PDA

Zobacz pełną wersję : Formaldechyd fenolowy w wełnie mineralnej...



Jarecky
27-06-2003, 22:07
Mam następujące pytanie...
może ktoś spotkał się z informacjami na temat wydzielanie formaldrchydu fenolowego z wełny mineralnej skalnej lub szklanej, a dokładnie z lepiszcz którymi są impregnowane (producenci oczywiście zaprzeczają)...informacje te są o tyle istotne, że mam w rodzinie alergików a z wełny unosi sie charakterystyczny zapach
drugie pytanie zwiazane z alergią...czy pylenie się wełny mineralnej nie wpływa na pogorszenie się warunków panujących w pomieszczeniu(oczywiscie wełny osłoniętej paroizolacja i obudowanej płyta gips-karton)
dzieki za odpowiedzi i pozdrawiam :)

jprzedworski
27-06-2003, 22:33
Nie jestem alergologiem, tylko elektronikiem - dlatego szukam w internecie. Na razie znalazlem:
http://www.wentylacja.com.pl/technologie/technologie.asp?ID=1224
http://www.poludnie.com.pl/5_11.htm
http://www.pzh.gov.pl/biblioteka/badania/1999/13_6.html
http://www.konferencjabhp.pl/5842.html
Wynika z tego, z tą nieszkodliwością wełny mineralnej nie jest za dobrze. Była już zresztą tu ostra dyskusja, ale bez uzględnienia formaldehydu. Może teraz ożyje na nowo.

YEYO
28-06-2003, 10:05
i jeszcze jeden link:
http://www.powiat.radomszczanski.pl/ekologia/powietrze/2.html
Więc czym ocieplać? Chyba pojadę na Podhale i dorwę z setkę owiec bo runo jest zdrowe i nieszkodliwe hehe :lol:

jprzedworski
28-06-2003, 10:22
Ale w takiej wełnie lubią się zalęgnąć mole :lol:
W więźbie kołatek, w ociepleniu mole - kontakt z przyrodą :evil:

YEYO
28-06-2003, 10:42
Z molami jeszcze nie mam problemu :lol: ale już kilka razy nasłuchiwałem na strychu kołatka. A to wszystko przez to że przed zimą wniosłem do domu drewniane palety po cegłach i były z kołatkiem. Nawet nie wiedziałem że ten mały (widziłem na własne oczy) owad może robić tyle rabanu (normalnie jabyś miał myszy). Więdźbę nam zaimpregnowaną ale kto wie. Zastanawiam się czy jeszcze raz nie spryskać przynajmniej krokwi zwłaszcza że jeszcze trochę mi zostało impregnatu i taki mały opryskiwacz ogrodniczy. A wracając do formaldehydu jak weźmiesz listę co go wydziela to pozostanie tylko: że żona jest wolna od chemii i to przed kąpielą :lol:

28-06-2003, 12:43
Dzięki serdeczne za linki...
miałem nadzieję, że wątpliwości bedą nieuzasadnione, a jednak :(...nawet sam fakt, iż w pomieszczeniu gdzie przechowuje materiał do wbudowania unosi sie charakterystyczny zapach (reakcją jest kichanie i łzawienie oczu) nie napawał optymistycznie...
myślicie, że styropian jest alternatywą?...
pozdrawiam cieplutko ;)
Jarek

Wojciech Nitka
28-06-2003, 13:15
Rozwiązaniem może być Eko-Mata - materiał izolacyjny oparty na włóknie drzewnym.

28-06-2003, 13:24
oczywiscie sie nie zalogowałem poprzednio...ech ;)
jeaszcze raz dziekuje za linki...
pozdrawiam

Jarecky
02-07-2003, 17:45
Hey...:)
Wygląda na to, że chyba znalazłem satysfakcjonujacą mnie odpowiedź :)... otóż rozmawiałem z doradcą technicznym jednej z firm produkujących wełne mineralna, szklaną (takiej jestem posiadaczem)...w rozmowie wyjasnił, że faktycznie przy produkcji wełny, a dokładnie w procesie jej formowania (sklejania) uwalniają sie z użytego lepiszcza dość znaczne ilości formaldehydu...jakkolwiek ulega ono (lepiszcze) polimeryzacji i w końcowym produkcie formaldehyd nie uwalnia się do atmosfery...podobno posiadają na to odpowiednie badania nawet do wglądu... mnie to osobiście przekonuje :)
Pozdrawiam cieplutko :)

Maco
25-07-2003, 07:06
Producent Eko-maty na razie nie podaje wyników badań dotyczących ilości formaldehydu ale dla innych swoich produktów (podobnych) takie świoadectwa posiada. Z nich wynika, że emisja jest o 12-5 (w zależności od rodzaju eko-płyty) niższa niż dopuszczalna norma.

Dla mnie to trochę rozczarowanie. No bo eko... ale jednak wydziela truciznę (fakt, że poniżej dzisiejszych norm)...