Czy się wam zapycha???

[lupka_19]

Witam moje pytanie jest trochę z innej beczki:
co trzeba wrzucić do kanalizacji aby się zapchała???

rury są 110 a dalej 160 dość kręte. . .

Czy np. pognieciona kartka A4 może narozrabiać???


Pozdrawiam......

[remx]

Możesz mu zalać betonem. Sposób pewny

[lupka_19]

ale ja nie chcę robić nikomu na złość !!! Absolutnie


tylko jestem ciekaw 8)

[Rezi]

3 tampaxy lub
2 podpaski lub
jedna pielucha z zelem ( pampersy ) lub
reczniki papierowe ok 12 szt lub

husteczki dla niemowlą t ok 10 szt

mozesz sprawdzic - efekt murowany

[Majka]

ale ja nie chcę robić nikomu na złość !!! Absolutnie


tylko jestem ciekaw 8)

pampers, zwój podpasek, worek ze smieciami.

a twoja ciekawośc skąd sie bierze? 8)

[Barbossa]

jeszcze jest puszka po browarku, niesmaczny kurczak, no i mój ulubiony: gips/resztki po szpachlowaniu

[remx]

Wydaje mi się że gips się nie sprawdzi - rozpłynie się

[jabko]

but

[Rezi]

kilka gumek + papier toaletowy

[stiff]

swetr wełniany "zakopiański"

[Barbossa]

Wydaje mi się że gips się nie sprawdzi - rozpłynie się

tylko Ci się wydaje - klasyczny zapychacz, nawet kawałek a do niego doklei się inny materiał odpadowy

[rusek007]

swetr wełniany "zakopiański"

Sweterek Kononowicza :D

[remx]

Wydaje mi się że gips się nie sprawdzi - rozpłynie się

tylko Ci się wydaje - klasyczny zapychacz, nawet kawałek a do niego doklei się inny materiał odpadowy

Cement byłby bezpieczniejszy. Nie wiem czy warto na takim niewielkim koszcie oszczędzać. Konstrukcja musi być solidna.
Oszczędzac to mozna na wykończeniówce.

[el-ka]

Super zapychacz to zwykłe płukanie wiaderka po kleju od płytek ceramicznych i fugowaniu! Sprawdzone! :wink: :x

[Śliwiok]

Wpisałem swoją propozycję, ale po przemyśleniu ją wykasowałem.
Po co o tym pisać.
Mała sprzeczka z wykonawcą i już pampers w kanalizacji, kapelusz w kominie lub jajko w murze.

Pozdrawiam,

[michall.m]

u mnie sprawdził się doskonale koszyczek plastikowy do kostki wc..... :lol:

[lukol-bis]

Na kogo masz lupka_19 taką wielką złość, że aż tak perfidnie chcesz mu zaszkodzić. Czy to dla małża, żeby miał zajęcie na kilka najbliższych lat i głupoty mu po głowie nie chodziły?
Pozdrawiam