Zobacz pełną wersję : Ankieta - dojazd do pracy, ile kilometrów ?
Ile kilometrów dojeżdżamy do pracy z domu albo ile kilometrów będziemy dojeżdżać już po zbudowaniu domu ?
Krystian
06-06-2003, 09:18
jaro- to ja będę miał (naj)dalej :(
nie sprawdzałem na mapie Zbyszka - faktycznie powyżej 40 ?
Krystian
06-06-2003, 09:28
Ogrodzieniec - najbliższa czynna kopalnia w 2009r. = powyżej 40km :cry:
My dojeżdżamy z żoną do pracy w Warszawie ze Skierniewic 70 km pociągiem ale i tak jestem szybciej w pracy niż część osób dojeżdżających do pracy z Warszawy. Ogólnie od wyjścia z domu do dojścia do pracy potrzebuję 70 min a żona 60 więc i tak nie jest źle
Glos oddalam :P
Zajmuje mi to raptem/az 20 min.
Mialem juz do pracy poltora kilometra i to bylo dobre, bo rower pomagal utrzymac forme. Teraz mam 30 km i tez jest dobrze: po drodze do roboty dowiaduje sie co tam panie w polityce, planuje dzien, po drodze z roboty (w korku) przegladam email, czasem zalatwiam telefony...
Ja buduję w tym samym mieście, gdize teraz mieszkam,raptem jakiś 1 km dalej od pracy. Na piechote to około 20-25 min, samochodem może 10 min.
Zaleta prowincji :)
Dojeżdzam 25km, i w zależności od środka transportu zajmuje mi to od 25(samochód :) ) do 60minut(autobus :( )
kominiarz
07-06-2003, 20:51
Ja mam do pracy troszkę ponad 50 km, ale włącznie dziennie robię około 160 km.No cóż taka praca.
tuptus55
08-06-2003, 21:05
17km od miejsca pracy mojego i żony. jakieś 20 od rynku. Dojazd zajmuje mi 20min. spokojnej jazdy o różnych porach.
odleglosc: 13 km;
czas dojazdu:
- normalnie niecay kwadrans
- w korku moze byc i 45 min.
Teraz dojeżdzam do pracy 45 km,co zajmuje mi ok. 60 min.
Z miejsca w którym polanujemy wybudować dom do mojej obecnej pracy jest 20 km,więc mam nadzieję, że czas dojazdu skróci się o polowę. 8)
Z kolei żona ma teraz 4 km (10 min), a po przeprowadzce to będzie także 20 km. :-?
Mysle ze warto budowac sie nie dalej niz 15km od pracy. Maz dojezdza od kilku lat 50km i dla rodziny to koszmar, masa straconego czasu, energii, stresu (mojego w zimie), czasem i pieniedzy (jesli ktos nie ma najlepszego auta pod sloncem, czyli sluzbowego).
Dlatego zdecydowalismy sie na dom blizej pracy, tj jakies 13km.Ja bede miala 500m!!!!
Mysle ze warto budowac sie nie dalej niz 15km od pracy. Maz dojezdza od kilku lat 50km i dla rodziny to koszmar, masa straconego czasu, energii, stresu (mojego w zimie), czasem i pieniedzy (jesli ktos nie ma najlepszego auta pod sloncem, czyli sluzbowego).
Dlatego zdecydowalismy sie na dom blizej pracy, tj jakies 13km.Ja bede miala 500m!!!!
A skad wiesz gdzie bedziesz pracowac za 3 lata? A jak ciekawa praca bedzie 20 km dalej to co, bedziesz sie przeprowadzac?
Ja tak nie lubie przeprowadzek, ze dojazdy do jakichs 60 km w jedna strone sa dla mnie najzupelniej do przyjecia i w takim promieniu od domu bede szukal pracy. Moja zona tez gada o tym stresie, ale to bez sensu. To przez TV wydaje nam sie, ze jest duzo wypadkow, a tymczasem zdecydowana wiekszosc ludzi jednak cale zycie jezdzi bez powaznych wypadkow.
Najlepiej mieć pracę na miejscu, może nawet w domu, chociaż jak wtedy oddzielić pracę od domu, ale życie jest takie jest. Ja mam ponad 30km do pracy i nie narzekam.
Teraz sytuacja na rynku pracy jest taka jak każdy widzi - Ja często podrózuję z ludzmi z Łodzi którzy dojeżdzają do pracy do Warszawy a więc 150km - jeśli jest mniej więcej szybki wygodny dojazd a równocześnie robi sie to co lubi , umie i jednocześnie dobrze sie zarabia to dlaczego nie? Wiadomo że na tym rodzina trochę traci ale czy nie straciłaby więcej gdybym był na bezrobociu?
Z domu do pracy 25 km w każda stronę samochodem. Zajmuje to 25 minut. Pociągiem 40 minut. Po drodze z Katowic mijam kilkanaście marketów gdzie można zrobić zakupy na cały tydzień, tak więc na mojej wsi nie muszę odwiedzać w zasadzie żadnych sklepów. Co prawda pieszo do kina się nie wybiorę, ale ten spokój, przyroda ..................
