PDA

Zobacz pełną wersję : Czy warto kupować Muratora za pół ceny?



myrmota
24-06-2003, 09:03
Nie wiem czy to specyfikacja tylko warszawska i sprawa ta ma marginalny charakter ale na każdym dworcu warszawskim można kupić gazety z poprzednich miesięcy za pół ceny. W wypadku gazet typu Polityka czy Wprost zakup taki może nie ma to sensu, ale w wypadku Muratora gazeta ta tak szybko się niedeaktualizuje. Dziś rano kiedy szedłem do pracy zauważyłem że sprzedawcy mają już Muratora z czerwca za 5 złotych. Czy uważacie że to jest nieetyczne kupować od takich sprzedawców. Muratorowi raczej nie niezależy na ukróceniu tego procederu bo widocznie ma umowy z kolporterami nie przewidujące rozliczenia zwrotów a gazety zamiast iść na makulaturę trafiają do tych których nie stać na to gazetę.

Wowka
24-06-2003, 09:20
Nie wiem czy to jest nieetyczne. Sprzedaż jest całkowicie legalna i za zgodą Muratora. (tak przynajmniej sądzę bo prowadzi sie ją całkowicie jawnie - wiem bo na dworcu w Katowicach jest taki punkt czynny 24h/dobę) Właściciel tytułu przecież ma prawo wycofać swój produkt z takiej sprzedaży. Z tego co przeczytałem na forum także w nielicznych (niestety) salonach Muratora w tej cenie sprzedawane są egz. archiwalne. Ponadto wiele wydawnictw, zwłaszcza komputerowych prowadzi sprzedaż egz. archiwalnych droga wysyłkową w cenach zdecydowanie obniżonych.

tdxls
24-06-2003, 09:21
Nie jest sprawa marginalna bowiem dotyczy wszystkich duzych miast.
Co do etyki to jedna sprawa finanse druga. Ja Muratora kupuję w kiosku, czekać długo...
Jedyne co to pozostaje nam dopingować innych do zakupu w kioskach, bowiem jedynie wtedy wspieramy dane wydawnictwo. Przy zakupie po cenie obniżonej numerów archiwalnych okradamy wydawców, chociaż nie tylko my, ale i osoby oferujące te tytuły po nizszej cenie.

hubwarka
24-06-2003, 09:55
Witam.

Za 5 zł - oczywiście,że warto. A czy wydawca z tej wartości ma coś dla siebie? Na pewno za sprzedane zwroty dostaje kase. Ja cheętnie bym kupił archiwalne numery muratora.
Pozdrawiam 8)

pitbull
24-06-2003, 09:59
Warto.
Pytanie - jaka naprawde powinna byc cena takiego czasopisma, skoro jest bardzo duzo reklam ?

juras
24-06-2003, 10:20
Ja też bym z chęcia kupował za 5 zł, ale jeszcze nie patrzyłem, czy u mnie w kioskach tak sprzedają. Wcześniej miałem prenumeratę, ale zaczynają się tematy powtarzać i coraz więcej reklam wsadzać, więc myślę, że 5 zł za tą gazetę sprzed miesiąca można dać i nie więcej.

myrmota
25-06-2003, 08:03
Jak przeczytałem w stopce redakcyjnej;
Wydawnictwo zabrania bezumownej sprzedaży numerów bieżących i archiwalnych "Muratora". Działanie wbrew powyższemu zakazowi skutkuje odpowiedzialnością karną

A więc tak naprawdę sdrzedawcy na doworcach sprzedają Muratora bezprawnie, ale chyba Muratorowi nie chce sie ścigać takich ludzi (znikoma szkodliwość społeczna) a wybrany system dystrybucji jest dla wydawnictwa bardziej opłacalny niż system z rozliczaniem zwrotów

Teska
25-06-2003, 08:09
wiecie...
patrzac po ostatnim numerze Muratora...kupiłabym go zdecydowanie tylko za 5 zł...i zaczne rozgladac sie u nas w kioskach..za tanszymi egzemlarzami ... :(

tdxls
25-06-2003, 08:28
wiecie...
patrzac po ostatnim numerze Muratora...kupiłabym go zdecydowanie tylko za 5 zł...i zaczne rozgladac sie u nas w kioskach..za tanszymi egzemlarzami ... :(
Tylko, że za 5zł nie kupisz go w kiosku tylko od straganiarzy z archiwalna prasą.

GRom
25-06-2003, 08:35
Ja już wogóle nie kupuję:).Po trzech latach kupowania zaczęły się powtarzać wątki i tematy, jak kupiłem dwa kolejne numery i okazało sie , że nie mam tam co czytać dałem sobie spokój.Teraz przeglądam tylko w sklepie. :o

Wowka
25-06-2003, 08:38
Jak przeczytałem w stopce redakcyjnej;
Wydawnictwo zabrania bezumownej sprzedaży numerów bieżących i archiwalnych "Muratora". Działanie wbrew powyższemu zakazowi skutkuje odpowiedzialnością karną

A więc tak naprawdę sdrzedawcy na doworcach sprzedają Muratora bezprawnie, ale chyba Muratorowi nie chce sie ścigać takich ludzi (znikoma szkodliwość społeczna) a wybrany system dystrybucji jest dla wydawnictwa bardziej opłacalny niż system z rozliczaniem zwrotów

Kochani, tak naprawdę to my nie wiemy na jakiej podstawie prawnej dokonuje się tej sprzedaży. Być może taka umowa między Muratorem a sprzedawca (dystrybutorem) istnieje. Wszystkie egzemplarze tych czasopism są oryginalnie zapakowane, czyste i nie wyglądają na wyciągnięte z punktu skupu makulatury :P

Jedyne co mnie zastanawia to brak kas fiskalnych na tych straganach (przynajmniej w Katowicach). Zainteresowanie jest duże a w związku z tym i obrót wskazywałby na konieczność ich zainstalowania.

Krystian
25-06-2003, 08:47
Witam.

Za 5 zł - oczywiście,że warto. A czy wydawca z tej wartości ma coś dla siebie? Na pewno za sprzedane zwroty dostaje kase. Ja cheętnie bym kupił archiwalne numery muratora.
Pozdrawiam 8)

Z zakupem archiwalnych numerów nie powinno być problemu, zwróć się do Redakcji...
W 1999r zamówiłem cały rocznik *98 i brakujące numery z *99, przysłali bez problemu po atrakcujnej canie... :wink: , od tamtej pory kupuję ,,na bieżąco".
Pozdrawiam.

25-06-2003, 13:58
Tez uwazam ze murator schodzi na psy. Kiedys nie moglem sie doczekac nastepnego muratora. A ostatnio stwierdzilem ze nie mam tam juz co do czytania. (CHYBA JUZ JESTEM TAKI MADRY :D) A tak powaznie to rzeczywiscie powtarzaja watki. Po za tym brak konkretow i porad jak DOKLADNIE I KONKRETNIE to zrobic a jedynie tylko ogolniki takie o ktorych wszedzie mozna potrzytac.

Co do ceny to rzeczywiscie to pismo powinno kosztowac nie wiecej niz 5-6 zl biorac pod uwage ze 50% to reklamy.

A tak swoja droga to straszna kase placicie na straganach te 5 zl ja na Tomeksie w krakowie place za 1 egz 3zl a jak kupuje 2 to po 1,5 (i najczesciej kupuje dwa bo jak wspomnialem nie czekam juz z utesknieniem na nastepny numer i wystarcza mi 2 z opoznieniem 3 miechów)

Pozdrawiam

PS mam nadzieje ze redakcja nie wyklnie mnie z forum bo to im sie akurat udalo :D

Wowka
23-07-2003, 12:41
A może Readkcja lub też raczej Wydawnictwo ustosunkowało by się do tej kwesti?

myrmota
23-07-2003, 13:00
Myślę że Wydawdnictwo ma to gdzieś. Nieopłaca im się z tym walczyć a że sprzedaż taka jest dokonywana bez zgody Wydawnictwa widać np. po regułach wszelkich organizowanych przez Muratora konkursów (termin zgłoszen jest tak ustawiony aby mogli uczestniczyc w nich prenumeratorzy i co kupili numer bieżący w kiosku)

Wowka
23-07-2003, 13:29
A może jest to nawet i korzystne dla wydawnictwa. Reklamodawcy sa skłonni zapłacic więcej za zamieszczanie reklam mając gwarancję, że ich reklama dotrze do jak największego grona potencjalnych klientów. Być może egzemplarze z takiej sprzedaży są wliczane do ogólnej puli sprzedanych egz. - Bo w końcu przeciez zostały sprzedane a nie poszły na przemiał.

Pearl
23-07-2003, 13:58
a ja jestem zadowolony. Kupuję po 5 PLN. Pewnie, że mogło by być taniej, ale i tak jest nieźle. Na polskim rynku nie ma drugiego takiego pisma i pewnie jeszcze długo nie będzie, chyba że o czymś nie wiem. Reklamy też są o.k. - takiej "gapie remontowej" jak ja nie raz się już przydały.
ogólnie Murartor to więcej plusów niż minusów. Słyszałem, że w samej redakcji atmosfera, delikatnie mówiąc, nie jest najlepsza, ale co tam
- robią dobry produkt.

Pozdrawiam

Pearl

sirma
24-07-2003, 11:53
zgadzam się ze wszystkimi co mówią, że murator schodzi na psy - bo to prawda.
Dowód:
Porównałem między sobą zawartość numerów z poprzednich trzech lat.
Praktycznie wszystkie artykuły są powtarzane, a i ch ponowne redagowanie jest na tyle nieudolne, że nawet występuję te same zdania, ba całe akapity któe zdaleźć można w archiwalnych numerach.

Ale z drugiej strony ile czasu można pisać o tym samym?

_ZBYCH_
24-07-2003, 12:16
W sprzedaży egzemplarzy archiwalnych taniej nie widzę nic nadzwyczajnego. Jak ktoś jest niecierpliwy, to wyczekuje nowego numeru miesięcznika w kiosku i kupuje za 10 zł. Inny poczeka miesiąc, czy dwa i kupuje za 5 zł.
To podobnie jak np. z telefonami komórkowymi, kupujesz nowy model telefonu za 3000 zł i cieszysz się, że masz fajny, niespotykany telefon, a po kilku miesiącach wszyscy mogą go kupić w promocji za... 1 zł :lol: