PDA

Zobacz pełną wersję : Barak czy wiata na budowę?



pietrix
04-02-2007, 20:39
Witam
Mam pytanko do wszystkich praktyków. Mianowicie potrzebuje na czas budowy załatwić barak. Ekipa budowlańców będzie dojeżdżać, więc nie ma sensu, aby cały czas drobne sprzęty woziła ze sobą. Można zostawić narzędzia w baraku tylko skąd go wziąźć? oczywiście jak najtaniej. :)
I tu proszę o pomoc. :) Czy taniej będzie kpić jakąś wiatę garażową?, czy kupić dechy, stemple z tartaku i pozbijać samemu?
Co jest u Was na budowach? jak to wygląda? może jakieś zdjęcia?
Z góry dzięki za podpowiedzi. :)

parkte
04-02-2007, 21:11
UP!!

Jestem w podobnej sytuacji.
Wrocław/Św. Katarzyna

stukpuk
04-02-2007, 21:16
Ja na czas budowy biorę swój stary garaż blaszany (w takim stanie kosztują około 250 zł) tak więc taniej niż pożądne dechy,belki, zawiasy, papa itp,

beton44
04-02-2007, 21:20
http://www.blaszak.zx.pl/srodek.jpg

marcin159
04-02-2007, 21:27
witam
ja na swojej budowie postawiłem szope i stoi do dzis a mieszkam juz 1,5 roku zawsze sie przydaje nacoś.tyle tylko ze ja jestem cieślą i miałem deski a jeśli niemasz desek ani niczego innego to poszukaj w pośredniku nieraz sie cos trafia
powodzenia

zk140t
04-02-2007, 21:42
Za pierwszym razem miałem szopkę z desek. Przetrwała niestety do pierwszej zimy, kiedy to miejscowe żule po jej całkowitym ograbieniu zrobiły sobie dużego grila. Spalili ją doszczętnie.
Po tych zajściach kupiłem na złomowisku samochodowym tzw. termoking (chłodnię - potocznie piekar, lodówkę) ze starego jelcza z zakładów tłuszczowych w Kruszwicy. To jest taka duża szafa, jeżdżąca na ciężarówce. Płaciłem za nią grosze, ale się opłaciło. Postawiona na budowie na bloczkach fundamentowych pełniła rolę podręcznego magazynu, warsztatu, przechowalni, jadalni i od czasu do czasu pijalni. Super rozwiązanie. Podwójne ściany, między nimi izolacja termiczna, duże mocne podwójne drzwi na szczycie i takież tyle że rozsuwane z boku. Do środka podciągnięty prąd budowlany kablem w ziemi zakończonym elektryczną skrzynką budowlaną. W środku ciepło nawet w chłodne dni (niejednokrotnie jednak podgrzewałem majstrom ten domek farelką, coby spożywanie posiłków i nie tylko odbywało się w przyjaznych warunkach podczas przymrozków).
Oczywiście przy budowie drugiego domu moja "chłodnia" towarzyszyła mnie i moim majstrom znowu. Wszyscy są zadowoleni.
Niebawem przystępuję do budowy trzeciego domu i nie wyobrażam sobie rozpoczęcia prac od czynności innych niż wypoziomowanie mojej ulubionej szopki - "chłodni" i doprowadzenia doń od spodu prądu budowlanego, który wraz z całą zawartością jest zamykany w środku na zespół zamków.

Dodam tylko, że ta konstrukcja oparła się kilku próbom włamania i zniszczenia. Nigdy nikomu nie udało się jej sforsować. I oby tak było i tym razem.

zk140t
04-02-2007, 22:39
Dodam tylko, że gdy kończyłem poprzednią budowę, zgłaszało się wielu nabywców na mój termoking, widząc wcześniej jak wiele zalet ma tego typu "szopka" na budowie. Za nic na razie nie zamierzam się jej pozbywać. Szczególnie, że po kilku latach użytkowania jest już porządnie urządzona. W tzw. części socjalnej (40% powierzchni) wygodne półki, otwierane siedzenia na sprzężynach po bokach i takie same stoliki (odkupione od PKP za grosze), mała lodówka niepierwszej młodości, i regał z pojemnikami ze wszystkim, co może być przydatne na budowie (w kilku rozmiarach gwoździe, śruby, wkręty, zwoje drutu, zapinki, kotwy, młotki, szpachle itp.).
Zaś w części magazynowej - kilkadziesiąt worków cementu, rolki z papą, wiadra z dysperbitem, smołą, lepikiem.

MARKOG
05-02-2007, 06:48
http://www.blaszak.zx.pl/srodek.jpg


Takie coś mi nieźle odleciało z działki jak była pamiętna wichura z gradobiciem w 2005 r. Poleciało ok 300m i spadło - spoko drzwi wykorzystano ponownie :). Ale całą budowę przeżyło i to bez włamań (w sumie to obsługiwało 3 budowy).

Duży Boban
05-02-2007, 08:49
Takie coś mi nieźle odleciało z działki jak była pamiętna wichura z gradobiciem w 2005 r. Poleciało ok 300m i spadło - spoko drzwi wykorzystano ponownie :). Ale całą budowę przeżyło i to bez włamań (w sumie to obsługiwało 3 budowy).


A mi odleciało ze 2 tygodnie temu podczas wichury :cry:

Annja
05-02-2007, 09:20
Witam
Mam pytanko do wszystkich praktyków. Mianowicie potrzebuje na czas budowy załatwić barak. Ekipa budowlańców będzie dojeżdżać, więc nie ma sensu, aby cały czas drobne sprzęty woziła ze sobą. Można zostawić narzędzia w baraku tylko skąd go wziąźć? oczywiście jak najtaniej. :)
I tu proszę o pomoc. :) Czy taniej będzie kpić jakąś wiatę garażową?, czy kupić dechy, stemple z tartaku i pozbijać samemu?
Co jest u Was na budowach? jak to wygląda? może jakieś zdjęcia?
Z góry dzięki za podpowiedzi. :)

Wtrące swoje trzy grosze, tym bardziej że że widzę ziomala :D :wink:
My wypozyczamy barakowóz na trzy pierwsze miesiące budowy - mam nadzieję, że tyle wystarczy żeby zamknąć chałupkę i graty budowlane trzymać w garażu. Będziemy płacić 150 zł na miesiąc, no może udać się jeszcze trochę potargować. Zaciągną mi ten barakowóz na budowę a jak będzie niepotrzebny to zabiorą i problem z głowy. Pożyczamy go w takim sporym przedsiębiorstwie budowlanym z K-Koźla. Jakbyś chciał namiary to służę, ale myślę, że ci sie nie opłaci ciągnąć tej budy 60 km do Opola. Ale popytaj u siebie. Myślę, że to niezły pomysł bo nie musisz się martwić co z tym zrobić potem. A poza tym jak robiłam rozeznanie w cenach takich używanych, nie mówiąc o nowych barakach, to mnie powaliło na ziemię. Ludziska chcieli min. 2,000 zł

pawilon79
05-02-2007, 09:41
mam podobny problem. bede musiał składowac chyba i narzedzia a także i materiał. jak sobie z tym radzicie. gdzie trzymacie cement, materiał na sciany, i tp.

krzysiek309
05-02-2007, 11:57
No my też mieliśmy z tym problem. Kupiliśmy jednak używany garaż blaszany 3*5m i jesteśmy b.zadowoleni. Postawiłm go razem z tatą i już mamy gdzie składować narzędzia oraz inne rzeczy.

zk140t
05-02-2007, 18:32
mam podobny problem. bede musiał składowac chyba i narzedzia a także i materiał. jak sobie z tym radzicie. gdzie trzymacie cement, materiał na sciany, i tp.

Jeśli budowa jest dozorowana - może być szopka z desek lub garaż blaszak. W przeciwnym razie coś mocnego, co uprzykrzy życie miejscowym żulom.

Karsyk
05-02-2007, 20:36
W moim przypadku wiata blaszana to tragedia poprostu. Kupilem juz uzywana jak byla zlozona i niby wszystko mialo byc pieknie a wyszla lipa. Jak mialbym komus doradzac do tylko garaz blaszany, jak dobrze wkopiesz to nie odleci a dla pewnosci to proponjue po krawedziach plytki chodnikowe na dach powrzucac zeby dach dociazyc i nie ma sily zeby odleciał.

smiejus
05-02-2007, 21:11
my postawiliśmy szopkę drewnianą.
koszt 500 zł za drewno + 2 dni roboty. Szopka solidnie wkopana w ziemię, ostatnie wichury w ogóle jej nie zaszkodziły i mieści co potrzeba - wymiary 3x3
Ale fakt że okolica raczej spokojna, żuli jeszcze nie widzieliśmy, sąsiedzi też mają drewniane, chociaż mniejsze.


http://www.prv.warco.pl/images/PICT5696.jpg

pietrix
05-02-2007, 21:11
Wychodzi na to że najszybszym rozwiązaniem jest kupno blaszaka, tylko że to nie do końca rozwiązuje problemu. Bo oczywiście betoniarkę, cement i inne drobne narzędzia schowam do środka ale potrzebuje jeszcze na działkę sławojkę. :) No cóż różne przypadki po ludziach chodzą, więc trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność. :lol:
Jak jest u Was na budowie z tym "budynkiem" był robiony czy może toi-toi ?
Za jakiś czas wchodzą budowlańcy wiec muszę być gotowy, stąd te pytania.
P. :D

Monika $ Seba
05-02-2007, 21:31
odpowiedz na pytanie uzalezniam od okolicy
jesli masz juz sasiadow- a do tego sa ok- w kazdej chwili moga zajrzec "przez plot" i kontrolowac sytuacje nie kupuj garazu za ciezkie pieniadze. Pojezdzij po okolicznych budowach - popytaj znajdziesz kogos kto sprzeda swoj barakl.. My tak zrobilismy, a ostatecznie sciagnelismy stary rozwalajacy sie garaz kolegi, ktory najpierw rozebralismy na 6 elementow- portem poskladalismy na dzialce pospawalismy, zrobilismy nowy dach i tyle calosc z transportem kosztowala nas 200 zl.
Jeśłi twoja dzialka to szczere pole i poza twoimi wizytami nik nie bedzie jej dogladal zainwestuj w cos lepszego z dobra klodka itp. z budow gina rozne rzeczy...

Krzysztofik
05-02-2007, 21:40
...... ale potrzebuje jeszcze na działkę sławojkę. :) No cóż różne przypadki po ludziach chodzą, więc trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność. :lol:
Jak jest u Was na budowie z tym "budynkiem" był robiony czy może toi-toi ?
Za jakiś czas wchodzą budowlańcy wiec muszę być gotowy, stąd te pytania.
P. :D
Tutaj masz odpowiedź:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=86957

"Blaszak" można dostać gratis od kogoś kto skończył budowe :wink:
za transport płaciłem sam.

Danielek
06-02-2007, 06:55
ja mam na budowie blaszaka, kupilem nowego z postrawieniem. W przyuszlosci mysle ze sprzedam komus kto bedzie budowal sie obok ;)

Wiatr mi nie porwal poniewaz w kolo oblozylem go bloczkami fundamentowymi ktore przycisnely garaz do ziemi ;) jak mialy przyjsc silne wiatry dodatkowo na dachu poukladalem na obrzezach bloczki fundamentowe.
Byla proba wlamania na poczatku budowy, ale zamek wytrzymal i wlamanie nie wyszlo :)

Nie jest to taki wielki koszt zeby kombinowac, takie jest moje zdanie. Garaz sie przyda nawet po zakonczeniu budowy, a jesli nie to napewno znajdzie sie chetny by go odkupic.
Szopa z desek tez kosztuje + czas na jej zrobienie no i do odsprzedazy srednio sie nadaje.

bob budowniczy junior
06-02-2007, 08:03
Ja zrobiłem tak samo.Poszukałem na allegro,zadzwoniłem za dwa dni stał garaż jak ta lala.Koszt - 1500zł z montażem i fakturą.Włamań nie było,wichury przetrzymał,jest ok

Monika $ Seba
06-02-2007, 21:21
Wychodzi na to że najszybszym rozwiązaniem jest kupno blaszaka, tylko że to nie do końca rozwiązuje problemu. Bo oczywiście betoniarkę, cement i inne drobne narzędzia schowam do środka ale potrzebuje jeszcze na działkę sławojkę. :) No cóż różne przypadki po ludziach chodzą, więc trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność. :lol:
Jak jest u Was na budowie z tym "budynkiem" był robiony czy może toi-toi ?
Za jakiś czas wchodzą budowlańcy wiec muszę być gotowy, stąd te pytania.
P. :D
u nas robiony tata z tesciem z duma stawiali wedle wlasnej mysli technicznej- wystawili z blachy srodek obili wykladzina pcv coby nikomu drzazga w tylek nie weszla- wyszlo cudo prawie jak Mariott - daj sie wykazac rodzinie jakies materialy na "domek z serduszkiem" znajdziesz na pewno a dziure w ziemi wykopac nie problem

dysoft
07-02-2007, 12:36
nowy garaż blaszany z Mińska Mazowieckiego za 1300; sprawdza się do tej pory, a po budowie będzie służył pewnie jako magazyn na drewno opałowe