Zobacz pełną wersję : sasquotch-e budują
Witam
Zaczynamy dzienniczek budowy pewnego szkieletowca...
Na razie mamy projekt (http://www.moj-dom.pl/56,szkieletowa,oferta_detail.html#projekt) z kilkoma zmianami (http://www.grappa.pl/dom/zmiany.jpg) dodatkowo wyleciał balkonik ostał sie ten nad wykuszem.
Zmiany wynikaja z faktu ze dojazd na działke mamy od południa
Teraz próbujemy załatwić pozwolenie na budowę co jest o tyle wnerwiające ze co chwile coś sie opuźnia
W wolnej chwilce bawie sie w wizualizowanie domiszcza:
tak to bedzie w nocy wyglądało:
http://www.grappa.pl/dom/noc.jpg
natomiast tak w czerwcowy południowy skwar
http://www.grappa.pl/dom/dzien.jpg
komentarze (http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=91574)
W oczekiwaniu na geologa naszą działeczke odwiedził radiosteta (nigdy byśmy o tym niepomyśleli gdyby nie fakt że w moich rekach różdżki robią dziwne rzeczy których nierozumiem i niepotrafie sobie racjonalnie wytłumaczyć)...
\Efekt jest taki że domek wrysujemy w miejsce gdzie niczego dziwnego pod ziemia nie ma i dodatkowo mamy 2 fajne miejsca na całkiem wydajne studnie (marzy sie pompa ciepła... ale nici z tego kaski za mało)
Alleluja!!!
Geolog zadzwonił mamy badania :D :D :D :D :D :D :D :D
(mieliśmy taki wymóg w warunkach zabudowy)
Jednym słowem ruszamy z papierami 8)
Właśnie skończyłem lekture opracowania geologicznego...
Sie cwaniak zabezpieczył sugeruje tu że powykopach fundamentów geolog powinien ocenić czy przypadkiem nie trzeba gruntu wymienić gdzieniegdzie na chudy beton :-?
Czyli jest albo taki odpowiedzialny albo zabezpiecza sobie dochody...
ewentualnie jedno i drugie (choć takiego wrażenia na mnie nie wywarł)
No nic w weekend spotkanie z architektem i konstruktorem i jazda po urzedach :P
1
Architekt i konsstruktor szaleja z podpisami :-) to plus
2
Musimy załatwić sobie przeniesienie warunków zabudowy z poprzednich właścicieli na nas. Okazuje sie że akt notarialny aktem notarialnym a przeniesienie przeniesieniem to na minus
3
Poprzednie warunki zabudowy (wydane w 2004 roku) nie sa prawomocne bo jakiś urzędnik zapomniał o pieczątce :x to na minus
W urzędzie nikt nic niewie a cała zabawa kosztuje 50zł :o (właśnie małżonka dzwoniła) ..... i znowu cholera czekamy.....
Witam wszystkich bardzo serdecznie... (chyba i tak tu nikt niezaglada ale mniejsza :wink: )
1. 4-04-2007 Udał sie przenieść te *^^&$# warunki zabudowy. Okazuje sie że codzienne dzwonienie do urzędu jednak coś dało
Żeby było weselej to numer poprzednich warunków był jakis taki pomylony i pod tym samym numerkiem figurowało jeszcze coś innego. Jeden z szefów wydziałurzędu miasta sie ciężko rozchorował a drugi miał jakiś wypadek... Niewiestta zajmująca się sprawą przy każdym moim telefonie powtarzała że przeniesienie to drobiazg sie od ręki załatwi tylko jutro (i tak 2 miesiące) ech...
