PDA

Zobacz pełną wersję : Z miasta na wieś czyli Życie z bliska



Gagata
04-06-2007, 18:13
Czyli jak z dużego miasta Wrocka przeprowadziliśmy się 70 km dalej - na wieś o 60 mieszkańcach aby rozpocząć agroturystyczne życie ...


No i nadszedł ten moment :D
Właśnie się dowiedziałam że przyznano nam kredyt i kolejne prace mogą ruszyć z kopyta (no, pod warunkiem że w hurtowniach pojawią się materiały budowlane...- to wcale nie jest śmieszne.. :evil: ) – uznałam to za dobry moment aby rozpocząć pisanie Dziennika.

Konieczne będą retrospekcje.

Gdy rejestrowałam się na Forum (2002) byłam w trakcie remontu poniemieckiego domu na wrocławskich przedmieściach .....wiele się do dziś zmieniło;-)

Po kolei wyglądało to tak: najpierw (15-20 lat temu, początek samodzielności, w moim przypadku nastąpił szybko) były marzenia o mieszkaniu w centrum Wrocławia (zrealizowane) - z knajpy do domu piechotką – ech - to było wtedy w życiu najważniejsze! Potem - zmęczenie miastem - wyprowadzka do odległej dzielnicy i własnego domu i poczucie, że nareszcie "mieszkam na wsi” - pięknie, zielono, działka 1000m.kw (jak dużo!!), starodrzew, staw.....
... I nagle- kurcze, coś za ciasno..., sąsiedzi za blisko, .. widoki na sąsiednie domy, coś z tym trzeba zrobić! Szczególnie po wizycie na Kaszubach (te rozległe przestrzenie............). No i teraz właśnie wprowadzamy to w czyn.
Córa (19 lat) została w mieście, a my – w przyrodę!

Aby żyć z sensem (kiedyś o tym szerzej) wieś daje spore pole do popisu!
Teraz napiszę tylko, że dążę do tego aby utrzymywać się żyjąc tu, na wsi. Ma to być Miejsce Życia czyli i pracy także. Nie chodzi o wersję - zycie na wsi a praca w mieście (chyba że via internet).

Bo ta wyprowadzka to też kwestia głębsza (patrz tytuł) ale o tym innym razem.....

Dom we Wrocławiu został wyremontowany i sprzedany a my – kupiliśmy nasze (!) gospodarstwo na wsi, 70 km od Wrocławia w Parku Krajobrazowym Doliny Baryczy i tam (tu!) się osiedliliśmy.

Ha! jak to teraz prosto i lekko brzmi....
A jak było w rzeczywistości...?

Gagata
04-06-2007, 19:15
Najpierw poszukiwania miejsca - jeździliśmy w promieniu do 150 km od Wrocławia z każdej strony aby w końcu wybór padł na te właśnie tereny. Każdy Wrocławianin wie – tu jeździ się na grzyby. Mnóstwo lasów, małe wioski, stawy, brak przemysłu...teraz doszła jeszcze unijna NATURA 2000 (siedliska ptasie na skalę europejską), Stawy Milickie na liście Living Lakes (w towarzystwie m.in. Bajkału i Morza Martwego).
No i PRAWDZIWA wieś, sielskie plenery, zieleń, przyroda – o to chodziło!

Wykluczyliśmy w międzyczasie góry, bo mamy mieszkać w tym miejscu cały rok, to ma być Nasz Dom a dobrze wiemy jak wygląda zima w górach, jaka jest długa, problemy z dojazdem do domu, do sklepu itp.. No a poza tym żadne z nas nigdy o tym nie marzyło (miło jest jedynie pojechać raz na jakiś czas). No i, jak wspomniałam, chodziło o sielskość...plenery, zieleń, pola.
Tak więc stanęło na tych terenach, północ/północny wschód od Wrocławia, na styku z Wielkopolską.

