PDA

Zobacz pełną wersję : zależność - bieg pompy CO, a wydajność urządzeń grzewczych



JACKIE P
01-03-2007, 09:01
posiadam vieśka vitopend 100 turbo - pompa CO daje się ustawić w dwóch położeniach - 2 biegi. I tu pytanie - czy i w jaki sposób wpływają obroty pompy CO na wydajność całego układu grzewczego również w aspekcie zwiększonego zużycia gazu? Czy zwiększenie obrotów pompy powoduje szybsze nagrzewanie pomieszczeń /szybsze oddawanie ciepła/, a co za tym idzie podwyższa sprawność układu?? Czy zależność obrotów pompy jest wprost czy odwrotnie proporcjonalna do sprawności całego układu? /pomijam aspekt poboru energii przez pompę/

sebo8877
01-03-2007, 09:14
Bry :)

Co do pompy obiegowej
po primo - im większy bieg tym większe zużycie pradu
po drugie - większy bieg = większa predkośc medium a co za tym idzie mniejsze oddawanie ciepoła w grzejnikach - bo ciepla woda szybciej zasuwa w instalacji - choć moga zdarzyć sie takie sytuacje w których wplniejszy bieg nie daje rady rozpedzić tej wody po najbardziej oddalonych pkt
po trzecie - zalecam zastosowanie jak najwolniejszego biegu na pompie

Jeżeli jednak ktos miałby chęc usiąśc i przeliczyć wszystkie straty i zyski przy róznych biegach pompy wydaje mi się że niewiele by te dane od siebie odbiegał (poza zaużyciem prądu) Wydajnosci, nagrzewanie się pomieszczeń - podejrzewam że bedzie bardzo zblizone a wręcz niezauważalne.

Sebo8877

JACKIE P
01-03-2007, 09:33
ja mam ukłąd CO w systemie rozdzielaczowym, najdalej odsunięte punkty grzewcze CO są w odległości max. 12m od kotła.

piejar
01-03-2007, 09:46
"Moc" pomopy najważniejsza jest w momencie kiedy nagrzewałbyś wyziębiony dom czyli kiedy zapotrzebowanie na ciepło jest b.duże. Kiedy wszędzie jest tak jak ma być to ilość ciepła oddawanego przez grzejnik zależy raczej od różnicy temperatur grzejnik-otoczenie. Z moich obserwacji wynika, że pompa na I biegu w zupełności wystarcza a instalację mam "dużą"

ubek
01-03-2007, 09:57
Ja z kolei powiem tak: Szybszy przepływ -> większa różnica temperatur -> większe(szybsze) oddawanie ciepła. To fizyka. Praktyka u mnie jest taka: jak mi pompa chodziła na mniejszym biegu (układ otwarty pieca/kominka), woda w układzie zamkniętym miała mniejszą temperaturę. przy ok 70 stopniach na wejściu (ukł aotwarty) do wymiennika miałem ok 50 stopni na wyściu z wymiennika (po stronie układu zamkniętego, zresztą ta temperatura jest zblizona do temp powrotu układu otwartego). Po przełączeniu pompy (układu otwartego ) na wyższy bieg, temperatura po stronie układy zamkniętego wzrosła o ok 10 stopni.
Nie ruszałem pompy układu zamkniętego

kaczorek.
01-03-2007, 11:27
Ja z kolei powiem tak: Szybszy przepływ -> większa różnica temperatur -> większe(szybsze) oddawanie ciepła. To fizyka. Praktyka u mnie jest taka: jak mi pompa chodziła na mniejszym biegu (układ otwarty pieca/kominka), woda w układzie zamkniętym miała mniejszą temperaturę. przy ok 70 stopniach na wejściu (ukł aotwarty) do wymiennika miałem ok 50 stopni na wyściu z wymiennika (po stronie układu zamkniętego, zresztą ta temperatura jest zblizona do temp powrotu układu otwartego). Po przełączeniu pompy (układu otwartego ) na wyższy bieg, temperatura po stronie układy zamkniętego wzrosła o ok 10 stopni.
Nie ruszałem pompy układu zamkniętego

ale tutaj tak jest ze wzgledu na wymiennik płytowy ktory masz zainstalowany

ubek
01-03-2007, 12:41
Chyba tak. Dowodzi to temu,ze wymiennik jest wydajny.

siwy z gosławic
01-03-2007, 16:50
Coś cieńki ten viesiek :D
Ja w swojim nie mam możliwości utawiać pompę ale kocioł robi to sam :D
Na początku grzania pompa chodzi szybciej a potem wyraźnie słychać że zwolniła ale od czego to zależy to nie mam pojęcia.

inwestor
01-03-2007, 20:03
Pompa powinna mieć taka wydajność jaka jest podana w projekcie c.o.
Większa wydajność to zbyt małe schłodzenie wody w instalacji a wiec nieco gorsza sprawnosć kotła i większe zuzycie energii elektrytcznej.
Pozdrawiam

turcin
01-03-2007, 22:24
Pompa powinna mieć taka wydajność jaka jest podana w projekcie c.o.
Większa wydajność to zbyt małe schłodzenie wody w instalacji a wiec nieco gorsza sprawnosć kotła i większe zuzycie energii elektrytcznej.
Pozdrawiam

Ale grzejniki mają większą wydajność. Pompa powinna być oczywiście dobrana do przeplywu wymaganego w instalacji a po drugie do oporów przeplywu w tejże instalacji. Wszystko zależy od doboru instalacji i dobranych parametrów pracy. Jeżeli wszystkie grzejniki grzeją tzn że pompa pokonala opory instalacji i tereaz należy dobrać przeplyw. Najlepiej sprawdzić charakterystykę pompy kotla z danymi z projektu instalacji. Wtedy będziesz wiedzial który bieg wlączyć.

romwis
01-03-2007, 23:08
Czyli, że jest pewne optimum wydajności pompy. Tylko jak to optimum wyznaczyć? Metodą prób i błędów? Wiem z praktyki, że to zawsze wypali ale może kosztować pieniądze i/lub czas czyli także pieniądze jak mawiają ekonomiści.
Ale postawmy problem inaczej: jak to optimum obliczyć dla danego kotła, danych grzejników i dla danego zładu w instalacji, etc? Sądzę, że opisuje te zjawiska jakiś sprytny wielomian z kilkoma wiadomymi i kilkoma...niewiadomymi. Plus oczywiście kilka nieodzownych współczynników:-)
A praktyk powie: weź Pan to, połącz z tym i z tamtym a następnie gałką ustaw tak by było dobrze.
Widzę, że nie ma tu ani Wielkich teoretyków ani Rzutkich praktyków. Wygląda z dyskusji, że wszystko zależy od wszystkiego i niczego nie można powiedzieć na pewno.
Ale życie temu przeczy: na świecie mamy miliony dobrze zaprojektowanych i dobrze funkcjonujących instalacji...
pzdr.
-romwis

turcin
02-03-2007, 15:12
Czyli, że jest pewne optimum wydajności pompy. Tylko jak to optimum wyznaczyć? Metodą prób i błędów? Wiem z praktyki, że to zawsze wypali ale może kosztować pieniądze i/lub czas czyli także pieniądze jak mawiają ekonomiści.
Ale postawmy problem inaczej: jak to optimum obliczyć dla danego kotła, danych grzejników i dla danego zładu w instalacji, etc? Sądzę, że opisuje te zjawiska jakiś sprytny wielomian z kilkoma wiadomymi i kilkoma...niewiadomymi. Plus oczywiście kilka nieodzownych współczynników:-)
A praktyk powie: weź Pan to, połącz z tym i z tamtym a następnie gałką ustaw tak by było dobrze.
Widzę, że nie ma tu ani Wielkich teoretyków ani Rzutkich praktyków. Wygląda z dyskusji, że wszystko zależy od wszystkiego i niczego nie można powiedzieć na pewno.
Ale życie temu przeczy: na świecie mamy miliony dobrze zaprojektowanych i dobrze funkcjonujących instalacji...
pzdr.
-romwis

???? Kolega filozof???? Rozwiązanie jest bardzo proste. Za nim zaczniemy budować instalację należy wykonać projekt. Projekt obejmuje: wyliczenie zapotrzebowania na ciepło, wyliczenie sezonowego zapotrzebowania na energię, dobór przewodów czyli potocznie mówiąc rurek, dobór grzejników, dobór przepływów w instalacji a co za tym idzie określenie strumienia wody grzewczej oraz oporów hydraulicznych instalacji na podstawie których dobieramy pompę cyrkulacyjną. Koniec kropka. Jeżeli ktoś pożałował na projekt to teraz można spróbować zinwentaryzować instalację i wprowadzić dane do programu obliczeniowego i sprawdzić jaki jest opór i strumień. Oczywiście to będzie troszkę po omacku ale da się w miarę dokładnie wyliczyć.

turcin
02-03-2007, 15:14
posiadam vieśka vitopend 100 turbo - pompa CO daje się ustawić w dwóch położeniach - 2 biegi. I tu pytanie - czy i w jaki sposób wpływają obroty pompy CO na wydajność całego układu grzewczego również w aspekcie zwiększonego zużycia gazu? Czy zwiększenie obrotów pompy powoduje szybsze nagrzewanie pomieszczeń /szybsze oddawanie ciepła/, a co za tym idzie podwyższa sprawność układu?? Czy zależność obrotów pompy jest wprost czy odwrotnie proporcjonalna do sprawności całego układu? /pomijam aspekt poboru energii przez pompę/

A tak na marginesie to masz jakiś problem z niedogrzewaniem jakichś pomieszczeń lub z nadmiernym przegrzewaniem że chcesz zmieniać bieg pompy?? Może instalacja nie jest odpowiednio wyregulowana?

1950
02-03-2007, 16:01
posiadam vieśka vitopend 100 turbo - pompa CO daje się ustawić w dwóch położeniach - 2 biegi. I tu pytanie - czy i w jaki sposób wpływają obroty pompy CO na wydajność całego układu grzewczego również w aspekcie zwiększonego zużycia gazu? Czy zwiększenie obrotów pompy powoduje szybsze nagrzewanie pomieszczeń /szybsze oddawanie ciepła/, a co za tym idzie podwyższa sprawność układu?? Czy zależność obrotów pompy jest wprost czy odwrotnie proporcjonalna do sprawności całego układu? /pomijam aspekt poboru energii przez pompę/
nie,
do ogrzania pomieszczenia potrzebujesz tyle ciepła, żeby uzupełnić straty,
a na to nie mają wpływu obroty pompy,,
obroty pompy mają bezpośredni wpływ na zużycie energii elektrycznej oraz na pracę instalacji,
w przypadku gdy instalacja była źle zrobiona i gdzieś występują zwiększone opory, a przez to niedogrzewanie pomieszczenia pomimo przeprowadzonej regulacji instalacji,
wtedy niestety pompa musi pracować na wyższym biegu,
a rzeczą załatwiającą podobny problem jest zastosowanie pompy elektronicznej która sama dobiera obroty stosownie do chwilowych oporów instalacji,
z tym, że raczej nie do zastosowania w kotłach wiszących,
niestety, :roll:
chyba, że masz porządny kociołek i producenta zainstalował w nim pompę elektorniczną

romwis
02-03-2007, 18:37
turcin - kolega nie filozof. Filozofujesz Ty bo piszesz, że to proste. Piszesz, że wiesz jak po kolei do tego podejść itd, itp.
Wielokrotnie wręcz natrętnie uczulasz o konieczności wykonania projektu. Jednocześnie niczego konkretnego nie wnosisz do dyskusji. To sztuka i...męczarnia bo ciągle musisz zachowywać rewolucyjną czujność tropienia tych-próbujących cokolwiek zgłębić by nie dopuścić do kradzieży "świętego ognia". I wtedy prawisz o tych projektach, przepływach, oporach i strumieniach.

Ja nie mam jeszcze żadnej instalacji a jej PROJEKT jest dopiero przede mną. Ale pewne problemy ciekawią mnie z innego niż utylitarnego powodu. Jako człowiek dociekliwy poszukuję modeli pewnych zjawisk wraz z opisem jego działania, ograniczeń i przybliżeń. Wiem, że się da! A wiesz dlaczego tak sądzę? Bo ta wiedza ukryta jest w kodzie aplikacji służących do obliczeń takich instalacji, gdzie bezmyślnie wpisujesz w kratki pewne dane i naciskasz enter raz po raz. Chodzi o to by te zależności ktoś pokazał i omówił. Tym kimś możesz być także TY.
pzdr.
-romwis

turcin
02-03-2007, 18:51
Ja nie uczulam natrętnie żeby ktoś wykonał projekt. Mam tylko świadomość że taka rzecz załatwia większość problemów a nawet wszystkie jeśli chodzi o ogrzewanie. Jak chcesz się doktoryzować to zakup książki z ciepłownictwa wydawnictwa np. Politechniki Warszawskiej i tam znajdziesz wszystkie potrzebne odpowiedzi. Mam do czynienia z branżą grzewczą od dawna i od dawna wykonuję projekty dla ludzi którzy pewne sprawy chcą powierzyć osobie znającej się na sprawie. Ja mam nadzieję też zacząć się budować w niedalekiej przyszłości i nie mam zamiaru np. studiować wytrzymałość materiałów po to żeby zaoszczędzić kilka zł i samemu policzyć konstrukcje. Od pewnych spraw są ludzie którym mówisz co chcesz mieć i tyle. Jeżeli jest pytanie o pompę i jej pracę to tylko odpowiadam na pytanie licząc że komuś pomogę. Tylko błagam Cię nie pisz zaraz że próbuję ludzi naciągać na robienie projektów i że odstawiam tu jakieś pranie mózgu.

turcin
02-03-2007, 18:54
gdzie bezmyślnie wpisujesz w kratki pewne dane i naciskasz enter raz po raz.

postaram się nie wziąć tego za bardzo do siebie.

pozdr

romwis
02-03-2007, 19:11
turcin - uwierz, że to o naciskaniu naprawdę nie było adresowane do Ciebie!
Tu chodziło o nas wszystkich używających tego typu "kalkulatorków".
Ale wracając do kwestii poznania kawałka wiedzy hydrauliczno-ciepłowniczej to znowu prawisz morały i odsyłasz do podręczników (z PW). Taki z Ciebie widzisz jest Gościu...
pzdr.
-romwis
P.S. A wykonałbyś projekt dla mnie?

turcin
02-03-2007, 19:14
Mógłbym. Tym się zajmuję.

lukol-bis
02-03-2007, 19:15
Tak się składa 1950, że czasami musze z Tobą polemizowac.... ale po prostu muszę, bo uważam niekiedy, że to co mówisz nie całkiem jest zgodne z rzeczywistością.
Moim zdaniem obroty pompy obiegowej (jej wydajność) ma ogromny wpływ na sprawność całego układu grzejnego, jest to jednak proces tak niejednoznaczny, że bardzo trudno go zdefiniować i tym samym spowodować logiczną współpracę z jakimś sterownikiem tych obrotów. Nawet pompy posiadające płynną, elektroniczną regulację obrotów nie uwzględniaja wszystkich uwarunkowań i nie chodzi tu wyłącznie o opory przepływu.
Poprzez szybkość obrotów pompy możemy powodować, że grzejniki grzeją całą powierzchnią lub tylko częscią powierzchni, możemy wpływac na temperature na powrocie. W różnych fazach nagrzewania kotła mozemy też wpływać na odbieranie energii ze spalin, czyli jego sprawność.
Różnych uwarunkowań jest wiele, ale przyznam, że nie potrafię podac żadnej recepty jak tym sterowac, zeby było optymanie.
Pozdrawiam

turcin
02-03-2007, 19:24
Poprzez szybkość obrotów pompy możemy powodować, że grzejniki grzeją całą powierzchnią lub tylko częscią powierzchni, możemy wpływac na temperature na powrocie. W różnych fazach nagrzewania kotła mozemy też wpływać na odbieranie energii ze spalin, czyli jego sprawność.
Różnych uwarunkowań jest wiele, ale przyznam, że nie potrafię podac żadnej recepty jak tym sterowac, zeby było optymanie.
Pozdrawiam


jest tak jak kolega pisze. Grzejnik grzejący "całą powierzchnią " ma największą moc i jest to uwarunkowane obrotami pompy. Im więcej wody przepłynie przez grzejnik w jednostce czasu tym mniej się ochłodzi a grzejnik ma większą moc niż w przypadku gdy pompa zwalnia mniej wody przepływa przez grzejnik ponieważ jej prędkość jest niższa grzejnik nie grzeje "całą powierzchnią" przez co moc jego spada. Oczywiście te wszystkie opisy o obrotach pompy wolniej i szybciej piszę zakładając że w każdych warunkach pompa pokonuje opory. A opory wylicza się do najdalszego grzejnika od źródła ciepła. Każdy metr rury o danej średnicy ma jakiś współczynnik oporu wyrażony w metrach każda złączka i każdy zawór też ma opory wyrażone w metrach. W danych producenta takie dane są. Liczy się wszystkie części instalacji od źródła ciepła do najdalszego grzejnika sumuje się wartości współczynnika oporu i mamy jakąś liczbę w metrach np.: 1,27 m. To jest pierwsze kryterium doboru pompy pompa musi pokonać ten opór żeby woda mogła wszędzie wpłynąć. To tak na początek żeby nie było że bronię "świętego ognia". A teraz idę do kina.


Pozdr

turcin
02-03-2007, 19:27
To tak bez wnikania w szczegóły dotyczące jednostek oporów, żeby wszystko było jasne :D :D

No a teraz naprawdę idę do kina

siwy z gosławic
02-03-2007, 19:39
W instrukcji kotła czytam że
Kocioł tak steruje pompą aby róznica zasilania i powrotu wynosiła 10C

1950
02-03-2007, 21:35
Poprzez szybkość obrotów pompy możemy powodować, że grzejniki grzeją całą powierzchnią lub tylko częscią powierzchni, możemy wpływac na temperature na powrocie. W różnych fazach nagrzewania kotła mozemy też wpływać na odbieranie energii ze spalin, czyli jego sprawność.
Różnych uwarunkowań jest wiele, ale przyznam, że nie potrafię podac żadnej recepty jak tym sterowac, zeby było optymanie.
Pozdrawiam


jest tak jak kolega pisze. Grzejnik grzejący "całą powierzchnią " ma największą moc i jest to uwarunkowane obrotami pompy. Im więcej wody przepłynie przez grzejnik w jednostce czasu tym mniej się ochłodzi a grzejnik ma większą moc niż w przypadku gdy pompa zwalnia mniej wody przepływa przez grzejnik ponieważ jej prędkość jest niższa grzejnik nie grzeje "całą powierzchnią" przez co moc jego spada. Oczywiście te wszystkie opisy o obrotach pompy wolniej i szybciej piszę zakładając że w każdych warunkach pompa pokonuje opory. A opory wylicza się do najdalszego grzejnika od źródła ciepła. Każdy metr rury o danej średnicy ma jakiś współczynnik oporu wyrażony w metrach każda złączka i każdy zawór też ma opory wyrażone w metrach. W danych producenta takie dane są. Liczy się wszystkie części instalacji od źródła ciepła do najdalszego grzejnika sumuje się wartości współczynnika oporu i mamy jakąś liczbę w metrach np.: 1,27 m. To jest pierwsze kryterium doboru pompy pompa musi pokonać ten opór żeby woda mogła wszędzie wpłynąć. To tak na początek żeby nie było że bronię "świętego ognia". A teraz idę do kina.


Pozdr
tak jest wszystko bardzo ładnie napisane,
grzejnik grzeje całą powierzchnią, lub tylko jej częścią,
sterujemy temperaturą powrotu i różnymi innymi rzeczami,
Panowie teoretycznie to może i macie rację, chociaż nie do końca :lol:
bo to czy grzejnik grzeje całą powierzchnią czy też nie w sumie nie zależy od obrotów pompy, ale od automatyki kotła i od głowicy termostatycznej na grzejniku,
co z tego, że pompa będzie chodzić "na ful" jak głowica zamknie zawór i cała para idzie w gwizdek na tym konkretnym grzejniku,
a nadmiar ciśnienia i tak wraca by-passem, z powrotem do kotła który dostając cieplejszy powrót, albo obniża moc, albo zmniejsza obroty pompy

a skoro już mówimy o projektowani instalacji, to skoro turcin piszesz o obliczaniu oporów, bo tak w rzeczywistości jest,
to też wiesz chyba o tym, że obliczenie instalacji to nigdy nie jest jednoznaczny wynik, gdzie można powiedzieć, że 2x2=4,
po prostu są to jedynie przybliżone wyniki, bo niestety nie ma formuły matematycznej która by pomogła obliczyć opory tak do końca,
po za tym, pracująca instalacja to jest rzecz bardzo dynamiczna w której stale zmieniają się opory, a przez to i warunki jej pracy,
dlatego wymyślono pompy elektroniczne,
każda pompa która nie jest sterowana elektronicznie nie da się ustawić w taki sposób, żeby zawsze pracowała w sposób optymalny,

lukol-bis
02-03-2007, 21:54
Chciałbym tylko minimalnie sprostować swoją poprzednią wypowiedź.
Otóż nieskromnie powiem, że w każdym przypadku można dobrać optymalne, w stałych warunkach pracy, obroty pompy, ale nie da się tego zamknąć w stwierdzeniu typu; nastaw 2 lub 3, albo moc 25W i będzie dobrze. Trzeba do tego dochodzić obserwując w dłuższym okresie czasu cały, działający układ instalacji.
Pozdrawiam

1950
02-03-2007, 21:58
w instalacji centralnego ogrzewania, nie ma czegoś takiego jak stabilne warunki pracy,
dlatego używanie tego typu stwierdzeń jest nieprawidłowe,

lukol-bis
02-03-2007, 22:01
Ale Ty jesteś czepliwy 1950, ale masz rację; niewłaściwie to ująłem. Powinienem napisać: stałe w danym przedziale czasowym.
Pozdrawiam

1950
02-03-2007, 22:10
te typy tak mają :lol: :lol: :lol: ,
ale z tego powodu nie można mówić o optymalnych warunkach pracy pompy nie elektronicznej

turcin
02-03-2007, 23:29
Poprzez szybkość obrotów pompy możemy powodować, że grzejniki grzeją całą powierzchnią lub tylko częscią powierzchni, możemy wpływac na temperature na powrocie. W różnych fazach nagrzewania kotła mozemy też wpływać na odbieranie energii ze spalin, czyli jego sprawność.
Różnych uwarunkowań jest wiele, ale przyznam, że nie potrafię podac żadnej recepty jak tym sterowac, zeby było optymanie.
Pozdrawiam


jest tak jak kolega pisze. Grzejnik grzejący "całą powierzchnią " ma największą moc i jest to uwarunkowane obrotami pompy. Im więcej wody przepłynie przez grzejnik w jednostce czasu tym mniej się ochłodzi a grzejnik ma większą moc niż w przypadku gdy pompa zwalnia mniej wody przepływa przez grzejnik ponieważ jej prędkość jest niższa grzejnik nie grzeje "całą powierzchnią" przez co moc jego spada. Oczywiście te wszystkie opisy o obrotach pompy wolniej i szybciej piszę zakładając że w każdych warunkach pompa pokonuje opory. A opory wylicza się do najdalszego grzejnika od źródła ciepła. Każdy metr rury o danej średnicy ma jakiś współczynnik oporu wyrażony w metrach każda złączka i każdy zawór też ma opory wyrażone w metrach. W danych producenta takie dane są. Liczy się wszystkie części instalacji od źródła ciepła do najdalszego grzejnika sumuje się wartości współczynnika oporu i mamy jakąś liczbę w metrach np.: 1,27 m. To jest pierwsze kryterium doboru pompy pompa musi pokonać ten opór żeby woda mogła wszędzie wpłynąć. To tak na początek żeby nie było że bronię "świętego ognia". A teraz idę do kina.


Pozdr
tak jest wszystko bardzo ładnie napisane,
grzejnik grzeje całą powierzchnią, lub tylko jej częścią,
sterujemy temperaturą powrotu i różnymi innymi rzeczami,
Panowie teoretycznie to może i macie rację, chociaż nie do końca :lol:
bo to czy grzejnik grzeje całą powierzchnią czy też nie w sumie nie zależy od obrotów pompy, ale od automatyki kotła i od głowicy termostatycznej na grzejniku,
co z tego, że pompa będzie chodzić "na ful" jak głowica zamknie zawór i cała para idzie w gwizdek na tym konkretnym grzejniku,
a nadmiar ciśnienia i tak wraca by-passem, z powrotem do kotła który dostając cieplejszy powrót, albo obniża moc, albo zmniejsza obroty pompy

a skoro już mówimy o projektowani instalacji, to skoro turcin piszesz o obliczaniu oporów, bo tak w rzeczywistości jest,
to też wiesz chyba o tym, że obliczenie instalacji to nigdy nie jest jednoznaczny wynik, gdzie można powiedzieć, że 2x2=4,
po prostu są to jedynie przybliżone wyniki, bo niestety nie ma formuły matematycznej która by pomogła obliczyć opory tak do końca,
po za tym, pracująca instalacja to jest rzecz bardzo dynamiczna w której stale zmieniają się opory, a przez to i warunki jej pracy,
dlatego wymyślono pompy elektroniczne,
każda pompa która nie jest sterowana elektronicznie nie da się ustawić w taki sposób, żeby zawsze pracowała w sposób optymalny,

Nikt tu chyba nie napisał że układ co jest statyczny. Nikt tutaj nie będzie się habilitował z ciepłownictwa więc nie ma co przesadzać. Ważna jest prostota wypowiedzi tak żeby każdy zrozumiał (oczywiście nieobrażając nikogo). Poza tym temat jest o problemie i nastawach pompy dwubiegowej a nie wyższości pompy elektronicznej (co oczywiście jest prawdą). Więc sugerujesz że najlepszym rozwiązaniem jest wymiana pompy w kotle? Taką radę to można zawsze dać ale nie o to chodzi.

JACKIE P
03-03-2007, 00:19
widzę, że wywołałem dość spory odzew - z góry dziękuję za wszelkie porady, u mnie jak na razie sprawdza się wariant - pompa na I biegu. Byłem po prostu ciekaw doświadczeń przedmówców oraz w celu zoptymalizowania nastaw.
Jeszcze raz dzięki :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

1950
03-03-2007, 08:40
Nikt tu chyba nie napisał że układ co jest statyczny. Nikt tutaj nie będzie się habilitował z ciepłownictwa więc nie ma co przesadzać. Ważna jest prostota wypowiedzi tak żeby każdy zrozumiał (oczywiście nieobrażając nikogo). Poza tym temat jest o problemie i nastawach pompy dwubiegowej a nie wyższości pompy elektronicznej (co oczywiście jest prawdą). Więc sugerujesz że najlepszym rozwiązaniem jest wymiana pompy w kotle? Taką radę to można zawsze dać ale nie o to chodzi. :o :o :o

widocznie byłeś na jakimś filmie akcji :roll:
jeszcze nie ochłonąłeś,

poczytaj to co było napisane i odpuść sobie,

po za tym, wymiana pompy na elektroniczną w przypadku gdy producent zastosował zwykłą jest praktycznie rzecz biorąc niemożliwa

turcin
03-03-2007, 11:45
No super kolego. Ja wiem że zawsze znajdzie się mądrala co będzie podważał wypowiedzi każdego i się czepiał wszystkiego bo jest najmądrzejszy. Ja nie twierdze że wiem wszystko ale wychodzę z założenia że to forum jest dla ludzi którzy nie mają zamiaru doktoratu robić z tego, dlatego nie mam ochoty pisać jakimś zawikłanym językiem wypisywać o szczegółach i zaśmiecać tymi informacjami umysły. A później ludzie czytają i nie wiedzą o co chodzi. Więc daruj sobie bo nie mam zamiaru wchodzić z Tobą w jakąś jałową polemikę.

Pozdr

turcin
03-03-2007, 12:03
do ogrzania pomieszczenia potrzebujesz tyle ciepła, żeby uzupełnić straty,
a na to nie mają wpływu obroty pompy,
obroty pompy mają bezpośredni wpływ na zużycie energii elektrycznej oraz na pracę instalacji,


No chyba jednak wejdę w polemikę będę się czepiał tak samo. Jeżeli jesteś znawcą to jak możesz powiedzieć że obroty pompy nie mają wpływu na ilość dostarczanego ciepła??? Później w następnym zdaniu sam sobie zaprzeczasz.

zorro11x1
03-03-2007, 15:56
A u mnie pompa na 1 wystarcza, pobiera wtedy 20W.
Na 2 biegu bierze 30W ale i piec na eko-groszek załącza się częściej.
Z tego wnioskuję że oddawanie ciepła przez grzejniki jest większe przy szybkim przepływie. No i zużycie opału też będzie większe.

turcin
03-03-2007, 16:25
Jeżeli układ grzeje równo i nie ma problemów z osiąganiem temperatury to nie ma co kombinować. Co innego gdy możemy popracować na instalacją na papierze i w głowie zanim zostanie zbudowana. Wtedy można sporo zdziałać i kupić np. kocioł który ma wbudowaną pompę elektroniczną tak jak napisał kolega 1950. Takim kotłem np. jest Innovens firmy De dietrich który ma pompę elektroniczną na c.o. i dodatkowo zamiast zaworu trójdrogowego ma drugą pompę już 3-biegową na ładowanie zasobnika. Lub też przy bardziej złożonych układach kupuje się grupy pompowe z pompami elektronicznymi. A takim fajnym rozwiązaniem tylko też przy większych instalacjach np dom 200-250m2 podłogwe w stosunku co najmniej 50:50. Można kupić kocioł z pompą 3 biegową (lub 2biegową zalezy od producenta) i do tego zamontować dwie grupy pompowe podłogowa z mieszaczem i siłownikiem, na grzejniki zwykła lub także z mieszaczem i siłownikiem i układ pomp i kotła rozdzielić sprzęgłem hydraulicznym. Takie rozwiązanie nie jest tanie i dlatego mówię o większych instalacjach. Wtedy działa to wszystko po prostu super. Szczególnie jak obydwie grupy są z mieszaczami i siłowniki sterowane są pogodowo przez automatykę kotła.

nom
05-03-2007, 11:49
Posiadam vitopend 100 "zwykły" i miałem na początku pompę na II biegu, ale jak pracowała to było słychać strasznie głośno przepływ wody, więc zmieniłem na I bieg i teraz jest cichutko. :D
Innych zmian nie zaobserwowałem, gazu jak duzo zuzywał tak zuzywa, mniej pradu zużywa sam kocioł, na II biegu 85W na I biegu 65W.

1950
05-03-2007, 15:08
do ogrzania pomieszczenia potrzebujesz tyle ciepła, żeby uzupełnić straty,
a na to nie mają wpływu obroty pompy,
obroty pompy mają bezpośredni wpływ na zużycie energii elektrycznej oraz na pracę instalacji,


No chyba jednak wejdę w polemikę będę się czepiał tak samo. Jeżeli jesteś znawcą to jak możesz powiedzieć że obroty pompy nie mają wpływu na ilość dostarczanego ciepła??? Później w następnym zdaniu sam sobie zaprzeczasz.
jak zużycie energii elektrycznej, wpływa na ilość ciepła które może odebrać ogrzewane pomieszczenie, :o
w ww. pomieszczeniu z założenia jest określonej mocy grzejnik sterowany głowicą zaworu termostatycznego,
ciepła dostarczonego do momentu zamknięcia zaworu przez głowicę zawsze będzie jednakowa ilość,

bieg pompy może zmienić jedynie czas nagrzewania, niezauważalnie z resztą dla zwykłego śmiertelnika,
może się okazać że przy źle dobranych średnicach rur, że instalacja nie będzie grzała na niskim biegu pompy,
a na wysokim biegu może grzać, ale z kolei może głośno pracować,
a przez to bieg pompy będzie miał wpływ na ilość zużytej energii elektrycznej
niestety nie mogę się doczytać gdzie sobie zaprzeczam, :roll:

turcin
05-03-2007, 19:31
Moc grzejnika oprócz wymiarów określają dwie wielkości:

1. Jest to temperatura, która dochodzi do grzejnika
2. Jest to stopień wychłodzenia wody w grzejniku czyli różnica pomiędzy temperaturą zasilania a temperaturą powrotu. A co powoduje stopień wychłodzenia? A powoduje prędkość przepływu wody przez grzejnik. A co reguluje prędkość przepływu przez grzejnik...? A mój drogi kolego pompa obiegowa centralnego ogrzewania. Zawór z głowicą termostatyczną zamyka lub otwiera przepływ w grzejniku i nie ma przełożenia na moc grzejnika.



ciepła dostarczonego do momentu zamknięcia zaworu przez głowicę zawsze będzie jednakowa ilość, - tak będzie jeżeli będziesz miał kociołek bez sterowania pogodowego tylko na termostat przy kotle gdzie ustawisz jedną temperaturę. I do póki nie podejdziesz do kotła i nie zmienisz ustawienia termostatu to wtedy będzie stała moc grzejnika. Ale jeżeli masz pogodówkę to wraz ze zmianą temperatury zewnętrznej zmieniać się będzie moc grzejnika. [/quote]

turcin
05-03-2007, 19:37
bieg pompy może zmienić jedynie czas nagrzewania, niezauważalnie z resztą dla zwykłego śmiertelnika,


Grzejnik V21s 600/1000 parametry pracy Tz=75st Tp=55st moc grzejnika dla temperatury otoczenia 20st wynosi 1142W a teraz zmieniam parametry Tz pozostaje na poziomie 75st a Tp=moc wynosi 1340W czyli różnica wynosi około 17,5% to nie jest mało. Co spowodowało taką zmianę a no prędkość przepływu czyli obroty lub wielkość pompy. Oczywiście masz rację że przy tej drugiej wersji może dojść do hałasowania instalacji na zaworach termostatycznych.

1950
05-03-2007, 20:15
Moc grzejnika oprócz wymiarów określają dwie wielkości:

1. Jest to temperatura, która dochodzi do grzejnika
2. Jest to stopień wychłodzenia wody w grzejniku czyli różnica pomiędzy temperaturą zasilania a temperaturą powrotu. A co powoduje stopień wychłodzenia? A powoduje prędkość przepływu wody przez grzejnik. A co reguluje prędkość przepływu przez grzejnik...? A mój drogi kolego pompa obiegowa centralnego ogrzewania. Zawór z głowicą termostatyczną zamyka lub otwiera przepływ w grzejniku i nie ma przełożenia na moc grzejnika.



ciepła dostarczonego do momentu zamknięcia zaworu przez głowicę zawsze będzie jednakowa ilość, - tak będzie jeżeli będziesz miał kociołek bez sterowania pogodowego tylko na termostat przy kotle gdzie ustawisz jedną temperaturę. I do póki nie podejdziesz do kotła i nie zmienisz ustawienia termostatu to wtedy będzie stała moc grzejnika. Ale jeżeli masz pogodówkę to wraz ze zmianą temperatury zewnętrznej zmieniać się będzie moc grzejnika. [/quote]
nie wiem czy chyba tak niezrozumiale piszę,
spróbuję jeszcze raz :roll:
jeżeli do uzyskania założonej temperatury w danym pomieszczeniu trzeba dostarczyć określoną ilość ciepła,
to ta ilość ciepła nigdy nie będzie większa niż ustawiona na głowicy,
z prostej przyczyny głowica zamknie zawór,
może na przykładzie:
jeżeli do uzyskania temperatury 20C trzeba dostarczyć 0,7 kWh, ro głowica jeżeli jest ustawiona na 20C, nie puści nic więcej,
i nie zależy to od temperatury zasilania ani od wielkości czy obrotów pompy,
dochodzenie do założonej temperatury może się tylko rozciągnąć w czasie,
a o tym pisałem

1950 napisał:

do ogrzania pomieszczenia potrzebujesz tyle ciepła, żeby uzupełnić straty,
a na to nie mają wpływu obroty pompy,
obroty pompy mają bezpośredni wpływ na zużycie energii elektrycznej oraz na pracę instalacji,

i ani moc grzejnika, ani pogodówka nie ma nic do tego, a praca pompy jak już wspomniałem, może to dostarczenie energii jedynie rozciągnąć w czasie

czytam to i wydaje mi się, że jasno i wyraźnie przekazuję to co chciałem przekazać,
zobaczymy :roll:

turcin
05-03-2007, 20:28
Jeżeli zapotrzebowanie na ciepło przy temp 20st masz na poziomie np 700W a grzejnik nie osiągnie tej mocy ponieważ albo za niska temperatura wpływa albo zły jest przepływ, to głowica nigdy nie zamknie zaworu bo grzejnik nie dostarczy wymaganej mocy do nagrzania powietrza do 20stC. To chyba jest jasne. Czy może nie?? :D

1950
05-03-2007, 20:59
wydawało mi się, że rozmawiamy o dobrze zrobionej instalacji, a co się z tym wiąże dobranym kotłem, grzejnikami i rurarzem
Czy może nie??

turcin
05-03-2007, 21:02
Jeżeli mamy dobrze wszystko to po co dyskusja. I tym sposobem czas zakończyć tak przyjemny wątek.

"Do zobaczenia" na innych postach.

Pozdr

romwis
05-03-2007, 21:36
Panowie - a na co dokładnie reaguje termozawór grzejnika?
pzdr.
-romwis

turcin
05-03-2007, 22:07
Głowica termostatyczna reaguje na temperaturę otoczenia. Zawór termostatyczne ma opcję pełny przepływ lub całkowite zamknięcie. Głowica przy nastawieniu na daną temperaturę reaguje zamknięciem przy osiągnięciu danej temp. otoczenia. W środku głowicy jest cylinderek z cieczą (to zależy od rodziaju głowicy może być wosk lub gaz) i w momencie podgrzania się powietrza ciecz w cylindrze podgrzewa się rozszerzając się i wywiera nacisk na trzpień zaworu termostatycznego powodując jego zamknięcie. Po wychłodzeniu ciecz skurczy się i zawór się otworzy. Tak się dzieje z głowicą.