Ale cholera w końcu to mamy i co ciekawe uprawomocnienie załatwiłem w 5 minutek :-D (u tej samej babki)
2. W tak zwanym międzyczasie załatwiliśmy wszystkie pozostałe sprawy (choć nie bez kłopotu) NP do tej pory czekamy i sie chyba nie doczekamy na Miejski Zarżąd Dróg ale może sie uda bez tego. Z ciekwaostek szef tego działu właśnie poszedł na długi urlop (czyzby powtórka z przenoszenia warunków)
Podsumowując po długim weekendzie składamy wniosek o pozwolenie na budowę :D
A w wolnym czasie (tj dziś) wzięliśmy sie za malowanie płotu (dzisiaj mimo zimna) ładnie nam to poszło
Foteczki działeczki:
http://images20.fotosik.pl/310/5c10f33d821f2068med.jpg
mostek, który jest jakby wjazdem w zupełnie inny krajobraz (niedaleko za nim nasza działka)
http://images21.fotosik.pl/255/f6aa143da968b3d3med.jpg
nasza działeczka (ogodzona)- widok z drogi w kierunku wschodnim
http://images20.fotosik.pl/310/77354fe64fcf42aemed.jpg
wjazd na działkę od południa - widok w kierunku północnym (dom w tle to najbliższy sąsiad jakieś 70m od naszej działki )
http://images21.fotosik.pl/256/21222e87e6acc03amed.jpg
widok na północy zachód (mniej wiecej z okna w kuchni)
http://images20.fotosik.pl/310/00cbed821b8e5772med.jpg
docelowo widok z tarasu (na zachód) Po tej łące przed domkami galopują stadami sarenki :D
A tu świeżo upolowana fotka rzeczonych sarenek:
http://images20.fotosik.pl/311/a251920447c0e775med.jpg
Dzisiaj z rana złożyliśmy cała papierologie czyli czekamy na pozwolenia na budowę :D
Cholera właśnie byliśmy na działeczce i mamy dwie wieśći dobra i złą... i złą
Najpoierw dobra: Po oblepieniu okolicy informacją że ziemię przyjmiemy nawieźli nam już kilka ciężąrówek 8)
A teraz zła: Pacan który tam zwoził tą ziemie pozbył sie też gruzu zbrojeniowo betonowego :roll:
i następna zła Sąsiad nacs capna jak był na działce i delikatnie zwrócił uwagę że gruz co nieco na jego działce sie znalazł :evil: Ech trza będzie przy okazji sciągania wieżchniówki poprawić a to niestety kosztuje :cry:
A właśnie... niema ktos namiarów na taniego pana koparkowego z jakimś spychaczem albo innym catepilarem?
Jednak tak źle nie ma działeczka wyrównana ogłoszenia zdjęte :)
teraz tylko usunięcie humusu/wierzchniówki czy jak to sie tam...
i haratamy wykopki 8)
W ramach poszerzania wiedzy budowlanej naczytałem sie o rekuperatorach i uwzględniwszy wszystkie za i przeciw chyba sie na toto zdecydujemy
Dzięki temu odpadnie nam budowanie jednego komina
A tu link z pomysłem gdzie ma wiac a gdzie ssać komentaże mile wiidziane:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/5f96ebe9c34050ed.html
:evil: Pozwolenie na budowe 7 (siedem) zastrzeżeń i poinoć zajmuje sie tym największa )(*(*%$ w urzędzie
(" z tą panią to bardzo nieszczęśliwie trafiliśmy")
Ech... jak bede w domu skrobne szczegóły
Wniosek uzupełniony... a nie dużo brakowało by trzeba by6ło zawiesić postępowanie
Brakowało:
Zapewnienia dostaw gazu (cudem usało się załatwić na szybko)
Uzgodnienia wjazdu z MZD (na szczęście zaczeliśmy to załatwiać jeszcze w kwietniu... potem niby nie było potrzebne... generalnie ważne że jest)
Jakieś coś tam w dostosowaniu nie zagrało
Brakowało też poziomu posadowanie (dzieki temu w projekcie pojawił sie wpis że podłoga parteru będzie na wysokości 291,7m n.p.m.) :lol:
I kilku innych pierdułek....
Teraz sobie szukamy wykonawcy a że firmy z okolicy maja jakieś dziwne podejście to zaczołem szukać po czechach i słowacji. Płuną z tego pewne kożyści:
1. Oni maja tam niższy Vat
2. Nie mają bumu budowlanego (a w każdym razie napewno nie takiego jak u nas w kraju)
3. Mają wieksze doświadczenie w szkieletowcach niż na si rodacy tu na południu
4. Na placu budowy bedzie wesoło
Generalnie właśnie siłą rzeczy przechodze przyśpieszone przypominanie czeskiego języka no i pierwszy raz w życiu zaczynam pisać po czesku (za słowacki sie niehwytam bo niby brzmi prościej a tak naprawdę jest trudniejszy :wink: )
Właśnie dostaliśmy jedna z wycen:
188 kilozłotych niby fajnie bo za stan zamknięty ze sciankami działowymi tynkami suchymi, dachówka braas-a...
ale:
niewliczono fundamentu (a bedzie drogi)
nie wliczono wylewek parteru i piętra
nie wliczono instalacji
:evil:
i teraz sami niewiemy co począć... jak tak dalej pujdzie to wezme dobrych cieśli i ryzyk fizyk niech harataja hałupę
Po powrocie z urlopu pełnia szczęśćia :)
Mamy pozwolenie :P
teraz tylko czekać aż sie uprawomocni no i do roboty...
W ramach świętowania poniedziłakowego uprawomocnienie zrobiliśmy trawo kosy :lol:
http://images23.fotosik.pl/55/59b0c860b95732f6.jpg
http://www.grappa.pl/dom/trawokosy.jpg
dzisiaj kolejny dzień koszenia... juz mamy dość ale za to skończyliśmy 8)
Postawiliśmy też sobie słupeki w najbliższym tygodniu zamieszka tam prąd
Nie jesteśmy pewni tylko naszego elektryka albo koleś jest strasznie mało komunikatywny albo nie ma pojęcia o swoim zawodzie :o jakoś tak sie ciężko z nim gadało
w piątek geodeta szaleje z tyczeniem i... startujemy :D
http://images29.fotosik.pl/56/ff11237e5942572b.jpg
A tu jak wyglądał transport wspomnianego wcześniej słupka :o
Jak tak dalej pujdzie to trzeba będzie zacząć poważnie myśleć na zmaną autka na suzuki Vitara lub cos w tym guśćie :-?
No i wypada pochwalić studniarzy mamy już ponad 2 metry studni
Przy czym należy dodać że goście kopią w glinie więc lekko niemają
3,2 metra i powoli pojawia się woda
docelowo ma byc 7 metrów
Sie tylko boimi czy przypadkiem dzisiejszy deszczyk studzienki niezasypał...
A w międzyczasie czekamy na cynk od tego dziwnego elektryka... jak narazie głucho :-/
Robi sie stresująco 6,20m studni i wody brak za to pojawił sie niemal lity łupek :o pożyjemy zobaczymy miało byc 7-8m
we wtorek tyczenie fundamentów (w końcu)
A w międzyczasie elektryk zrobi "prowizorke" i co ciekawe jak pierwsze spotkane nastawiło nas bardzo negatywnie tak drugie wypadło bardzo na + w sumie sami niewiemy co o gościu myśleć. Trzeba będzie po robocie ocenić :-?
http://images28.fotosik.pl/55/17669f1f4067e2a6.jpg
studnia, to kółko nam zabiorą...szkoda, bo jest fajne :lol:
A tak serio to zamieszczamy zaległe foto studzienki wraz z elementami aktualnego opożądzenia kopaczy
Zapadła decyzja odnośnie rekuperatora, padło na takie coś:http://www.rekuperatory.pl/stork/images/02.jpg (http://www.rekuperatory.pl/stork/modeleg90.shtml)
Dodatkowo, ponieważ mamy krewnych w Holandi. na "dziań dobry" wyszła różnica w cenie wynosząca w zależności od modelu 1000-2000zł. Teraz rozgryzamy kwestie transportu, a że rodzinka przyjedzie na święta jest szansa że koszta te będą zerowe (wszystko zależy od wielkości opakowania). Ale na razie bez szaleństw bbo sprawe trzeba na chłodno przemyśleć czy to wszystko aby na pewno ma sens.
Pożyjemy zobaczymy 8)
Kolejna sprawa jaka nas obecnie nurtuje to wymiennik ciepła:
Żwirowy odpada bo jak człowiek pomyśli o instalacji do zraszania źwirku oraz o problemach z potencjalnym odprowadzaniem wody przy nieprzepuszczalnym podłożu to sie odechceiwa. Gruntowy tradycyjny a i owszem tylko trzeba mądrze rozwiazać ewentualne odwadnianie. I ty zaczyna sie kombinowanie; a gdyby tak wlot powietrza umieścić w studni, jakby niebyło panuje tam stała temperatura (woda 4 stopnie) w dodatku nieco wyższa zima niż przy standardowej czerpni. Odwodnienie roziązuje sie samo przez sie bo nachylenie działki skutkuje tym że ewentualna wilgoć z rury wpływa do studni. Do rozwiazania pozostawało by tylko dostarczenie odpowiedniej ilości powietrza do studni czyli naprzykład kominek czerpni na pokrywie. Dodatkowa zaleta to odpowiednia wilgotność i jonizacja powietrza (ponoć). :P
Ktoś ma jakies wiadomości lub inforamacje na temat zasadności powyższego rozwiązania??
crimson1
11-09-2007, 21:29
Hej sasq! Nieźle się czyta Waszą historię budowy :) Proszę o kontynuację... Sam mam zamiar zacząć budowę swojej wymarzonej Chaty na całe życie. To forum znalazłem jako członek NGT ;) Trzmajcie się i wytrwajcie w marzeniach...
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin