PDA

Zobacz pełną wersję : Płatwie stalowe HEB 160, czy może drewno 250x250



anetabo
27-04-2007, 07:46
Witam.
Mam w projekcie Jaskółka www.domoweklimaty.pl konstrukcje stalową w ilości dwóch płatwi stalowych HEB 160 - jedna: prosta 9m,
druga: spawana 3 7 3 (13m) kształt góry trapezu pod kątem 38stopni.

Mam w związku z tym wątpliwości czy zamienić to na drewnianą konstrukcję "stolca" TTT (jak określili to majstrowie) o przekroju 25x25.
Drewno na poddaszu (słupy) nie przeszkadzają mi, natomiast trochę martwi mnie czy można na środku stropu stawiać oparcie tego - majstrowie proponują kratówkę w tych miejscach - jednak strop ma rozpiętość 6m między najbliższymi wieńcami. A na dachu będzie leżało kilkanaście ton dachówki ceramicznej.

Kierownik budowy mówi, że nie bez powodu projektant umieścił to w projekcie (nie chce mu się liczyć) i jak zmienię na drewno to będę miała las na poddaszu (w sumie po jednym słupie drewnianym na środku w dwóch pokojach). Różnica w samych materiałach to ok. 2,5tys zł na korzyść drewna - no i fachowcy od więźby zrobią to w cenie całej więźby.

Czy może ktoś rozwiać moje wątpliwości lub/i polecić firmę która wykona mi konstrukcję stalową.
Od biedy mogę kupić stal HEB 160 (mąż może to zespawać), problem w tym że 9m belka waży 450kg. A jak wezmę sam dźwig to i tak pewnie zapłacę podobnie co firmie która by to zrobiła fachowo.

Buduję pod Świdnikiem w woj. lubelskim.
Pozdrawiam.

jajmar
27-04-2007, 07:58
Bez projektu i obliczeń nikt Ci nie odpowie jednozncznie. Kierownik pewnie ma racje ze nie bez przyczyny pojawiła sie tak konstrukcja w projekcie. Tego typu zmiany ktos powinien przeliczyc (z formalnego punktu to nawet sie pod tym podpisac).
Zrobi to ktoś komu za to zapłacisz. Konstruktor, kierownik jeżeli ma odpowiednie uprawnienia.
Stal o przekroju HEB16 ma wiekszą nośnosc niz 250x250 drewno.

Barbossa
27-04-2007, 08:56
takie zmiany wiążą sie ze zmianą konstrukcji stropu itd itp więcej p... niż te heby
a te możesz sobie obłożyć dechami jak Cię razi żelastwo
a słupki drewniane to możesz wtedy sobie postawić do ozdoby

Renatka&Petronek
27-04-2007, 15:22
Nie zamieniaj na konstrukcję drewnianą. I tak musiałabyś wziąć dźwig bo te "stolce" by też tyle ważyły, ale najważniejsze kłopot z zabudową skosów na poddaszu.
Ja mam takie krokwie narożne i nie dość, że był kłopot z wciągnięciem na dach to jeszcze nie wiemy co zrobić z wystającymi od spodu klocami drzewa. Chyba będziemy musieli to oheblować i nie zabudowywać plytą g-k.

anetabo
27-04-2007, 16:19
Dziękuje za odpowiedzi. Przekonaliście mnie.
Mąż pogadał ze ślusarzem i zrobią to w 2-4 godzinki, za paredziesiąt złotych.
Dźwigi czekają i proszą o taką robotę - ok. 100zł, bo to góra godzina dźwigania, ale chyba nie będą potrzebne.

Zamawiam stal i wszystko zrobi się na miejscu bez problemu, najcięższy kawałek to 380kg, ale wymaga tylko ułożenia na markach w nośnych. Pozostałe to 300kg i 2 po 120 do podtrzymania przy spawaniu.

W sumie nie taki heb straszny jak go maluja.

Lepiej zaoszczędzić na farbie, płytkach itp. niż na elementach konstrukcyjnych.
Pozdrawiam,

remx
27-04-2007, 18:16
Ja miałem coś takiego i architekt u którego kupiłem projekt zamienił mi na takie samo drewniane. Słupy pochowane w ścianach.

dariuszz
16-05-2007, 14:58
Witam chciałem podjąć wątek HEB 160.
Po pierwsze - moje wrażenia co do projektu (który niestety już wybudowałem do dachu) są straszne. Jaki projektant o zdrowych zmysłach projektuje jednorodzinny dom do którego bez dźwigu "nie podchodź"?!?!?!?! Ja zastosowałem HEB160 (stal kosztuje tyle co połowa reszty drewna na dach). To jest koszmar. Wciągnąć taką stal może tylko dźwig i to musi mieć jeszcze dobre pole manewru na działce - czyli posiadacze wąskich działek trochę się ździwią!!!
Po drugie - krokwie narożne bez dźwigu też nie są łatwe do wciągnięcia!!!! Krokwie o przekroju 120x220 i długości prawie 12 m ważą ładnych set kilo!!! I tutaj też dźwig!!!!
Po trzecie - cieśla jak ma połaczyć drewno ze stalą to zażąda dodatkowej forsy.
Po czwarte - w projekcie nigdzie nikt nie napisał jak łączyć stal z drewnem. Na zacięcie jest niedobrym rozwiązaniem. Drewno pracuje inaczej niż stal. Wyjściem jest wiercenie i skręcanie - znowu dodatkowe koszty!!!!
Po piąte - jak budynek ma lekko poprzesuwane wymiary (tak jak u mnie), to cieśla z HEBem już nic nie porpawi!!!! I tak jak u mnie wczoraj, zejdzie z budowy mówiąc, że jest lipa i on nie odspawa, nie przemuruje itd!!!!
KOSZMAR!!!!
Jeżeli ktoś chce wymienić się doświadczeniami w budowaniu Jaskółki to zapraszam. Mam zdjęcia itp. Chętnie poznam opinie innych i może ktoś da ciepłe słowo i obroni ten kiepski projekt. Może jest ładny, ale w konstrukcji w budowie metodą gospodarczą niemożliwy do zrealizowania!!!!

Buduję w Łodzi.

marcin-jogo
16-05-2007, 15:54
Zamiana na drewno :wink:
W projekcie miałem to samo.
Z tym że słupy potrzymujące mam betonowe (zatopione w ścianach ) a nie drewniane.

16-05-2007, 17:16
... Chętnie poznam opinie innych i może ktoś da ciepłe słowo i obroni ten kiepski projekt. Może jest ładny, ale w konstrukcji w budowie metodą gospodarczą niemożliwy do zrealizowania!!!! ...
zgadzam sie w 100 % z Toba
ten projekt nie powinien byc proponowany nawet do sprzedazy jesli o pułapkach /z hebem/ inwestor dowiaduje sie dopiero po zakupie projektu
(za projektowanie biora sie ludzie, którzy budowy nie widzieli na oczy
i ida po najmniejszej linni oporu)
w opisywanym przypadku zwrócił bym sie jednak do ubezpieczyciela /tego projektanta/ aby ewentualne straty - z powodu zastosowania heba - odzyskac

Geno
16-05-2007, 17:31
... Chętnie poznam opinie innych i może ktoś da ciepłe słowo i obroni ten kiepski projekt. Może jest ładny, ale w konstrukcji w budowie metodą gospodarczą niemożliwy do zrealizowania!!!! ...
zgadzam sie w 100 % z Toba
ten projekt nie powinien byc proponowany nawet do sprzedazy jesli o pułapkach /z hebem/ inwestor dowiaduje sie dopiero po zakupie projektu
(za projektowanie biora sie ludzie, którzy budowy nie widzieli na oczy
i ida po najmniejszej linni oporu)
w opisywanym przypadku zwrócił bym sie jednak do ubezpieczyciela /tego projektanta/ aby ewentualne straty - z powodu zastosowania heba - odzyskac

Z tym to się może co najwyżej do Arcybiskupa z prośbą o modlitwę zwrócić.

Projektują tak bo ludzie nie chcą zwykle słupków - chociaż przyznam rację ,ze niewieki nakład śrdoków byłyby gdyby stworzono dwie wersje więźby - w końcu to nie projekt indywidualny, idzie w setki...

16-05-2007, 17:56
... w końcu to nie projekt indywidualny, idzie w setki...
dokładnie
tu juz były takie głosy "wołającego na puszczy" gdzie inwestor konstatował zszokowany, ze projetant wymyslił sobie w zaciszu biura projektowego takie heby których zadna huta w Polsce nie produkuje (sic!)
a porojekt baardzo typowy był ... :-?

Teska, odezwij sie prosze. Potrzebuje twojej pomocy w sprawie HEB-ów, wiesz, belek stalowych. Mam trudnosci z dostaniem kawalkow 13,5 m bo handlowa dlugosc to 12. Poza tym, na jednym z twoich zdjec przedstawiajacych strop i kawalek dachy zauwazylem, ze HEB opiera ci sie tylko na podciagu i nie jest wpuszczony w wieniec. Tak moze byc ? Czeeeekaaaam ! Poratuj swoja wiedza o tym domku. Sorki za ten sam tekst w twoim dzienniku ! A moze ktos poza Teską jes mi w stanie pomóc ?
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=316122

Barbossa
16-05-2007, 18:03
brzoza, nie przesadzasz?

szybkaosa
16-05-2007, 18:25
[quote="brzoza"][quote=dariuszz]
Projektują tak bo ludzie nie chcą zwykle słupków - chociaż przyznam rację ,ze niewieki nakład śrdoków byłyby gdyby stworzono dwie wersje więźby - w końcu to nie projekt indywidualny, idzie w setki...

Święte słowa. Kiedyś więźba była konkretna, konstrukcje solidne i jak trzeba to ze słupkami i mieczami. A teraz każdy chce mieć dachówkę na dachu, dach rozpiętości 12 m i żadnych słupków w środku. No czasem nie poradzi się :cry: zrobić wszystkiego z drewna.
A projektant chyba zrobił to po najmniejszej linii oporu, belki z HEBa? Toż to profil na słupy stalowe, powinien pomyśleć przynajmniej o HEA, lżejsze i mozna odpowiednio dobrać i zaoszczędzić :roll:

16-05-2007, 18:57
brzoza, nie przesadzasz?
jesli do sprzedarzy trafiaja niedopracowane gnioty a projektant uwaza ze jakos sobie murarz czy ciesla poradzi
... Po czwarte - w projekcie nigdzie nikt nie napisał jak łączyć stal z drewnem...
rozwiazania ida po najmniejszej linii oporu /projektanta/ ze szkoda dla kieszeni inwestora
to niby drobiazgi - ale projekt jest niekompletny ... niedopracowany, zaprojektowany ze szkoda dla kieszeni inwestora
a z drugiej strony czy za taki "felerny" projekt projektant obniza cene ?
NIE!
on sie ubezpieczył od tego
i teraz czy



... Z tym to się może co najwyżej do Arcybiskupa z prośbą o modlitwę zwróci ...
darowac /w imie czego? /ubezpieczycielowi ...
jesli bierze przez lata pieniadze od projektantów - to powinien liczyc sie z konsekwencjami

przeciez byli tacy którzy idee powołania IZB argumentowali tym ze projektant sam /nie umie czy tez nie zechce/ sie ubezpieczyc
a izby to zrobia za niego na przymus
dosłownie ubezpieczą go na chama ... chce czy nie chce


do 31 grudnia 2002 roku inwestor nie mial mozliwosci sciagniecia od wykonawcy robot i kierownika budowy naleznosci za spartolona robote budowlana czy od architekta za wadliwie wykonany projekt gdzie przy wchodzeniu po schodach nalezy sie w pas klaniac aby glowa nie uderzac w strop. Od 01 stycznia 2003 roku jak zaczela obowiazywac ustawa o Izbach Inzynierow kazdy wykonujacy samodzielne funkcje techniczne w budownictwie a majacy czlonkowstwo w izbie jest ubezpieczony od odpowiedzialnosci cywilnej na danej budowie do kwoty 210.000 pln czyli jesli cos spartoli to mozemy my inwestorzy bez zadnych zbednych klotni z nim odebrac za to pieniazki od ubezpieczyciela.http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=15480

ale po tym miał byc raj ...
raj dla inwestorów ...

Geno
16-05-2007, 19:02
Bzdura brzoza - nic nie udwodni.

Jak kupisz VW Beetle to powinienieś tez zaskarżyć koncern ,że aby wymienić żarówkę trzeba jechac do serwisu.

To nie jest bład to jest inne rozwiązanie, poczytaj przy okazji KC a aobaczysz ,że utracone zyski lub korzyści okropnie trudno udowdnić.

Nie narzekaj tyle brzoza przy przemysłówce zwykle jest

Projekt budowlany

Projekt wykonawczy

Projekt warsztatowy

Projekt powykonawczy

Ostatnio nam rzucił wykonawca cenę za projekt hali 8000 m2 z drobnymi sieciami, drogami - 1,3 mln :o

jajmar
16-05-2007, 19:08
jesli do sprzedarzy trafiaja niedopracowane gnioty a projektant uwaza ze jakos sobie murarz czy ciesla poradzi

Aby uzyskać pozwolenie na budowę potrzebny jest projekt budowlny a to co piszesz wystarczy w takim np opisac "skręcić 2 xM16" i po kłopocie.
Dlaczego inwestor nie zleci opracowania projektu wykonawczego ? Bo szkoda kasy. A potem wychodza momnety ze moze warto by było.

Geno
16-05-2007, 19:10
[quote=brzoza][quote=dariuszz]
Projektują tak bo ludzie nie chcą zwykle słupków - chociaż przyznam rację ,ze niewieki nakład śrdoków byłyby gdyby stworzono dwie wersje więźby - w końcu to nie projekt indywidualny, idzie w setki...

Święte słowa. Kiedyś więźba była konkretna, konstrukcje solidne i jak trzeba to ze słupkami i mieczami. A teraz każdy chce mieć dachówkę na dachu, dach rozpiętości 12 m i żadnych słupków w środku. No czasem nie poradzi się :cry: zrobić wszystkiego z drewna.
A projektant chyba zrobił to po najmniejszej linii oporu, belki z HEBa? Toż to profil na słupy stalowe, powinien pomyśleć przynajmniej o HEA, lżejsze i mozna odpowiednio dobrać i zaoszczędzić :roll:

Tez widzę czasmi jakiś dziwny trend HEBy na belki, jednemu projektantowi kiedyś pokazywałem,że jak zmieni na inny profil to będzie miał o 60% mniej stali na belce :wink:

anetabo
31-07-2007, 06:24
W końcu udało się to zmontować. jak opisywaliśmy wcześniej, tyle że z pomocą dźwigu - ale kolejność była taka, że najpierw krokwie narożne a później stal.
Wyszło rewelacyjnie.
Co do sensowności użycia to powiem tak - wcześniej wszystkie ściany na poddaszu się kołysały i strach było czekać na silniejsze wiatry - po położeniu i przyspawaniu HEBów - czas stanął - dom związał się jakby położono nowy wieniec - więźba w całości leży oprócz murłat również na stali.
Wszystko sprawia wrażenie bardzo solidnego i rozsądnie zaprojektowanego.
Nie taki diabeł straszny i dobrze radzę nie zmieniajcie hebów na drewno.
Pozdrawiam,