PDA

Zobacz pełną wersję : Bateria "nawannowa" i zbiornik na wąż



Bigbeat
07-02-2007, 13:28
Witam wszystkich :)
Mam pytanko dotyczące baterii nawannowej wielootworowej.
Chodzi mi konkretniej o wsuwany "w baterię" wąż - de facto on wyłazi sobie pod wanną i tam swobodnie dynda ;)
Zastanawiam się nad tym, czy w czasie brania prysznicu w wannie woda po wężu nie będzie wciekała przez "przepust" baterii i lała się pod wannę?
Z tego, co widzę na stronach producentów droższych baterii tego typu, problem jest - w komplecie z baterią dołączany jest czasem specjalny zbiornik, w którym ten wąż "ląduje". Zbiornik mocuje się na ścianie pod wanną, bezpośrednio pod przepustem węża. Oczywiście od zbiornika odprowadzenie do kanalizacji.

No i właśnie - tak, jak pisałem, taki zbiornik bywa w komplecie raczej tylko z droższymi bateriami. Ja niestety kupiłem baterię bez takiego zbiornika, i teraz zastanawiam się, jak to zrobić.

Czy radziliście sobie już z takim problemem - jeśli tak, to w jaki sposób? A może po prostu to olać i niech się leje?

Joasia
07-02-2007, 23:18
Ponieważ te zbiorniki kosztują po ok. 4 tys. :o , to sobie odpuściłam.
Ale myśl o wodzie stojącej pod wanną też mnie męczyła.
Wymyśliłam z naszym glazurnikiem tak: w obudowie wanny od przodu jest taka wnęka na nogi - tam od góry zostawiam otworki - niewielka ilość wody będzie miała którędy odparować. Na wypadek większego zalania (gdyby np. dzieci wpadły na pomysł wlewania wody do otworu z prysznicem - zostawiamy rewizję przez którą da się wsunąć mopa. Obok wanny jest wymurowana wnęka na szafkę z szufladami - w boku tej wnęki jest właśnie rewizja - takie drzwiczki - dostępna po wyjęciu szuflady.

Bigbeat
08-02-2007, 01:07
Zaskoczyłaś mnie tą ceną :o
Ale jednak stwierdziliśmy z żoną, że musimy to zrobić.
W weekend pokombinuję ze zbiornikiem od najtańszej spłuczki - ale nie wiem jeszcze, czy się to zmieści...
Otworki we wnęce na nogi odpadają - żona zażyczyła sobie tam światełka (ach, te cholerne kolorowe pisemka ;) ) i będę musiał wstawić tam linijki LED.

Bigbeat
12-02-2007, 11:23
A więc zastosowałem zbiornik od spłuczki (kompletna spłuczka 24 PLN w Leroy Merlin), parę kolanek i rurek - w sumie pewnie z 50 zł wydałem na to :)
No i z głowy.

Joasia
12-02-2007, 13:59
Extra :D

AldonkaS
12-02-2007, 14:04
Tak czytam i czytam i nie bardzo rozumiem. Przecież od brania prysznica to jest prysznic, a nie wanna. Sama mam baterię o jakiej piszecie (wg niektórych z górnej półki - kosztowała po 37% rabacie około 2 000PLN) i nie mam żadnych zbiorników i nie mam też wody po kąpieli pod wanną, ale też prysznic biorę pod prysznicem :):):).

