PDA

Zobacz pełną wersję : wykonanie odcinka sieci wodociągowej



golanski
21-01-2007, 11:06
Witam, mam taki mały problem, buduje dom w mieście Rybnik, i jestem na etapie załatwiana sobie podłączenia wody. Problem polega na tym, że sieć wodociągowa kończy się jakieś 100 metrów od mojeju posesji w drodze asfaltowej, (której właścicielem jest gmina) i dalej luż nie idzie. Byłem w urzędzie i w wodociągach i tam powiedziano mi że mam wykonać sobie odcinek sieci wodociągowej do posesji na własny koszt. Z tego co udało mi się ustalić to gmina(przedsiębiorstwo wod-kan) ma obowiązek dostarczyć mi wodę do posesji, a z drogi do budynku ja już na własny koszt będe sobie podłanczał. Z tym drugim sie zgodże bo przeciez to ja buduje i chce się podpiąć do sięci i za to mam zapłacić, oki, ale nie rozumiem takiego myślenia, żebym ja dla gminy wykonywał odcinek sieci wodociągowej za własne pieniądze, tymbardziej, że jest to teren budownictwa mieszkalnego i wydając mi zgodę na budowę wiedzieli, że taki problem będzie miał miejsce. Proszę o ile to możliwe podpowiedzeć mi co moge jeszcze zrobić, dziekuję

bladyy78
21-01-2007, 11:11
Nic nie wskórasz ja mam podobna sytuacje i budowac wodociag musze na swój koszt. Ale mozesz jak masz czas i nerwy pochodzic i popytac.

Krzysztofik
21-01-2007, 11:18
Ja za wszystko płaciłem , ale to było przed zmianą prawa budowlanego.
Golanski, możesz tutaj poszukać:
http://bap-psp.lex.pl/serwis/du/2003/2016.htm

golanski
21-01-2007, 20:54
dzięki za inf, lecz znalazłem określone przepisy i powołam się na nie, jeśli chodzi o tą sprawę podłączenia odcinka sici wodociągowej, dzięki i pozdrawiam

DJ Rydzyk
21-01-2007, 22:59
Będzie krucho, ale ja mam podobną sytuację, i nie zamierzam odpuścic. W ostateczności jak nic nie wskóram - to i tak kasę na wodociąg położę. Ale przynajmniej będę miał satysfakcję, że próbowałem 8) :evil:

fotograf
21-01-2007, 23:08
dzięki za inf, lecz znalazłem określone przepisy i powołam się na nie, jeśli chodzi o tą sprawę podłączenia odcinka sici wodociągowej, dzięki i pozdrawiam

najlepiej jak sie nie zgodzą wyłożyć kase na budowe tego odcinka a potem domagać sie zwrotu

Alexs
21-01-2007, 23:21
to wierć sobie studnie jeśli nie popuścisz, niestety gminy nie mają kasy na rozbudowy wodociągów, możliwe, ze za jakiś czas to rozbudują ale skoro tak Ci powiedzieli to na już, musisz na własny koszt a potem oddać go gminie, możesz starać sie o zwrot ale ja usłyszałam, że "nie mają jak tego ze mną rozliczyć" ! Budowa wodociągu będzie kosztami podobna do studni lub i niższa bo wodę ze studni zwykle trzeba uzdatniać i jest to drogie + hydrofor itp....ja wybieram budowę wodociągu,
pozdr.

Krisker
22-01-2007, 07:17
Ja płaciłem :( Za 70mb dałem jakieś 3500. Później przekażę ten odcinek gminie, żeby w razie awarii się nie babrać. Natomiast jakby ktoś kiedyś chciał dalej ten wodociąg pociągnąć, to będę się domagał zwrotu części kosztów (wodociąg leży na mojaj działce).

Alexs
22-01-2007, 08:04
Ja płaciłem :( Za 70mb dałem jakieś 3500. Później przekażę ten odcinek gminie, żeby w razie awarii się nie babrać. Natomiast jakby ktoś kiedyś chciał dalej ten wodociąg pociągnąć, to będę się domagał zwrotu części kosztów (wodociąg leży na mojaj działce).

no i dobra cena, mnie poinformowano w gminie,ze za ok 60 mb cena moze być 4500, tak czy tak wolę tak niż wiercić studnię. Ekipę do rozbudowy znalazłeś sam czy gmina Ci poleciła? I jak z odbiorem tego, potrzeba jakiegoś fachowca?

Krisker
22-01-2007, 10:57
no i dobra cena, mnie poinformowano w gminie,ze za ok 60 mb cena moze być 4500, tak czy tak wolę tak niż wiercić studnię. Ekipę do rozbudowy znalazłeś sam czy gmina Ci poleciła? I jak z odbiorem tego, potrzeba jakiegoś fachowca?

Gmina od razu powiedziała, że nie mają czasu na takie "drobiazgi" i żebym sobie sam ekipę znalazł. No to znalazłem :lol: Rury 90, hydrant, 2 zawory itp. Co do odbioru - fachowca nie trzeba. Przyjechał facio z gminy przed zasypanie, ocenił, pogadał i pojechał. Potem jeszcze badania wody, protokół przekazania i w końcu umowa (jeszcze nie mam).

Alexs
30-01-2007, 20:17
no to powiem Wam,ze u mnie po wizycie w gminie jest jeszcze gorzej!!! Gmina nie rozbuduje w najbliższym czasie wodociągu a sama też nie mogę bo potem będą roszczenia wobec gminy o zwroty, dlatego też odmowa i koniec i studnia!!!Podobno maja na to jakąś ustawę o którą dokładnie mamuśka moja nie zapytała ale ja ich nawiedze sama i zapytam jak oni mi to moga tłumaczyć???? Nie chce studni bo tereny są "bezwodne" jak an to rada i czy jest na nich jakiś haczyk??? Przed kupnem działki pytałam telefonicznie i dostałam pozytywną odpowiedz a teraz co, pozmieniało sie przez 2 miesiące???

Krisker
31-01-2007, 06:49
no to powiem Wam,ze u mnie po wizycie w gminie jest jeszcze gorzej!!! Gmina nie rozbuduje w najbliższym czasie wodociągu a sama też nie mogę bo potem będą roszczenia wobec gminy o zwroty, dlatego też odmowa i koniec i studnia!!!Podobno maja na to jakąś ustawę o którą dokładnie mamuśka moja nie zapytała ale ja ich nawiedze sama i zapytam jak oni mi to moga tłumaczyć???? Nie chce studni bo tereny są "bezwodne" jak an to rada i czy jest na nich jakiś haczyk??? Przed kupnem działki pytałam telefonicznie i dostałam pozytywną odpowiedz a teraz co, pozmieniało sie przez 2 miesiące???

Dla ich spokojności można w warunkach przyłączenia i w umowie o przyłączenie postawić warunek, że inwestor przedłuży sieć na własny koszt i nie będzie domagał się zwrotu poniesionych nakładów. Ew. przekaże gminie wybudowany odcinek. Jeśli koniecznie chcesz mieć wodę z wodociągu, a oni się wzbraniają, to trzeba "nieco" pójść na rękę. W moim przypadku było podobnie (choć gmina nie robiła problemów), a na ew. zwrot części kosztów będzie czas, gdy nowi inwestorzy zechcą się podłączyć. Warunkiem jest poprowadzenie (zakończenie) wodociągu na swoim terenie.

Alexs
31-01-2007, 09:34
Dla ich spokojności można w warunkach przyłączenia i w umowie o przyłączenie postawić warunek, że inwestor przedłuży sieć na własny koszt i nie będzie domagał się zwrotu poniesionych nakładów. Ew. przekaże gminie wybudowany odcinek. Jeśli koniecznie chcesz mieć wodę z wodociągu, a oni się wzbraniają, to trzeba "nieco" pójść na rękę. W moim przypadku było podobnie (choć gmina nie robiła problemów), a na ew. zwrot części kosztów będzie czas, gdy nowi inwestorzy zechcą się podłączyć. Warunkiem jest poprowadzenie (zakończenie) wodociągu na swoim terenie.

U mnie chodzi o rozbudowę w bok kawałek i podpięcie się z boku...hmmm jestem w stanie dać każdą kasę za wodę miejską i nie chce od nich zwrotw żadnych, mówiłam już im to kilka razy, ale to jest sprzeczne z prawem takie budownie samemu sobie ponoć,. ciekawe gdzie jst na to paragraf, podobno jest w jakiejś konstytucji. Kobieta poinformowała mnie, że szybciej będzie jak się w kilka osób zbierzemy i złożymy wniosek o budowę

Krisker
31-01-2007, 09:46
U mnie chodzi o rozbudowę w bok kawałek i podpięcie się z boku...hmmm jestem w stanie dać każdą kasę za wodę miejską i nie chce od nich zwrotw żadnych, mówiłam już im to kilka razy, ale to jest sprzeczne z prawem takie budownie samemu sobie ponoć,. ciekawe gdzie jst na to paragraf, podobno jest w jakiejś konstytucji. Kobieta poinformowała mnie, że szybciej będzie jak się w kilka osób zbierzemy i złożymy wniosek o budowę

Pierwsze słyszę o takiej argumentacji. Złóż wniosek o wydanie warunków przyłącza wodociągowego. W razie odmowy zażądaj podania powodu odmowy na piśmie. Będziesz wiedziała na czym stoisz.

A co do wody ze studni - niektórzy piszą, że wszędzie da się ją znaleźć :) A skoro jesteś gotowa na wydatki, to możesz wykonać studnię głębinową na dużą głębokość. W razie problemów to, co miałabyś wydać na wodociąg wydasz na filtry itp. Własna studnia też ma swoje zalety :) Oczywiście studnia jako rozwiązanie ostateczne, bo nie chce mi się wierzyć, że gmina ma jakieś konkretne powody oprócz $$$ ;)

Alexs
31-01-2007, 09:58
Pierwsze słyszę o takiej argumentacji. Złóż wniosek o wydanie warunków przyłącza wodociągowego. W razie odmowy zażądaj podania powodu odmowy na piśmie. Będziesz wiedziała na czym stoisz.

A co do wody ze studni - niektórzy piszą, że wszędzie da się ją znaleźć :) A skoro jesteś gotowa na wydatki, to możesz wykonać studnię głębinową na dużą głębokość. W razie problemów to, co miałabyś wydać na wodociąg wydasz na filtry itp. Własna studnia też ma swoje zalety :) Oczywiście studnia jako rozwiązanie ostateczne, bo nie chce mi się wierzyć, że gmina ma jakieś konkretne powody oprócz $$$ ;)

wniosek został zlozony wczoraj ale po weryfikacji mapki kobieta z góry powiedziała, że tej wody nie będzie i nie potrzebnie się fatygujemy!!!Czekam na odp na piśmie.Zajdziwniejsze jest to, że z trech stron mojej działki od ok 70-100 mb biegnie wodociąg!!Wszyscy wokół mają wodę bo gmina kiedyś dostała dotację z Unii i podłączlii każdemu za 2500 pln!! Kupując tą działkę też sie dowiadywałam i mówulam jaka jest odległość do wody i bez problemu paniusia powiedziała, a tu nagle mówią,ze się prawo zmieniło i oni nie mogą, tzn mogą ale za rok może dwa!!! Też tak myślę, że na własny koszt można bo jak widać niektóre gminy to praktykują, ale ta nie bo bezprawne!
Studnie niechętnie, będzie droższa i bardziej problemowa, teren suchy, woda z kurzawką i pompa się zapycha, poza tym jak nie ma prądu to po wodzie, słabe ciśnienie itp

Alexs
31-01-2007, 10:13
Złóż podanie i czekaj 2 lata to bardzo krótko. Chyba że tak jak ja zamierzasz wydać 20 tyś na samodzielną budowę wodociągu.

przepłaciłeś to po pierwsze bo jak widać kolega 70 mb wybudował za 3500 tys i mnie j więcej tyle kosztuje, chyba,że rurki kupiłeś te z najwyższej półki kilka studzienek itp, po drugie to nie bardzo rozumiesz lub nie doczytałeś, miannowicie ja chce wydac na to kase i budować samemu ale oni mi nie pozwalają, jak ma to zrobić??? Znaleźć roboli i na dziko się podłączyć, kopać itp???

Krisker
31-01-2007, 10:18
Znaleźć roboli i na dziko się podłączyć, kopać itp???

Poczekaj spokojnie na oficjalną odpowiedź.

Alexs
31-01-2007, 10:26
Żeby się wałczyć do ZWiK Łódź musiałem zlecić to właśnie ZWiK-owi a oni maja stawki 30 zł za roboczo godzinę i monopol na wszystkie prace z wodą. Przykładowo przeniesienie hydrantu zajęło im 32 roboczo godziny z użyciem ciężkiego sprzętu. Za sam transport na miejsce budowy musiałem zapłacić 1000 zł. Do tej pory pisze reklamację ale jedyna odpowiedź jaką dostałem to że oni są monopolistami i mogę sobie najwyżej wykopać studnie.

no dobrze i czy Ci to dużo czau zajęło od początku do końca?? Bo rozumiem, że najpierw gminę poprosiłeś, odmówili i co dalej? Gmina u mnie twierdzi, że nawet jak sama bym budowała wodociag to mi się zejdzie z połtora roku bo to jakieś tysiące pozwoleń sa potrzebne????

Alexs
31-01-2007, 10:53
Papierkologia zajęła mi rok, a to dlatego że trochę pomogłem załatwić niektóre papiery.

:o a czemu aż rok papiery?? co takiego trzeba mieć aby ruszyć z tym???

Alexs
31-01-2007, 11:23
no jeśli to aż tyle zachodu to może jednak poczekam aż gmina to rozbuduje, bo może wyjść czasowo tyle samo a dużo taniej. Problem w tym, ze wtedy bym nie wierciła studni i generalnie z przeprowadzką i odbiorem budowy będę musiała czekać bo nie będzie wody, a w zasadzie plan jest taki, żeby do końca roku się wprowadzić. Jeśli się zdecyduję na studnię to już oleję ten wodociąg bo szkoda kasy i tu i tu inwestować

jacekmus
31-01-2007, 11:24
Moj przypadek jest nastepujący kupiłem działkę w 2004r.
Buduje dom na os. Domków jednorodzinnych gdzie w szczegółowym planie zagospodarowania jest ze pozwolenie na budowę można uzyskać tylko na jeśli jest woda i kanalizacja na działce (zakaz studni i szamb).
W moim przypadku sieć wod-kanal kończy się w drodze 50m od mojej działki.
Po dłuższych utarczkach (mimo ze kupiłem działkę od gminny jako działkę budowlaną) dostałem warunki na przyłącza w ZUD.
Następnie na własny koszt wykonałem projekt sieci wod-kanal części osiedla i swoje przyłącza (kilka tys.) w tedy zgodził się powiat na wydanie pozwolenia na budowę. Dom jest w stanie surowym teraz. W gminie cały czas obiecują i tak rok za rokiem a całą sprawa się rozbija o to że chcą wykonać na pozostałej części os. ale za pieniądze tylko z Unii tak jak zrobili to wcześniej gdzieś 2000r. dodam że w tym miejscu też mieli wtedy obowiązek zrobić ale zapomniało im się. Tam gdzie ja mam działkę sąsiedzi dostali pozwolenie 1999-2001 wydawane jeszcze w gminie, już dawno od 5 lat mają wybudowane domy, ale nie mają wod-kanal i mieszkać się nie da. Teraz nie wiem jak z nimi walczyć? bo wydawanie pieniędzy na coś co mają ci zagwarantować to absurd ponieważ ja w cenie działki już za to zapłaciłem a tym bardziej nie powinienem za swoje wykonywać sieci miejskiej.

Alexs
31-01-2007, 13:04
zapomniałem dodać że budowa faktycznie tyle kosztuje ale jeszcze dochodzą koszty, zajęcia pasa drogowego, wytyczenie objazdów, próba szczelności, próba jakości wody, próba utwardzenia drogi, uzgodnienia z Zwik, odbiór i przejęcie Zwik-u, uzgodnienia z ZUD itp.

no właśnie u mnie nie byłoby raczej problemu z drogą bo jest po części moja i jak na razie tylko jeden sąsiad na jej końcu, droga prywatna i mamy służebność jej, nie musimy raczej ustalać objazdów :) itp no chyba, że taka biurokracja i na papierku trzeba, to samo z pozwoleniami od sąsiadów, jak jest służebność notarialna to kopię, tak czy tak będzie kopana do gazu i prądu. Ty pewni masz drogę miejską to takie koszty, ja obecnie mieszkam w Wawie i mam studnię w środku miasta, wodociąg jest po drugiej stronie ulicy a koszt podpięcia - 65 tys!!!!
Bo właśnie dochodzą koszty objazdów, zamknięcie głownej wylotówki, gdzie co dzień przejeżdzają tysiące pojazdów byłoby to utrudnienie dla całej dzielnicy. Ale nie sądzę by na wiejskiej prywatnej drodze byłyby takie komplikacje

ula@
01-02-2007, 08:40
...A u nas jest tak: środki finansowe na położenie kanalizy skończyły się gminie przed moją działką....ale za porozumieniem stron jako ostatnia (i ewentualnie )mogę na swój koszt pociągnąc do siebie...wszyscy za te działki płacilismy tyle samo może nawet sasiedzi dalej jeszcze więcej.....i co jedni mają za darmo inni bulą kasę....i to na jednej ulicy!!! kierownik wodociągów zobowiązał się wykonać całą robotę ....ciekawe za jaką kasę :o