej niż zwykle. Rozpaliłem i (to kominek z płaszczem 32 KW) po tym jak osiągnął 40 stopni (woda w płaszczu) dowaliłem drewna ostro. Zaskoczył i ciągnie już 4 godzinę po 60 stopni, w domu ciepło w dużym - salonie z kominkiem - tropik.

Ale na co dzień jest tak - rozpalam, osiąga 40. Potem wkładam 2-3 polana (ok 30 cm dł) i to się pali jakby chciało a nie mogło. Ledwie te 40 stopni woda utrzymuje. W domu chłodnawo wówczas. Polana muszę obracać, żeby się dopalały. Tutaj dynamika spalania leży. Czasem jak zostawię na noc dopalające się polana to rano znajduję je niedopalone.

Możliwe, że kominek trzeba ,,obciążyć'' opałem i dopiero pojedzie?

Acent
05-01-2007, 11:28
Myślę ,że masz problem z dostarczeniem powietrza do spalania.

siwy z gosławic
05-01-2007, 12:07
A ja myślę że masz z duży wkład na 2-3 polana. Skoro ma 32KW to powinieneś do niego tyle wkładać (no nie dosłownie)
Jeżeli 1 kg dębu dostarcza nam ok 4 KW to policz sobie i wkładasz w tych 2-3 polanach. Poprostu komora spalania jest zbyt duża aby to się paliło.

Acent
05-01-2007, 12:23
Jeżeli mówi,że zostaja mu resztki niedopalonego drewna to cos mu ten ogień "tłamsi".

bladyy78
05-01-2007, 12:37
Niewiem czy to samo dotyczy sie kominka ale ja u siebie na budowie mam taki stary piecyk typu koza na drewno i jezeli nie rozgrzeje go dobrze na poczatku to jak wrzuce do niego grubsze kawalki drewna to moze zgasnac. I moim zdaniem to jest normalne, ze jezeli piec nie uzyska odpowiedniej temperatury to bedzie gasł. Na poczatku trzeba piec dobrze rogrzac drobnymi kawałkami drewna i dopiero jak osicagnie odpowiednia temerature i zrobi sie w żar to mozna dokładac wieksze suche polana.

nesia
05-01-2007, 13:48
Tej zimy mam podobny problem z kiepsko palącym sie drewnem. Wentylator w kominku dmucha i dmucha a drewno sie żarzy a nie pali tak jakby nie było ciągu. Ale tak nie jest zawsze
Obstawiam że przyczyna są warunki atmosferyczne które jak sami przyznacie tegorocznej zimy sa mocno pokrecone. gdy czasami robi się troszke chłodniej to wszystko pali sie jak nalezy.
Tak mi się wydaje

himi
05-01-2007, 14:03
A ja myślę że masz z duży wkład na 2-3 polana. Skoro ma 32KW to powinieneś do niego tyle wkładać (no nie dosłownie)
Jeżeli 1 kg dębu dostarcza nam ok 4 KW to policz sobie i wkładasz w tych 2-3 polanach. Poprostu komora spalania jest zbyt duża aby to się paliło.

Też biorę to pod uwagę. Dzisiaj ponowię próbę z dowaleniem większej ilości drewna do kominka.

- Powietrze mam doprowadzone pod kominek z zewnątrz. Ten powód odpada.

- Komin specjalne przedłużony by wystawał ponad kalenicę dachu i ponad drugi - gazowy. Też odpada. Zostaje tylko wyziębianie końcówki lub, jak wspomniałem za mały wsad drewna.

05-01-2007, 15:36
... wkładam 2-3 polana (ok 30 cm dł) i to się pali jakby chciało a nie mogło. Ledwie te 40 stopni woda utrzymuje. W domu chłodnawo wówczas. Polana muszę obracać, żeby się dopalały. Tutaj dynamika spalania leży...
trudno jest palic majac do dyspozycji tylko trzy duze polana
dodaj troche drobnieszych kawałków i zaraz zobaczysz zmiane ...