PDA

Zobacz pełną wersję : Styropian na korytarzu ?



hes
26-02-2007, 21:52
Kolega zapytał mnie, bo kładzie płytki od wejścia na korytarz, ile styropianu
dać na ocieplenie (dom niepodpiwniczony, przedwojenny) klatki schodowej.
Chciałem cos doradzić, ale lekko zglupiałem- czy to ocieplanie ma sens ?
Korytarz w zasadzie nie jest ogrzewany, co ten styropian ma tam izolować ?
Jakaś resztka ciepla, która ucieknie i tak innymi drogami, a nie przez płytki.
A w ogóle coś przez takie płytki ucieka ? Podpowiedzcie coś, czy warto.

27-02-2007, 05:49
dałbym symbolicznie - 3 cm

hes
27-02-2007, 07:42
OK, dzięki. Tak przy okazji, bo nie chcę zakładać nowego tematu-
czy ktoś słyszał o zastępowaniu styropianu folią aluminiową. Znane
są wlaściwości błyszczących folii do zatrzymywania ciepła, w ratownictwie
medycznym sa używane folie metalizowane. Czy stosuje się takie do izolacji domów,może wielowarstwowo ?

Barbossa
27-02-2007, 07:51
temat rzeka
te folie to odbijają promieniowanie bo co innego mogą robić :roll:

Majka
27-02-2007, 08:22
dałbym symbolicznie - 3 cm

3cm faktycznie wystarczą. Ale może się okazać, że miejsca jest więcej.
Wszystko zależy co ten kolega ma pod podłogą na tym korytarzu korytarzu 8)

jak remontowalismy stara chalupę, to wybralismy całą masę róznych śmieci, glinę itp. Wylalismy chudziak, styropian 10cm, wylewka docelowa i dechy.

27-02-2007, 10:11
... te folie to odbijają promieniowanie ...
mysle podobnie

hes
27-02-2007, 12:04
Są może jakieś wyliczenia, że można całkowicie zastąpić styropian folią metalizowaną ?
Czy stosuje sie takie rzeczy praktycznie, niekoniecznie u nas. Słyszałem,
że najwiękśzą wadą styropianu jest jego nasiąkliwośc, traci wtedy swoje
właściwości. Czy jest uzasadnione, żeby wtedy zastosować folię ?
Jakoś nie słychać o takich rozwiązaniach.

Barbossa
27-02-2007, 12:55
nie raz były dyskusje o nasiąkliwości styro
gdzie to drogi hesie słyszałeś?

owszem nasiąknie jak go "utopisz" w wodzie
rozwiązań z folii nie ma bo to nie izolator w sensie przewodzenia

hes
27-02-2007, 13:28
No jasne, wszyscy wiedzą, ze styropian jest nasiąkliwy, chodzi o to
że często stosowany jest w miejscach, gdzie bardzo trudno jest
przewidzieć, czy nie nasiąknie.Po prostu zastanawiam się, czy w takich
niepewnych miejscach nie jest lepiej od razu zdecydowac się na folię.
Kiedyś był tu poruszany temat wypełnienia pustej szczeliny powietrznej.
Może taka folia, upchana w szczelinę, nawet bezładnie, w postaci ścinków,
to dobre rozwiązanie ?

Barbossa
27-02-2007, 13:32
PARCIE HYDROSTATYCZNE :evil: wtedy może coś nasiąknie
w niepewnych miejscach daje się PAPĘ

turcin
27-02-2007, 14:58
Jeżeli podłoga korytarza jest na gruncie to sugerowałbym 10cm. Owszem korytarz leżący w środku domu ma bardzo małe straty ale wszystkie jakie posiada są właśnie przez podłogę gdzie dla drugiej strefy temperatura podłogi jest przyjęta 8st C. więc jeżeli jest w pomieszczeniu 20st C to ciepło będzie uciekać do gruntu. Takie moje zdanie jest.

hes
27-02-2007, 15:16
Nie wierzę w te 20 stopni w korytarzu. A co powiecie na styropian
na posadzce w piwnicy ? Tam jest cały czas (przynajmiej u mnie)
stała temperatura., tak na oko, 7 stopni. I teraz ważne pytanie:
jak odizoluję solidnie od podłoża, i może nawet zaizoluję ściany,
to czego można się spodziewać: średnia temperatura wzrośnie
czy spadnie, bo piwnica nie dostanie ciepła od gruntu ? To
oczywiście tylko takie pytanie teoretyczne, bo przeciez nie
chcę tego robić, ale sprawa ciekawa, prawda ?

Barbossa
27-02-2007, 15:33
z powodu izolacji będzie bezwładność w obie strony

27-02-2007, 15:52
No jasne, wszyscy wiedzą, ze styropian jest nasiąkliwy, chodzi o to
że często stosowany jest w miejscach, gdzie bardzo trudno jest
przewidzieć, czy nie nasiąknie.Po prostu zastanawiam się, czy w takich
niepewnych miejscach nie jest lepiej od razu zdecydowac się na folię...
pod styropian zawsze mozesz połozyc folie czy pape
natomiast czy styropian jest nasiakliwy ... zrób doświadczenie, włoż kawałek do naczynia z wodą i czyms go przycisnij
sprawdz po kilkunastu dniach czy nasiakł na tyle aby sam mógł zatonąc ...

hes
27-02-2007, 15:53
No tak, wydlużone okresy straty ciepla po letnim nagrzaniu i wolniejsze
nagrzewanie po zimie. Gubię się... Sami widzicie, jakie to wszystko względne.
Dochodzi do tego pojemnośc cieplna murów bez izolacji i brak dopływu
ciepła z gruntu w przypadku soldnej izolacji. Fajne, co ? Zapytacie, po
co to wszystko ? Bo ostatnio naszła mnie taka paskudna myśl, czy czasami
z tego gruntu nie dostajemy jednak trochę ciepła, a my się od niego
tak izolujemy. Czytałem kiedyś, że najlepsze rozwiązania, to domy
w sporej części jakby schowane w ziemi, ciepłe zimą, chłodne latem,
moze coś w tym jest ?

Barbossa
27-02-2007, 15:56
dlatego chłopaki, nawet stojąc już na dwóch nogach długo trzymali się pieczar i grot, wtedy wystarczało im ognisko z DGP

Krzysztofik
27-02-2007, 16:03
Czytałem kiedyś, że najlepsze rozwiązania, to domy
w sporej części jakby schowane w ziemi, ciepłe zimą, chłodne latem,
moze coś w tym jest ?
Czytałeś w "Archipelagu Gułag" "technologia" nazywa się ziemianką. :wink:

hes
27-02-2007, 17:14
Coś tak czułem, ze zaraz przywalicie ta ziemianką.

Barbossa
27-02-2007, 17:55
to tak sobie, chyba niedawno był wątek o domu częściowo wkomponowany w górę w lesie?
no i Great Designes na bbc o czymś takim było - ciekawe ale...