Doki, a ja wlasnie lubie przeprowadzki! Mieszkalismy juz w kliku miejscach raz nawet na wyspach. I dom budowalismy tak by mozna go bylo dobrze sprzedac w razie potrzeby i kolejnej przeprowadzki. Ja tam znajduje przyjemnosc w budowaniu i juz marze o kolejnej budowie, bo ta juz prawie skonczona i juz mi zal...A na zmiane pracy sie nie zanosi, choc moj szanowny malzonek marudzi cos ostatnio o Brukseli, maja tam niezle, dozywotnie posadki...[/quote]
Slawek :)
12-06-2003, 11:06
Ja zakupiłem starą chałupę 18 km od centrum Wrocławia - tuż za granicą miasta. Cieszę sie z tego miejsca, bo jest to jedno z niewielu w okolicy, gdzie nie może powstać monstrualne osiedle willowe (d. park zamkowy i rezerwat przyrody obok). Ponieważ częściowo będę pracował w domu, mam zamiar urządzić wygodną pracownię dla siebie i Żony, a te 18 km do Wrocka to 1-2 kwadranse, zależnie od pory.
Sławek
Ja mam do pracy 23 km ze wsi do miasta. Samochodem wychodzi 30 min.
Autobus najbliższy to 3,5 km (więc tylko auto wchodzi w rachubę).
Honorata
22-08-2003, 12:58
Ja buduję w dobrej pod Łodzią, odległość 15 km do pracy, ale bardzo dobra droga Stryków-Łódź, działkę tez wybrałam tak, ze lezy przy asfaltowej drodze powiatowej juz w samej miejscowosci, cieszę się ze nie przy żadnej gruntówce.
Honorata
22-08-2003, 13:07
Zapomniałam jeszcze dodać, ze do mojej Dobrej dojezdza jeszcze z Łodzi miejski autobus, i bardzo często prywatne mini busy, a poza tym w odleglosci 5 km. planowana jest autostrada, pierwszy ocinek Stryków-Emilia już zaczeli budować!
Ja mam 8 km, szukałem działki w granicach admin. miasta i taką udało mi się podługim czasie znaleźć. Prawie w mieście a spokój i natura !!!
Dojazd autobusem to około 30 min (strasznie krąży) ale za to samochodem to 10 min ( w nocy nawet 7).
Od działki do pracy 19 km, z tego, niestety, prawie 10 przez miasto. Rekord trasy 20 minut, ale to była dość szalona jazda. Normalnie około 25 minut, a jeżdżąc "legalnie", czyli 60 w mieście, około 30 minut jazdy samochodem. Ten czas jednak zależy głównie od stanu "zakorkowania" w mieście.
Ja będę miała do pracy 12 km.
Kasiorek
24-08-2003, 10:09
Z najdalszego punktu w mieszkaniu ,jakieś 12m do miejsca pracy :D .No chyba ,że mam wyjazd do inwestora,wtedy jest różnie.Ale praca w domu mi się bardzo podoba.
kgadzina
25-08-2003, 09:45
Dom mam na obrzeżu Krakowa, firma w samym centrum. Normalnie przejechanie tych 12 km zajmuje ok. 30 minut. ale jak się jedzie o porze w której dopiero ptaszki zaczynają śpiewać to można się uwinąć w 10 minut.
wojteks69
02-09-2003, 14:02
Ok 30 km (żona 4 km dalej), ale muszę przejeżdżać przez centrum W-wy co zabiera mi ok 35-45 min w porze, gdy korki dopiero sie zaczynają
My mamy ok. 27 km, trochę to zależy od tego, którą trasę wybieramy w celu ominięcia korków. W Warszawie, i dom i praca w granicach miasta. Dojazd zajmuje najmniej koło 30 min., średnio ok. 50. Szczyt był, gdy policja robiła obławę na złodziei na mostach i podczas strajku pielęgniarek. Dobiliśmy do trzech godzin :evil: . Pewnie, że dojazdy trochę męczą, ale lubimy naszą okolicę, a praca ma niedługo i tak zmienić siedzibę. Też będzie daleko, ale gdzie indziej. Potencjalne korki nawet gorsze. Jakoś sobie nie wyobrażam (przynajmniej w Warszawie), żeby z miejscem mieszkania realnie wędrować za pracą. Kiedyś mój znajomy mawiał, że praca ciekawa, dobrze płatna i blisko domu, to zazwyczaj trzy różne :wink: .
Rozudowujemy 10 km od Rynku , gdzie mamy swoją frmę. Na razie mieszkamy w blokach, co jest koszmarem dla całej rodziny. Dojeżdżaliśmy 8 lat i pomijając nieustające spóźnienia dzieci do szkół :) było fajnie - widać było, jak się pory roku zmieniają. Jak znowu wrócimy do siebie na wieś ukochaną pomyślimy o jakimś pojeździe niezależnym dla córki (akurat dorośnie)- może jakiś motorowerek? W każdym razie połączenie innego rodzaju - PKS. MPK jest często i zasadniczo problemu nie będzie żadnego. Pozostaje jeszcze tzw. "machane" na znajomych no i rowery :))
Nam się po przeprowadzce bardzo poprawiło. Z 10 km spadło do około 3,5 - 4 (zależy od trasy) i jedzie się 7-8 min. Poprzednio musieliśmy przejeżdżać z jednego końca Łodzi na drugi i to przez centrum. Czasem to był horror. Pracujemy w odległości 500 m od siebie i to jest też extra. A przy okazji możemy podrzucić jednego syna na uczelnię, bo jest po drodze. Najgorzej wyszedł drugi syn, bo niestety z poprzedniego miejsca miał na zajęcia bliżej. Dodam zresztą, że lokalizacja działki była dość istotnym czynnikiem przy decyzji zakupu. Jak sobie policzyłam (z grubsza) oszczędności na benzynie i czasie (to też w końcu pieniądz :)), to cena działki zaczęła być bardziej atrakcyjna. A na starość, to 300 m od domu jest autobus i w 10 min jestem w centrum. Oczywiście, jeśli będę miała ochotę tam jeździć....
Ja z mężem wychodzimy o 7 00 i oboje mamy pracę rozpoczynającą się od 7 30 .
Różnica polega na tym, że ja do pracy podążam nóżkami 30 minut (4 kilometry).
A mąż do pracy podąża samochodem 30 minut (30 kilometrów).
My mamy do pracy 12 km - dojazd zabiera nam od 10 minut do 20 minut (w zalezności ile "rozwijamy" na autostradzie :D ).
Autobusem jest już gorzej - 50-60 minut :(
Gosia Łódź
06-09-2003, 08:56
Moja odległość domku od pracy - około 12, Pana męża moze ok 14km, obydwoje mamy autka :) W odległosci 300 w , 3 autobusy miejskie, 100m PKP, i mnóstwo busików. Wybór działki to wybór dobrej trasy komunikacyjnej, choć jesteśmy na uboczu.
5km, mamy autobus miejski
Prawie 30km - dużo i bedą korki. Teraz mam 10-15min do pracy, autbus miejski i tramwaj i bezkorkową stronę Gdańska. Ale nie mam domku!
No to my mamy najbliżej :lol: :lol: :lol:
Ja mam w sumie niedaleko ,3-4 km.Ale że mieszkam niedaleko cmentarza,dzisiaj krew mnie zalała.Jutro nie wyprowadzam grata z garażu.
Ja w pracy jestem jak otworzę rano oczy :wink: - no i kto ma najbliżej?. Moim biurem jest samochód.
Moja żona ok. 7 km
15 km, ale droga jaka malownicza.
Ja jakieś 8 km. Nie jest najgorzej. :D
Przed przeprowadzką mieliśmy blizej o ok. 10 minut jazdy samochodem. Tyle, że dla mojego męza to jest prawie niezauważalne ( jechał 35 minut, teraz 45).
Ja miałam 15 minut jazdy, teraz 25 i trochę to odczuwam. Ale nie jest żle, bo mam przyjemna drogę z dala od korków. Ale za to dziury jakie!
Najgorzej wyszły dzieci, bo jak my się tak rozjedziemy, to im wszędzie daleko. Nie mniej wszyscy kochamy nowy(stary) domek!
Obecnie 1 km ok. 10 min. piechotką. Z nowego domu ok 12 km niby niedużo ale po drodze 3 przejazdy kolejowe :-?
Witam.
Ja do pracy dojeżdżam 38 km w jedną stronę (pracuję w centrum Warszawy). Mąż podobnie, zależy od dnia. Przed korkami ok. 40 minut, w czasie korków może być i 3 godziny. Ale ogólnie nie narzekamy, dopóki mamy 2 samochody.
Ale jak wrócimy do siebie to mamy ciszę, spokój i piękne otoczenie.
I dlatego warto, mimo wszystko.
Pozdrawiam :D
Wiola
Maz obecnie 53 km - 1 godzina (do Warszawy). Potem w to samo miejsce 30 km - okolo 40 min. Ja teraz 12km - 15 min, potem okolo 3 km.
Na razie ma niecałe 20 km a jak się wybuduję to będę miał niewiele ponad 20km. W sumie poza 2 kilometrami to chyba niewiel się zmieni, no może krajobraz ale tylko na lepsze.
Z postów wynika,że rzadko kto ma pracę "pod nosem". Aż nie mogę uwierzyć, że nikt nie zrzędzi jakoś, nie narzeka na uciążliwości dojazdu... I za to Was lubię :P :P
Tak trzymać ! Proponuję wszystkim Niezadowolonym SZEROKIM KOŁEM omijać to terytorium. :evil: Pozdrawiam budujących optymistów!!!![/b]
4,1 km (słownie : cztery kilometry sto metrów), ale dwa stop'y po drodze :cry: , 4-6 minut :)
Domek stanie ok 20 km od centrum miasta, tyle ze my z tego centrum uciekamy i nam ono niepotrzene :wink: A dojazd do pracy zajmie nam tyle samo (czasowo) tyle ze zamiast z poludnia na polnoc, bedziemy jezdzic z polnocy na poludnie :D A jak w naszym pieknym kraju polepszy sie stan drog, to w ogle bedzie miodzio. No i duzym plusem jest to ze mamy dwie drogi alternatywne - jedna przez wioski, druga krajowke. Ta pierwsza malownicza niezwykle...szczegolnie jak na wiosne sady kwitna.
nowaczka
22-01-2004, 09:10
Obecnie mąż do pracy ma ok. 15km,ja10.Czas dojazdu-komunikacją miejską do 1godziny(Gdańsk) :evil: (trzy różne autobusy i tramwaje).Z nowego domu będzie ok.25 km.a czas dojazdu krótszy :D .I jak tu się nie cieszyć! :D
Pikumar97
22-01-2004, 10:16
Na razie mam "tylko" 55km w jedną stronę, ale za pół roku będę miał 30km dalej. :cry: Firma przenosi swoją siedzibę. Teraz w sezonie wiosna -jesień dojazd zajmuje mi 40min w zimie 1h.10min (śnieg, lód, itd.) Najgorsze oczywiście oprócz kosztów takiego dojazdu jest codzienne marnowanie dodatkowych dwóch godzin. :evil:
Pozdrowienia dla wszystkich dojeżdżających.
Marcin
Obecnie (mieszkamy w bloku) żona ma 1,5 km (10 min piechotą), jak ok. 6,5 km (10 min autem). Po przeprowadzce do domu będzie trochę więcej: żona 4 km, ja nie całe 9 km. Czyli całkiem, całkiem...
Obecnie prawie 30 km (a mieszkamy 1 km. od granicy W-wia) ale jedziemy zaledwie 25-30 min. Na naszej trasie jest mało świateł i korki prawie się nie zdażają.
Juli
Obecnie (mieszkamy w bloku) żona ma 1,5 km (10 min piechotą), jak ok. 6,5 km (10 min autem). Po przeprowadzce do domu będzie trochę więcej: żona 4 km, ja nie całe 9 km. Czyli całkiem, całkiem...
Aktualnie żona do pracy śmiga autobusem ok.45 minut od wyjścia z domu do wejścia do pracy (11km), ja pracuję w terenie. Domek będzie nieco dalej, ale za to podróż kolejką podmiejską nie powinna być dla mojej kochenej pszczółki zbyt uciążliwa ok.30 minut plus autobus/ tramwaj/metro ok.5-10minut max, u mnie właściwie bez zmian.
Obecnie 3,5 km, po przeprowadzce 5 km.
Obecnie 16 km (jak goni czas to 6 min. normalnie 12 min.) po skończeniu budowy 21 km (druga strona miasta).
Przeliczyliśmy, że na odległość większą niż 30km nie będzie nas stać. A szkoda, bo dalej działki w atrakcyjniejszej cenie i wybór wiekszy. Z drugiej strony - do pracy jeździć trzeba a szkoda spędzać za dużo czasu w samochodzie.
krzyszt17
02-02-2004, 21:05
Obecnie 15, po skończeniu budowy 30.
Józia S.
03-02-2004, 13:24
Teraz 6 km, po przeprowadzce - 3.
Po przeprowadzce będę miał około 10 km. Kupuję rower, będę dojeżdżał. Trochę sportu się przyda, tym bardziej, że rower będzie tańszy niż drugi samochód. W tej chwili mieszkam praktycznie na miejscu i jak myślicie kto jest ściągany w nagłych potrzebach w pierwszej kolejności?
Pozdrowienia Adaśko.
Ja niestety 55 km i jakaś godzina jazdy (zgodnie z przepisami ;) ) ale chyba warto
Ja mam odległość niewielką, do 15 km, ale jadąc tramwajami i autobusem potrzebuję 1,5 godziny przy dobrych układach. Na samym końcu drogi muszę przejść dwa kilometry pieszo.
Wyrażam się tak, jakbym już tam mieszkała, a przecież jeszcze nie ma fundamentów.
Po przeprowadzce będę miał ok. 13km. do pracy ,teraz mam 5km.Wiech.
teraz mam 500 metrów, a po przeprowadzce 8 km
20 km do prac. i 21 z pracy do domu ;)
Wynika to z układu ulic pod pracą (jednokierunkowe, zakazy skrętu itp). Praca prawie w centrum Wawy.
Ale 20 kilosów do przeżycia - jadę rano około 35 min (po siódmej), przy małym korku lub stosuję objazdy. Po drodze dziecko do Szkoły.
