PDA

Zobacz pełną wersję : Dachówka czy blachodachówka - dyskusja i opinie



Strony : [1] 2 3 4 5

18-08-2001, 12:00
Mam pytanie,czy mozna polozyc dachowke cementowa na wiezbie zaprojektowanej dla blachodachowki???. Dach dwuspadowy z naczolkami o spadku 37°(75%),krokwie (8x16cm)rozstawione co 90cm i dlugosci 7.5m oparte na murlatach przymocowanych do scianek kolankowych(130cm),polaczonych klesczami(2X8x16cm).Moze to troche chaotyczne, ale moze ktos potrafi odpowiedziec ?

wiarus
30-08-2001, 22:00
1. Pod murłatę redze wylać wieniecz z zatopionymi Srubami do przykręcenia murłaty,wieniec połączyć czpieniami z wieńcem stropowym.
2. przekroje krokwi mogą zostać ala radzę sie skonsultować z konstruktorem.
3. krokwie połączyć jętkami.
Powodzenia

wiarus
30-08-2001, 22:02
ACHA
kat nachylenia dachu wzorcowy dla dachówki
KROKWIE ZAGĘŚCIĆ CO 60 cm.!!!!!!!

Aśka
24-02-2003, 08:44
Nie wiem na jakie pokrycie dachowe mam się zdecydować. Ma to byc dom z uzytkowym poddaszem.
Oczywiscie za blachodachowką przemawiaja wzgledy ekonomiczne.
Ale moze w tej kwestii nie warto oszczedzać? O ile drozej wychodzi dach pokryty dachowka ceramiczną? Bede wdzieczna za wszelkie uwagi.

krzyszt17
24-02-2003, 09:02
Najtańsze dachówki cementowe, nie są droższe od dobrych (czytaj drogich) blachodachówek. Ja zdecydowałem się na dachówkę ceramiczną. Koszt mojego dachu 180m2(dachówka Creaton, wykończenia, folia, 2 okna dachowe) to ok 14000zł. Oczywiście bez robocizny.
Wszystko zależy od wielkości Twojego dachu i zasobności kieszeni.
Pozdrawiam Krzysztof

hugo
24-02-2003, 09:15
Odpowiedź trochę z innej beczki. W zeszłym tygodniu palił się sąsiad. Miałem okazję obserwować akcję gaśniczą. Na dachu oczywiście blachodachówka. Paliło się poddasze i chłopaki nie mogli się dostać przez owe pokryci do środka, musieli rozkręcać jak się domyślacie trwało to dosyć długo. Przy dachówce było by dużo szybciej. Można powiedzieć mnie to nie spodka (gdyby było lato i wiaterek i ja bym się spalił, zabudowa szeregowa) gdybanie ? Blachodachówka mnie się nie podoba i nie założyłbym jej na dach, oczywiście nie ze względu na pożar.

Teska
24-02-2003, 09:16
zdecydowanie dachówka:smile:

Daark
24-02-2003, 09:21
Zdecyduj się na dachówkę. Jak dobrze poszukasz, to nie będzie wiele droższa od blachy.

ArtMedia
24-02-2003, 09:22
Witam.

Jeśli masz mocną więźbę, zasobny portfel, to zdecydowanie dobra dachówka ceramiczna. Cementowa to nie to samo.
Co do blachodachówki, to mi się kilka lat temu także palił dach nad głową. Dach pokryty blachodachówką. Strażacy nie mieli problemu, wzięli siekierę i w 30 sekund wyrąbali metrową dziurę.
Z drugiej strony nie wiem, czy taki dachówkowy dach nie zawaliłby się w przypadku pożaru? Widziałem kilka spalonych domków, których dachy pokryte dachówką zapadły się do środka, pozostawiając tylko krokwie. Te kryte blachą, czy blachodachówką stoją w takim przypadku normalnie, tylko kolorki tracą :wink:

Sebastian

hugo
24-02-2003, 09:27
U ciebie wyrąbali siekierką, a gościa rozkręcali wkrętarką akumulatorową (może siekierki już nie aktualne bo mamy wejść do UNII)

sebo
24-02-2003, 09:49
My bylismy zdecydowani na blachodachówkę. Dach czterospadowy.
Po wycenach okazało się, że blacha kosztuje tyle samo co dachówka cementowa Braas Celtycka.

Aśka
24-02-2003, 09:52
Dzieki za wszelki uwagi. Czekam na jeszcze :smile:
Co do zasobnosci portfela to hmm..... niestety ale oszczednosc byłaby wskazana, no ale czy można oszczedzać na pokryciu dachowym przy dachu dwuspadowym, chyba nie bardzo.

Aśka
24-02-2003, 09:54
Wiem ze cena niektórych dachowek może byc niewiele droższa od blachy, ale dochodzą jeszcze koszty związane z dodatkami do tego typu dachu: stropami, gasiorami, itp. i to jest ten dodatkowy koszt. Ciekawe ile procent?

Daark
24-02-2003, 10:00
Wyceniaj cały dach. Bez rozgraniczania na dachówkę, gąsiory itp. I dopiero wtedy porównaj. U mnie różnica była bardzo niewielka, skończyło się na podwójnym S Braasa - dach dwuspadowy, naczółki i lukarny. Z blachy byłoby bardzo dużo odpadów.

ArtMedia
24-02-2003, 10:42
Witam ponownie.



On 2003-02-24 09:49, sebo wrote:
My bylismy zdecydowani na blachodachówkę. Dach czterospadowy.
Po wycenach okazało się, że blacha kosztuje tyle samo co dachówka cementowa Braas Celtycka.

Nie zapomnij porównac cen dachówek specjalnych. Te wszystkie szczytowe, wentylacyjne itd. Dopiero wtedy widać róznicę. Mi dla Braasa (nie pamiętam jakiego, najtańszego) wyszło dwa razy drożej niż Planją Royal. Chyba, że zamierzasz robić je z blachy?
Niestety mój problem był inny. Osłabiona więźba, bo oczywiście wolałbym dachówkę ale ceramiczną.

Sebastian.

winston
24-02-2003, 10:45
Poczytałem interesujące wypowiedzi na temat dachówka czy blacha?
Nie zauważyłem jednak aspektu cęzaru dachu. To chyba też istotna rzecz. Nie chodzi mi tylko o odpowiednio mocną więźbę ale o osiadanie domu. Nie odważyłbym się chyba zrobić dachu w dachówce nie wykonując badań gruntu z prawdziwego zdarzenia.

krzyszt17
24-02-2003, 10:46
Nie sądzę, żeby dach miał wpływ na rodzaj stropu. jeżeli w projekcie masz dachówkę, nie musisz nic zmieniać, jeśli blachodachówkę warto poradzić się projektanta, z pewnością trzeba będzie zwiększyć przekroje krokiew, zmniejszyc ich rozstaw, itp. Nie są to duże koszty. A wyceniaj rzeczywiście cały dach. Moja cena była podana z dodatkami.
Pozdrawiam.

Daark
24-02-2003, 10:51
Myślę, że nie ma potrzeby robić badania gruntu ze względu na dachówkę. Jeśli masz dach pokryty blachą i spadnie dużo mokrego śniegu, to razem ten zestaw waży więcej niż jakakolwiek dachówka. A tego nie jesteś w stanie przewidzieć...

Aśka
24-02-2003, 11:16
Wiem że pokrycie dachowe na istotny wpływ na całą więźbę dachową, ale pierwsze słyszę o badaniu gruntu! Na szczeście nie jest to grunt podmokły itp. więc mam nadziję że obejdzie się bez jego badania a parter nie znajdzie się nagle pod ziemią :smile:

Luna_tyk
24-02-2003, 11:29
Aśka, jeżeli możesz postawić sobie pytanie "dachówka, czy blachodachówka" - to odpowiedź jest prosta: dachówka. Blacha na dachu jako warstwa zewnętrzna to jest zawsze namiastka, nie dająca pewności szczelności. Jest nietrwała, i podatna na uszkodzenia (rozszczelnienie). Nieistotne, czy jest ona płaska, czy też gięta wzdłuż czy też w poprzek. Nieistotne są wszelkie opowieści o ilości cynku na m2 i grubości powłok lakierniczych. To tylko reklama.
Zawodowo param się stalą i blachą w "dużym budownictwie", i bronię się rękami i nogami przed położeniem warstwy zewnętrznej dachu z blachy. To są gwarantowane kłopoty, tak naprawdę to tego się nie da na 100% uszczelnić. Blacha jest materiałem sprężystym, napręzenia wewnętrzne powstające w procesie gięcia sprawiają, że cała nadzieja w kompetencji i odpowiedzialności dekarza. Jeden wkręt niedociągnięty bądź przeciągnięty zapewnia rozrywkę na długie dni - skąd to kapie.
Niestety, niektórzy inwestorzy, zwłaszcza z USA lub Szwecji - uznają przede wszystkim blachę. Ustawiczne jeżdżenie na usuwanie usterek pozostaje i tak po stronie wykonawcy.

krzyszt17
24-02-2003, 11:34
Daark, ale dachówka i śnieg, waży mniej niż blachodachówka i śnieg. Ja miałem w projekcie dachówkę, ale obciążenie, które projektant wziął pod uwage to 45kg/m2. Większość dachówek waży ponad 50kg/m2. Dlatego wybrałem Creatona o wadze 37kg/m2.
Z tym badaniem podłoża to Daark pewnie żartował.

Aśka
24-02-2003, 11:39
No i Twoja odpowiedź Luna_tyk zmroziła mi wreszcie krew w żyłach! Dziekuje za cenną uwagę i proszę o jeszcze :smile:

Daark
24-02-2003, 11:57
krzyszt17, nie ja tu żartuje :smile:
Chodzi mi o to, że wcześniej winston napisał "Nie odważyłbym się chyba zrobić dachu w dachówce nie wykonując badań gruntu z prawdziwego zdarzenia."
Ja tylko piszę, że te badania nie mają sensu, bo ciężar dachówki jest tylko jedną składową ciężaru dachu. Jak będziesz miał 10 cm śniegu na dachu to i tak dach będzie dwukrotnie cięższy niż w lecie.

Luna_tyk
24-02-2003, 11:58
Aśka, nie było moim zamiarem mrozić kogokolwiek... Zdaję sobie sprawę z możliwych problemów, o których zapewne Koleżanki i Koledzy z Forum nie mają pojęcia jako jednorazowi użytkownicy tego materiału.
Przed budową, przed policzeniem się z finansami - myślałem o goncie papowym (nie o blasze !!! - jak to jeden z moich kolegów stwierdził "zbyt dużo wiemy o blasze, by ją samemu stosować ...&quot:wink:. Gdy poznałem siłę swoich pieniędzy - kupiłem dachówkę ceramiczną.
Pozdrawiam

tcic
24-02-2003, 12:02
Jesli tylko konstrukcja dachowa pozwoli oraz (to szczegol) zasobnosc portfela - kupuj dachowke.
Im bardziej skomplikowany dach - tym roznica w inwestycji mniejsza (wieksze odpady na arkuszach blachy).
A roznica w jakosci - ogromna. Z pewnoscia nieproporcjonalna do roznicy w nakladach inwestycyjnych.

Alicjanka
24-02-2003, 12:04
Aśka,

Blachodachówkę masz na 15 lat (a potem malowanie, albo wymienianie) a dachówkę na 50. Co wolisz?
Nie wahaj się wcale. Dachówka betonowa wcale nie wychodzi dużo drożej od blachodachówki.

Alicjanka

Aśka
24-02-2003, 12:14
Mam nadzije nie zmieniać domu dłużej niż conajmniej! 15 lat, wiec chyba przekonaliście mnie do dachówki. A zatem będę dzisiaj po południu "poznawać siłę moich pieniędzy" :smile:

Maluszek
24-02-2003, 13:28
Myślę, że nie będziesz żałować wydanych pieniędzy. Jeżeli uda Ci się to wybierz ceramiczną.

ArtMedia
24-02-2003, 13:37
Witam ponownie.

Z ta trwałością to róznie bywa. Ciekawostką może być fakt, że np. w Białymstoku na seminarium duchownym wymieniana jest w tej chwili "dziesięcioletnia", ceramiczna dachówka karpiówka (Jopek), na blachodachówkę, bo dachówka się pokruszyła, przecieka, itd! Wygląda jak "stuletnia"!
Nie kupujcie byle czego. Czy to dachówka, czy blachodachówka.

Sebastian

24-02-2003, 13:39
witam
porownujac oba pokrycia robicie bledy. zakladamy ze porownujemy b. dobra blachodachowke i przecietna dachowke cementowa - wtedy mozemy mowic o porownywalnym koszcie (to ze dachowki specjalne kosztuja wiecej przy blasze trzeba nadrobic placac wiecej za wykonastwo a wiec porownywalne pieniadze). sa blachodachowki ktore maja rowniez gwarancje (!) na 50 lat. W przypadku kiepskiej dachowki albo kiepskiego wykonastwa mozemy po dwoch latach dorobic sie grzybow i porostow na dachowce. za kazdem razem jakosc montazu jest bardzo istotna - w skandynawii wykonuje sie dosc czesto nawet elewacje z blachy i one tez nie maja prawa "przeciekac" (to dla tych ktorzy tweirdza ze blachy nie da sie uszczelnic). ciezar - nawet po zsumowaniu wszelkich czynnikow jak snieg, napor wiatru, wiezba pokrycie z blachy jest lzejsze. nie biorac pod uwage korzysci z "lzejszych fundamentow" i scian. Przy prostym dachu odpadu z blachy jest niewiele a przy skomplikowanym stosuje sie drozsza blache w paskach ale nie traci sie tyle na odpad. Jest to wiec bez roznicy.

Pytanie wg mnie sprowadza sie do tego:
- jakie sa wymagania budowlane (wytrzymalosciowe przede wszystkim)
- warunki srodowiskowe (miasto/las/morze)
- jakosc/gwarancje/czy mam dobrego dekarza ktory zrobi mi odpowiednio dachowke albo blache
- dobor kolorow/materialow dla np rynien, poszycia dachu, okien polaciowych, parapetow itd (jak wygladaja klinkierowe parapety przy metalowych rynnach i np goncie?) ...
- wzor/wyglad

Rada: sprawdz jak twoje wybrane poszycie wyglada na dachu (np po 2-5 latach)

tom soyer
24-02-2003, 13:40
On 2003-02-24 13:39, Anonymous wrote:
witam
porownujac oba pokrycia robicie bledy. zakladamy ze porownujemy b. dobra blachodachowke i przecietna dachowke cementowa - wtedy mozemy mowic o porownywalnym koszcie (to ze dachowki specjalne kosztuja wiecej przy blasze trzeba nadrobic placac wiecej za wykonastwo a wiec porownywalne pieniadze). sa blachodachowki ktore maja rowniez gwarancje (!) na 50 lat. W przypadku kiepskiej dachowki albo kiepskiego wykonastwa mozemy po dwoch latach dorobic sie grzybow i porostow na dachowce. za kazdem razem jakosc montazu jest bardzo istotna - w skandynawii wykonuje sie dosc czesto nawet elewacje z blachy i one tez nie maja prawa "przeciekac" (to dla tych ktorzy tweirdza ze blachy nie da sie uszczelnic). ciezar - nawet po zsumowaniu wszelkich czynnikow jak snieg, napor wiatru, wiezba pokrycie z blachy jest lzejsze. nie biorac pod uwage korzysci z "lzejszych fundamentow" i scian. Przy prostym dachu odpadu z blachy jest niewiele a przy skomplikowanym stosuje sie drozsza blache w paskach ale nie traci sie tyle na odpad. Jest to wiec bez roznicy.

Pytanie wg mnie sprowadza sie do tego:
- jakie sa wymagania budowlane (wytrzymalosciowe przede wszystkim)
- warunki srodowiskowe (miasto/las/morze)
- jakosc/gwarancje/czy mam dobrego dekarza ktory zrobi mi odpowiednio dachowke albo blache
- dobor kolorow/materialow dla np rynien, poszycia dachu, okien polaciowych, parapetow itd (jak wygladaja klinkierowe parapety przy metalowych rynnach i np goncie?) ...
- wzor/wyglad

Rada: sprawdz jak twoje wybrane poszycie wyglada na dachu (np po 2-5 latach)


rady pochodza ode mnie
pozdrawiam i powodzenia!

Luna_tyk
24-02-2003, 14:04
Anonimie z kilku pięter ponad tym postem: wszystko można zrobić. Nawet blachę można należycie uszczelnić. Należytym nakładem sił i środków. Pytanie - po co się męczyć?
Składasz dwie blachy do kupy; zakręcasz blachowkręty z podkładką neoprenową określonym momentem. W niejscach wątpliwych kleisz uszczelkę trwale plastyczną, bądź rozprężną... Jednym słowem wykonujesz mnóstwo operacji, suma których powinna dać szczelność.
Pokrycie z dachówki daje Ci tę szczelność bez stosowania wielkiej chemii...
To jest kwestia wyboru: albo stan pożądany wymuszasz (zabiegami dodatkowymi); albo stan pożądany osiągasz natychmiast (bo taka jest właściwość zastosowanych materiałów)
O budownictwie skandynawskim blaszanym nie pisz mi z łaski swojej, bo mam z nim kontakt na co dzień. Zapewne ślepota inspektorów nadzoru umożliwia stawianie tych obiektów w Polsce, gdyż oferowane są często bez dochowania podstawowych wymogów - izolacyjności, warunku ugięć... Tak, tak - piszę o halowym budownictwie skandynawskim, i o współczynniku U...

Aśka
24-02-2003, 14:14
No i na koniec dnia znow zrobiliscie zamieszanie, a juz myslałam ze mam problem z głowy! tzn. z dachu :wink:

Daark
24-02-2003, 14:19
Dlaczego zamieszanie? Po prostu zmień stawiane sobie pytanie: z "dachówka czy blacha ?" na "jaka dachówka ?". :smile:

Aśka
24-02-2003, 14:30
Daark, jak rozważam wszystkie mozliwości :???:, tzn. oczywiście w gre wchodzi przede wszystkim jakosc, bo nie stac mnie na zmiane pokrycia za 5 lat. A niestety znajomi zmieniali całą dachowke juz po 5 latach.

Luna_tyk
24-02-2003, 14:31
I jeszcze jedno - gwarancja 50 lat na blachę... Chyba śnię. Na jaką blachę - wyprodukowaną, złożoną w magazynie w miejscu przewiewnym, bez zawilgocenia ? Chętnie bym zobaczył taką gwarancję, jej treść.
Dla ułatwienia podam, że na jedną z największych inwestycji motoryzacyjnych w tym kraju dostaliśmy 20 lat gwarancji na blachy na ściany (nie na dach), w wykonaniu specjalnym (specjalne lakierowanie) i za dopłatą... Kupowaliśmy - drobiazg - ok 70.000 m2, a uzyskanie tej gwarancji długo trwało. Więc proszę o adres wytwórcy, dającego od ręki 50 lat gwarancji każdemu nabywcy 200 m2... Chciałbym go poznać.

Daark
24-02-2003, 14:47
Aśka, rozważaj wszystko, ale dachówka dachówce też nierówna. Nikt nie mówi, że masz brać wszystko co nazywa się dachówką. :smile:
Poszukaj opini o różnych i wybierz. Dyskusja na temat firm nic tutaj nie da, bo każda ma mnóstwo przeciwników i zwolenników. Tak samo to, czy ceramiczna czy cementowa. Moim zdaniem za cenę lepszej cementowej, masz gorszą ceramiczną. Obie, jeśli są dobrej jakości będą leżeć na dachu kilkadziesiąt lat.

Aśka
24-02-2003, 14:56
najważniejsze żeby dachówka lub blachodachówka tak leżała żeby mi włos z głowy nie spadł :lol:

radex
24-02-2003, 19:12
Widzę, że niektórzy już przesadzają, np.
1) tom - koszty obróbek blacharskich przy blachodachówce to niewielka część dachówek specjalnych
2) luna_tyk większość firm produkujących blachodachówkę daje gwarancję na 15-30 lat, a są też takie z 50-letnią gwarancją; oczywiście nie wspominam blachodachówek z miedzi, które żywotnością (i ceną) biją na głowę wszystkie dachówki

Osobiście, jeśli chodzi o dachówki ceramiczne, mam problem z wyborem koloru. Praktycznie żaden producent nie ma dachówki, która byłaby brązowa nie tylko z nazwy. Większość albo jest jasnobrązowa albo brudnobrązowa albo w ciapki (niektórym się to podoba, ale ja wolę jednolite kolory). Dlatego pewnie zdecyduję się na dachówkę betonową. Oczywiście można sięgnąć jeszcze po glazury, ale ta cena...

Tommco
24-02-2003, 22:11
Ja miałem ten sam problem. Zwyciężyła dachówka cementowa. NIE ŻAŁUJĘ!!! Pozdrawiam

Aśka
25-02-2003, 07:18
No i wstał nowy dzień a problem pozostał dalej ten sam:smile:
Zastanawiam się jak się na blachodachówka do temperatury na poddaszu, czy nie będzie tam potwornie gorąco w lecie. Czy może wystarczy dobra izolacja wełną mineralną.
A może jednak dachówka :lol:

Teska
25-02-2003, 07:40
zdecydowanie dachowka:smile:

krzyszt17
25-02-2003, 07:40
Aśka, maruda z Ciebie. Po tylu informacjach , które już uzyskałaś, możesz chyba podjąć, jakąś decyzje. Ja na Twoim miejscu zastanawiał bym się nad rodzajem dachówki i dał do wyceny dach różnym firmom, które je sprzedają, a nie zastanawiał się "może jednak blacha".
Pozdrawiam

Daark
25-02-2003, 07:44
Aśka, litości :smile:

pik33
25-02-2003, 07:55
"A może jednak blacha"?

Nie wiem, jak to jest, ale w okolicy większość domków krytych jest blachą. Jeśli byłoby to takie ostatnie g... - pewnie by tego nikt nie używał. Sam zastanawiam się nad blachą, szczególnie po tym, jak prosty dwuspadowy dach 144 m2 wycenili mi na 13k - z Braasa.

Luna_tyk
25-02-2003, 08:00
Jednak okażę się maniakiem: radex - nie przesadzam: nie wierzę w gwarancje 10-letnie na blachę dachówkową. Pytanie brzmi - na co jest ta gwarancja? Na wyrób ? co mi po wyrobie... Czy też na kompletne, zmontowane pokrycie dachowe - bo tylko takie mnie interesuje. A 50 lat - to już firma dająca taką gwarancje jawnie liczy na sklerozę klienta....
Po 10 latach jesteś w stanie odrzucić każdą reklamację - blacha nie była czyszczona po każdym sezonie, nie dokonywano zaprawek uszkodzeń, niektóre blachy wykazują zarysowania powierzchni, czyli chodzono po niej w niewłaściwym obuwiu... przykro nam bardzo, musimy Pani(Panu) cofnąć gwarancję... Ja w tym jestem na co dzień, taka jest praktyka.

Aśka
25-02-2003, 08:00
ok, ok, bedzie DACHOWKA!!!!! Dzieki za wszystkie rady, ale jak cos mi jeszcze przyjdzie do glowy to sie jeszce odezwe

25-02-2003, 08:02
Dachówka, dachówka i jeszcze raz dachówka... Chćby ze względów estetycznych: np. ścianę można otynkować, obłożyć płytkami i będzie ładnie wyglądać niezależnie od tego z jakiego materiału została wykonana, w przypadku pokrycia dachowego pozostaje jedynie wymiana na nowe. Sam miałem podobny problem, wybrałem dachówkę ceramiczną Rupp Ceramika. Kosztowała ok 32,- PLN za m2 ale za to jaki efekt... W celu zmniejszenia kosztów można nie stosować specjalnych kształtek dachówkowych (kosze, wiatrownice) tylko zastąpić je obróbką z brązowej blachy (ładnie się komponuje).

krzyszt17
25-02-2003, 08:07
Brawo Aśka!
Pik daj do wyceny Twój dach w kilku miejscach i trochę się potarguj. U mnie Creaton, ceramika, barwiony w masie na dach 180m2 wyniósł ok 14000zł.
Pozdrawiam

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Krzyszt17 dnia 2003-02-25 12:26 ]</font>

kodi_gdynia
25-02-2003, 08:27
No właśnie Krzyszt17. Bagatela 14 tys. Przypuszczam, że Pik33 który buduje niewielki domek nie ma zamiaru wywalić tyle kasy na samą dachówkę. Dla porównania na blachę wywaliłem 5tys. To sprzeczanie się blacha czy dachówka przypomina mi rozmowę na temat okien drewnianych i plastikowych. Czas obalić mity.
Pozdrawiam

krzyszt17
25-02-2003, 09:23
Kodi te 14tys to dachówka z dodatkami (blacha, taśmy, uszczelki), folia wstępnego krycia, 2 okna dachowe, 1 właz. Dachówka Creaton jest jedną z droższych. Nie wiem jaką masz blachę, ale wyceny mojego dachu np z Braasa były poniżej 10 tys zł. Masz rację, że czas obalić mity.
Pozdrawiam

radex
25-02-2003, 09:36
Luna_tyk ta Twoja teoria jest trochę naciągana. Wiadomo, że każda firma (nawet producent dachówek) może z jakiegoś tam powodu cofnąć gwarancję. W państwach prawa istnieje i DZIAŁA taka instytucja jak sądy. U nas tylko istnieje.

Obecnie mój dom jest pokryty blachą - było to tobione w 1994 roku i spieprzone. Latem jest dosłownie sauna na poddaszu i ja się przeprowadzam do piwnicy na okres największych upałów. Może przy zastosowaniu grubej izolacji obecnie takie sytuacje nie występują, choć problem upałów na poddaszu poruszało więcej osób.

Daark
25-02-2003, 09:37
Kodi, jakie mity chcesz obalać? To nie jest tylko kwestia ceny. Każdy decydując się na pokrycie dachu chyba zna wady i zalety tego co chce na dachu umieścić i decyduje się na jakieś kompromisy. Aśka ma problem, bo patrzy przede wszystkim na cenę.
Jedno pytanie: Czy znacie kogoś, kto ma blachę np. 10 - 15 lat i jest w 100% zadowolony? A dachówkę?

tom soyer
25-02-2003, 09:55
problem upalu pod blachodachowka rozwiazuje sie odpowienia przestrzenia pozostawiona miedzy poszyciem a folia/ociepleniem. jesli to jest prawidlowo zrobione to dziala!
nagrzewanie zalezy takze od koloru nie tylko blachy ale takze dachowki.

tom soyer
25-02-2003, 10:00
a znacie kogos kto ma dachowke 2..3 lata i jest niezadowolony? a blache?

w ten sposob trudo rozmawiac bo rozmawiamy o przypadkach. ja znam i dobre i zle "przypadki". jakosc materialu i wykonastwa to dwie rozne rzeczy. podobnie jak mozliwosci architektoniczne i finansowe - to kolejne dwie. albo patrzymy na "caloksztalt" albo wybierzemy jakies kryterium - mowmy w zalozeniu o dobrych wykonawcach i dobrych materialach.

Luna_tyk
25-02-2003, 10:12
Moi drodzy, nie chciałbym, byście widzieli we mnie "psa na blachę". Nie, to nie jest tak. W pierwszej odpowiedzi Aśce napisałem, że jeśli można postawić pytanie - blacha czy dachówka - to wtedy należy wybrać dachówkę. Jeśli finanse na to pozwalają. Bo jeśli chce się, czy też musi się szybko zamieszkać przy ograniczonych środkach finansowych.... Sam bym sie zastanawiał.
Staram się odsiać cały ten szum marketingowy, te dodatkowe rowki kapilarne, lakierowanie jakiego nikt inny nie zna, gwarancje na dwa pokolenia.
Pozdrawiam zwolenników rozwiązań lekkich i cięzkich

finiszant
25-02-2003, 10:17
W tym sporze nie znalazłem całościowego rozliczenia, przecież najlepsza blacha nie będzie nadal OK po może 30, a może 50 latach, gdy tymczasem dachówka powinna się mieć dobrze. Gdyby blacha dachówkowa kosztowała o połowę taniej od dachówki (porównuję cały koszt zrobienia dachu z tych materiałów) to można by się zastanawiać nad blachą.
Mimo ograniczeń finansowych w momencie budowy, akurat dach wg mnie jest chyba ostatniim elementem, na którym warto oszczędzać. Wybrałem dachówkę cementową jako znacznie tańszą od ceramicznej.
Finiszant.

Ella
25-02-2003, 11:06
Mam identyczne dylematy jak Aśka. Względy oszczędnościowe są dla mnie również istotne.
I dlatego chciałabym Was zapytać o jeszcze szerszą ocenę zagadnienia - jak wygląda kwestia kosztów więźby i robocizny?
Moja więźba jest zaprojektowana na dachówkę cementową, ale spotkałam się z opiniami, że mogę sporo zaoszczędzić na drewnie i robociźnie, przystosowując ją do blachodachówki.
Co Wy na to?
Będę wdzięczna za opinie! :smile:

_Piotr
25-02-2003, 11:12
On 2003-02-25 09:23, krzyszt17 wrote:
Kodi te 14tys to dachówka z dodatkami (blacha, taśmy, uszczelki), folia wstępnego krycia, 2 okna dachowe, 1 właz.
Krzyszt17, nie włączajmy w koszt dachu kosztu okien dachowych i włazów, bo przecież to są koszty stałe - zarówno przy ceramice, jak i przy blachodachówce zapłacimy za to tyle samo. Równie dobrze moglibyśmy powiedzieć: "zrobiłem dach z ceramiki, bo z ceramiką mój dom kosztuje 150 tys., a z blachodachówką 145 tys. - więc różnica jest niewielka" :smile:
Przejaskrawiam trochę, ale chyba czujesz o co mi chodzi? :smile:

Inna sprawa, że chyba jednak w przyrodzie nic nie ginie - wiadomo powszechnie, że blacha jest tańsza niż dachówka i tego chyba nie da się ominąć... Oczywiście dobra blacha nie jest tania, a przeciętna dachówka nie jest droga - granice cenowe wtedy się pokrywają...

Ja nie mam takiego wyboru - mam lekki dach i wybieram między blachą a gontem bitumicznym... I też nie wiem co robić... :wink:

kodi_gdynia
25-02-2003, 11:15
Mówiąc o mitach miałem na myśli artukuł niejakiego dobrze nam znanego forumowicza, który przedstawił artykuł w ostatnim muratorze na temat okien. Bardzo mądry artykuł. Większość na forum grzmi tylko drewno, pcv to byle co a tak naprawdę nie ma możliwości /tak jak pokryć dachowych/ na obiektywne ich porównianie. Są to inne materiały i mozna porównać dwie blachy ze sobą, dwie dachówki ceramiczne. A tak postawione pytanie prowadzi do nikąd.
Pozdrawiam

tom soyer
25-02-2003, 11:18
Kodi
z jaka blacha masz zle wspomnienia? co bys zrobil teraz?

Ella
25-02-2003, 11:18
Jeszcze jedno. Napisałam kilka dni temu posta o blachodachówce, ale nie doczekałam się odpowiedzi :sad: , więc pozwolę sobie dołączyć moje pytanie do tego wątku.
Czy blachodachówka faktycznie wymaga licznych zabiegów pielęgnacyjnych, o których można wyczytać w różnych artykułach (systematyczne mycie,usuwanie śniegu, malowanie po ustaniu okresu gwarancyjnego)?
Byłabym wdzięczna, gdyby użytkownicy blachodachówki podzielili się swoimi doświadczeniami :smile: .
Pozdrawiam!

tom soyer
25-02-2003, 11:19
_Piotr

ja chyba unikalbym gonta ze wzgledu na deskowanie ale chcialbym zapytac jaka blache bierzesz pod uwage?

25-02-2003, 11:45
Wszystko zależy jeszcze od kata nachylenia dachu, nie wszedzie mozna stosowac dachowke. Jestem na etapie wyboru pokrycia tylko z tym problemem ze dom bedzie stal w miejscu objetym uzgodnieniem konserwatora zabytkow a ten kazal pokryc dom dachowka ceramiczne. Nie podoba mi sie to ale nie mam wiekszego wyjscia. A co do kata nachylenia dla blachodachowki to czym bardziej plaski dach tym wieksze obliczeniowe obciazenie sniegiem i grubosci wiezby dachowej bardzo mocno zbliza sie do takiej pod dachowke wrecz jest taka sama...

radex
25-02-2003, 11:53
Ella: mam blachodachówkę od 9 lat i żadnych takich czynności nie wykonywałem. Dach nadal wygląda nieźle.

krzyszt17
25-02-2003, 12:43
Piotr, firmie sprzedającej dachówkę, czy blachodachówkę najlepiej zlecić kosztorys całego pokrycia, wszystko to co robi dekarz, czy blacharz. Mając takie wyceny mogę obiektywnie porównać koszty.
Ella, ja bym nie zmieniał konstrukcji więźby. Więźba jest obecnie projektowana o wiele solidniej niż kiedyś (tak twierdzi mój projektant) ze względu na inne (czytaj gorsze) warunki atmosferyczne (huragany, trąbki, silne wiatry), a wytrzymałość więźby ze względu na jej obciążenie dachówką jest zwiększana nieznacznie.
Co do kosztów to np za 1m2 dachu za blachę można zapłacić 8zł, a za dachówkę 10zł plus obróbki (zarówno przy jednym jak i drugim materiale.
Pozdrawiam Krzysztof

_Piotr
25-02-2003, 12:48
On 2003-02-25 11:19, tom soyer wrote:
ja chyba unikalbym gonta ze wzgledu na deskowanie ale chcialbym zapytac jaka blache bierzesz pod uwage?

Tom, mam już pełne deskowanie na dachu (pod eternitem) i chyba tak zostanie. Co do blachy - nie mam jeszcze rozeznania... Na razie rozpatruję dylemat: gont vs. blacha. :smile:

tom soyer
25-02-2003, 12:48
radex
co masz na dachu? jaki masz ksztalt dachu? czy jestes zadowolony z wykonastwa?

25-02-2003, 13:12
Aska nie spodziewaj sie po tym forum wiecej

25-02-2003, 13:14
Wiecej sie po takich forach nie spodziewaj

25-02-2003, 13:19
Wlasnie

kodi_gdynia
25-02-2003, 13:37
Tom Soyer - chyba źle mnie zrozumiałeś. Mam blachę i jest ok. Sam ją kładłem i jestem bardzo zadowolony. Polecam, ale to nie o to chodzi aby namawiać. Jestem bardzo zadowolony ze względu na efekt wizualny i ogólnie robotę i to wszystko.
Pozdrawiam

25-02-2003, 13:41
Niech Cię kura jajem trzaśnie. :lol:
Aśka-jeśli chcesz wiedzy PRAWDZIWEJ i jedynej to musisz spytać anonima-on jest fachura.
Na tym forum pisze grupa osób-zupełnych dyletantów,którzy o budowaniu nie mają pojęcia.Co z tego,że budują swoje domy.To jeszcze nic nie znaczy.Budują je źle.A w ogóle to są osoby,które czerpią wiedzę z Muratora.A Murator-wiadomo.Spisek reklamodawców.
Poza tym, oni tu na tym forum sobie ŻARTUJĄ.Wyobrażasz sobie?
Przecież budowa to nie zabawa,tylko poważna sprawa.
Ale o tym wie tylko anonim-jak się dobrze i prawidłowo buduje.
Jeśli chcesz się naprawdę dowiedzieć czegoś sensowengo to wal od razu do anonima.On taki nie zagospodarowany jest i przykro mu.
"Do serca przytul psa, tralalalala......"
:grin:

avzi
25-02-2003, 13:56
Być może umknął mi ten wątek w Waszej dyskusji: czy istnieje jeszcze problem porastania dachówek mchem? Słyszałem od paru osób, że m.in. dlatego nie zdecydowali się na dachówkę.

Wowka
25-02-2003, 14:11
Co do porastania dachówek mchem to spotkałem się z tym tematam w jakimś artykule prasowym. Antidotum na ten problem byłoby polewanie dachu co kilkanaście lat odpowiednim (jakim ?) środkiem chemicznym. Więcej szczegółów nie pamiętam i muszę stwierdzić, że jedyny mech czy też inną roślinność trawiastą (a nawet drzewiastą :grin: )na dachach widziałem tylko na b. starych dachówkach cementowych (są porowate) oraz na płaskich dachach krytych papą (w okolicach rzadko czyszczonych rynien). I z tego powodu ewentualny mech na dachu nie był żadną przeszkodą przy wyborze dachówki Robena (angobowanej czyli mało porowatej). Mam nadzieję, że się nie myliłem

Maluszek
25-02-2003, 14:51
Blachodachówka też porasta mchem. Widziałam kilka takich dachów.

25-02-2003, 14:54
wowka
a ja wlasnie widzialem 2 letniego brasa (widzialem jak powstawal dom) z mchem - istotna jest wentylacja dachu i jak mi sie wydaje "srodowisko". co do tego drugiego to nie jestem pewien ale dom jest nad jeziorem i prawie w lesie. jesli ktos mieszka blisko poznania to moge podac adres.

tczarek
25-02-2003, 15:16
Nie jest to takie proste jak by się wydawało.
Po pierwsze należy sprawdzić na jakie pokrycie został zaprojektowany dach i czy można zmienić rodzaj pokrcia.
Po drugie to rozwaga w wyborze i rozpoznanie wg.jakości materiału pokryciowego. Dach to ważna sprawa i nie można decydować się na kiepski materiał bo na niego mnie stać.
Trzeba więc pojeździć, pozbierać oferty i przeanalizować dokładnie. No i najważniejsze nie ulegać urokowi sprzedawcy. Oni tylko czychają na to aby złapać kupującego.
Pozdrawiam,

radex
26-02-2003, 09:24
Tom: obecnie mam blachodachówkę na pełnym deskowaniu i papie. Dach dwuspadzisty. Pod względem estetycznym wygląda nieźle, ale latem nie da się wytrzymać z upałów na poddaszu.
Wkrótce zaczynam rozbudowę i chcę pokryć dachówką betonową chyba Braasa na FWK.

Aśka
26-02-2003, 09:24
Dziekuje wszystkim za uwagi. Moze nie rozwialy mi całkowicie wszystkich wątpliwości, ale mam nadzieje ze pomoga mi rozmawiac ze sprzedawcami.:smile:

Griszka
27-02-2003, 21:03
On 2003-02-26 09:24, radex wrote:
Tom: obecnie mam blachodachówkę na pełnym deskowaniu i papie. Dach dwuspadzisty. Pod względem estetycznym wygląda nieźle, ale latem nie da się wytrzymać z upałów na poddaszu.
Wkrótce zaczynam rozbudowę i chcę pokryć dachówką betonową chyba Braasa na FWK.


To nie od blachodachówki. Popatrz na forum i poszukaj słów kluczowych: paroizolacja poddasza, folie paroizolacyjne i wysokoparoprzepuszczalne.

Ja też mam tak jak ty, a na górze zimniej w lato niż na parterze.

tom soyer
28-02-2003, 09:36
griszka - szybko podaj technologie ..

Wladek
02-03-2003, 11:50
Co do porastania glonami pokryć to niestety ono występuje w obu przypadkach, ale na dachówkach (a już cementowych szczegulnie) jest dużo bardziej intensywne. Spowodowane jest to chropowatością a nie wentylacją (porastają tylko północne strony). Gość po 3 latach ma zieloniutki dach aż miło :smile: (do biedaków mi należy więc wybrał chyba najdroższą ceramiczną jaka była na rynku). Drugi gość ma po 4 latach blachodachówkę zieloną, ale tylko pod wybżuszeniami/karbami.
Pozdr.
Wladek.

Kakaw
02-03-2003, 18:16
No dobra ale czy ktoś zna jakieś środki chemiczne, które niszczą i nie dopuszczają do obrastania zieleniny na dachu?

tom soyer
03-03-2003, 09:49
porastanie dachowek swiadczy o ich "naturalnym" pochodzeniu. pomaga tylko jakosc dachowek oraz odpowiednie przewietrzanie przestrzeni pod poszyciem. przeszkadza klimat i ksztalt oraz polnocne polozenie dachu

03-03-2003, 10:09
Jaki kształt?
Napisz coś więcej. :smile:

tomek
03-03-2003, 10:18
Też myślę o dachówce ceramicznej - porastanie dachówki czymś zielonym mogę zaakceptować ale czy to nie skraca żywotności takiej dachówki czy ktoś ma doświadczenie w tej kwestii?

tom soyer
03-03-2003, 10:45
chodzi mi o ksztalt dachu czyli nachylenia.
co do niszczenia dachowki do wlasnie niszczy ja woda ktora zamarza w mikroporach powodujac pekniecia i w tych peknieciach zaczynaja rosnac porosty i mchy

tomek
03-03-2003, 12:03
Czyli idąc tą myślą – mikropory, mchy i porosty mogą znacznie skrócić żywotność naszego dachu – czy dobrze myślę?

tom soyer
03-03-2003, 12:43
wg mnie niszczy woda i roznice temperatur (np dzien/noc). wszelkie porosty i mchy sa efektem "niszczacej sily wody" :smile:
niestety woda dziala na wszystkie pokrycia.


przy okazji: moze sa sposoby "uszczelniania" mikroporow w dachowkach?

ania
29-04-2003, 18:20
Wyciagam ten watek "dachowy", bo stalam przed dylematem wymiany starej przemakajacej dachowki cementowej na cos nowego...
Po przeczytaniu Waszych uwag dochodze do wniosku, ze lepsza ta moja stara dachowka niz cokolwiek "innego-budzetowego". Jednak poza namakaniem stara dachowka ma jeszcze te wlasciwosc, ze przy silnych wiatrach spada: wiadomo - troche krzywa, troche zle polozona, brak "wasow" ...
Czy remont takiej starej dachowki polegajacy na doklejeniu wasow oraz czyszczeniu i impregnacji z zewnatrz ma sens?

tom soyer
05-05-2003, 16:57
ja moge jeszcze w tym temacie po dwoch miesiacach cos dodac.
bylem ostatnio kilka tygodni nad polskim morzem. oczywiscie skrzywienie nie pozwolilo mi na nie przypatrywanie sie ciekawostkom architektonicznym.
otoz widzialem sporo stosunkowo nowych dachow pokrytych blachodachowka (bez posypki) i pokrytych dachowka ceramiczna. Na zadnym dachu pokrytym blachodachowka nie zauwazylem mchow albo zaciekow (np solnych), przy dachowce ceramicznej okolo 30-40% dachow miala takie "ozdoby"

Krystian
05-05-2003, 23:42
Dach z poddaszem użytkowym po pokryciu blachą będzie dawał fatalne efekty akustyczne podczas deszczu, pomyśl jak może człowieka denerwować deszcz bębniący po parapecie, a co dopiero po całych połaciach dachu?
Koszt jest naprawdę porównywalny a efekt niewspółmierny - TYLKO DACHÓWKA!!!
Pozdrawiam!

tdxls
06-05-2003, 07:41
Krystian z bębniem to przesada. Zapominasz o ociepleniu poddasza, czyli tak naprawdę i wyciszeniu. Jeśli padający deszcz był taki denerwujący to użytkownicy blachodachówki sygnalizowaliby problem. Dajmy szansę użytkownikom niech się wypowiedzą na ten temat.
Ja pragnąłbym wrócić do tematu sygnalizowanego przez _Piotra.
Mam taki sam dylemat blachodachówka czy gonty. Dach mam pokryty papą i teraz docelowo chcę go pokryć, ale czym? I to jest problem na bezsenne noce.
Pozdrawiam
Leszek

pirat
06-05-2003, 08:43
odpowiem tylko to ze ja wybrałem dachówke ceramiczną ... co do zywotności i porastania to niech sobie niedowiarki popatrzą na stare koscioły, zamki itd ceramika znana od wieków i jakoś sie twardo trzymie na rynku, produkt sprawdzony i stosowany od pokoleń a ze porosnie mchem ...niektórym to sie podoba i ma to w sobie swój urok

tom soyer
06-05-2003, 09:56
On 2003-05-05 23:42, Krystian wrote:
Dach z poddaszem użytkowym po pokryciu blachą będzie dawał fatalne efekty akustyczne podczas deszczu, pomyśl jak może człowieka denerwować deszcz bębniący po parapecie, a co dopiero po całych połaciach dachu?
Koszt jest naprawdę porównywalny a efekt niewspółmierny - TYLKO DACHÓWKA!!!
Pozdrawiam!

bzdura!
ile razy slyszysz deszcz w aucie? (mowimy o blaszanych autach nie plastikowych)

Jasiu
06-05-2003, 10:44
On 2003-05-06 08:43, pirat wrote:
odpowiem tylko to ze ja wybrałem dachówke ceramiczną ... co do zywotności i porastania to niech sobie niedowiarki popatrzą na stare koscioły, zamki itd ceramika znana od wieków i jakoś sie twardo trzymie na rynku, produkt sprawdzony i stosowany od pokoleń a ze porosnie mchem ...niektórym to sie podoba i ma to w sobie swój urok


He he he :smile: To żaden argument.
Dla jednego stary dach będzie zniszczony, a dla drugiego spatynowany (wada = zaleta).

A że stosowany od lat to co z tego ? Kiedyś domy kryto gontem drewnianym - już słyszę jakiegoś Imć Dyndalskiego co to 400 lat temu bormotał: "co to za germańska moda te dachówki ceramiczne panie dziejaszku *drewno znane od wieków i jakoś sie twardo trzymie na rynku, produkt sprawdzony i stosowany od pokoleń a ze porosnie mchem...*" :wink:

Sam rozważałem blachodachówkę - wybrałem dachówkę bo jeśli pod blachodachówkę nie zastosuje się odchudzonej więźby to koszt dachu z pożądnej blachy jest niewiele niższy jak kryty dachówką cementową. Dachówka gwarantuje mi spokój z dachem do końca życia, a blachodachówka może tyle nie wytrzymać (mam zamiar pożyć jeszcze trochę :smile:)

Ja bym wybierał tak:
Jeśli budujemy dom z nieużytkowym poddaszem to zamiast więźby dałbym kratownice, będące równocześnie konstrukcją stropu, a na to blachodachówka - oszczędności będą spore.
Jeśli robimy poddasze użytkowe to raczej dachówka - m2 cementowej kosztuje niewiele więcej od blachodachówki, a zawsze to solidniejszy i trwalszy dach.

Aaaa!!! - co do tego zarastania dachów to dużo zależy od bliskości drzew i nasłonecznienia. A z tego co mi dekarze gadali to wystarczy raz na 1-2 lata spłukać dach myjką ciśnieniową, żeby nie miec problemów z mchem.

ez
06-05-2003, 12:45
Dachówka na pewno jest lepsza, ale w naszym przypadku znacznie droższa. Dach 300 m2 bagatela, duży i troszkę skomplikowany. Zdecydowaliśmy się na blachę specyficzną szwedzką dają 10 lat gwarancji łącznie z pokryciem ewentualnych zarysowań. Blacha jest specyficzna o szerokości 0,5 m czyli odpadów nam wyjdzie około 4% gdy przy zwykłej 40% ~!!! Kolejny plus to łatwy montaż, zamierzamy robić to samodzielnie czyli oszczędzimy na robociźnie. Ale jeżeli ktoś zna koło Wrocławia miejsce gdzie można tanio kupić dachówkę to może skoprzystam.

Archeo
06-05-2003, 14:24
Witam
Mam blachodachówkę Lindab 7-warstwowa - gwarancja koncernu na 25 lat.
Poddasze urzytkowe, przekrój przez połać:
blachodachówka, kontrłaty, folia paroprzepuszcalna, łaty, więźba z ociepleniem wełną mineralną, folia paroizolacyjna, stelaż, płyty gipsowo-kartonowe.
Chałas deszczu jest, ale tylko na oknach :smile:
Przegrzewanie się latem - nie zauważyłem.
Przechładzanie zimą - nie występuje.
Zrywanie dachówek przez wiatr - chyba że cały dach - odpukać :smile:

Dachówka ceramiczna jest świetna, ale wtedy, gdy jest wykonywana tak jak klinkier, a najlepiej szkliwiona.
Zresztą wystarczy przejrzeć archiwalne muratory, szczególnie głośna była sprawa czeskiej dachówki, przez którą po prostu przesiąkała woda.
We wszystkich zresztą dachówkach ceramicznych i cementowych przesiąkliwość to parametr którego najbardziej nie lubią sprzedawcy.

Do mnie przemawia jeszcze jeden parametr - blacho dachówka jest 11 RAZY !!! lżejsza od dachówki ceramicznej, a to oznacza ZNACZNIE lżejszą konstrukcję dachu i w odróżnieniu od gontu NIE WYMAGA deskowania dachu.
_________________
Pozdrawiam
Archeo

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Archeo dnia 2003-05-06 14:29 ]</font>

radex
06-05-2003, 15:55
Ludzie - nie popadajcie w skrajności.

Archeo racz odróżniać nasiąkliwość od przesiąkliwości. Ten drugi parametr we wszystkic sprzedawanych dachówkach wynosi 0%.

Co do ciężaru - co z tego, że blachodachówka jest znacznie lżejsza od dachówki?! Porównaj przekroje elementów konstrukcyjnych więźby dachowej. To nie ciężar pokrycia, lecz np. odporność na zalegający śnieg, wichury wpływa na takie a nie inne parametry więźby.

tom soyer
06-05-2003, 16:08
lzejsze pokrycie dachu to takze latwy i szybki montaz, mniejsze obciazenie konstrukcji dachu (nawet jesli jest ona mniejsza niz przy dachowce) oraz mniejsze obciazenie scian i law fundamentow co przy niektorych rodzajach gruntu to bardzo istotna sprawa. Poza tym kolorystyka blach jest na pewno bogatsza.

paj^
07-05-2003, 10:39
mam blachodachowke, ocieplalem poddasze, ulozona byla juz welna mineralna 150 i ukladalem 2 warstwe 10 cm, dzialo sie to w pokoju, gdzie nie ma okien, nawet polaciowych, kiedys bedzie tam kino domowe, wychodzac z domku zobaczylem, ze pada deszcz ..... wiec nie przesadzajmy z efektami akustycznymi :smile: no chyba, ze u mnie to juz gluchota pachnie, ze starosci, .... mam chyba ze 33 lata :smile:

mkk33
07-05-2003, 11:52
Ja jestem zdecydowana na dachówkę choć zupełnie nie wiem czemu bo poddasze mam nieużytkowe... chyba dla zasady :smile:
pozdrawiam
Magda


<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: mkk33 dnia 2003-05-07 11:53 ]</font>

Szadam
07-05-2003, 14:45
Przed rokiem miałem takie same dylematy. Po wnikliwym przeliczeniu wybrałem blachę. Ceglasty mat. Linbada. Jest OK.
Podoba się nie tylko mojej rodzinie. W koło postawiono dachy z dachówki. Uwaga ta tania może być różnej jakości. Faktem jest, że blacha trocę "szczęka" podczas nagrzewania lub stygnięcia. Mój fachowiec nie umiał wskazać sensownych preferencji dla konkretnego poszycia. Jeżeli w bryla dach jest dużo małych załamnych powierzczni ( wieżyczki, lukarny ) to ładniej wygląda dachówka ze względu na kształ gąsiorów.

radex
07-05-2003, 18:07
mkk33: sąsiad ma Jungmeiera holenderkę płaską w kolorze kasztanowej glazury. Wygląda prześlicznie, tylko ta cena...

BTW czy ktoś zna dystrybutora Jungmeiera z terenu województwa łódzkiego?

Olinka
07-05-2003, 19:14
A co powiecie na KOLOR ???
Nie jestem zwolennikiem blachodachówek, ale wymarzyłam sobie mój domek z Ciemnozielonym dachem.
A taka ciemnozielona dachówka kosztuje od standartowej nawet o 70% więcej za m2(karpiówka).
Czyli jeśli komuś marzy się "inny" kolor niż czerwienie to powinien dach pokryć blachą ?
Pozdrawiam.

Sergey
07-05-2003, 20:27
Dachówka.

Moim *skromnym* zdaniem blacha wygląda dosć brzydko. Fajnie tylko w katałogach producentów. A posypana blacha, kosztuje tyle samo jak dachówka. Do tego mam szczęście patrzyć na zwykłą blachę w biurze przez cały dzień. Paskudstwo jednym słowem.

Jednak, jak nie masz kasy, to nie masz wyboru. Może i Ja nie będę miał - wtedy blacha...

tom soyer
08-05-2003, 07:36
On 2003-05-07 19:14, Olinka wrote:
A co powiecie na KOLOR ???
Nie jestem zwolennikiem blachodachówek, ale wymarzyłam sobie mój domek z Ciemnozielonym dachem.
A taka ciemnozielona dachówka kosztuje od standartowej nawet o 70% więcej za m2(karpiówka).
Czyli jeśli komuś marzy się "inny" kolor niż czerwienie to powinien dach pokryć blachą ?
Pozdrawiam.

nie widze zwiazku chyba ze podoba ci sie odcien, ktory wystepuje tylko w blachodachowce. dla mnie dachowka oznacza tylko karpiowke wiec nie rezygnuj z niej. inna sprawa to kasa. ja jestem skazany na blache ale przy nastepnej budowie nie podaruje ... :smile:

mkk33
08-05-2003, 09:06
radex: ja prawdopodobnie będę brała właśnie taka dachówkę od przedstawiciela więc go w przyszłym tygodniu zapytam. Jest też strona http://www.jungmeier.de i tam chyba tez są adresy polskich przedstawicieli. Jak będę coś wiedziała od mojego to dam znać :smile:. Ja buduję w Warszawie więc może to będzie ten sam :grin:.
Pozdrawiam
Magda
a i ta dachówka chyba nie jest aż tak droga bo oni dopiero wchodzą na rynek...

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: mkk33 dnia 2003-05-08 09:09 ]</font>

urbit
14-06-2003, 22:29
Jakie róznice cenowe i jakosciowe są pomiedzy dachówką a balchodachówką.Oraz jak uważacie czy blachodachówke warto zakładac?

JARZABEK
14-06-2003, 23:07
Wprawdzie jeszcze jestem przed ale uważam, że blach-ki nie należy się bać, różnica w cenie do cementowej w sumie niewielka, do ceramicznej już znaczna. Masz kasę kładź ceramiczną, w innym przypadku blach-kę.
Jarząbek

bedi
14-06-2003, 23:33
To wszystko zależy od kształtu dachu, jak w miarę skomplikowany to blacha przestaje się opłacać (dużo odpadów), przy prostym zaś cena pokrycia dachówką również spada bo odpada duża ilość dachówek "specjalnych". Czyli tak, czy tak w/g mnie lepiej brać dachówkę. Ja wybrałem cementową, taniej niż ceramiczna i technologia produkcji łatwiejsza więc trudniej coś zepsuć.

Teska
15-06-2003, 07:49
taa...kup blachę...w lato na poddaszu bedziesz sie pływał we własnym sosie, natomiast jak bedzie padał deszcz zawsze fajnie pospiewasz w rytm stukotu...i wierz ..nie pomaga ocieplenie, ten stukot słychać..

Maco
15-06-2003, 08:35
Teska,
A ten stukot to słyszałaś u kogoś ?
I czy on jest równie nieznośny w domach parterowych z nieużytkowym poddaszem ?

Teska
15-06-2003, 10:30
Maco..w domu bez uzytkowego poddasza to chyba nie :lol: znajomi maja uzytkowe...to jest tak jak pisałam...ale najlepiej połoz dachowke ..jezeli wiezba na to pozwala...bo i na tym strychu bedziesz miał ukrop...a ceny sa porównywalne

Maco
15-06-2003, 10:48
Właśnie sam nie wiem...
Mam podobnie jak Jezier, prosty dach dwupsadowy bez okien z kominem w kalenicy. Więc pare arkuszy blachy i dach przykryty. Myślę, żeby nawet położyć po prostu na łatach przybitych do więźby prefabrykowanej (bez folii i innych takich. Wtedy cena pokrycia jest prawie równa cenie blachy za m2.
Przy dachówce musi być więcej łat i pewnie trzeba dać jakąś folię, bo wiatr pewnie wdmucha deszcz pod dachówkę...

Jest jeszcze aspekt ekologiczny. Blachę po jakimś czasie można oddać na złom i przerobić na "żyletki" :) a dachówkę to tylko jako gruz ...

A przy poddaszu nieużytkowym nieocieplonym czy blacha czy dachówka to chyba będzie tak samo gorąco (pamiętam strych u babci nieocieplony z dachówką ceramiczną - w lecie sauna !) więc i tak będę musiał uważać co tam będę przechowywał...

Emil
15-06-2003, 10:54
Tak off topic. MIeszkam teraz w bloku na poddaszu oczywiscie pokrytego blachodachowka i dzwiek deszczu bebniacego od gory po prostu uwielbiam. :D Teraz mysle o parterowcu i to jedna z rzeczy ktorej zaluje.
Emil

radex
15-06-2003, 11:07
Teska nie czaruj. Sam jestem za dachówką, ale nie ma co owijać w bawełnę jest ona droższa od blachodachówki. Wynika to chociażby z cen dodatków - dachówek szczytowych, gąsiorów - przy blachodachówce obróbki te robi się z blachy i wychodzi dużo taniej, ale brzydziej też.

jolana
15-06-2003, 11:20
Cześć, ja przy budowie staram się oszczędzać, nawet w projekcie miałam blachodachówkę. Ale nie zdecydowałam się, kupiłam już dachówkę cementową.
Byłam u znajomych, którszy wybudowali dom z nieużtkowym poddaszem i położyli blachę. Twierdzą że do stukotu deszczu idzie się przyzwyczaić, ale słychać mocno.

15-06-2003, 13:34
Wszyscy piszecie o kosztach w perspektywie kilku miesiecy.
Zauwazcie jednak, ze farba z blachy zlezie po 10 latach i doliczcie sobie koszty renowacji.
Przerabiam ten temat u rodzicow, koszty niemale.

U siebie polozyle dlatego dachowke ceramiczna, stoi w poblizy nieduzy domek, kryty dachowka poniemiecka, wyglada czaem coraz ladniej, naprawde :lol:

Jasiu

Jezier
15-06-2003, 14:28
Ja nic nie wiem o cenach blachodachówki bo nawet się nad nią nie zastanawiałem. Mogę za to podać jakie koszty poniosłem kryjąc dach dachówką betonową.
Dach ma 232m2 jest dwuspadowy do tego jeden komin.
- Za dachówki, folię, systemowe obróbki kominów i ine dodatki zapłaciłem 9400 (brutto)
- Za łaty i kontrłaty 1600 zł brutto
- Dekarzom zapłaciłem 4280 za zamontowanie tego wszystkiego na dachu i dodatkowo w tej cenie zamontowali mi rynny.
Czyli za 1m2 zapłaciłem 65 zł (brutto)

ArtMedia
15-06-2003, 18:10
Witam.

Ja zostałem zmuszony do położenia dachówki przez cieślę - partacza. Na szczęście teraz mogę stwierdzić, że deszcz nie hałasuje (owszem słychać go ale tylko w łazience przez kanał wentylacyjny), wcale nie jest na poddaszu cieplej niz w domach pokrytych dachówką. Nie ma się czego obawiać, to sa mity.
Dach 200m2. Za blachę zapłaciłem 6400, a blacha droga (Planja Royal). Do tego rynny też Plannji za ok. 2000. Montaż tego wszystkiego dokładnie nie pamietam, bo było więcej prac płaconych razem, ale krycie dachu coś ok. 2000 + chyba drugie tyle za wymyślne obróbki + kilkaset PLN za rynny. Fakt, ekipa droga, ale bardzo solidna. W sumie wychodzi dużo taniej niż dachówka i nie jest tak źle jak to malują, choć wolałbym dachówkę.

Sebastian.

tom soyer
16-06-2003, 09:03
To wszystko zależy od kształtu dachu, jak w miarę skomplikowany to blacha przestaje się opłacać (dużo odpadów), przy prostym zaś cena pokrycia dachówką również spada bo odpada duża ilość dachówek "specjalnych".

prz skomplikowanym dachu:
napewno cena "ksztaltek" dla blachy jest nizsza niz gasiorow
przy prostych dachach:
na pewno robocizna przy blasze jest o wiele tansza niz dachowce, blache kladzie sie tez o wiele szybciej.



Czyli tak, czy tak w/g mnie lepiej brać dachówkę. Ja wybrałem cementową, taniej niż ceramiczna i technologia produkcji łatwiejsza więc trudniej coś zepsuć.
jaka to frajda mieszkac pod cementowa dachowka? pewnie taka jak w betonowym bunkrze.
jesli dachowka to ceramiczna

tom soyer
16-06-2003, 09:06
taa...kup blachę...w lato na poddaszu bedziesz sie pływał we własnym sosie, natomiast jak bedzie padał deszcz zawsze fajnie pospiewasz w rytm stukotu...i wierz ..nie pomaga ocieplenie, ten stukot słychać..
goraco napoddaszu potrafi byc tez przy spartaczonym dachu z dachowki jak i blachodachowki: wszystko zalezy od prawidlowego przewietrzania poszycia i ilosci okien polaciowych.
co do halasu jaki ma powodowac blacha to jestem ciekaw czy kiedy przechodzicie podczas deszczu obok dachu pokrytego blacha to go slyszycie. jesli nie slychac go na zewnatrz to dlaczego ma halasowac wewnatrz?

Teska
16-06-2003, 09:45
tom....słysze...zreszta mi obojetne bo ja blachy nie mam...znajomi słuch naja dobry i oni pod tym mieszkaja, moze fakt cos maja spieprzone...ale słychac jak nic..

tom soyer
16-06-2003, 10:46
nie bede upieral sie ze deszcz na blasze to czyste Silencio ale nie jest to tez za kazdym razem gradobicie :)
bardzo duzo zalezy od welny, ktora ma najwiekszy wplyw na izolacje cieplna i akustyczna dachu.

16-06-2003, 12:37
Witam.

Ja zostałem zmuszony do położenia dachówki przez cieślę - partacza. Na szczęście teraz mogę stwierdzić, że deszcz nie hałasuje (owszem słychać go ale tylko w łazience przez kanał wentylacyjny), wcale nie jest na poddaszu cieplej niz w domach pokrytych dachówką. Nie ma się czego obawiać, to sa mity.
Dach 200m2. Za blachę zapłaciłem 6400, a blacha droga (Planja Royal). Do tego rynny też Plannji za ok. 2000. Montaż tego wszystkiego dokładnie nie pamietam, bo było więcej prac płaconych razem, ale krycie dachu coś ok. 2000 + chyba drugie tyle za wymyślne obróbki + kilkaset PLN za rynny. Fakt, ekipa droga, ale bardzo solidna. W sumie wychodzi dużo taniej niż dachówka i nie jest tak źle jak to malują, choć wolałbym dachówkę.

Sebastian.

Sebastian my też chcemy kłaść ale Regolę ze względu na odpady mamy dość skomplikowany dach. Ile czasu masz blachodachówkę? Jesteś zadowolony? U nas dachówka to majątek.

16-06-2003, 14:31
Ale ja mam Royal... a nie Regolę. Leży 3 miesiące dopiero. Ładna, nawet bardzo, ale nie trzyma wymiarów (bardzo źle się składa). Ja miałem jednak prosty dach. Jeśli macie skomplikowany, a więźba mocna, to chyba dachówka ceramiczna byłaby lepszym wyborem od Regoli, która jest moim zdaniem zbyt droga. Wyjdzie wcale nie taniej niż dachówka, pod warunkiem, że obróbki szczytowe zrobicie (przy dachówce) z blachy, rezygnując z wielu dachówek specjalnych.

Sebastian

adamski
16-06-2003, 15:28
Witam
Temat drażliwy i jak zwykle kiedy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniążki.
Nie czarujmy się :-) Jeżeli kogoś stać to kładzie dachówkę ceramiczną, jeżeli nie, to kładzie blachodachówkę i nikt mnie nie przekona że jest inaczej. Co do jakości to tak samo można skopać kładzenie blachodachówki (oszczędzając na materiale bardzo często oszczędza się także na wykonawcy i efekty są później widoczne) jak i dachówkę (częste problemy z więźbą, wykończeniem orynnowania, itd...)
Na samym początku wyborów materiałów na dom zdecydowaliśmy się z żoną na dachówkę cementową, przy czym odbyło się to po skalkulowaniu wszystkich kosztów. Aktualnie po dopływie dodatkowych pieniążków najprawdopodobniej weźmiemy dachówkę ceramiczną Syriusz z RuppCeramiki w kolorze czerwień naturalna angobowana.
Moi rodzice mają dach pokryty blachodachówką i wierzcie mi (albo nie) pomimo istnienia nieużytkowego poddasza śpiąc u nich słyszałem jak deszcz bębni po dachu. Nie przeszkadza to strasznie, da się z tym żyć, nie wiem jak mocno bębniłoby gdybym spał na poddaszu i jak mocno słychać szum deszczu w domu pokrytym dachówką.
Biorąc blachę trzeba ZAWSZE dobrze wyliczyć ile blachy potrzeba i ją dokładnie sprawdzić, moi rodzice reklamowali 2 płachty blachy, z hurtowni przyjechali, wymienili, niby wszystko było ok. Po kilku miesiącach wyszedł kruczek - kawałek dachu (ciemny brąz) zaczął odróżniać się jaśniejszym odcieniem.
Pozdrawiam i życzę spokojnych dyskusji
Adamski

bedi
16-06-2003, 15:49
Hej, tom soyer jesteś śmieszny :lol:
Nawet nie wiesz ile ładnych domów jest pokrytych dachówką cementową, z ceramiczną jest jeden problem, większość sprzedawanej w Polsce nie trzyma norm, i dość ładnie przepuszcza wodę (opinia faceta z branży nie moja).

tom soyer
16-06-2003, 16:08
Hej, tom soyer jesteś śmieszny :lol:
Nawet nie wiesz ile ładnych domów jest pokrytych dachówką cementową, z ceramiczną jest jeden problem, większość sprzedawanej w Polsce nie trzyma norm, i dość ładnie przepuszcza wodę (opinia faceta z branży nie moja).


i ile jest ladnych betonowych domow? :D
pytanie: czy "ladne" oznacza "dobre"? Poza tym poczucie piekna to rzecz bardzo wzgledna. Ja nie uznajac "klasy" betonowej dachowki podkreslam tylko jej wady. Dziwie sie czasami jesli ktos buduje do z ceramiki, ociepla go styropianem i przykrywa betonowa dachowka. to opinia moja, nie cudza.
po za tym nie bede mowil o wiekszosci bo az takim obeznanym nie jestem a moge powiedziec o niektorych.

bedi
16-06-2003, 16:23
To w takim razie podaj jakieś fakty, jakie są te wady dachówek cementowych, oprócz tego że są właśnie cementowe ?
A tak na marginesie, moje ściany są z silikatów, ceramiki unikam bo glina ma największą promieniotwórczość naturalną.

adamski
16-06-2003, 16:38
Bedi: powiedz mi dlaczego dachówka cementowa jest taka droga? Skąd jesteś pewien że producenci dachówki cementowej trzymają się norm? Byłem bardzo blisko kupna Brassa, brałem długo pod uwagę IBF i Euronit, tak więc nie od razu skoczyłem do dachówki ceramicznej.
Pytanie było o koszty, więc:
koszt dachu czterospadowego 220m2 (ceny z upustami, wliczone 4 okna dachowe Fakro, folia dachowa, orynnowanie):
-cementowa - wszystkie oscylowały około 16tys zł (orynnowanie Owijo)
-RuppCeramika - 21tys zł (orynnowanie Marley)
Wolę nie wykańczać na początku kominka i mieć na dachu ceramikę.

Najwiekszy problem przy dachu to wbrew pozorom nie koszt materiału tylko jakość wykonania dachu. Oglądałem ostatnio dwa dachy z położoną dachówką ceramiczną - Roben i Wiekor. Dach z Robenem prezentował się o niebo lepiej, po prostu ekipa kładąca Wiekora zrobiła to niechlujnie, od razu rzucały się w oczy nierówno zamocowane rynny, rozmawiałem z właścicielem Robena - sąsiadowi z Wiekorem już przecieka dach. Kto by pomyślał? "A taka dobra dachówka" :roll:
Spotykam się z rozrzutem kosztów za robociznę za mój dach - ceny łącznie więźba i położenie dachówki - od 5 do 12 tys. zł. Mam wrażenie, że ekipy z "dolnej półki" nigdy nie kładły dachówki tylko blachę, a ja mam służyć jako króliczek doświadczalny :x

Pozdrawiam
Adamski

tom soyer
16-06-2003, 16:57
To w takim razie podaj jakieś fakty, jakie są te wady dachówek cementowych, oprócz tego że są właśnie cementowe ?
A tak na marginesie, moje ściany są z silikatów, ceramiki unikam bo glina ma największą promieniotwórczość naturalną.

naturalna promienitworczosc to zaleta. jesli jest naturalna.
ja zakladam ze wszystko jest solidnie polozone i zgodnie z normami - to dla mnie odniesienie a "jakosc" ceramiki wynika z fizycznych roznic wlasciwosci cementu i gliny.
Bardzo upraszczajac: dlatego domu nie robi sie z eMek. Wszystkie wady cementu sa do zaniechania jesli chodzi wylacznie o wlasciwosci konstrukcyjne i przenoszenie duzych naprezen sciskajacych. Ale po co beton klasc na dach? Wg mnie to wynalazek raczej po to aby tanio sprzedac "dach", substytut.

Budujac kazdy ma wizje swojego domu: gdzie bedzie taras, telewizor a gdzie akwarium. Takie samo calosciowe podejscie trzeba miec do technologii swojego domu. Bardzo dobrym przykladem jest Itong, ktory oferuje kompleksowe rozwiazania budowlane.
NIe chodzi mi o promowanie jakiejkolwiek technologii ale dachowka cementowa wg mnie "ucieka" od kazdej technologii budowlanej. Chyba ze ktos znow wpadnie na pomysl budowy domu z betonu wymieszanego ze szlaka. Dla niego dachowka cementowa bedzie to "najblizszy" material.

tom soyer
16-06-2003, 17:00
moje zdanie jest prywatne i nikt za bardzo nie powinien sie osobiscie nim przejmowac. Zauwazcie jednak "problem" opracowania calosciowej technologii budowy waszych domow a nie prostego zastepowania jednego materialu drugim. To pozostalosci po czasach "oszczedzania w SKO".

bedi
16-06-2003, 17:11
Jest to takie troszkę "filozoficzne" podejście do budowy domu, ale oczywiście masz prawo do swojego zdania.
U mnie jak na razie silka nie gryzie się z Braasem :lol:

tom soyer
16-06-2003, 17:12
Jest to takie troszkę "filozoficzne" podejście do budowy domu, ale oczywiście masz prawo do swojego zdania.
U mnie jak na razie silka nie gryzie się z Braasem :lol:
:D
pzdr

Szadam
16-06-2003, 21:39
Balcha wygląda bardzo elegancko na prostych dachach. Duże ilości gąsiorów i daszków nie pasuje do gąsiorów i wykończeń z blachy. Wybrałem lindbada ceglasty mat. Super. Po ociepleniu łoskot deszczu jest wytłumiony. Mam 430m2 z 6 oknami dachowymi. razem z rynnami i więźbą 1m2 kosztował mnie 107,20zł. Za dachówkę ( i to z dolnej półki) zapłaciłbym ponad 10000zł więcej, a to sa schody, wełna, płyty gipsowe, albo jak kto woli tynki wewnętrzne. Może za 15 albo 20 lat będzie się coś działo za blachą, ale dachówka też wiecznie nowa nie jest.

radex
17-06-2003, 08:35
Ja właśnie w ramach rozbudowy zdjąłem z dachu 10-letnią blachodachówkę (oryginalna szwedzka blacha) - niestety bardzo wyblaknięta i przydymiona. Teraz będę kładł dachówkę ceramiczną.

tczarek
17-06-2003, 09:24
Mało kto wspomina taki szczegół dotyczący wagi dachówki. Co za tym idzie trzeba przygotować mocniejszą więźbę dachową a to też są dodatkowe koszty. No i oczywiście projekt. Jeśli dom jest zaprojektowany na pokrycie blacho-dachówką to czy wytrzyma obciążenie dachówki. Jest to także nie baz znaczenia.
Pozdr,

Maco
17-06-2003, 10:05
U mnie (dach prosty dwuspadowy) różnica w więźbie prefabrykowanej dla blachy i dachówki wyniosła 1500zł. Dach ma powierzchnię około 250m2.

jm2000
17-06-2003, 10:50
Witam
Czytalem tu rozne opinie na temat dachowki i blachy wiec musze cos napisac :D . Jutro wchodzi mi ciesla i kladzie wiezbe, w projekcie mam dachowke ale okazalo sie ze nie tylko wiezba ma tu cos do powiedzenia ale takze kata dachu. No i dachowka szybko odpadla. (nie chce miec zadnych podpor na poddaszu). Jesli chodzi o koszty to wszystko zalezy co sie wybierze blacha ktora wybralem jest drozsza od dachowki (duzej czesci) (blacha firmy RAUTARUUKI MAXI ELITE) przetloczenia 63mm wiec wyglada jak dachowka (przynajmniej z daleka) oczywiscie wykonczenie dachowki jest drozsze. Nie moge sie zgodzic z opiniami ze pod blacha jest glosno badz goraco, jesli dach wydeskujemy i pokryjemy papa to na poddaszu jest cichutko (droga metoda no ale dach jest dachem nie na chwilke).Czytalem tez ze dachy przeciekjaja juz po krotkim czasie, ja juz zapowiedzialem ekipie ze nie dostanie kasy jak nie zrobie testu, bede stal pol dnia z wezem i lal na dach ile sie da jak tylko jedna krople zobacze w domu to poprawka (i przystali na moja propozycje). Owocnej dyskusji.


Pozdrawiam :wink:

Ernest
29-06-2003, 11:51
Proszę o podpowiedzi dotyczące wyboru pokrycia dachu nowego niedużego domu. Interesują mnie zalety i wady poszczególnych rozwiązań.

Janu
30-06-2003, 20:47
Ja położyłem Braasa. Ale ta decyzja to kwestia gustu i pieniędzy (niestety).
Cokolwiek nie położysz, i tak ten dach Cię przeżyje (no, chyba że masz teraz jakieś 15 lat...).
Janu

YEYO
30-06-2003, 20:54
A na co masz obliczoną (przekroje) więdźbę dachową. Blachodachówkę możesz dać zawsze, ale jeżeli więdźbę masz właśnie pod blachodachówkę w projekcie to dachówki nigdy bym nie położył. A zalety i wady to bardziej kwestia upodobań niż wyboru między lepszym i dobrym. Ja u siebie położyłem blachodachówkę Pruszyńskiego choć mogłem i dachówkę, zdecydowała cena i chciałem mieć zielony dach.

Tommco
30-06-2003, 21:00
Ja mam Braasa. Odpowiedz YEYO jest całkiem do rzeczy :lol:

G-agatek
30-06-2003, 22:02
Blachodachówka... cóż - obserwując domy z takim własnie pokryciem dachowym po kilku latach od jej położenia raczej nie zdecydowałabym się na blachę. Mimo wszystko dachówka - w końcu dom buduje się raz w zyciu (przeważnie :wink: )

Tommco
30-06-2003, 22:52
Ale to prawda, że dachówka dłużej wygląda ładnie. Poza tym, przy domach o prostym kształcie, bardzo łądnie dokłada stylu. A jak fajnie operują słońce i cień na pomarańczowej dachówce - mniami. Jak tylko popatrze na swój dach to się zachwycam. Może to niezdrowo, ale potrzeba jest w życiu troche pozytywnego myślenia i samo(może nie samo tylko swego)zachwytu.
Pozdrawiam

tdxls
01-07-2003, 06:54
W zasadzie pytanie czym pokryć dach jest pytaniem z cyklu co kto lubi. Przy rozwiązanym problemie więźby dachowej, która jest na tyle mocna, że wytrzyma obciążenie dachówki można rozważać co się chce, przy spełnieniu warunków finansowych.
Nie ma złotego środka przy takim wyborze. To co się podoba jednym u innych budzi oburzenie.
To tyle moralitetu. U siebie zakładam blachodachówkę, spowodowane to jest więźbą. Dzisiaj pewnie zdecydowałbym się na dachówkę ceramiczną, ale nie mam wyboru więc mogę ponarzekać co by było gdyby...
Pozdrawiam
Lezek

pirat
01-07-2003, 13:21
na dachu sobie połozyłem dachóweczke ceramiczną Muller-a i jest cacy...fajny kolorek angoba kasztan nikt w okolicy nie ma i łądnie sie prezentuje ...jakoś nie miałem i nie mam przekonania do blachy ... nei wiem czym to wytłumaczyć ale poprostu nie jestem zwolennikiem tego rodzaju rozwiazań ...

Drozdek
01-07-2003, 13:45
Ja też mam Braas-a

Wowka
01-07-2003, 13:53
Względy ekonomiczne przemawiałyby za blachą ale zdecydowalismy sie na ceramikę Robena. Jest drożej ale nie żałujemy. :P
Polecam i pozdrawiam

benita72
01-07-2003, 14:36
O ile, mniej więcej procentowo droższa jest dachówka ceramiczna od cementowej? A o ile jest lepsza?. Stoję przed takim wyborem i im więcej myślę, tym bardziej nic nie wiem.... :(

Maluszek
01-07-2003, 14:42
Na początku zastanawialiśmy się nad Brassem ale jak zobaczyliśmy na wystawce obok siebie Brassa i Creatona (ceramika) to zdecydowaliśmy się na ceramikę. Zadecydował przede wszystkim wygląd i jakość wykonania. Fakt, że zapłaciliśmy więcej ale nie żałujemy.
Natomiast nigdy nie zastanawialiśmy się nad blachodachówką.

Wowka
01-07-2003, 14:49
O ile, mniej więcej procentowo droższa jest dachówka ceramiczna od cementowej? A o ile jest lepsza?. Stoję przed takim wyborem i im więcej myślę, tym bardziej nic nie wiem.... :(

Trochę niefortunnie sformuowane pytanie.
Na część pierwszą o ile jest droższa dachówka ceramiczna odpowiesz sobie (niestety mało precyzyjnie) spoglądając na cenniki producentów na ich stronach internetowych. Pamiętaj tylko, że dachówki różnych producentów mają różne powierzchnie krycia. Ponadto są różne typy kształtów dachówki. Różne jest szkliwienie-angobowanie itp. Różna jest też relacja cen między dachówką podstawową a dachówkami do obróbki (gąsiory, skrajne, wentylacyjne itp) u różnych producentów.
Chcesz znać konkretną odpowiedź? To zadaj ją któremuś z poważnych dealerów dachówek. Zostaw mu ksero dachu z projektu budynku i daj tydzień czasu by obliczył konkretne koszty 2, 3 czy też 4 wariantów pokrycia dachowego. Zapewniam, że zrobi to.

Część druga pytania - A o ile jest lepsza?. Konia z rzędem temu kto potrafi cyfrowo (procentowo) to przedstawić lol: :lol: :lol: :lol:

Pozdrawiam

tom soyer
01-07-2003, 15:03
ja dziwie sie ze zarowno blachodachowki, plytki lupkowe, jak i dachowki (ceramiczne czy cementowe) mozna dostac np z 30-letnia gwarancja. stad wniosek ze "jakosc" tych materialow jest porownywalna.

jesli tylko bede budowal nowy dom pokryje go karpiowka, przy obecnym remoncie skazany jestem na blachodachowke. Osobiscie nie rozumiem tych, ktorzy kryja dach dachowka cementowa. Jakie ona walory w porownaniu z innymi pokryciami?

Wowka
01-07-2003, 15:11
ja dziwie sie ze zarowno blachodachowki, plytki lupkowe, jak i dachowki (ceramiczne czy cementowe) mozna dostac np z 30-letnia gwarancja. stad wniosek ze "jakosc" tych materialow jest porownywalna.


Tak jakość (trwałość) tych materiałów jest porównywalna. Podobnie jak jakość (trwałość ) spodni uszytych z bistoru i jeansu. Powiem nawet więcej - bistor jest trwalszy :P A różnica w wyglądzie jednak jest. :D
Niemniej wszystko jest kwestią indywidualnego gustu i zasobności kieszeni.

G-agatek
01-07-2003, 16:49
Przykładowa wycena dla dachówki BRAAS - grecka, Creaton - kera-pfanne antracytowa angoba dla dachu srednio skomplikowanego o pow. 229 m2:

- BRAAS - sama dachówka + pozostałe elementy betonowe - 12600 zł brutto, kompletne pokrycie z montażem: ok. 27.000 zł
- Creaton - sama dachówka + pozostałe elementy ceramiczne - 20.500 zł brutto, kompletne pokrycie z montazem : ok. 38.800 zł
ceny bez rabatów - mozna wynegocjować 10 % na wszystko, a nawet jeszcze więcej. Kompletne pokrycie w tym przypadku obejmuje "; dachówkę, wszystkie dodatki, obróbki blacharskie, łaty, kontrłaty, folię, orynnowanie, montaz, koszty transportu, matriały dodatkowe - gwoździe, wkręty itp.

Średnio w skali całego dachu (komplet materiałów wraż z montazem) ceramika wychodzi ok. 30 % drożej.
Dachówki ceramiczne takie jak Roben cz Wiekor są zdecydowanie tańsze od Creatona czy Rupp Ceramiki, lecz jakość tych drugich jest dużo lepsza.
Co do dachówki Wiekor - ostatnio mają duże problemy z dostawami. Dosatwa potrafi przyjść na budowę niekompletna, a na brakujące elementy czeka się miesiąc lub dwa.

Arabel
26-09-2003, 17:36
Pomozcie zostal mi tydzien na podjecie decyzji!!! I nie piszcie, ze to juz bylo...wiem.
Moj problem polega na tym, ze wiezbe mama zaprojektowana pod blachodachowke i nawet juz taka wybralam, ale..
Na ten dach o pow 210m2 wyjdzie ok. 300m2 blachy, duzo odpadow.
Moze za podobna cene moglabym polozyc dachowke, przy tym materiale przeciez mniejsze straty. Niestety zbyt malo czasu, zeby znowu wykonac przemarsz przez hurtownie i czekac na oferte.
Moze ktos z Was juz rozwiazal podobny problem?
Poradzcie!!! :oops:

sta28
26-09-2003, 21:50
Zależy jaka jest więźba... Jeśli za "delikatna" na dachówkę to nie masz właściwie wyjścia...

Shadock
26-09-2003, 23:24
Moj problem polega na tym, ze wiezbe mama zaprojektowana pod blachodachowke i nawet juz taka wybralam, ale..


Jak masz więźbę zaprojektowaną pod blachodachówkę to zapomnij o dachówce... Jest ona zbyt ciężka... Minimum ok. 42 kg/m2 * 210 m2 = 8820 kg => Prawie 9 ton ! Tymczasem blachodachówka waży ~ 5kg/m2 co daje w sumie ok. 1 tony.
Bez przeliczenia więźby nawet nie myśl o zamianie... Chyba że masz taką możliwość... :roll:

am00
27-09-2003, 01:08
No niezupełnie tak jak twierdzi Shadok,
Przy obliczaniu więźby bierze się pod uwagę również napór wiatru i ciężar śniegu w warunkach ekstremalnych. Gdzieś widziałem takie wyliczenia i o ile dobrze pamiętam to przyjmowało się dodatkowo na wiatr i śnieg około 200kg/m2. Co w sumie daje procentowo niewielką różnicę, a w praktyce być może żadną.

partner
27-09-2003, 03:01
Może i nie daje różnicy jeżeli patrzeć tylko na obliczenia. Ale jeżeli na tą założoną dachówkę spadnie dodatkowo śnieg to sobie wyobraź ile kg dojdzie do tych 200 z zapasu.

am00
27-09-2003, 12:13
No nie tak dużo, skoro napór śniegu wytrzymują nawet dachy samochodów z plandeką. Śnieg na dachu jest zjawiskiem korzystnym, może tworzyć nawet strukturę samonośną (o czym wiedzą eskimosi) i próbuje się go tam zatrzymać jak najdłużej (drabinki śnieżne). Najgroźniejszy jest wiatr, który paradoksalnie wyrywa dachy o mniejszych spadkach do góry. Zjawisko to podlega prawu Bernouliego dla przepływów laminarnych. Dzięku niemu latają samoloty i żaglówki mogą płynąć pod wiatr. Górale robią dachy o stromych spadkach, żeby wywołać turbulencje, wtedy prawo Bernouliego nie działa i wtedy należy liczyć się z naporem wiatru czyli z tymi dodatkowymi kg/m2.
Zwróćmy jeszcze uwagę, jak trudno okreslić wytrzymałość mechaniczną drewna. Sęki, gęstość i kierunek słoi, wilgotność itp. Tak, że katastrofa może nam grozić dopiero wtedy gdy zbliżymy się do warunków ekstremalnych.
Arabel twierdzi, że jego dach jest skomplikowany, co oznacza w praktyce, że liczba belek konstrukcyjnych musi być większa, żeby oddać kształt dachu. Tak, że w jego wypadku prawie jestem pewien, że ma konstrukcję przewymiarowaną.
Jasne jednak, że powinien rzucić na to okiem fachowiec.

Shadock
27-09-2003, 15:57
Nie jestem ekspertem w dziedzinie, ale skoro am00 powołuje się na konstrukcje dachów góralskich to nie sposób zauważyć, iz generalnie są to proste konstrukcje.
Odnosze wrażenie, że im bardziej skomplikowany, wielopołaciowy dach, wymagajacy wielu połączeń, tym jest on relatywnie "mniej wytrzymały"...
Ponadto jeśli zakładamy, że 8 ton wiecej czy mniej na dachu nie ma wiekszego znaczenia... :roll:

28-09-2003, 18:44
Dziekuje za rady,chociaż dalej trudno mi podjąc decyzję.
Ta wieżba już czeka...
Może potraficie porówna cenę blachodachowki a dachowki?
U mnie przy dachu 210 m2 wychodzi 300 m2 blachy i wyceniają ja na ok.
20 tys. Czy w tej cenie można kupić dachówkę?

28-09-2003, 18:44
Dziekuje za rady,chociaż dalej trudno mi podjąc decyzję.
Ta wieżba już czeka...
Może potraficie porówna cenę blachodachowki a dachowki?
U mnie przy dachu 210 m2 wychodzi 300 m2 blachy i wyceniają ja na ok.
20 tys. Czy w tej cenie można kupić dachówkę?

Shadock
28-09-2003, 19:14
Cena blachodachówek i dachówek cementowych jest generalnie porównywalna: ~25 ZLP/m2 (myślę oczywiście o "podstawowych" modelach ;)).
Zobacz np. tutaj: http://www.sewera.pl/promocja3.htm
Nieco droższe mogą być elementy wykończeniowe w przypadku dachówek, ale wymaga to indywidualnej oceny... każdy dach jest nieco inny :)

Tu znajdziesz ceny dachówek i dodatków:
http://www.euronit.com.pl/main.html?pasek2.html&oferta.html

Tu znajdziesz ceny blachodachówek i dodatków:
http://www.pruszynski.com.pl/cennik.php?PHPSESSID=e3c20393fe7823ff55f3fe319b244 9bf

Gesiu
12-01-2004, 13:54
Z dachówki ceramicznej juz zrezygnowalem ze wzgledu na cene. Zastanawiam sie nad cementowa albo blachodachówka. Słyszalem ze na cementowej pojawia sie nalot i "rosnie mech".Jakie macie doswiadczenia z tymi materialami?

rafałek
12-01-2004, 14:00
Prześledziłem dachy u sąsiadów (dzięki temu uzyskam podobne warunki) i na zacienionych stronach i na blachodachówce i cementowej pojawia się zielonkawy nalot, ale to nie wszystko jest też dach z ceramiki (zwykłą karpiówka) i też zaczyna dostawać nalot... i co? ja porównywałem ceny u różnych inwestorów. Większość z blachodachówką stwierdziłą, że co do ceny jeśli zrobili ze wszystkimi szykanami - uszczelki, śruby itp. to im wyszło drożej nić cementówka... Ja wybrałem cementówkę - tym berdziej, że więźbę już miałęm pod nią zaprojektowaną...

MarcinU
12-01-2004, 14:12
Od fachowców usłyszałem: "Lepiej byle jaka, ale dachówka".
Blachodachówka dużo szybciej się nagrzewa i latem pod taki dachem jest nieciekawie. Poza tym deszcz głosno "bębni" i nic nie jest w stanie tego wytłumić. Wybrałbym ceramiczną, ale trochę drogo. Dlatego decuduję się na cementową Braas - najwyżej będę czyścił dach co jakiś czas :-).

Swoją drogą macie jakieś sygnały, która z cementowych jest najlepsza?

12-01-2004, 14:14
Cena zalezy do konkretnego dachu, powierzchni, plaszczyzn, ilosci gasiorow itd, jak porównasz wycene dla swojego dachu, cementowa moze ci wyjsc tak samo jak blacha. Co do dachowek, to najwiecej nalotu widzialam chyba na ceramicznych, oczywiscie na dachach od strony polnocnej.
Honorata

12-01-2004, 14:16
acha, to nie tylko brass, uzytkowanicy wypowiadaja sie pozytywnie o eurotnit, unibet, prodach, nelskampa
Honorata

Szpulka
12-01-2004, 14:16
A mnie dachowcy zawsze powtarzają " Cementowa ma wszystkie wady ceramicznej, ale żadnych jej zalet! "

andrzejj_
12-01-2004, 14:18
zwróc uwage ze blacha jest lekka ,dachowka -ciezka.Zobacz co masz w projekcie ??!To wazne,bo konstruktor liczył ławe pod konkretny dach

MarcinU
12-01-2004, 14:31
To prawda, że blacha jest dużo lżejsza, ale zwykle projekty są liczone pod dachówkę. Cementowa jest lżejsza od takiej samej ceramicznej.

