PDA

Zobacz pełną wersję : Głębokość sadzenia żywotników



jan-stan
03-04-2007, 19:53
Witam.
Kupiłem żywotniki z odkrytym korzeniem i zauważyłem, że są różne odległości pierwszych korzeni / patrząc od góry rośliny / do pierwszych zielonych gałązek.
Inaczej pisząc jest różna długość brązowej /zdrewniałej / łodyżki od korzeni do pierwszych zielonych gałązek.
Jestem teraz w "kropce", jeśli chodzi o głębokość sadzenia.
Czy sadzi się tak aby w ziemi były tylko korzenie czy też tak aby w ziemi była też cała część zdrewniała łodyżki ?
A może jeszcze inaczej ?
Bardzo proszę o wyjaśnienie moich wątpliwości.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

pete
04-04-2007, 06:44
Kurde. Najważniejsze , żeby zielonym do góry. W ziemi muszą być wszystkie korzenie i przysyp z małym marginesem powyżej nich. Nie trzeba przysypywać zdrewniałego pnia aż do pierwszych zielonych gałązek, bo jak by wygladały np. formy kuliste szczepione na pniu? Ważne żeby korzenie nie były przesuszone i zbyt mocno poobcinane. Przed posadzeniem potrzymaj nawet z kilka godzin w wiadrze z wodą a po posadzeniu też nie zaszkodzi obficie podlewać.
Pozdrowienia

hanka55
04-04-2007, 08:52
Sadzi się na takiej wysokości, na jakiej rosły w szkółce.
Potem można przyciąć korony, by ułatwić roślinie rozwijanie korzeni i stymulować zagęszczanie góry.

Thuje mogą mieć korony na róznej wysokości, bo rosły w szkółce w rządkach i miały rózne doświetlenie, więc jedne są kosmate od nasady, inne ciut wyżej, mają gęstą koronę. Ale każda jest przyzwyczajona do określonej głebokości " oddechowej", więc zbyt głebokie sadzenie, to " kamień na płucach" i uniemożliwienie prawidłowego rozwoju, aż do zamierania roslin.
Dlatego ten problem często występuje przy podnoszeniu poziomu terenu, i by umożliwić drzewom normalną wegetację, tworzy się zagłebienia lub..przy dużym podniesieniu terenu, zakłada drenaż napowietrzający korzenie i /lub dokoła pnia robi się cembrowinę zabezpieczającą przed osuwaniem się ziemi z wyższego otowczenia.