PDA

Zobacz pełną wersję : Spadki ciśnienia w instalacji centralnego ogrzewania



1950
29-01-2007, 14:43
dość często przewija się problem spadku ciśnienia lub znacznych zmian ciśnienia w instalacji centralnego ogrzewania, powodów może być z reguły dwa:
- po pierwsze, nieszczelna instalacja,

instalacja prowadzona po ścianie
przy miedzi może się okazać nawet po kilku latach, że gdzieś zaczyna kapać na złączce,
naprawa jest w zasadzie banalnie prosta,
spuścić wodę z instalacji wstawić nowy fragment i po bólu,

w przypadku gdy instalacja prowadzona pod tynkiem lub w wylewce,
pod tynkiem z reguły wiadomo gdzie cieknie robi się mokra palma i już wiadomo gdzie kuć, by w standardowy sposób naprawić przeciek,
gorzej jest, gdy instalacja jest w wylewce i zaczyna nam naraz wypływać woda z fug,
wcale nie jest oczywiste, że w miejscu w którym mamy mokrą posadzkę tam należy kuć,
może się okazać, że sprujemy pół łazienki, a tam rura w całości,
spowodowane jest to tym, że woda może spływać wzdłuż rur i wyjdzie na zewnątrz dopiero wtedy gdy będzie miała możliwość,

sposobem na to (to nie jest kryptoreklama), jest zastosowanie chemii,
firma Fernox produkuje środek uszczelniający do systemów co,
jest to Ferdom LS-1 Eles-Fix, który przy niewielkich ubytkach potrafi uszczelnić instalację,
dokładny sposób użytkowania jest na ulotce,
dodam jeszcze, że potrzeba go około 1 l./50-60 l. wody w instalacji,
w zasadzie powinien być w każdej hurtowni instalacyjnej, ale to tylko w teorii,
można go kupić w Castoramie, koszt około 60 zł opakowanie 1 l.
sprowadzany jest przez firmę Britex z Warszawy,

drugim powodem występującym w instalacjach zamkniętych jest albo niesprawne naczynie przeponowe, pęknięta przepona, albo niedostateczne ciśnienie poduszki powietrznej a w zasadzie azotowej w naczyniu,
w pierwszym przypadku gdy odkręcimy wentyl w naczyniu, to pokaże się nam woda, jedyna rada wymienić naczynie,
w drugim przypadku, należy spuścić wodę z instalacji i pompką do roweru lub sprężarką uzupełnić powietrze w naczyniu do około 1,2-1,5 bara,
nie jest to tak zupełnie prawidłowo bo ciśnienie powinno się wyliczyć, ale nie będę wprowadzał zamętu,
objawami źle pracującego naczynia przeponowego są bardzo znaczne różnice ciśnień instalacji

Grzesiek13
29-01-2007, 17:44
Może jeszcze dodajmy, że nagły wzrost ciśnienia w instalacji może też być spowodowany uszkodzeniem np. wężownicy, płaszcza, czy wymiennika i przedostaniem się ciepłej wody do obiegu C.O.

Podobnie może dojść do spadku ciśnienia w układzie zamkniętym C.O. połączonym z kotłem na paliwo stałe poprzez uszkodzenie wymiennika.

1950
29-01-2007, 18:17
Yes,Yes,Yes, :lol: :lol: :lol:

ja14
30-01-2007, 08:45
objawami źle pracującego naczynia przeponowego są bardzo znaczne różnice ciśnień instalacji

Czy różnice ciśnień rzędu 1 bara przy różnicy temperatury 40 stopni są już bardzo znaczne? Pytam, bo muszę uzupełniać wodę w instalacji średnio raz w miesiącu a wycieku nie widać. :(

1950
30-01-2007, 15:29
to już jest dużo,
potrzeba sprawdzić naczynie

Woj I
05-02-2007, 08:27
Z cyklu „Doświadczenia dyletanta” – mój przypadek:
Po napełnieniu wodą instalacji CO wszystko pracuje jak należy! Mija tydzień a z 0,18 MPa spadło do 0,05 MPa i ... kocioł wyłączył się (Vaillant VC EcoTec plus 186). Dolałem wody do circa 0,18 MPa. Po 3 dniach powtórka z "rozrywki". Dokładna penetracja „terenu” wykazała przeciek na grzejniku łazienkowym (fatalny zgrzew drabinki z uchwytem i, dzięki wsparciu korozji, mała dziurka). Po odłączeniu jednego rozdzielacza znowu dolewam wody do 0,18 MPa i ... po 2 dniach to samo. Znowu dolewam i ... apiat snowa :evil: !!! Dzwonię do instalatora, że #@*&$~^%!! (piiip) i żeby *&!@#$#@*&$~^%!!! (piip, piip, piiiiiiiiiiiiiiiiiiiip), a on spokojnie do mnie po prostu: żebym dokręcił nakrętki przy rozdzielaczach. Dokręciłem, dolałem do 0,18 MPa i ... od 3 miesięcy tylko raz dolewałem wodę do układu. Ale to tylko dlatego, że po wymianie feralnego grzejnika łazienkowego trochę jej ubyło i przy odpowietrzaniu innych grzejników spadło mi ciśnienie o ok. 0,1 bara.
Reasumując - nie zawsze spadki ciśnienia muszą oznaczać kucie.
To tak dla podniesienia na duchu tych, którzy (niemal jak ja kiedyś) prawie wpadli w panikę.
Pozdrawiam

Leszko
08-02-2007, 10:59
objawami źle pracującego naczynia przeponowego są bardzo znaczne różnice ciśnień instalacji

Czy różnice ciśnień rzędu 1 bara przy różnicy temperatury 40 stopni są już bardzo znaczne? Pytam, bo muszę uzupełniać wodę w instalacji średnio raz w miesiącu a wycieku nie widać. :(

Ja ostatnio uzupełniałem 3lata temu, może się troche ciśnienie zmieniło, ale to tylko minimalnie (prawie bez zmian)

neuro
19-02-2007, 10:21
Witam.


Dokładna penetracja „terenu” wykazała przeciek na grzejniku łazienkowym (fatalny zgrzew drabinki z uchwytem i, dzięki wsparciu korozji, mała dziurka). Po odłączeniu jednego rozdzielacza znowu dolewam wody do 0,18 MPa i ... po 2 dniach to samo. Znowu dolewam i ... apiat snowa :evil: !!! Dzwonię do instalatora, że #@*&$~^%!! (piiip) i żeby *&!@#$#@*&$~^%!!! (piip, piip, piiiiiiiiiiiiiiiiiiiip), a on spokojnie do mnie po prostu: żebym dokręcił nakrętki przy rozdzielaczach. Dokręciłem, dolałem do 0,18 MPa i ... od 3 miesięcy tylko raz dolewałem wodę do układu.

Mam dokładnie taki sam problem - w ciągu dnia ciśnienie w zamkniętej instalacji spada mi z 1.5 bara do niemal zera. Zaczęło się to po gruntownym wyczyszczeniu pieca, ale fachowiec twierdzi, że w samym piecu nie widać żadnych wycieków. Czy możesz napisać mi, o jakie rozdzielacze u Ciebie chodziło?

Pozdrawiam.

PrzemoBDG
19-02-2007, 12:18
to już jest dużo,
potrzeba sprawdzić naczynie

A czy mogą być jeszcze jakieś inne przyczyny nagłego skoku/spadku ciśnienia?
Od półtora miesiąca ślędzę ciśnienie w instalacji - i to przynajmniej dwa razy dziennie - i ani drgnie - tyle ile napuściłem to jest ok. 2,2 bara niezależnie od temp. wody w kotle i instalacji. Sugerowałoby to dobrą prace naczynia przeponownego...

Jednakże przed wspomnianym okresen 1,5 miesiąca miałem wypadek iż obudziły mnie dziwne odgłosy zapowietrzonego c.o., w kotłownii kałuża... z zaworu bezp. sączyła się woda (letniawa, nie wrzątek...)... W trakcie konsultacji telefonicznej instalator stwierdził iż albo zapomniałem uzupełnić wody w instalacji albo do wymiany jest naczynie wzbiorcze. To pierwsze wydało mi się dziwne gdyż wcześniej raz na tydzień sprawdzałem ciśnienie i było ok. (wcześniej utrzymywałem ciśnienie 1,7 bara) a obecne obserawacje sugerują iż naczynia przeponowe również działa poprawnie... tak więc co było przyczyną awarii... czy możliwe jest iż dla mojej instalacji właściwe ciśnienie to min. 2,2 bara a nie istruktażowe 1,7 bara... Przepraszam pominąłem istotną istotną informację iż kocioł jest na parterze, ogrzewany jest dom (parter i poddasze) oraz piwnica, przy czym po jednym grzejniku z poziomu parteru podłączyłem do zasilacza piwnicznego i poddaszowego (tzn. dla parteru jest podłogówka na osobnym obiegu, lecz mam dwa grzejniki na tej kondygnacji które zasilam z rozdzielaczy umieszczonych na innych pozmiomach)... oczywiści rodzi to konsekwencje dla pomp - ustawione na 3 bieg i jak podejrzewam dla ciśnienia w instalacji - choć niby jestem w błędzie bo z tego co wiem 1 bar = 10m słupa wody??? czyli 1,7 bara winno wystarczyć???

Woj I
19-02-2007, 14:08
Czy możesz napisać mi, o jakie rozdzielacze u Ciebie chodziło? Pozdrawiam.
Mam dwie kondygnacje: parter i poddasze. Na każdą kondygnację przypada dwa rozdzielacze, czyli miejsca, z których wypływa woda do kaloryferów na danej kondygnacji i do których ona powraca (+ na powrotnych rozdzielaczach podłogówki - na tzw. zaworach RTL) przed powrotem do kotła.
Coś takiego jak to http://nurniegodom.republika.pl/images/054.jpg.
U mnie właśnie te widoczne przy rozdzielaczu "złote nakrętki" nawaliły. Najprawdopodobniej na skutek ciśnienia i różnicy temperatur poluzowały się i rozszczelniły. Po ich dokręceniu - jak ręką odjął, przeszło. Tobie też życzę szybkiej i skutecznej likwidacji wycieku!!!
Pozdrawiam

turcin
19-02-2007, 19:06
Jeśli chodzi o przecieki na złączkach skręcanych to mogą się pojawić i jest to normalne, ponieważ instalacja która zaczyna działać nagrzewa się i powoduje pracę wszystkich podzespołów. Części metalowe mają tendencję do rozszerzania się i po jakimś czasie instalator, który wykonał instalację powinien przyjechać i wszystkie te złączki dokręcić. Jeśli chodzi o naczynie przeponowe które działa dobrze a z zaworu bezpieczeństwa cieknie odpowiedź jest prosta naczynie jest za małe i nie jest w stanie zmieścić nadmiaru rozszerzającego się czynnika grzewczego.

grave
09-01-2012, 13:19
podłączam się do tematu, bo nie wiem co zrobićz tym fantem...:sick:

otóż u mnie coś jest nie tak z instalacją... najpierw podejrzany był piec (kondensat Beretta) , bo rok temu bylo zmieniane naczynie przeponowe, a od listopada cisnienie w instalacji regularnie spadało tak ,że raz na tydzień do zera, a obecnie juz 2 dni nie wytrzymuje ... serwisant pieca stwierdził po dwukrotnej wizycie, ze piec tu nie jest winien, suchy... zatem co dalej??? u mnie są dwa obiegi, jest podlogowka i klaoryfery... są też 2 skrzynki rozdzielcze na dole i na górze ...jak można sprwadzić, że gdzieś jest wyciek, nieszczelnosć skoro nie widać zewnętrzenie żadnego wycieku?:sick:

nilsan
09-01-2012, 14:53
grave:

Spróbuj metodą eliminacji.
Odetnij najpierw zaworami rozdzielacz OP od kotła i sprawdź czy to coś zmieniło.
Jeżeli nie to podłogówkę masz ok.
Jeżeli tak, to odcinaj poszczególne pętle OP, aż znajdziesz która ma przeciek.
Podobnie rozdzielacz grzejnikowy.
Jeżeli nie to obiegi grzejnikowe masz ok.
Jeżeli tak to odcinaj poszczególne obiegi do grzejników, aż znajdziesz przeciek.
Jeżeli wszystko jest ok. w obiegach podłogowych i grzejnikowych, to przeciek może być na rurociągach pomiędzy kotłem, a rozdzielaczami OP i CO.
W przypadku twojej instalacji ubytek wody zerujący ciśnienie w instalacji to ok. 0,5-1,0dm3.

nilsan

grave
10-01-2012, 11:29
hmm.... dla mnie temat masakra,,, musze poczekać na jakiegoś hydraulika/serwisanta pieca.. nie znam się na tym zupełnie :sick:, ale muszę to w końcu zrobić bo zima mnie zastanie..
serwisant mówił o próbie ciśnieniiowej manometrami... ale na razie się nei zjawia :mad:

grave
27-01-2012, 14:37
no i nie wiem co jest grane... okazalo się nacyznie przeponowe, więc zmieniono na nowe i po jednmdniu znowu dobijalem, potem po 3... nie wiem co dalej... ale mnie to wku*wia po prostu :P

adam2007
27-01-2012, 14:44
no i nie wiem co jest grane... okazalo się nacyznie przeponowe, więc zmieniono na nowe i po jednmdniu znowu dobijalem, potem po 3... nie wiem co dalej... ale mnie to wku*wia po prostu :P

Ja w zeszłym miesiącu miałem taką rozkminkę ,że minimalnie mi malało nie wiadomo dlaczego bo wcześniej było ok. Co się okazało ?

Kiedyś bawiłem się rozdzielaczem od podłogówki i ciut za dużo odkręciłem zawory na powrocie i pod korkami się pociło. Nie sądziłem ,że to to. Dokręciłem po 1/8 obrotu i problem jak ręką odjął minął. Od 15 grudnia nawet grama nie dopuściłem a ciśnienie na tym samym poziomie.

Sprawdź rozdzielacze, połączenia itp..

grave
27-01-2012, 14:58
k... byli u mnie i hydraulicy najpierw, bo serwisant od pieca nie poznał się, że to możę naczynie fiksuje... generalnie goście mieli zrobić próbę ciśnieniową, ale po sprwadzeniu naoczno-dotykowym stwierdzili, że sucho jak pieprz, więc to musi byc coś z piecem. I rzeczywiśćie stwierdzili, iż naczynie przeponowe jest walnięte! (zmieniane niecały rok temu, więc akurat jeszczde na gwarancji było). Przyjechał serwisant, podrapał się w głowę, ze nie domyśliłby się, że to naczynie bo zakładał ze skro bylo zmieniane rok wczesniej to musi być ok. Tymczasem okazało się jeszcze, ze to dotychczasowe naczynie w ogóle nie było przeznaczone domojego pieca tylko z innego modelu! k... i jak tu ufac tym serwisantom???!!!!:bash: generalnie obserwuje teraz cisnienie, moze to się musi jakoś ulożyć wszystko po zamontowaniu nowego naczynia... :jawdrop:

ps, ja się nie tykam w ogóle skrzynek, rozdzielaczy itp... nie moja bajka ;)

adam2007
28-01-2012, 11:36
k... byli u mnie i hydraulicy najpierw, bo serwisant od pieca nie poznał się, że to możę naczynie fiksuje... generalnie goście mieli zrobić próbę ciśnieniową, ale po sprwadzeniu naoczno-dotykowym stwierdzili, że sucho jak pieprz, więc to musi byc coś z piecem. I rzeczywiśćie stwierdzili, iż naczynie przeponowe jest walnięte! (zmieniane niecały rok temu, więc akurat jeszczde na gwarancji było). Przyjechał serwisant, podrapał się w głowę, ze nie domyśliłby się, że to naczynie bo zakładał ze skro bylo zmieniane rok wczesniej to musi być ok. Tymczasem okazało się jeszcze, ze to dotychczasowe naczynie w ogóle nie było przeznaczone domojego pieca tylko z innego modelu! k... i jak tu ufac tym serwisantom???!!!!:bash: generalnie obserwuje teraz cisnienie, moze to się musi jakoś ulożyć wszystko po zamontowaniu nowego naczynia... :jawdrop:

ps, ja się nie tykam w ogóle skrzynek, rozdzielaczy itp... nie moja bajka ;)


To rzeczywiście masz pecha.

To też nie moja bajka ale musiałem bo niestety u nas jest większość fafluniarzy i jak sam sobie nie ustawisz to nikt ci nie ustawi.Cała budowlanka i generlanie wszystko nastawione jest na kasę. Nawet najlepszy serwisant u mnie się nie sprawdził.Może generalizuje, ale nie trafiłem jeszcze na dobrego - naprawdę dobre go fachowca. Z drugiej strony musisz wyczuć swoją instalację , nauczyć się jej silą rzeczy abyś wiedzial jak się zachowuje w danych temperaturach i co w razie czego podkręcić by było ciepło.

Życzę powodzenia,

Pozdrawiam,

Nefer
28-01-2012, 11:40
W moim dzienniku na końcu można zobaczyć jak można ufać serwisantom. Pęknięte naczynie przeponowe, nieodpowiednio założony komin, i syf w kotle. Do tego nieistniejący numer kotła na gwarancji, więc brak gwarancji w ogóle. Kocioł oczywiście serwisowany przez tego co zakładał.
U mnie z powodu uszkodzenia naczynia przeponowego spadało ciśnienie gdy działał cały układ (CWU i CO) - codziennie trzeba było dobijać. Gdy działała sama CWU ciśnienie spadało raz na 3 dni.

grave
30-01-2012, 12:22
cholera, ale założył nowe i trzyma 3dni max... oszalejęz tym piecem chyba :confused:

krzych_krak
30-01-2012, 17:08
Ja mam następujący problem - standardowe ciśnienie na moim piecu wskazywane przez ciśnieniomierz to 0,8 bara. Nawet przy dolewaniu wody do instalacji ciśnienie to jest stałe, bo nadmiar ucieka przez zbiornik wyrównawczy do kanalizacji. Problem zaczął się przy ostatnich mrozach, a mianowicie ciśnienie wody na piecu reaguje w zależności od wzrostu temperatury na piecu, np. przy 60 stopniach na piecu sięga przeszło 1,6 bara (dopuszczalne na piecu jest 1,5). Kiedy w piecu zgaśnie, wraca do 1,0-1,2 bara i tak w kółko. Nie ma też mowy o dolaniu wody do instalacji (wzrasta diametralnie ciśnienie).

Dobrze rozumuję, że zamarzła woda w zbiorniku wyrównawczym (znajduje się na nieocieplonym strychu, sam w sobie zbiornik też nie jest niczym ocieplony). Co mogę zrobić z tym fantem na ten moment, bo na strych wolałbym teraz nie wychodzić (mamy niewykończone poddasze, a dostanie się na strych wiąże się z odkrywaniem całego zabudowania, które zrobiłem na zimę - nie mam jeszcze schodów na poddasze).

grave
10-02-2012, 15:13
u mnie dalej nie trzyma ciśnienia.. dobijam co dwa dni... krew mnie zalewa, bo serwisant gada, że to na pewno wyciek z instalacji, gdy tymaczasem hydraulicy nie stweirdziliniczego takiego! jak piec grzeje to zamiast trzymać normalne ciśniienie rzędu 1,2-1,4 to dochodzi do 2,0! moim zdaniem to chyba jednak znowu te naczynie przeponowe świruje chociaz było zmieniane, albocoś innego jeszcze....:bash:

nilsan
10-02-2012, 17:30
u mnie dalej nie trzyma ciśnienia.. dobijam co dwa dni... krew mnie zalewa, bo serwisant gada, że to na pewno wyciek z instalacji, gdy tymaczasem hydraulicy nie stweirdziliniczego takiego! jak piec grzeje to zamiast trzymać normalne ciśniienie rzędu 1,2-1,4 to dochodzi do 2,0! moim zdaniem to chyba jednak znowu te naczynie przeponowe świruje chociaz było zmieniane, albocoś innego jeszcze....:bash:

Z tego co piszesz wynika, że twoje naczynie przeponowe bardzo dziwnie się zachowuje. Pod wpływem temperatury następuje zbyt duży wzrost ciśnienia w naczyniu. Nie wiem jak duży masz zład wody, ale sprawdziłbym czy nie jest przypadkiem dobrane zbyt małe naczynie dla twojej instalacji i dlatego nadmiernie wzrasta ciśnienie. Sądząc po twoich wcześniejszych postach ten który montował kocioł wcisnął ci naczynie, które akurat miał, a nie takie jakie być powinno, chociaż zostało ponoć wymienione na właściwe. Może również uciekać gaz z poduszki powietrznej nad membraną poprzez niesprawny wentyl, albo nie została w ogóle wykonana poduszka gazowa przed montażem naczynia lub ma ustawioną nieprawidłową wartość ciśnienia dla twojej instalacji. Tak czy inaczej wezwałbym serwis kotła i kazał im to sprawdzić w twojej obecności.

nilsan

grave
11-02-2012, 22:46
nilsan obyś miał rację... w tygodniu będzie u mnie serwisant i chyba oszaleję jak w końcu nie zrobi tego kotła....!!! :bash:

Nefer
11-02-2012, 22:51
Ja mam następujący problem - standardowe ciśnienie na moim piecu wskazywane przez ciśnieniomierz to 0,8 bara. Nawet przy dolewaniu wody do instalacji ciśnienie to jest stałe, bo nadmiar ucieka przez zbiornik wyrównawczy do kanalizacji. Problem zaczął się przy ostatnich mrozach, a mianowicie ciśnienie wody na piecu reaguje w zależności od wzrostu temperatury na piecu, np. przy 60 stopniach na piecu sięga przeszło 1,6 bara (dopuszczalne na piecu jest 1,5). Kiedy w piecu zgaśnie, wraca do 1,0-1,2 bara i tak w kółko. Nie ma też mowy o dolaniu wody do instalacji (wzrasta diametralnie ciśnienie).

Dobrze rozumuję, że zamarzła woda w zbiorniku wyrównawczym (znajduje się na nieocieplonym strychu, sam w sobie zbiornik też nie jest niczym ocieplony). Co mogę zrobić z tym fantem na ten moment, bo na strych wolałbym teraz nie wychodzić (mamy niewykończone poddasze, a dostanie się na strych wiąże się z odkrywaniem całego zabudowania, które zrobiłem na zimę - nie mam jeszcze schodów na poddasze).

A nie boisz się, że jak Ci przywali ciśnienie na piecu to będziesz miał bardzo dużą dziurę na poddasze i zupełnie inne problemy niż odkrywanie zabudowania ?

nilsan
12-02-2012, 11:08
grave

Jak dokręciłeś wszystkie nakrętki półśrubunków na rozdzielaczach i zespołach podłączeniowych do grzejników. Żaden z odpowietrzników automatycznych i grzejnikowych ręcznych nie przecieka, nie masz widocznych wycieków na instalacji, nie masz przebicia na wężownicy zasilającej z kotła w zasobniku CWU, zawór bezpieczeństwa w kotle nie wywala wody, to miałeś nieszczęście trafienia na niedouczonego serwisanta, który wymienił naczynie przeponowe i nie ustawił właściwego ciśnienia wstępnego poduszki powietrznej w naczyniu. Nic sensowniejszego nie przychodzi mi do głowy. To ciśnienie wstępne poduszki powietrznej ustawia się na naczyniu odłączonym od instalacji i powinno ono być równe wysokości geometrycznej (hydrostatycznej) pomiędzy najniższym i najwyższym punktem instalacji CO przeliczonej na bar'y + 0,2 bar'a. Zwróć na to uwagę jak będą je sprawdzać.

nilsan

mysweetbabys
13-02-2012, 09:19
Witam.mam problem i niewiem czy nadaje się pod ten temat ale go opiszę,pali w piecu na paliwo stałe juz 2 sezon,w tamtym roku było wszystko w porzaku a w tym roku zaczeły się problemy, gdy piec grzeje to pompa obiegowa co jakiś czas zaczyna wydawa dziwne dżwieki przy puszczaniu wody tak jakby woda było mocno zagotowana po czym po puszczeniu tej wody słychąc jak w rurach i 2 kaloryferach głośno przelewa się woda,ten hałas słychac tylko na 2 kaloryferach na reszcie jest cicho a do tego w naczyniu wyrównacwczym slychac przelewanie wody, czego to moze byc wina bo ja juz spac po nocach niemoge co dziwne przy 40stopniach na piecu tego zjawiska niema, czy moze naczynie wyrownacze jest zamarzniete bo znajduje sie na nieopcieplonym strychu

nilsan
13-02-2012, 09:28
myswetbabys

Zacznij od sprawdzenie i ewentualnego rozmrożenia naczynia wzbiorczego, ponieważ instalacja CO głównie przez nie się odpowietrza.
Jeżeli przy dopuszczaniu wody do instalacji CO na zimnym kotle nie zadziała ci przelew, to masz na bank zamarznięte naczynie.
Jeżeli przelew działa, to sprawdź układ odpowietrzenia w naczyniu czy nie zamarzł.
Jak nie zamarzł to spróbuj odpowietrzyć instalację CO przy grzejnikach oraz pompę CO luzując o pół obrotu śrubę znajdującą się na deklu pompy. Pompa powinna pracować, a z pod śruby wypływać sama woda bez odgłosów uchodzącego powietrza.

nilsan

grave
13-02-2012, 10:14
grave

Jak dokręciłeś wszystkie nakrętki półśrubunków na rozdzielaczach i zespołach podłączeniowych do grzejników. Żaden z odpowietrzników automatycznych i grzejnikowych ręcznych nie przecieka, nie masz widocznych wycieków na instalacji, nie masz przebicia na wężownicy zasilającej z kotła w zasobniku CWU, zawór bezpieczeństwa w kotle nie wywala wody, to miałeś nieszczęście trafienia na niedouczonego serwisanta, który wymienił naczynie przeponowe i nie ustawił właściwego ciśnienia wstępnego poduszki powietrznej w naczyniu. Nic sensowniejszego nie przychodzi mi do głowy. To ciśnienie wstępne poduszki powietrznej ustawia się na naczyniu odłączonym od instalacji i powinno ono być równe wysokości geometrycznej (hydrostatycznej) pomiędzy najniższym i najwyższym punktem instalacji CO przeliczonej na bar'y + 0,2 bar'a. Zwróć na to uwagę jak będą je sprawdzać.
nilsan

tak jak pisałem.. hydraulicy byli i nie stwierdzili żadnych ubytków przecieków na instalacji... obstawiałbym tego serwisanta, bo wydaj mi się dobrym człowiekiem, ale ciapowatym majstrem... zwłaszcza jak to hydraulicy odkryli właśnie popsute naczynie przeponowe, a on nawet tego nie zakładał bo uznal, że skoro naczynie było zmieniane 8miesiecy temu to nie ma się co czepiać naczynia :((
nie wiem tylko co do tej wężownicy, u mnie jest koscioł kondens z wbudowanym zasobnikiem wody.. w każdym narazie na piecu sucho wszędzie,zadnych wycieków

nilsan
13-02-2012, 10:39
grave

Przy kotle dwufunkcyjnym nie powinno być problemu z przebiciem na CWU.
Nakrętki półśrubunków sam podokręcaj bo woda z pod nich wyciekająca natychmiast paruje i nie będziesz miał śladów wycieków. W ten sposób z instalacji może wyparować do 0,25-0,5litra wody na dobę.

nilsan

grave
14-02-2012, 13:44
powiem szczerze, że o ile kumam z elektroniki to rury, hydraulika to nie dla mnie :) nie tykam/-ałem się żadnych srubunków... czekam na tego speca dziś, rzucę mu te hasła o poduszcze gazowej moze w koncu zaskoczy... :(

grave
23-02-2012, 10:16
zatem serwisant wymienił naczynie, jest teraz nowe założone... ale nie jestem pewien czy to poprawiło sytuację
otóż ustawił ciśnienie na piecu na 1,5 przy podgrzewaniu rosło do 1,8. Obecnie na piecu ciśnienie waha się między 1-1,2 a przy podgrzewaniu potrafi rosnąć do 1,8..czy to normalne?? mam jakieś obawy.. poza tym dziś drugi dzień po wymianie naczynia, zobaczę po powrocie do domu czy cisnienie nie spadlo ponizej 1...
Jezu mam dość po prostu..bujam się całą zimę od listopada z tym piecem... a serwisant powiedział, ze jak tym razem się nie uspokoi to tzrzba robić próby ciśnieniowe na całej instalacji... :sick:

adam2007
23-02-2012, 14:24
zatem serwisant wymienił naczynie, jest teraz nowe założone... ale nie jestem pewien czy to poprawiło sytuację
otóż ustawił ciśnienie na piecu na 1,5 przy podgrzewaniu rosło do 1,8. Obecnie na piecu ciśnienie waha się między 1-1,2 a przy podgrzewaniu potrafi rosnąć do 1,8..czy to normalne?? mam jakieś obawy.. poza tym dziś drugi dzień po wymianie naczynia, zobaczę po powrocie do domu czy cisnienie nie spadlo ponizej 1...
Jezu mam dość po prostu..bujam się całą zimę od listopada z tym piecem... a serwisant powiedział, ze jak tym razem się nie uspokoi to tzrzba robić próby ciśnieniowe na całej instalacji... :sick:


To jakieś dziwne. U mnie trzyma non stop to samo ciśnienie i oczywiście zwieksza się o max. 0,2 bara przy dużych mrozach i maleje 0,1-0,2 bara przy słabym grzaniu ale generalnie jest 1.4. Było 1.6 ale odpowietrzałem jeszcze grzejniczki i zmalało do 1.4 ale juz tak zostawiłem.

Posprawdzaj wszystkie zawory przy grzejnikach itd....Nawet małe pocenie się to ubytek.

Pozdrawiam,

grave
23-02-2012, 23:30
no i d... tak jak przewidywałem...dziś czyli na drug dzień po zmianie naczynia cisnienie spadło do zera... oszaleję...

nilsan
24-02-2012, 06:19
Nie masz innego wyjścia. Musisz odłączyć kocioł i zrobić próbę ciśnieniową instalacji. Będziesz wtedy wiedział gdzie szukać przyczyny. Jeżeli próba ciśnieniowa na instalacji wypadnie prawidłowo, to kocioł do wymiany, jeżeli nie to sam już wiesz.

nilsan

grave
24-02-2012, 13:51
no chyba będzie to nieuchronne niestety... :sick: nie mniej jednak jeszcze poobserwuje ten piec, sprawdze te zawory na grzejnikach, bo do skrzynek rozdzielqaczy sie nie mieszam...

nilsan
24-02-2012, 14:03
Na prawdę to nie jest nic trudnego. Wystarczy kluczem nastawnym lekko podociągać wszystkie nakrętki na półśrubunkach na rurach w rozdzielaczu i zespołach podłączeniowych przy grzejnikach, jednocześnie sprawdzając wszystkie ręką czy któryś się nie poci. Przynajmniej będziesz miał jedno potencjalne miejsce ubytku wody wyeliminowane, a być może rozwiążesz swój problem.

nilsan

grave
24-02-2012, 14:09
dzięki nilsan za wszystkie rady... sprobuje tak tez zrobić... tak się tylko zastanawiam nad tym płynem uszczelniającym co niby gdzieś w Castoramie go sprzedają.. może to coś jeszcze pomogłoby? :eek:

nilsan
24-02-2012, 14:15
To sobie zostaw na sam koniec, jak próba ciśnieniowa ujawni nieszczelność w instalacji w miejscach bez swobodnego dostępu. Ale jest to już ostateczność, ponieważ ten płyn uszczelnia nie tylko dziury, ale również to czego uszczelniać nie powinien.

nilsan

selius
24-02-2012, 15:50
Koledzy pytanie z innej beczki, jakie powinny byc cisnienie w zamknietej instalacji CO?
Moj hydraulik powiedzial ze mam pilnowac zeby nie spadlo ponizej 1,5 bara, ale nabil ok 2 barow i tak sie trzyma, tutaj czytam ze macie nizsze cisnienie, wiec jak to jest dokladnie?

grave
29-02-2012, 12:45
To sobie zostaw na sam koniec, jak próba ciśnieniowa ujawni nieszczelność w instalacji w miejscach bez swobodnego dostępu. Ale jest to już ostateczność, ponieważ ten płyn uszczelnia nie tylko dziury, ale również to czego uszczelniać nie powinien.


kurna dziwne jest to, że przy podgrzewaniu ciśnienie wali z 1,2 do 1,9!, a potem w ciagu 2dni sie oproznia i musze dobijac... co za cholera???!!! moj serwisant stwierdził, ze musi skonsultować się z serwisem co z tym fantem dalej robić...

nilsan
29-02-2012, 14:21
Nie ma w tym nic dziwnego. Pod wpływem wzrostu temperatury woda zwiększa swoją objętość i ciśnienie wzrasta, ale nie powinno aż tyle. Podobnie zachowuje się instalacja w przypadku braku ustawienia właściwego ciśnienia poduszki powietrznej nad przeponą w naczyniu lub uszkodzenia przepony. Jeżeli naczynie jest wymienione, serwisant ustawił wartość ciśnienia poduszki powietrznej przed zamontowaniem naczynia, to pozostaje już tylko, zbyt mała jego pojemność w stosunku do wielkości zładu wody.

nilsan

dagidagi80
01-03-2012, 08:40
Witam,wiele osób juz dawało ten problem ale ja tez opisze swój.
Instalacja nowa,szczelna.Parter podłógówka 6 obwodów w sumie ok 350 mb rurki,góra grzejniki,Cwu z odpowietrznikiem.Układ zamkniety,na naczyniu cisnieniomierz.W czasie palenia zawsze 1.5 bara,po wygaśnieciu 0.O co chodzi?Czy to tylko wina naczynia wzbiorczego?Wszystko odpowietrzone,z żadnego odpowietrznika nie leje sie woda.Przy rozpaleniu po uruchomieniu pompek słysze jak woda wpływa do układów a tak być nie powinno.Prosze o porade

nilsan
01-03-2012, 09:56
Jeżeli wszystko masz odpowietrzone, to nie powinieneś słyszeć bulgotania powietrza po uruchomieniu pomp. Odpowietrz pracującą pompę odkręcając o pół obrotu w lewo śrubę na deklu pompy. Czynność powtarzaj dotąd, aż z pompy całkowicie zejdzie powietrze i przestanie szumieć. W szczelnej instalacji za spadki ciśnienia odpowiada tylko naczynie przeponowe.

nilsan

dagidagi80
06-03-2012, 09:18
Witam,nadal mam problem z instalacja.Odpowietrzenie pomp wykonane,nic nie dało,nie był w nich powietrza prawie,sama woda.dzis zaobserwowałem chyba dziwną rzecz.jak mocniej powiedzmy walnąłem w podłoge przy piecu albo gdzie indziej wywołując wtrzas usłyszałem syczenie i wydaje mi sie ze to było w okolicach naczynia wzbiorczego.czy to mozliwe ze jest one uszkodzone czy moze odpwietrznik czy co?działo sie tak kiedy jeszcze piec i pompy nie pracowały,rozpalałem w piecu.Dodam ze nadal po prozpaleniu cisnienie wraca do normalnego stanu czyli ok 1.2-1.5 bara

nilsan
06-03-2012, 09:36
Nie masz wyjścia musisz sprawdzić naczynie. W tym celu trzeba je zdemontować i wylać z niego wodę. Na górze naczynia znajduje się wentyl jak w kole samochodowym. Za pomocą miernika ciśnienia z pompki samochodowej trzeba zmierzyć jego wartość. Jeżeli jest zerowa, to spróbuj je napompować. Jeżeli nie da się to masz uszkodzoną membranę w naczyniu i trzeba je wymienić. Jeżeli się da to napompuje do ok. 1,5 bara. Za jakąś godzinę sprawdź czy się nie zmniejszyło. Jeżeli nie to zamontuj spowrotem naczynie i sprawdź czy problem zniknął. Podczas pompowania poluzuj trochę wentyl, a po jego zakończeniu dobrze dokręć.

nilsan

dagidagi80
06-03-2012, 09:55
ok wykonam to ale pozostaje mi pytanie.skąd te syczenie było?moje naczynie wygląda mnie wiecej tak :

http://www.google.com/imgres?q=naczynie+wzbiorcze&hl=pl&sa=X&rls=com.microsoft:pl:IE-SearchBox&rlz=1I7ADFA_plPL458&biw=1024&bih=634&tbm=isch&prmd=imvnsfd&tbnid=5MrG-Hbj2W-MvM:&imgrefurl=http://xarchiwum.pl/grupa-bezpieczenstwa-gag-do-naczynie-co-i1362830189.html&docid=XfnlMTgYgDMB4M&imgurl=http://images40.fotosik.pl/62/497440714bf6b9c5med.jpg&w=500&h=660&ei=Md1VT9ylEIbBtAaWqJDzBg&zoom=1&iact=hc&vpx=615&vpy=2&dur=63&hovh=258&hovw=195&tx=78&ty=113&sig=105231500690731419078&page=3&tbnh=140&tbnw=108&start=35&ndsp=20&ved=1t:429,r:18,s:35

nilsan
07-03-2012, 08:34
Pod wpływem wstrząsów mógł zadziałać odpowietrznik automatyczny, w którym pływak na skutek zabrudzenia osadami się podwiesił.

nilsan

grave
07-03-2012, 14:02
a u mnie wczoraj byl serwisant, wkręcił mi manometrw kaloryfer i kazał obserwować ciśnienie na piecu (przy wyłączonym dopływie wody) ina tym grzejniku... wtedy będize wiadomo, gdzie ucieka bo znowu dobijam codziennie..zesz k... mać :mad:

grave
08-03-2012, 08:40
no i niestety po powrocie do domu ciśnienie na piecu siętrzymało ,a na manometrze wkręocnym w kaloryfer pokazywało ZERO.... :mad:

budowlany_laik
08-03-2012, 08:49
U mnie też jakieś jaja z ciśnieniem w CO. Zawsze miałem 1,2-1,3 bara, teraz spadło do 0,5, później 2,2... Instalacja z kotłem elektrycznym Kospel z wbudowanym na plecach naczyniem.
Dziś przyjeżdża serwis - może naczynie wzbiorcze padło.

-----

Był serwis. Tak jakby było gdzieś powietrze, choć każdą pętlę odpowietrzałem. Dopełnili do układu i na razie trzyma ciśnienie ładnie.

nilsan
08-03-2012, 09:24
no i niestety po powrocie do domu ciśnienie na piecu siętrzymało ,a na manometrze wkręocnym w kaloryfer pokazywało ZERO.... :mad:

Na piecu na pewno też się obniżyło.
Według mnie masz gdzieś ubytki wody w instalacji, w miejscu którego nie jesteś w stanie namierzyć. Musisz zrobić odcinkową próbę ciśnieniową instalacji grzewczej, żeby zlokalizować miejsce wycieku wody. Już ubytek na poziomie 0,25dm3 może dawać takie objawy.

nilsan

mysweetbabys
08-03-2012, 20:40
Witam.mam problem i niewiem czy nadaje się pod ten temat ale go opiszę,pali w piecu na paliwo stałe juz 2 sezon,w tamtym roku było wszystko w porzaku a w tym roku zaczeły się problemy, gdy piec grzeje to pompa obiegowa co jakiś czas zaczyna wydawa dziwne dżwieki przy puszczaniu wody tak jakby woda było mocno zagotowana po czym po puszczeniu tej wody słychąc jak w rurach i 2 kaloryferach głośno przelewa się woda,ten hałas słychac tylko na 2 kaloryferach na reszcie jest cicho a do tego w naczyniu wyrównacwczym slychac przelewanie wody, czego to moze byc wina bo ja juz spac po nocach niemoge co dziwne przy 40stopniach na piecu tego zjawiska niema, czy moze naczynie wyrownacze jest zamarzniete bo znajduje sie na nieopcieplonym strychu

wiec moje naczynko juz odmarzło tylko że problem głosnych kaloryferów nie,czy to może mieć związek z tym naczynie które było zamarazniee po czym poznać że naczynie jest rozwalone,.na poczatku grzania jest dobrze ale po 3-4 godzxinach zaczynaja sie hałasy przeplywajacej szybko wody przez 2 grzejniki, gdy dmuchawa dobija temp. i przestaje pracowac woda przeplywa przez kaloryfery z ogromnym halasem.czy ktos ma pomysl od czego to.

mysweetbabys
08-03-2012, 20:43
a moze zmniejszyc obieg pompki z 2 na 1

nilsan
09-03-2012, 17:28
mysweetbabys

Sprawdź czy drożna jest rurka odpowietrzająca naczynie, ewentualnie rurki odpowietrzające poszczególne piony, które są włączone do naczynia.
Według mnie nieprawidłowo działa system odpowietrzania twojej instalacji CO.
Napełnij naczynie kilkukrotnie wodą i ją spuść, żeby przepłukać je z osadu, który mógł odspoić się od ścianek naczynia w trakcie jego zamrożenia i późniejszego rozmrożenia.

nilsan

maciekCP
20-12-2013, 17:55
Koledzy (Koleżanki oczywiście też, jeśli czytają), proszę o radę.. oczywiście tak jak wszyscy, próbowałem już wszystkiego, co mi przyszło do głowy, od serwisantów począwszy. Ale do rzeczy:

Dom wolnostojący, 166 m. Kocioł kondensacyjny Saunier Duval Thema Condens AS24 z zewnętrznym zasobnikiem c.w.u. dwa obiegi c.o.: na parterze podłogówka, na górze kaloryfery. Kocioł posiada pompę cyrkulacyjną, do tego dwie dodatkowe pompy, po jednej dla każdego obiegu/kondygnacji. Naczynie wzbiorcze na oko około 5-8 litrów. Problemów z kotłem miałem dotąd masę, jednak nie mogę się uporać z jednym - skokami ciśnienia w instalacji c.o.

Standardowo (np. latem) ciśnienie w instalacji c.o. oscyluje, wg wskazań na piecu, na poziomie ok. 1,7 bara. Teraz, gdy włącza się palnik przy pracy w obiegu c.o. ciśnienie skacze nawet do 2,8-3,0 bara, co powoduje zrzut wody przez zawór bezpieczeństwa na piecu. Nawet, jeśli ciśnienie wzrośnie tylko do ok. 2,2 bara, woda powoli cieknie z zaworu. W konsekwencji następuje spadek ciśnienia w instalacji i wyłącza się piec. Piec ponownie włącza się samoczynnie po uzupełnieniu wody.

Instalacja wydaje się szczelna (brak wycieków z kaloryferów, brak plam na ścianach, itd.). Zrzut następuje najprawdopodobniej tylko przez zawór bezpieczeństwa. \

Zacząłem od wymiany zaworu bezpieczeństwa. Brak rezultatu. Spróbowałem dopompować naczynie wzbiorcze. Bez widocznych rezultatów. Z czego wynikają takie skoki ciśnienia w instalacji? Czy to normalne przy tego typu układzie? Czego powiniennem spróbować teraz?

fachman19
20-12-2013, 18:34
no i niestety po powrocie do domu ciśnienie na piecu siętrzymało ,a na manometrze wkręocnym w kaloryfer pokazywało ZERO.... :mad:

I co z serwisantem zje..any,czy przeproszony.
Pewno najeździł się za darmo ,chociaż chciał pomóc.

fachman19
20-12-2013, 18:37
Standardowo (np. latem) ciśnienie w instalacji c.o. oscyluje, wg wskazań na piecu, na poziomie ok. 1,7 bara. Teraz, gdy włącza się palnik przy pracy w obiegu c.o. ciśnienie skacze nawet do 2,8-3,0 bara, co powoduje zrzut wody przez zawór bezpieczeństwa na piecu. Nawet, jeśli ciśnienie wzrośnie tylko do ok. 2,2 bara, woda powoli cieknie z zaworu. W konsekwencji następuje spadek ciśnienia w instalacji i wyłącza się piec. Piec ponownie włącza się samoczynnie po uzupełnieniu wody.

Instalacja wydaje się szczelna (brak wycieków z kaloryferów, brak plam na ścianach, itd.). Zrzut następuje najprawdopodobniej tylko przez zawór bezpieczeństwa. \

Zacząłem od wymiany zaworu bezpieczeństwa. Brak rezultatu. Spróbowałem dopompować naczynie wzbiorcze. Bez widocznych rezultatów. Z czego wynikają takie skoki ciśnienia w instalacji? Czy to normalne przy tego typu układzie? Czego powiniennem spróbować teraz?

A ile masz wody w instalacji ?

Nie wiem czy zauważyłeś ,że są różne rozmiary naczyń.A tu rozmiar ma znaczenie .

fachman19
20-12-2013, 18:42
cholera, ale założył nowe i trzyma 3dni max... oszalejęz tym piecem chyba :confused:

Dlaczego z piecem ?

A może z zaworem bezpieczeństwa.
A może z lampką pokazującą awarię .Tak najgorsza jest ta lampka bo pokazuje

Czy wiesz ,że to ty odpowiadasz za montaż tej instalacji jako inwestor??
I to twoja zasługa ,że zatrudniłeś ludzi bez kwalifikacji.

fachman19
20-12-2013, 18:48
k jak tu ufac tym serwisantom???!!!!:bash:


ps, ja się nie tykam w ogóle skrzynek, rozdzielaczy itp... nie moja bajka ;)

czy ty popełniasz błedy???

gentoonx
20-12-2013, 19:44
...Spróbowałem dopompować naczynie wzbiorcze. Bez widocznych rezultatów. ...

czy aby dobrze to zrobiłeś?

zrób tak jak w tym wątku - post przedostatni
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?222212-MCR-II-naczynie-przeponowe&p=6279808#post6279808

Gzubi
19-03-2014, 19:48
Witam, mam podobny problem, ciśnienie dziennie spada mi z 1.8 do 0.5 piec się wyłącza i tyle...
Próbowałem wszystkiego manometry, serwisanci i nic.. :(
Raz udało mi się zdiagnozować wyciek, okazało się że rura było słabo na kolanku sprasowana, wymieniłem i przez 2 dni było ok.
Później jednak znów się zacząl problem...
Teraz znalazłem śrubunki pod piecem się pocą zrobione 2 dni ok i znów...
Temat był o środkach uszczalniających sprawdzał ktoś jakiś ?
Mała instalacja mieszkanie 60 m2 wszystko w ścianach :(
Pomocy i dzięki za jakieś info.

BrodowskiG
19-03-2014, 22:13
masz kontrole zaworu bezpieczeństwa? czy nim nie leci?

fachman19
20-03-2014, 06:43
Są preparaty uszczelniające do instalacji

mixon
21-09-2015, 12:41
Może jeszcze dodajmy, że nagły wzrost ciśnienia w instalacji może też być spowodowany uszkodzeniem np. wężownicy, płaszcza, czy wymiennika i przedostaniem się ciepłej wody do obiegu C.O.

Podobnie może dojść do spadku ciśnienia w układzie zamkniętym C.O. połączonym z kotłem na paliwo stałe poprzez uszkodzenie wymiennika.


No właśnie. Nieszczelna wężownica. I co wtedy? Macie jakieś doświadczenia? Jak naprawić wężownicę w emaliowanym zbiorniku cwu?

Pozdrawiam
M

Jan761
11-11-2015, 08:31
U mnie jest też ciekawie. Piec Ariston Genus. Od 3 lat spada ciśnienie mniej więcej 0,2 bara na miesiąc. Dwa przeglądy - ten zerowy i po roku. Niedawno przyjechał inny serwisant na kolejny przegląd. Powiedział że na naczyniu przeponowym jest 0. Prawdopodobnie piec tak działa od 3 lat. Autoryzowany serwis tego nie wykrył mimo informacji o spadkach ciśnienia. Teraz po nabiciu naczynia ciśnienia spada już 0,2 bar na 5 dni. Serwisant mówi że to na pewno na instalacji. Ciekawe skąd wie bo w tym wątku jest wymienionych mnóstwo wycieków i nieszczelności które mogą być na piecu.
Już nie wierze w serwis Aristona może po prostu fakt że piec chodził 3 lata bez działania naczynia przeponowego pokazuje że ten serwis jest do d... .

teres
15-11-2015, 14:14
No właśnie. Nieszczelna wężownica. I co wtedy? Macie jakieś doświadczenia? Jak naprawić wężownicę w emaliowanym zbiorniku cwu?
Wtedy czeka nas kupno nowego zbiornika, nie ma gwarancji z jakim stanie jest reszta wężownicy.

RAPczyn
16-11-2015, 10:45
Nieszczelności, których nie widać można próbować uszczelnić chemią, np. RepaTherm - około 300PLN

Jan761
17-11-2015, 19:13
Nieszczelności, których nie widać można próbować uszczelnić chemią, np. RepaTherm - około 300PLN

Zawsze trzeba dodać jak taka chemia działa na piec. A działa.