PDA

Zobacz pełną wersję : Jakie macie wymiary schodów?



mieczotronix
15-06-2003, 15:53
Mam w domu zaprojektowane schody o wys. stopnia 19 cm i szerokości 26 cm. Ze spocznikiem w 1/3 wysokości. Mój majster twierdzi że to są schody niewygodne i zamiast spocznika, żebym sobie zrobił zabiegowe. (czyli schodki cały czas bez wypłaszczenia zakręcające w miejscu gdzie pierwotnie był spocznik). Moja Pani architekt twierdzi z kolei że wygodniejsze będą strome ale ze spocznikiem, niż mniej strome zabiegowe.
A co wy sądzicie? Jakie są wymiary waszych schodów i czy ktoś po nich już chodził ?

Doki
15-06-2003, 16:11
O wiele wazniejsza jest szerokosc schodow. Z mojej pracy zawodowej wiem jak klopotliwe sa waskie schody, gdy trzeba babcie (a babcia zawsze mieszka na samej gorze) sciagnac po waskich schodach na noszach. No i waskie schody sa klaustrofobiczne. Dlatego moje schody maja dobry metr szerokosci. Bez spocznika. Strome schody sa niewygodne- czujesz sie na nich jak na drabinie. Polece Ci schody bez spocznika, jak zmontuja mi moje. Cierpliwosci. Dostaniesz wymiary, fotki itp. Dwa tygodnie, zgoda?

mieczotronix
15-06-2003, 16:14
Moje schody mają też mieć ok metra szerokości (klatka ma 240 cm). Poczekam na zdjęcia, bo za 2 tygodnie na mojej działce nawet nie będzie jeszcze fundamentów.

Joasia
16-06-2003, 00:38
U mnie w projekcie są schody szerokości 110 cm, wys. schodka 17, głębokość 29 cm; przy tych wymiarach (17 do 29) schody mają ok. 30 stopni spadku i są najbardziej przyjazne dla oka (bezpiecznie się na nich czujesz). I oczywiście nie zabiegowe, tylko ze spocznikami (dwa spoczniki - schody trzybiegowe).
80 % wypadków w domu to upadki ze schodów.
Marzyły mi się schodki 16 na 32, ale zabrakło miejsca. :(
A w ogóle marzył mi się dom bez schodów, ale - jak wyżej. :(

HenoK
16-06-2003, 06:17
Jeżeli jest taka możliwość, a w nowobudowanym domu jest zawsze, to schody trzeba zrobić jak najbardziej wygodne. Formuła na wygodne schody jest prosta 2h + s = 60 do 65cm. Odpowiada to długości kroku przeciętnego człowieka. Idąc po takich schodach człowiek się nie męczy.
Pomimo oszczędności miejsca nie polecałbym schodów zabiegowych.
Są one niewygodne, zwłaszcza muszą z nich korzystać osoby starsze, a każdego to kiedyś czeka.

ssaka
16-06-2003, 06:18
czesc ....z tego co orientuje sie typowe schodki ..."najbardziej przyjazne" ;-) maja wys 15-17 cm ..i 15-28 cm "glebokosci" ..schodki zabiegowe sa fajne ale wez pod uwage ze bedziesz je czyms obkladal ...czasami wtedy zaczynaja sie "schody" ja mam zabiegowe schody jako wejsciowe do budynku i wierz mi zaszalowanie ich zajelo mi dwa razy wiecej czasu niz proste i jak teraz pomysle o gresach ktore mam na nie polozyc to mnie ciarki przechodza...a co do szerokosci ..jesli masz takz mozliwosc dawaj jak najszersze ...wierz mi w praktyce jak trzeba cos wniesc/zniesc ...wtedy dopieroi mozna "docenic " jak wazna jest szerokosc...narka

juras
20-06-2003, 12:47
Haaaa, każdy fachowiec powie inaczej, ale tutaj trzeba po prostu pójść do kilku znajomych, którzy mają schody w domu, przejść się po nich i zapytać ich o opinię. U mnie miały być schody 18,5cm wysokości i długość "trepa" 25 cm, szerokości 1m i ze spoczynkiem. Jak mi szalunek ułożyli przeszedłem się po konstrukcji i wzrokowo też oceniłem, że nie wygodnie i kazałem im to inaczej rozpracować. Więc zrobili mi z zabiegiem. Wyszło więcej schodków, ale niższych o 1,5cm i o długości trepa 26cm. Dalej jest nie tak jak bym chciał, ale już dużo wygodniej. Inaczej nie dało się rozpracować. Powiecie, że niewielkie różnice, ale jednak to się czuje. Pewnie, że lepiej jakby były ze spoczynkiem po 9 stopni, szerokość 1,5m, wysokość 15cm (albo mniej) i głębokość, czyli jak u nas mówią długość trepa 30cm, ale do tego trzeba mieć odpowiednio duży i ustawny korytarz, A KTO NA TO PATRZY PRZY WYBORZE PROJEKTU ??? Na wszystko patrzyłem, ale ciasne schody ??? W życiu mi to do głowy nie przyszło, teraz patrzyłbym uważniej na komunikację w holu i schody.

20-06-2003, 13:20
no roznice 1,5 cm faktycznie sie czuje. wiem bo mam ostatnia czesc schodow w domu tak zrobiona. Od spocznika w gore, razem z 9 stopn. Wszystkie maja po 17cm a te ostanie 9 niestety 15-15,5. No ale co zrobic.

Zbigniew Rudnicki
20-06-2003, 14:14
Wysokość stopnia 19cm - to największa dopuszczona przepisami.
Schody będą nezbyt wygodne.
Policz liczbę stopni. Nie może być w jednym ciągu więcej niż 17.
To ważne - możesz nie dostać pozwolenia na użytkowanie.
Jeśli cały spocznik skonsumujesz na dodatkowe stopnie zabiegowe i liczba stopni przekroczy 17 - to tak nie wolno zrobić.
Jeśli spocznik przewidziano na całą szerokośc klatki (około 2m) to można kosztem połowy spocznika wykonać n.p. 2 stopnie zabiegowe.
Ale trzeba koniecznie rozrysować takie schody.
Chodzi tu o szerokość stopni zabiegowych.
Mianowicie w odległości 40cm od poręczy ma być co najmniej 25cm (co daje po stronie poręczy około 8cm).
Stopnie niezabiegowe powinny spełniać warunek 60<2h+s< 65cm,
gdzie s-szerokość stopnia, h-wysokość

Bartt
20-06-2003, 14:59
Chodzi tu o szerokość stopni zabiegowych.
Mianowicie w odległości 40cm od poręczy ma być co najmniej 25cm (co daje po stronie poręczy około 8cm).

Rozwiń proszę swoją myśl - jak rozumiem od strony wewnętrznej (od strony duszy) w odległości 40 cm od poręczy szerokość stopnia zabiegowego ma być min. 25cm. Ale tych 8cm już zupełnie nie mogłem rozgryźć :-?

Bartt
20-06-2003, 15:02
Do mieczotronix - możesz pomyśleć o rozwiązaniu "niby spocznika - niby stopnia zabiegowego" jaki oferuje firma Rintal (zobacz zdjęcie w ich reklamówce w nr 7/2003 Muratora) - sama firma jest b. droga, ale pomysł do skopiowania

Zbigniew Rudnicki
20-06-2003, 17:13
Dla Bartta
Te 8cm (w podręczniku Żeńczykowskiego nawet 10cm) to szerokość krawędzi bocznej stopnia na jego wąskim końcu (czyli od strony duszy).
Jeśli kilka sąsiednich stopni zabiegowych miało by zbyt mały ten wymiar - stworzyła by się niebezpieczna stromość.
Aby uzyskać te 8cm trzeba na ogół zmienić na zabiegowe sąsiednie stopnie.

Rocky
29-08-2005, 21:18
Wychodzi więc, że najwygodniejsze schody to 17cm wysokości i 30cm szerokości stopnia. Ale na jaki wymiar wylewać schody w zależnosci od póżniejszego pokrycia drewno/panele/płytki ?

robert skitek
29-08-2005, 22:13
zdecydowanie polecałbym schody strome (oczywiscie mieszczące się w przepisach) zamiast zabiegów dla osób dorosłych. Jesli są to schody gdzie mają czesto biegac dzieci to sprawa sie komplikuje. Schody o wys. 19cm dla dziecka będą nie lada wyzwaniem (w obiektach opieki zdrowotnej i przedszkolach max. wysokosc stopnia to 15cm, w obiektach uzytecznosci publicznej 17cm)

Nie rozumiem Dokiego: nawet na szerokim biegu schodów z zabiegiem bedzie trudniej znieść babcię na noszach niz na wąskich ale ze spocznikiem - wyobrazie sobie sami jak kombinujecie na zabiegu noszami (no chyba że sa to schody wachlarzowe a nie zabiegowe)

Rocky, obłożenie schodów trzeba przewidzieć w fazie projektu/wylewania schodów - inaczej pierwszy i ostatni stopień będzie się roznić co jest bardzo denerwujące...

krzysztofh
30-08-2005, 06:12
Moje schody są długości 110cm ze spocznikiem w sumie 16 stopni 10+6.
Stopnie 30 szerokości i 28 wysokości. Na razie jest OK, zobaczy się jak będzie bliżej emeryturki

RYDZU
30-08-2005, 06:21
Ja jestem po przymiarkach moich schodów - a dzisiaj montaż całości :)
Stopnie maja 120 cm szerokości i 30 głębokości. Wyskokość stopnia to 17,7 cm.
2 biegi po 10 stopni w połowie spocznik w wersji "lotnisko" - 130 x 240 cm.
Miejsca mam na schody sporo - poza tym juz na etapie projektu się sugerowałem starym
powiedzonkiem o schodach: "Schody mają byc tak zrobione, żeby się dało spokojnie z trumną przejść" ;)

Pozdrawiam

RYDZU
30-08-2005, 06:24
Moje schody są długości 110cm ze spocznikiem w sumie 16 stopni 10+6.
Stopnie 30 szerokości i 28 wysokości. Na razie jest OK, zobaczy się jak będzie bliżej emeryturki

Krzysztofh - jesteś pewnie tych 28cm wysokości stopnia? :o
- to daje prawie 4,5 metra między kondygnacjami :D
Pewnie chodziło ci o 18 cm?

Pozdrawiam

echo
30-08-2005, 06:33
Wydaje mi się, że 19 cm wysokości stopnia to zbyt dużo. Kiedyś słyszałem, że najwygodniejsze są schody o wysokości 17 cm.
Nasze schody mają szerokości 95 cm i wysokość ok 17 - 17,5 cm, zabiegowe

Rocky
30-08-2005, 07:43
Rocky, obłożenie schodów trzeba przewidzieć w fazie projektu/wylewania schodów - inaczej pierwszy i ostatni stopień będzie się roznić co jest bardzo denerwujące...

To znaczy, że powinienem sie juz zastanowić z czego będa podłogi i czym obłożę schody? Ile centymentrów należy przeiwdzieć w zależności od rodzaju podłogi (np. panele) i rodzaju obłożenia schodów (np. drewno)?

krzysztofh
30-08-2005, 08:06
Moje schody są długości 110cm ze spocznikiem w sumie 16 stopni 10+6.
Stopnie 30 szerokości i 28 wysokości. Na razie jest OK, zobaczy się jak będzie bliżej emeryturki

Krzysztofh - jesteś pewnie tych 28cm wysokości stopnia? :o
- to daje prawie 4,5 metra między kondygnacjami :D
Pewnie chodziło ci o 18 cm?

Pozdrawiam

Sorry za mój błąd. Pewnie że jest 18cm.

echo
30-08-2005, 13:07
Rocky, obłożenie schodów trzeba przewidzieć w fazie projektu/wylewania schodów - inaczej pierwszy i ostatni stopień będzie się roznić co jest bardzo denerwujące...

To znaczy, że powinienem sie juz zastanowić z czego będa podłogi i czym obłożę schody? Ile centymentrów należy przeiwdzieć w zależności od rodzaju podłogi (np. panele) i rodzaju obłożenia schodów (np. drewno)?
Tak. Takie rzeczy trzeba przewidzieć i zaplanować przed wykonaniem.

Wwiola
30-08-2005, 19:46
U mnie w projekcie 17,5cm wysokośc i 28 "trep", zabiegowe bez spocznika niestety, ale nie ma więcej miejsca :( .

Mieczu i jakie w końcu masz te schody ? Wszak Twoje pytanie zapoczątkowało ten wątek.

holikk
30-08-2005, 22:33
mierzyłem wysokość stopnia w wielu miejscach i wygodne są : 17-18cm; trep 28-30 cm, szer. min 110 cm. To tak na zdrowy rozsądek i użytek.
Można niższe, będą jeszcze wygodniejsze. Zdecydowanie nie polecam 19 cm/25cm/100cm- chyba ,że to stairway to heaven. :D

pozdrowiska
holikk

sonlar
06-10-2005, 20:19
Witam.
A czy ktoś z Was jest posiadaczem schodów o szerokości 85cm?
Nie wyglądają tragicznie ?

Włodek W.
06-10-2005, 22:02
solnar
Jak sie nię ma co się lubi, to się lubi co się ma (85cm).szer.
Sąsiad ma i żyje . :wink:

sonlar
09-10-2005, 22:27
solnar
Jak sie nię ma co się lubi, to się lubi co się ma (85cm).szer.
Sąsiad ma i żyje . :wink:

Dzięki za budujące spostrzeżenie...
Mogę drabinę wstawić i też może przeżyję :)
chociaż spaść latwiej wtedy...

Do rzeczy. Przecież schody w domu to nie jest jakaś publiczna
gdzie w ciągu dnia przestępuje ludu rzesza...
Naprawdę nikt nie jest zadowolony z nieszerokich schodów ?

anpi
09-10-2005, 23:39
solnar
Jak sie nię ma co się lubi, to się lubi co się ma (85cm).szer.
Sąsiad ma i żyje . :wink:

Dokładnie. Ja będę miał właśnie 85 cm. Myślę, że wystarczy, bo w mojej rodzinie wszyscy szczupli :lol:

RYDZU
10-10-2005, 06:40
Przecież schody w domu to nie jest jakaś publiczna
gdzie w ciągu dnia przestępuje ludu rzesza...
Naprawdę nikt nie jest zadowolony z nieszerokich schodów ?

To chyba zbytnie uogólnienie z tymi schodami - np u nas w domu bez schodów nie dałoby sie
mieszkać. I ruch na nich niesamowity - dwukierunkowy, czasami na raz po 4-5 domowników
(szczególnie jak wychodzimy na spacer ;) ).

Pozdrawiam

marasWLKP
17-04-2006, 13:57
Mam zamiar niedlugo wylac takie schody ..robie to sam bo murarz powiedzial ze nie da rady takich zrobic ;], zrobilem sobie projekt, wszystko wyliczylem...i takie rozwiazanie zmiesci sie w mojej klatce schodowej ...w wersji poczatkowej mialy byc schody zbiegowe z półpiętrem bez tego "pieterka do gory" i takie murarz by zrobil, ale stwierdzilem ze nieche miec wejścia do pokoju przez inny pokój wiec robie te "pięterko na górze", które nie jako powiększy mi korytarz na 1 piętrze tak by była możliwość wejscia z korytarza do pokoju.

Zaszalunkowac...zaszalunkuje, ale mala kwestia mnie meczy:]: czy w jaki kolwiek sposob zbrojenie laczy sie ze scianami?? poza oczywiscie dołem(początkiem) i górą(końcem) schodow ktore trzeba zwizać np z wieńcem( w schodac zbiegowych nie mam półpietra ktore sie chyba wiąze ze scianą),

i jak związac zbrojenie z wieńcem jesli wieniec juz zalany??(rozkuć troche wlozyć zbrojenie od schodow w wieniec w rozkute miejsce i zalac?). Czy można(trzeba lub niewolno) wiązac zbrojenie schodow ze scianami w niektorych miejscach np w co drugim schodzie? poprzez ..powiedzmy wykucie w scianie "szescianu" 10x10x18cm wlozenie tam jednego preta zbrojeniowego powiazanego ze zbrojeniem schodow i zalac w taki sposob ze masa zalanych schodow bedzie powiązana ze sciana??. Czy może niepowinno sie tego robic...by schody mialy jakas "elsatycznosc' bo moze pozniej sciana popekac...albo cos sie stanie ze sciana podczas zastygania betonu??

duzo pytan w jednym poscie ale chyba w miare jasno wyrazilem moje dylematy, a tak poza tym to tym pierwszym postem sie jednoczesnie witam ze wszystkimi forumowiczami ...

zdjecia w wiekszym formacie w wiekszej ilosci
http://maras.fotopic.net/c926070.html
projekt:
http://thumbs.fotopic.net/636028000094.jpg
http://thumbs.fotopic.net/643028000094.jpg
tak ma to mniej więcej wygladac:
http://thumbs.fotopic.net/644028000094.jpg
a tak wyglada klatka schodowa:
http://thumbs.fotopic.net/642028000094.jpg
http://thumbs.fotopic.net/641028000094.jpg
http://thumbs.fotopic.net/635028000094.jpg

wymiary schodka: wys:174mm szerokosc:1040mm, szerokosc trepa(głebokosc):257mm

no i wlsnie czy nie za mala szerokosc tego trepa?? wraz z oklepką przyjdzie nosek..i wydluzy trep do szerokosci ok 28-30 cm ,wiec ??

Geno
17-04-2006, 14:28
Małe pytanko - a zbrojenie tych schodów ? Liczysz ,że Ci się przyśni ? Nie bardzo chyba wynika z Twojego postu jak ma być wykonane.

marasWLKP
17-04-2006, 20:41
:roll:...:/ a niby dlaczego mialoby mi sie przyśnić???:o
:o, w rodzinie murarska plynie krew, jest kierownik budowy, jest czytelnia na Politechnice Poznańskiej,jest forum muratora; pytam na forum bo lepiej zawsze wiedziec wiecej niz mniej:], fakt schody powinny byc parwidlowo zbrojone i tak bedzie...do wykonania schodow jeszcze troche czasu jest i kwestie zbrojenia jeszcze dokladnie prześwietle(fundament sami zazbroiliśmy) nie pisze w szczegołach o zbrojeniu bo nie jest to kwestia ktora na dzis stanowi problem, zaznaczylem ze robie to sam(skromnośc dobra rzecz, a szczerosc jeszcze lepsza) dlatego wszelkie krytyczne i merytoryczne uwagi(typu na co uwazac, czego nie robic) mile widziane...a sarkazm bywa czasem dobry

Rezi
17-04-2006, 20:48
MARS ILOŚĆ WĄTKÓW 12 NA TEN SAM TEMAT

w inym napisałem ci coś ta tenat zbrojenia, zresztą
gratuluję samozaparcia w prawidłowym wyliczeniu konstrukcji schodów i dużo szcześcia jezeli okaże się ono nieprawidłowe.

Rezi
17-04-2006, 21:08
witamy na forum i na wstępie opier.............. za zaśmiecanie wątków chyba 12 twoim postem. w miarę możliwości wykasuj z innych wątków.

Cytat:

zrobilem sobie projekt, wszystko wyliczylem...i takie rozwiazanie zmiesci sie w mojej klatce schodowej .. MAm nadzieje ze mówisz o wyliczeniu wysokości a nie wytrzymałości konstrukcji schodów - to jednak dałbym do przeliczenia konstruktorowi chyba ze pamiętasz z polibudy jak to się robi.

Cytat:

czy w jaki kolwiek sposob zbrojenie laczy sie ze scianami??
nie łaczy się ze ścianami, schody sa konstrukja samonośna i musza mieć swobode pracy tak aby przenosiły obciązenie.
tytaj sobie odpowiedziałeć Cytat:

Czy może niepowinno sie tego robic...by schody mialy jakas "elsatycznosc' bo moze pozniej sciana popekac...


Cytat:

jak związac zbrojenie z wieńcem jesli wieniec juz zalany??(rozkuć troche wlozyć zbrojenie od schodow w wieniec w rozkute miejsce i zalac?).
rozkuć belkę górna o wprowadzić w nią pręty zbojeniowe schodów.

kilka spraw formalnych
konstrukcja schodów musi zostac przeliczona , ja odchudziłem schodzy o 3 cm , skutkowało to zwiększeniem zbrojenia z fi 12 na fi 16, dobrze zrobione zbrojenie to postawa ( moge dac ci namiar na b. dobrego zbrojarza ktory ci to zrobi) drugim problemem jest beton, wątpie aby zrobili ci dobry na budowie ale mozesz spróbowac - pamietaj tylko do dobrym kruszywie- ja użyłem tego samego kruszywa ktorego uzywaja do produkcji bloczków betonowych. ( poczytaj posty o betonie , zwłaszcza posty GENO speca od betonu)
dodatkowo do betonu dodalismy plastyfikatora zwiększajćego rozpływ betonu i zmiejszającogo ilośc wody zarobowej. całość była wibrowana w szalunku.

marasWLKP
17-04-2006, 21:43
mowiac przeliczyłem mialem na mysli zmiane wymiarów stopni, obliczenia wytrzymalościowe to odrebna sprawa, mam zamiar zrobic zbrojenie grubsze fi16 i fi12 niz zalecane w projekcie fi112 i fi10, poza tym zwiekszenie tego pieterka bedzie podparte od spodu scianka...wytrzyma na 100%, kwestia mocowanie zbrojenia w scianie...logika mowi by tego nie robic..i tak nie zrobie; choc ktos napisal ze robil i jest ok, beton...pewnie sie skonczy ze sami bedziemy robili...kruszywo jest moim zdaniem calkiem dobre...pozostaje kwestia plastyfikatorow i wibracji...mysle ze trzeba bedzie to zastosowac...wiec ogolnie powinno byc solidnie

faktycznie zasmiecanie nie przyzwoita rzecz, pierwszy i ostatni raz
taki nieporządek nie przystoi, Przepraszam..chociaz w ten spsob dociera sie do szerszej audiencji

dzieki za uwagi, zastosuje sie do nich, co do obliczen wytrzymalosciowyh i kontaktu to nie ma potrzeby, ale dziekuje
pozdrawiam

Geno
17-04-2006, 22:39
Chyba zaczne udawać,że niektórych postów nie widzę będzie lepiej dla mojego zdrowia :D

Nie można ot tak sobie zmieniać schematu statycznego dowolnie, dowolnie kształtować zbrojenie,parametry wytrzymałościowe itd.

Powiedzmy,że Twoje nowe schody są płytowe wiec nie ma potrzeby zamocowania w ścianach ( tego typu schody są policzkowe). Nie wiem jak miałeś w poprzednim projekcie schemat statyczny - taka dowolna zmiana może Ci w najlepszym przypadku ( o ile rzeczywiście będzie spora zmiana schematu) zaowocować popękaniem konstrukcji alboo ugięciami np. Niech ktoś to obejrzy - to jest trochę jak z lekarzem - nie można samem sobie tworzyć listy leków nie znając skutków zmiany.

marasWLKP
18-04-2006, 00:33
w poczatkowej wersji nie bylo schodow zbiegowych z polpietrem - moj bład

były takie schody
http://thumbs.fotopic.net/759028000151.jpg
z tym ze w jednej polowie zakretu było male półpietro z ktorego sie wchodzilo do pokoju nad garazem z ktorego zrezygnowalismy wiec nie jest juz potrzenbe oraz jak widac (wieksza wersja foto http://maras.fotopic.net/c926070.html) w wersji poczatkowej schody proste są na całej dlugosci klatki schodowej...nie było powiekszenia 1 pietra, a teraz jest przypomne by mozna bylo wchodzic do jednego pokoju bezposrednio z korytarza na 1 pietrze

dodam jeszcze ze jak wspomnialem wczesniej te powiekszenie 1 pietra bedzie podparte sciankami w ktorej beda drzwi do malej piwniczki(ok. 1 metr ponizej zera posadzki) cos takiego:
http://thumbs.fotopic.net/756028000151.jpg
wiec jest juz dodatkowe wzmocnienie-podpracie konstrukcji

schemat statyki sie nieznacznie zmieni...na tyle nie znacznie ze mysle ze robienie dodatkowego projektu to chyba niekonieczny wydatek, ....myle sie??, likwidacja polpieterka które było w połowie zakretu U i zastapienie go takimi schodami jak widac na rysunku nie wymaga robieni projektu...az tak wielkich zmian w układzie zbrojenia chyba tam nie ma, prawda??mowilem juz ze chce zbroic grubszym pretem...to chyba tez dobrze:]

wszelkie zmiany były i bedą konsultowane z Kierownikiem budowy - taka usluga gratis;)

zadałem konkretne pytania i dostalem konkretne odpowiedzi = nie powinno sie wiązac schodow ze scianami, by te byly same w sobie elastyczna konstrukcja nosna dla siebie i dla mieszkanców;] i za takie odpowiedzi wam wszystkim dziekuje, szczegolnie Genowi i Reziemu

co do reszty moze mialo byc smiesznie, ale chyba tak zle nie jest z konstrukcja moich schodow, chlopskie myslenie = duzo zbrojenia na logike i stac bedzie dziala na nie jednej budowie i w nie jednym starym budynku...

krytyka jest postrzegana pozytywnie
satyra tez
umiar w piciu równiez

no i dbac o zdrowie szczegolnie w swieta
pozdrawiam

aniazbyszek
04-06-2008, 20:09
Odświeżam stary wątek, ale teraz na nas przyszła kolej :-?

Stolarz robi nam schody, jako że schody panosza się już w salonie, chcieliśmy aby zajęły jak najmniej miejsca, wiec stolarz zaproponował nam schody o wysokości 19cm i szerokości stopnia 23cm - upiera się, że będą wygodne. ja chodzę i wszędzie mierzę schody, czytam Wasze wypowiedzi i nijak mi te nasze schody nie wyglądają na wygodne.

Czy uparlibyście się na zmniejszenie ich wymiarów kosztem miejsca w salonie?
Czy te 19cm i 23cm to taka tragedia?

zezo
04-06-2008, 20:29
ja mam schody zabiegowe, wysokość stopnia 18 cm szerokość minimum 25 cm wychodzi się i co ważne schodzi się nawet wygodnie, miejsca na schody miałem bardzo mało.
Co do twoich schodów to myślę że te 19 cm nie będzie tragedią ale martwi mnie szerokość stopnia, w/g mnie te 23 cm troszkę mało.
Widziałem już kilka schodów gdzie wychodziło się super ale schodzenie to duży wyczyn.

Aedifico
04-06-2008, 20:31
23 cm to tragedia, co najwyżej do piwnicy.

zezo
04-06-2008, 20:37
aniazbyszek
a jakie mają być te schody ?
jednobiegowe ?
dwubiegowe ?
zabiegowe ?

aniazbyszek
04-06-2008, 21:06
http://img239.imageshack.us/img239/3838/propozycjapi2.th.jpg (http://img239.imageshack.us/my.php?image=propozycjapi2.jpg)

takie

zezo
05-06-2008, 10:32
aniazbyszek
zaznaczam że nie jestem ekspertem od schodów, od po prostu przeczytałem kilka tematów z tego zakresu.
co do szkicu waszych schodów to rozplanowanie w/g mnie jest poprawne, zabiegi zaczynają się odpowiednio wcześnie, osobiście jednak zdecydował bym się na szersze stopnie, 23 cm to stanowczo za mało, ja napisałem że mam 25 cm, tylko że tyle miał stopień betonowy stopnice drewniane mają 27 cm.
Ale do rzeczy, co ja bym zrobił :
- rozmowa z wykonawcą, co on proponuje ?? może gdzieś już wykonał schody o podobnych wymiarach ??
- zebrał bym trochę desek po budowie i sam zbił bym sobie schody w/g szkicu, wszak to ma być raptem tylko jednodniowa budowla.
- a może schody kręcone ??

Pamiętajcie schody to kosztowna inwestycja, nie można postępować pochopnie. lepiej się kilka dni lub tygodni zastanawiać aby być zadowolonym do końca życia, a jak człowiek wyda kupę kasy a nie będzie zadowolony to ..... :evil:

piogron
05-06-2008, 18:33
Gdziesz przeczytałem,ze szerokosc spocznika powinna być min. 80 cm. Co wy na to? Ma ktoś mniej, u mnie wszedłby 70 cm, tylko czy przy szerokości pojedynczego stopnia 100 cm wymiar spocznika 200x70 nie byłby nieproporcjonalny?

Jolasia
24-09-2008, 21:46
...a u nas wychodzi szerokość 79cm, wysokosć stopni 20cm, a trep 24,5cm - ktoś chodził kiedyś po takim cudzie? Da się z tym żyć?
Dodam, że niestety tylko tyle mamy miejsca (tyle przewidział deweloper:()

Aedifico
24-09-2008, 23:22
...a u nas wychodzi szerokość 79cm, wysokosć stopni 20cm, a trep 24,5cm - ktoś chodził kiedyś po takim cudzie? Da się z tym żyć?
Dodam, że niestety tylko tyle mamy miejsca (tyle przewidział deweloper:()
Takie schody to do piwnicy. Optymalnie byłoby 27x17.5

Zresztą ww. schody są niezgodne z Prawem.

NJerzy
25-09-2008, 13:34
...a u nas wychodzi szerokość 79cm, wysokosć stopni 20cm, a trep 24,5cm - ktoś chodził kiedyś po takim cudzie? Da się z tym żyć?
Dodam, że niestety tylko tyle mamy miejsca (tyle przewidział deweloper:()

To trzeba dewelopera zakablować do władzy :-(

gianti
22-08-2009, 08:11
po wylaniu schodów i następnie po wykonaniu wylewki poddasza - ostatni stopień wyszedł znacznie za wysoki. muszę teraz do każdego stopnia dołożyć "trochę wysokości". czym najlepiej nadlać schody?

a) dobry klej do płytek (dla zmiany wysokości 1-4cm)?
b) mocna zaprawa cementowa (dla zmiany 3-6 cm)?
c) inne pomysły?

proszę o poradę.

PliP
22-08-2009, 10:42
17 cm to dla domu max wysokość stopnia schodowego.
Puść dziecko na takie schody lub kogoś starszego i najlepiej je oceni- zresztą sami kiedyś będziemy chodzić o lasce i wtedy docenimy każdy centymetr wysokości.

Proponuję iść do jakiegoś miejskiego bloku, lub do szpitala, sprawdzić jak się wchodzi po schodach, zrobić pomiary i zastosować je u siebie.

Zeyo
22-08-2009, 12:44
magiczny wzór na schody w budynkach mieszkalnych. Tak mnie nauczyli na Politechnice Krakowskiej :)

2*H+S ma się równać nie mniej niż 60cm i nie więcej niż 65cm.

H - wysokość stopnia 16-18cm (19 dopuszczalne tylko do piwnic i na strych)

S - szerokość stopnia zazwyczaj 26-30

minimalna długość stopnia to 80cm, a zalecana 90-100.

phans
13-11-2009, 14:09
Podciągam do góry temat aby niektórzy wybierając projekt lub budując dom zastanowili się nad swoimi schodami zgodnie z ciekawym stwierdzeniem :-)
"Schody mają być tak zrobione, żeby się dało spokojnie z trumną przejść".

pawel_l
26-06-2011, 18:08
Stosując tę zasadę musiałbyś mieć schody o szerokości klatki >2,5m.

Właśnie przymierzam się do obłożenia moich schodów drewnem.
Wychodzi mi wysokość 18,5 cm, stopnica 27 cm, szerokość 86 cm. Troszkę za wąskie, ale nic się już nie wymyśli.

jozek131
03-07-2011, 16:22
Stosując tę zasadę musiałbyś mieć schody o szerokości klatki >2,5m.

Właśnie przymierzam się do obłożenia moich schodów drewnem.
Wychodzi mi wysokość 18,5 cm, stopnica 27 cm, szerokość 86 cm. Troszkę za wąskie, ale nic się już nie wymyśli.
Jak będzie ci fachowiec obkładał schody to poręcze niech założy z boku schodów i wtedy masz szerokości przejścia 86-;-90 cm

K&Z
17-10-2011, 13:22
Ja jako ciekawostke pokaze wam schody w domu, w ktorym obecnie mieszkam.
Ogolnie schody maja wymiar:

szerokosc schodow 80 cm (wogole nie wydaja sie byc za waskie i taka wlasnie szerokosc schodow bedziemy mieli w domu, ktory budujemy)

stopnica okolo 26cm (okolo, bo trudno oszacowac, kiedy schody obite sa gruba wykladzina)
79720

ponadto stopnica wystaje o okolo 2cm, przez co ogolnie ma faktyczna szerokosc okolo 24cm
79717

wysokosc stopnia okolo 20-21cm
79718

calosc wyglada tak:
79719

Schody sa bardzo wygodne, nikt nie ma problemu z wchodzeniem po nich. Tylko trzeba dodac, ze u nas sa wszyscy wysocy, z dlugimi nogami i nic nas tak nie denerwuje w innych domach i urzedach i na klatkach schodowych w blokach, kiedy trzeba dawac susy co dwa (a najlepiej 3 stopnie) stopnie, zeby nie dreptac w miejscu. Przy czy na tych zademonstrowanych przeze mnie schodac, kiedy sie spiesze tez biegne po dwa schodki i nie ma problemu, nie sa za wysokie.

hamlet
17-10-2011, 18:01
Aaa tam gadasz
80cm za wąskie-powinny być min.100cm
24cm za wąskie-powinny być 26-28cm
21cm wysokości to koszmar-powinny być 17-18cm
Może wam pasują ale to sprzeczne ze sztuką budowlaną:)
Wyjątkiem dla takich wymiarów może być brak miejsca
ale żeby takie robić w nowo budowanym domu to duże nadużycie;)

K&Z
17-10-2011, 20:10
Hamlet :)
Ale ja powaznie mowie, ze nie odczuwa sie jakiegokolwiek dyskomfortu chodzac po tych schodach. Mieszkam tu juz 5 lat i dopiero w zeszlym tygodniu podeszlismy do schodow z miarka z ciekawosci, a ile nasze schody maja, bo sa wygodne i takie chcielibysmy miec w domu. Tylu gosci u nas bylo i nikt nie zwrocil uwagi na to ze wchodzenie po tych schodach jest koszmarem. Na osiedlu, na ktorym mieszkamy jest 50 domow, czyli 100 polowek blizniakow z takimi samymi schodami i wszyscy zyja. Sasiedzi, ktorych znam tez sie nie uskarzaja.
Zaznacze tez, ze:
Nie jest moim zamiarem mowic, ze tak robcie swoje schody, tak jest super, ale chce powiedziec, ze tak tez mozna i jest ok.
Ja nie odczuwam roznicy, nie potykam sie o schody, wchodze i schodze z nich po ciemku (bo nie zawsze zapalam w nocy swiatlo zeby pojsc do sypialni albo rano schodze do kuchni, kiedy jest jeszcze ciemno) bez jakichkolwiek problemow. Cos co jest wbrew sztuce nie zawsze nie musi byc niefuncjonalne. Mi jest z nimi wygodnie.

pawel_l
18-10-2011, 22:15
Hamlet :)
Ale ja powaznie mowie, ze nie odczuwa sie jakiegokolwiek dyskomfortu chodzac po tych schodach.

Co do zasady te schody są sprzeczne z podstawowymi zasadami (naruszone wszystkie wymiary i brak spocznika).
Jak piszesz przez 5 lat nie odczuwałeś dyskomfortu ale
- jesteś piękny i młody
- Twoja rodzina jest piękna i młoda.

Ale za paredziesiąt lat będziecie już tylko piekni :)
Naprawdę odradzam takie schody w nowym domu. Ja jestem niezadowolony ze swoich (wymiary powyżej) ale te twoje to już ekstremum. Ja po swoich też chodze teraz co drugi stopień (podobnie jak synowie) bo wzrostu mi Bozia nie poskąpiła ale widzę, że dla moich Rodziców te schody juz nie są takie łatwe do pokonania.

A swoją drogą, to dopuszczenie do wybudowania i dopuszczenia do użytkowania takich schodów w 50 domkach kwalifikuje się do odebrania uprawnień kierownikowi budowy. Podpisał się pod ewidentną nieprawdą.

hamlet
19-10-2011, 17:10
Podpisał się pod ewidentną nieprawdą.
Podpisał spartoloną robotę bo nie sądzę aby w projekcie były tak zaprojektowane te schody
Z drugiej strony jak takie drabiny są we wszystkich domkach to może deweloper coś kombinował na własną rękę
ale po to właśnie jest kierownik budowy żeby do takiej fuszerki nie doszło

pawel_l
19-10-2011, 20:34
Podpisał spartoloną robotę bo nie sądzę aby w projekcie były tak zaprojektowane
A podpisał się, że budowa została wykonana zgodnie z projektem i prawem.

K&Z
19-10-2011, 21:38
Panowie, niechcacy wprowadzilam Was w blad....
Bo ja nie napisalam, ze te schody sa w Polsce...
Nie chcialam kwestionowac polskiego prawa budowlanego okreslajacego wysokosc i szerokosc stopni, tylko chcialam napisac jako ciekawostke, ze i takie schody moga byc wygodne. Bo gdybym nie weszla na ten watek, to by mi w zyciu nie przyszlo do glowy, ze wedlug standardow polskiego prawa budowlanego sa niedopuszczalne, a dla dzieci i osob starszych beda koszmarem.
Znajomi maja dwojke malych dzieci zasuwaja po schodach jak zloto, sasiad jak sie wprowadzil z trzylatka - Gabrysia to od pierwszych sekund wiedzialam, ze sasiedzi maja dziecko, bo latala po tych schodach przez 45 minut w gore i w dol az u nas dudnilo.
A co do starszych ludzi..... moi rodzice mieszkaja na 3 pietrze w bloku i wydaje mi sie, ze wejscie na 3 pietro regulaminowymi schodami bardziej ich zmeczy niz pokonanie kilkunastu stopni na nasze poddasze... A tak wogole to po co mieliby wchodzic na nasze poddasze :) tam bedzie tylko sypialnia dla nas i ewenualnego dziecka... jak beda chcieli przenocowac, to im sie w salonie na parterze poscieli spanko...

hamlet
20-10-2011, 16:55
Widzę że uparłaś się na takie schody i nic cię od tego nie odwiedzie
więc już cię nie odwodzę;)
Ja bym czegoś takiego nigdy nie zrobił w nowo budowanym domu
Pomijając kwestie techniczne to wygląd koszmarny
Dziękuję za dyskusję:)

Elfir
21-10-2011, 00:31
moze K&Z ma 1,90 cm wzrostu? Normy określają wysokość dla ludzi ok 1,5-1,6 m wzrostu.
Zobaczcie jak projektowało się kiedyś blaty w kuchni - na 85 cm. Teraz rzadko kto ma mniej niż 90 cm.

edde
21-10-2011, 19:13
wnosisz, ze teraz to ludzie powyrastali tylko na 190+ i nie ma już liliputków 150-160cm? i blaty trzeba na 90+ i schody powiększać? :)
z tego co obserwuję to teraz wysokość blatów robi się "pod klienta" wygodę wiec bywa często i poniżej 85cm...

Elfir
21-10-2011, 19:19
owszem, są niżsi ludzie, ale odnosiłam się do faktu, że komuś jest wygodnie chodzić na schodach o wysokości stopnia 20 cm. Być może wynika to z wysokiego wzrostu?

K&Z
23-10-2011, 18:14
hej:)
ja mam 174 cm wzrostu, maz ma 184 cm, cala rodzina wysoka .......nie wiem, ale skoro - jak mowicie - normy sa ustalane dla ludzi 150-160 cm, to gdzie sa normy dla ludzi wyzszych? Dla mnie podniesienie nogi o 2cm wyzej niz normy nakazuja to nie jest tragedia. Nie odczuwam zadnego dyskomfortu.
(schodow jeszcze nie robimy, bo dopiero stan zero sie wykancza, a zrobimy takie jakie beda dla nas wygodne, maz z drewna wystruga i bedzie ok: Ja sie na razie nie upieram, ze taaakie wlasnie beda, tylko jesli bedziemy musieli zrobic wyzsze to zrobimy tak jak dla nas bedzie wygodnie).

Moze normy powinny byc ustalane w widelkach, jakie wymiary sa -srednio - najwygodniejsze, ale indywidualnie powinny byc ustalane tak jak blaty kuchenne - pod wymiar, bo sa tez ludzie na tym swiecie, ktorzy maja powyzej 200cm wzrostu i co maja drobic jak gejsza, bo przepisy tak mowia?
Widzialam program w tv o malzenstwie oboje grubo powyzej 200cm, wszystko w domu mieli robione pod wymiar, blaty, schody, lustra w lazience, tylko futryny i drzwi zostawili standardowe, pomimo tego, ze sa za male, zeby nawyku uchylania sie nie stracic, bo u sasiadow w czasie wizyty mogliby sobie glowy porozbijac.

martinflash
27-11-2011, 20:04
mam schody
H=18,5cm
S=26 cm
szerokość 90 cm

czy muszę instalować poręcze? czy prawo budowlane mówi że muszą być? ładnie wyglądają białe ściany bez poręczy i ciemny dąb klepki
jak dam poręcze to schody będą chyba zbyt wąskie!

bajanadjembe
28-11-2011, 20:51
Moje schody: wysokość stopnia 17 cm, szerokość 27,5, długość 115 cm, i śliczny, wygodny spocznik. Balustrada jest, poręcze są (- bezpieczeństwo).

mastahh5
05-05-2013, 12:17
Stoję przed podobnym problemem i wykonaniem schodów w najbliższym czasie.
Rysunek w załączniku (parter po lewej, poddasze po prawej).
W chwili obecnej w projekcie mamy:
wys. 17,75, szer. 27 cm + 6 schodów zabiegowych, szer. klatki 100 cm.
Nie ukrywam, że chętnie widzielibyśmy spocznik, ale niebardzo mamy pomysł jak to zrobić.
Czy komuś nasuwa się jakiś pomysł?
Rozważaliśmy spocznik na pierwszym biegu, a na drugim biegu kilka schodów zabiegowych, ale chyba braknie miejsca, a nie chcielibyśmy podnosić wys. schodów.

Dzięki za wszelkie sugestie.

187487

animuss
05-05-2013, 13:26
Stoję przed podobnym problemem i wykonaniem schodów w najbliższym czasie.
Rysunek w załączniku (parter po lewej, poddasze po prawej).
W chwili obecnej w projekcie mamy:
wys. 17,75, szer. 27 cm + 6 schodów zabiegowych, szer. klatki 100 cm.
Nie ukrywam, że chętnie widzielibyśmy spocznik, ale niebardzo mamy pomysł jak to zrobić.
Czy komuś nasuwa się jakiś pomysł?
Rozważaliśmy spocznik na pierwszym biegu, a na drugim biegu kilka schodów zabiegowych, ale chyba braknie miejsca, a nie chcielibyśmy podnosić wys. schodów.

Dzięki za wszelkie sugestie.

187487

Nie ma takiej możliwości .

struna7
07-06-2014, 14:10
odgrzeję kotleta

proszę o opinie na temat schodów
10 x 17,1 o głębokości 27 cm + 3cm pod wyższym stopniem
zabieg 79cm
8 x 17,1 o tej samej głębokości i szerokości
klatka schodowa :
długość na pierwszym ciągu 322cm, na drugim 270cm
wysokość od posadzki dolnej do górnej 308cm

animuss
10-06-2014, 18:37
odgrzeję kotleta

proszę o opinie na temat schodów
10 x 17,1 o głębokości 27 cm + 3cm pod wyższym stopniem
zabieg 79cm
8 x 17,1 o tej samej głębokości i szerokości
klatka schodowa :
długość na pierwszym ciągu 322cm, na drugim 270cm
wysokość od posadzki dolnej do górnej 308cm

Minimalna szerokość użytkowa schodów (czytaj niewygodna)to 80 cm.
Szerokość użytkowa schodów mierzy się między wewnętrznymi krawędziami poręczy, a w przypadku balustrady jednostronnej — między wykończoną powierzchnia ściany a wewnętrzna krawędzią poręczy tej balustrady.

moniss
10-07-2014, 21:14
W projekcie mam schody o wymiarach:
wys. stopnia 17,1cm
głębokość 28cm
Schody wylewane. Docelowo mają być obłożone drewnem (stopnice i podstopnice), bez wystających nosków.
I tutaj mam pytanie: o ile muszę skorygować wielkość stopni pod drewno? A nie mam bladego pojęcia jaką grubość mają typowe dechy do tego typu okładzin.

animuss
11-07-2014, 17:45
W projekcie mam schody o wymiarach:
wys. stopnia 17,1cm
głębokość 28cm
Schody wylewane. Docelowo mają być obłożone drewnem (stopnice i podstopnice), bez wystających nosków.
I tutaj mam pytanie: o ile muszę skorygować wielkość stopni pod drewno? A nie mam bladego pojęcia jaką grubość mają typowe dechy do tego typu okładzin.
Ja bym nie zmniejszał szerokość ,taka ingerencja pogorszy komfort wchodzenia ,wygodne schody to :
wys. stopnia 15 cm
głębokość 30 cm
ale takie schody zajmują dużo miejsca w mieszkaniu ,28 cm szerokości bez noska to jest minimum ,jeżeli jest miejsce na poszerzenie stopni na 29 cm to warto dodać ten 1 cm .
Klatka schodowa wydłuży się gdzieś o 16-18 cm

moniss
11-07-2014, 18:54
Dzięki animuss, dokładnie takie schody mam zaprojektowane do części dziennej. Na poddasze też nie będą niewygodne, gdyż taką głębokość stopnia mam na już gotowych schodach piwnicznych i są wystarczające do biegania ;)
Bardziej chodzi o to, o ile mam mniej lać betonu, aby zmieściła się jeszcze jakaś typowa (łatwo dostępna) deska drewniana. No chyba, że jak w oknach, nie mam już podziału na typowe i nietypowe wymiary?
Jak pisałam, nie chcę standardowych trepów o grubości ok. 4cm, bo nie widzę w tym najmniejszego sensu (poza wyższą ceną, to będą brzydko wyglądać i ewentualnie nie będę mogła zamienić tego na płytki czy kamień). Czy są deski na schody o gr. 1-2 cm?

animuss
11-07-2014, 19:27
Dzięki animuss, dokładnie takie schody mam zaprojektowane do części dziennej. Na poddasze też nie będą niewygodne, gdyż taką głębokość stopnia mam na już gotowych schodach piwnicznych i są wystarczające do biegania ;)
Bardziej chodzi o to, o ile mam mniej lać betonu, aby zmieściła się jeszcze jakaś typowa (łatwo dostępna) deska drewniana. No chyba, że jak w oknach, nie mam już podziału na typowe i nietypowe wymiary?
Jak pisałam, nie chcę standardowych trepów o grubości ok. 4cm, bo nie widzę w tym najmniejszego sensu (poza wyższą ceną, to będą brzydko wyglądać i ewentualnie nie będę mogła zamienić tego na płytki czy kamień). Czy są deski na schody o gr. 1-2 cm?

Schody przed obłożeniem i po obłożeniu mają takie same wymiary ,ponieważ wszystkie stopnie obklada się takim samym materialem o takiej samej grubości .
Przed wyszalowaniem i zalaniem schodów najlepiej wiedzieć już jakim materiałem zostaną obłożone ,ponieważ wysokość pieszego oraz ostatniego stopnia po obłożeniu "na gotowo" powinna zgadzać się z innymi stopniami i licować z podłogami .

1. Zaczepienie pierwszego
(od dołu) stopnia ustala się się mierząc od chudziaka parteru:
wysokość stopni schodowych [plus] grubości styropianu [plus] grubość posadzki [plus] grubość obłożenia posadzki i [minus] grubość obłożenia schodów
2.Następnie oblicza się całe schody (wszystkie stopnie takie same) a ostatni stopień powinien wyjść wyżej od stropu nad parterem .
3.Wysokość tą oblicza się :
grubości styropianu na stropie [plus] grubość posadzki [plus] grubość obłożenia posadzki i [minus] grubość obłożenia schodów

moniss
11-07-2014, 23:44
animuss, to wszystko wiem i rozumiem. Ech... widocznie, jak to kobieta, nie potrafię dokładnie sprecyzować wypowiedzi...

i [minus] grubość obłożenia schodów
Chciałabym tylko wiedzieć, czy są deski na schody o gr. 1-2 cm? Jeśli tak, to śmiało mogę obniżyć schodki o ... no właśnie, o ile... 1-1,5-2cm?

animuss
12-07-2014, 16:50
animuss, to wszystko wiem i rozumiem. Ech... widocznie, jak to kobieta, nie potrafię dokładnie sprecyzować wypowiedzi...

Chciałabym tylko wiedzieć, czy są deski na schody o gr. 1-2 cm?

Drewniane okładziny schodowe o takiej grubość to będzie problem,może Pani skonsultuje z jakimś zakładem stolarskim ,który jest w okolicy czy podejmie się wykończenia drewnem .
Może obłożyć schody deskami laminowanymi Quick-Step i wykończyć je profilem Quick-Step Incizo. To grubość panela niecały 1 cm montaż na klej do schodów betonowych.
Jest w wersji z noskiem i bez .
Ceny nie znam musi Pani spytać .
http://www.quick-step.com.pl

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=wR_crNoo2gU

moniss
12-07-2014, 20:36
Wielkie dzięki animuss :) Poszukam jeszcze czegoś na temat Quick-Step, bo warte rozważenia.
Co do rozmów ze stolarzami, to starają się wcisnąć to co mają (3-4cm), ale nie tracę nadzieji, że znajdę kogoś bardziej elastycznego :)

aleksander_a
17-11-2014, 13:21
Witam,

Wątek o wysokości schodów, więc i ja się dołączę z problemem.

Schody wylane, wykończeniówka na niemalże finishu i przyszło do robienia schodów (obłożenie betonowych schodów stopnicami drewnianymi).
No i tutaj zonk...
Okazało się, że wysokość pierwszego stopnia (mój błąd, że nie sprawdziłem tego szybciej) od gotowej posadzki (z płytkami) wynosi 17,5 cm. Stopnica drewniana ma 3,5 cm, czyli po obłożeniu wyjdzie całkowita wysokość co najmniej 21,5 cm.
Pozostałe stopnie po obłożeniu będą miały po 17 cm wysokości. Szerokość stopni to 27 cm a długość to 98 cm.

Teraz problem do rozważenia - mógłbym próbować skuć ten pierwszy stopień (w zasadzie wyciąć jakąś piłą do betonu) o ok. 4,5 cm, aby otrzymać po obłożeniu ok. 17 cm, ale to wiązałoby się z tym, że musiałbym również każdy następny (a jest ich w sumie 12 do spocznika) też podkuwać (ścinać) poczynając od kolejnego o ok. 4,1 cm, potem 3,7 cm i tak dalej - czyli zabawy mnóstwo.
Nie mogę dołożyć jakiegoś małego podestu przed tym pierwszym - brak miejsca.
Myślałem też, aby ten pierwszy stopień obłożyć stopnicą o grubości ok. 1,5 cm, ale wizualnie będzie beznadziejnie to wyglądać.

Jedyną opcją jaka mi przychodzi do głowy jest zostawienie tego tak, jak jest w cholerę - po prostu pierwszy krok trzeba będzie zrobić większy - nie będzie to wygodne i nie do końca zgodne z zaleceniami/przepisami.

Może Wy macie jakieś inne pomysły jak rozwiązać ten problem?

Wszelkie rady mile widziane.

Z góry dziękuję i pozdrawiam,
Olek

animuss
17-11-2014, 18:51
Witam,

Wątek o wysokości schodów, więc i ja się dołączę z problemem.

Schody wylane, wykończeniówka na niemalże finishu i przyszło do robienia schodów (obłożenie betonowych schodów stopnicami drewnianymi).
No i tutaj zonk...
Okazało się, że wysokość pierwszego stopnia (mój błąd, że nie sprawdziłem tego szybciej) od gotowej posadzki (z płytkami) wynosi 17,5 cm. Stopnica drewniana ma 3,5 cm, czyli po obłożeniu wyjdzie całkowita wysokość co najmniej 21,5 cm.
Pozostałe stopnie po obłożeniu będą miały po 17 cm wysokości. Szerokość stopni to 27 cm a długość to 98 cm.

Teraz problem do rozważenia - mógłbym próbować skuć ten pierwszy stopień (w zasadzie wyciąć jakąś piłą do betonu) o ok. 4,5 cm, aby otrzymać po obłożeniu ok. 17 cm, ale to wiązałoby się z tym, że musiałbym również każdy następny (a jest ich w sumie 12 do spocznika) też podkuwać (ścinać) poczynając od kolejnego o ok. 4,1 cm, potem 3,7 cm i tak dalej - czyli zabawy mnóstwo.
Nie mogę dołożyć jakiegoś małego podestu przed tym pierwszym - brak miejsca.
Myślałem też, aby ten pierwszy stopień obłożyć stopnicą o grubości ok. 1,5 cm, ale wizualnie będzie beznadziejnie to wyglądać.

Jedyną opcją jaka mi przychodzi do głowy jest zostawienie tego tak, jak jest w cholerę - po prostu pierwszy krok trzeba będzie zrobić większy - nie będzie to wygodne i nie do końca zgodne z zaleceniami/przepisami.

Może Wy macie jakieś inne pomysły jak rozwiązać ten problem?

Wszelkie rady mile widziane.

Z góry dziękuję i pozdrawiam,
Olek
Podnieść całą podłogę( gruby podkład z twardego styropianu pod panelami) ,albo skuć schody ,ostrzegam ze to będzie uciążliwe i niebezpieczne przy schodzeniu ,pozostawiając pierwszy wysoki stopień .

rgal
21-11-2014, 14:54
Witam,

Również się dołaczę z moimi przemysleniami dotycżacymi schodów. W projekcie mam schody zabiegowe drewniane 15x18.8/25, Lepsze jednak wg mnie byłyby schody z podestem. Niestety raczej się nie mieszczą - przestrzeń na schody ma ok 180x200cm, wysokość ok 185cm. Dobrym pomysłem bedzie pójście na kompomis i zmniejszenie ilości stopni na zabiegu z 6 do 4 kosztem długości stopnia? Wydaje mi się że takie stopnie skręcające o 45 stopni powinny być już dośc wygodne, prawie jak podest, natomiast stopnie o długości ok 20cm powinny być jeszcze akceptowalne - dobrze kombinuję?
Jak juz mowa o długości stopnia - dobrze rozumiem ze chodzi tu o przesunięcie w poziomie między kolejnymi stopniami a nie fizyczną długością pojedynczego stopnia? Piszę tu o różnicy wynikającej z długości noska.

animuss
21-11-2014, 22:07
Witam,

Również się dołaczę z moimi przemysleniami dotycżacymi schodów. W projekcie mam schody zabiegowe drewniane 15x18.8/25, Lepsze jednak wg mnie byłyby schody z podestem. Niestety raczej się nie mieszczą - przestrzeń na schody ma ok 180x200cm, wysokość ok 185cm. Dobrym pomysłem bedzie pójście na kompomis i zmniejszenie ilości stopni na zabiegu z 6 do 4 kosztem długości stopnia? Wydaje mi się że takie stopnie skręcające o 45 stopni powinny być już dośc wygodne, prawie jak podest, natomiast stopnie o długości ok 20cm powinny być jeszcze akceptowalne - dobrze kombinuję?
Jak juz mowa o długości stopnia - dobrze rozumiem ze chodzi tu o przesunięcie w poziomie między kolejnymi stopniami a nie fizyczną długością pojedynczego stopnia? Piszę tu o różnicy wynikającej z długości noska.
Proszę o projekt schodów .Długość stopnia to średnio 100 cm z lewej do prawej
http://www.ekspertbudowlany.pl/images/editor/porady/projekt_2.jpg

rgal
21-11-2014, 22:27
Oczywiście miałem na myśli szerokość pisząc długość stopnia, długość stopnia wychodzi ok 90cm. W projekcie domu nie ma osobnego projektu schodów, więc daję wycinek rzutu parteru z wymiarami. Po przemyśleniu stwierdzam że raczej mógłbym przeciągnąć początek schodów o 2 stopnie wgłąb korytarza - tez to powinno dać większe możliwości.

animuss
22-11-2014, 15:16
Oczywiście miałem na myśli szerokość pisząc długość stopnia, długość stopnia wychodzi ok 90cm. W projekcie domu nie ma osobnego projektu schodów, więc daję wycinek rzutu parteru z wymiarami. Po przemyśleniu stwierdzam że raczej mógłbym przeciągnąć początek schodów o 2 stopnie wgłąb korytarza - tez to powinno dać większe możliwości.

Tak to dobre wyjście dołożyć 2 stopnie ,tylko proszę sprawdzić czy jest podciąg od stropu (belka) nad głową w miejscu wchodzenia na poddasze skróci się wysokość .Wyglądało by to tak:
290468

rgal
22-11-2014, 23:03
Dzięki za odpowiedź, i za rysunek - z tym że te 2 stopnie byłyby na dole a nie górze schodów - czyli na parterze. Miejsca jest dość, korytarz ma szerokość ponad 170cm czyli można te dwa stopnie zmieścić. W pionie powinno też być miejsce, belki jako obniżenia nie ma, sufit podwieszany wychodzi na wysokości 250cm, a tylko te 2 stopnie byłyby pod nim.

animuss
22-11-2014, 23:33
Dzięki za odpowiedź, i za rysunek - Miejsca jest dość, korytarz ma szerokość ponad 170cm czyli można te dwa stopnie zmieścić. W pionie powinno też być miejsce, belki jako obniżenia nie ma, sufit podwieszany wychodzi na wysokości 250cm, a tylko te 2 stopnie byłyby pod nim.Proszę dobrze sprawdzić czy nie będzie uderzać się głową w brzeg stropu po zmianie koncepcji podczas wchodzenia lub zbiegania . Brzeg stropu można ściąć ,obkuć pod skosem ale to trzeba konsultować z kierbudem .

rgal
23-11-2014, 13:37
To już wyjdzie w trakcie realizacji, czy trzeba coś zmieniać w suficie - na razie wychodzi mi że jest dość miejsca (planowana wysokość między stopniem 3, czyli tym już bez stropu nad nim, a sufitem wychodzi ponad 190cm) więc nawet przy schodzeniu powinno się spokojnie mijać. W zapasie mam jeszcze 10cm - tyle mogę ściąć sufit podwieszany. Konstrukcji stropu na pewno ruszyć nie mogę - w tym miejscu jest wymian (strop drewniany).

animuss
23-11-2014, 14:43
To już wyjdzie w trakcie realizacji, czy trzeba coś zmieniać w suficie - na razie wychodzi mi że jest dość miejsca (planowana wysokość między stopniem 3, czyli tym już bez stropu nad nim, a sufitem wychodzi ponad 190cm) więc nawet przy schodzeniu powinno się spokojnie mijać. W zapasie mam jeszcze 10cm - tyle mogę ściąć sufit podwieszany. Konstrukcji stropu na pewno ruszyć nie mogę - w tym miejscu jest wymian (strop drewniany).
Stawiając miarę na brzegu stopnia mierząc do stropu.
Przestrzeń nad schodami musi być dopasowana do wysokości człowieka. Żeby mieć pewność, że nawet wysokie osoby nie będą musiały się schylać wysokość nad schodami nie może być mniejsza niż 205 cm.
Może zamiast pierwotnej wersji 6 stopni w spoczniku zrobić pięć (teraz wychodzą cztery) wtedy tylko jeden stopień trzeba dodać na dole .

rgal
26-11-2014, 10:16
Stawiając miarę na brzegu stopnia mierząc do stropu.
Przestrzeń nad schodami musi być dopasowana do wysokości człowieka. Żeby mieć pewność, że nawet wysokie osoby nie będą musiały się schylać wysokość nad schodami nie może być mniejsza niż 205 cm.
Może zamiast pierwotnej wersji 6 stopni w spoczniku zrobić pięć (teraz wychodzą cztery) wtedy tylko jeden stopień trzeba dodać na dole .

No tak, od brzegu stopnia, znaczy trzeba liczyć z krawędzi 3 stopinia... Myślę że w takiej sytuacji zrobię ukośne ścięcie w suficie podwieszanym - wtedy spokojnie uzyskam te 205cm. Schodów bym nie modyfikował i zostawił 4 stopnie w spoczniku. Dzięki za pomoc, myślę że na razie plan jest ustalonyh, może więcej pytań bedę miał w trakcie realizacji, znaczy jak zacznę się zastanawiać nad gatunkiem drewna itd.

f.5
26-11-2014, 13:48
Witam.
Byłem zmuszony do popełnienia takiego podcięcia w stropie lanym betonowym.
Uratowało mi to sytuację.
jest wygodnie a nie mogłem rok spać z tego powodu.
http://images62.fotosik.pl/433/fb9342a3f349f2admed.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images70.fotosik.pl/401/4295d319c1c9e1afmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images67.fotosik.pl/403/1ea0449b6f64ff0emed.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images69.fotosik.pl/402/0640f541ba8ee2e6med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images69.fotosik.pl/402/49e9e9a31281142amed.jpg (http://www.fotosik.pl)

animuss
27-11-2014, 18:12
Dzięki za pomoc, myślę że na razie plan jest ustalonyh, może więcej pytań bedę miał w trakcie realizacji, znaczy jak zacznę się zastanawiać nad gatunkiem drewna itd.Co do drewna to odradzam bukowe, to drewno ciągle pracuje nawet sezonowane.

LasekD
30-11-2014, 14:31
Bo trzeba robić z buku parzonego
Wtedy nie będzie "pracował"

rgal
30-11-2014, 22:04
Co do drewna to odradzam bukowe, to drewno ciągle pracuje nawet sezonowane.

Bukowego drewna nie chcę dawać z prostego powodu - nie podoba mi się. Najbardziej wizualnie mi pasuje sosna albo inne iglaste, ale nie bardzo się nadaje na stopnie (a szkoda, bo na piętrze w korytarzu będzie podłoga z modrzewia więc by się ładnie łączyło). Z drugiej strony w obróbce drewna iglastego mam doświadczenie, a z liściastym twardym jeszcze nie pracowałem, więc myślę o konstrukcji sosnowej ze stopniami dębowymi - to taki pomysł pierwotny.

animuss
30-11-2014, 22:22
Bo trzeba robić z buku parzonego
Wtedy nie będzie "pracował"
Bardzo nierównomierna jego kurczliwość jest przyczyną wyjątkowej skłonności do pęknięć.

Bukowego drewna nie chcę dawać z prostego powodu - nie podoba mi się. Najbardziej wizualnie mi pasuje sosna albo inne iglaste, ale nie bardzo się nadaje na stopnie (a szkoda, bo na piętrze w korytarzu będzie podłoga z modrzewia więc by się ładnie łączyło). Z drugiej strony w obróbce drewna iglastego mam doświadczenie, a z liściastym twardym jeszcze nie pracowałem, więc myślę o konstrukcji sosnowej ze stopniami dębowymi - to taki pomysł pierwotny.Mieszanie gatunków liść/igła może powodować naprężenia, nierówną pracę. Jesion ciemny jest twardy wytrzymały na stopnice twardszy nawet od dębu,a jasny bardziej miękki na podstopnice i policzki.

LasekD
01-12-2014, 15:58
Kolego,jesteś nad wyraz przezorny
On nie będzie mieszał gatunków drewna przy klejeniu,co może doprowadzić do tego co opisałeś
tylko będą to inne elementy,a to zasadnicza różnica
Nic nie stoi na przeszkodzie aby zastosować policzki/wangi iglaste,a stopnie liściaste
Naprężenia w postaci efektów ubocznych tu nie mogą wystąpić i nie wystąpią

Co do buku,to już napisałem
Po to stosuje się jego parzenie,aby wyeliminować zacytowane przez Ciebie pęknięcia i kurczliwość
To tyle w tym temacie

animuss
01-12-2014, 17:20
Kolego,jesteś nad wyraz przezorny
On nie będzie mieszał gatunków drewna przy klejeniu,co może doprowadzić do tego co opisałeś
tylko będą to inne elementy,a to zasadnicza różnica
Nic nie stoi na przeszkodzie aby zastosować policzki/wangi iglaste,a stopnie liściaste
Naprężenia w postaci efektów ubocznych tu nie mogą wystąpić i nie wystąpią

Co do buku,to już napisałem
Po to stosuje się jego parzenie,aby wyeliminować zacytowane przez Ciebie pęknięcia i kurczliwość
To tyle w tym temacie
Nie warto pakować sosny do nowych dębowych trepów,sosna (słoje, kolor) wygląda całkiem inaczej niż dąb,efekt może być ciekawy,albo tragiczny.
Wolałbym zastosować oklejenie wangi sosnowej cienkim obłogiem ,lub okleiną z dębu.

LasekD
01-12-2014, 20:26
O,teraz mówisz do rzeczy:yes:
Na materiale zaoszczędzi parę złotych,a efekt będzie tak jak napisałeś opłakany

portaga
03-06-2016, 20:13
Odświeżę nieco wątek, bo tyle postów napisane o schodach, a jakoś nikt nie raczył zauważyć bardzo istotnej (o ile nie naistotniejszej) kwestii, a mianowicie LICZBY STOPNI w jednym biegu!
Toż logicznym jest, że mając do pokonania 2x8 trepów o wysokości 18cm. mniej się człowiek umęczy, niżby miał pokonać 2x12 trepów o wysokości 15cm. Różnica wynosi 50%, a stan zmęczenia oceniam o 30% na korzyść schodów wyższych, ale o mniejszej liczbie stopni.
Napiszcie może, ile stopni macie w jednym biegu? Wg mnie górna granica, która nie powoduje zmęczenia, to 9.

Figusiol
08-07-2016, 11:24
Witam :) Podepnę się do tematu. Moja wnęka na schody ma 260cm długości na 200 szerokości od ściany do ściany. Jakie schody polecacie?
Będą po nich biegały dzieci oraz będą wnoszone różne przedmioty.
Chodzi mi o radę dotyczącą ilości i wymiarów stopni , biegów itp. nie o rodzaj drewna z jakiego będą zrobione ;)

Proszę o porady i z góry dziękuję

Marcin34_Śl
12-07-2016, 21:45
portaga - max liczba schodów w jednym biegu to 17 schodów (schody proste). Ja mam 8 schodów, spocznik i 8 schodów.

Figusiol - planujsz schody drewniane czy betonowe. Przy długośc 260 cm nie zmieszczą się schody ze spocznikiem.

Figusiol
13-07-2016, 08:21
Planuję drewniane. Czemu ze spocznikiem nie da rady? Moge wydluzyc klatke do 270cm max. Ile by musialo byc zeby spocznik zrobic? A jak nie ze spocznikiem to jakie?

Marcin34_Śl
13-07-2016, 16:02
Bieg ma zazwyczaj 17 schodów, 8 - spocznik - 8 schodów.
Schody powinny mieć od 25-32 cm, schody 25 cm są mało wygodne.
Zgodnie z WT spocznik powinien mieć min. 80 cm a wyogdny min. 90 cm.
Więc nawet w najmniej wygodnym wariancie masz 8 x 25 cm + spocznik 80 cm = 280 cm. Trochę będą te schody mało wygodne.

Ja będę miał betonowe w domu (spocznik 87 cm, schody 27 cm) i klatka ma długość 303 cm.

Jaką masz wysokość schodów (od posadzki na parterze do posadzki na piętrze)?

Figusiol
13-07-2016, 18:50
Jaką masz wysokość schodów (od posadzki na parterze do posadzki na piętrze)?
313cm