PDA

Zobacz pełną wersję : dwie żyły - jak uziemić?



free_shop
06-02-2007, 21:45
Mieszkam w starym bloku, mam instalację elektryczną z lat pięćdziesiątych. Dwie żyły: faza i zero.
Przy okazji remontu wymieniłem instalację elektryczną:
- zlikwidowałem bezbiecznik na "zerze",
- położyłem nowe kable: N, L, PE,
- założyłem nową skrzynkę z "eskami" (kilka obwodów),
Kable zielono-żółte są spięte razem na listwie w skrzynce.

Mój problem: co z nimi zrobić? Chciałbym zamontować różnicówkę. Jaką, gdzie?
Wkopanie bednarki nie wchodzi w rachubę (mieszkam na 4. piętrze).
Instalacja jest niby już uziemiona poprzez kuchenkę gazową: rura gazowa jest połączona z obudową kuchenki, ta z bolcem uziemiającym w kablu, ten włożony do gniazdka uziemia mi całą instalację.

Proszę o podpowiedzi dla laików (nie jestem elektrykiem :( )

retrofood
06-02-2007, 22:42
A dlaczego nie pytałeś zanim zabrałeś się za demolowanie wszystkiego?


Przy okazji remontu wymieniłem instalację elektryczną:
- zlikwidowałem bezbiecznik na "zerze",
Jeśli masz układ sieci TT, to nie całkiem to dobrze zrobiłeś


- położyłem nowe kable: N, L, PE,
- założyłem nową skrzynkę z "eskami" (kilka obwodów),
Kable zielono-żółte są spięte razem na listwie w skrzynce.
Mój problem: co z nimi zrobić? Chciałbym zamontować różnicówkę. Jaką, gdzie? przeważnie 30 mA, w rozdzielni.

Wkopanie bednarki nie wchodzi w rachubę (mieszkam na 4. piętrze). Dlaczego? Kop!

Instalacja jest niby już uziemiona poprzez kuchenkę gazową: rura gazowa jest połączona z obudową kuchenki, ta z bolcem uziemiającym w kablu, ten włożony do gniazdka uziemia mi całą instalację. A masz zgodę gazowni na wykorzystanie rury gazowej jako uziemienia? Widzę, że nawet Al Kaidy nie trzeba, aby chałupę wysadzić w powietrze. Czyżbyś był cichym agentem?

Proszę o podpowiedzi dla laików (nie jestem elektrykiem :( ) To po co pchasz łapy jak nie umiesz? Zęby też wyrywasz? Wyrostki wycinasz? A to takie proste. Kawałek noża, szpulka nici i ...już!
Ciekawe co zarządca budynku powie, jak się dowie o tych zmianach które wprowadziłeś, bo zgodnie z prawem nie wolno ci robić żadnych zmian w instalacji bez jego zgody.
Grozi to porażeniem niczego nieświadomego sąsiada.

free_shop
06-02-2007, 23:08
Tak jak napisałem, mieszkam w starym bloku.
Instalacja jest taka, jaka jest.
Wywaliłem "korek" na "zerze". Chyba dobrze zrobiłem? (administacja nie ma pieniędzy).
Podczas remontu wywaliłem wzystkie druty łączące żeliwną wannę z rurami wod-kan itp.
W latach 50. wszystko było podłączone do rur wodnych. Gniazdka były bez uziemienia.
Robiąc remont płożyłem kable 3 żyłowe (L,N,PE).
Moje pytanie brzmi: jak to wszystko podłączyć do czasu póki administracja nie podłączy mi uziemienia?

adam_mk
06-02-2007, 23:40
Sugeruję sprowadzenie elektryka. Tego co on powinien wiedzieć tu się nie da w jednym poscie wyłożyć. Nauka - co i po co, trochę w tym fachu trwa.
Przyjdzie, podłączy a Ty masz spokój.
Adam M.

retrofood
06-02-2007, 23:57
Podczas remontu wywaliłem wzystkie druty łączące żeliwną wannę z rurami wod-kan itp.


