PDA

Zobacz pełną wersję : Cena m2 działki?



Strony : 1 [2]

compadre
01-11-2009, 16:25
Thx za wskazówki metodyczne. Na razie wystawiam po 17 za m. Obaczym co będzie.

doobie
02-11-2009, 15:38
mnie interesauja okolice warszawy w niedalekiej odleglosci od wskm albo pkp choc bardziej sklaniam sie ku pierwszej opcji. jakiego rzedu to sa sumy? a moze ktos ma namiary na strone internetowa gdzie moge rzucic okiem na takie dzialki?

yarpenowski
07-11-2009, 18:33
Województwo śląskie - choć nie Śląsk tylko Zagłębie Dąbrowskie - jeszcze w lipcu kupowałem działkę po 73 zł/m. Teraz nowy operat i działki chodzą już po 107.

wercialsso20
30-11-2009, 14:30
Witam!
Dajcie spokuj z tą ceną działek,z roku na rokto cena idzie prawie 100%.żeby człowiek się wczesniej zorientował to by pokupował troche hektaró a teraz sprzedawał z wielkim zyskiem.

teco
03-12-2009, 15:09
Witam!
Dajcie spokuj z tą ceną działek,z roku na rokto cena idzie prawie 100%.żeby człowiek się wczesniej zorientował to by pokupował troche hektaró a teraz sprzedawał z wielkim zyskiem.
i tak już zawsze będzie. jak teraz coś chodzi po 150 zł, to w 2012 będzie po 1200 zł za metr. i tak już do końca świata.

Tomek i Kasia K.
10-12-2009, 09:56
Ja kupiłem w październikiu 2008 w Pruszkowie w pełni uzbrojoną + dom kostka w stanie surowym z lat 80 - tych za 390 zł/metr. Kostkę obecnie przebudowuję.
Trochę drogo, ale zważywszy, że aby kupić działkę w Pruszkowie sprzedałem działkę w Legionowie po 614 :-) zł/metr to wyszedłem na czysto :-) - a mam działkę większą o całe 200 m2.

sancho80
05-04-2010, 10:32
ceny beda rosnac dopuki beda na nie chetni..
ciekawe jest to ze ludzie potrafia zaplacic 400tys za dzialke 1000m2 i postawic na niej jeszcze dom.
to przeciez jest inwestycja na minimum 1milion pln. ilu jest takich co maja zdolnosc kredytowa by tyle kasy utopic w dom?
ja zarabiam naprawde nie najgorzej i powiem szczerze ze jak widze ogloszenia o sprzedazy dzialek po 200-300pln za metr to sie zastanawiam czy po kupnie takiej bedzie mnie stac zeby cokolwiek postawic..
prawda jest taka ze dzialki sa max przewartosciowane (sytuacja taka jak w USA), dopuki beda tacy co beda gotowi zalozyc sobie petle na szyje na cale zycie zeby kupic dzialke na ktorej zarabia 5 posrednikow to ceny beda sie utrzymnywac..
mi jednak zdaje sie ze za jakis czas zacznie sie okazywac ze ludzie ktorzy nabrali ostatnimi laty kredytow na setki tysiecy zlotych nie beda mogli ich splacac i banki po ich odebraniu beda sprzedawac duuuuzo taniej a wtedy wszystko wroci do normy juz..

Zagloba3
29-04-2010, 08:17
Sorry ale zdziwienie skręca moje szlachetne oblicze :) ... Tj. broń Boże nie zamierzam nikogo z szanownych forumowiczów tu obrażać ale gdy czytam , że ktoś kupuje na zadupiu 1000 m2 działki mieszkaniowo-usługowej często z koniecznością doprowadzania z kilometra albo więcej kanalizy itp. - za ciężką kasę zresztą to nasuwają mi się takie pytania :
- czy ktoś poza miastem ( owszem , wybierając o wiele czystsze powietrze niż w mieście ) naprawdę chce się tam gnieździć na 1000 m2 budowlanki mieszkaniowej mając za oknami okna sąsiada i konieczność zasłaniania ich storami, jak w mieście ?
- czy nie lepiej kupić ziemię rolną oczywiście w odpowiedniej ilości , tj. parę hektarów i zrobić sobie siedlisko / zabudowę zagrodową ( a przecież wlaściwie po paru latach to już będzie Nasza Rezydencja) ?
- czy nie lepiej płacić za energię , wodę , kanalizację oraz podatki gruntowe nawet i parę razy mniej jak w mieście ?
- czy nie lepiej skorzystać na ułomnym prawie (póki czas) i nawet może przejść przy okazji z ZUS- na KRUS? ...:))
- czy naprawdę dojazd do pracy w mieście rzędu 20 - 30 km jest czymś tak strasznym ( amerykanie dojeżdżają po 200 , 300 km ) ...?
- czy taka nieruchomość nie będzie warta 2 , 3 razy więcej po paru latach a jak trochę poczekamy , to przy okazji Studium do MPZP w Gminie po odrolnieniu i 20 razy więcej ?
Przykładów jest cała masa np. pierwszy z brzegu : http://wolow.olx.pl/sprzedamy-piekna-duza-dzialke-obok-obornik-slaskich-iid-85362712
albo nawet jeszcze taniej : http://www.autogielda.pl/nieruchomosci_sprzedam_dzialki_budowlano_-_siedliskowe,dzialka_budowlano-siedliskowa,II0JXK3L.html
Brak odwagi , umiejętności liczenia , niedoinformowanie ? Brać Panowie szlachta ołówki i kalkulatory i liczyć . Po prostej arytmetyce głowa nie boli a wyniki są oszałamiające . Ja w każdym razie tak zrobiłem ..:, mieszkam na "zapupiu" , mam sąsiadów , którzy też dojedżają do miasta - jeden z nich to właściciel firmy deweloperskiej !!!! :)) - buduje domki (dla lalek :)) w mieście a na wiosce mieszka w ponad 600 m2 domu chłopa na 10 hektarach wokół ...:)) tak , tak , - chlop może sobie wybudować dowolną ilość m2 pod dachem ...!
Wokół lasy , lasy, lasy ,lasy - sam mam ok. 60-tki ale może i spokojnego konia sobie kupię dla przejażdżek ( w mieście trudno jeżdzić na koniu po działce parometrowej .. :)))))) Pozdrawiam .. i dobrze radzę

minkapinka
31-05-2010, 18:47
Miejsce: - Warszawa Międzylesie, za CZD
- wisi baner - dzwonimy z ciekawości - bo siostra szuka....

1500 m2 - lekki trapez, bez mediów - trzeba ciągnąć jakieś 80 m, dziiałka rolno leśna

he - he -he
no i zgadujcie!!!!

napiszę bo nie zgadniecie....
800 pln/m2 ...
za całość to daje - 1 200 000
....
ale spoko, chętny się znajdzie za bańkę - ładna okolica
a jeszcze 3 lata temu 35 euro wted wydawało się że to tak dużo.......

mnie aż tak bardzo ta cena nie szokuje :)

ANECZKA Ł.
17-06-2010, 10:11
ja właśnie kupiłam działkę nieuzbrojoną pow. będziński 883 m2 za 50tyś. blisko szkoła, NFZ, przystsnek aut., zalew.

Ceslav
03-07-2010, 22:11
Wies 2km od Ustki, 4km do plazy, rolna kl.V z mozliwoscia zabudowy, nieuzbrojona - od 100pln/m2 w gore.

anetgrzes
06-07-2010, 18:45
okolice Aleksandrowa Łódzkiego ,Rabień od 80zł- 200 zł za m2

Eiremjp
11-07-2010, 17:00
a ja napisze jako ciekawostkę jak analityk wycenił naszą działkę - wieś 30 km od Zielonej Góry, działka 10 arów, w centrum wsi, 500 m sklep i przystanek pks, przy drodze wojewódzkiej, do najbliższego miasta 15 km, prąd i woda po drugiej stronie drogi nieutwardzonej - wartość wg. analityka - 10.000 PLN

gumis107
25-04-2011, 22:27
Sorry ale zdziwienie skręca moje szlachetne oblicze :) ... Tj. broń Boże nie zamierzam nikogo z szanownych forumowiczów tu obrażać ale gdy czytam , że ktoś kupuje na zadupiu 1000 m2 działki mieszkaniowo-usługowej często z koniecznością doprowadzania z kilometra albo więcej kanalizy itp. - za ciężką kasę zresztą to nasuwają mi się takie pytania :
- czy ktoś poza miastem ( owszem , wybierając o wiele czystsze powietrze niż w mieście ) naprawdę chce się tam gnieździć na 1000 m2 budowlanki mieszkaniowej mając za oknami okna sąsiada i konieczność zasłaniania ich storami, jak w mieście ?
- czy nie lepiej kupić ziemię rolną oczywiście w odpowiedniej ilości , tj. parę hektarów i zrobić sobie siedlisko / zabudowę zagrodową ( a przecież wlaściwie po paru latach to już będzie Nasza Rezydencja) ?
- czy nie lepiej płacić za energię , wodę , kanalizację oraz podatki gruntowe nawet i parę razy mniej jak w mieście ?
- czy nie lepiej skorzystać na ułomnym prawie (póki czas) i nawet może przejść przy okazji z ZUS- na KRUS? ...:))
- czy naprawdę dojazd do pracy w mieście rzędu 20 - 30 km jest czymś tak strasznym ( amerykanie dojeżdżają po 200 , 300 km ) ...?
- czy taka nieruchomość nie będzie warta 2 , 3 razy więcej po paru latach a jak trochę poczekamy , to przy okazji Studium do MPZP w Gminie po odrolnieniu i 20 razy więcej ?
Przykładów jest cała masa np. pierwszy z brzegu : http://wolow.olx.pl/sprzedamy-piekna-duza-dzialke-obok-obornik-slaskich-iid-85362712
albo nawet jeszcze taniej : http://www.autogielda.pl/nieruchomosci_sprzedam_dzialki_budowlano_-_siedliskowe,dzialka_budowlano-siedliskowa,II0JXK3L.html
Brak odwagi , umiejętności liczenia , niedoinformowanie ? Brać Panowie szlachta ołówki i kalkulatory i liczyć . Po prostej arytmetyce głowa nie boli a wyniki są oszałamiające . Ja w każdym razie tak zrobiłem ..:, mieszkam na "zapupiu" , mam sąsiadów , którzy też dojedżają do miasta - jeden z nich to właściciel firmy deweloperskiej !!!! :)) - buduje domki (dla lalek :)) w mieście a na wiosce mieszka w ponad 600 m2 domu chłopa na 10 hektarach wokół ...:)) tak , tak , - chlop może sobie wybudować dowolną ilość m2 pod dachem ...!
Wokół lasy , lasy, lasy ,lasy - sam mam ok. 60-tki ale może i spokojnego konia sobie kupię dla przejażdżek ( w mieście trudno jeżdzić na koniu po działce parometrowej .. :)))))) Pozdrawiam .. i dobrze radzę

Witam ,wiesz akurat wlasnie to robie ,siedze sobie grzecznie na Krusie i dokupuje ziemie ,najchetniej w dobrych miejscach ,kolo lasu ,rezerwatu jeziorka itp.Nie chcialbym tu za bardzo denerwowac inwesotrow kupujacych na gorce,ale niedlugo bede mogl prawdopodbnie budowac na dzialce kupionej w 2010 roku w cenie 2zl.m.kw ,w pieknym miejscu kolo rezerwatu.Coz wiekszosc ludzi nie mysli perspektywicznie ,oni po prostu chca kupic dzialke za np; 100 czy 200 tys zl ,a przeciez zamiast takiej malej dzialki mogliby kupic sporo hektarow na ktorych z czasem tez mozna budowac .Najciekawsze jest to ze wiekszosc "miastowych' nie wie .iz w wielu przpadkach mozna budowac na ziemi ornej na tzw. wzetke ,zas ziemia orna w malych kawalkch w ladnym punkcie dobija pomalu do ziemi budowlanej ,przynajmiej u mnie w gminie.Co zas sie tyczy sprzedazy ziemi ornej z zyskiem to wlasnie finalizuje sprzedaz malej mojej parceli , zas po roku od zakupu biora za nia 800% wiecej ,wiec nawet bez zmian MPZP odralniania itp rzeczy mozna jak sie ma dzialki w ladnych miejscach,absolutnie nie w lokalizacjach ktore sie miejscowym podobaja (blisko sklepu ,kosciola itp ) tylko na uboczu , z dogodnym dojazdem do centrum niezle na tym zarobic Pzdr

gumis107
25-04-2011, 22:38
Ceny działek można podzielić na dwie kategorie, życzeniowe i rynkowe. W przypadku rynkowych decyduje specyfika lokalnego rynku. Mam na oku działkę 2 km od granicy Łodzi, prąd, woda, gaz. Cena 190 zł / m2. Porównując z Krakowem, Poznaniem, Wrocławiem to cena śmiesznie niska... ale rynek łódzki jest specyficzny i podobnych działek można znaleźć jeszcze sporo.

Dodatkowo mam wrażenie że we większości nowych dzienników budowy działka była kupiona 2-3 lata temu lub otrzymana w spadku. Działka pod miastem już teraz jest towarem luksusowym na które nie stać osób o średnich dochodach.

w mojej gminie ceny zyczeniowe to 100-200zl/m.kw,a realne sprzedazy to 20-30zl m.kw .Z ciekawostek dzialka wystwiona w styczniu za 670tys .zl dzis jest w sieci za 400tys.zl.Ogolnie warto chca cos kupic ruszyc tylek w rejon ktory nas interesuje porozepiac ogloszenia ,pogadac z okolicznymi ,a nie opierac sie tylko na necie.Pzdr

tatowy
02-05-2011, 09:00
woj łódzkie okolice Piotrkowa Tryb piękne działki po 45 zł z zabudowaniami uzbrojona ogrodzona 67 zł http://taniadzialka.t15.org/

popo00
20-05-2011, 16:52
a ja kupiłem w bydgoszczy działke pod bliźniaka o powierezchni 270 metrów, za 115tys pln. sporo , ale dzielnica willowa, spokojna, przy lesie i wolnych działek tam już praktycznie nie ma. działka przy parku i basenie:)

kubanski
21-06-2011, 23:52
Blisko do Warszawy ale dojazd fatalny. Z czasem może zrobią trasę ekspresową ale teraz praca w Warszawie i dojazd tam codziennie to tylko pobożne życzenie. Do Janek jeszcze idzie ale w Raszynie jest fatalnie. Przez Komorów nie da rady bo od Pruszkowa ciągną tłumy. Objazdów jak ja lekarstwo.
Ludziom się w dupach poprzewracało z cenami działek.
Mieszkam w Białobrzegach radomskich. Małe miasto 8 tysięcy ludzi bez większych perspektyw. Ludzie za działki chcą od 60 -100zł z metra w mieście i sporo taniej na wioskach. Za tą ceną nie przemawia nic bo żadnych większych perspektyw w tym miasteczku nie ma. Codzienny dojazd do Warszawy nierealny a w okolice Warszawy godzina drogi w jedną stronę.
Wszystko zależy od dojazdu. Do Warszawy wjazdy chyba z każdej strony są zapchane codziennie rano i popołudniem. A spędzać codziennie 2 czy 3 godziny na dojazd do pracy nie jest przyjemne.
Ale jak wiadomo życie to sztuka kompromisu.

Przemysław_
16-08-2011, 13:24
Witam,
Ceny w dobry lokalizacjach zostają na niezmiennym wysokim poziomie. Z czasem za sprawą spadku cen działek w mniej korzystnych lokalizacjach spadną i one.
Niewątpliwie mamy teraz kryzys, w miastach weszła ustawa o niekontrolowanym zadłużeniu i miasta muszą szukać środków.
W pierwszej kolejności poszły działki inwestycyjne ( szybka sprzedaż, łatwa kasa ). Teraz miasta, czekają na inwestorów. W budżetach mają pozakładane pewne wpływy ze sprzedaży nieruchomości, które nie są realizowane.
W małych działkach, które posiadają miasta, niejednokrotnie w bardzo dobrych lokalizacjach, jest jeden problem- podział, wstępne zagospodarowanie. Aby sprzedać trzeba zainwestować. Mogą wygrać miasta, które w odpowiednim momencie zainwestują w te małe działki. No ale zobaczymy.
Nie trzeba pisać co się stanie z cenami na rynku, gdy miasta zaczną sprzedawać te działki. Cenami, które kształtują biura nieruchomości.
Pozdrawiam Serdecznie

PS. Katowice Cena Życzeniowa 300-350zł/m2
Czeladź Cena Życzeniowa 200zł/m2, Cena transakcji 170zł/m2 ( Osiedla Życzeniowa = Transakcyjna = 250-300zł )
Gródków Cena Życzeniowa 130zł/m2, Cena transakcji 110zł/m2
Piekary Cena Transakcji 170zł/m2

honefoss
03-10-2011, 08:17
Sorry ale zdziwienie skręca moje szlachetne oblicze :) ... Tj. broń Boże nie zamierzam nikogo z szanownych forumowiczów tu obrażać ale gdy czytam , że ktoś kupuje na zadupiu 1000 m2 działki mieszkaniowo-usługowej często z koniecznością doprowadzania z kilometra albo więcej kanalizy itp. - za ciężką kasę zresztą to nasuwają mi się takie pytania :
- czy ktoś poza miastem ( owszem , wybierając o wiele czystsze powietrze niż w mieście ) naprawdę chce się tam gnieździć na 1000 m2 budowlanki mieszkaniowej mając za oknami okna sąsiada i konieczność zasłaniania ich storami, jak w mieście ?
- czy nie lepiej kupić ziemię rolną oczywiście w odpowiedniej ilości , tj. parę hektarów i zrobić sobie siedlisko / zabudowę zagrodową ( a przecież wlaściwie po paru latach to już będzie Nasza Rezydencja) ?
- czy nie lepiej płacić za energię , wodę , kanalizację oraz podatki gruntowe nawet i parę razy mniej jak w mieście ?
- czy nie lepiej skorzystać na ułomnym prawie (póki czas) i nawet może przejść przy okazji z ZUS- na KRUS? ...:))
- czy naprawdę dojazd do pracy w mieście rzędu 20 - 30 km jest czymś tak strasznym ( amerykanie dojeżdżają po 200 , 300 km ) ...?
- czy taka nieruchomość nie będzie warta 2 , 3 razy więcej po paru latach a jak trochę poczekamy , to przy okazji Studium do MPZP w Gminie po odrolnieniu i 20 razy więcej ?
Przykładów jest cała masa np. pierwszy z brzegu : http://wolow.olx.pl/sprzedamy-piekna-duza-dzialke-obok-obornik-slaskich-iid-85362712
albo nawet jeszcze taniej : http://www.autogielda.pl/nieruchomosci_sprzedam_dzialki_budowlano_-_siedliskowe,dzialka_budowlano-siedliskowa,II0JXK3L.html
Brak odwagi , umiejętności liczenia , niedoinformowanie ? Brać Panowie szlachta ołówki i kalkulatory i liczyć . Po prostej arytmetyce głowa nie boli a wyniki są oszałamiające . Ja w każdym razie tak zrobiłem ..:, mieszkam na "zapupiu" , mam sąsiadów , którzy też dojedżają do miasta - jeden z nich to właściciel firmy deweloperskiej !!!! :)) - buduje domki (dla lalek :)) w mieście a na wiosce mieszka w ponad 600 m2 domu chłopa na 10 hektarach wokół ...:)) tak , tak , - chlop może sobie wybudować dowolną ilość m2 pod dachem ...!
Wokół lasy , lasy, lasy ,lasy - sam mam ok. 60-tki ale może i spokojnego konia sobie kupię dla przejażdżek ( w mieście trudno jeżdzić na koniu po działce parometrowej .. :)))))) Pozdrawiam .. i dobrze radzę

Zalinkowana działka ma fatalny dojazd do Wrocławia, niby tylko 30-40 km ale jedzie się dłuuugo. Co do prawa "ułomnego póki czas" w kontekście zus/krus to spóźniłeś się z tymi radami o ładnych paręnaście lat - od tak dawna praktycznie nie da się przejść na krus nie będąc rolnikiem. Tak wiem, ze legenda internetowa mówi że się da i że wiara ta jest bardzo głęboka;) Inna legenda jest taka, ze każda ziemia orna na każdym zadupiu zostanie "przy okazji MPZP" odrolniona a jej wartość natychmiast wzrośnie kilkadziesiąt razy. Nawiązując do tego, ze matematyka nie boli radzę policzyć ilu milionów klientów na te działki musiałoby przybyć i zastanowić się, czy aby przypadkiem ceny wtedy nie spadłyby na łeb na szyję...

Tadea
19-07-2013, 10:43
ja ostatnio w temacie działek w bieszczadach próbuje się zorientować i generalnie źle nie jest tyle, ze zazwyczaj to spore połacie ziemi wiec nawet jak cena jednostkowa nie duża (50zł/m, a przynajmniej tak mam tutaj: http://www.bieszczady-dzialki.pl/) to koniec końców robi się z tego konkretna kwota. a tak w ogóle to bieszczady to dobry pomysł?