PDA

Zobacz pełną wersję : Pomocy.... generalny remont mieszkania ... od czego zacząć ?



daisy-stokrotka
23-02-2007, 09:19
Witam cieplutko

Dostaliśmy od rodziców mieszkanie... 4 pokoje+ łazienka + wc + kuchnia.

Mieszkanie ma chyba z milion lat :) , a tak poważnie na pewno ponad 20 !
Jedyne co jest w nim dobre, to plastikowe okna zakładane kilka lat temu :)

Wymaga generalnego remontu, czeka nas zrobienie nowej instalacji, ponoć ta zaczyna się już popalać, wymiana rur, zrobienie nowych podłóg, teraz jest wszędzie linoleum, połowa mieszkania jest obłożona boazerią, i co najważniejsze, chcemy połączyć maleńką łazienkę z wc , a kuchenkę a pokoikiem, co znowu sie wiąże z wyburzeniem kilku ścian :-?

Na samą myśl boli mnie głowa...

Wiem, że to może pryszcz porównując to do budowy domu, ale może ktoś mi pomorze, da jakieś rady, co i jak ..

Na co zwrócić uwagę, jaką ekipię zwołać - czy muszę mieć jakieś pozwolenia, coś musze zgłaszać ...

proszę o pomoc i rady

kjos
23-02-2007, 13:00
napewno nalezaloby zastanowic sie i zrobic projekt roboczy co w ktorym miejscu po remoncie.to pokarze w ktorych miejscach nalezy zwrocic szczegolna uwage na instalacje elektryczna i wodna.polecalbym wymiane calej instalacji elektrycznej
jacek

daisy-stokrotka
23-02-2007, 13:39
hej Kjos...
dzięki za odp.

tak, taki projekt na pewno będziemy musieli zrobić.

Instalacja elektryczna na pewno musi być wymieniona, tak jak wszystkie te pierdółki typu rury od wc i w kuchni - nie wiem jak to dokładnie nazywa.

Czy ktoś wie, jak to wygląda czasowo, czy mogą jednocześnie wejść dwie ekipy... np. jedna od instalacji, jedna od tych rur, ech jakoś ciężko mi to ogarnąc wszystko :-?

rogacek
23-02-2007, 20:48
ja zacząłem od zbicia starych tynków tych które byłe w złym stanie, zerwałem stare deski z podłóg, zrobiłem nową kanalizację i wodę. elektrykę zostawiam na koniec tzn. położyłem nową instalację a stara służy do remontu. nie muszę biegać z przedłużaczami.

wpierw trzeba wszystkie brudne roboty zrobić. kanalizację wodę wentylację
to co jest pod spodem, powywalać zbędbe graty z mieszkania. przekładanie ich z miejsca na miejsce zabiera mnóstwo czasu

daisy-stokrotka
23-02-2007, 21:25
HEJ rogacek
Coś mi się już zaczyna układać i klarować... i z tą instalacją masz w 100% racje, nigdy by mi to do głowy nie wpadło.. :wink:

Co do opróżnienia mieszkania to mam pewność, że będzie zupełnie puste, no chyba, że w jednym pokoiku zostaną najpotrzebniejsze rzeczy do niezbędnej egzystencji ekip oraz naszej podczas wykonywania prac.

Czyli zaczynamy od :
1. zdarcia tapet
2. skucia tynków
3. zdarcia desek z podłóg (?), i tu pojawia się moje pytanie, chcemy mieć w kuchni, łazience i korytarzu płytki, w pokojach panele... może tu jakieś rady ...
poza tym muszę zajrzeć pod to linoleum.. co tam jest... bo chyba beton, co ?
4. zrobienie (wyburzenie i wstawienie nowych) ścianek działowych
5. nowa kanalizacja i woda
6. nowa instalacja
7. ...

zaczynam widzieć światełki w tunelu :)

dzięki

Thoma$
02-03-2007, 10:38
Witam.Mam mieszkanie 65m2 i też na wakacje będe zaczynał remont.
1.parkiet zaostanie przykryty płytkami i panelami,
2.Chce połączyć łazienkę z wc poprzez wybicie ścianki działowej, ale nie całej żeby został taki fajny parawanik,
3.I jedna z najważniefszych i skomplikowanych przeróbek będzie wywalenie drzwi,okna i kawałka ściany na którym to okno jest umieszczone i zamontoanie drzwi tarasowych.Nie wiem co prawda jak to będzie wyglądać, ale myśle że przestrzeń zrobi się taka większa.
Ma ktoś może zdjęcia z takiej "operacji".

Rom-Kon
02-03-2007, 12:30
Mogę pomóc i doradzić osobiście! :P sorry taka moja prywata... wybaczycie? :wink:

mocca
23-03-2007, 19:58
Mogę napisać co i w jakiej kolejności robiłam w moim mieszkaniu kilka lat temu. Kupując je było jeszcze umeblowane więc kiedy po podpisaniu aktu dostaliśmy klucze i weszlismy byliśmy...
szczęsliwi ze mamy swoje mieszkanie :o :roll: :wink:
Tynki trzymały się mocno tapety :)
zdecydowaliśmy, że zrobimy na ile wystarczy funduszy ale przede wszystkim pokoje bo tam stoi najwięcej mebli i są najpotrzebniejsze i w przyszłości trudniej je będzie remontować niż np przedpokój czy łazienkę.
Zerwaliśmy tapety z tynkami, w międzyczasie wymienili nam okna, wywaliliśmy linoleum z całego mieszkania, zdemontowaliśmy sanitariaty i kuchenkę (prócz kibelka i jednego zlewu/umywalki).
Najpierw bawił się hydraulik z nową całą instalacją do samego pionu, później elektryk z wymiana i zmianą położenia całej inst elektrycznej. Wyburzona zostala jedna scianka i powiększona łazienka kosztem niemozliwej do wykorzystania koncówki korytarza. Później kładzione były tynki gipsowe i przyklejane płyty GK, następnie wylewki w całym mieszkaniu (roznica poziomu w kuchni pomiędzy narożnikami to 4 cm :o ). Wstępne malowanie, odczekalismy iles tam po wylewkach (za krótko) i parkieciarz kładł parkiet w pokojach, później lakierowanie i końcowe malowanie pokoi kuchni i łazienki. Aha, w kuchni połozyliśmy płytki na podlogę. Zainstalowaliśmy nowe sanitariaty. Na więcej nie wystarczyło, za ostatnia kasę kupiliśmy najtanszą tapetę do przedpokoju i jakąs wykładzinę i mogliśmy się wprowadzać. Po 2 latach wrociły chęci remontowe, kuchnia doczekała się płytek na scianę, później płytki w przedpokoju i przerwa z powodu komplikacji zdrowotnych. Po roku znowu nas wzięło i wtedy z grubej rury ;) zburzyliśmy scianę między łazienką a wc (jestesmy zadowoleni, mamy prawie 8 m łazienkę w bloku) wymieniliśmy wszystkie drzwi wraz z ościeznicami - to był największy błąd ze nie od razu na początku, straszny był syf przy wycinaniu metalowych futryn z betonu :-? szczególnie kiedy się mieszka w pełnym tego słowa znaczeniu.
Szybko zrobilismy nową łazienkę i sliczne sciany w przedpokoju, i te piękne drzwi (po wcześniejszych ochydach). Po tym zdecydowalam jeszcze się na wymianę kuchni na "wymiarową" i musze powiedziec ze teraz od jakiegoś czasu moje mieszkanie wygląda przyzwoicie.
Dobrym wyjściem jest zrobienie tych grubszych spraw właśnie kiedy mieszkanie jest puste bo piłowac sciany bo drucik się pali czy przestawiać je/burzyć kiedy stoją wszystkie meble jest kłopotliwe. I jesli budżet jest ograniczony faktycznie lepiej zrobić to, co później trudno będzie ruszyć czy przenosić a na koniec zostawić ew pomieszczenia bez mebli lub mniej uzywane.
A najlepiej miec duzo kasy, wziąć jedną ekipę która zrobi to wszystko co wyżej, wnieść meble i mieć spokój na 15- 20 lat :)