Najwyraźniej lubisz kąpiele "energetyzujące".

pluton
07-02-2007, 03:12
Wywaliłem "korek" na "zerze".
Podczas remontu wywaliłem wzystkie druty łączące żeliwną wannę z rurami wod-kan itp.
Proszę o podpowiedzi dla laików (nie jestem elektrykiem )
Jezeli to co napisales powyzaj to nie jest podpucha i glupi zart, to mozna to skomentowc tylko tak:
TWOJA BEZMYSLNOSC I GLUPOTA NIE ZNAJA GRANIC !

krzysztofh
07-02-2007, 05:47
Też mi się wydaje że koleś robi sobie jaja. Takie numery to kryminał.

wbrat
07-02-2007, 07:37
Instalacja jest niby już uziemiona poprzez kuchenkę gazową: rura gazowa jest połączona z obudową kuchenki, ta z bolcem uziemiającym w kablu, ten włożony do gniazdka uziemia mi całą instalację.



:o :o :o

podaj jeszcze swój adres coby sąsiedzi mieli czas na ewakuację

adam_mk
07-02-2007, 07:53
Przecież On to już zrobił (jak pisze).
Trzeba śledzić prasę i dzienniki TV. Powiedzą gdzie to było... :-?
Adam M.

Leszko
07-02-2007, 08:17
Mieszkam w starym bloku, mam instalację elektryczną z lat pięćdziesiątych. Dwie żyły: faza i zero.
Przy okazji remontu wymieniłem instalację elektryczną:
- zlikwidowałem bezbiecznik na "zerze",
- położyłem nowe kable: N, L, PE,
- założyłem nową skrzynkę z "eskami" (kilka obwodów),
Kable zielono-żółte są spięte razem na listwie w skrzynce.

Mój problem: co z nimi zrobić? Chciałbym zamontować różnicówkę. Jaką, gdzie?
Wkopanie bednarki nie wchodzi w rachubę (mieszkam na 4. piętrze).
Instalacja jest niby już uziemiona poprzez kuchenkę gazową: rura gazowa jest połączona z obudową kuchenki, ta z bolcem uziemiającym w kablu, ten włożony do gniazdka uziemia mi całą instalację.

Proszę o podpowiedzi dla laików (nie jestem elektrykiem :( )

Myślę że w twoim bloku może być problem z podłączeniem różnicówki,
na razie powinieneś połączyć razem listwę PE z listwą zerową.(w starym budownictwie z przewodu zerowego było dawane na bolec PE)
Po co wywalałeś te przewody łączące wanne ? , jak je wywaliłeś to trzeba było dać nowe i tak zostawić. (nie jestem elektrykiem)

marcin714
07-02-2007, 08:35
Nie dramatyzujecie trochę?. W większości takich mieszkań tak jest ,że kuchenki jest przykręcona stalowa rura z gazm i przewód ze stykiem ochronnym. U sasiadów pewnie jest tak samo albo jeszcze gorzej. A nowe 3 żyłowe przeody są na pewno lpsze od starych 2 żyłowych.
Z jednymmuszę się jednak zgodzić. Nie można tu nic robić na wyczucie po konsultacjach na forum. Tu trzeba wiedziećwcześniej jakie będąskutki zamierzonych działań bo potem może już być za późno. Tu nie ma opcji "cofnij"

retrofood
07-02-2007, 09:00
Nie dramatyzujecie trochę?. W większości takich mieszkań tak jest ,że kuchenki jest przykręcona stalowa rura z gazm i przewód ze stykiem ochronnym. U sasiadów pewnie jest tak samo albo jeszcze gorzej. A nowe 3 żyłowe przeody są na pewno lpsze od starych 2 żyłowych.

Nie mogę się zgodzić z tymi stwierdzeniami. W większości starych bloków kuchenki gazowe nie miały nic wspólnego z kablem i nie mają żadnego styku ochronnego. To dopiero użytkownicy kupując nowe kuchenki gazowo - elektryczne wprowadzili ten bałagan. Tyle, że każdy producent wymaga, aby podłączenia dokonywał uprawniony elektryk, ktory wie co robi i czy mu to wolno robić. A jak ktoś robi głupoty, no to otrzymujemy takie kwiatki, jak wyżej opisany. Ja twierdzę, że taka kuchenka nie miała prawa być zainstalowana w tym miejscu. bo nie dla takiej instalacji jest przeznaczona. Mogę się mylić, bo dokładnie nie znam całej instalacji, ani kuchenki, ale jestem przekonany, że czuję dobrze.
Zresztą temat podłączania instalacji gazowej rurą z wstawką izolującą z rury plastykowej Kol. marcin714 dobrze zna. Prawda?
A czy nowe przewody 3 żyłowe są lepsze? Niekoniecznie. Bo już kilka razy spotkałem się na forum z pytaniem, co robić z tym trzecim, bo do niczego jest niepodłączony. Otóż w takiej sytuacji trzeci przewód wprowadza fałszywy obraz instalacji i fałszywe poczucie bezpieczeństwa dla osób przy niej operujących. Co może różnie się skończyć (odpukać!).

am00
07-02-2007, 10:23
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic383671.html

Panowie elektrycy sie wymądrzają, bo nie lubia jak im ktoś chlebek odbiera. Zrobiłeś bardzo dobrze. Kiedyś wymienią Ci piony i bedziesz miał jak znalazł, a teraz możesz przed różnicówką zewrzeć PE i N i powinno być dobrze. Rurakmi od wody i gazu sobie głowy nie zawracaj, bo nikt Ci nie da gwarancji, że ich gdzieś nie wymienią na plastikowe.

retrofood
07-02-2007, 10:41
Panowie elektrycy sie wymądrzają, bo nie lubia jak im ktoś chlebek odbiera. Zrobiłeś bardzo dobrze. Kiedyś wymienią Ci piony i bedziesz miał jak znalazł, a teraz możesz przed różnicówką zewrzeć PE i N i powinno być dobrze. Rurakmi od wody i gazu sobie głowy nie zawracaj, bo nikt Ci nie da gwarancji, że ich gdzieś nie wymienią na plastikowe.
No, no, jeśli wiedzę techniczną czerpiesz z dyskusji na stronie "elektrody" to życzę ci szczęścia. Może ci być baaaardzo potrzebne.

am00
07-02-2007, 11:20
Drogi Stanisławie,

wcinasz się w każdą dyskusję dezaprobując rady innych. Może wreszcie zaczniesz dzielić się swoją "wiedzą" bezinteresownie. Od autoreklamy są inne działy na tym forum.

retrofood
07-02-2007, 11:35
Szanowny am00!
Wtedy, kiedy moje rady są wykonalne, wtedy doradzam - bezinteresownie (nie pamiętam żadnego przelewu na moje konto). Kiedy nie całkiem mam rację (nie jestem nieomylny) - to kładę uszy po sobie. I staram się nie uczyć szewca jak szyć buty.
Natomiast nie udzielam rad, za które może mnie ścigać prokurator.
Temat tego wątku, to akuratnie moja branża, o której coś wiem. I wiem, że w tym wypadku zaoczne udzielanie rad może się skończyć totalną klęską, o czym staram się uprzedzić zainteresowanego.
Natomiast akuratnie twoje twierdzenia w nim zawarte:


Zrobiłeś bardzo dobrze. Kiedyś wymienią Ci piony i bedziesz miał jak znalazł, a teraz możesz przed różnicówką zewrzeć PE i N i powinno być dobrze. Rurakmi od wody i gazu sobie głowy nie zawracaj, bo nikt Ci nie da gwarancji, że ich gdzieś nie wymienią na plastikowe.
podpadają pod kodeks karny.
Bo tu zupełnie nie chodzi o zarobki, tylko o ludzkie życie i zdrowie.

free_shop
07-02-2007, 22:58
Chyba zrobię tak jak mówi Leszko: połączę narazie PE i N.
Wywaliłem wszystkie druty uziemiające podczas remontu bo rury c.o mam z polipropylenu, rury wodkan z pcw, a wannę akrylową. Z elementów przewodzących prąd została mi klamka przy drzwiach wejściowych
:P Czy zgodnie za radą plutona mam wstawić wyłącznik nadprądowy na przewodzie neutralnym :o ? Jakiej mocy ?

krzysztofh
08-02-2007, 06:07
Retrofood wie co mówi. Chyba pewien istotny szczegół został pominięty, o którym było na początku. Koleś wywalił bezpiecznik z przewou zerowego (bezmyślnie). Jeżeli tam byl to wskazania sa na typ sieci TT. W takie sytuacji zamiast polepszyć instalując różnicówki i wyłącznki nadprądowe pogorszył sprawę. W sieciach TNC można tak kombinować choć nie do końca. Połączenie przewodu N i PE przed różnicówką patrząc od strony sieci powinno być uziemione, jeżeli tego nie da się wykonać (blok i wyższe piętra) to już nie najlepiej, ale przynajmniej zagrożenia życia nie ma. Typowe rozwiązanie dla różnicówki w rozdzielnicy to sieć TNC-S, czyli do przyłącza TNC, a dalej następuje rodzielenie przewodu PEN na PE i N tworząc sieć TNS.
O tym trzeba pamiętać.
Aby zrobić poprawną instalację w domu Ameryki nie trzeba odkrywać, ale trzeba mieć perną wiedzę, której na pewno nie da się nabyć np. z tego Forum.
Samo położenie kabelków i połączenie puszek to jeszcze za mało. Czy ktoś wie jak się oblicza rezystancję pętli zwarcia?
Czy ma świadomość jak tak na prawdę działa zabezpieczenie różnicowe i przeciwprzepięciowe?
Pewnie że trzeba pomagać, jak widać z pytań że pomagać jest komu (bez urazy), ale w skrajnych przypadkach takie rady mogą się skończyć nieszczęściem, tylko trzeba mieć świadomość takiego zagrożenia. Ale mają ją na ogół osoby ze stosowną wiedzą fachową. Celowo nie piszę wykształceniem, bo nie zawsze idzie to w parze z umiejętnościami radzenia sobie w praktyce.

retrofood
08-02-2007, 06:58
Aby zrobić poprawną instalację w domu Ameryki nie trzeba odkrywać, ale trzeba mieć perną wiedzę, której na pewno nie da się nabyć np. z tego Forum.
Samo położenie kabelków i połączenie puszek to jeszcze za mało. Czy ktoś wie jak się oblicza rezystancję pętli zwarcia?
Czy ma świadomość jak tak na prawdę działa zabezpieczenie różnicowe i przeciwprzepięciowe?
Pewnie że trzeba pomagać, jak widać z pytań że pomagać jest komu (bez urazy), ale w skrajnych przypadkach takie rady mogą się skończyć nieszczęściem, tylko trzeba mieć świadomość takiego zagrożenia. Ale mają ją na ogół osoby ze stosowną wiedzą fachową. Celowo nie piszę wykształceniem, bo nie zawsze idzie to w parze z umiejętnościami radzenia sobie w praktyce.
Całkowicie się zgadzam z tymi stwierdzeniami.
Dodam tylko, że w sieci TT nie istnieje metaliczne polączenie przewodu neutralnego z ochronnym, a impedancja pętli zwarcia powinna mieć wartość rzędu 30% tej, która wystarcza w sieci TN-S dla zapewnienia bezpieczeństwa.
Teraz pytam kto pisemnie oświadczy (a taki jest obowiązek wykonawcy), że zmiany wprowadzone w instalacji przez free_shop zostały wykonane zgodnie z przepisami, a eksploatacja instalacji jest bezpieczna?