Trochę wieje...

[kropi]

Że na dworze to wszyscy widzą, więc nie o to sie mie rozchodzi. Mianowicie natomiast wieje mie w domu, i nie wiem czy to tak ma być czy pruć morde na kierbuda? :lol: Dach położony lecz nie ocieplony, ściany ocieplone styropianem i pokryte jakimś "czymś", styropian niby dociągnięty do dolnej krawędzi dachu ale i tak cholera wieje. Nie żeby łeb urywało ale czuć wyraźny przeciąg. Fakt że drzwi lekko dziurawe (z desek, model "wygódka") ale wieje na piętrze, i wyraźnie z góry.

Co myślicie?