Zobacz pełną wersję : Walka z ZE - wahania napięcia. Forumowi elektrycy - pomóżcie
Mam straszne wahania napięcia w domu, światło tak mruga i przygasa, że szlag człowieka trafia. Zmierzyłem moim amatorskim miernikiem, napięcie spada nawet do 195 V. Napisałem więc pismo do ZE, założyli rejestrator i po miesiącu dostałem odpowiedź, tak jak się spodziewałem - że wszystko jest OK. Zresztą sami przeczytajcie:
http://budowa.fr.pl/zeork1.jpg
http://budowa.fr.pl/zeork2.jpg
Nie zostawię tego tak, ale nie bardzo wiem, co dalej robić - co i jak napisać, żeby coś zrobili z tym prądem. Płacę rachunki po kilkaset zł, a prąd jest do d...py. :evil: Pomóżcie, proszę.
Przecież napisali ,że podejmą działania techniczne- wiec tylko monitoruj i truj d..pę. przyznali ,że spadki są a nie jak piszesz , że jest OK :-?
Przecież napisali ,że podejmą działania techniczne- wiec tylko monitoruj i truj d..pę. przyznali ,że spadki są a nie jak piszesz , że jest OK :-?
to już grubo ponad miesiąc, a dostarczana energia nie spełnia norm a to może
być przyczyną uszkodzeń różnych sprzętów domowych np. RTV, AGD,
może poskarż się u Rzecznika Ochrony Konsumenta ( czy jakoś tak) jest chyba
w każdym starostwie,
Skoro wysłali również do "1x TOO", to pewnie czekają na odpowiedź.
Nie zaszkodzi złożyć kolejne pismo o obniżkę/zwrot płatności za energię za okres trwania tej niedogodności.
Skoro wysłali również do "1x TOO", to pewnie czekają na odpowiedź.
Nie zaszkodzi złożyć kolejne pismo o obniżkę/zwrot płatności za energię za okres trwania tej niedogodności.
No właśnie, a co to jest TOO? :o
Cześć
Z tego co wiem, jedynie skargi do URE - Urząd Regulacji Energetyki, dają zamierzony efekt.
Sprawdź w prawie energetycznym, maksymalny czas w roku jaki może się zmieniać napięcie.
Jeśli coś się zepsuje w wyniku tych wahnięć ( może coś "zmusisz" do zepsucia :wink: ), to ZE musi wypłacić odszkodowanie za poniesione straty.
pozdrawiam, majki
a co to jest TOO?
Terenowy Oddział Ostrowiec ?
.
jedynie skargi do URE - Urząd Regulacji Energetyki, dają zamierzony efekt.Również sprawdzona metoda to nękanie pismami, co parę dni. Za każdym razem merytorycznie inny wątek. Tego typu urzędy mają obowiązek na nie, odpowiadać. Wiem, to za każdym razem znaczek i koperta! Ale przy tych setkach zł. na rachunkach i potencjalnie możliwości uszkodzenia jakiegoś urządzenia elektronicznego, to gra warta świeczki.
A może masz dializer w domu?! Napisz, że jeśli wykończą ci członka rodziny to złożysz doniesienie do prokuratury. Wymyśł coś swojego, ale nie pozostawaj bezczynny.
.
jedynie skargi do URE - Urząd Regulacji Energetyki, dają zamierzony efekt.Również sprawdzona metoda to nękanie pismami, co parę dni. Za każdym razem merytorycznie inny wątek. Tego typu urzędy mają obowiązek na nie, odpowiadać. Wiem, to za każdym razem znaczek i koperta! Ale przy tych setkach zł. na rachunkach i potencjalnie możliwości uszkodzenia jakiegoś urządzenia elektronicznego, to gra warta świeczki.
A może masz dializer w domu?! Napisz, że jeśli wykończą ci członka rodziny to złożysz doniesienie do prokuratury. Wymyśł coś swojego, ale nie pozostawaj bezczynny.
.
Na szczęście żadnego urządzenia medycznego nie muszę używać. Wysmażyłem nowe pisemko do ZE. Będę ich nękał :lol:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin