PDA

Zobacz pełną wersję : Wentylacja grawitacyjna - dlaczego powinna ciągnąć



tigga
23-02-2007, 10:03
Witam,

Szykuję się do boju z deweloperem w sprawie wentylacji. Mieszkam w bloku o czterech kondygnacjach na parterze i z kratek wentylacyjnych strasznie dmucha. Zwłaszcza w łazience - nie idzie wytrzymać pod prysznicem.

Ponieważ spodziewam się gadki "no musi wiać, co ja mogę itp" chciałbym poprosić szanownych forumowiczów o wskazówkę normy / prawa odnoszącego się że zgodnie ze sztuką budowlaną wentylacja grawitacyjna powinna "ciągnąć" powietrze a nie wdmuchiwać.

pozdrawiam

Barbossa
23-02-2007, 10:07
jaki dach, kominy na nim?
fotka chałupy z widocznymi kominami?
czy sprawdzałeś przy rozszczelnionych oknach?

tigga
23-02-2007, 10:19
jaki dach, kominy na nim?

Dach - płaski, kominów nie doglądałem. Jak napisałem są nad czwartą kondygnacją, a ja jestem na parterze. Poza tym prawdę mówiąc mało mnie to obchodzi bo to problem dewelopera. Ja po prostu nie chcę nadmuchu z kratek


czy sprawdzałeś przy rozszczelnionych oknach?

Fakt - jeszcze nie. Ale patrząc na to jak dmucha nie spodziewam się rewolucji.

mario_pab
23-02-2007, 10:28
A może któryś z sąsiadów "nad Tobą" zainstalował sobie mechaniczny wentylator w łazience i gdy go włączy to u Ciebie zamiast "ciągnąć" dmucha. Radziłbym to sprawdzić, bo to już raczej nie byłaby wina dewelopera, chyba że wg projektu powinnie mieć osobne kanały wentylacyjne, a macie wspólny.

Barbossa
23-02-2007, 10:30
no to jak Cię nie obchodzi to trudno

PN-83/B-03430: "Wentylacja w budynkach mieszkalnych, zamieszkania zbiorowego i użyteczności publicznej. Wymagania"

szukasz argumentów? szukaj, szukaj ...

tigga
23-02-2007, 10:37
no to jak Cię nie obchodzi to trudno

A przepraszam co mnie ma obchodzić konstrukcja budynku? Nie ja ją projektowałem, wybierałem itp. Sugerujesz że mam sobie wynająć ekipę żeby poprawiali niedoróbki dewelopera? Psim obowiązkiem dewelopera jest zbudować budynek respektując normy budowlane. A moją rolą jest je egzekwować i mam gdzieś czy wentylacja jest taka czy inna i jak wygląda komin. Czy w moim rozumowaniu jest jakiś błąd?

kbab
23-02-2007, 10:38
Witam
Może w drzwiach do łazienki na dole brakuje otworów wentylacyjnych, ewentualnie może działa wyciąg wymuszony np elektryczny okap? Jeśli to nowe okna to może być zamknięty nawiew w oknie? Ostatecznie może w łazience jest niższa temperatura niż w pozostałych pomieszczeniach? Przy prawidłowej wentylacji w kratce musi być ciąg. Proponuję sprawdzić kratkę w kuchni, jeśli tam jest prawidłowo to można spróbować wyregulować (zmniejszyć) przepływ powietrza w kuchni. Ostatecznie jak wszystko zawiedzie to wstawić elektryczny wentylatorek (w sprzedaży są takie z kratką) co zdecydowanie wpłynie na prawidłową i szybką wentylację.

tigga
23-02-2007, 10:41
A może któryś z sąsiadów "nad Tobą" zainstalował sobie mechaniczny wentylator w łazience i gdy go włączy to u Ciebie zamiast "ciągnąć" dmucha. Radziłbym to sprawdzić, bo to już raczej nie byłaby wina dewelopera, chyba że wg projektu powinnie mieć osobne kanały wentylacyjne, a macie wspólny.

Patrząc na obrysy to raczej kanały są osobne.

Jeżeli chodzi o wentylator to raczej to mało możliwe, bo na razie "w pionie" jest jeszcze tylko jeden lokator a poza tym ten nadmuch jest raczej stały.

Okna nie są idealnie szczelne - czuć spod nich przepływ powietrza, poza tym drzwi wejściowe nie mają jeszcze uszczelki i nieźle ciągnie. Dlatego jak napisałem nie przewiduję rewolucji po rozszczelnieniu.

tigga
23-02-2007, 10:47
Witam
Może w drzwiach do łazienki na dole brakuje otworów wentylacyjnych, ewentualnie może działa wyciąg wymuszony np elektryczny okap?

Drzwi jeszcze nie ma :wink: A okap jest podłączony do osobnego kanału i nie był jeszcze włączany.



Jeśli to nowe okna to może być zamknięty nawiew w oknie? Ostatecznie może w łazience jest niższa temperatura niż w pozostałych pomieszczeniach? Przy prawidłowej wentylacji w kratce musi być ciąg.

Okna nie mają nawiewników. Można je tylko rozszczelnić. W łazience jest niższa temperatura siłą rzeczy - bo dmucha mrozem.



Proponuję sprawdzić kratkę w kuchni, jeśli tam jest prawidłowo to można spróbować wyregulować (zmniejszyć) przepływ powietrza w kuchni

Taki sam efekt mam w przypadku kratki wentylacyjnej w garderobie. Też dmucha. Mam niestety wrażenie że po prostu wentylacja ma wadę. Deweloper ma tendencję do spychologii i dopóki się mu nie podsunie papieru z dobrze uargumentowanym wezwaniem będzie "grał na zwłokę". Stąd moje poszukiwania.

Bikerus
23-02-2007, 10:51
Rozszczelnij okna.
To standardowy problem w nowych budynkach. Zbyt szczelne okna PCV powoduja ciąg wsteczny.

ja sprawdzałem ciąg zapalniczką ;) ładnie widać w którą stronę wieje...

tigga
23-02-2007, 10:59
Rozszczelnij okna.
To standardowy problem w nowych budynkach. Zbyt szczelne okna PCV powoduja ciąg wsteczny.

ja sprawdzałem ciąg zapalniczką ;) ładnie widać w którą stronę wieje...

OK, ale wtedy okna powinny mieć nawietrzniki. Bo nie można mi nakazać, żeby permanentnie były rozszczelnione. Na parterze to tak jakbym je miał po prostu otwarte albo nie zamykał drzwi.

sSiwy12
23-02-2007, 11:15
Wezwij kominiarzy. To w ich gestii jest zarówno odbiór jak i stwierdzenie poprawności wykonania wentylacji. Kosztami ekspertyzy mozna obciazyć wykonawce.

kbab
23-02-2007, 11:31
Jak nie masz jeszcze drzwi to grawitacja może być częściowo zaburzona, spróbuj zasłonić czymś otwór drzwiowy od góry, pozostaw mały przewiew na dole. Może to poprawi wentylację.

hes
23-02-2007, 12:16
Jak te kanały wentylacyjne wyglądają ? Jaki przekrój ? jakiś wkład jest moze ?

Barbossa
23-02-2007, 12:18
Rozszczelnij okna.
To standardowy problem w nowych budynkach. Zbyt szczelne okna PCV powoduja ciąg wsteczny....

zaciekawiła mnie Twoja historia

Bikerus
23-02-2007, 12:26
Rozszczelnij okna.
To standardowy problem w nowych budynkach. Zbyt szczelne okna PCV powoduja ciąg wsteczny....

zaciekawiła mnie Twoja historia

To może zgłosimy ją do jakiegoś programu TV i zarobimy na tym trochę $ ? :wink:

ps. bo na ksiązkę to jednak za mało materialu :lol:

Barbossa
23-02-2007, 12:39
...

tigga
23-02-2007, 12:42
Jak te kanały wentylacyjne wyglądają ? Jaki przekrój ? jakiś wkład jest moze ?

Takie pomarańczowe rury. Średnica około 15 cm.

markus_gdynia
23-02-2007, 12:52
Barbossa - mam wrażenie że orientujesz się w temacie.
Mam identyczny problem, tyle że dotyczy on domu.
Z otworów wentylacyjnych ciągnie mi zimno, bez względu na lokalizację kominów (mam ich trzy). Problem szczególnie nasila się przy obecnych mrozach.
Mam ogrzewanie podłogowe w całym domu, w w każdym oknie zainstalowany jest nawietrzak.

Co sugerujesz ?

Barbossa
23-02-2007, 13:07
:oops:

zapytać fachowców


powodów jest wiele, nawet Pawel78 nie chce się rozpisywać

a ta na poważnie:
przyczyn może być kilka:
1. długość kanałów
2. wyniesienie nad połać dachową
3. nieszczelność kanałów
4. złe działanie nawietrzaków (ale raczej nie to)
5. wylot jednstronny

itp

markus_gdynia
23-02-2007, 13:11
Punkt 5. to mój główny podejrzany. Otwory w kominie nie są na przestrzał tylko z jednej strony.

tigga
23-02-2007, 13:20
:oops:

zapytać fachowców


powodów jest wiele, nawet Pawel78 nie chce się rozpisywać

a ta na poważnie:
przyczyn może być kilka:
1. długość kanałów
2. wyniesienie nad połać dachową
3. nieszczelność kanałów
4. złe działanie nawietrzaków (ale raczej nie to)
5. wylot jednstronny

itp

Może moje zdanie że "mnie to nie obchodzi" trochę za ostro zarysowało mój stosunek do tego. Dobrze jest poczytać o przyczynach - czasem można wyeliminować coś w mieszkaniu. Znając inne - mogę wytknąć coś deweloperowi.

Istotą mojej sytuacji jest to, że w pierwszym kontakcie deweloper stosuje chwyty w postaci tekstów:
- "z tym się nie da nic zrobić"
- "trzeba otwierać okna"
- "musi dmuchać bo będzie grzyb"
- "po to jest żeby dmuchało"

Z doświadczenia (niestety) wiem że podsunięcie glejtu powołującego się na konkretne normy czy przepisy pozwala szybko przeskoczyć pierwszy etap bo widać że gość nie odpuści.

Tak więc jak wyglądają kominy itp w sumie za dużo mnie nie będzie interesowało - bo nic z tym nie zrobię. To musi zrobić deweloper.

tadzel
23-02-2007, 13:22
Polscy architeksci nie maja najmiejszego pojęcia o kominach wentylacyjnych.
kominy są zle zaprojektowane .Czy ciąg jest prawidłowy czy odwrotny zależy od kierunku wiatru i to obojętnie czy w bloku czy w domku jednorodzinnym.Obecnie jest moda zwalania na szczelne okna. Przy szczelnych oknach i paleniu w kominku z otwartym popielnikiem wystąpi takie zjawisko. ale bez kominka nie ma prawa jeżeli komin jest zaprojektowany właściwie.Popatrzcie się na domach jednorodzinnych w ilu kominy sa ponizej kaletnicy.Na blokach kominy wentylacyjne sa o wysokosci 0,7 metra lub niższe na tym poziomie nad dachem wystepuja zawirowania powietrzne i tu jest pies pogrzebany.

hes
23-02-2007, 14:04
Jak się mylę, to mnie poprawcie. W starej książce znalazłem tabelkę
i tam są dane, że przy wysokości komina went. do 10 m prędkości
przepływu są prawie takie same przy różnych przekrojach tzn.
w kanale 10x10 cm powietrze płynie tak samo szybko, jak w 50x50.
Oczywiście ilości tego powietrza są różne. Czy może istnieć takie zjawisko :
jak kanał jest może za szeroki, to nawet idzie to powietrze do góry,
ale tylko srodkiem rury, a wzdłuż ścianek w tym samym czasie
spływa ciężkie, zimne powietrze z góry, i te strumienie się nie mieszają ?
Czy w krótkim czasie rura już może być tak wychłodzona, że możliwy
jest tylko ruch powietrza do dolu ? Czy receptą na takie sytuacje może
być zastosowanie rur o znacznie mniejszej średnicy ?

