Zobacz pełną wersję : 10 ROCZNICA ŚLUBU
Doradźcie proszę co kupić mężowi na 10 rocznicę ślubu :roll: :-?
My to sobie wspólny prezent kupiliśmy: samochód (na raty) oraz telefon bezprzewodowy, który był wtedy dość drogi. Z dwoma słuchawkami - chociaż wtedy nie myśleliśmy jeszcze o domu. :)
Fajny pomysł, tylko, że ja bym chciała coś tylko dla niego.
I muszę dodać, że mąż nie nosi zegarków (ma kilka), ani łańcuszków, pieniądze i dokumenty nosi po kieszeniach, bo nie lubi portfela.
Nad takim tylko dla męża, to ja też się zastanawiam, bo wkróce ma 40 urodziny.
Nic oryginalnego nie przychodzi mi do głowy: rower?, zegarek mechniczny (drogi kosmicznie :roll: )?, zegarek binarny?, obraz? (moja koleżanka zamówiła portret córki w prezencie dla męża), sama nie wiem. Fotela bujanego nie chce :-? , o to akurat pytałam. Chętnie poczytam ten wątek.
Podróż też odpada, gdyż tuż po naszym święcie jedziemy przez całą Polskę do brata na wesele.
pieniądze i dokumenty nosi po kieszeniach, bo nie lubi portfela.
Tak, jak mój. Bardzo mnie to denerwuje, bo ma ciągle wypchane kieszenie.
Fotel bujany !!! :D :D :D :D świetny pomysł, ale jeszcze nie mamy domu i na razie nie byłoby go gdzie postawić, ale w przyszłości wykorzystam ten pomysł :lol:
M@riusz_Radom
23-04-2007, 12:55
Może zarżnąć kurę na rosół ?? Chociaż nie, co ona temu winna ?? :)
A tak na poważnie : zróbcie to, na co zazwyczaj nie macie czasu. Wypad do kina, dobrej knajpki itd itd.
Faceci chyba najbardziej lubia praktyczne prezenty. Cos co jest im potrzebne ale sami nie maja czasu na to aby isc do sklepu i kupic. :roll:
Ale poniewaz to okragla rocznica, to chyba lepiej zaplanowac jakies odlotowe wyjscie. Cos co bedziecie dlugo pamietac.
Moze spelnic jakies jego marzenie z dziecinstwa. :P
mati_sowee
23-04-2007, 14:39
moze jakies lepsiejsza wode toaletowa - to zawsze jest dobry pomysl
albo kup sobie piekna seksowna bielizne - ubierz sie w nia, an szyi zawiaz sobie kokardkę - i niech rozpakuje prezent :)
pieniądze i dokumenty nosi po kieszeniach, bo nie lubi portfela.
Tak, jak mój. Bardzo mnie to denerwuje, bo ma ciągle wypchane kieszenie.
Kofi, bardziej bym się martwiła, gdyby miał puste kieszenie :wink:
retrofood
23-04-2007, 18:58
A ja na swoje (okrągłe) urodziny zażyczyłem sobie taki regalik na narzędzia. z Tesco. jest na reklamówkach.
Ja bym wymyśliła jakieś fajne miejsce i tam zrobiła piknik albo kolację gdybym była facetem. Ale faktycznie masz problem bo dla facetów zawsze trudniej coś kupić, wymyśleć. Rocznica to nie urodziny i imieniny, to wyjątkowa okazja. Stawiałabym raczej na coś symbolicznego. Może składanka jego ulubionych piosenek, książeczka z wierszami dla kochanego męża - może spisana własnoręcznie. Może list taki z serca, o nim, o was, o tym jak cudownie jest spędzać z nim każdą wolną chwilę, może własnoręcznie zrobiony album ze zdjęciami z waszych ulubionych miejsc i cudownych chwil. JA bym stawiała na coś takiego. No chyba, że jest praktycznym facetem to kup mu scyzoryk. :wink:
niktspecjalny
23-04-2007, 20:52
Zawsze zastanawiałem sie do jakiej grupy zakwalifikowac takie prezenty?
Wydaje mi sie ,że jest to bardzo osobisty podareczek.Najpierw bym kupił a potem sie pochwalił i zapytał czy sie podoba ogółowi.Gama szeroka i upodobaniea jeszcze szersze.Wracajac do samej rocznicy bo to chyba różana albo cynowa daj mu cos o czym bedzie pamietał do nastepnej.
pzdr.
Bardzo dziękuję za wszystkie wypowiedzi, ale nadal nie mam pomysłu :( .
Wyjście na kolację, dyskotekę lub kino to raczej rzecz normalna i nie traktuje tego w ramach prezentu (to dla nas żadna nowość). Seksowna bielizna też już go nie zaskoczy i wogóle nie wiem czy można jeszcze czymś go zaskoczyć :-? , (chyba tylko wiadomość, że jestem w ciąży z trzecim dzieckiem :lol: , ale to nie byłaby miła niespodzianka)
M@riusz_Radom
24-04-2007, 12:47
No to zarżnij kurę ;)
gogo5660
24-04-2007, 15:34
Zaplac mu striptizerke :wink:
My na 10-tą rocznicę ślubu zrobiliśmy sobie u jubilera nowe piękne obrączki - stare + trochę złomu. No ale to nie była niespodzianka ani dla mnie ani dla męża :wink:
No to zarżnij kurę ;)
kura jest często na obiad :wink:
Zaplac mu striptizerke :wink:
ten pomysł absolutnie odpada :P
ciekawa jestem, czy Twój mąż też tak się głowi jak Ty... :wink:
A skąd ta ciekawość, czy to istotne ? Nie, nie głowi się, bo ja w przeciwieństwie do niego wiem co bym chciała dostać i to dostanę, a on twierdzi ,że nic nie potrzebuje.
My na 10-tą rocznicę ślubu zrobiliśmy sobie u jubilera nowe piękne obrączki - stare + trochę złomu. No ale to nie była niespodzianka ani dla mnie ani dla męża :wink:
bardzo romantycznie uważam, ale mój mąż nie nosi obrączki
retrofood
03-05-2007, 17:37
My na 10-tą rocznicę ślubu zrobiliśmy sobie u jubilera nowe piękne obrączki - stare + trochę złomu. No ale to nie była niespodzianka ani dla mnie ani dla męża :wink:
bardzo romantycznie uważam, ale mój mąż nie nosi obrączki
Kurcze, co to jest obrączka? I gdzie się ją nosi?
..... ale mój mąż nie nosi obrączki
Pewnie elektryk albo elektronik.
Rakietę tenisową.A jak nie gra to wykup mu parę godzin nauki.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin