PDA

Zobacz pełną wersję : Pytanie o kąt dachu - nietypowa sytuacja



ravo77
13-02-2007, 21:20
Witam,

Mam pytanie.

Plan zagospodarowani przestrzennego dopuszcza budowę domu o kącie dachu od 30-45 stopni. Wybrany przeze mnie projekt C113 ma kąt 30 stopni i 25 stopni nad garażem. Czy mogę zbudować u siebie na działce ten dom?

Pozdrawiam,
Ravo77

Świerzak
13-02-2007, 21:50
jak złozysz taki projekt w urzędzie to nie dostaniesz pozwolenia..

u mnie była to kwestia : mozna 37' a w projekcie który miałem zakupic było 32'...

projekt i tak robiłem na indywidualne zamówienie bo chciałem wprowadzić pare zmian... a goscie od dachu zrobili mi poniżej dozwolonego... 35'

jednak na róznice 5' w przypadku garazu bym sie nie zdecydował.. to juz duzo i widac..

jak bym ja miał taka sytuacje i uparł sie przy tym domu to na projekcie dom. np. 32' a garaz 30.... tak zeby przeszło... w w realu zrobiłbym 30 ' i np. 27'
zachowując wizualna róznice..


a po pierwsze... to wogóle trza sie iśc zapytac czt to przejdzie..

SNCF
13-02-2007, 23:53
...

agnieszkakusi
14-02-2007, 06:17
nie rozumiem jak urzędnicy mogą decydować jaki ma być kąt nachylenia dachu. Teraz się nie dziwię dlaczego jest tak mało domków takich jak mój :evil:

barozi
14-02-2007, 06:37
Wymagania co do kąta nachylenia dachu, a w ogóle inne wymagania co do ustawienia domu, czy np. odległości od ulicy, są po to aby nie psuć wyglądu okolicy.
Wyobraź sobie że w okolicy stoi 30 domów parterowych z użytkowym poddaszem do 8 m wysokości. Nagle ktoś stawia sobie dwupiętrowego klocka z płaskim dachem. Jak myślisz jak to będzie wyglądać?
Albo np. wszystkie dachy w okolicy mają kolor w odcieniu ceglastym, a ktoś nagle walnie sobie jasno niebieski dach. Takie przypadki już widziałem i uwierz mi nie wygląda to fajnie.

Pozdrawiam

BR

Świerzak
14-02-2007, 10:45
barozi.. a gdzie moje prawo do wolności konstytucyjnej!! fakt... blok między domami z płaskim dachem wygląda kiepsko... ale jak chce mieć kolor dachu żółty .. to ich to powinno g.obchodzić!! nikt nie budyje na przekór urzędasom.. a jesli tylko kolor dachyu jest dopasowany do elewacji.. i może nawet jakiejś nowoczesnej bryły budyku to całość współgra ze sobą!!

... a że dom będzie oazą koloru w tym szarym państwie... cóż to chyba lepiejj

Krzysztofik
14-02-2007, 11:22
....... a gdzie moje prawo do wolności konstytucyjnej!!
Teraz troche przesadziłeś .
Po to jest plan zag. przestrzennego , byś mógł sobie wybrać teren na dom z żółtym dachem. W mojej gminie np. nikt nie dostanie pozwolenia na dom z dachem poniżej 30 stopni.

barozi
14-02-2007, 11:22
Mieszkam niedaleko miejscowości uznanej za miasto-wieś ogród. Powstało ono w latach dwudziestych ubiegłego wieku. Tam akurat są bardzo duże wymogi co do np. skosów dachów i ich kolorów. W tym przypadku jest to uzasadnione, bo można zniszczyć piękną bodź co bądź architekturę.

Niestety w wielu przypadkach można spotkać bardzo absurdalne przepisy. Nic nie poradzisz.

Barbossa
14-02-2007, 12:30
Demonizujecie przede wszystkim problem urzędników, a potem nachylenie połaci garażu
ilu z Was tak naprawdę próbowało załatwić taką sprawę, lub podobą?

ps Krzysztofik fajny avatar :D

Krzysztofik
14-02-2007, 12:54
ps Krzysztofik fajny avatar :D
Decyzja zapadła....po roztopach na działce teraz widok z budowy przyszedł na budowe :wink:

Świerzak
14-02-2007, 20:27
krzytofik... czy jest przepis stanowiący że nie moge zmienić koloru dachu lub elewacji na odebranym budynku lub istniejącym budynku? (nie wiem!!)

jak pomaluje stary dach na zółto czy przyjdzie ktos i kaze mi go przemalować?
mysle ze nie.. więc po co ustalac przepis którey nie podlega ciągłej egzekucji?

pi0tr
14-02-2007, 22:27
osobiście w warunkach zabudowy chciałbym mieć od 30 do 45 st.
A MAM WYŁĄCZNIE 45!!!!!!!!!!! :evil: :evil: :evil:

to już przesada. Zrobiliby chociaż od 40 do 45 ale nie!!!!!
dlaczego ułatwiać inwestorom.
PK

Krzysztofik
14-02-2007, 22:31
krzytofik... czy jest przepis stanowiący że nie moge zmienić koloru dachu lub elewacji na odebranym budynku lub istniejącym budynku? (nie wiem!!)

jak pomaluje stary dach na zółto czy przyjdzie ktos i kaze mi go przemalować?
mysle ze nie.. więc po co ustalac przepis którey nie podlega ciągłej egzekucji?
Mam kumpla z zielonym dachem, ... ja jeszcze nie mam dachu, ale to on stawia i będzie stawiał bo sie wyłamał :wink:
nie ma przepisu na kolor chyba :o

pawciom
15-02-2007, 10:02
Tak narzekacie na przepisy ale wyobrazcie sobie sytuacje ze jedziecie na urlop np. do zakopanego, wiadomo, piekne widoki, sliczne chaty a tu nagle, dom co ma plaski dach (pomijam kwestie bezpieczenstwa). Syf jak nic

Ja mam kolo siebie 2 osiedla budowane za komuny wg. takiego samego projektu, tzw. klocki. Jak system upadl to co niektorym odje.... i dobudowali jeszcze jedno pietro i strych, znowu syf.

U mnie w gminie od momentu wprowadzenia mpzp dachy maja miec od 30 do 45 stopni. I nie wiecej niz 8.20 w kalenicy. Nikt nie narzeka, a patrzac na nowe osiedla budowane zgodnie z mpzp a na ta samowolke z zamieszlych czasow jestem ogromnym zwolennikiem takich przepisow.

Co do kolorystyki, domy maja byc estetyczne i musza pasowac do okolicy, zreszta u mnie w gminie wszystkie domy sa fotogafowane od momentu rozpoczecia budowy przez wydzial architektury i jak cos im nie pasuje to dzialaja

wartownik
15-02-2007, 16:18
nie ma przepisu na kolor chyba w Niemczech... robią...problemy

*milek*
24-04-2008, 22:04
Mam pytanie - w planie miejscowym jest zapis:

- budynki mieszkalne - do dwóch kondygnacji w tym poddasze użytkowe
- nachylenie połaci dachu maksimum 45 st o równym kącie nachylenia

czy to, że nie ma dolnej granicy stopnia nachylenia dachu oznacza, że można postawić dom piętrowy z płaskim dachem?

efilo
24-04-2008, 22:18
milek
możesz postawić dom piętrowy jeśli tylko dach nie przekracza 45 stopni

*milek*
24-04-2008, 22:29
Tak właśnie mi się wydawało, choć tak trochę nieśmiało - w okolicach mojego miasta taka dowolność nie zdarza się często, zazwyczaj podawany był przedział 35-45 :roll:
A podobają nam się domy z płaskimi dachami :wink:

Dzięki za rozwianie wątpliwości :)

zielonooka
24-04-2008, 22:43
dla mnie gadanie o wyzszosci "wolnosci" nad jakims ładem i porządkiem w przestrzeni - było nie było publicznej - jest jak z wierszyka "wolnoc Tomku w swoim domku"
I jestem przeciw - bo poprostu powstanie chaos nad ktorym nikt nie zapanuje.

Nie twierdze ze jest to idealnie realizowane ale sama IDEA zaprowadzenia ładu i uporzadkowania przestrzeni zawarta w PZP jest słuszna.
I mozna sie z takim planem zapoznac przed zakupem dzialki i jak cos nie pasuje - to nie kupowac w tym wlasnie miejscu.
A jak juz sie zdec. to trzeba sie dostosowac do panujacych zasad.

Ciekawe jakby obroncy "wolnosci" zareagowali gdyby sasiad zmasakrowal okolice pieknych domow o charakterze podmiejskim bunkrem na 10 kondygnacji pomalowanym na sraczkowato (za przeproszeniem ) w zielone kropki z miogajacymi diodami - i twierdzil ze on ma prawo i ze "tak chce i juz!":)
Oczywiscie podaje skrajny przyklad - ale np plan reguluje tez nie tylko kat nachylenia dachu ale i ilosc kondygnacji budynku lub/i wysokosc a takze rodzaj zabudowy .
Gdyby tego nie bylo - fajnie by bylo sasiadowac z dzialka na ktorej ktos postawil hotel albo chalupe na tyle wysoka ze zacienila by kompletnie nasza bo ktos by mial ochote na postwaienie takiego "potworka"?
mysle ze nie :)

Dwa - jest taka masa projektow ze naprawde nie ma problemu zeby wybrać taki ktory spelnia wymogi planu. A jesli juz zdecydowanie ten a nie zaden inny - mozna w ramach adaptacji zmienic kat, wysokosc etc.

