PDA

Zobacz pełną wersję : VI klasa gleby, piach i co dalej?



femme
28-03-2007, 09:58
Mam od niedawna 15- arową działkę rekreacyjną nad rzeką. działka znajduje się tak jakby na skarpie i jest tam ok.40 cm warstwa VI klasy gleby, a pod spodem piach. Do tej pory rósł tam tylko perz, ale została spryskana,zaorana i wyrównana. Teraz jest tylko pustynia. Co moge tam posadzic? Zalezy mi na odgrodzeniu się jakims żywopłotem, czy cyprysiki będą dobrym pomysłem? Na czesci działki posiana została trawa, której jeszcze nie widać, a mineły juz 2 tyg. czy moze nie wzejsc? Koło domku posadziłam różnego rodzaju tawuły. Chcę jak najwięcej tam posadzic bo jest to bardzo duzy terem a ja jestem początkującym ogrodnikim. Poradzcie co tam bedzie rosło.

freeride21
28-03-2007, 10:13
ja bym posadził jakieś thuje nie są wymagające a ładnie ci zasłoni wszystko i będziesz mógł je uformować
co do trawy to jeśli ją siałeś teraz to sobie jeszcze poczekasz (przed wczoraj u mnie był przymrozek) ja planuje wysiać trawę ale dopiero pod koniec kwietnia początek maja jak temperatury będą już w normie a nie skakały jak osalałe (w dzień +15/18 w nocy ok. +1)

hanka55
28-03-2007, 10:37
poszukaj w temacie :"piaszczysta" -
Jakie rośliny na piaszczystą glebę w lesie???? na tym forum :D

A skoro działka nie ma prawie gleby urodzajnej, to JAK mają na niej rosnąc drzewa i krzewy, które mają 2-5 metrowy system korzeniowy?
Więc albo "ziemne donice" z uprawnej ziemi, albo dobór roślin tolerujących skrajnie niekorzystne warunki wodno-glebowe.
I raczej, nie ryzykowałabym sadzenia thuj....

Pinus
28-03-2007, 10:39
Mam od niedawna 15- arową działkę rekreacyjną nad rzeką. działka znajduje się tak jakby na skarpie i jest tam ok.40 cm warstwa VI klasy gleby, a pod spodem piach. Do tej pory rósł tam tylko perz, ale została spryskana,zaorana i wyrównana. Teraz jest tylko pustynia. Co moge tam posadzic? Zalezy mi na odgrodzeniu się jakims żywopłotem, czy cyprysy będą dobrym pomysłem? Na czesci działki posiana została trawa, której jeszcze nie widać, a mineły juz 2 tyg. czy moze nie wzejsc? Koło domku posadziłam różnego rodzaju tawuły. Chcę jak najwięcej tam posadzic bo jest to bardzo duzy terem a ja jestem początkującym ogrodnikim. Poradzcie co tam bedzie rosło.
Na tej piaszczestej glebie, jeżeli chcesz sadzić iglaki to raczej powinny to być jałowce i sosny. Pewnie myślałaś o cyprysikach (cyprysy w Polsce nie rosną) lecz te sa bardziej wymagajace w stosunku do gleby podobnie jak żywotniki (tuje). Tawuły nie sa wybredne na jakość gleby i tego rodzaju roślin jest wiecej. Poszukaj sobie w katalogach.
..

femme
28-03-2007, 11:02
Więc jeśli nie thuje, to co najlepiej na żywopłot? Chciałabym żeby to się za bardzo nie rozrastało na boki (dlatego pomyslalam o cyprysikach) bo mam do obsadzenia ok 35 m przy siatce i przycinanie ich z 3 stron byłoby niesamowicie pracochłonne. Jałowce mam zamiar posadzic z boku a z przodu chciałabym cos innego.

freeride21
28-03-2007, 11:39
poszukaj w temacie :"piaszczysta" -
Jakie rośliny na piaszczystą glebę w lesie???? na tym forum :D

A skoro działka nie ma prawie gleby urodzajnej, to JAK mają na niej rosnąc drzewa i krzewy, które mają 2-5 metrowy system korzeniowy?
Więc albo "ziemne donice" z uprawnej ziemi, albo dobór roślin tolerujących skrajnie niekorzystne warunki wodno-glebowe.
I raczej, nie ryzykowałabym sadzenia thuj....


przepraszam cię ale nie mogę się zgodzić z twoją wypowiedzią ja na swojej działce rekreacyjnej miałem podobną sytuację (działka nad jeziorem) tylko zrobiłem to w następujący sposób wykopałem dołki ok. 50 cm wsypałem ziemię którą przywiozłem z domu (przyczepka) i wrzuciłem następnie wsadziłem thuje i podlałem jeździłem na działkę co 4/5 dni i podlewałem (pompa do jeziora wąż i heya) a teraz thuje maja 4 lata i rosną
zostały posadzone aby zasłonić wychodek na działce
pozdrawiam

Pinus
28-03-2007, 11:48
poszukaj w temacie :"piaszczysta" -
Jakie rośliny na piaszczystą glebę w lesie???? na tym forum :D

A skoro działka nie ma prawie gleby urodzajnej, to JAK mają na niej rosnąc drzewa i krzewy, które mają 2-5 metrowy system korzeniowy?
Więc albo "ziemne donice" z uprawnej ziemi, albo dobór roślin tolerujących skrajnie niekorzystne warunki wodno-glebowe.
I raczej, nie ryzykowałabym sadzenia thuj....


przepraszam cię ale nie mogę się zgodzić z twoją wypowiedzią ja na swojej działce rekreacyjnej miałem podobną sytuację (działka nad jeziorem) tylko zrobiłem to w następujący sposób wykopałem dołki ok. 50 cm wsypałem ziemię którą przywiozłem z domu (przyczepka) i wrzuciłem następnie wsadziłem thuje i podlałem jeździłem na działkę co 4/5 dni i podlewałem (pompa do jeziora wąż i heya) a teraz thuje maja 4 lata i rosną
zostały posadzone aby zasłonić wychodek na działce
pozdrawiam
hanka55 ma rację! :D
Zrobiłeś przecież tak jak pisze:

Więc albo "ziemne donice" z uprawnej ziemi, albo dobór roślin tolerujących skrajnie niekorzystne warunki wodno-glebowe.
i z czym nie mozesz sie zgodzić? :D
..

ppp.j
28-03-2007, 11:52
Wybacz że moje rady będą brutalne ale będą i szczere.
Po pierwsze nie oczekuj że Twój wymarzony ogród będzie kipiał zielenią i to w pierwszym roku. Wiem coś na ten temat bo sam próbuję zamienić piaszczystą wydmę przez 25lat z mizernym skutkiem i potężnym nakładem pracy. Znajomi żartują ze najpierw muszę przenieść na moją działkę całe pobliskie torfowisko.
Po drugie popełniłaś błąd odparzając całą działkę chemicznie i zamieniając ją w pustynię. Należało odperzać sukcesywnie kawałek po kawałku traktując perz jako trawnik. Teraz należy jak najszybciej wzbogacić wierzchnią warstwę w składniki organiczne (tor, kompost, substraty organiczne, itp.) i mocno podlewać. Trawa w dobrych warunkach wschodzi ok. trzech tygodni a ostatnio bywały i przymrozki wiec na kiełkowanie jeszcze czas. Rozejrzyj się w około nawet dorodna w zeszłym toku trawa jeszcze nie rozwinęła się w pełni.
Po trzecie załóż pryzmę kompostową na której gromadź wszystko co organiczne nawet perz który po rocznym wysuszenie daje się przekompostować.
Po czwarte podlewaj, podlewaj, podlewaj. Na piachach nigdy wody nadmiar
Po piąte nastaw się na ciężką pracę a reszta sama przyjdzie.
Powodzenia

freeride21
28-03-2007, 12:02
poszukaj w temacie :"piaszczysta" -
Jakie rośliny na piaszczystą glebę w lesie???? na tym forum :D

A skoro działka nie ma prawie gleby urodzajnej, to JAK mają na niej rosnąc drzewa i krzewy, które mają 2-5 metrowy system korzeniowy?
Więc albo "ziemne donice" z uprawnej ziemi, albo dobór roślin tolerujących skrajnie niekorzystne warunki wodno-glebowe.
I raczej, nie ryzykowałabym sadzenia thuj....


przepraszam cię ale nie mogę się zgodzić z twoją wypowiedzią ja na swojej działce rekreacyjnej miałem podobną sytuację (działka nad jeziorem) tylko zrobiłem to w następujący sposób wykopałem dołki ok. 50 cm wsypałem ziemię którą przywiozłem z domu (przyczepka) i wrzuciłem następnie wsadziłem thuje i podlałem jeździłem na działkę co 4/5 dni i podlewałem (pompa do jeziora wąż i heya) a teraz thuje maja 4 lata i rosną
zostały posadzone aby zasłonić wychodek na działce
pozdrawiam
hanka55 ma rację! :D
Zrobiłeś przecież tak jak pisze:

Więc albo "ziemne donice" z uprawnej ziemi, albo dobór roślin tolerujących skrajnie niekorzystne warunki wodno-glebowe.
i z czym nie mozesz sie zgodzić? :D
..


z tym że hanka nie ryzykowała by na sadzenie thuj a ja zaryzykowałem i rośną

Pinus
28-03-2007, 12:24
z tym że hanka nie ryzykowała by na sadzenie thuj a ja zaryzykowałem i rośną
hanka55 jest pewnie i „ryzykantką" ale tu nie o nią chodzi tylko o femme która pisze:

...bo mam do obsadzenia ok 35 m przy siatce i przycinanie ich z 3 stron byłoby niesamowicie pracochłonne.
Sam widzisz, że chodzi o to aby nie było pracochłonne.
Co innego posadzić kilka żywotników dla osloniecia wychodka (tak piszesz), wozić przyczepką żyzną ziemię i podlewać a co innego ponad 3o metrów żywopłotu.
..

femme
28-03-2007, 12:32
Wybacz że moje rady będą brutalne ale będą i szczere.
Po pierwsze nie oczekuj że Twój wymarzony ogród będzie kipiał zielenią i to w pierwszym roku. Wiem coś na ten temat bo sam próbuję zamienić piaszczystą wydmę przez 25lat z mizernym skutkiem i potężnym nakładem pracy. Znajomi żartują ze najpierw muszę przenieść na moją działkę całe pobliskie torfowisko.
Po drugie popełniłaś błąd odparzając całą działkę chemicznie i zamieniając ją w pustynię. Należało odperzać sukcesywnie kawałek po kawałku traktując perz jako trawnik. Teraz należy jak najszybciej wzbogacić wierzchnią warstwę w składniki organiczne (tor, kompost, substraty organiczne, itp.) i mocno podlewać. Trawa w dobrych warunkach wschodzi ok. trzech tygodni a ostatnio bywały i przymrozki wiec na kiełkowanie jeszcze czas. Rozejrzyj się w około nawet dorodna w zeszłym toku trawa jeszcze nie rozwinęła się w pełni.
Po trzecie załóż pryzmę kompostową na której gromadź wszystko co organiczne nawet perz który po rocznym wysuszenie daje się przekompostować.
Po czwarte podlewaj, podlewaj, podlewaj. Na piachach nigdy wody nadmiar
Po piąte nastaw się na ciężką pracę a reszta sama przyjdzie.
Powodzenia

Ja nie oczekuje tutaj cudów, tylko zleży mi żeby cokolwiek tam roslo i odgradzalo nas od drogi, najlepiej jak najtaniej.
Cala dzialka byla spryskana jeszcze przez poprzednich wlascicieli i ja nie mialam na to wplywu.
No wlasnie u nas juz trawa dosyc mocno puscilam kolo bloku wiec dlatego się pytam ile to moze potrwac na dzialce.
Staram sie podlewac jak najwiecej ale nie mam tam bierzacej wody narazie bo jest to dzialka rekreacyjna, wiec nosze wode wiadrami z rzeki.
Z tą pryzmą nie będzie tak łatwo bo zanim sie tam cos zgromadzi to lata miną.

freeride21
28-03-2007, 12:32
pinus zgodzę sie z Tobą troszkę nie doczytałem do końca :)

Pinus
28-03-2007, 13:03
pinus zgodzę sie z Tobą troszkę nie doczytałem do końca :)
Cieszę się ogromnie :D :D :D :D :D
..

Pinus
28-03-2007, 13:08
@femme

Postanowiłam ze chyba jednak zainwestuje w thuje bo są dużo ładniejsze niz np liguster, tylko kupie duzo worków ziemi i będe w dołek ją sypać i dopiero w ta wkładac krzaczek. Zobaczymy co z tego wyniknie.
„Nie moje to okręty" :D
..

femme
28-03-2007, 13:11
A co myslicie o świerkach serbskich? Podobno to są najładniejsze świerki i dosyć dobrze znoszą bardziej suchą glebe.

freeride21
28-03-2007, 13:12
Wybacz że moje rady będą brutalne ale będą i szczere.
Po pierwsze nie oczekuj że Twój wymarzony ogród będzie kipiał zielenią i to w pierwszym roku. Wiem coś na ten temat bo sam próbuję zamienić piaszczystą wydmę przez 25lat z mizernym skutkiem i potężnym nakładem pracy. Znajomi żartują ze najpierw muszę przenieść na moją działkę całe pobliskie torfowisko.
Po drugie popełniłaś błąd odparzając całą działkę chemicznie i zamieniając ją w pustynię. Należało odperzać sukcesywnie kawałek po kawałku traktując perz jako trawnik. Teraz należy jak najszybciej wzbogacić wierzchnią warstwę w składniki organiczne (tor, kompost, substraty organiczne, itp.) i mocno podlewać. Trawa w dobrych warunkach wschodzi ok. trzech tygodni a ostatnio bywały i przymrozki wiec na kiełkowanie jeszcze czas. Rozejrzyj się w około nawet dorodna w zeszłym toku trawa jeszcze nie rozwinęła się w pełni.
Po trzecie załóż pryzmę kompostową na której gromadź wszystko co organiczne nawet perz który po rocznym wysuszenie daje się przekompostować.
Po czwarte podlewaj, podlewaj, podlewaj. Na piachach nigdy wody nadmiar
Po piąte nastaw się na ciężką pracę a reszta sama przyjdzie.
Powodzenia

Ja nie oczekuje tutaj cudów, tylko zleży mi żeby cokolwiek tam roslo i odgradzalo nas od drogi, najlepiej jak najtaniej.
Cala dzialka byla spryskana jeszcze przez poprzednich wlascicieli i ja nie mialam na to wplywu.
No wlasnie u nas juz trawa dosyc mocno puscilam kolo bloku wiec dlatego się pytam ile to moze potrwac na dzialce.
Staram sie podlewac jak najwiecej ale nie mam tam bierzacej wody narazie bo jest to dzialka rekreacyjna, wiec nosze wode wiadrami z rzeki.
Z tą pryzmą nie będzie tak łatwo bo zanim sie tam cos zgromadzi to lata miną.


femme a na tej działce nie macie prądu jak macie to pompę do rzeki kawał węża przedłużać i po sprawie nie potrzeba nosić

femme
28-03-2007, 13:16
No wlasnie czekamy na prąd, który ma byc podobno w kwietniu ale jak zwykle jakies kłopoty wyniknely i nie wiadomo kiedy będe się cieszyć światłem w chałupce. Pompa to dobry pomysł,jak mi sie uda kupić takiego długiego węża, bo to jednak spory kawałek skarpy.

freeride21
28-03-2007, 13:22
wąż zawsze można łączyć ze sobą i nie jest aż taki drogi więc woda będzie na podlewanie
ja u siebie mam połączone 2 węże po 30 mb
a na działkę jak jadę to też nie mam prądu ale jest agregat prądotwórczy i do zasilania pompy wystarcza :)

ppp.j
29-03-2007, 07:44
Fakt najważniejsza to energia elektryczna. Staraj się o podłączenie jak najszybciej. Może jest możliwość podłączenia się do kogoś choćby prowizorycznie. Zawsze to taniej i prościej pociągnąć przewód nawet i 500mb niż wąż. Jeżeli to prowizorka to kabel można płytko przysypać ziemią.
Jeżeli masz obok rzeczkę to pewnie jest niezbyt głęboko i woda pod ziemią. Rozważ wykręcenie pompy typy abisynka. Nie wchodź w wyspecjalizowane firmy bo są drogie. W mojej okolicy domorośli pompiarze-rolnicy robią odwiert rzędu 10mb za 500pln z materiałem. Jak będzie energia elektryczna to zwykła rosyjska KAMA nawodni Ci działkę. Jak będziesz zainteresowana to podam Ci prosty system instalacji tej pompy.

femme
29-03-2007, 08:34
Fakt najważniejsza to energia elektryczna. Staraj się o podłączenie jak najszybciej. Może jest możliwość podłączenia się do kogoś choćby prowizorycznie. Zawsze to taniej i prościej pociągnąć przewód nawet i 500mb niż wąż. Jeżeli to prowizorka to kabel można płytko przysypać ziemią.
Jeżeli masz obok rzeczkę to pewnie jest niezbyt głęboko i woda pod ziemią. Rozważ wykręcenie pompy typy abisynka. Nie wchodź w wyspecjalizowane firmy bo są drogie. W mojej okolicy domorośli pompiarze-rolnicy robią odwiert rzędu 10mb za 500pln z materiałem. Jak będzie energia elektryczna to zwykła rosyjska KAMA nawodni Ci działkę. Jak będziesz zainteresowana to podam Ci prosty system instalacji tej pompy.

Do najbliszych sasiadów jest kawalek i wlasnie oni utrudniają podciagniecie mi pradu :-? ale mam nadzieje ze w najblizszym czasie cos sie wyjasni.
Jeśli mozesz to opisz mi działanie tej pompy bo ja nie mam zieleonego pojecia jak to wyglada i działa.

ppp.j
29-03-2007, 09:44
Ujęcie wody to zwykła rura wystająca z ziemi która ma na dole pod ziemią filtr siatkowy. Na tą rurę nakręcony jest zawór zwrotny. Zawór ten w sposób samoczynny umożliwia przepływ wody do góry i zatrzymuje ją nie pozwalając opaść gdy przestajemy pompować. Na ten zawór powinno się nakręcić elektryczną pompę wirnikową ale pompa ta ma takie właściwości że działa tylko wtedy gdy jej wirnik jest zalany wodą. Robi się w tym celu specjalne systemy zalewania co jest sporym utrudnieniem. Ja zastosowałem inny sposób. Miedzy pompę elektryczna a zawór zwrotny wstawiłem niewielką ręczną pompkę skrzydełkową, czyli mam od dołu rura z filtrem, zawór zwrotny, pompka skrzydełkowa, elektryczna pompa wirnikowa. Jeżeli po dłuższym nieużywaniu woda opadnie z pompy wirnikowej uniemożliwiając pompowanie przez nią wody, wówczas wystarczy przed włączeniem pompy wirnikowej kilka razy zapompować pompką skrzydełkową, woda podejdzie do góry do pompy wirnikowej i ta jest już zalana i gotowa do pracy. Oczywiście cały system musi być względnie szczelny. Taki układ działa u mnie już od kilkunastu lat bez żadnych usterek. Jak coś nie jasne to pytaj.

Rbit
29-03-2007, 10:43
Zawsze jeszcze pozostaja jałowce które generalnie moze nie ze lubia ale spokojnie toleruja takie warunki a jest w czym wybierać i wsród jałowców :-)