PDA

Zobacz pełną wersję : opłata za zasowę wodociągową



malinka2
02-02-2007, 13:56
Kto powinien finansować:ja czy wodociągi wiejskie kupno zasuwy do przenoszonej
sieci wod.łączącej główną nitkę z domem?Linia była stara z lat 70-tych i dom podmakał z pęknietej rury.Dzięki zza odp.B.

Krzysztofik
02-02-2007, 14:39
Zasuwa zasuwą ,ja np. musiałem płacić społeczności wiejskiej za podłączenie sie do gazu bo partycypowali w kosztach budowy sieci.
Proponuje grzecznie się podłączyć i ciho siedzieć :wink:

Mirek_Lewandowski
02-02-2007, 14:59
U mnie pękło na przyłączu do domu. Rano miałem dość obfite źródełko na środku podjazdu (na działce, nie w ulicy). Chłopcy przyjechali, zrobili (a lało akurat jak diabli), dziękuję, do widzenia. Do wodomierza ich.
A zasuwę też wymieniali, bo za skarby świata nie mogli zakręcić, aby odciąć wodę.

Krzysztofik
02-02-2007, 15:15
Malinka się podłącza do sieci (przynajmniej tak zrozumiałem)
Po podłączeniu konserwacje i naprawy przeprowadza własciciel sieci.

Mirek_Lewandowski
02-02-2007, 16:08
Może i źle zrozumiałem.
Ale jeśli przenoszą sieć bo pęknięta rura... czyli było przyłącze?
No to ich biznes.

malinka2
05-02-2007, 07:02
Sieć była z lat 70-tych.Rura pękła na zjeździe(pod kostką)więc sami na własny koszt przenieśliśmy przyłącze przez trawnik do domu.Kier.wodociągów kazał
nam kupić zasuwę+coś tam jeszcze (mam rachunki)twierdząc źe to należy do nas.
Teraz ktoś nam powiedział,że nieprawda,kupno i montaż zasuwy należy do wodociągów.Chcemy wiedzieć jak jest naprawdę i ewent.podeprzeć się przepisem,przy żądaniu zwrotu za zasuwę.Dzięki z góry za pomoc. BM.

05-02-2007, 07:37
... Kier.wodociągów kazał nam kupić zasuwę+coś tam jeszcze (mam rachunki)twierdząc źe to należy do nas...
masz to na piśmie ze "kazał" ?
na kogo jest wystawiony rachunek za zasuwe ?
czy zwracałas sie pisemnie do wodociagów zgłaszając im awarie sieci ?
czy masz pozwolenie od wodociagów na pismie na przełozenie ich sieci ?
czy przekładałas moze swój prywatny odcinek łaczacy Twoj dom z siecią wodociagów wiejskich ?
a inaczej - czyją własnośc przekładałas i naprawiałas ?

malinka2
05-02-2007, 10:21
Aleś bracie zasypał pytaniami!A więc po kolei.Zgłaszałam na piśmie do wodociągów,bez odpowiedzi; skoro nie było reakcji nie było żadnego odzewu pisemnego z ich strony; pan kierownik poinformował o konieczności kupna w obecności sąsiada - mamy wspólny wodociąg.Przenosiłam przyłącze od nitki głównej do domu ale była konieczność przeniesienia w inne miejsce omawianej zasuwy.Pozdr.BM :roll:

05-02-2007, 10:48
piszesz tak enigmatycznie, ze trudno Cie zrozumiec
mimo to postaram sie zinterpretowac to co napisałaś a Ty to skoryguj - jesli nie jest tak jak to opisuje ...
1. pękła Ci prywatna rura pod Twoim prywatnym podjazdem juz poza zasuwą głównego wodociągu
2. poniewaz uznałas ze rura w podjeździe moze Ci peknąc nie raz, a nie chcesz drogiego podjazdu sobie niszczyc - postanowiłas przenieśc rure na trawnik
3. gdzies słyszałas, ze "do zasuwy" - wodociąg jest własnościa "wodociagów wiejskich"
4. kupiłas na swój (imienny) rachunek zasuwe i pare innych rzeczy
5. chcesz, za te zasuwe i za "+coś tam jeszcze" pieniązki od "wodociągów"?

Mirek_Lewandowski
05-02-2007, 13:00
Zaraz, zaraz.
Albo co inna wieś to inaczej, albo sam już nie wiem.
Powtarzam, u mnie poszła rura pod kostką (na prywatnym podjeżdzie, w obrębie działki.)
Przyjechali po pierwszym telefonie.
Wymienili odcinek rury. Wymienili zasuwę, bo nie mogli odciąć wody na czas roboty.
Dowiedziałem się, że do wodomierza to jest ich, czyli nie prywatna rura.
Nie płaciłem ani grosza. Jak usiadło, to poprawiłem metr kw. kostki.
Ale zapewne, gdybym przenosił przyłącze w inne miejsce, bo coś tam, to zapłacił bym zarówno za materiał, jak i robociznę, to oczywiste.