PDA

Zobacz pełną wersję : Spóźniający się tynkarze



Petroniusz
02-06-2007, 19:40
Już mnie powoli szlag trafia, mieli zacząć w kwietniu a tu już czerwiec, podpisali nawet kwit o tym co mają zrobić i kiedy zacząć. Co zadzwonię do nich to mówią że spokojnie ,wszystko będzie OK. Tylko że mnie już siadają nerwy, bo następni wykonawcy też siłą rzeczy nie wejdą na czas. Miał ktoś podobne doświadczenia i "lekarstwo" na opieszałych BEDUINÓW????? :evil:

02-06-2007, 20:32
relanium

luk__25
02-06-2007, 20:36
Spoko, u mnie tak hydraulik zawalił ale gość zniknąl całkowicie. Podejrzewam że wyjechał z kraju. Z powodu przesunięcia terminu robót zrezygnowali tynkarze i ekipa od regipsów. Ale jakoś uprosiłem innego hydraulika i powoli do przodu.
pozdrowienia

demex
02-06-2007, 21:37
:)
u mnie też "wesoło" jest z tynkarzami. Początkiem kwietnia dzwoniłem do nich i umówiłem się na początek czerwca. Dziś dzwonię, odbiera babeczka i mówię, że nic nie wie na temat jakiś tynkarzy.
Sprawdziłem swoje bilingi, no i numer się zgadza. Dzwonię jeszcze raz i co się okazuje? Ano, że akurat pojechali tynkarze na grila i zostawili komórkę w domu, a babeczka się z nimi pokłóciła i wszystkich klientów odsyła, że niby zły numer :)

ave!
02-06-2007, 21:52
Już mnie powoli szlag trafia, mieli zacząć w kwietniu a tu już czerwiec, podpisali nawet kwit o tym co mają zrobić i kiedy zacząć. Co zadzwonię do nich to mówią że spokojnie ,wszystko będzie OK. Tylko że mnie już siadają nerwy, bo następni wykonawcy też siłą rzeczy nie wejdą na czas. Miał ktoś podobne doświadczenia i "lekarstwo" na opieszałych BEDUINÓW????? :evil:

cześć :D
czyli maryska przed tynkami (u nas teraz ooprawili parapety i guzdrają się z poprawkami i innymi dodatkami) ale tynkarze to pestka: miksokrety... to była drużyna :o :lol: - jacyś ... słabi psychicznie byli.... maszyna im się popsuła - prawie dwa tygodnie im zeszło.... (to chyba nasze najbardziej traumatyczne przezycie budowlane - :wink: ) a pierwsza drużyna - z ojrzenia -zreszta - zupełnie zwiała z dziwnymi tłumaczeniami przez telefon
pozdrawiamy :D

MiA & Wojtek
03-06-2007, 06:59
Już mnie powoli szlag trafia, mieli zacząć w kwietniu a tu już czerwiec, podpisali nawet kwit o tym co mają zrobić i kiedy zacząć. Co zadzwonię do nich to mówią że spokojnie ,wszystko będzie OK. Tylko że mnie już siadają nerwy, bo następni wykonawcy też siłą rzeczy nie wejdą na czas. Miał ktoś podobne doświadczenia i "lekarstwo" na opieszałych BEDUINÓW????? :evil:

taaakkkkk
mielismy podobne doswiadczenia z tynkarzami :evil:
nasi wprawdzie zaczeli o czasie (w marcu) ale nie skonczyli do tej pory :evil: pogonilam ich w cholere,straszac policja coby klucze odzyskac - tez byl z tym problem :evil:
zastanow sie czy warta z nimi jeszcze rozmawiac?
nam (po doswiadczeniach) juz by sie czerwona lampka kontrolna zaswiecila we lbie :-?

Petroniusz
03-06-2007, 10:28
relanium

:roll: super...... dzięki

Petroniusz
03-06-2007, 10:30
Już mnie powoli szlag trafia, mieli zacząć w kwietniu a tu już czerwiec, podpisali nawet kwit o tym co mają zrobić i kiedy zacząć. Co zadzwonię do nich to mówią że spokojnie ,wszystko będzie OK. Tylko że mnie już siadają nerwy, bo następni wykonawcy też siłą rzeczy nie wejdą na czas. Miał ktoś podobne doświadczenia i "lekarstwo" na opieszałych BEDUINÓW????? :evil:

taaakkkkk
mielismy podobne doswiadczenia z tynkarzami :evil:
nasi wprawdzie zaczeli o czasie (w marcu) ale nie skonczyli do tej pory :evil: pogonilam ich w cholere,straszac policja coby klucze odzyskac - tez byl z tym problem :evil:
zastanow sie czy warta z nimi jeszcze rozmawiac?
nam (po doswiadczeniach) juz by sie czerwona lampka kontrolna zaswiecila we lbie :-?

Tylko jest problem, gdzie teraz na szybciora wyszarpnąć fachowców , umawiając się z sądziłem że rozmawiam z poważnymi ludźmi.

ged
03-06-2007, 10:42
Jeśli oni nas to my ich - trzeba się umawiać z kilkoma niezależnymi ekipami na rozpoczęcie z kilkudniowym przesunięciem - zawsze któraś się pojawi - sprawdzone.

kabietka
03-06-2007, 12:34
Ja pierwotnie miałammieć tynkarza w marcu ,przesunęło się to o 3 tygodnie;O(
Całe szczęście że wogóle się zjawił:o)
Z jastrychami również miałam poślizg o kilka dni i szlak mnie trafiał :O(
Stwierdzam jedno: Umawiajcie sie z kilkoma ekipami bo jak jedna nawali to druga wejdzie i wykona prace na budowie .
Pozdrawiam :D

kabietka
03-06-2007, 12:35
Ja pierwotnie miałammieć tynkarza w marcu ,przesunęło się to o 3 tygodnie;O(
Całe szczęście że wogóle się zjawił:o)
Z jastrychami również miałam poślizg o kilka dni i szlak mnie trafiał :O(
Stwierdzam jedno: Umawiajcie sie z kilkoma ekipami bo jak jedna nawali to druga wejdzie i wykona prace na budowie .
Pozdrawiam :D

MiA & Wojtek
03-06-2007, 13:08
zrobisz,jak bedziesz uwazac za stosowne..
nauczona ostanimi doswiadczeniami nie zaufalabym ekipie,ktora jeszcze przed wejsciem ma takie poslizgi..chyba,ze...jestes na silach wyegzekwowac od nich wykonanie pracy w "ludzkim" terminie?
ja nie potrafilam :evil: ani prosba ani grozba ani tlumaczeniem :cry: