PDA

Zobacz pełną wersję : Kadilaka dziennik budowy



kadilak
31-03-2007, 01:32
Zdecydowałam się :D zaczynam :wink:
Na początek wkleję to co udał mi sie do tej pory zanotować

11-01-2007
W poszukiwaniu działki trafiłam do biura nieruchomości w Mikołowie. Pani Kasia, bardzo miła osoba, pojechała ze mną w teren i pokazała mi 3.
Z tych 3, wybrałam -mnie tylko znanym sposobem najlepszą ;) -jedyny minus, że to strasznie dalekoooooo :(
Wieczorem pojechałam tam z Tomkiem i ??? „no fajne miejsce, kasa jak wszędzie, ale dalekooooo"
He he he ale jesteśmy zgodni :lol:
A że ziemia w ostatnim czasie schodzi jak świeże bułeczki, Tomek wymyślił, że zaklepiemy sobie tą, a jak nie znajdziemy nic lepszego to zostanie.
I została -jak się okazało :lol: :lol: :lol:

12-01-2007
Rano zadzwoniłam do pani Kasi i zaklepałam moją działkę.
I klamka zapadła, to szukamy dobrej oferty w bankach.

16-01-2007
Podpisaliśmy umowę przedwstępną i prawie się cieszymy :(
Zaliczka 10% wpłacona mamy czas na wpłatę reszty do końca lutego i dopiero w tym momencie dowiadujemy się w banku, że na zakup samej działki dostaniemy tylko 50% wartości, reszta środki własne ku@#$%^&&* /panienka z okienka/ :evil: :evil: :evil:
No cóż w takim razie bierzemy kredyt hipoteczny na budowę domu wraz z zakupem działki, ale musimy mieć już projekt.
I tak mieliśmy się budować, no może nie w takim tempie :o

17-01-2007
Sobotni poranek, można odpocząć, a my biegiem do architekta po projekt domu.
Na szczęście już od pół roku mieliśmy wizję jak i co ma wyglądać, to może będzie łatwiej podjąć decyzję, ważną decyzję :D

Na weekend mamy katalogi i do poniedziałku musi zapaść decyzja, co wybieramy.

19-01-2007
Jest decyzja, będzie Gutek, ale muszę jeszcze sprawdzić w „zarządzie dróg”, czy wjazd na naszą działkę będzie możliwy od drogi powiatowej, bo tak nam najbardziej pasuje.
Pan inżynier zerknął na mapkę i powiedział, że nie będzie problemu :P
No to jadę do pracowni zamówić naszego Gutka.
To dom wielu kompromisów, ale w sumie wszyscy są zadowoleni.


21-01-2007
Dzwoni pan z Atrium, że jest projekt. To ja w auto i jestem tam za 5 min
-1600 się należy :lol:

---------

Kompletujemy wszystkie papierki do banku i... jest kredyt :D :D


05-03-2007
Podpisujemy umowę notarialną i już mamy własny kawałek ziemi :D :D :D

Już od następnego dnia zaczynam załatwiać wszystkie potrzebne dokumenty, żeby ruszyć z budową jak najszybciej.
Energetyka, wodociągi, droga, starostwo powiatowe, wniosek lokalizacyjny, geodeta i jego kolorowe mapki....
Ile tego???? :evil: :evil:

21-03-2007
Dziś coś się ruszyło
Dostałam kopie pisma z UM skierowaną do UOG o opinie w sprawie szkód górniczych. Słyszałam, że zbytnio się nie spieszą z tym wnioskiem
Poczekam aż miesiąc :evil:
Energia nie daje znaku życia, no i zarząd dróg mimo mojej wizyty ponaglającej dalej milczy :(

23-03-2007
Zadzwoniłam i do pana od wjazdu i pani od prądu i podobno korespondencja do mnie już od nich wyszła ok. 16 marca :o
Mam nadzieje, że nie wysłali jej na adres budowy :lol: :lol: :lol:

24-03-2007
Dziś odwiedziliśmy hurtownie z materiałami budowlanymi. Bardzo miło się rozmawiało, dostaliśmy ofertę na materiał, która od 1 kwietnia będzie już nieaktualna :evil:
Zobaczymy jeszcze inne oferty i zdecydujemy, bo trzeba się spieszyć
Aaaaa… i jak dostanę gratisowy montaż i transport garażu-blaszaka, to już sobie takowy zamówię

25-03-2007
Dostałam właśnie warunki zjazdu na działkę TRAGEDIA :cry: :cry: :cry:
Zagotowało się we mnie na maxa. Zjazd możliwy a owszem, ale nie z tej drogi o którą mi chodziło. TRAGEDIA!!!!! a przecież przed wyborem projektu byłam u nich z mapkami i nie widzieli żadnego problemu ze zjazdem w tym miejscu który mi pasuje :evil: :evil: :evil:
Płakać mi się chce. Co zrobie z tym projektem? Jak ustawie ten dom, żeby było ok. JAK????

26-03-2007
Zaraz z samego rana pojechałam do tego „miłego” pana co to zmienił sobie zdanie, ale niepotrzebnie bo tylko się załamałam i popłakałam.
Pan co prawda rzeczowo tłumaczył, że to ze względów bezpieczeństwa, że jak jest możliwy dojazd z drogi bocznej, to się nie zezwala... bo nie...
Nawet go nie słuchałam, nie mogłam się skupić :cry:
Cały dzień kombinowaliśmy z Tomkiem, co robimy,
zmieniamy projekt?
Obracamy dom? -to nam nie pasuje.
A może zostawimy tak jak jest, a podjazd zrobimy wzdłuż frontu?
A pomyślę o tym jutro!

27-03-2007
Z tego wszystkiego zapomniałam wspomnieć o warunkach przyłącza do sieci energetycznej.
Pismo przyszło 25 marca- 9 dni sobie szło, ale jest :)

I dziś zamówiłam blaszak, montaż i transport gratis, to się zdecydowałam. Mają przyjechać z nim w piątek o 6 rano !!!! :o

29-03-2007
Są już do odbioru warunki przyłącza do sieci wodociągowej- miło :wink:
To jeszcze tylko
mapki projektowe- będą 2 kwietnia,
opinia lokalizacyjna i z UOG -jakieś 4 tygodnie
i mogę zanosić wszystko do pana S
Pan S dał sobie 3-4 tygodnie na adaptację i wszelkie projekty przyłączy, po czym składa papiery do pozwolenia na budowę.
No to wychodzi mi, że za 12 tygodni będziemy mieli pozwolenie na budowę i wbijamy pierwszą łopatę?

A właśnie, że nie, bo pierwszą łopatę Tomek wbił dzis :lol: :lol: :lol:
Musieliśmy przygotować grunt pod blaszaka i w tym celu kupiliśmy sobie w „obim” nowiutki, błyszczący szpadel :)

30-03-2007
Stoi sobie już "niby" garaż :lol:
Aluminiowa blacha i pare słupków, boję się tylko, że jak porządnie zawieje, to będę musiała szukać mojego garażu po okolicy :lol: :lol: :lol:

kadilak
02-04-2007, 09:42
Może czas na zdjęcie mojego kawałka gruntu :)


widok na zachód
http://images21.fotosik.pl/132/6f83b4e8c8580f31med.jpg

a tu na wschód
http://images21.fotosik.pl/138/080f52fb6a28518dmed.jpg

a tu blaszak
http://images20.fotosik.pl/192/a222267ee7ddbf3emed.jpg

kadilak
04-04-2007, 12:45
Kolejny papier w ręku :)
Dostałam warunki podłączenia się do sieci wodociągowej, no i good
Jest tam też zapisek, że 2 m od ogrodzenia już w działce, zaistniał wodociąg o średnicy 160 cm :evil: - ok widziałam go na mapce, ale nie wiedziałam, że muszę się od niego oddalić o 3 m :(
Z każdym nowym papierkiem oddalam się od drogi :lol:
ale czy wystarczy mi miejsca na mojego "gutka"??? :lol: :lol: :lol:

kadilak
05-04-2007, 22:20
Mam mapki 1:500, te do projektów :wink:

:P To może... jak warunki z wodociągów mam, warunki z zarządu dróg mam, papier z energetyki mam, mapki do celów projektowych mam... udam się jutro do pana J i niech już załatwia co trzeba z projektami przyłączy.
Właściwie to czekam na opinię lokalizacyjną, a tam nic nowego nie wymyślą, niż to co już jest w PZP
Jadę... :)

kadilak
13-04-2007, 14:05
Wreszcie dojechałam do pana J.
A jednak trzeba poczekać na tę nieszczęsną opinię lokalizacyjną. Ale już zostawiłam to co do tej pory zgromadziłam i przy okazji czegoś ciekawego się dowiedziałam.
Oddalamy się od drogi z naszym gutkiem.
A to dlatego, że domek może sobie stać, tak jak to zaplanowaliśmy, ale jest wielce prawdopodobne, że nie dojedziemy w ten sposób do garażu :lol:
Cały podjazd ok 25 m biegłby po wodociągu, a ZIM -czytaj" Zakład Inżynierii Miejskiej", może się na to nie zgodzić :o
No dobra, myślę sobie, wolnoć Tomku w swoim domku,
ale jak pod ciężarem przejeżdzających po niej samochodów ON pęknie :(
to żegnaj moja pięknie ułożona kostko brukowa :wink:

W związku z tym, że ciosy zadawane są stopniowo i w jakimś odstępie czasowym, zaczynam się dostosowywać :lol:
I stwierdzam, że wizja zmiany projektu, już nie wywołuje zimnego potu.
No skoro musieliśmy zacząć kupno działki od projektu, to...
Mam już nawet faworyta :P
Ale cierpliwie poczekam na WSZYSTKIE!!! dokumenty i zdecydujemy :wink:

No i jeszcze dobra wiadomość, nasz doradca zasugerował, że możemy odsprzedać :wink: ten kawał gruntu /341 m2/, na którym niczego nie możemy wybudować. A to wodociąg, a to linia rozgraniczająca, hehehe niech sobie kupią do spółki zim i zarząd dróg. No pomarzyć zawsze można, hm...

kadilak
27-04-2007, 11:54
Nadal czekam na opinię lokalizacyjną. Nie powiem, że czekam cierpliwie :evil:
Bo jak tu się nie irytować, kiedy słyszę, że urząd górniczy już 13 kwietnia wysłał warunki zabezpieczenia budynku pod I stopień szkód, a urząd miasta dostał to dopiero wczoraj :evil:
Nie przygotują mi tego na dziś, bo mają 20 takich wniosków i muszę czekać!!!
Następny tydzień w plecy, a najgorsze jest to, że nie wiem jak w końcu będzie wyglądał nasz dom??? Gutek, nie gutek????
To mnie dobija :cry:

kadilak
05-05-2007, 11:13
Dostałam wczoraj warunki zabudowy :D :D :D i natychmiast zaniosłam wszystko do Pana, który zajmie się adaptacją budynku, zrobi wszystkie projekty itp... Na 100% zostanie Gutek.

Dobrze, że zostajesz z nami gutku, bo już zakupiliśmy 400 sztuk porothermu :lol:
To zostało jeszcze do kupienia 2600 szt. 30-stki, 300 szt. 25-tki i całej masy innego ceramicznego "złota" ??? :lol:

kadilak
15-05-2007, 17:31
Po telefonie od p.Jana, pomknęłam do starostwa z wnioskiem o wyłączenie gruntu z produkcji rolniczej.
W biegu zrobiłam fotkę pierwszego projektu posadowienia domku na działce.
Fatalne zdjęcie, ale zawsze to jakaś pamiątka :D
http://images21.fotosik.pl/293/fbd1d6852e73de84med.jpg

kadilak
17-05-2007, 15:48
Jutro odbieram gotowy projekt po przeróbkach :) i zaraz po południu umówiłam się z paroma ekipami na wycenę robocizny :-? już się boję ile będą śpiewać.
W poniedziałek będą już gotowe wszystkie potrzebne dokumenty do pozwolenia na budowę :D :D :D
Dziękuję, że tak szybko się pan z tym uporał. W 2 tygodnie !!! JUPI :lol:

Jeszcze wkleję parę zdjęć. Pięknie tam, tak zielono :wink:

http://images20.fotosik.pl/355/0c2f929c96e76127med.jpg
http://images20.fotosik.pl/355/4edff3f94a95258fmed.jpg

kadilak
18-05-2007, 12:18
Mój projekt już po adaptacji :)
Najwięcej czerwonych kresek na rzucie fundamentów. Jakieś dodatkowe ławy i ściągi zazbrojone stalą 16 mm ??? strzemiona co 30 cm???
Nic mi to nie mówi :wink: :lol: :lol: :lol:
Powie dopiero faktura z hurtowni :wink:
I jeszcze dobra wiadomość, dokumenty złożone i pozwolenie może już za 1,5 tygodnia :o :D :D :D
Od dziś zaczynam też casting na najlepszą, najtańszą i najszybszą firmę budowlaną :wink: Umówiłam się już z paroma na wizję lokalną i ku mojemu zdziwieniu lipiec im odpowiada :o - super. Zobaczę czy cenowo to oni będą mi odpowiadać :roll:


I jeszcze rzut parteru z przeróbkami

http://images21.fotosik.pl/303/ab6672557c9b508bmed.jpg

piętro

http://images20.fotosik.pl/358/b8f5da33da781f91med.jpg

kadilak
18-05-2007, 20:35
A to dostałam od męża :lol:
Kochany jesteś :D jeszcze przed chwilą nie wiedziałam czym to się je, te fundamenty :wink:

http://images21.fotosik.pl/304/21c425c8ff68aeb3med.jpg


Dziś jeszcze spotkałam się z wykonawcą projektu przyłącza wodnego.
Będą 2 projekty, pierwszy to doprowadzenie do studzienki- to na czas budowy, drugi to już ten docelowy w budynku - 1000 zł sie należy :( w tym projekt szamba, przyłącze kanalizy i odprowadzenie deszczówki.

No to zaczynają się poważne wydatki :x

-2000 za adaptację projektu z przystosowaniem fundamentu do szkód po
fedrowaniu
-1000 za projekty związane z wodą i kanalizą
-2329 faktura za przyłączenie do sieci energetycznej- przyszła w zeszłym tygodniu :-?

kadilak
20-05-2007, 12:02
Sobota upłynęła pod hasłem 'relaks i dobra zabawa" 8)
Byliśmy na pikniku muratora.

Fajnie było zobaczyć na żywca ludziska z forum :D

A było nas tylu!!!

http://images21.fotosik.pl/310/7197e941e10fb42cmed.jpg

kadilak
22-05-2007, 09:35
Już po pierwszych spotkaniach z fachowcami od budowy.
Pierwsza wycena to 60 tyś za murarzy + 12 tyś dach.
A tak wycenił sympatyczny Pan Zbyszek, który zanęcił nas upustami na zakupy materiałów w zaprzyjaźnionych hurtowniach.
No i fakt, na bloczki fundamentowe dostałam ceny od 4,5 do 5 zł za sztukę, a pan Zbyszek załatwi za 3,4 :o
Kolejne firmy mają przysłać wycenę po niedzieli, to sobie porównamy i myślę, że w przyszłym tygodniu już będę miała ten stresujący :evil: etap za sobą.

Zdecydowaliśmy też co będzie pokrywało nasz dach. Był mały konflikt interesów :-? Ja chciałam dachówkę miedzianą, Tomek brąz :roll: :roll: :roll:
I ??? Sama jestem w szoku, że będzie ?????? brązowy sirius z ruppa :lol:
Też piękna :wink: :lol:

Wczoraj obdzwoniłam partnerów handlowych ruppa i po 6 telefonie zaczęłam się lekko denerwować :x po 8 byłam już zła :evil: a co usłyszałam?-"niestety, nie przyjmujemy zamówień do końca roku" :o :o :o
Ale ja potrzebuje na jesień i już !!!
I będzie :lol: :lol: :lol: - jak w reklamie czekolady, "po której kostce mama się uśmiechnie" :lol: ja usmiechnęłam się po 10 telefonie :lol: :lol: :lol: -
brązowy sirius 3,5 zł za sztukę termin 3 miesiące- to jedna z możliwości, ale poczekam jeszcze na wycenę dwóch pozostałych hurtowni. Ciekawa jestem jak to jest z tymi limitami zamówień??? Jedni już nie mogą, inni jeszcze tak???

kadilak
25-05-2007, 20:36
Dziś pan, który projektował przyłącze wodne złożył papiery w ZIM :)
Ekipa, która wykona to przyłącze zaczyna za 2 tygodnie :P
Mam do wykopania rów o głębokości 1,5 m i długości 13 m, może ktoś jest chętny do pomocy ??? :lol: :lol: :lol:

http://images21.fotosik.pl/333/b3499688ca9a0541med.jpg

kadilak
28-05-2007, 15:35
MAM POZWOLENIE :)
NA BUDOWĘ OCZYWIŚCIE :lol: :lol: :lol:
Trzeba to uczcić :wink:

kadilak
29-05-2007, 10:21
Wybraliśmy już firmę budowlaną :D :D :D
To co ??? już za mną ten stresujący okres ?????? :-? :-? :-?
Wycenili całą robotę -stan surowy- na 58 000 :roll: i nic panią nie interesuje- to słowa szefa. Chyba jeszcze mnie nie poznał :wink: WSZYSTKO MNIE INTERESUJE !!!!! :lol: :lol: :lol:
No ok, załatwia beton, sprzęty typu koparka i cięższe :wink: może jeszcze zapłaci za wszystko ??? :lol: :lol: :lol: I ważna dla nas rzecz- podpiszemy umowę.
Wszystkie materiały kupimy w Ornontowicach u "Gibla" bo, dostaliśmy dobrą cenę na porotherm - 8,6 brutto z przewozem i rozładunkiem. 3200 za tonę stali, dobry upust na veluxa i dobrą formę rozliczania się. Nasza ekipa budowlana będzie mogła podjeżdżać w każdej chwili i dobierać materiał wg potrzeby.
No i potrzebuję szybko II transzy kredytu :evil: :evil: :evil:
a w banku się zasanawiaja, czy przypadkiem nie potrzebują do tego prawomocnego pozwolenia na budowę :evil:
Muszę czekać na odpowiedz 2 dni, a za dachówkę muszę zapłacić za 5 :roll: :roll: :roll:
A na dach zamówiłam na razie wszystkie elementy ceramiczne - dachówkę podstawową, boczną, gąsiory... Faktura za to = 19 700 zl

kadilak
01-06-2007, 10:15
Lubię ten bank :wink:
II transza przyszła na czas, no to pojechaliśmy na zakupy :roll:
No niestety nie do centrum handlowego :wink: ale i tak jestem zadowolona :D
Kupiliśmy już porotherm 30 i 25, i zapłaciliśmy 26941,00 :o :o :o
Za 30 P+W kl. 15 udało się wynegocjować 8,5 brutto za sztukę, a za 25 P+W zapłacilismy 10,40. To wszystko z transportem i rozładunkiem. To chyba dobra cena w tym gorącym okresie ?:roll: :roll: :roll:
Właśnie zabieram się za przepisywanie "na czysto", umowy o wykonanie robót budowlanych, którą układaliśmy wczoraj z wykonawcą przez 3 godziny :o
Na spotkanie przygotowalismy sie profesjonalnie :wink:
Pojechaliśmy z wydrukowaną listą prac w poszczególnych etapach, zapożyczoną z forum :wink:, i tu wielki ukłon w stronę autora :wink:, czym, bardzo zaskoczyliśmy pana Piotra :lol: :lol: :lol:
A kiedy doszliśmy wreszcie do ceny poszczególnych etapów to on nas mile zaskoczył :o :o :o w sumie zapłacimy 54 000,00 :D :D :D
:D :D :D
No i zaczynamy 15 lipca

kadilak
03-06-2007, 23:25
hmmmmmm.....
-1 punkt dla firmy budowlanej, a jeszcze nawet nie zaczęli :lol: / i chyba nie zaczną :evil: /
A to dlatego, że....
Podczas rozmowy o wykopie i ścianach fundamentu, pan budowlaniec zasugerował, że to za dużo ten 1,7 m i że warto zapytać architekta, czy nie można tego zmienić??? Ok, zadzwoniłam z tym pytaniem do architekta, który dostosowywał projekt do naszych warunków i po sprecyzowaniu przeze mnie problemu, on złapał się za głowę i poradził dać sobie spokój z takim "fachowcem".
Już piszę o co w tym wszystkim chodzi.
Ława fundamentu musi zaczynać się na poziomie -1,7 m, ale poziom 0,00 to nie poziom gruntu, tylko poziom podłogi parteru. Garaż stoi na poziomie -0,51 m. To, jeżeli poziom gruntu = -0,51 to wychodzi, że wykop będzie miał 1,19 m.
Chyba muszę poważnie porozmawiać z szefem tej firmy, bo teraz gdy dokładnie przeglądam mój projekt, to sama, bez trudu zorientowałabym się, co, na jakim poziomie powinno się znaleźć :wink:

kadilak
05-06-2007, 22:24
I tak jak myślałam, nie zacznę współpracy z tym panem Piotrem.....
Bo, kiedy tak delikatnie :evil: podpytałam o jego poprzednie budowy, nagle przypomniało mu się, że właśnie wygrał jakiś przetarg, na dużą inwestycję i niestety nie bedzie mógł mi pomóc...
!@#$%^&*() piiiiiiiiiii.........
Straciłam cały tydzień :cry: :cry: :cry:
Inne awaryjne ekipy juz podłapały robotę :(
Mam kolejnego doła :cry: :cry: :cry:

kadilak
11-06-2007, 12:38
:D :D :D
Pozwolenie jest już prawomocne :P
Ale miałam napięty dzień, uff....
Dostałam dziś uzgodnienie projektu przyłącza wodnego z ZIM-u i zgłoszenie do starostwa rozpoczęcia prac wykonawczych, czyli będzie woda :)
Dziś też umówiłam się z elektrykiem, który wykona prowizorkę w blaszaku, czyli będzie prąd :D
Byłam też u geodety, który wytyczy budynek, może już w tym tygodniu będą paliki :lol:
Umówiłam się też z przyszłym??? kierownikiem budowy, zobaczymy jakie postawi warunki finansowe?
Na jutro jesteśmy umówieni z szefem ekipy budowlanej, to może będzie i wykonawca ??? :roll: Takie, koszmarne czasy nastały, że namawiam pana Nowaka, żeby wybudował mi dom :wink: :lol: :lol: :lol:

Załatwiłam też koparkę do fundamentów. Za 1200 wykopie 120 mb na głębokość 1,4 m.
Czy to drogo ??? :roll: :roll: :roll:

kadilak
13-06-2007, 21:37
Bolą mnie ręce :wink:
Wczoraj wykosiliśmy chwasty z naszej działeczki. Myślę, że teraz dużo łatwiej będzie wytyczyć GUTKA :D a to już na dniach. Ale się cieszę :D :D :D

http://images22.fotosik.pl/152/cb6a27b6c2af2b76med.jpg


Mam już też dziennik budowy i kierownika, który dopilnuje, co by wszystko szło, jak po maśle :wink: :lol: :lol: :lol: A, to wszystko za całe 2000 zł

Elektryk, który dziś zawitał na działkę, chce za wyprowadzenie 1 m kabla z erbetki, 1000 zł w tym 550 to robocizna :o :o :o
Ach, te koszty....... :cry: :cry: :cry:

Ale na pocieszenie, mamy potwierdzenie od szefa ekipy murarskej, że zaczną od 9 lipca, od układania bloczków betonowych na ściany fundamentu. A, to dlatego, że wykonanie ław fundamentowych zleciliśmy osobie, która zrobi to, po prostu taniej :P i to mnie baaaardzo cieszy :D :D :D

kadilak
18-06-2007, 14:11
Papiery już swoje odleżały, to...

ta dam.......

MÓJ SEZON BUDOWLANY UWAŻAM ZA OTWARTY :D :D :D :D

Pierwszy wpis do dziennika to geodeci, = 800 zł. :wink:

Ale najważniejsze, że już mniej więcej wiemy jak to będzie wyglądać.... :P :P

A tu siedzę sobie w miejscu, gdzie bedzie salon :lol: :lol: :lol:
http://images22.fotosik.pl/161/6ce8b2d865ce95e3med.jpg

A jak wszystko pójdzie gładko, bo, nie raz czytałam o kłopotach z koparkami, to 25 zaczynają kopać wielką dziurę :lol:

kadilak
25-06-2007, 23:14
Jestem wykończona i ukąszona przez pszczołę :cry: :cry: :cry:
14 godzin kopania :o :o :o a my jako nadzór.
Tak to jest, jak w ramach oszczędności, ławy robią się systemem gospodarczym.
Wróciliśmy z okopów spaleni przez słońce, głodni i strasznie zmęczeni. Nie wspominając już o gościu w koparce :(
120 mb wykopu na 140 cm wgłąb, to lekka przesada ze strony architekta, który dorysował te parę kresek w projekcie :wink:
Jestem zdegustowana, bo teren absolutnie nie wygląda tak, jak według mnie powinien wyglądać.
Myślałam sobie, że będzie cacy, równiutkie rowki, płaski teren, sucho i ...
A, to wszystko nie tak.....
Piasek sypie się ze ścian i sączą się wody gruntowe. Musimy te durne ławy zaszalować. I wszystko muszę znów załatwiać na własną rękę. To piasek, to deski, to skoczka...
A miała być firma od początku do końca :evil:
Ale jest taniej, wiele taniej. Całe 5000 taniej... I to jedyny optymistyczny akcent na dziś.

A tu nasze okopy, krajobraz jak po wybuchu :lol: :lol: :lol:
http://images25.fotosik.pl/12/4c5a3228f6f9d52cmed.jpg

kadilak
27-06-2007, 20:11
Kolejny dzień na wykopkach. Dziś z desperacji złapałam za łopatę i odkopywałam te pi.... rowy. "Tymi rękami" :wink: wykopałam otwór pod wykusz :o :o :o Tomek kończył to, czego już nie dałam rady :cry: :cry: :cry: bo na 130 cm jest już glina.
Do pomocy zaprosiłam kuzyna z kolegą, ale już jutro się nie pojawią :cry: bo są nieżywi :( ja z Tomkiem zresztą też. Uff, jak to dobrze, że dzieciaki są na wakacjach...
Na piątek załatwiłam / z bólem :o :o :o / cieślę do zaszalowania, a tu jeszcze 3/4 roboty przed nami :o
To zadzwoniłam do kopakowego, żeby przyjechał i wybrał to co się da, bo się zajedziemy, ale stwierdził, że podjedzie rano zobaczyć, czy coś da się zrobić :o :o Spieprzył robotę i jeszcze się zastanawia, czy podjechać ??? A wiem, że spieprzył, bo co ktoś przyjezdza i widzi to pobojowisko, to wini za to operatora koparki, podobno powinien sam zadecydować, że trzeba wybrać wszystko do zera i byłoby dobrze. Jak to usłyszałam, to podjechałam pod bar, zwerbować paru chłopa / do kopania w ziemi, nie koparkowego :wink: /, ale chętnych do roboty nie ma, nawet za przyzwoitą kasę, wrrr :evil: :evil: :evil:
No to jutro od rana rękawy w górę i kopiemy dalej.

Na zdjeciu Tomek w naszym własnoręcznym wykopie pod wykusz :D

http://images24.fotosik.pl/10/ecf69f68dcc370ebmed.jpg

I to, tak niewiele :cry: :cry: , co udało się zrobić

http://images23.fotosik.pl/10/a5141261e2efc6b6med.jpg

kadilak
28-06-2007, 20:10
Kolejny stresujący dzień :( Czy to już tak będzie????
O 7 obudził mnie pan z tartaku, że jadą deski i gdzie je mają zrzucić :o :o :o
"Ale ja jeszcze śpię i to 20 km od miejsca zrzutu proszę Pana" :lol: :lol: :lol: Ok bedziemy o 9 :wink:
Byli :D
Pojechałam trochę popracować, bo wypadał się pokazać w pracy choć na chwilkę :wink: Ale już o 13 zamowiła się koparka na poprawki :evil: :evil:
Po drodze na działkę odebrałam przykry telefon, że cieśla nie da rady szalowac ław bo się nie wyrobi :o :o :o :( :( :( i w tym momencie zebrały się nade mną czarne chmury - dosłownie i w przenośni :cry: :cry: :cry:
Zaczęło niemiłosiernie lać i coraz bardziej obawiałam się, że koparka też nie przyjedzie :-? Ale wyjechała z bazy przed ulewą i przyjechała :)
Drugi koparkowy zbluzgał tego pierwszego, że odstawił fuszere i zabrał się do wybierania całości. Miałam gorącą linię z właścicielem firmy, który obiecał, że jak dziś nie dadzą rady, to jutro przyśle dwie koparki i na bank do południa wszystko wybiorą. Podobno to w ramach poprawki, ale coś mi się wydaje, że jutro bedą chcieli jakąś kasę. Zobaczymy :roll: Ale jak skasują jeszcze coś, to napiszę co to za firma :wink: będą mieli reklamę :evil: :evil: :evil:
No ale ok, będzie duża dziura i co dalej??? Zbrojarz się niecierpliwi, bo od 9 lipca ma już inną robotę, a ja robię głupią minę, bo przecież sama tego nie zaszaluje!!!!! Pojechałam do tartaku po namiary na cieśli i obdzwoniłam wszystkich świętych. Dwóch się pisze, ale dopiero od wtorku :o :o :( :( :(
No cóż, jak nie znajdę nikogo do tego czasu, to niech będzie od wtorku!!!!!!!!!! A przez weekend zbiorę silną ekipę i coś już zaczniemy???? Szkoda mi tylko tego weekendu w górach :cry: :cry: :cry:
Mieliśmy jechać do dzieci :cry: :cry: :cry:

kadilak
30-06-2007, 19:11
I zaczęliśmy w mocnym składzie :D
W miejscowym tartaku. wybłagałam namiary na kolejnych cieśli. Wśród nich znalazł się telefon do pana Janka, który mieszka 500 m od naszej działki. Sympatyczny człowiek :D :D :D Przyjechał wczoraj na rowerze na rozeznanie tematu i juz został :D :D :D Ja, zwerbowałam blokowego sąsiada i szwagra, a mój zbrojarz przyjechał ze swoim znajomym i w takim składzie działamy juz od 2 dni. Podzieliliśmy się na grupy i działamy bez zarzutu. Ja i mój sąsiad zbijamy łaty. Tomek ze szwagrem produkują paliki i deseczki do nabijania na łaty, pan Janek, zbrojarz i jego kumpel układają te łaty w odpowiednie miejsca ław i wszystko się kręci :D :D :D Pracujemy, od 6 do 20 :o :o :o i nawet widać już efekty naszej ciężkiej pracy.

http://images26.fotosik.pl/12/e6d33b1663989f62.jpg

http://images26.fotosik.pl/12/519de1c7b9b82e04.jpg

I ja :wink:

http://images30.fotosik.pl/12/de4e9d6bfa49a342med.jpg

kadilak
02-07-2007, 22:12
http://images23.fotosik.pl/15/2168794327beb3a8.jpg

http://images25.fotosik.pl/17/4236149ee61378c1.jpg

Skończyliśmy. Ufffffff.......

kadilak
04-07-2007, 22:44
Zbrojenie ław może stanąć do konkursu :lol: :lol: :lol:
Super fachowa robota, tak trzymać i zdążyć do piątku /dziś środa :roll: :roll: :roll: / do 17, ponieważ o tej porze zjawi się betoniarka :D

Pan zbrojarz z pomocnikami, twierdzą, że nie zdążymy :x :x :x
A tam...przecież został tylko garaż :roll: :roll: :roll:
I jak zwykle, my, rękawy w górę i.... pomożemy, bo co mamy zrobić :-? :-? :-?
Zakładałam dziś strzemiona i szczerze mówiąc, da się zrobić :wink:

http://images25.fotosik.pl/17/78b9a4e1739c5f37.jpg

kadilak
09-07-2007, 20:57
Ławy zalane :o :D :D weszło 27 m3 betonu :o :o :o
Operatorem węża był kto ????? Oczywiście Tomek :wink: :wink:
Bo jak mogło być inaczej, już się przyzwyczailiśmy do niespodzianek. Dzwoniłam nawet do betoniarni, żeby ich uświadomić, że nie mamy osoby do lania betonu, "tak, tak, będzie ktoś"- i co i nie było :x :x :x
Dziś, poważnie :D żal mi mojego męża :cry:
W adidasach i ulubionych sztruksach, brodził po kolana w błocie i betonie :(
Ale to już ostatni etap systemu gospodarczego :lol:
Od poniedziałku, zaczyna zabawę w budowanie, ekipa, co to niejeden dom już zbudowała :lol:
Kolejną niespodzianką dzisiejszego dnia, było wykonanie przyłącza wody. Jako, że woda potrzebna nam jest do polewania betonu, umówiona firma zjawiła się dziś skoro świt i zaczęła prace. Do odbioru wykonania przyjechał pan inż. z ZIM-u i jednym słowem skwitował 4 godzinną pracę- "zasuwa do wymiany" :o :o :o
No tak, w projekcie przyłącza jest zasuwa konkretnej marki, ale pan wykonawca się nie dostosował i klops, on jest w plecy o materiał, a my jeden dzień dłużej poczekamy na wodę :roll: :roll: :roll:
Już nic mnie nie dziwi, nie wkurza, nie wyprowadza z równowagi.....jeden, dwa, trzy.... :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Dzisiejsze fotosy

http://images23.fotosik.pl/22/38032eaf6479c388.jpg

http://images28.fotosik.pl/22/8fbe16595f47930c.jpg

http://images27.fotosik.pl/22/f87ea4fc456b466d.jpg

kadilak
11-07-2007, 21:25
Mamy już wodę :o :o :o
3 dni to trwało, ale jest.
Dziś, nikt zaufany nie pilnował roboty i to był błąd :x
!@#$%%% panowie przy zakopywaniu rowu od wody, wyrwali 4 ławice wytyczające dom :evil: :evil: :evil:
Już ja się z nimi rozliczę :wink: Odliczę kwotę za odtworzenie ławic od rachunku za wykonanie przyłącza i tyle :evil:
A, jeszcze przy okazji grzecznościowego korzystania z prądu naszych sąsiadów, wyrwali gniazdko z elewacji ich domku :( :( :(
Ale, że sąsiedzi są naprawdę rewelacyjni, to się jakoś rozeszło po kościach. Ale mnie i tak jest strasznie głupio :oops: :oops: :oops:

Prowizorka, jeszcze bez wodomierza


http://images25.fotosik.pl/24/19d5012f95ff83de.jpg

Ławy sobie wysychają
a my je podlewamy :wink:

http://images25.fotosik.pl/24/3a763814dd407509.jpg

I lokator :wink:

http://images25.fotosik.pl/24/f5fabf3271aa71be.jpg

kadilak
15-07-2007, 23:07
Coś się tam dzieje :wink:
Pojechaliśmy na weekend w góry, a tu sąsiad nam zdjął szalunki i już nawet coś posmarował dysperbitem :) Ale miły ten sąsiad :lol: :lol: :lol:

http://images28.fotosik.pl/28/f901e75dc654f07d.jpg

A dziś, moje centrum dowodzenia, zajął synuś :wink:

http://images29.fotosik.pl/28/8920036078cdfff0med.jpg

kadilak
18-07-2007, 23:24
Znów parę kroków do przodu, pomijając jeden w tył :P
Wczoraj zaczęli ustawiać bloczki, dziś je odbijali i ustawiali na nowo. No cóż, zdarza się :-?
Już wiem, co bedę robiła codziennie o godz. 18
I tak przez 4 miesiące :o
Trzeba tego pilnować i już :wink:

Przed rozbiórką
http://images27.fotosik.pl/79/48929ee48085c363.jpg

I po
http://images29.fotosik.pl/31/32108ffd16294344med.jpg

A tak wygląda to z mojej górki
http://images28.fotosik.pl/31/2e0073342d7c1ebc.jpg

Podpisałam też umowy z energetyką i wodociągami. Plomby już założone i licznik się kręci :-?
Planujemy jeszcze w tym roku zrobić instalację docelową, bo ta prowizorka nieźle kosztuje. Opłata miesięczna za licznik /na placu budowy/ to 45 zł :o :evil: :evil: :evil:
Wodomierz już na stałe 2,6 zl. miesięcznie

kadilak
30-08-2007, 21:08
Po wielkich trudach mamy stan zerowy :D
Koszt całkowity tego etapu to :o :o :o 64 200- ja już chyba podziękuję :cry: :cry: :cry:
Etapami wyglądało to tak:

http://images21.fotosik.pl/391/534113673f0b7c19.jpg

http://images24.fotosik.pl/71/705477fc421f6d55.jpg

http://images29.fotosik.pl/72/e1afccf2df317c26.jpg

http://images30.fotosik.pl/72/f50c49b4c6b504cc.jpg

kadilak
11-09-2007, 22:38
W 3 dniowej przerwie, pomiędzy ulewą, a rzęsistym deszczem,
coś udało się wymurować tym "fachowcom"...



http://images13.fotosik.pl/82/256a398cb2ef221c.jpg

kadilak
29-09-2007, 20:32
W związku z tym, że strop miał być już wylany, a nie jest jeszcze nawet ułożony :evil: :evil: :evil: powstrzymam się od obraźliwegoo komentarza i wkleję parę zdjęć

http://images13.fotosik.pl/117/18c4b2400de08831med.jpg

Wejście
http://images13.fotosik.pl/117/62ae9e8f2ee06489med.jpg

Strona południowa
http://images24.fotosik.pl/91/55e6bb7bb716d300med.jpg

Garaż z pralnią i kotłownią

http://images30.fotosik.pl/91/1f1ef929e00beedemed.jpg

Salon
http://images30.fotosik.pl/91/672f7c0490aed0fcmed.jpg

I jeszcze salon :wink:
http://images25.fotosik.pl/90/3801c8021751753d.jpg

kadilak
02-10-2007, 21:58
http://images30.fotosik.pl/93/f527c6c77441b2cb.jpg

http://images27.fotosik.pl/93/93a641ba766f085c.jpg

http://images29.fotosik.pl/93/42c7c0591278b278.jpg

http://images26.fotosik.pl/93/9a594619f79e4991.jpg

kadilak
23-10-2007, 19:03
W piątek wreszcie zalaliśmy strop.
Ale jakoś już mnie to nie cieszy, mam depresje inwestorską, jak to określił ktoś na forum. W ogóle, nie lubię tej pory roku, a ta budowa mnie dodatkowo wykańcza :evil:
Dziś też rozstaliśmy się z szefem :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: naszej "ekipy budowlanej". Niezły z niego gość. Chciał wykorzystać sytuację, że zależy nam na zamknięciu domu w tym roku i zaszantażował nas podwyżką ceny za wymurowanie ścian i położenie dachu. Słów mi brak.... Niech zabiera swoje zabawki i spier......
Płakać po tych partaczach nie mam zamiaru /płakać mi sie chce jedynie jak widzę efekty ich papraniny/, a jak nie znajdzie się ktoś teraz, poczekamy do wiosny.


Przy zalewaniu, pogoda była tak fatalna, że nie zrobiłam za wiele zdjęć
ale pare jest


http://images33.fotosik.pl/14/600ccef6937a66da.jpg

http://images32.fotosik.pl/14/a23b40318d865ae1.jpg

http://images34.fotosik.pl/14/040ae61597965c27.jpg

kadilak
27-10-2007, 15:56
I dogadaliśmy się z trzema robotnikami, już bez tego ich "szefa"
Robią dopiero od wczoraj, a już w sumie ścianka kolankowa na garazu gotowa.
W sumie już z nikim się nie dzielą zarobioną kasą i to ich motywuje :P

http://images31.fotosik.pl/22/eda2f909fc17721b.jpg

http://images33.fotosik.pl/22/97d7813c7e6937ef.jpg

http://images33.fotosik.pl/22/95013ff23af580ba.jpg

http://images31.fotosik.pl/22/d8e179df99233e9b.jpg

kadilak
03-11-2007, 11:58
http://images28.fotosik.pl/105/7229c4b604204a23.jpg

kadilak
25-11-2007, 19:16
Zima idzie, a nasz domek ni ma dachu :cry:
Może jeszcze zdązą??? A jak nie, to pozakrywamy to i owo i byle do wiosny...
I jeszcze jedna ważna sprawa godna odnotowania w dziennku :wink:
W zeszłym tygodniu pojawiła się w naszej głowie, po raz pierwszy, myśl, że domek ten jest dla nasz stanowczo za duzy i za drogi....a co za tym idzie???hmmmmm
Tak wygląda dziś :lol:

http://images23.fotosik.pl/118/cc7215c5212f1d27.jpg

A te kominy są imponująco wysokie

http://images25.fotosik.pl/118/85e950905f9248e7med.jpg