Pewnie jestem w mniejszosci ze swoim zdaniem ze jakies ustalone zasady w ksztaltowaniu przestrzeni powinny panowac - (a nie chaotyczna zabudowa bez ładu i składu) ale wielokrotnie mam okazje ogladac takie architektoniczne "cuda" wybudowane w ramach nie liczenia sie z nikim i niczym - od ktorych az mnie skreca :/ - i swojego zdania nie zmienie

*milek*
24-04-2008, 22:58
No, właśnie - zawsze można poszukać takiego miejsca, w którym można zbudowac wymarzony dom. I ja akurat taką działkę znalazłam... Warunki zabudowy określa plan, nie moje widzimisię. Plan istnieje w takiej postaci już parę lat, domy są różne, a okolica piękna
:D

Ajur
25-04-2008, 06:55
W mojej okolicy był narzucony w planie miejscowym kolor dachu na brunatno-brązowy. No właśnie był...... i jest mi żal, że ten zapis został usunięty.
Ja tam lubię ład i porządek. Domy mogą się drastycznie różnić jeden od drugiego, ale.... jeśli jest chociaż jeden spójny element np: kolor dachu.... hmmmm - od razu inaczej wygląda dzielnica....

Ajur

bedziu
25-04-2008, 07:14
Witam,

W decyzji o war. zbudowy też miałem od 30-45 st. Kąt nachylenia połaci głównej miał 33 st więc było ok ale daszki nad wykuszami miałem o kącie 25 i 27st. Projektant powiedział, że wiele razy miał taką sytuację, że kąt nachylenia daszku nad wykuszami nie miescił się w przewidzianych zakresach ale w urzędach to przechodziło bo liczy się kąt nachylenia połaci głównej. W moim urzędzie niestety mialem problem ale dogadałem się, że nie będę zmieniał całego eysunku tylko po prostu zamiast cyferek 25 i 27 wpiszę w projekcie 30. Prawdopodobnie gdybym się uparł, te wykusze tez by przeszły bo z tego co się dowiedziałem w rozmowie z gosciem, który wydawał decyzje i pozwolenie na budowę chodziło mu bardziej o całościowy wygląd budynku (podobno wszystkie nachylenia z wizualnego punktu widzenia powinny miec ten sam kąt).
Jak widac jednak wszystko zależy od urzędu więc lepiej spytać.

Pzdr

efilo
25-04-2008, 07:21
Zgodzę sie z przedmówcami - u nas też zapisy dosyć restrykcyjne a i tak wyszło 'szwarc mydło i powidło'.
Znam osiedle na którym można było stawiać tylko domki z ceglanum dachem i białą elewacją. Najładniejsze osiedle jakie jest w okolicy. Aż przyjemnie patrzeć.

zielonooka
25-04-2008, 08:40
Aha - to tez nie jest tak ze w planie jest np. kąt dachu 30 st, daszek nad gankiem ma 28 st i ktos po wybudowaniu przyleci z kątomierzem i bedzie latał po dachu i czepiał sie 2 st na jakims małym daszku. (na projekcie mozna wpisac 30, a wybudowac 28 - dopóki róznica jest praktycznie niewidoczna zadna kontrola nie bedzie przecież rozbić problemów)
Co innego jak jest zapis powyżej 35 st a ktoś stawia dom na którym cała połać dachu ma 25 st - to juz wyraznie widac
My lubimy byc indywidualistami i robic wedle wlasnego widzimisie ale kompletne nieliczenie sie z otoczeniem - nie jest dobrym rozwiązaniem
:)

ZW
25-04-2008, 08:54
Jeszcze apropos wolności konstytucyjnej: sąsiedzi gargamela mają konstytucyjne prawo do ochrony własności. Po zbudowaniu gargamela automatycznie wartość tej własności spada.

Szkoda że w planie zagospodarowania nie można wpisać "harmonijnie wkomponowany w otoczenie". Wyobrażam sobie ładny dom z płaskim dachem w otoczeniu spadowych.

pozdrawiam

zielonooka
25-04-2008, 09:18
Ależ oczywiscie :)
Dlatego pisalam ze nie jest to idealnie rozwiazywane :)

Z drugiej strony okreslenie "harmonijnie wkomponowane" jest okresleniem bardzo hmm... wzglednym i nieobiektywnym :)
znajdzie sie pare osob ktore beda sie upierac ze, "gargamel" z wystajaca krzywa wieżyczką i kaprawym okienkiem:), harmonijnie sie komponuje z np. willami w typie włoskim i jak udowodni sie ze nie? :)

zapisy typu kąt dachu od ... do, wysokośc w kalenicy maksymalnie tyle i tyle, dach dwuspadowy , kolor taki a taki (prawde mowiac dawno nie widzialam takich zapisów o kolorystyce budowy w PZP) - nie pozwalaja na dowolna interpretacje i dyskusje czemu dom A moze byc wybudowany a dom B juz nie :)

bedziu
25-04-2008, 09:47
W mojej decyzji o warunkach zabudowy jest mowa o kacie nachylenia dachu, odległości od drogi, wysokości budynku mieszkalnego, szerokości elewacji frontowej i powierzchni zabudowy. NIe ma ani słowa na temat kolorystyki dachu więc u mnie pełna dowolność.

ZW
25-04-2008, 09:54
Obawiam się, że przekonany o swojej wolności indywidualista, który MUSI się wyróżnić i tak znajdzie obejście dla planu.

Skutecznym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie listy projektów obowiązujących na danym terenie ;) Ale to jakaś groteska.
No i co z projektami na zamówienie.

pozdrawiam