Z powrotem do 40-45 min. (nie ma dobrego objazdu).
Poza godzinami szczytu, dni wolne – ok 20-25 min.
Obecnie ok 1km po przeprowadzce 500m
Obecnie mój mąż jeździ 25km w jedną stronę -po przeprowadzce ja 30 km (obecnie mam dosyć blisko) a mąż jeżeli nie zmieni pracy to 55 km-trochę kawałek.
MarzannaPG
31-10-2004, 10:27
Do mojej pracy ok 12 km, do męża ok. 20 m
Z nowego domu do pracy mam nie całe 40km. Żona znalazła pracę na miejscu (1,5km). Ona jeździ samochodem, a ja prywatną linią autobusową (60min).
Ja 5 km i mąż tyle samo . Mi się pogorszy bo przedtem miałam na miejscu. Ciekawe czy polubię codzienne dojazdy? Niby kawałek ale zawsze... Ela
Bedzie z 25 przeważnie koleją żelazną.
Żonka 12 autkiem i tu nam koszta nie powinny wzrosnąc bo teraz jest prawie na odwrót.
ori_noko
10-11-2004, 19:33
żeby było zabawniej to mamy około 25 km , z czego tem do pracy to 40-60 minut zależnie od pory dnia, a PKP lub PKS zajmuje to 35 minut. Po przeprowadzce będzie bliżej o 2,5 km :) .
Teraz spacerkiem - 7 minut , potem 7 minut , ale w drugą stronę :lol:
autem będzie jakieś 3 minuty :wink:
Obecnie 28 km. Po przeprowadzce +10 km= 38 km
Pozdrawiam i szczęśliwej drogi
Teraz ok. 1km po przeprowadzce 12km
markus_gdynia
10-11-2004, 21:43
Teraz 8, po wybudowaniu domu 19.
Teraz mam do pracy pieszo 30 min (skróty), autobusem 40 min :evil: - dookoła miasta, autem jakies 15-20.
Po przeprowadzce autobusem i autem tyle samo, tylko od drugiej strony miasta, pieszo się nie da :D :D :D (jakies 10km)
25 km . Sytuuję się chyba gdzieś blisko średniej Forumowiczów. :D
360 km w jedną stronę! Pracuję w Warszawie, dom buduję w okolicach Bielska-Białej. Bardzo liczę na możliwość prcy via net, ale i tak przynajmniej raz w tygodniu (na dwa, trzy dni) przyjdzie mi jeździć do Warszawy.
Ja w najlepszym przypadku 65 km, autostadą ok 0,5 h, w najgorszym 700
Praca jężdząca , robie miesięcznie ok. 8000. Mąż ma zdecydowanie bliżej
Jakby były autostrady, to by zaraz 30 km przestało być straszne (chociaż w Polsce autostrady mają być płatne, to nie wiem). W każdym razie ja sam robie 25 km stojąc głównie w korkach :evil: Yacek.
smutna lidka
24-11-2004, 09:31
2 km
Od nas do scislego centrum jest ok. 15 -16 km..........ach zyc nie umierac :wink:
Teraz i po przeprowadzce ok. 12 km, chyba nie tak źle :)
18 stopni (z piętra, gdzie mamy sypialnię, do pracowni, gdzie stoi mój komputer). Mąż ma klientow rozsianych po całym mieście, więc dla niego to bez różnicy. Mieszkaliśmy w centrum Poznania (skąd wydostać się rano przez korki nie było łatwo), teraz jesteśmy na peryferiach i mężowi dojeżdża się szybciej.
20 km z bloku
18 km z domu :P
samochodem ok 20 min. (szybciej niz z bloku, bo to nie jest tzw glowny trakt komunikacyjny)
za to pks-em...... no fakt, malo pieniedzy na uzywki teraz przeznaczam :lol: (hm, moze jednak glowny trakt nie byl taki zly...)
Hm no to ja mam chyba najdalej. Kiedys jeszcze w czasach szkoly sredniej dojazd zajmowal srednio w jedna strone 1.5 - 2 godz. Juz wtedy pomyslalem ze jak bede pracowal to na miejscu tak co by mozna na piechte do pracy. Teraz to wyglada tak ze jak wsio dobrze idzie to jakies 12-16 godz, niekiedy to i 2-3 dni. Odleglosc to gdzies ok 4.5-5 tys km. :cry: No coz tak to jest ze niezawsze jest tak jak bysmy chcieli.
Jestem na etapie kupna działki i wyniki tego sondażu utwierdzają mnie w przekonaniu, że działka w dległości 20 km od mojego miejsca pracy, a 15 km od większego miasta będzie dla mnie kompromisem pomiędzy wygodą, a moimi możliwościami finansowymi. Zaznaczyłem 20 km bo taką działkę mam na oku.
Jestem na etapie kupna działki i wyniki tego sondażu utwierdzają mnie w przekonaniu, że działka w dległości 20 km od mojego miejsca pracy, a 15 km od większego miasta będzie dla mnie kompromisem pomiędzy wygodą, a moimi możliwościami finansowymi. Zaznaczyłem 20 km bo taką działkę mam na oku.
Troche ponad 700km, czyli 5-6h samochodem, lub 10h pociagiem.
Ja dotad mialem ponad 500 do Poznania, teraz bedzie troszke mniej, najdalej 150km...
400 m obecnie z bloku,
potem o ile nie zmienię działki 350 m.
Monika Malinowska
16-12-2004, 07:27
Teraz 15 km, potem 30. Trochę dużo ale cóż...Coś kosztem czegoś. Myślę, że domek jest tego wart. Treaz stoimy w korkach w Alejach Jerozolimskich, potem będziemy stać w Raszynie. A jeszce dziecko po drodze trzeba w szkole zostawić ....
M
Mamy 15 km do centrum (mąż 15 min samochodem ja 18 :wink: zimą jak zasypie to zdecydowanie dłużej :-? ) a do pracy jeszcze jakiś plus 3. Ale wolę to niż obecne 1,5 km do pracy i mieszkanie w betonie.
Zaznaczyłam więc opcję do 20 km.
10 minut jadąc samochodem.
My 25 km. Pociągiem 30 minut, samochodem - 30-40. Nie przeraża nas to, bo całe życie dojeżdżamy i nie wiemy jak to jest wspaniale nie dojeżdżać. I cieszy nas to, bo nie będziemy rozczarowani. :D
Teraz ja kilomert (Stolica!) mąż 4km. Ja pieszo, on przez 9 miesięcy rowerem, teraz tramwajem. Od lutego obydwojgu nam przenosząn pracodawców - on ze 4 km, ja ze 6. A z domu - po około 38 km. Ale na szczęście nie będziemy musieli być codziennie w pracy i nie pracujemy od 8 do 16, tylko tak, aby zrobić robotę. I naprawdę wiem, w co się pakuję - juz w korkach wystawaliśmy.
jakieś 2,5 km, autkiem 5 minut :)
22 km jade okolo 30 minut....Konstancin-Galeria mokotow
Z małżonką mamy 50 km.
Codziennie pociągiem.
Samochód nie ma sensu ze względu na korki na wjazdach do Warszawy
... 24 km, czyli 35 min. przepisowo :lol: , albo 25 - nie.
Ale jak nasypało śniegu i powiało, to wracałem 1,5 godz...
tylko 33 km - niewiele - kanalami mozna z Grodziska na Bemowo w Wawie dojechac raptem w 30 min (oczywiscie nie zwracajac uwagi na takie znaczki - czarne cyferki na bialym polu wpisane w okrag z czerwona obramowka ;) ) ale jednej zimy jechalem prawie 3 godziny :(
Ja mam jakieś 3 km, ale jest szansa że to się zmieni na mniej ;)
Z mojej działki mam ok.20km, ale firma ma się przenieść, więc jak wybuduję, to peniw będzie ciut większa odległość :( Chyba, że zmienię pracę :)
Dojazd to około 25 minut samochodem – w zależności od natężenia ruchu . Odległość łączna do pokonania to około 25 km . Idzie przeżyć , choć faktycznie zabiera to ładny kawałek życia . Ale z tego co widzę , nie można narzekać przy innych , którzy mają nawet po 60 km .... :roll:
Pozdrawiam wszystkich dojeżdżających 8)
70 km. Dojeżdzamy całą rodzinką i czas jest porównywalny gdy mieliśmy 35 km i staliśmy w korkach, tylko koszty ciut większe. Ale weekendy już będziemy spędzać na miejscu a tak uciekaliśmy z miasta, i koszty, i wolny czas w korkach sobotnio niedzielnych i jeżdzenie z całym dobytkiem i spanie w gorszych warunkach niz w domu. A tak góry mamy na miejscu i i odpoczynek po wędrówkach i wieczory będą milsze. A docelowo marzy nam sie praca w domu.
arcobaleno
24-01-2005, 22:12
a ja w sumie jeszcze nie wiem gdzie będe pracowac :D ale myśle ze w miejscowości gdzie obecnie mieszkam - więc po przeprowadzce będzie ok 10km (i caaaały czas prosto :lol: ) - to chiba nie jest tak źle!
Obecnie mam do pracy 28km, z nowego domu bedzie jakies 7km
m.
Będę miał 23km, obecnie 7km.
Teraz ok.14 km ( z jednego końca miasta prawie na drugi ) i jadę przez najbardziej zatłoczone ulice najczęściej ok 40 minut :( ( chociaż bywało, że i 1,5 godziny :evil: ) .
Po przeprowadzce będe miała ok.30km , ale za to bez korków i spokojnymi drogami . Wg moich wyliczeń czas dojazdu mi sie wydatnie skróci :)))
Basia Z.
03-03-2005, 13:35
Praca w domu :D
Ma swoje wady i zalety
mdzalewscy
03-03-2005, 18:05
obecnie mam około 1 kilometra i jadę autem około 5minut, w nowym domu maksymalnie do 30 minut (inaczej pracy nie przyjmę)
Teraz około 3 km ale za kilka miesięcy 40 (zimą 50km bo jak zasypie to trzeba jechać krajową) . Mimo wszystko jestem dobrej myśli.
Pozdrawiam wszystkich!!!
drbudzik
05-03-2005, 22:43
dojazd nie dluzszy niz godzina.bede miec 70 km,ale autostrada.Chyba ze korek?...moze zreszta uda sie znalezc cos blizej,nawet pol etatu-na wsi sa mniejsze potrzeby (?) :lol:
Przedział 1 - czyli poniżej 10km. Jak dobrze idzie (brak korków) jestem na miejscu w 10 minut.
A ja dziś pobiłem rekord! 30km do pracy przejechałem w ciągu .. 2h i 30min !!!! Średnia 10km na godzinę... :cry:
od 7 lat dojeżdżamy 60 km do Poznania, a po przeprowadzce
(w sierpniu :D )dojdzie nam jeszcze 5 km do dworca pkp. Na razie nie narzekamy ale jak pomyslę jaki jest wiek emerytalny..... :-?
pozdr
a ja w sumie jeszcze nie wiem gdzie będe pracowac :D ale myśle ze w miejscowości gdzie obecnie mieszkam - więc po przeprowadzce będzie ok 10km (i caaaały czas prosto :lol: ) - to chiba nie jest tak źle!
i w dodatku droga odsniezana zimą... a to ważne :D
m.
teraz mam 6km, a z nowego miejsca zamieszkania będzie gdzieś ok. 17km
M@riusz_Radom
06-05-2005, 11:50
Z mieszkania - 15 minut na piechotkę
Z działki - 25 minut na piechotkę
mario_pa
08-05-2005, 20:51
A imię jego ...
44 km, po ewentualnych zmianach ... 43 km.
Zazwyczaj potrzebuje od 40 do 60 minut.
Najdłużej jechałem 2.30, podczas ostatniego ataku zimy.
EDZIO I ZIBI
23-05-2005, 09:53
przed budową 42 km po wybudowaniu własnego m 27 kilometrów :lol:
SławekD-żonka
23-05-2005, 10:30
My obecnie przy dobrych wiatrach 5 minut (to mój rekord :oops: ) i jesteśmy w pracy :D Po przeprowadzce będzie jakieś kilkanaście km, ale kiepską trasą :( a zimą to już w ogóle kiszka, buu
Codziennie rano moj maz odwozi mnie do pracy w drodze do swojej gorzej z powrotem bo ja dosc krotko pracuje!!!
TEraz mamy 1 min. do pracy (ten sam budynek). Po przeprowadzce będzie 25 km. Ale zrobiliśmy sobie przyjemność, co? :)
:lol: ja jade 32km z klucz do jaworzna ok 30 min nie jest tak przyjemnie ale teraz pracy sie nie wybiera :evil:
Żółtodziób
15-06-2005, 06:52
Ile kilometrów dojeżdżamy do pracy z domu albo ile kilometrów będziemy dojeżdżać już po zbudowaniu domu ?
Jestem w tej dobrej sytacji, że do pracy jest około 3km. Najlepsze jest to, że dla zdrowia odlewgłość tą mogę pokonac na piechotkę - firma (mój domek również będzie) jest na peryferiach miasta, a ja dojść do niej mogę dosłownie polnymi dróżkami. Fajna sprawa - przyjemne z pożytecznym :)
Ile kilometrów dojeżdżamy do pracy z domu albo ile kilometrów będziemy dojeżdżać już po zbudowaniu domu ?
Do pierwszej pracy dojazdu miałem 11km, do drugiej (obecnej) jakieś 19km.
Z działką to mam problem, jest tam gdzie ma być (z widokiem na góry), ale jest stamtąd do obecnej pracy... :roll: 60km, fakt że drogą 2-pasmową, więc do 1h dojadę. Ale moja żona to miałaby chyba 75km, bo teraz ma ponad 30km. Nie pójdzie na to, oj nie... :cry:
komunikacją miejską 10 km z przesiadką - 50 min
samochodem - 15-20 minut
mąż swego czasu jeździł 170 w jedną stronę
Darek Rz
12-08-2005, 21:47
Ja w pracy jestem jak otworzę rano oczy :wink: - no i kto ma najbliżej?. Moim biurem jest samochód.
Moja żona ok. 7 km
Witam !!!
Ja mam bliżej bo pracuję w mieszkaniu i nie muszę iść do samochodu . :lol:
A jak wybuduję dom to będę miał 7 km do pracy w moim starym mieszkaniu .
pozdro D.RZ
Jolka111
06-09-2005, 17:22
Ja mam do pracy 12min, oczywiście pieszo :D
narazie 1 godz. a jak wybudujemy to ok 25 min :)
Kamil1967
09-09-2005, 18:49
A ja brykam dziennie 38 w jedną stronę ale za to jak będzie "po wszystkim" to tylko 22 niestety też w jedną stronę :wink:
Jeśli nasza budowa wypali to będziemy mieli do pracy 12 km...
Do pracy miałem 6km. a żona ok 1km.
Jak będzie w miejscu gdzie będziemy budować dom to czas pokaże.
Mieszkam w miescie - pracuje poza miastem :)
Przez 3 lata jezdzilem 25 km, teraz juz prawie rok 70 km w jedna stronę.
Jade samochodem ok. 75-80 minut.
Specjalnie mnie to nie meczy (dobra trasa) ...
Jak juz jestem w pracy to w niej mieszkam (przez pare miesiecy) ale zeby tam dojechac to musze pokonac czasami pare tys. km :)
W sumie bez roznicy gdzie sie wybuduje...
dziubulek
05-10-2005, 16:45
30 km
PrzemoBDG
14-11-2005, 15:40
Obecnie ok.60km, ale jak już się wprowadzę to tylko 50km :D
Nigdy nie wiesz gdzie będziesz pracować za kilka lub kilkanaście lat. Swojego domu, miejsca życia dla siebie i rodziny nie ma sensu dopasowywać wyłącznie pod kątem wygodnego dojazdu do pracy!
Teraz 6km po przeprowadzce 16km...ale mam zamiar zacząć pracować "u siebie"
robertus
30-11-2005, 13:06
właśnie mi się firma przeniosła z centrum wawy na obrzeża. miałem jakieś 14 km, teraz mam 17 km i sama jazda autem zajmuje mi teraz około 40 minut (przez korki) bo w niedzielę ten sam odcinek to w 10 minut przejadę
Bulgaricus
09-04-2006, 18:37
Obecnie mam 15, a jak się wprowadze do nowego domu to będę miał 17.
Jakieś 30 min - dojazd kolejką zajmuje jakieś 40 min - chyba że się pociąg spóźni :evil: , samochodem 40-50 min. Po przeprowadzce pozostanie tylko samochód ale też jakieś 40-50 min
Szczęściarze !!
Ja zasuwam w jedną stronę 99 km: autem zajmuje średnio 1,5 h (czasem z porywami do 2 h) , pociągiem od wyjścia z domu do przekroczenia progu firmy 2 h ( w tym 20 min 'z buta').
Ale dzionek za to mam dluuuuuugi: wstaję o 4:45, powrót do doma ok. 18:00 (z porywami do 19:00 w zalezności od kaprysów kolei).
Cholera, cos może wypadałoby z tym zrobić , bo odstaję od średniej, a to chyba nie dobrze :-?
Amor
Zarówno ze starego, jak i nowego domu - 6 km. Komunikacją miejską z przesiadką 35 minut (ale pod drzwi firmy), samochodem 10 minut.
Olkalybowa
06-07-2006, 12:20
Do pracy mam około 20km.
Po przejechaniu paru wiosek wpadam na A2 i mknę. Trasę pokonuję zazwyczaj w czasie 15-20min.
35 km
i co ciekawe dojeżdżam do pracy z wawki do... :D
ale jazda zo 8)
z domku jak już stanie będzie o dwa kilosy mniej ale "bokiem" wawki
przeraża mnie tylko że ten "bok" drogą gówną to same korki, będę śmigać skrutami :/
my jak juz zbudujemy, to bedziemy mieli ok 35 km do pracy. 8)
motyczka
07-07-2006, 15:35
my mieścimy się w 5 km. do pracy.....blisko do centrum ale jednocześnie dzielnica na uboczu - cięzko to wytłumaczyć :wink:
10 kilometrów do centrum (czyli pracy), z czego 2 km do trasy Lublin - Warszawa. 15-20 minut jazdy, zależy jak się ustawią świtła i korek.
ja będę mieć tylko 5 tak jak w tej chwili tyle że w przeciwnym kierunku napewno moja droga z pracy będzie trwała krócej niż teraz dlatego że teraz przebijam się przez miasto a jak już się przeprowadzimy to wyjeżdzam prosto na drogę wyjazdową z miasta
goralandrzej
27-07-2006, 08:16
Obecnie 1,5km po wybudowaniu 4km- 5min. do pracy powinno wystarczyć. :)
W tej chwili do pracy mam ok 3 km a po przeprowadzce bedzie ok 7 km :) zonka ma zdecydowanie dalej bedzie dojezdzac ok 20 km :)
80 kilometrów obecnie, jesli nie zmienie pracy a wybuduje dom to bedzie jakies 70km.
W lini prostej jakieś 1,5 km ale przez pola łąki, stawy i wyrobiska więc pozostaje po asfalciku około 6 km :wink:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin