Cerm
15-01-2007, 09:40
Witam. Jest to mój pierwszy post i pierwszy temat- prosze więc o wyrozumiałość jeżeli gdzieś na forum jest odpowiedź (nie znalazłem)
Prosze o pomoc szanownych Forumowiczów:
Kupiłem działkę budowlaną. Działka jest na terenie który ma plan zagospodarowania przestrzennego. Plan powstał niedawno. Na tym terenie wytyczono kilkadziesiąt działek budowlanych. Plan jest dość szczegółowy (określa jak mają iść kalenice itd). Nikt jeszcze nie rozpoczął budowy, jesteśmy pierwsi:) razem z sąsiadaem (nasze dizałki graniczą ze sobą.
Na tym terenie wszystkie działki są prywatne- gmina nie jest właścicielem gruntów. Od głównej drogi idzie wodociąg który kończy sie przy jednym domu na tym terenie wybudowanym jako siedlisko jeszcze przed sporządzeniem planu zagospodarownia. Właściciel tej posesji położył wodoociąg do swojego domu. Gmina nakazła mu już wtedy wydając warunki techniczne zwiększyć przekrój z 30 do 90 mając na uwadze przyszłą możliwą rozbudowę. Właściciel chciał doprowadzić wodę tylko do siebie rurami 30 ale wykonał wodociąg główny zgodnie z wytycznymi, podał sprawę do sądu o zwrot kosztów wygrał, najważniejsze że idzie 90ką. Koniec jest oddalony około 100 metrów od mojej działki.
Ustaliliśmy z sąsiadem i z człowiekiem który sprzedał nam działki że przedłużymy wodociąg i zrobimy przyłącza do 4 działek (moja, sąsiada, i 2 właściciela które chce uzbroic przed sprzedażą)
Wystąpiliśmy do Wodociąów o warunki (każdy z osobna) i dostalismy je.
Sąsiad w naszym imieniu zlecił projekt (jeden).
Jako że sąsiad miał już wybrany projekt sprawę potraktował głobalnie i złożył wniosek o pozwolenie na budowę
I tu zaczynają się schody.
Wodociąg idzie drogą i kończy się przy posesji za którą jest skrzyżowanie a nasz działki leżą na przedłużeniu tej drogi. W planie zagospodarowania przestrzennego z tego skrzyżowania projektant zrobił rondo. Tak jak wspomniałem wcześniej wszystkie działki należą do prywatnych właścicieli.
Problem pierwszy:
1. Naprawdę nie możemy poprowadzić tego wodociągu w lini prostej tak jak teraz idzie droga tylko tak jak w planie??? (tak jest naniesiony planowany wodociąg po okręgu ronda) Gmina nie zamierza jak na razie realizować uzbrojenia ani infrastruktury na tym terenie. Może to potrwać i 20 lat:(
Problem drugi:
Urzędnik ze starostwa zasłanijąc sie tym paragrafem:
"Ustala się zaopatrzenie w wodę z istniejącej sieci wodociągowej zlokalizowanej w liniach rozgraniczających ul.xxx i z projektowanych poza granicą zmiany planu sieci wodociągowych zlokalizowanych w rejonie ulic xxx . "
twierdzi że nie możemy się podłączyć do wodociągu doputy go nie wybuduja!
Czyli że gmina sama uzbroi ten teren ale nie wiadomo kiedy.
Proszę o pomoc, jak to ugryść, jak na razie większość właścicieli działek nie zamierza się budować ba nie wiem czy będą je sprzedawać.
Co robić?
Post trochę może przydługi ale nie wiem co jest istone- jak widać jestem na początku drogi:) Jeżeli chodzi o prąd to zakład energetyczny podpisał umowę z nami i zobowiązał sie w ciągu 8 miesiecy postawic nam ZK (wpłacilismy już zaliczkę)
Prosze o pomoc szanownych Forumowiczów:
Kupiłem działkę budowlaną. Działka jest na terenie który ma plan zagospodarowania przestrzennego. Plan powstał niedawno. Na tym terenie wytyczono kilkadziesiąt działek budowlanych. Plan jest dość szczegółowy (określa jak mają iść kalenice itd). Nikt jeszcze nie rozpoczął budowy, jesteśmy pierwsi:) razem z sąsiadaem (nasze dizałki graniczą ze sobą.
Na tym terenie wszystkie działki są prywatne- gmina nie jest właścicielem gruntów. Od głównej drogi idzie wodociąg który kończy sie przy jednym domu na tym terenie wybudowanym jako siedlisko jeszcze przed sporządzeniem planu zagospodarownia. Właściciel tej posesji położył wodoociąg do swojego domu. Gmina nakazła mu już wtedy wydając warunki techniczne zwiększyć przekrój z 30 do 90 mając na uwadze przyszłą możliwą rozbudowę. Właściciel chciał doprowadzić wodę tylko do siebie rurami 30 ale wykonał wodociąg główny zgodnie z wytycznymi, podał sprawę do sądu o zwrot kosztów wygrał, najważniejsze że idzie 90ką. Koniec jest oddalony około 100 metrów od mojej działki.
Ustaliliśmy z sąsiadem i z człowiekiem który sprzedał nam działki że przedłużymy wodociąg i zrobimy przyłącza do 4 działek (moja, sąsiada, i 2 właściciela które chce uzbroic przed sprzedażą)
Wystąpiliśmy do Wodociąów o warunki (każdy z osobna) i dostalismy je.
Sąsiad w naszym imieniu zlecił projekt (jeden).
Jako że sąsiad miał już wybrany projekt sprawę potraktował głobalnie i złożył wniosek o pozwolenie na budowę
I tu zaczynają się schody.
Wodociąg idzie drogą i kończy się przy posesji za którą jest skrzyżowanie a nasz działki leżą na przedłużeniu tej drogi. W planie zagospodarowania przestrzennego z tego skrzyżowania projektant zrobił rondo. Tak jak wspomniałem wcześniej wszystkie działki należą do prywatnych właścicieli.
Problem pierwszy:
1. Naprawdę nie możemy poprowadzić tego wodociągu w lini prostej tak jak teraz idzie droga tylko tak jak w planie??? (tak jest naniesiony planowany wodociąg po okręgu ronda) Gmina nie zamierza jak na razie realizować uzbrojenia ani infrastruktury na tym terenie. Może to potrwać i 20 lat:(
Problem drugi:
Urzędnik ze starostwa zasłanijąc sie tym paragrafem:
"Ustala się zaopatrzenie w wodę z istniejącej sieci wodociągowej zlokalizowanej w liniach rozgraniczających ul.xxx i z projektowanych poza granicą zmiany planu sieci wodociągowych zlokalizowanych w rejonie ulic xxx . "
twierdzi że nie możemy się podłączyć do wodociągu doputy go nie wybuduja!
Czyli że gmina sama uzbroi ten teren ale nie wiadomo kiedy.
Proszę o pomoc, jak to ugryść, jak na razie większość właścicieli działek nie zamierza się budować ba nie wiem czy będą je sprzedawać.
Co robić?
Post trochę może przydługi ale nie wiem co jest istone- jak widać jestem na początku drogi:) Jeżeli chodzi o prąd to zakład energetyczny podpisał umowę z nami i zobowiązał sie w ciągu 8 miesiecy postawic nam ZK (wpłacilismy już zaliczkę)