PDA

Zobacz pełną wersję : Całościowa zaliczka na materiały ... ?



majki
25-02-2007, 10:26
Cześć
Macie jakies doświadczenia w płaceniu CAŁEJ kwoty za materiały przed ich dostarczeniem, a nawet wyprodukowaniem ?
Mam sytuację, że producent mat. na ściany prosi o wpłacenie całej kwoty za bloczki na ściany. Zapewnia, że wtedy mam pewność ceny i dostawy w określonym czasie.
Czy spisywać jakąś umowę ?
Wiadomo, że teraz okres oczekiwania na większość mat. ściennych to parę miesięcy ( nie ma na składach ) więc ciężko nawet coś wybierać.
Zaznaczam, że producent to znana i duża firma.
Możecie cos doradzić ?

Z góry dzięki.
pozdrawiam, majki

bwojtek
25-02-2007, 10:29
Skoro producent duży i pewny to dlaczego nie? Ale oczywiście umowa musi być.

majki
25-02-2007, 11:01
mpoplaw - tylko spytam czy kupowałeś dużo tych materiałów ?
Czy możesz zapodać tu na forum, lub na PW jakiś wzór takiej umowy ?

Dzięki i pozdrawiam, majki

jacakam
25-02-2007, 11:14
Ja kupiłem 1000 szt. suporeksu, 1000 szt. bloczków betonowych, 4,5 tony cementu, 500 kg stali i wszystko leży w hurtowni pomimo tego, że zapłaciłem całośc za ich kupno. Nie pisałem żadnej umowy, ale towar również poszedłem obejrzeć żeby wiedzieć za co zapłaciłem. Leży odłożony na boku. Nie przyszło mi do głowy, że coś mogłoby pójść nie tak ale w sumie to mieszkam w małym mieście i hurtownie znam już od kilku lat.

Artur K.
25-02-2007, 12:28
Praktycznie zbytniego wyboru nie masz. Nie zapłacisz, możesz póżniej nie mieć tych materiałów na czas. Najważniejsza jest faktura zaznaczająca iż za materiał zapłaciłeś w całości i że odbiór ma nastąpić wraz z dostawą w określonym terminie.
Miło też by było jakby dali Ci jakąś dodatkową umowę. 8)

bwojtek
25-02-2007, 13:48
Dlatego w umowie trzeba umieścić paragraf gwarantujący niezmienność ceny a także nazwać wpłaconą kwotę zadatkiem!

EZS
25-02-2007, 14:34
To nie tak. Kupujesz całość, płacisz i spisujesz umowę o przechowanie do... albo nawet nie, po prostu odbiór wrześien... lub inny miesiąc. Nie interesuje cię, czy to co ci dadzą, to to co leży na składzie. Mój dach trzymają od czerwca i np zapytali, czy muszą tzrymać fizycznie czy mogą sprzedać te dachówki a dla mnie ściągnąć jak będzie potrzeba. Mnie to bez różnicy :D Ważne, że jak będę potrzebowała, to przyjedzie to, co zapłaciłam, bez żadnych dopłat. Jak na razie za maxy zapłaciłam w czerwcu a przyjechały na działkę we wrześniu, dwa dni po moim telefonie (wolałam je mieć na zimę na działce , a teraz żałuję., tzreba było zostawić w hurtowni.) Acha, przyjechały z terminem produkcji tydzień przed dostawą :D Czyli też ich nie trzymali tylko zamówili na bieżąco

EZS
25-02-2007, 19:51
Eh chyba nie tak. Musieli by udowodnić, że to mój był ukradziony. Czyli mieć zaksięgowany nr palety itd. Nie daliby rady, jeżeli do mnie przyjechał towar wyprodukowany tydzień przed odbiorem a zapłacony 4 miesiące wcześniej. Ci, co mówią "to moje cegły tam leżą" są naiwni. Mają cegły swoje na papierze. Przecież w hurtowni liczy się obrót :D Co nie zmienia faktu, że pewnie jakieś leżą, te co mają termin najbliżej odbioru :D
Jedyny strach, że się w "międzyczasie" hurtownia zwinie i szukaj wiatru w polu.

Świerzak
25-02-2007, 21:14
jesli chodzi o bloczki na dom.. to chyba nie mozna zakladac ze przyjada uszkodzne lub niepewłnowartosciowe w inny sposób... ale co do dachówki to bym sie nie zdecydował zapłacic w całości... chyba że tak jak ktos pisał... przeglądnac ja i odłozyc na bok w składzie..

..ja miałem dachówke wadliwa w 90% i tylko dlatego udało mi sie ja zwrócić że była niezapłacona!! jak bym zapłacił i skladał reklamacje.. czego domagał sie sprzedawca to do dzis nie miałbym dachu!!