PDA

Zobacz pełną wersję : Skrzypiąca rama łóżka



michal_m
10-01-2007, 08:42
No właśnie, po przeprowadzce zmontowaliśmy starą (około 5 lat) ramę łóżka i położyliśmy materac. Okazało się, że rama strasznie skrzypi, nawet przy zwykłyp przekręcaniu z boku na bok. Czy ktoś ma pomysł czym to nasmarować? Z góry dziękuję za rady.

jabko
10-01-2007, 08:48
Za dużo seksu, za duzo seksu :lol:

Sprawdx czy śruby podokręcane mocno.
Możesz skręcić przez filc albo na klej

retrofood
10-01-2007, 08:55
Okazało się, że rama strasznie skrzypi, nawet przy zwykłyp przekręcaniu z boku na bok.

Myślałby kto że "przy zwykłym przekręcaniu".
Kto tu kogo chce "przekręcić?

PS. Pamiętam skrzypiące ramy z akademika (to był rocznik!!!) :lol: . Niestety, jeśli w ramie są sprężyny, to trzeba pół kropli oliwy na każdy punkt ich styku z konstrukcją ramy. A i to nie zawsze pomaga. Uwierz, idzie się przyzwyczić. Potem nawet przyjemnie się taki skrzyp kojarzy :D :D :D

dode
10-01-2007, 09:26
Potwierdzam, że idzie się przyzwyczaić :D

Sama mam takie łóżko. Całe z metalu, rama, zagłówki, ta część pod materace. Po przeprowadzce tak trzeszczy, że :oops: :oops:.Mąz próbował juz i filci i niefilc, i zanim wpadł na cos co pomoże to się przyzwyczailiśm :P
Mały problemik zaczyna się pojawiac, jak goście są w domu, dłuzej jak 2-3 dni :oops:

michal_m
10-01-2007, 10:04
Fakt, ja już przywykłem, ale żona nie i jak ją znam - nie będzie jej łatwo. A rama jest drewniana, bez sprężyn. Oliwy nie chcę, bo jeszcze się drewno przebarwi.

michal_m
11-01-2007, 08:45
Za dużo seksu, za duzo seksu :lol:

Sprawdx czy śruby podokręcane mocno.
Możesz skręcić przez filc albo na klej

Dzięki, filc zdecydowanie pomógł!

Jabko, a ty seks to tylko w łóżku?

jabko
11-01-2007, 09:02
Potwierdzam, że idzie się przyzwyczaić :D

Sama mam takie łóżko. Całe z metalu, rama, zagłówki, ta część pod materace....
Pospawać :lol:



...

Dzięki, filc zdecydowanie pomógł!

Jabko, a ty seks to tylko w łóżku?
Przeważnie poza domem :lol:
A jak już w domku to i "w" i "na" i "pod" i "obok" itd :lol:

michal_m
11-01-2007, 09:50
Przeważnie poza domem :lol:
A jak już w domku to i "w" i "na" i "pod" i "obok" itd :lol:

U nas "pod" się nie da...

Marek Z
11-01-2007, 18:35
Wrrr.. mnie też denerwuje nasze skrzypiące, drewniane.
Próbowałem skręcać, pomagało tylko na jakis czas. Staram się przyzwyczaić, ale jakoś nie mogę. Qrde, w najlepszym momencie skrzypi najbardziej... :D
A swoją drogą - co to znaczy skręcać przez filc ?

dode
11-01-2007, 19:20
oo, to drewniane tez skrzypią?
ja to przynajmniej za radą jabłko mogę sobie pospawać :lol: ( bardzo mi się pomysł spodobał!).
sorry pytanie mnie trochę rozbawiło, więc może odpowie ktos inny

jabko
11-01-2007, 20:25
... w najlepszym momencie skrzypi najbardziej... :D
A swoją drogą - co to znaczy skręcać przez filc ?
No to jeszcze krzycz głosno.
Jazda na całego :lol:

Odkręć śrubeczkę, odchyl jeden element od drugiego, wsuń podkładeczkę wycietą z filcu technicznego grubości 2-4mm (z otworkiem na śrubkę, skręć mocno.
I z każdym połączniem tak samo.

Jak nie masz skad wziaść filcu to kup w Castoramie podkładki do przyklejenia pod meble. Jak największej średnicy. One są z filcu z klejem.

Marek Z
11-01-2007, 21:02
No to jeszcze krzycz głosno.


Taa., spróbuj wrzeszczeć z radości, jak Cię wkurzają te cholerne, skrzypiące dechy... :-?
A filc - to fajny pomysł. Kupię całą rolkę i powkładam między wszystkie deseczki. 8)

retrofood
11-01-2007, 21:44
... w najlepszym momencie skrzypi najbardziej... :D
A swoją drogą - co to znaczy skręcać przez filc ?
No to jeszcze krzycz głosno.
Jazda na całego :lol:


A co zrobić, żeby żona (oprócz "najlepszego momentu") krzyczała jeszcze ze dwie godziny po ?
Wytrzeć se o firankę.

Daniel Starzec
11-01-2007, 22:33
Dobre :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Tedii
11-01-2007, 23:53
Stary sposób na skrzypiące drwno,to natrzeć na styku świecą.

retrofood
12-01-2007, 00:11
Świecą podobno też dobrze.

jabko
12-01-2007, 07:05
Tylko później trzeba powoli i ozięble bo przy ostrej jeździe może się roztopić i poparzyć żonce pupę :lol:

michal_m
12-01-2007, 08:27
Tylko później trzeba powoli i ozięble bo przy ostrej jeździe może się roztopić i poparzyć żonce pupę :lol:

No i wtedy znowu zacznie skrzypieć :lol:

Marek Z
12-01-2007, 08:33
Stary sposób na skrzypiące drwno,to natrzeć na styku świecą.
Na styku, to lepiej chyba wazeliną natrzeć.. :D

retrofood
12-01-2007, 08:37
Na styku, to lepiej chyba wazeliną natrzeć.. :D

Dobre jest też masło.

adam_mk
12-01-2007, 09:03
Stare filmy oglądasz... :roll:
Jesteśmy w Unii. Tyle jest tych mazideł...
Adam M.

retrofood
12-01-2007, 09:13
Stare filmy oglądasz... :roll:
Jesteśmy w Unii. Tyle jest tych mazideł...
Adam M.
Ja je oglądałem, jak były nowe.
A co do nowych środków chemicznych to nie znam, bo są za daleko. Zanim dojdę do sklepu, to wcześniej ... zasypiam. :lol:

adam_mk
12-01-2007, 09:17
To faktycznie zostaje tak jak oni, podłogowe i to masło. Tylko trzeba je na spodku trzymać, bo sie garścią nie będzie dało nabrać..
Adam M.

Oj! Daleko od betonu zajechalismy... :roll:

retrofood
12-01-2007, 09:35
Oj! Daleko od betonu zajechalismy... :roll:

Nie kumam. To chodzi o skrzypienie łóżek betonowych?? :x :x :x

adam_mk
12-01-2007, 09:54
Nie. O to, że w bok od tematu zasadniczego budowlańców odeszliśmy. Ciepła w tym, co omawiamy sporo ale ani eko ani odzysku zrobić się nie da. Tylko co najwyżej pełną samowystarczalność ... we dwoje... :roll:
Adam M.

adrian
12-01-2007, 15:22
Nie. O to, że w bok od tematu zasadniczego budowlańców odeszliśmy. Ciepła w tym, co omawiamy sporo ale ani eko ani odzysku zrobić się nie da. Tylko co najwyżej pełną samowystarczalność ... we dwoje... :roll:
Adam M.
Adamie - jak to nie "nie da się"? To co się z tego skrzypu i krzyku (a zwłaszcza z przyczyny obydwu zjawisk :lol: ) wyzwoli zagrzeje nam powietrze, a zapewnieniem żeby się nie zmarnowało zajmie się rekuperator :lol:

Tedii
13-01-2007, 22:59
A Wam tylko fikołki w głowie.Jesteśmy na forum BUDOWLANYM!

retrofood
14-01-2007, 12:28
Taaaa. Mało BUDO dużo WLANYM.

Marek Z
14-01-2007, 17:37
A Wam tylko fikołki w głowie.Jesteśmy na forum BUDOWLANYM!
Jesteśmy na forum budowlanym i właśnie wymieniamy doświadczenia
w dziedzinie skrzypiących łóżek. A dechy do nich użyte, to też materiał budowlany. I śruby też. I nawet styki nasmarowane woskiem, czy innym mazidłem. Więc o co chodzi ? :wink:

tom4sz86
28-01-2021, 10:53
No właśnie, po przeprowadzce zmontowaliśmy starą (około 5 lat) ramę łóżka i położyliśmy materac. Okazało się, że rama strasznie skrzypi, nawet przy zwykłyp przekręcaniu z boku na bok. Czy ktoś ma pomysł czym to nasmarować? Z góry dziękuję za rady.

Często problemem jest rama łóżka. U mnie tak właśnie było niestety :cry: Na szczęście pomogło mi dokręcenie kilku poluzowanych śrubek i voila mogę już zasypiać normalnie :D Aaa dodam, że rama łóżka jest drewniana. A czytałem tutaj właśnie Sprzypiące łóżko - naprawa (https://budujemysami.pl/skrzypiace-lozko-naprawa-co-zrobic/) co i jak mam zrobić, żeby można było normalnie spać i mi się udało :D

Ale niestety śpię wciąż średnio przez materac, możecie poradzić jakie macie? Tyle tych rodzajów, że ciężko się zdecydować na nowy. Może ktoś polecić z doświadczenia jakieś? :confused:

Bodeczek77
25-01-2024, 11:11
Hej; Ja właśnie rozwiązałem problem skrzypiącego łóżka Ikea MALM. Łóżko posiadamy już ponad 10 lat (rozmiar 180x200) skrzypiało od kilku lat. z obu stron podczas wstawania lub kładzenia się (i nie tylko).
Robiłem kilka podejść do jego wyciszenia, mn. rozebrane na części pierwsze i poskładane od nowa z użyciem silikonu w każde miejsce gdzie stykało się drewno. Niby było ciszej ale nadal upierdliwe i denerwujące.
Aż do wczoraj >> znalazłem te cholerne miejsca gdzie powstaje skrzypienie: uwaga: metalowe listwy(kątowniki), które są przykręcone wzdłuż boków > na nich leżą stelaże z deseczkami. To one ocierają - wykonują minimalny ruch podczas ugięcia łóżka). Odkręciłem śruby, które je mocują - u mnie po osiem przy każdej listwie i przy każdej śrubie od spodu przykleiłem kwadracik filcu (taki pod krzesła15mmx15mm) plus na początku i końcu listwy taki większy (20mmx20mm). Na końcu i początku listwy było największe tarcie - widać było na boku okleiny.
i nastała CISZA, CISZA, CISZA. Dzisiaj rano wstawaliśmy i było jakoś dziwnie :) Za cicho :)
I po temacie.