PDA

Zobacz pełną wersję : kapiąca sadza!



jarkotowa
26-03-2007, 08:27
Czy można coś poradzić na kapiącą sadzę? (poza standardowym uszczelnieniem).
Mam w kuchni kozę. Rura ze spalinami przechodzi na drugą stronę ściany (do lazienki) i dalej leci pionowo na strych i tam jest wpięta do komina. Na kominie jest zalożona "czapeczka". Niestety, gdy leje deszcz (bądź nie leje :evil: ) z kolanka w lazience kapie sadza, że o zapachu od tego w calej lazience nie wspomnę. Czy można coś na to poradzić, na ten deszcz, na te skropliny? Rura jest uszczelniona jak należy.

Majka
26-03-2007, 08:39
a jest ocieplona?

jarkotowa
26-03-2007, 11:41
Nie jest. Strych, póki co, nie jest użytkowy i nie jest ocieplony. Swiszcze tam i buja jak na okręcie. Myślisz, że ocieplenie calej rury pomoze? Dziś w nocy znów nam nakapalo.
Na skropliny z rury "wentylacyjnej" (którą wlaśnie montujemy) w lazience zasugerowano nam, żeby w kolanku zrobić malutką dziurkę i na stalę zainstalować pod nią jakiś pojemniczek. Skroplin będzie i tak na tyle malo, że odparują z pojemniczka. Ale co wykombinować z rurą spalinową?

piejar
26-03-2007, 11:52
Rurę trzeba owinąć jakąś wełną. Wykrapla się bo rura jest zimna. Taką rurę łatwo nagrzać ale też łatwo wychłodzić. Nie ma takiej akumulacji jak murowany komin.

jarkotowa
26-03-2007, 15:03
W takim razie podpowiedz mi, którą welną to ocieplić? Tą "zwyklą" czy tą do kominków?

piejar
27-03-2007, 07:02
Myślę, że zwykła wystarczy bo każda wełna jest niepalna. Ta folia w kominkowej ma chyba "odbijać" ciepło a poza tym wełna jest w płytach. Prawdopodobnie folia przy owijaniu i tak się zmyszy.

jarkotowa
30-03-2007, 14:20
Dzieki. Rura we wtorek zostala ocieplona i przez ostatnie 3 noce nic nie kapalo. Ciag dalszy obserwacji w listopadzie, gdy nocki beda znow zimne.