Dachówka cementowa na pewno jest gorsza od ceramicznej, ale chyba jednak lepsza od blachy. Najlepsza byłaby opinia kogo kto mieszkał w domach krytym jednym i drugim - byłoby bezpośrednie porównanie.

Gesiu
12-01-2004, 14:38
W projekcie mam wolny wybor, takze nie bedzie problemy :), problem jednak z wyborem..

12-01-2004, 14:51
A ja mam blachodachowke. Wydawalo nam sie , ze jak damy dachowke to bedzie jakos tak ciezko, zwlaszcza jak woda nasiaknie albo snieg na niej sie pojawi, chociaz projekt mielismydostosowany do dachowki tez. Po prostu zal nam bylo wiezby , ze bedzie jej ciezko :cry: Poza tym wydaje mi sie , ze dachowka i blacha maja podobne ceny za metr kwadratowy ale wszystkie duperele, ktore potrzebne sa do wykonczenia z dachowki sa potwornie drogie. Co do nagrzewania sie , dachowka tez sie nagrzewa i potem jeszcze dlugo to cieplo oddaje tak, ze w lecie w nocy tez jest ciplo podczas gdy blacha sie szybko wychlodzi. ale to kwestia izolacji. U nas nie ma roznicy na gorze i na dole bo jest b. dobra izolacja. Co do halasu to prawda, ale w sumie to czuje sie jak w namiocie i to jest super i mozna sie przyzwyczaic, poza tym to mielismy malo kasy i po kalkulacji wyszlo jednak taniej z blachy . A najlepsze , ze wszyscy sie nas pytaja co to za dachowka, taka fajna imitacja.

Muffi
12-01-2004, 14:53
to wyzej to ja Muffi

szaddam
12-01-2004, 15:21
Z dachówki ceramicznej juz zrezygnowalem ze wzgledu na cene. Zastanawiam sie nad cementowa albo blachodachówka. Słyszalem ze na cementowej pojawia sie nalot i "rosnie mech".Jakie macie doswiadczenia z tymi materialami?

Wybrałem BRAAS "Grecka" - producent pokrywa tę dachówkę powłoką ("LUMINO"), która ma zmniejszać podatność na zabrudzenia. Nie wiem czy to prawda, przekonam się pewnie po kilku latach użytkowania. Powłoka ta powoduje jednak, że dachówka cementowa nabiera połysku i wygląda całkiem ładnie.

joanka77
12-01-2004, 18:52
Muffi jaką masz blachodachówkę tzn jakiej firmy ? i gdzie ją kupowaliście ?

12-01-2004, 19:01
He he he "cementowa jest na pewno gorsza od ceramicznej".
A skąd ta "wiedza"??

ronin
12-01-2004, 19:25
Właśnie - przeciez nawet sam murator pisał, że dachówka cementowa wcale nie jest gorsza od ceramicznej.
Do osoby piszącej ironicznie o wadach i zalatach dachówek ceramicznej i cementowej (Szpulki). Prosze wymień je :D :D :D, tzn. zalety jakie ma dachówka ceramiczna, a których nie ma dachówka cementowa. Wszystkie ;-). Po prostu uwielbiam takie wpisy. 100% rzetelnosci i znajomości tematu - kolega kolegi mówił, ze wszystkie ryby pływają do góry brzuchami, tylko swiat gdzieniegdzie stoi na głowie.
Ja Tobie wymienię jedną zaletę dachówki cementowej której nie ma bez watpienia dachówka ceramiczna - CENA !!!!! Jest nawet o połowe tańsza. I mówię tu o dachówce cementowej Brassa a nie innej, że tak sie wyraże niemarkowej. Moja cena zakupu Dachówki Celtyckiej z powłoka Lumino (czerwień klasyczna) - październik 2003 - 1,95 z Vatem za sztuke. x 9,3 na m2-daje nam to 18,15 zł za m2. Za 280 m2 dach zapłaciłem 11 tys. z małym hakiem - spodziewałem sie około 14 tys. Aha dach ma 9 połaci - projekt "Kornelia" z archipelagu ;-).

Gesiu
13-01-2004, 07:20
Gdzie kupiles tak tanio dachówkę? Ceny tej dachowki ksztaltuja sie w okolicach 2,4 bez Vat' u!

sszmm
13-01-2004, 07:33
Wg. mojego doświadczenia, jeśli więźba dachowa jest zaprojektowana na "ciężkie krycie" i nie planujemy jej odchudzać to należy pokryć dach dachówką cementową (chyba, że stać nas na ceramiczną). Ja mam dach kopertowy i wg. wyliczeń rożnica w cenie była niewielka. Uwzględniając oczywiście tanią blachodachówkę. Natomiast, gdy zrobiono nam wyliczenia dla blachodachówki w kolorze miedzianym znanej dużej firmy to różnica (na dachu o pow. 210 m2) wyniosła ~ 4500 zł. Oczywiście uwzględniając w wyliczeniach robociznę !!

Muffi
13-01-2004, 09:26
do Joanki 77

Hej, blachodachowka w kolorze dachowki, wiem ze na tym forum to nie polityczne, ale mam blachodachowke Rautarruki , z powloka pural , wzor accord, do tego sniegolapy bo u nas na południu potrafi sypnąć. Dach wyglada pięknie i wszyscy mysla , ze to dachowka, nawet znajomi co sie juz pobudowali i maja jako taka wrazliwosc w temacie. Kupowaliśmy w firmie ElMaxi w Wieliczce pod Krakowem. dali nam nawet niezły rabat. Dach prosty 2-spadowy dach o powierzchni około 210m2 ze wszystkimi bajerami oraz rynnami Geleco na cały domek wyszedł nas około 9tys. zł. W tym wszelakie uszczelki, wkrety pod kolor , gasiorki i takie tam + rynny.

joanka77.
13-01-2004, 10:26
Dziękuje za wyczerpujące informacje :) Mamy budowe w okolicach Wieliczki, także dobrze sie sklada :)

MarcinU
13-01-2004, 14:14
Właśnie - przeciez nawet sam murator pisał, że dachówka cementowa wcale nie jest gorsza od ceramicznej.

Sam murator też podaje że trwałość dachu z dachówki ceramicznej jest mniej więcej 2x większa od dachówki cementowej - czyli różnica musi być.
Co do konkretów to dachówka cementowa ma odczyn kwaśny sprzyjający rozwojowi glonów, porostów i mchów (czyli łatwiej zielenieje), ale temu dość skutecznie zapobiegają powłoki, którymi są pokrywane "cementówki". No ale cementowa jest lżejsza dla dachu i dla kieszeni stąd mój wybór. Ale jakbym dysponował większą kasą kupiłbym jednak ceramiczną.

MarcinU
13-01-2004, 14:17
Ronin - załapałeś się na promocję Braasa - mieli super ceny właśnie na celtycką pod koniec roku. Szkoda, że nie miałem gdzie składować ... :cry:

Aśka
13-01-2004, 14:23
Ja też mam celtycką Brassa ze powłoką LUMINO od września ubiegłego roku. Wynegocjowałam niezły rabat (nawet sprzedawca zdziwił się że tak tanio wyszło, hihihi). Co do jakości ...... to mam nadzije ze ok. Obserwuje brassa u siąsiada który ma ją 4 lata i wygląda bardzo ładnie choć jak on kupował to była jeszcze bez tej powłoki.

ronin
13-01-2004, 21:22
Gdzie kupiles tak tanio dachówkę? Ceny tej dachowki ksztaltuja sie w okolicach 2,4 bez Vat' u!

Wiem, dokładnie 2,48. Wcześniej ustaliłem rabat z lokalną hurtownią, będąca autoryzowanym przedtawicielem Brassa, w której brałem sporą część materiałów na 13%. Potem okazało się, że w październiku jest jeszcze dodatkowo 10% rabatu od firmy Brass. Dowiedziałem się o tym od znajomego szefa hurtowni. Jak widac po wyliczenia (1,95 szt.) rabat był naprawdę jeszcze wiekszy niż te ustalony 23% (13+10). Sam nie wiem dlaczego :). Tak duży rabat dotyczył dachówki, na dodatki dostałem ok. 13% rabatu.
Niestety w grudniu mój kolega prosił mnie o załatwienie podobnego rabatu, ale oferta była juz nieaktualna i oferowali tylko 10% rabatu :(. Tez nie chciał mi wierzyć, dopóki nie przedstawiłem mu faktury.

MarcinU - ja swojej nie składowałem - miałem farta (pogodę) i grupa naprawde bardzo dobrych fachowców położyła mi ją od 15 listopada do 5 grudnia. Teraz ją skłąduję na dachu ;-). Wygląda naprawde ładnie.

Swoją droga trwałość dachówki cementowej okresla się na minimum 50 lat a ceramicznej na 70 lat. Nie wiem więc MarcinU sąd Ci sie wzieła dwukrotna różnica ???. Zreszta nie wierzę, aby ktoś nie wymieniał po 50 latach przekrycia dachu w domku jednorodzinnym :-).

MarcinU
14-01-2004, 09:41
Ja widziałem trwałość ceramicznej określanej jako 100+ lat. Zapewne ma znaczenie typ dachówki (esówka, karpiówka czy inna). Tak praktycznie to miałem okazję kiedyś naprawiać dach na ponad stuletnim kościele (dachówka ceramiczna tzw. holenderka) i gdyby ptaki nie wydziobały łat na gniazda to pewnie nie trzeba by bylo nic poprawiać. Podejrzewam, że dyskusja akademicka bo jak sam zauważyłeś i tak nikt po kilkudziesięciu latach nie zmienia dachu. Pogadamy za te 50 lat (jak jeszcze damy radę :wink:) czy wciąż mamy naszą dachówkę w dobrym stanie.

Rysiek S.
14-01-2004, 11:09
Cementowa dachówka BRASA Celtycka z powłoką LUMINO - na razie nie ma na rynku nic lepszego .

micmarci
15-01-2004, 00:47
Właśnie - przeciez nawet sam murator pisał, że dachówka cementowa wcale nie jest gorsza od ceramicznej.

Sam murator też podaje że trwałość dachu z dachówki ceramicznej jest mniej więcej 2x większa od dachówki cementowej - czyli różnica musi być.
Co do konkretów to dachówka cementowa ma odczyn kwaśny sprzyjający rozwojowi glonów, porostów i mchów (czyli łatwiej zielenieje), ale temu dość skutecznie zapobiegają powłoki, którymi są pokrywane "cementówki". No ale cementowa jest lżejsza dla dachu i dla kieszeni stąd mój wybór. Ale jakbym dysponował większą kasą kupiłbym jednak ceramiczną.

U mnie nad morzem i roben i brass zbierają mchy od północy. widziałem w internecie wyliczenia (obiektywne, nie na stronach producenta, lub jakiegoś porozumienia dom ze styropianu) że najbardziej ekonomiczne pokrycie to dachówka cementowa tak jak gazobeton i styropian 10 to najlepszy kompromis na ścianę. Co ztego że dachówka ceramiczna wytrzymuje 150 lat jak mnie najpóźniej za 50 będą robaki toczyć. Mam brass grecką brązową - najmniej mech widać na takich dachach. Dach ma rok i jeszcze nic się nie dzieje a mieszkam nad morzem, jak wspomniałem. dodatkowo dużo tutaj glonów

15-01-2004, 10:10
Kocham morze, też chciałbym tam mieszkać.
Póki co mieszkam w Krakowie, a nad morze jadę na wakacje.

rafałek
15-01-2004, 10:33
Ludzie, a co to za różnica, czy dachóka wytrzyma 50, 70, czy 100 a nawet 150 lat. To nie jest problem. Każdy z tych derminów jest dla mnie wystarczająco długi. Znam dachy na których dachówka cementowa leży chyba od wojny (tak utrzymują włąściciele - ziemie wyzyskane) więc teraz decydującym czynnikiem jest cena. Rodzice mieli ceramiję która była porośnięta mchem (strona północna, drzewa). Prawda jest taka, że przy sprzyjających warunkach wszystko może porosnąć a przy niesprzyjających długo będzie czyste - oczywiście nie mówimy o badziewiach...

andrzejj_
16-01-2004, 09:57
do goscia.... nie ma w budowlance ,,jakos tak ciezko,,.Konstruktor liczy ławe ,sciane na dachowke .podaje wymiary więzby i jest OK.
Mnie sie wydaje ze dachowka powoduje ze dom jest ,,wypasiony,, a blacha mi sie osobiscie nie podoba.Popatrzcie na domy ktre mają dachowke i na domy ktore maja blache...

ryby
16-01-2004, 16:56
Słuchajcie, może właściciele dachów z blachą lub dachówką cementową dorzucą do dyskucji fotki, jak one wyglądają po kilku latach?
Ja osobiście skłaniam sie ku cementowej, ale jak ona będzie wyglądała za kilkanaście (dziesiąt) lat? W hurtowni na regale wszystkie wyglądają rewelacyjnie.

gregson
18-01-2004, 12:37
Dlaczego koszt w takim ukłądzie wyszedł Ci 11 tys? Czy jest to cena już z położeniem i dodatkami? A może są jakieś inne powody. Będę budował na wiosnę, więc przydałaby mi się pomoc - jaki dach, za ile i wszystko co się z tym wiąże. Pozdrawiam Gregson

Wiem, dokładnie 2,48. Wcześniej ustaliłem rabat z lokalną hurtownią, będąca autoryzowanym przedtawicielem Brassa, w której brałem sporą część materiałów na 13%. Potem okazało się, że w październiku jest jeszcze dodatkowo 10% rabatu od firmy Brass. Dowiedziałem się o tym od znajomego szefa hurtowni. Jak widac po wyliczenia (1,95 szt.) rabat był naprawdę jeszcze wiekszy niż te ustalony 23% (13+10). Sam nie wiem dlaczego :). Tak duży rabat dotyczył dachówki, na dodatki dostałem ok. 13% rabatu.
Niestety w grudniu mój kolega prosił mnie o załatwienie podobnego rabatu, ale oferta była juz nieaktualna i oferowali tylko 10% rabatu :(. Tez nie chciał mi wierzyć, dopóki nie przedstawiłem mu faktury.

MarcinU - ja swojej nie składowałem - miałem farta (pogodę) i grupa naprawde bardzo dobrych fachowców położyła mi ją od 15 listopada do 5 grudnia. Teraz ją skłąduję na dachu ;-). Wygląda naprawde ładnie.

Swoją droga trwałość dachówki cementowej okresla się na minimum 50 lat a ceramicznej na 70 lat. Nie wiem więc MarcinU sąd Ci sie wzieła dwukrotna różnica ???. Zreszta nie wierzę, aby ktoś nie wymieniał po 50 latach przekrycia dachu w domku jednorodzinnym :-).[/quote]

ronin
18-01-2004, 23:15
[quote="gregson"]Dlaczego koszt w takim ukłądzie wyszedł Ci 11 tys? Czy jest to cena już z położeniem i dodatkami? A może są jakieś inne powody. Będę budował na wiosnę, więc przydałaby mi się pomoc - jaki dach, za ile i wszystko co się z tym wiąże. Pozdrawiam Gregson

1. Cena 11 tys zł. oczywiście dotyczy TYLKO i WYŁĄCZNIE ceny samych materiałów BRASSA, dokładnie samej dachówki i dodatków. Oczywiście PEŁNEGO KOMPLETU, czyli w moim przypadku dachówki, dachówki połówkowej, dachówki szczytowej, gąsiorów, trójników, oraz całej gammy dodatków jak grzebienie okapu, łączniki gąsiorów, stopnie kominiarskie, tasma WAKAFLEX, tasma FIGAROL, klamry, dachówka przejściowa Durovent, kominki etc, etc.
Do tego dojdzie Ci:
- folia wysokoparoprzepuszczalna w moim przypadku TAYVEK SOLID - 280 m2 - około 1800
- rynny Marley w kolorze miedzi - ok. 3000 zł
- blacha na obróbki komina i orrynnowania, w kolorze dachówki, podwójnie cynkowana - 800 zł
- okna dachowe VELUX, z kołnierzem M 08 około 1200 zł za komplet
ROBOCIZNA - najdroższej, ale również i najlepszej firmy w okolicy - 8500 zł ( w jej skład 280 m2 dachu, wykonanie wolego oka, orrynnowanie, wstawienie 4 okien dachowych, obróbki 3 kominów łącznie z czapa w kolorze dachówki, i pare innych pierdół.). W szczycie na dachu siedziało 9 osób ;-). Robili od około 20.11. do 5.12. dzięki bogu pogoda wyjątkowo dopisała.

dach z pracowni Archipelag - projekt Kornelia. Aha w projekcie jest napisane, ze dach ma 250 m2 a ma prawie 280 m2. Tak wyliczyl Brass, podajac mi specyfikacje dachowki, i tak wyszlo przy łozeniu folii (zakupilem ponad 300 m2) i dachowki. Firme kładącą mi dachówke odwiedzałem raz na dwa dni, na 15 minut. Jestem bardzo zadowlolony z ich pracy, choć dwa z trzech kominów, podczas tych roztopów lekko sie spociły :-). Ale woda nie płyneła, a tą usterke oczywiście poprawią.

19-01-2004, 00:45
Hej Ronin,

wlasnie obejrzalem Twoj projekt domu. Ladniutki.

Interesuje mnie pokrycie wolego oka dachówką betonową. Czy zrobiłeś sobie jakieś wole oko ekstra czy miałeś na myśli te delikatne fale u Ciebie na elewacji frontowej i bocznej?

Spotkałem się z opiniami że wole oko można pokryć WYŁĄCZNIE karpiówką a z oczywistych względów chciałbym wykorzystać dachówkę cementową. Z tym że w moim projekcie wole oko jest większe i chyba mocniej wygięte. Jeżeli jeszcze masz kontakt z ekipą dekarzy z której jesteś tak zadowolony móglbyś przy okazji zapytać czy by się podjęli pokrycia wolego oka cementową? Byłbym też wdzięczny za namiary na Twoją ekipę - oczywiście na priva. Jeżeli byli faktycznie tak dobrzy jak piszesz to mają bardzo uczciwą cenę.

pozdrawiam

KaiM
19-01-2004, 08:14
to powyżej to byłem ja

czasem człowieka nie zaloguje....

z góry dzięki Ronin za odpowiedź

ronin
19-01-2004, 13:43
NO faktycznie za bardzo wole ;-) to to oko nie jest ;-). Tak chodzi o tą falę widoczną na zdjęciu domu. Notabene zrobiłem tylko jedną, frontową, ale decyzja zostala podjęta jeszcze przed dekarzami, a powodem jej podjęcia była:
1. niewiara w umiejętności przeciętnej ekipy murarskiej (konieczność wykonania otworu okiennego o szerokości 210 cm i promieniu od góry 20 cm)
2. zbyt długi okres ewentualnego oczekiwania na okno (wtedy ekpia murarska zrobiłaby otwór pod wymiar okna).
3. olbrzymi koszt 5-7 tys zł ewentualnego okna nietypowego.
Dlatego ekipie zostało tylko jedno wole oko, lub fala ;-).
I tu była ciekawostka - gdy dałem dach do wyceny BRASSowi stwierdzili oni, że tego wolego oka nie da się wykonać z dachówki Celtyckiej. Dekarz stwierdził, że da sie, pod warunkiem, że stosunek długości wolego oka do jego wysokości wynosić będzie wiecej niż 8 do 1. No i oczywiście nie będziemy tego robić z dachówki pelnej tylko z połowkowej. Po konsultacji z biurem projektowym ARCHIPELAG i ich przedstawicielem BRASAa, potwierdził on slowa mojego dekarza i na domiar przesłal mi zdjęcia podobnych wolich oczu ;-).
Faktem jest, ze wole oko powinno się raczej wykonywać z karpiówki, ale mj przypadek pokazuje, ze też mozna to zrobić dobrze technicznie i bardzo ładnie estetycznie z normalnej dachówki, choć w moim przypadku dachówki połówkowej. Mam zdjęcia tego dachu, ale "ważą" one ponad 1 Mb. Za to jakość jest bardzo dobra.
Dekarz sam stwierdził, ze będzie trzeba bardzo uważnie się podzcas roztopów przyjrzeć temu wolemu oku, ale jak na razie (odpukać) kompletnie nic złego się nie dzieje. Wygląda naprawdę ładnie i troszkę żałuję, ze nie zdecydowałem się na drugie.

KaiM
19-01-2004, 14:11
Dzieki Ronin za info

nadal jestem chetny na namiary na Twoich dekarzy, możesz podesłać?

8 do 1 mówisz? będe musiał sprawdzić jak to u mnie wypadnie ale projekt będe miał dopiero w środę

pozdrawiam i czekam

KaiM
19-01-2004, 14:13
aha - i zdjęcia też możesz mi podesłać. moga być nawet duże rozmiarami
chyba mam max 10MB wiec przesylaj po kilka na raz

bede wdzieczny

ronin
19-01-2004, 18:49
Teraz Ciebie zaskoczę :-) - mogę Ci nawet sfotografować Twój dom (projekt), tzn. ten który masz na avatarze - swoja drogą zmniejsz troszke jego rozmiar, rozwala forum ;-). Dom wykonany wg tego projektu stoi w miejscowości w której pracuję (Kutno). Przejeżdzam koło niego dość czesto, ale nie zwróciłem uwagi czy jest pokryty karpiówka czy normalna dachówką. Jest jeszcze w stanie chyba surowym zamkniętym.
Piękny dom. Przepiekny.
Zdjęcia ślę.

19-01-2004, 18:50
[quote=gregson]Dlaczego koszt w takim ukłądzie wyszedł Ci 11 tys? Czy jest to cena już z położeniem i dodatkami? A może są jakieś inne powody. Będę budował na wiosnę, więc przydałaby mi się pomoc - jaki dach, za ile i wszystko co się z tym wiąże. Pozdrawiam Gregson
Dziękuję za podpowiedzi! Są bardzo cenne, na pewno je wykorzystam.Nie sądziłem jednak że dodatki to drugie tyle. zastanawiam się czy nie kupić dachówki rozbiórkowej (0,20 zł/sz). Koszt dużo mniejszy, ale nie mam pojęcia jak trwałością. Może zastanawiałeś się nad tym rozwiązqaniem i co o tym sądzisz?

Pozdrówka
1. Cena 11 tys zł. oczywiście dotyczy TYLKO i WYŁĄCZNIE ceny samych materiałów BRASSA, dokładnie samej dachówki i dodatków. Oczywiście PEŁNEGO KOMPLETU, czyli w moim przypadku dachówki, dachówki połówkowej, dachówki szczytowej, gąsiorów, trójników, oraz całej gammy dodatków jak grzebienie okapu, łączniki gąsiorów, stopnie kominiarskie, tasma WAKAFLEX, tasma FIGAROL, klamry, dachówka przejściowa Durovent, kominki etc, etc.
Do tego dojdzie Ci:
- folia wysokoparoprzepuszczalna w moim przypadku TAYVEK SOLID - 280 m2 - około 1800
- rynny Marley w kolorze miedzi - ok. 3000 zł
- blacha na obróbki komina i orrynnowania, w kolorze dachówki, podwójnie cynkowana - 800 zł
- okna dachowe VELUX, z kołnierzem M 08 około 1200 zł za komplet
ROBOCIZNA - najdroższej, ale również i najlepszej firmy w okolicy - 8500 zł ( w jej skład 280 m2 dachu, wykonanie wolego oka, orrynnowanie, wstawienie 4 okien dachowych, obróbki 3 kominów łącznie z czapa w kolorze dachówki, i pare innych pierdół.). W szczycie na dachu siedziało 9 osób ;-). Robili od około 20.11. do 5.12. dzięki bogu pogoda wyjątkowo dopisała.

dach z pracowni Archipelag - projekt Kornelia. Aha w projekcie jest napisane, ze dach ma 250 m2 a ma prawie 280 m2. Tak wyliczyl Brass, podajac mi specyfikacje dachowki, i tak wyszlo przy łozeniu folii (zakupilem ponad 300 m2) i dachowki. Firme kładącą mi dachówke odwiedzałem raz na dwa dni, na 15 minut. Jestem bardzo zadowlolony z ich pracy, choć dwa z trzech kominów, podczas tych roztopów lekko sie spociły :-). Ale woda nie płyneła, a tą usterke oczywiście poprawią.

ronin
19-01-2004, 19:20
Niestety nie zastanawiałem się nad dachówka rozbiórkową, ale o ile się nie mylę temat ten był poruszany już na forum, raczej bez pozytywnych wypowiedzi. Dach wyniósł mnie około 41-43 tys zł. (kiedyś to muszę dokładnie policzyć ;-) ). W ta sume wchodzi:
- więźba zaimregnowana ciśnieniowo - 11 m3
- położenie więźby
- łaty i kontrłaty
- folia wysokoparoprzepuszczalna TYVEK SOLID (wyższa klasa średnia, są lepsze, ale już dużo droższe, moim zdaniem w tej cenie najlepsza).
- rynny Marleya - w kolorze miedzi (bez pionowych spustów - te dopiero założę po tynkowaniu)
- system dachowy BRASSA - dachówka Celtycka Lumino - zdziwicie się ile trzeba kupić pierdół i ile one kosztuja ;-). Ale sam materiał NAPEWNO nie kosztuje dużo więcje niż dobra blachodachówka (moim zdaniem 10-20 %)
- blacha do obróbek
- 4 okna dachowe VELUX 140/78
- robocizna za to wszystko

Teraz mnie czeka jeszcze wydatek rzedu 15-20 tys :-(. Mianowicie:
- podbitka Marleya
- rynny spustowe
- załozenie tego
- wełna mineralna na ocieplenie poddasza
- folia niskoparoprzepuszczalna odbijajaca ciepło (paraizolacyjna)
- płyty kartonowo-gipsowe GKF (ognioodporne)
- robocizna tego wszystkiego

Jak widzicie dach przy poddaszu użytkowym, nie jest tanią inwestycją, kosztuje około 60-65 tys zł.
Oczywiście z części tych kosztów można zejść zatrudniając tańszą ekipę lub wręcz część tych prac wykonując samodzielnie, ale:
1. trzeba miec na to czas
2. to jest jednak dach i każda pomyłka moze tu być bardzo kosztowna zarówno w skutkach jak i naprawie.
Np. mój dekarz mówił, że wykonuje wiele poprawek po cudzych robotach i jest to dochodowe, bo liczy sobie x1,5 lub x2 jak za normalna robote.

AxLe
01-02-2004, 17:41
Jestem ciekawy wad i zalet pokryć dachowych oraz jaka jest cena pokrycia 250 m2 dachu, dachówką ceramiczną lub cementową a może warto położyć blachodachówkę. Dodam, że dom parterowy bez poddasza użytkowego. PZDR

Greku
01-02-2004, 19:20
Mam 260m. dachu w tym dwie kukułki, dosyć spore. położyłem dachówkęceramiczną WIEKOR. jestem zadwolony. koszt całego dachu z robocizną 28tys.

statek
03-02-2004, 01:06
Witam!
Sprzedaję dachy od czterech lat.
Wszystko zależy od kasy ceramika=>beton=>blacha.
ceramika: polecam Wiekora L15 PL, Ruppa SIRIUS (jakość/cena)

Z dniem 22 grudnia 2003 roku firma Wiekor Pokrycia Dachowe Sp. z o.o., wiodący producent dachówek ceramicznych w Polsce, zmieniła nazwę na Koramic Pokrycia Dachowe Sp. z o.o., przyjmując tym samym markę koncernu w którym działa od dłuższego czasu. Siedzibą firmy są Kunice - gdzie znajduje się kompleks 3 nowoczesnych fabryk.
Wiekor= Wieneberger + Koramic
zalety ceramiki: trwałość, tradycja, efekt wizualny
beton: polecam Euronit, Braas (różne opinie, Euronit wyjdzie sporo taniej - gdy porównać podwójne S obu firm)
zalety: trwałość, efekt (dużo zależy od dekarza-obróbki blacharskie)
blachodachówka nadal najpopularniejsze pokrycie (przynajmniej w rejonie Warszawy): najlepsze Lindab i Plannja choć trochę drogie, z tańszych poleciłbym Finco-Stal - jeżeli nieosiągalne w Łodzi to może być też blacha Budmatu Sara.
zalety: lekka, szczelna, popularna, cena (również robocizny)
Z roku na rok blachodachówek sprzedaje się coraz mniej na rzecz dachówek. Przy średnio skomplikowanym dachu różnica cenowa między dachówką cementową a blachodachówką może byc niewielka. Za to bardziej widoczna różnica może wyjść przy koszcie robocizny.
Podobno w Niemczech sprzedaż dachówek cer. do bet. wynosi 50:50 i u nas jeżeli chodzi o dachówki jest chyba podobnie.
Pozdrawiam STATEK
Zainteresowanych ofertą na pokrycia dachowe (kosztorysy) z rejonu Warszawy proszę o kontakt: [email protected]

Macieii
03-02-2004, 01:20
Witam!
Wszystko zależy od kasy ceramika=>beton=>blacha.


Umówmy się, wyższość ceramiki nad betonem jest w wielu przypadkach dość iluzoryczna. No bo niby trwałość 100 lat zamiast 50 ? I tak nas już to nie dotyczy...

Ja mam BRAASa cement podwójną eskę i samo pokrycie (ca 280mkw) kosztowało mnie GRUBO <10kpln. A przecież to wcale nie jest najtańszy cement.

statek
03-02-2004, 01:56
Zgadzam się dachówka betonowa ma długą gwarantowaną żywotność i jeżeli jest ułożona jak trzeba można spać spokojnie pod takim dachem przez długie lata.
Ceramika ma tę zaletę żę występuje w kilkudziesięciu wzorach i kolorach.
I każdy klient znajdzie coś dla siebie. Podstawową zaletą ceramiki jest uzyskany efekt wizualny. Jest również bardzo trwała pod warunkiem że została zakupiona z gwarancją, a nie w super promocji no name za połowę ceny bez gwarancji - może być dobrze, ale może się też zdarzyć że po paru latach zamiast dachówki będzie gruz na dachu.
Pozdrawiam STATEK [email protected]

Wiola
11-02-2004, 14:08
Witam wszystkich

Podpowiedzcie co lepsze - blachodachówka z pełnym deskowaniem czy dachówka ceramiczna (może raczej cementowa) bez deskowania.
Jakie macie doświadczenia?
No i niebagatelna kwestia - co wyjdzie taniej?

Pozdrawiam
Wiola

Wiola
11-02-2004, 14:09
Jeszcze małe uzupełnienie.

Budynek parterowy, ok. 140 m. Kąt nachylenia dachu 35%.

Wiola

nurni
11-02-2004, 14:14
A może jednak najtańsze deskowanie z papą + dachówka cementowa?
Ja tak planuję. :lol:

Wiola
11-02-2004, 14:27
A może jednak najtańsze deskowanie z papą + dachówka cementowa?
Ja tak planuję. :lol:

Witam
Myślisz, że rozwiązanie deski + papa + dachówka cementowa będzie tańsze niż folia + dachówka cementowa? A jak do tego mają się koszty deski + papa + blachodachówka?
Nie tylko tańsze, ale i lepsze?

Wiola

alice
11-02-2004, 14:38
Też jestem na tym etapie. Robiłem wstępne szacunki i wyszło tak:
- blachodachówka Planja Royal z folią wysokoparoprzepuszczalną 20,7 tys. (w tym folia około 2,5 tys.)
- dachówka cementowa Brass celtycka z folią (ten sam koszt foli) 19,7 tys.
dachowka ceramiczna Wiekor Renesansowa z folią (ten sam koszt) 22,7 tys.
Dach około 345 m2. Ceny po upustach. Planja dodatkowo w promocji, od 13.02 droższa o 4 proc. To na razie wycena z jednej hurtowni. Oferte złożyliśmy do jeszcze 4 innych.

Z tego co mi radzono, to pełne deskowanie z papą wyszłoby zdecydowanie drożej od folii.

Pzdr
Tadek

znawca?????
11-02-2004, 14:45
Pełne deskowanie jest zupełnie niepotrzebne, tylko podraża koszt dachu. Papa zamyka totalnie dach, nie dając mu oddychać, jeśli już ktoś ma papę to należy przy kalenicy ją ponacinać, żeby chociaż trochę dach oddychał. Najlepsza jest folia wysokoparoprzepuszczalna, tzn membrana dachowa: TOPFOL, FOOFSHIELD. Jeśli poddasze ma byc użytkowe to min. 2000 paraprzepuszczalność. Kąt 35 stopni nie przeszkadza w ułożeniu dachówki, na klamry, w przypadku dachówki cementowej tzw. U, w przypadku ceramicznej jest to BLASZKA lub AGRAFKA.
Błagam ,proszę nie deskować i papować. Chyba że ktoś chce mieć tablicę Mendelejewa na dchu :D

Wiola
11-02-2004, 14:47
Pełne deskowanie ma ten plus, że można przykryć papą i zostawić na sezon lub dwa. Z folią trzeba robić od razu gotowy dach, czyli dachówka, okna, robocizna. Zależy od funduszy.
Poza tym, nie wiem czy mam rację, ale deskowanie pod blachodachówkę to cichsze poddasze. Czy tak jest naprawdę?

Wiola

Lord Vader
11-02-2004, 15:00
Z własnego doświadczenia. Pobudowaliśmy dom, dach + garaż powierzchnia 240 m2. Ja z racji pozostałości desek po budowie dałem je na dach i papę, dopiero na to położyłem blachodachówkę. Uważam, że zrobiliśmy dobrze, bo i dach jest solidniejszy i jakoś to lepiej trzyma się razem, jest ciszej (posłuchajcie jak wali deszcz bez odeskowania), no i problem jakiś przecieków niekontrolowanych mam z głowy. Jeżeli chodzi o oddychanie dachu, połóż to w suche dni na to papę, przy dobrym słońcu zobaczysz jak to wyschnie - sam wiór. Po położeniu papy napewno nie będziesz miała wilgoci
Lord Vader

nurni
11-02-2004, 23:58
Mimo wszystko upieram się przy deskowaniu.
Tylko jak najtaniej !.
Jakoś nie ma zaufania do "młodych" technologii jakimi są folie.
Z tego co ja liczyłem to nie będzie dużo drożej.
Fakt, pod uwagę w obliczeniach brałem wysokiej klasy folię, ponieważ to jedyna ochrona przeciwwodna i przeciwwiatrowa mojego dachu :o

Snowdwarf
12-02-2004, 06:50
to chyba nie idzie w parze...
-------
nie przesadzajmy
co to wytłumiania hałasu w przypadku pokrycia dachu blachą, to zgoda - deskowanie być może pomoże...
-----
samo deskowanie może bym jeszcze i zdzierżył, ale kładzenie na deskach papy tego już nie mogę...
-----
drewno ma naturalną wilgotność, a faktem jest że dach nie jest tez najsuchszym miejscem w domu...
bałbym się czy pomiędzy papą a deskami nie będzie wykraplala się wilgoć... a to już jest nieciekawie....
w takich warunkach drzewo może butwieć a tego chyba chcemy uniknąć
---------
argument ze deskowanie "usztywnia konstrukcję dachu" jest dla mnie czystą abstrakcją... konstrukcja dachu sama w sobie jest sztywna (bo taka być musi, dachy o konstrukcji drewnianej buduję się od kilkuset lat, i zo raczej bez deskowania - ewentualnie z wiatrownicą - czyli z taką pseudo łątą bitą na ukos)
więc zeby usztuywnić dach (jeśli oczywiście to konieczne) nie potrzeba pełnego deskowania tylko jedną dechę...
---------
"...Jakoś nie ma zaufania do "młodych" technologii jakimi są folie..."

jakby nikt zaufania nie miał do nowych technologii to gdzie byśmy byli?
...w lesie.............
----
tyle o deskowaniu
--------

Wiola
12-02-2004, 08:13
Witam

Ja się jeszcze przy niczym nie upieram :D, po prostu stoję przed dylematem co wybrać, a do realizacji jeszcze bardzo daleka droga. Czytam z zainteresowaniem Wasze opinie, bo macie duże doświadczenie i wiedzę, której mnie, na obecnym etapie, brakuje. Wolałabym skorzystać z Waszych rad i nie uczyć się na własnych błędach, jeżeli tak się da. Bardzo dziękuję za opinie.

Pozdrawiam
Wiola

anna99
12-02-2004, 08:23
Wiolu, zasadnicze pytanie, czy w projekcie masz blachę czy dachówkę?
U nas był podobny dylemat, ale ponieważ w projekcie była blacha, więc najpierw trzeba zacząć od konstruktora, czy więźba dachowa "wytrzyma " ciężar dachówki. Wstawialiśmy dodatkowe krokwie.
Dla mnie jedynym argumentem za deskowaniem byłoby to, że docelowe pokrycie będziesz robić w następnym sezonie - kasa! Ale znowu deskowanie + blacha to ci wyjdzie więcej niż dachówka cementowa. A deskowanie + dachówka to już czysty absurd. My wybraliśmy folię idachówki cementowe Braasa.

Osówka
12-02-2004, 08:25
mam dom pokryty dachówką cementową Euronit (350 m2) - dachówka połozona jest na folii dachowej, zrezygnowaliśmy z deskowania - głownie ze wzgledu na koszty (materiału i robocizny) - trzeba dodac że mam poddasze nieużytkowe, więc argument o dodatkowym ociepleniu odpada,, moim zdaniem mówienie o "wzmocnieniu" konstrukcji dachu poprzez deskowanie jest przesadzony - pamiętajmy że dachówkę układa się na łatach i kontrłatach.Powodzenia

Cezarr
12-02-2004, 08:36
Witam
Miałem dokładnie ten sam dylemat. Jeszcze nie rozpocząłem budowy, ale już wiem, że zrezygnuję z planowanej wczesniej blachodachówki (na deskowaniu)na rzecz dachówki Euronit na dobrej folii. Jesli folia zostanie własciwie położona, to nie widzę wad takiego rozwiązania (przy porównywanej cenie). Fakt-całość wyjdzie chyba troche drożej ze względu na wyższą robociznę ułożenia dachówki.

Ciechanka
12-02-2004, 08:52
My położyliśmy folię i balochodachówkę RR (bardzo mi się podoba). NIe mogliśmy położyć dachówki ze względu na pewne zmiany w konstrukcji ścian nosnych na parterze (ciężar dachu). Ocieplenie z wełny mineralnej 16cm. Dodam że mamy użytkowe poddasze.
Nie wiem co prawda jak z głośnością padającego deszczu? Dopiero się przekonam jak się wprowadzimy.

Wiola
12-02-2004, 08:56
Witam

W projekcie mam blachodachówkę, ale nie ma kłopotu, to projekt indywidualny więc architekt, jeżeli będzie to potrzebne, dostosuje konstrukcję. Ale rozmawiałam z szefem ekipy, która będzie wykonywać stan surowy, łącznie z dachem, i stwierdził, że nie będzie potrzeby przeliczania, bo jego zdaniem konstrukcja dachu jest wyliczona na wyrost i mamy możliwość wyboru pokrycia. Stąd nasz dylemat, jakby nie było możliwości, to pewnie nie byłoby kłopotu, a tak to zaczęliśmy się z mężem zastanawiać co wybrać.
Jeżeli chodzi o użyteczność poddasza, to narazie będzie nieużytkowe, ale kiedyś chcielibyśmy tam zrobić taki duży pokój, nasz prywatny, miejsce na schody jest przewidziane w projekcie i w stropie. Ogólnie dom nie jest duży, 122 m powierzchni użytkowej, więc taki pokój może się przydać jako azyl. I chyba zrobię tam wejście po drabinie, żeby nasze psy nie mogły chociaż tam się "zadomowić" i traktować jak swoją "budę".

Z całej dyskusji wyciągnęłam następujące wnioski:
1. Jeżeli blachodachówka to napewno z deskowaniem, chociażby ze względu na dźwięki deszczu.
2. Jeżeli dachówka to na folii lub deskach, tu jeszcze nie mam jasności, ale chyba raczej folia

Bardzo się cieszę, że jesteście zainteresowani moim pytaniem.
Pozdrawiam wszystkich.
Wiola

Lord Vader
12-02-2004, 09:07
Do Snowdwarf
Mowisz ze abstrakcja, ja to obserwowaem u siebie i gwarantuje ci ze to nie abstrakcja. Ja mialem konstrukcje dachu samonosna , projekt wb, cos tam, i co, musialem podeprzec krokwie slupami, bo dach siadal, i co powiesz na to. Druga sprawa, to mozesz to zostawic na rok,dwa i nic sie nie stanie
Lord Vader

anna99
12-02-2004, 09:14
Lordzie Vader
To musiałeś mieć feler w projekcie albo projekt nie przystosowany do dachówki. Snowdwarf ma rację - dach odpowiednio zaprojektowany do dachówki musi być sztywny i żadne deskowanie nie jest mu potrzebne. Dachówka na deskowaniu to tylko zbędny koszt.

MZ
12-02-2004, 11:04
Przestrzegam przed rozwiązaniem - blachodachówka + deski + papa.
W lecie blacha rozgrzewa się do 60St.C i więcej, a pamiętać należy, że papa to tektura nasączona bitumem. Może się zdarzyć, że przy dużym kącie nachylenia dachu cały bitum będziemy mieli w rynnach.
:o

tom soyer
12-02-2004, 11:53
Przestrzegam przed rozwiązaniem - blachodachówka + deski + papa.
W lecie blacha rozgrzewa się do 60St.C i więcej, a pamiętać należy, że papa to tektura nasączona bitumem. Może się zdarzyć, że przy dużym kącie nachylenia dachu cały bitum będziemy mieli w rynnach.
:o

co ty ? :o
asfalt tez potrafi splywac z naszych ulic ale bez przesady :D . Nagrzewa sie blacha (w zaleznosci od koloru) ale po to jest przerwa wentylacyjna aby wentylowac poszycie. po to jest deskowanie pod blacha aby zmiejszyc wplyw nagrzewania sie i halas na poddaszu. wiec jesli ktos decyduje sie na blache i ma sporo "wywijasow" na dachu ktore i tak musza byc deskowane to radze nie rezygnowac z deskowania calego dachu i papy (dobrej oczywiscie). Przeciwnicy papy rownie dobrze moga z niej zrezygnowac na korzysc folii ale deskowanie radze zostawic. Deskowanie przydaje sie w przypadku dachow lekkiej konstrukcji krytych dachowka. Jesli ktos ma odpowiednio pod dachowke dobrane nosnosci law, murow i wiezby to deskowanie konstrukcyjnie niewiele pomoze ani nie popsuje. Co zrobic jednak jesli folia zacznie przeciekac ... . Poczytajcie doswiadczenia forumowiczow z folia wysokoparoprzepuszczalna. Jakos nie slyszalem aby komus splynal asfalt z papy.

znawca???
12-02-2004, 12:07
Chciałam powiedzieć, że istnieją też takie folie paroprzepuszczalne, które mogą leżeć na dachu bez przykrycia dachówką nawet 2 lata. Produkuje je firma ROOFSHIELD.
Dla tych co kładą blachodachówkę: jest też folia paroprzepuszczalna specjalna pod blachę
Dla tych co preferują pełne deskowanie: zamiast papy można położyć specjalną folię paroprzepuszczalna na dachy deskowane, jest ona specjalnie podgumowana.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany folią ROOFSHIELD to główna siedziba tej firmy znajduje sie w Poznaniu ul.Zakręt 26/5. Telefonu nie znam.

Lord Vader
12-02-2004, 12:19
Podzielam pogląd toma soyera. U mnie papa leży pod blachodachówką już drugi sezon (mówię o gorących latach ) i jakoś nic mi nie spływa. No chyba że ktoś położy jakąś papę, nie wiem o małej lepkości. Bądż w każdym razie gdybym budował drugi raz też bym odeskował dach.
Lord Vader

Marzek
12-02-2004, 12:42
To ja też dorzucę swoje trzy grosze.
Ceny matariałów są porównywalne. Dlatego, że choć blacha jest tańsza, to są większe straty przy montażu. Oczywiście zależy od skomplikowania dachu. Dachówki. Zakładkowa (obojętnie czy ceramiczna czy cementowa) może się dać gorzej układać niż karpiówka. Też zależy od skomplikowania dachu. Informacje te pochodzą od ekip, z którymi rozmiawialiśmy przez wyborem.
Co do papy, to potrzebna jest tylko wtedy kiedy docelowe pokrycie jest kładzione później niż wykonywany sam dach. Dla nas wykonywanie deskowania to nie potrzebne koszty. A na razie złych doświadczeń z folią nie mamy. Pierwsza zima i dom nie dokończony.
Blachdachówka nam się nie uśmiechała ze względu na odłosy bębniącego deszczu. Do tego niestety ponoć trzeba się przyzwyczaić. Są również głosy, że blacha, choć od dobrych producentów, to niekoniecznie będzie miała taką trwałość jak piszą. Bo liczona na Skandynawię, czyli bądź, co bądź inny klimat.
Co do konstrukcji. U nas problemu nie było, dach był zaprojektowany pod dachówkę karpiówkę i taką zastosowaliśmy.
I ostatnie względy estetyczne. Niektóre domy poprostu źle znoszą dany rodzaj pokrycia. Inne niż w projekcie zwyczajnie nie pasuje.

tom soyer
12-02-2004, 13:32
To ja też dorzucę swoje trzy grosze.
Ceny matariałów są porównywalne. Dlatego, że choć blacha jest tańsza, to są większe straty przy montażu. Oczywiście zależy od skomplikowania dachu.

ja za b. dobra blache z polozeniem na 200m˛ dachu i czterema wykuszami zaplacilem 11kPLN. Ktora dachowka wyjdzie taniej?


Dachówki. Zakładkowa (obojętnie czy ceramiczna czy cementowa) może się dać gorzej układać niż karpiówka. Też zależy od skomplikowania dachu. Informacje te pochodzą od ekip, z którymi rozmiawialiśmy przez wyborem.

no wlasnie ... zalety karpiowki sa niepodwarzalne ale ...


(...)
Blachdachówka nam się nie uśmiechała ze względu na odłosy bębniącego deszczu. Do tego niestety ponoć trzeba się przyzwyczaić. Są również głosy, że blacha, choć od dobrych producentów, to niekoniecznie będzie miała taką trwałość jak piszą. Bo liczona na Skandynawię, czyli bądź, co bądź inny klimat.

deszcz podobnie slychac jak w samochodzie ...
nikt tez nawet w skandynawii nie buduje specjalnie dla nas samochodow wiec dlaczego mialby produkowac blache. ;)


Co do konstrukcji. U nas problemu nie było, dach był zaprojektowany pod dachówkę karpiówkę i taką zastosowaliśmy.
I ostatnie względy estetyczne. Niektóre domy poprostu źle znoszą dany rodzaj pokrycia. Inne niż w projekcie zwyczajnie nie pasuje.

zazdroszcze! :( gdyby moje fundamenty mogly to zniesc :cry: tez wybralbym karpiowke

12-02-2004, 15:01
Ja tez cos dopowiem.
pod blachdachowke mozna dawac tylko folie do tego przeznaczone, np:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=20780837
Pozdrawiam

bobo30
12-02-2004, 18:24
Ja w sprawie hałasu. Oj, słychać ten deszcz! Mieszkamy pod "blachą' już czwarty rok. Jak się trafi solidna burza to pobudka murowana. To znaczy ja się budzę, mój mąż potrafi to przespać. Jest jeszcze jedna sprawa. Pamiętajcie o zainstalowaniu śniegołapów. U nas nie ma. Jak ostatnio w nocy były roztopy, to nie spałam do rana. Śnieg zjeżdżał po dachu jak tona kamieni. Nawet moja druga połowa się obudziła. :lol:
pozdrawiam

tom soyer
12-02-2004, 18:52
Ja w sprawie hałasu. Oj, słychać ten deszcz! Mieszkamy pod "blachą' już czwarty rok. Jak się trafi solidna burza to pobudka murowana. To znaczy ja się budzę, mój mąż potrafi to przespać. Jest jeszcze jedna sprawa. Pamiętajcie o zainstalowaniu śniegołapów. U nas nie ma. Jak ostatnio w nocy były roztopy, to nie spałam do rana. Śnieg zjeżdżał po dachu jak tona kamieni. Nawet moja druga połowa się obudziła. :lol:
pozdrawiam

dobrze ze masz deskowanie pod blacha :D

grazka
12-02-2004, 19:25
Witam wszystkich !!

Mam pytanie - czy ktoś wie ile (prpcentowo) jest odpadów przy układaniu blachodachówki na dachu czterospadowym (kopertowy) - 250 m2.
W hurtowniach dowiedziałam się że : 15 %, 20 %, 25 % i 30 %. To ile w końcu ??

I jeszcze jedno : jeżeli mój dach ma 20 stopni nachylenia, to czy to nie za mało na układanie dachówki ??

Wykonawca zażyczył sobie 26 zł/m2 za wykonanie więźby dachowej wraz z położeniem blachodachówki. Czy to dobra cena ?

Pozdrawiam . :o

tom soyer
13-02-2004, 07:55
Witam wszystkich !!
Mam pytanie - czy ktoś wie ile (prpcentowo) jest odpadów przy układaniu blachodachówki na dachu czterospadowym (kopertowy) - 250 m2.
W hurtowniach dowiedziałam się że : 15 %, 20 %, 25 % i 30 %. To ile w końcu ??

dlaczego interesujesz sie odpadem? ja dalem rysunek dachu do wyceny i dostalem gotowa cene blachy (wynika ona z wielkosci arkuszy dlatego przy roznej wielkosci arkuszach sa roznej wielkosci odpady, najmniejsze przy blasze w paskach ale okazyjna cena to zludzenie). poza tym moj dekarz tak rozplanowal arkusze aby to co sie odcielo w jednym arkuszu wykorzystac w innym miejscu dachu. dekarz pojechal takze ze mna do dostawcy i urywal na kazdym gwozdziu kilka groszy - oni wiedza najlepiej gdzie co i za ile mozna kupic.


I jeszcze jedno : jeżeli mój dach ma 20 stopni nachylenia, to czy to nie za mało na układanie dachówki ??

20°-dach mozech przykryc prawie kazdym "materialem". blachodachowka podobno od 12° ale to tez zalezy od jej ksztaltu.


Wykonawca zażyczył sobie 26 zł/m2 za wykonanie więźby dachowej wraz z położeniem blachodachówki. Czy to dobra cena ?
Pozdrawiam . :o

ja place 20PLN/m˛ dachu za polozenie blachodachowki na kopertowym dachu i montaz rynien.

grazka
13-02-2004, 16:39
tom soyer ! dzięki za informacje.
Pytam o te odpady blachy, bo myślałam, że np mając dach o pow. 250 m2 - trzeba kupić o 20 czy 25 % blachy więcej, ale z tego co piszesz wynika, że najpierw lepiej zrobić konstrukcję dachu a potem kupować blachę.
Poza tym w moim mieście jest tylko jedna hurtownia, gdzie mają blahodachówkę szwedzką w kolorze jaki chciałabym mieć i jakoś nie zaproponowano mi takiej wyceny jak Tobie, a ja też o to nie zapytałam.

A mnie chodziło po głowie żeby tę blachę kupić wcześniej i złożyć na budowie żeby sobie czekała ( boję się dużego wzrostu cen) - ale to chyba nie dobry pomysł, bo może się też zniszczyć.

Pytałam też o pokrycie dachowką przy kącie nachylania 20 stopni bo w projekcie mam dachówkę a gdzieś wyczytałam, że dachówkę można kłaść właśnie od 20 stopni nachylenia - to dlatego też m.in. zmieniłam ją na blachę.

Snowdwarf
13-02-2004, 18:06
Do Snowdwarf
Mowisz ze abstrakcja, ja to obserwowaem u siebie i gwarantuje ci ze to nie abstrakcja. Ja mialem konstrukcje dachu samonosna , projekt wb, cos tam, i co, musialem podeprzec krokwie slupami, bo dach siadal, i co powiesz na to. Druga sprawa, to mozesz to zostawic na rok,dwa i nic sie nie stanie
Lord Vader


chłopie o czym ty gadasz....
ja o tym że deskowanie nie usztywnia konstrukcji, a ty mi o podpieraniu krokwi słupami...
najpierw przeczytaj o czym jest mowa a potem gadaj... :evil:
------

duduś
29-02-2004, 20:28
położyliśmy blachę - piękną ciemną zieleń pół-mat 200 m2 dachu w ca lości z wiatrownicami , gąsiorami i całymi tymi dodatkami zapłaciliśmy 8000 zł- niecałe -cudo dach i cudowna cena polecam firmę borga lub rautaruki

duduś
29-02-2004, 20:28
położyliśmy blachę - piękną ciemną zieleń pół-mat 200 m2 dachu w ca lości z wiatrownicami , gąsiorami i całymi tymi dodatkami zapłaciliśmy 8000 zł- niecałe -cudo dach i cudowna cena polecam firmę borga lub rautaruki

Macieii
01-03-2004, 12:29
Dodam, że przy planowaniu kosztów pokrycia dachu warto także uwzględnić koszt wykonania więźby - na blachę może być słabsza niż na beton/ceramikę.

magi
02-03-2004, 21:14
dzisiaj byłam rozejrzeć się za blachodachówką i pan mi ją strasznie odradzał ze względu na to, że mam dach wielospadowy i będzie dużo odpadów.
Polecał dachówkę.

Czy to prawda?

duduś
02-03-2004, 21:21
odpady będą - tym bardziej jeżeli dasz robotę firmie- uwierz oni nie będą się zastanawiać jak robić żeby było mało odpadów- my robiliśmy sami (trzeba mieć sprzęt) i każdy dosłownie skrawek był wykorzystany - jak nie robisz sam i masz wielospadowy - nie kładż :roll:

thalex
02-03-2004, 23:08
Mam położoną TONDACH marsylka 240m kwadr. dachu za dachówkę zapłaciłem ok 9tyś. wygląda ładnie .
Pytanie jak mogą wyglądać nasze dachy za 10, 15 lat ?
Przeraziły mnie widoki blaszanych dachów sprzed kilkunastu lat są po prostu pordzewiałe i to wziąłem pod uwagę.......