PDA

Zobacz pełną wersję : Dachówka przed kominami?!



Magda25
09-01-2007, 11:18
Witam,

nasz wykonawca wymyślił sobie, że najpierw zrobi dach, a później dopiero będą murować kominy...
Słyszałam, że w tej kolejności dobra obróbka kominów jest niemożliwa, albo trzeba się mocno starać, ale na to nie liczę...

Wiem, że wykonawca będzie próbował mnie przekonywać o słusznosci swojej decyzji, podpowiedzcie więc proszę jakich argumentów mam użyć?
A może niepotrzebnie się martwię, może to nie jest az takie złe rozwiązanie?

Proszę o podpowiedzi!

beton44
09-01-2007, 11:26
hmmmm

dach /podejrzewam więźba, dachówka, / bez problemów technologicznych można robić w zimie...

murowanie kominów to dziś co prawda +10, ale jutro może być -10 to nie praca na styczeń...

tylko na wiosnę :o

rozbierze kawałek dachu i zrobi komin

obróbki można spi..przyć zawsze...

tak że nawet to dobrze wymyślił chyba ???

Magda25
09-01-2007, 11:37
Tego roku wszystko stanęło na głowie, bo wkoło domy po prostu "rosną w oczach" - wszyscy murują...

Masz rację beton44, że obróbkę można .... zawsze!
I tej wersji będziemy się trzymać! :wink:

andk
09-01-2007, 11:43
A jak on to chce później murować? Z helikoptera? Żeby nie wiem jak się starał to i tak uświni dachówkę a i pewnie trochę połamie. Murować i nie zastanawiać się. Mróz nie przyjdzie w trzy dni.

Magda25
09-01-2007, 14:50
hmmm... mrozu też się nie obawiam, problem polega na tym, jak zmusić wykonawcę, do takiej, a nie innej kolejności prac? Potrzebuję argumentów.

czy na forum jest ktoś, kto w takiej kolejnosci - najpierw dach, pozniej kominy- budowal?

beton44
09-01-2007, 17:05
A jak on to chce później murować? Z helikoptera?

rozbierze kawałek dachu i wymuruje komin - to standardowe rozwiązanie :o stosowane przecie przy przebudowie kominów w istniejących budynkach...

retrofood
09-01-2007, 17:26
Nooo, kiedyś słyszałem o takim jednym, co kalesony zdejmował juz po wyjściu z toalety, ale mówili, że to był wypadek ... :oops:

wartownik
09-01-2007, 17:35
Jas Fasola sciaga majtki bez zdejmowania spodni.

Cos mi sie wydaje , ze wykonawca kreci inwestora .
Gon ich niech muruja i fuguja i nie kombinuja.

piejar
09-01-2007, 17:41
Ja miałem dokładnie taki motyw, że zimą był dach a kominy na wiosnę. Zeszłej zimy niestety były temperatury, które nie pozwalały na murowanie zaprawą do klinkieru. Kominy zostały zrobione na wiosnę, po rozebraniu części dachu. Podobnie było z oknami dachowymi. Rozebranie części dachu z dachówki to żaden problem. Jeżeli chodzi o zanieczyszczenie dachówki to są na to proste sposoby np zabezpieczenie folią. Jeżeli chcesz to ich zmuś i ewentualną kwestię niskich temperatur weź na siebie.

Kamil1967
09-01-2007, 17:52
U mnie zrobili podobnie tj przy murowaniu komina rozebrali kawałek dachu. Dodam, że wyłaz dachowy też tak został zrobiony, czyli po wyjęciu 4 dachówek wstawiono go.
:D

Luc Skywalker
09-01-2007, 20:29
czy na forum jest ktoś, kto w takiej kolejnosci - najpierw dach, pozniej kominy- budowal?

U mnie tak bylo . Technologicznie to nie problem . Latem jednak najpierw wymurowalbym kominy , a dach pozniej .

Magda25
09-01-2007, 20:54
dzięki za odpowiedzi! :)

Bałam się, że to taki "wymysł" naszego wykonawcy, ale skoro tak się praktykuje to ok!!

Pozdrawiam serdecznie!!

Luc Skywalker
09-01-2007, 20:57
Ta praktyka wynika z koniecznosci . Lepiej jest murowac kominy pod dachem , gdy pogoda niepewna . Od wiosny ruszam z kolejnym etapem budowy i najpierw wymuruje kominy , a pozniej zrobie dach .

wartownik
09-01-2007, 21:06
Bałam się, że to taki "wymysł" naszego wykonawcy

Moze wyslal murarzy na inna budowe ? Jemu sie nie oplaca taki manewr , cos mi tu nie pasuje :roll:

Luc Skywalker
09-01-2007, 21:09
Moze wyslal murarzy na inna budowe ? Jemu sie nie oplaca taki manewr , cos mi tu nie pasuje :roll:

A jak "on" - wykonawca , moze przewidziec pogode ? Moze za wczesnie na oskarzenia ?

wartownik
09-01-2007, 21:15
Kaczki siadaja na jaja , zimy nie bedzie :wink:

retrofood
09-01-2007, 21:29
Ludzie, no przecież jest IV Rzeczpospolita! Czy wy nie widzicie zmian? Już nigdy nie będzie jak za komuny tzn. śniegu na Boże Narodzenie. Teraz śnieg będzie na Wielkanoc!!!!
Więc w styczniu murujcie, a nie wydziwiajcie.
Facetowi robić się nie chce, bo sezon za długi i juz! Taż jeszce miesiąc nie będzie śniegu ani mrozu i komin móglby spokojnie wyschnąć. Jeszcze jak by mu co nieco przepalić ... to i w tydzień by wysechł.

Andrzej Wilhelmi
12-01-2007, 00:07
Murowanie kominów po wykonaniu dachu to jakieś nieporozumienie. Może to usprawiedliwić tylko nagłe i dlugotrwałe załamanie pogody. Nie ma żadnego porównania do wstawienia okna czy wyłazu. Trzaba rozebrać kawał dachu. A kto poniesie te koszty? Pozdrawiam.

laspalmas
12-01-2007, 12:11
u mnie składają więźbę a druga ekipa muruje komin. o ile parę razy widziałem jak wycinali dach to jakoś nie przekonuje mnie rozbieranie dachówki i murowanie komina. a co do mrozu to ryzyk fizyk, gdybym czekał od listopada bo będzie zima to miałbym traz stop pod folią.