Bigbeat
12-02-2007, 14:16
No sprawa nie jest taka prosta ;)
A więc: po zakończeniu procesu pławienia się w wannie dochodzi do pewnego zdarzenia, nazywanego potocznie "spłukiwaniem się". W trakcie tego "spłukujący się" osobnik zwykle wstaje na nogi i polewa się mniej lub bardziej obficie wodą z rzeczonego prysznica. Wynika z tego wprost, że prysznic jest wtedy użytkowany w pozycji sporo wyższej od pozycji "spoczynkowej" (w "gnieździe" na krawędzi wanny), co oznacza, że wąż prysznica skierowany jest skośnie do dołu.
Idąc dalej: w trakcie "spłukiwania się" odbijająca się od ciała delikwenta woda potrafi lać się dość obficie po okolicy (zależy to od subiektywnych umiejętności i zdolności "spłukującego się", a także od kształtu jego ciała ;) ), a więc leje się też pewnie na wąż, po którym ścieka w dół (zgodnie z prawem grawitacji), a więc w kierunku "gniazda" prysznica, a przez nie pod wannę w kierunku podłogi. Szacuję, że jedno "spłukiwanie się" może oznaczać nawet pół szklanki wody na podłodze pod wanną, co przy kilku kolejnych kąpielach przeprowadzanych przez różne osoby (jest nas 5-tka) oznaczać będzie plamę na suficie w pomieszczeniu pod łazienką. Po dłuższym czasie będę miał więc piękne pieczarki na ścianie.

No, chyba że się nie spłukujesz po kąpieli - to sorry, jeśli niepotrzebnie pisałem.

dżordż5
12-02-2007, 14:34
Ja się opłukuję kucając. Nie wyobrażam sobie tej wody na podłodze i na kafelkach,gdybym to robiła stojąc. Wolę kucać,niż potem wycierać podłogę i ściany.

Bigbeat
12-02-2007, 14:41
Jasne - tylko wytłumacz to dzieciakom ;)
A poważniej:
1. chyba mimo wszystko nie unikniesz wsuwania mokrego węża w "gniazdo"
2. jest jeszcze drugi aspekt - wąż wsuwany w bliżej nieokreśloną przestrzeń pomiędzy wanną, ścianą i podłogą będzie się przecież obcierał i niszczył
3. w droższych zestawach nawannowych taki zbiornik jest - a więc problem jednak chyba istnieje i został zauważony

dżordż5
12-02-2007, 15:10
Oczywiście masz rację, ja mam baterię trójotworową i o tym problemie nawet nie pomyślalam. Ogólnie uważam to rozwiązanie za niezbyt fortunne. Po 6 miesiącach wysiadła nam bateria i trzeba było wszystko odsuwać. Na szczęście moja obudowa wanny to firmowy akryl i demontaż był prosty. Po następnych 6 miesiącach bateria wysiadła znowu, a po kolejnych 6......znowu. Mój model to Kludi seria York - niestety.

Bigbeat
12-02-2007, 15:16
Masz rację z tą "niefortunnością" - u mnie obudowa jest murowana, i sporo dyskusji z glazurnikiem kosztowało nas wypracowanie takiego rozwiązania, żeby jednak wanna dała się wyjmować bez demolowania wszystkiego.
A dostępu do baterii bez wyjęcia wanny mieć nie będę.
Trochę zmniejszyłem ryzyko awarii, zastępując wszystkie firmowe wężyki elastyczne pod baterią orurowaniem z plastiku, nie zmienia to jednak faktu, że jeśli coś w baterii padnie to będzie problem.
No cóż, jak widać, to co jest ładne bywa niezbyt praktyczne...
Ale żona nie chce słyszeć już o zmianie :(

Joasia
12-02-2007, 17:48
No, a u naszych znajomych synek przedszkolak to wlewał wodę "w tę dziurę , z której się wysuwa ten wąż, i popatrz, Mamusiu, już chyba z 10 kubków się zmnieściło, wiesz?" :o :-? .

Rezi
12-02-2007, 17:54
ja mam zwykłe palstikowe wiaderko za 8 zł

bateria 3 otw Gala Damixa

bateria zamocowana na płycie garnitowej w wywierocnymi otworami, do nie płytka , całośc wklejona na silikon - jakby co można wyjąc
http://rezulak.pl/inne/bateria_damixa.jpg

SNCF
14-02-2007, 08:30
...

Bigbeat
14-02-2007, 10:00
Hehe, właśnie tak zrobiłem. Zbiornik z górnopłuka, wylot na dole połączony z kanalizacją rurą fi32 poprzez "syfon" zrobiony z kolanek 90st.