Nim zaczniesz planować jak poprzestawiasz i poburzysz sciany sprawdź najpierw, czy je się da przestawić, z gipsowymi nie ma problemu ale nosnych w bloku raczej nie a jesli juz to wymagana jest zgoda administracji ale to wiąże się (chyba) z projektem jak przy budowie, oceną konstruktora jakiegoś czy tym podobne, drogie i kosztowne i chyba niewarte zachodu.

piotrborkowski
09-04-2007, 22:24
Witam.
Robię te sprawy więc upoważnia mnie to do zabrania głosu doradczego.
1 .przygotować mieszkanie do kapitalnego remontu tak żeby fachowcowi nie przeszkadzało stare wyposażenie mieszkania .
2.Człowiek który będzie wykonywał remont tego mieszkania będzie wiedział od czego zacząć a na czym skończyć .
3.Dla mnie jako fachowca w tyn temacie wystarczy conajmniej odręczny szkic aranżacji pomieszczeń z prawidłowo naniesionymi wymiarami [które i tak w czasie remontu przeważnie się zmieniają i są ustalane na bieżąco z właścicielem mieszkania
4.Właściciel mieszkania musi posiadać zgodę właściciela budynku np. Spółdzielni
na przeprowadzenie remontu mieszkania.
5.tynki jak są zdrowe winny zostać na ścianie [poco iść w koszty?]
6.ścian nośnych działowych z zasady się nie wyburza a jeżeli już to musi byś projekt który wskaże sposób zabezpieczenia stropu tak aby nie naruszyć konstrukcji budynku i nie spowodować katastrofy budowlanej.
Gdyby były jakieś wątpliwości i potrzeby to proszę dzwonić 505325871 Piotr

grelo1
03-01-2012, 16:08
Jestem na podobnym etapie. Mieszkanie w kamienicy ok.45m2, wysokie sufity, stara instalacja elektryczna, stare okna, na szczęście pion kanalizacyjny ktoś wcześniej wymienił na PCV, stara podłoga w deskach, brak instalacji grzewczej poza piecem kaflowym, który i tak idzie do rozbiórki.

Remont planuję w następujący sposób:

1. Wymiana okien
2. Zbicie dynków, zdrapanie tapet, farb
3. Montaż instalacji elektrycznej
4. Montaż komina do instalacji C.O. na gaz
5. Przeróbka instalacji sanitarnych
6. Montaż płyty OSB, bądź renowacja desek
7. Tynki + malowanie w pokojach (2 pokoje)
8. Instalacja C.O.
9. Regipsy w łazience i kuchni (co by zasłonic rurki - a może lepiej nie??)
10. Kafle + armatura sanitarna
11. Meble kuchenne + inne gadżety
12. Malowanie kolorowe + panele podłogowe w pokojach

Jeśli coś zaplanowałem nie tak proszę o informacje i poprawki, jestem otwarty na propozycjei zmiany.

Nefer
03-01-2012, 16:25
Rozumiem, że masz pozwolenia ? Potem projekty. Potem demolka demolka. A potem tworzenie (nie widzę nic o drzwiach wew.)

grelo1
03-01-2012, 23:24
Mam opinie kominiarską. Projekty potrzebne będą mi na chyba jedynie na C.O. bo na cóż innego? Normalnie już ktoś wcześniej zadbał o projekt aranżacji kuchni na kuchnię+łazienkę, więc to już mam. Schemat armatury etc. zostaje bez zmian ale małe wzmianki (np. podłączenie niższego brodzika z innym rodzajem syfonu, czy umywalka na innej wysokości) chyba mam prawo sobie zrobić...bynajmniej tak mi się wydaje.

PS: trafne spostrzeżenie. Drzwi chciałem robić na końcu, bo w sumie kiedy i gdzie...będzie ciężko, bo nie bardzo mam gdzie. Myślałem o opalaniu, rzeźbieniu i szlifowaniu podczas remontu i tak powolutku, powolutku...a może między któryś z tych punktów wsadzić??

