PDA

Zobacz pełną wersję : Droga konieczna



@d@m
03-04-2007, 13:26
Witam, to znowu ja.
Niestety dowiedziałem się dziś, że gmina nie wyrazi zgody na ustanowienie przez swój (gminy) teren służebności. Uzasadnienie - 'bo nie'.
Zwrócę się więc do sądu o ustanowienie drogi koniecznej. Potrzebuję optymistycznych informacji na temat czasu takiej procedury oraz wzorów niezbędnych formularzy.
Będę wdzięczny za wszelką pomoc.
Innymi słowy, czy ktoś już zakładał taką sprawę i ile trwało wyjaśnienie tematu?

Pozdrawiam
Adam

@d@m
03-04-2007, 14:00
:cry:
Dzwonilem do właściwego dla mojej gminy Sądu Rejonowego -Wydział Cywilny - nie mam zbyt optymistycznych informacji.
Po pierwsze nie ma jakiegoś wzoru wniosku - własna inwencja lub inwencja prawnika.
Po drugie sprawa taka może potrwać od 1 roku nawet do pięciu lat.....
Życzę sobie i wszystkim POWODZENIA
W jakim kraju nam przyszło żyć...??

BOHO
03-04-2007, 23:43
:cry:
Dzwonilem do właściwego dla mojej gminy Sądu Rejonowego -Wydział Cywilny - nie mam zbyt optymistycznych informacji.
Po pierwsze nie ma jakiegoś wzoru wniosku - własna inwencja lub inwencja prawnika.
Po drugie sprawa taka może potrwać od 1 roku nawet do pięciu lat.....
Życzę sobie i wszystkim POWODZENIA
W jakim kraju nam przyszło żyć...??

jak to w jakim kraju?
w coraz bardziej normalnym.....
czy to takie dziwne, że ktoś (w tym wypadku gmina) nie chce słuzebności przez swój własny grunt ?
a ty byś bardzo chciał służebność dla kogoś przez swój ? ? ?

@d@m
04-04-2007, 07:58
Pewnie, że bym nie chciał. Jest jedno ale - droga, przez którą owa służebność miała by być nie była kiedys terenem gminnym lecz zwykłą drogą. Podczas rozbudowy szkoły w latach 70 tych 80 tych - nie wiem dokładnie - teren szkoły został ogrodzony. Właściciele działek za szkołą zostali pozbawieni dojazdu. Do dziś nikt nie czepiał sie tego tematu, bo nikomu to nie przeszkadzało wszak i tak wszyscy jeżdżą przez teren szkoły ale z nieświadomością, że robią to niezgodnie z prawem. Bo żeby pojechac na działkę po kartofelki czy malinki nie trzeba składać wniosku do gminy o ustanowienie służebności. Więcej mi się nie chce pisać nbo już mam wystarczająco szrpnięty nerw ;)

szpclab
04-04-2007, 08:02
jak to w jakim kraju?
w coraz bardziej normalnym.....
czy to takie dziwne, że ktoś (w tym wypadku gmina) nie chce słuzebności przez swój własny grunt ?
a ty byś bardzo chciał służebność dla kogoś przez swój ? ? ?

Przepraszam bardzo, a gmina to co to za stwór? Spadłe z nieba udzielne księstwo wójta? To wspólnota mieszkańców i właśnie mieszkańcom ma robić dobrze.
Oczywiście uwzględniać interes ogółu, a tu nie sądzę, żeby był naruszony.
To tzw. demokracja lokalna.

@d@m
06-07-2007, 09:04
Ktoś się orientuje ile może trwać sprawa w sądzie o ustanowienie drogi koniecznej? i czy da się ją jakoś przyspieszyć?
Niestety tylko to mi pozostaje :(

SONYA
06-07-2007, 10:37
Obawiam się ,że co najmniej rok trzeba liczyć na taką sprawę. Warto do razu wskazać nie tylko gminę ale i inne działki przez jakie ewentualnie mogłaby prowadzić droga konieczna - ich właściciele też powinni byc uczestnikami postepowania - i dopiero sąd ustali gdzie ta służebnośc powinna przebiegać. No i na pewno musi być w toku sprawy opinia biegłego więc troche to będzie kosztować. Można tylko liczyc na to że zlożenie wniosku w sądzie spowoduje zmiękczenie stanowiska gminy. (czasem to działa na opornych)

pjr
07-07-2007, 22:54
Obawiam się ,że co najmniej rok trzeba liczyć na taką sprawę. Warto do razu wskazać nie tylko gminę ale i inne działki przez jakie ewentualnie mogłaby prowadzić droga konieczna - ich właściciele też powinni byc uczestnikami postepowania - i dopiero sąd ustali gdzie ta służebnośc powinna przebiegać. No i na pewno musi być w toku sprawy opinia biegłego więc troche to będzie kosztować. Można tylko liczyc na to że zlożenie wniosku w sądzie spowoduje zmiękczenie stanowiska gminy. (czasem to działa na opornych)
Najgorsze jest to, że nikogo, łacznie ze mną, nie dziwi, że prosta sprawa o ustanowienie drogi koniecznej ma trwać cały rok.