Barbossa
23-02-2007, 14:12
widzisz, wentylacja w budynkach wielorodzinnych to nie puzon ( :D )
prędzej kanał będzie za mały niż za duży

Hiltrud
23-02-2007, 14:39
Właśnie. Znacie może prawne wytyczne dotyczące wymiarów komina w jakichś ludzkich jednostkach typu centymetry?

Mieszkam na 2 piętrze z 2, dach płaski, na dachu coś niby sterczy, ale z komina wieje!
Nawiewniki mam pootwierane, uszczelki w oknach powycinane, kratki w dzwiach są, okna otwieram często, a komin swoje! Zeby mi jeszcze coś miłego wdmuchiwało, a to papierochy przede wszystkim. Albo mróz. I jaki paragraf ja mam im pokazać?

sSiwy12
23-02-2007, 16:44
Kominarza pokaz 8)

hes
24-02-2007, 17:12
Widzę. że sobie odpuściliście temat, ale cos za dużo jest tych
przypadków ciągu w dół, moze jeszcze chwilę pogadamy.
W starych ksiązkach (nie ma to jak stare książki) juz o tym
pisali, więc temat nie nowy. Tam wspomnieli, że jak jeszcze nie było wentylatorów, to otwory wentylacyjne były podgrzewane np. świeczką.
(niczego nie sugeruję). Więc jest jeden warunek- do otworu MUSI iśc
cieplejsze powietrze. Takie jest w mieszkaniu, ale nie zawsze.
Jak z jakiegoś powodu w mieszkaniu jest wcześniej chłodniej, to może
trudno już ten wsteczny ciąg zawrócić bez radykalnych działan ?
Tak na razie przychodzi mi do głowy, żeby jednak w każdym otworze
wentylacyjnym umieścić mały wentylator, który jakby chwilę pochodził,
to potem, po lekkim nagrzaniu "komina" powietrze poszłoby już samo.

Jeszcze jedno: piszecie ciągle o rozszczelnianiu okien. Jak najbardziej
jestem za, ale pomyślmy: czy jakby (na razie) okna pozostawić szczelne,
podnieść temperaturę w mieszkaniu, a potem lekko rozszczelnić,
to możliwe, że ciepłe powietrze chętniej ruszy do tych nieszczęsnych kratek.

kbab
24-02-2007, 17:40
re tigga
Z tego co mówisz wynika, że mieszkanie jest jeszcze nie zamieszkałe. W związku z tym proponuję założyć drzwi, zamieszkać, podnieść temperaturę w mieszkaniu (zwłaszcza w łazience), jeśli trzeba na początku wymusić wentylację. Jeśli "szlaki" zostaną przetarte to problemy znikną. W końcu dostarczone powietrze do mieszkania musi kanałami wentylacyjnymi wyjść.

Jeż
24-02-2007, 17:46
Kochani
Może jakieś wiatry i zawirowania na zewnątrz są winne. Ale główny winowajca jest inny. Gdy dawniej w drzwiach i oknach były takie szczeliny, że Kraków przez nie było widać, to ciągu wstecznego z żadnych kratek wywiewnych nie było. Teraz okna i drzwi są prawie zupełnie szczelne. Więc jeśli jakimś wywiewem nawiewa, to znaczy że innym wywiewa za mocno, tak mocno, że nawiewniki podokienne nie dają rady nawiewać i musi im pomóc jakiś wywiew. Jak tego uniknąć gdy nawiewanego powietrza przez nawiewniki nam wystarcza do dobrego samopoczucia i nawiew wywiewem w łazience nam się nie podoba? Dławić wywiewy, przez które wywiewa, zwłaszcza przy dużych mrozach, gdy grawitacja działa jak oszalała. Więc odkąd drzwi i okna są szczelne i jednocześnie chcemy się wentylować tradycyjnie, czyli grawitacyjnie, odtąd przepustnice regulacyjne na wszystkich wywiewach oraz ich regulacja są konieczne. Niestety. Regulując je przy okazji zaoszczędzimy trochę energii cieplnej.

tadzel
24-02-2007, 17:55
Temperatura w łazience 24 stopnie i dmucha do wewnątrz jak jest odpowiedni kierunek wiatru. Obstaje ze to jest wina wysokości nad dachem kominów kominów.

hes
25-02-2007, 19:34
Też myślę, że to sprawa wysokości wylotu. Ten ciąg jest często na granicy
dobrego działania, sprawdziłem to dzisiaj u siebie, cały czas są wahania:
góra-dół. To rzeczywiście zależy od odległości wylotu nad wentylowanym
pomieszczeniem, widziałem taki wykres. Trzeba przedłużać kanał dodatkową
rurą nad dach, chyba że wentylatorek...

Natalia Stanko
26-02-2007, 16:39
Ja miałam identyczny problem: kupiłam nowe mieszkanko, w salonie wiało tak, ze nawet kierownikowi budowy oczy z orbit wylazły :o .Coś w zeszycie popisał i poszedł. Na następny dzień miałam całą komisję - architekt, kierbud, inspektor nadzoru. I tak tłumaczą: jeśli jest taki nawiew, to musi to powietrze gdzieś uchodzić. Zaczęliśmy szukać - gdzie. W łazience, aż mi kartkę papieru, która przykładałam do kratki wessało. RADA BYŁA JEDNA - musiałam zmienić kratki wentylacyjne na zamykane. I gdy zaczyna wiać po prostu zamykam kratkę.
Pozdr

Barbossa
26-02-2007, 19:10
oczy mu wylazły bo inaczej nie mógłby pisać

z czego wiało w tym salonie

Natalia Stanko
26-02-2007, 19:51
Wiało z kratek wentylacyjnych, miałam je az dwie, bo saon jest połaczony z kuchnią. Sprawa toczyła się zimą, przy kratce para z gęby leciała :lol:
ale mam ten problem za sobą

Natalia Stanko
26-02-2007, 19:58
Barbossa, jak ty jesteś taki miły to pomoż mi w tej kwestii:

Mam taki problem - mam w domu zaprojektowaną wentylację grawitacyjną Gdy architekt projektowała dom, interesował mnie tylko rozkład pokoi i ogolnie wyglad całości domu, ale też projektantka nie pytała o szczegóły-wentylację...I w zwiazku z tym mam pytanie:
Czy zmiana wentyalcji gr. na mechaniczną (nie ujętą w projekcie) musi być gdzieś zgłoszona?
I jaki koszt jest takiej mechanicznej wentylacji ( bez reku) ?
I ostatnie pytanie czy ta wentylacja grawitacyjna to PADACZKA W DOMU?

Barbossa
26-02-2007, 20:47
ja miły, hm :-? (czyżby chwile slabości o których nie wiem :roll: )

na mechanicznej się nie znam :oops:, projekt zrobi Ci firma która się tym zajmuje (czasami za free)

a zgłaszać raczej nie trzeba, nie jest to istotna zmiana

na mój gust grawitacyjna jest ok

Natalia Stanko
27-02-2007, 16:34
BARBOSSA! Chyba cię lubię :wink:

Ta wentylacja grawitacyjna mi też nie przeszkadza, działkę mam prawie w lesie, otworzę okno i wywietrze świeżym powietrzem, to na forum b. źle się o niej wypowiadają się.
Natalia