Nefer
05-01-2012, 19:32
Przed ostatnim malowaniem dałabym drzwi, ale najpierw położyłabym całą podłogę (czyli po zagruntowaniu ścian i pierwszym malowaniu - podłogi/panele/drewno potem drzwi a potem ostateczne malowanie. Chyba, że lecisz z agregatu - wtedy powyższe po gruncie). Montaż CO jak rozumiem tylko pieca - nie instalacji. Bo ta przed tynkami.

grelo1
05-01-2012, 22:48
No z drzwiami jednak wymyśliłem inaczej. Demontuję futrynę, ościeżnicę oraz skrzydła. Zabieram sobie do domu i tutaj wieczorami opalam i rzeźbię. Mam kombi, więc przewiozę na spokojnie. W mieszkaniu raczej weny nie poczuję podczas remontu. Instalacja C.O. cała będzie od nowa. Mam na myśli montaż pieca, komina, grzejników oraz podłączenie ciepłej wody. Mam już chętnego, co mi projekt wykona (800zł) i myślę, że to o to chodziło.

Pytanie mam za to do koleżanki: czy na zmianę położenia rur gazowych od licznika muszę tez mieć dodatkowy projekt, czy wystarczy że przekażę tę informację projektantowi i finito?? Gazownie muszę informować o zamianach również? Jak jest wtedy procedura? Dzięki z góry za wskazówki co po czym i za ile ;)

Nefer
05-01-2012, 23:36
Jeśli montujesz komin i uruchamiasz kotłownię , to niestety - pozwolenie na budowę. Wcześniej był piec kaflowy, więc nie ma mowy o "remoncie" instalacji - robisz ją od nowa. Dodatkowo - pozwolenie ze spółdzielni/wspólnoty. NIestety. A czy nie jesteś czasem z W-wy ?
Co masz na myśli "położenie rur gazowych" ?

grelo1
07-01-2012, 00:45
Chodzi mi o zmianę przebiegu rur od gazu (szły górą, a chciałem je puścić dołem przy szafkach, co by nie zabudowywać bo słyszałem, że nie wolno). O pozwoleniu na budowę wiem, tyle że niby projekt wstępny muszę mieć, racja? Stąd organizuję projektanta, co by mi to wszystko ładnie przedstawił. Do ADM też idę w poniedziałek zgłosić.

Nie jestem z W-wy, a z W-wia ;)

PS: przez położenia mam na myśli puszczenie, montaż, zmiana biegu.

Nefer
07-01-2012, 00:56
Możesz zabudować rury gazowe G-K - tylko od góry zostawiasz otwartą przestrzeń. W kotłowni mam zabudowane z wywierconymi dziurami co jakiś czas - śliczne to to nie jest :):) Jeśli nie tykasz gazomierza - zrobi Ci to gazownik.
Dobrze kombinujesz z projektem :) Bez tego PnB brak :)

Jak w W-wia to nie pomogę :(

grelo1
01-02-2012, 12:00
No i poszło...razem z palcem (później wyjaśnię)

1. Zbicie dynków, zdrapanie tapet, farb
2. Montaż instalacji elektrycznej
3. Tynki w pokojach (2 pokoje)
4. Sufity - tutaj dałem płytę G-K, co by nie ryzykować, że w nocy się z kawałkiem tynku na głowie obudzę
5. Płyta G-K na ścianach w łazience PLUS wylewka zbrojeniowa na podłodze + guma, stelaż podtynkowy typu "GEBERIT", wymiana rur PCV odpływowych, nowe przyłącza wodne celem montaży C.O. z dwu funkcyjnym piecem De Dietrich MCR/II 24/28 MI
6. Wymiana okien - idealnie się spasowali panowie od okien, bo weszli na robotę zaraz po obróbce ścian i sufitów, tym samym był czas aby przy tych temperaturach zimowych całość się przewietrzyła i wyschła (używaliśmy również dmuchawy na gaz w celu podgrzania temperatury)
7. Przeróbka instalacji wodnej oraz ściekowej, do tego rozprowadzenie instalacji C.O. pod podłogą (było miejsce po deskami)
8. Montaż komina do instalacji C.O. oraz pieca i grzejników - akurat te rzeczy przyjeżdżają dziś i będą jutro montowane: próba szczelności już została wykonana :wiggle:

Pozostało jeszcze:

9. Montaż płyt G-K na ścianach i suficie w kuchni
10. Montaż płyty OSB w pokojach i położenie ciekawych paneli (z renowacji desek zrezygnowaliśmy, gdyż było zbyt dużo minusów jak miejsce po piecu, skrzypienie, różnice do ok.10cm na płaszczyznach, falowanie, niewiedza o stanie technicznym podłogi, mimo iż po wykonaniu małego rowka w celu położenia rur do C.O. ku naszemu zdziwieniu stwierdziliśmy, że stan podłogi wygląda na 9 lat, a nie na 90)
11. Malowanie białe/podkładowe
12. Położenie płytek PILCH Kaleydos w łazience, na które niestety we W-wiu trzeba 2-3 tyg czekać :jawdrop: ale projekcik już jest :)
13. Montaż mebli i szkła nad blatem
14. Inne gadżety i duperele
12. Malowanie kolorowe
16. Panele podłogowe w pokojach

Po zakończeniu podam co i ile mnie kosztowało, a nuż widelec ktoś skorzysta w niedalekiej przyszłości.

Greets :wiggle:

grelo1
01-02-2012, 12:07
..no i ten gaz i palec...

Gaz ogarnęliśmy szybko. Wystarczyło do gazowni o pozwolenie wystąpić (5 dni roboczych), do ADM (tutaj jakieś 2 tyg), w między czasie jakiś gaziarz, który trochę pokombinuje z rurą od gazu, przy czym wszystko wedle projektu od projektanta (5 dni roboczych)

Palec...jakby to wyjaśnić...straciłem na polu bitwy. Przytrzaśnięty albo lepiej powiedzieć zmiażdżony, niestety musiał zostać amputowany w ostateczności. Głupia sprawa ale mieszkanie krwawicą naznaczone i zapamiętam je na zawsze :]

Miśka76
21-04-2012, 15:37
No i poszło...razem z palcem (później wyjaśnię)


10. Montaż płyty OSB w pokojach i położenie ciekawych paneli (z renowacji desek zrezygnowaliśmy, gdyż było zbyt dużo minusów jak miejsce po piecu, skrzypienie, różnice do ok.10cm na płaszczyznach, falowanie, niewiedza o stanie technicznym podłogi, mimo iż po wykonaniu małego rowka w celu położenia rur do C.O. ku naszemu zdziwieniu stwierdziliśmy, że stan podłogi wygląda na 9 lat, a nie na 90)
(...)
16. Panele podłogowe w pokojach

Po zakończeniu podam co i ile mnie kosztowało, a nuż widelec ktoś skorzysta w niedalekiej przyszłości.

Greets :wiggle:

Jesteś pewien co do tej płyty osb? Bo jak ja chciałam położyć, to mi fachowiec odradził - powiedział, ze starczy pianka. No chyba że zrywacie tę starą podłogę i to na wylewkę ma iść (u mnie na starych deskach była kładziona pianka tylko).
Co do ciekawych paneli bardzo polecam Wam firmę balterio, bo mam przetestowana ( i potwierdzone opinie mam, ze nadaje się też do kuchni ) :) jak napiszesz coś o kolorystyce domu, to chętnie doradzę kolory.
Powodzenia na placu boju!

Nefer
21-04-2012, 20:37
Palec...jakby to wyjaśnić...straciłem na polu bitwy. Przytrzaśnięty albo lepiej powiedzieć zmiażdżony, niestety musiał zostać amputowany w ostateczności. Głupia sprawa ale mieszkanie krwawicą naznaczone i zapamiętam je na zawsze :]
Co za horror !! :) Ale dobrze, że tylko palec :)