PDA

Zobacz pełną wersję : "s?ownik regionalizmów budowlanych" :)



Alanta
28-02-2002, 16:04
Czytałam wypowiedź Kodi i natknęłam się na słowo, którego nie znam "szajerek" ...
Może stworzymy słownik, oto propozycje z mojego regionu(w zapisie fonetycznym, bo nie wiem jak to się pisze :smile: ):
"colsztok"-metrówka, przymiar budowlany,
"lauba"-lukarna,
"kalfas"-pojemnik na wapno

28-02-2002, 16:14
"kwas"-wiadomo...

Frankai
28-02-2002, 16:52
W Wielkopolsce wiele takich słów ma niemieckie korzenie:
"waserwaga" - poziomica
"wichajster" - drobna rzecz, której nazwy zapomnieliśmy (od "wie heiBt er?")
"laubzega" - to jakaś piła, ale już nie pamiętam dokładnie jaka
"krajzega" - piła tarczowa
"sklep" - piwnica

lullabysta
28-02-2002, 18:20
kij z wodą-poziomica:smile:

budowlaniec
28-02-2002, 22:26
Troszkę bardziej nowoczesne - "wibratorka" to szlifierka oscylacyjna.

skunks
01-03-2002, 05:09
:)

empi
01-03-2002, 11:12
Na Kurpiach
kukawka - lukarna
sipa - łopata

Alanta
01-03-2002, 11:13
"majzel"-przecinak

kodi_gdynia
01-03-2002, 11:35
Alanta mam nadzieję, że wiesz co to jest jeśli nie -
szajerek nie wiem po jakiemu i kto to wymyślił /nie ja/ - to taki mały baraczek, składzik, itp.

Nazw w całej polsce na różne rzeczy jest masę i wolę w to nie wchodzić bo nie będę wiedział o czym mówicie.

Np. żona pochodzi z Torunia i mówi, że w Toruniu mówi się przykliszczyć a u nas na pomorzu przykleszczyć. Ot ciekawe.

Pozdrawiam

Majka
01-03-2002, 11:41
Nie wiem czy dobrze piszę: śrubstak - imadło,
czy poza Galicją też istnieje śrubunek i półśrubunek? Ale dokładnie nie wiem co to jest - w każdym razie związane z hydraulikamii rurami.

ketiso
01-03-2002, 19:36
bukfel-piłka do cięcia metalu
skoczek-zagęszczarka płytowa

Piotr
03-03-2002, 22:41
Niektóre z nich znałem, ale są takie, że leżałm 5 min na plecach turlając się ze śmiechu

dziuba
03-04-2002, 15:36
Śrubunek ostatnio napotkałam w Castoramie w DC

sanipro
03-04-2002, 21:25
Śrubunek jest bardzo popularna nazwą kształtki gwintowanej do łatworozłącznych połączeń rur. Nazwę tą spotyka się nawet w literaturze. Występują dwa rodzaje śrubunków:
-holender - z uszczelką gumową lub klingierytową zwany inaczej dwuzłączką,
-śrubunek mosiężny stożkowy zwany złączką grzejnikowa.
Dawniej kiedy śrubunki nie były dostępne połączenia łatworozłączne były wykonywane na długi gwint. Na jednej rurze nacinany byłgwint normalny, a na drugiej trzy razy dłuższy. Do kompletu takiego połączenia potrzebna była mufka zwana złączką nakrętną i przeciwnakrętka, no i oczywiście len czesany, lub konopie czesane.

dziuba
04-04-2002, 08:42
No i mamy wachowy opis rzeczy, której nazwa bardzo mnie rozbawiła!!!! Dzięki Sanipro.

sanipro
04-04-2002, 11:21
Tradycyjne nazwy kstałtek są bardziej akceptowane przez hydraulików, ponieważ są prostsze od handlowych, takich jak:
- złączka dwuwkrętna,
- złączka wkrętno-nakrętna itp.
Czasami nawet fachowcy maja z tymi handlowymi problem.
Nowe oficjalne nazwy nie zawsze się przyjmują i obok nazwy poziomica funkcjonuje naleciałość z niemieckiego waserwaga, ale znalazła się polska nazwa stworzona oddolnie to jest - kij z wodą.

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: sanipro dnia 2002-07-18 01:59 ]</font>

dziuba
04-04-2002, 11:30
Te handlowe nazwy są dla takich jak ja, które od wielkiego święta (a prawie była Wielkanoc) biegają gorączkowo po dziale hydraulicznym, szukając w amoku czegoś czego na oczy nie widziały... :grin:

sanipro
13-04-2002, 16:06
Można spotkać się z takimi okreśśleniami jak:
welbunek - strop,
framuga - ościeżnica,
glajch - zaprawa murarska.

Opaves
22-04-2002, 00:19
To ja jeszcze dodam ze Śląska: malta, maras = beton, spaprać robotę = chyba się każdy domyśli :wink:))

Marek

sanipro
23-04-2002, 06:41
Kaczka - Tak hydraulicy nazywają (obecnie rzadko używany) żeliwny, wannowy syfon nadstropowy.

Opaves
24-04-2002, 22:02
może jeszcze brecha ale to raczej nie narzędzie murarskie, chociaż też może służyć do... otwierania domu :wink: (inaczej = łom)

Marek

buber
26-04-2002, 12:26
powiedzienie według którego chyba buduje większość fachowców
"byle komu byle jak"

EDZIA
26-04-2002, 18:21
A colsztok to po naszemu metrówka

27-04-2002, 08:32
Spotakałem się na Śląsku z takimi określeniami ryl to szpadel, knif - w wolnym tłumaczeniu to sposób

sanipro
28-04-2002, 22:35
tregry - tak nazywano kiedyś belki stalowe o przekroju dwuteownika.
Ciekawostką jest to, że ta prawie zapomniana nazwa belki wróciła wraz z rozpowszechnieniem się budownictwa szkieletowego w Polsce. Tak najczęściej nazywane są belki konstrukcyjne typu I-beams, zwane także J-joists lub tragarze.

13-08-2002, 08:11
bormaszyna - dawna wiertarka ręczna
hebel - strug
no i jeszcze coś extra: kartofel = ziemniak :smile:

ged
17-09-2002, 00:47
Wiecie co to jest futerko ? Ja wiem, ale nie powiem .. no może jutro.

bigmario4
17-09-2002, 07:37
A ja będę taki i powiem dzisiaj:uchwyt wiertarski:smile:,dodam jeszcze:fleks-szlifierka kątowa.mario

Danajot
17-09-2002, 14:02
no i jeszcze coś extra: kartofel = ziemniak :smile:
[/quote]
kartofel = ziemniak = PYRA
i dodam jeszcze na temat : AJZOL = coś ,jakaś rzecz

ged
18-09-2002, 02:32
Tak, ale trzeba fleksa odróżnić od diamentu. (inna tarcza) Diament to też przyrząd do cięcia szkła. A futerko to mi się z czym innym kojarzy. Zawsze to było wrzeciono. Gdy usłyszałem futerko to myślałem że gość sobie żartuje.

Becik
16-10-2002, 10:50
facjata = lukarna

Tomaszos
06-11-2002, 13:42
"oko"=poziomica

Tomaszos
06-11-2002, 13:44
czujniczek = młotek murarski

... i potem murarz mówi "podaj mi oko, gdze jest to oko, czujniczek mi się zapodział" :grin:

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Tomaszos dnia 2002-11-06 14:44 ]</font>

dobrzykowice
06-11-2002, 15:48
kanciapa - szopa
schlauchwaga - elastyczna rurka do wyznaczania poziomu

Becik
08-11-2002, 09:44
chlewek = mały budynek gospodarczy

woreczek
03-12-2002, 21:01
SZTALBESZTA - szczotka druciano, a OŁBERIBA to kalarepa
(oczywiście fonetyczne)

Snowdwarf
05-12-2002, 06:25
lauba = domek (np. altana)
majzel = przecinak
załonacyć (fonet.) = coś zrobić (np.załonac tam światło = włącz światło)
brecha = łom
bormaszyna = wiertarka
:grin:

pozdrowka
snow

Majzel
29-01-2003, 10:18
Dla Frankai .
"laubzega" to po naszemu "piła ramowa" (ramówka)

Majzel
29-01-2003, 10:20
On 2002-02-28 17:52, Frankai wrote:
W Wielkopolsce wiele takich słów ma niemieckie korzenie:
"waserwaga" - poziomica
"wichajster" - drobna rzecz, której nazwy zapomnieliśmy (od "wie heiBt er?")
"laubzega" - to jakaś piła, ale już nie pamiętam dokładnie jaka
"krajzega" - piła tarczowa
"sklep" - piwnica

"laubzega" to po naszemu : "piła ramowa" (ramówka)

Majzel
30-01-2003, 13:14
A kto słyszał nazwę " banchajzy" ?
Wg.mnie są to uchwyty przytrzymujące listwę podczas tynkowania "winkla" (tzn.narożnika) dwóch ścian lub ściany i szpalety np.okiennej lub drzwiowej.

Majzel
30-01-2003, 13:26
A "szlauchwaga" ?
-to zestaw do wyznaczania jednakowego poziomu w dwóch odległych od siebie miejscach. Zestaw składa się z dwóch rurek (zwykle szklanych) połączonych wężem.

Wowka
30-01-2003, 13:38
Kara - taczka
Rukzug - zawieszany ręczny podnośnik z przekładnią
Baba - ubijak

Kakaw
03-03-2003, 21:26
A teraz może nie stricte budowlanych ale... harcerskich bo i w trakcie budowania z drewna, w środku lasu, czasami ma sie doczynienia z jakimiś narzędziami :razz:

Obciągara - mały łom do wyciągania gwoździ
Baba - taki duży młot 5 kilowy
podoba się?
:smile: :smile: :smile: :smile: :smile:

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Kakaw dnia 2003-03-03 22:26 ]</font>

Robert_Myslowice
06-03-2003, 06:41
no to jeszcze inne :smile:)
cinkwajs (fonetycznie) biel cynkowa
gardinsztanga - ciekawe kto sie domyśli :wink:
Pozdrawiam
Robert

juras
18-04-2003, 08:42
U nas (okolice Lublina) mówią na duży młot "Józek", a na ręczną piłę do drewna "od sie do sie"

txk
30-12-2006, 20:13
Witam wszystkich. Oto kolejna część tegoż nad wyraz ciekawego forum :lol:

Podaję Wam kolejne śląskie wyrazy budowlane :wink: Słownik jest jak widać dość rozbudowany i chyba kompletny. Nic nowego jak narazie nie przychodzi mi do głowy :D

Jeśli ktoś nieznający śląskiej gwary, wybiera się na tutejszą budowę, może go sobie wydrukować i nosić przy sobie - może się przydać :D :D :D Kilka wyrazów już było wymienianych powyżej na forum, ale chciałem je zebrać w jedną całość.


ankrować chałpa - wzmacniać dom stalowymi prętami - kiedyś nie stosowano wieńców wzmacniających konstrukcję budynku. Dlatego na wielu śląskich domach widoczne są stalowe zakończenia "ankrów" w narożach budynków.
antryj - przedpokój
arbaje - ubranie robocze
ausgust - zlewozmywak
bifyj - kredens
brecha - łom
brzim - modrzew
chałpa - dom
chanlanger - pomocnik na budowie
chasie - popiół z pieca
chasiok - śmietnik (oraz pustak żużlobetonowy)
chasioki - pustaki żużlobetonowe
colsztok - metrówka składana
cug - ciąg w kominie (a także pociąg)
delówka - drewniana podłoga (często tak nazywana jest także wykładzina gumowa)
dźwiyrze - drzwi
familok - charakterystyczny śląski wielorodzinny budynek. Z czerwonej cegły i poktyty karpiówką.
fiyrkant - pręt o przekroju kwadratowym
fuga - spoina (nie tylko między płytkami, ale też między cegłami, pustakami, ect.)
futrzina - futryna
fuzlajsta - listwa przypodłogowa
fynsterbret - parapet
gardina - zasłona
gardinsztanga - karnisz
gelynder - poręcz
gipsdeka -sufit
glajcha - piętro
gliniok - glinianka
grad - krokiew koszowa
halba - to co się należy ekipie po skończonej robocie, czyli butelka wódki :lol:
hok - hak
kara - taczka
kalfas - "pojemnik" na zaprawę
kibel - wiadro
klopsztanga - trzepak
knif - sposob na wykonanie czegoś
kracpuc - forma tynku elewacyjnego - zaprawa tynkowa jest wymieszana ze żwirem, który następnie jest "wygrabiany" ze ściany
krajzyga - piła tarczowa
króliczok - charakterystyczny dla starych śląskich zabudowań, chlewik dla królików
lajsta - listwa
lałba - przedsionek
łokno - okno
malta - zaprawa mularska
mulorz, murorz - murarz
przekludzać sie - przeprowadzać się
puc - tynk
pucować - tynkować
pyrlik / pyrol - wielki i ciężki młot
rabować - rozbierać szalunek stropowy (ale też "coś sie zarabowało - coś się zarwało)
rajbertka - paca mularska do zacierania tynku
rolcanga - klucz samozaciskowy do rurek
rułka - rurka
ryl, rylka - szpadel
rym - murłata
rysztunek - rusztowanie
szalter - wyłącznik prądu
szlauch - wąż na wodę
szola - "winda" w szybie górniczym - podest w wyciągu budowlanym na który wjeżdża się taczką - wyraz zaadaptowany na budowach
szpryc - pierwsza warstwa zaprawy tynkowej (mleczko narzucane na ścianę)
stawiać chałpa - budować dom
szteker - gniazdko elektryczne (ścienne)
szteter - pompa do betonu
sztompel - stempel
sztrom - prąd
treger - dwuteownik
waserwoga - poziomnica
winkel - kątownik (profil stalowy)
zicherongi - bezpieczniki
zol - podłoga, grunt (w zależności od kontekstu)


Niektóre z tych wyrazów są na Śląsku bardzo pospolite. Niejeden murarz nawet nie wie, co to jest murłata, "yno godo, że na nowyj chałpie rymy kładom." Natomiast inne (np ausgust) są używane co najwyżej przez najtarszych Ślązaków.

30-12-2006, 20:29
Cyrkulatka - piła tarczowa

Maggie
30-12-2006, 21:57
chłopczyk - dziewczynka (= pióro - wpust) :lol:

slawek_wlkp
30-12-2006, 23:14
kasta (lub kasterka) - skrzynka na zaprawę murarską
zwinklowany - nie trzyma kąta prostego

ghostt
31-12-2006, 00:13
gumówka - szlifierka kontowa
wychodek - zewnetrzna toaleta
łabądek - butelka wodki, na pytalnie dlaczego labądek odpowiedz bo tak
wdzięcznie wyciaga szyjke :lol:

Prezo
31-12-2006, 07:54
oko - poziomica
bzyk - mała szlifierka kątowa
trójkąt - trójnik ( w hydraulice )
żmijka - odsadzka nyplowa miedziana
koszulka,sweterek,kapturek,izo - izolacja do rur

Barbossa
31-12-2006, 09:19
gumówka - szlifierka kontowa
wychodek - zewnetrzna toaleta
łabądek - butelka wodki, na pytalnie dlaczego labądek odpowiedz bo tak
wdzięcznie wyciaga szyjke :lol:

ano łabądek, bo jak się kiedyś flaszkę rozpoczynało to nakrętka często złaziła z wygiętym "pierścionkiem", a potem tata namielony wracał do domu i mówił do dziecka, że mu łabądka przyniósł :D


moja-twoja: piła płatnica

artureski
31-12-2006, 09:45
winkiel - narożnik, kąt ale również kątownik do mierzenia kąta prostego. Kantówka to chyba znana każdemu...

ged
02-01-2007, 21:17
Czy ktoś wie co to są:

ankry
wagony
glajcha
szychta - (nie mylić z dniówką)

ja wiem ale nie powiem :D

wartownik
02-01-2007, 21:31
kibel - wiadro


Uzywamy slowo kibel majac na mysli kastre , ale o wiadrze nie slyszalem , nie mylisz sie ?

slawek_wlkp
02-01-2007, 21:52
Czy ktoś wie co to są:

ankry
wagony
glajcha
szychta - (nie mylić z dniówką)

ja wiem ale nie powiem :D


ankry - to chyba pustaki stropowe ale nie jestem pewien
glajcha - wierzchnia częśc wylewki "wygładzona"
szychta - warstwa, np. cegieł
wagony ... nie wiem

Heath
03-01-2007, 07:18
Mnie strasznie ubawiła na Mazowszu "koźlyna" czyli więźba. :D
"kozioł" - krokiew, spotkałem się też z inną nazwą więźby - "krokwiną".

Popularny jest też tu "welbunek" czyli ... sam nie wiem co. To chyba szalunek, albo wieniec. :o :oops:

frosch
03-01-2007, 07:27
kibel - wiadro


Uzywamy slowo kibel majac na mysli kastre , ale o wiadrze nie slyszalem , nie mylisz sie ?

nie myli sie :D
na Slasku wiadro nazywane jest kiblem :D

wartownik
03-01-2007, 08:07
kibel - wiadro


Uzywamy slowo kibel majac na mysli kastre , ale o wiadrze nie slyszalem , nie mylisz sie ?

nie myli sie :D
na Slasku wiadro nazywane jest kiblem :D

Kiedys koledzy wzieli nowego pomocnika do remontu budynku .
Wyslali go po kibel i kazali postawic na stolcu , no to im przyniosl wczesniej zdemontowany stary kibel , tylko nie mogl znalesc stolca .

frosch
03-01-2007, 08:25
kibel - wiadro


Uzywamy slowo kibel majac na mysli kastre , ale o wiadrze nie slyszalem , nie mylisz sie ?

nie myli sie :D
na Slasku wiadro nazywane jest kiblem :D

Kiedys koledzy wzieli nowego pomocnika do remontu budynku .
Wyslali go po kibel i kazali postawic na stolcu , no to im przyniosl wczesniej zdemontowany stary kibel , tylko nie mogl znalesc stolca . :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Duży Boban
03-01-2007, 08:28
góralskie z możliwymi naleciałościami wielkopolskimi:
ganek - lukarna
bosz - kątówka
krokwa - krokiew
żelazo - stal
sprawdzić oczko - sprawdzić poziom poziomicą
centy - centymetry

artureski
03-01-2007, 10:44
błoto, glaja - czyli zaprawa do murowania

txk
03-01-2007, 19:44
kibel - wiadro


Uzywamy slowo kibel majac na mysli kastre , ale o wiadrze nie slyszalem , nie mylisz sie ?

nie myli sie :D
na Slasku wiadro nazywane jest kiblem :D


Dodam jeszcze że wyraz "kibel" (jako wiadro, a nie WC) jest na Śląsku używane bardzo często.

sebo8877
11-07-2007, 12:46
Jest jeszcze sporo tego np:

metalzyga
ajzynzyga,
szraubsztok
falbank
i najważniejszo na budowie Loga

Co je co to chyba sie domyślocie :0

Sebo8877

Marzin
11-07-2007, 13:12
jak się sprowadzłem do poznania, to dowiedziałem się że kanoldy to inaczej bloczki M6

majkii
11-07-2007, 13:51
pobudowac... zawsze mnie zastanawialo z jakiego slownika to jest.

Pyrgon
11-07-2007, 20:45
jak się sprowadzłem do poznania, to dowiedziałem się że kanoldy to inaczej bloczki M6

Podobno tak się kiedyś nazywały cukierki o takim kształcie, potem nazwa "kanoldy" przeszła na bloczki oraz na... zeschnięte kupy przyklejone do końskich zadów :D

Pyrgon
11-07-2007, 20:46
Dodam jeszcze że wyraz "kibel" (jako wiadro, a nie WC) jest na Śląsku używane bardzo często.

W Poznaniu wg mnie też - kibel to po prostu inne określenie na kubeł ze śmieciami.

txk
11-07-2007, 20:49
Dodam jeszcze że wyraz "kibel" (jako wiadro, a nie WC) jest na Śląsku używane bardzo często.

W Poznaniu wg mnie też - kibel to po prostu inne określenie na kubeł ze śmieciami.

A u nas z kolei kosz na śmieci to hasiok :D

Tedii
11-07-2007, 23:49
Potocznie iść do kibla to iść do WC.
pyrlik -mały młotek,niekiedy też kilof
barbura -duży młot
żeleźniok -piec,teraz to nazywają kozą
bratrura -piekarnik
kołkastla -popielnik na kółkach
zokel -lamperia
Na warsztatach szkolnych wysyłaliśmy goroli do narzędziowni po kibel sztromu. :wink:

kammaje
13-07-2007, 08:40
gwara budowlana z mojej budowy brzmi znajomo, ale ma inne znaczenie
śniadanie = piwo
obiad = piwo
kolacja = piwo + grill
idziemy do sklepu = idziemy po piwo

I.W.
31-08-2007, 16:14
cyfus - łom. Tak go nazywa ekipa z okolic rybnika

Beaty
31-08-2007, 19:41
Tedii- i co przynieśli? :lol:

wartownik
31-08-2007, 19:50
bajlaga :D

Beaty
31-08-2007, 20:16
klapsznite chyba nie... :roll:

Krzysztofik
31-08-2007, 21:29
czujnik - młotek

txk
31-08-2007, 22:35
klapsznite chyba nie... :roll:

U nos na Śląsku "klapsznita" to je kanapka - dwie złożone kromki chleba

Tedii
31-08-2007, 23:17
Nic nie przynieśli.
Za to, narzędziowiec był wściekły.

Rom-Kon
02-09-2007, 10:20
Łejery! Temat rzeka!!!

W antrejce na ryczce
stoją pyrki w tytce!
A wef wymborku pomyje!

A może znacie taką maszynę:
samoprawogwintującawichajsterpicpaleta :lol:

calówka - miara składana
szlałch - wąż ogrodowy
bosz - szlifierka kątowa a w Wawie to diax!

a do pomocnika można powiedzieć:
Gdzie znowu leziesz wylyngo jedna! Ino łazisz w te i wefte! I zdejm te glazejki bo Ci w nie kukułka "narobi" :wink:

A w Warszawie poszlim my do składu ( u nas sklep to piwnica :lol: ) i chcemy szneki z glancem... (drożdżówka z lukrem) ale sklepowa nie kumata - szpyko na nos z winkla więc sami patrzymy i niestety były szneki ale tylko z gzikiem (serem :lol: ) a ja za gzikiem na sznekach to nie przepadam więc poszli my nazod... Faryny (cukier) nie kupilim o pyrach(no chyba znane!) zapomnielim... no i musielim ze swoimi taszkami (torbami) chodzić bo nam tytki (dawniej torba z papieru zwiniętego w róg - dzisiaj reklamówka) nie chcieli dać mówię do sklepowej - ino dej pani jakąś tytkę a ona ślepia (oczy) wielgachne(duże) robi i stoi jak by sztachete (deska z płotu :D) połkła! :lol: :lol: :lol:

W Wielkopolsce to jeździmy baną (kolej) a w Poznaniu to nawet bimbą (tramwaj!)
:lol: :lol: :lol:

Kris2222
02-09-2007, 12:16
sprawiedliwość - poziomica
murarz krzyczy "dewej fetu" - czyli chce zaprawy
wiucha - coś przypominające kwiaty na pierwszym wymurowanym rogu do ustalonej wysokości, to znak że trzeba po flachę lecieć :lol:
miszmaszyna - betoniarka
mixokret - agregat do wylewek
anszlag- oścież przyokienna

