PDA

Zobacz pełną wersję : Nielegalnie położona rura z gazem...?



Drapi
13-02-2007, 19:10
Mój znajomu kupił działkę budowlaną na której za dawnych czasów :) (przed 1990 rokiem) bez niczyjej zgody Zakład gazownictwa przeciągnął sobie rure z gazem. Jak się okazuje w KW działki nie ma żadnego wpisu , służebności itp. spraw , a poprzedni właściciel nie podpisywał z Gazownią żadnej umowy czy zgody na poprowadzenie rury przez jego teren.
W związku z powyższym mam pytanie czy sa jakieś szanse na wyproszenie Zakładu gazowego z jego terenu? czy ktoś miał lub zna podobną sytuacje?
jeżeli tak to prosze o pomoc i informacje?
dziekuje.

Tomasz M.
14-02-2007, 07:31
Wyproszenia raczej nie, wyciągnięcia od gazowni pieniędzy raczej tak. Na Forum były już dziesiątki wątków na podobne tematy: słupy, rury, kable na cudzej ziemi - poszukaj. Trzeba zacząć od ustalenia kto jest właścicielem rury (i ewentualnie kiedy została położona) i napisać pismo z żądaniami. Jeśli nie będzie prozumienia, pozostanie sąd cywilny. Możliwe jest też, że rura została położona niezgodnie z prawem budowlanym, wówczas możliwa jest walka na drodze administracyjnej.

Tomasz M.
14-02-2007, 07:39
Włassnie przeczytalem o nowym pomyśle dot. tego typu spraw:

"O projekcie Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego, który ureguluje zasady korzystania przez przedsiębiorstwa przesyłowe z cudzych nieruchomości – czytamy w Rzeczpospolitej.

Przedsiębiorstwa zajmujące się przesyłaniem elektryczności, wody czy gazu będą mogły za wynagrodzeniem wykorzystywać do tego cudzą nieruchomość. Zapewni im to nowa instytucja prawna, tzw. służebność przesyłu - ujawnia Rzeczpospolita.

Dziennik zwraca uwagę, że do Sądu Najwyższego trafia obecnie wiele spraw tego typu, a orzecznictwo w tej kwestii nie jest w pełni jednolite i konsekwentne. Ma jednak dość wyraźną linię: SN staje po stronie właścicieli, ale nie traci z pola widzenia interesu publicznego i znaczenia firm przesyłowych w zaspokajaniu potrzeb życiowych. SN jest zdania, że najlepiej gdyby właściciel za odpowiednią rekompensatę zaakceptował wykorzystywanie jego gruntu do celów przesyłowych, a rozwiązaniem najtrwalszym może być ustanowienie służebności gruntowej na rzecz przedsiębiorstwa.

Wychodząc z tego założenia Komisja Kodyfikacyjna proponuje wprowadzenia do kodeksu cywilnego nowej instytucji: służebności przesyłu. Taka służebność pozostanie także wówczas, gdy nieruchomość nią obciążona zmieni właściciela.

Rzeczpospolita dotarła do projektu Komisji i przedstawia jego główne założenia. Służebność tego typu ma być ustanawiana ma być na rzecz przedsiębiorcy - właściciela urządzeń takich, jak: doprowadzające wodę, parę, energię elektryczną i gaz. Je ustanowienie może być odpłatne bądź nie. Służebność przesyłu powstanie na podstawie umowy między właścicielem nieruchomości a przedsiębiorcą, przy czym jedynie oświadczenie właściciela nieruchomości wymaga aktu notarialnego. Według propozycji Komisji Kodyfikacyjnej, jeżeli właściciel nieruchomości odmówi, a służebność jest konieczna, przedsiębiorca może żądać przed sądem jej ustanowienia za wynagrodzeniem. Istotą służebności jest, że przedsiębiorca może korzystać z nieruchomości w zakresie niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania urządzeń przesyłowych. Będzie ona składnikiem przedsiębiorstwa w tzw. rozumieniu przedmiotowym (jako masa majątku, art. 55) k. c. i przejdzie na nabywcę przedsiębiorstwa. Do służebności przesyłu stosuje się odpowiednio przepisy o służebności gruntowej. Po jej wygaśnięciu przedsiębiorstwo powinno usunąć urządzenie przesyłowe."