Pamiętajcie jedno że na każdej budowie musi być czysto ale wiadomo że wódka :wink:

Rom-Kon
02-09-2007, 13:04
klapsznite chyba nie... :roll:

U nos na Śląsku "klapsznita" to je kanapka - dwie złożone kromki chleba
U nas to klapsztula.... :lol:

txk
02-09-2007, 14:15
klapsznite chyba nie... :roll:

U nos na Śląsku "klapsznita" to je kanapka - dwie złożone kromki chleba
U nas to klapsztula.... :lol:


Jak widzę u was w Wielkopolsce też są bardo sile wpływy słownictwa niemieckiego

Rom-Kon
02-09-2007, 14:42
Zabory zrobiły swoje... Moja babcia uczyła się w niemieckiej szkole...
a oto garść germanizmów w naszej gwarze: (fonetycznie)
szlauch - wąż
glaska - szklanka
dekiel - pokrywa
szwamka - gąbka
bana - kolej
winkiel - narożnik
słynny wichajster - wyjaśnienie parę postów wyżej
kuch lub landkuch - placek
glaspapier - papier ścierny
wasserwaga - poziomica wodna
człowieka szlag trafił - schlag (porażenie-uderzenie)

i wiele wiele innych których tak na poczekaniu nie przytoczę a inne to nawet nie wiem że to z niemieckiego...

Rom-Kon
02-09-2007, 14:52
Dodam jeszcze że wyraz "kibel" (jako wiadro, a nie WC) jest na Śląsku używane bardzo często.

W Poznaniu wg mnie też - kibel to po prostu inne określenie na kubeł ze śmieciami. W Poznaniu wiadro to wymborek (zdrobniale od wymbur) a jak już wymborek to i musi być łata to podłogi (szmata) no i musowo szrober (szczotka do szorowania na kiju) a kibel to u nas wychodek i to najczęściej za stodołą! A jeśli ktoś ma problemy noooo takie z trawieniem to bierze natron (soda oczyszczona) i wtedy leci do wychodka...
:D :D :D :D :D

i jeszcze jedno... u nas kromka chleba to ta piętka na końcu ...lub na początku a normalna kromka to skibka lub sznytka więc uważajcie bo w pyrlandi jeśli chcecie kromkę to dostaniecie piętkę! :lol: :lol: :lol:

Rom-Kon
02-09-2007, 15:10
A tutej jest link http://www.tutej.pl/cms.php?i=11976 i można posłuchać blubrów starego Marycha! I zagadka dla wiary z nie-pyrlandii! O czym blubra Marych? :lol: :lol: :lol:

I.W.
03-09-2007, 21:49
dorzucę jeszcze: malta-zaprawa, kastrol, kalfasz -pojemnik do rozrabiania (kastra), borkop tzw uchwyt wiertarski (z niemieckiego pewnie),

NJerzy
03-09-2007, 22:41
Brandura (brandrura) - piekarnik niskotemperaturowy
cingwajs, zypcyk - mały wichajster
duperszwanc - coś niepotrzebnego co akurat jest niezbędne
gównolit - materiał poniżej najniższej jakosci

Slawek 9
03-09-2007, 22:59
skoczek = zagęszczacz do gruntu (np. pod kostę brukową) :)

Tedii
03-09-2007, 23:42
Brandura (brandrura) - piekarnik niskotemperaturowy
cingwajs, zypcyk - mały wichajster
No,chyba nie.
bratrura -piekarnik
cingwajs - biel cynkowa
a mały wichajster to dinks.
Ale może w innym narzeczu znaczy co innego.

kapusta
04-09-2007, 07:37
ad majkii- z niemieckiego "gebaut" - pobudować

zupen75
23-07-2013, 11:23
Mój dziadek mówił "szałerek" i to znaczyło mały budynek gospodarczy , "szejbka" - śrubka :-)