Szukaliśmy całe wakacje 2005, jeździliśmy po wsiach, w każdy wolny dzień, rozmawialiśmy z sołtysami, mieszkańcami. A najbardziej wkurzające było słyszeć po raz kolejny – „..gdybyście państwo przyjechali 10 lat temu...teraz to wszystko wykupione przez Wrocławian....uuuuh! wrrrrrrrr!!”

Gagata
04-06-2007, 19:23
http://foto0.m.onet.pl/_m/c75182a36eb6c166d222a66f2f653454,5,19,0.jpg

..na próbę...

Jutro napiszę co to i dlaczego :wink:

Gagata
12-06-2007, 08:46
Tytułem usprawiedlwienia - jak wiadomo (niektórym) własnie pcham ostatni semestr moich, rzecz jasna zaocznych, studiów. Chciałam więc poczekać az skończę i wtedy zacząć dziennik. Ale - uległam różnym, chmmmm... :wink: , naciskom i postanowiłam JUZ NA NIC NIE CZEKAĆ.
No i dobrze tylko - zostały mi dwa zjazdy a na nich WSZYSTKIE egzaminy i zaliczenia :o . koniec czerwca i początek lipca. Prosze więc o wyrozumiałość i trzymanie kciuków!

A na budowie... leją chudziak na posadzki, kominy rosną (cztery sztuki!!) i przygotowują mury (równają) pod wieniec. niby nic, ale JAK MNIE TO CIESZY :D !
Bo wreszcie, WRESZCIE!, coś przybywa! Kto remontował (na ta skalę) to wie i rozumie - czas płynie, kasa jest bulona a dom zamiast rosnąć - znika... baardzo frustrujące :-?
Ale teraz wreszcie powyżej punktu zero :D
Załączę fotki z tych etapów co by mozna było potem porównać..

A wieczorkiem spróbuję - ciąg dalszy RETROSPEKCJI...

Gagata
12-06-2007, 11:49
Pare osób pytało mnie o gont/wiór osikowy. obiecałam zdjęcia - oto one:

dom został pokryty w lipcu 2006 i wtedy wyglądało to tak:

http://foto0.m.onet.pl/_m/ff898760c81d42b70b3e6eaa58769bfc,5,19,0.jpg


obecnie ten sam dach wygląda tak:

http://foto1.m.onet.pl/_m/889a040726ccfb1e8cedba2f653ebc49,5,19,0.jpg



Jestem baardzo z niego zadowolona! Doskonale izoluje - zimą ciepło, latem chłodno, poza tym pięknie się komponuje u nas pod lasem. no i jest tu "na swoim miejscu". Tzn nie razi nowością, sztucznością, jest po prostu taki jak powinien być dach na wiejskim domu pod lasem.

Natomiast niekoniecznie oczywiście sprawdziłby sie na podmiejskiej willi..

Takie samo pokrycie mamy juz na stodole, wiacie na drewno i bramie!

Gagata
12-06-2007, 11:56
Acha! A to zdjęcie powyżej (miałam wyjasnić.. :oops: ) to nasze siedlisko - widok z łąki, wczesną wiosną. Zamieściłam je po prostu na próbę, żeby sprawdzić czy mi wychodzi wklejanie fotek.... :D

Gagata
14-06-2007, 19:30
Chociaż fotka..
Tak wygląda teraz nasza brama pokryta osiką:

http://images28.fotosik.pl/41/f124e073bde83639m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f124e073bde83639)

Gagata
03-07-2007, 18:22
Przyznam się od czegoś - oglądam Przystanek Alaska..

A pamiętam jak mój dobry kolega (zawsze się rozumieliśmy), kiedy ten serial pierwszy raz pojawił się u nas, zachęcał mnie do niego mówiąc że jest to COŚ ZUPEŁNIE INNEGO. Akurat, myślałam (mimo wszystko), serial jak serial - nie cierpię seriali. Zabieraja człowiekowi czas i nie wiadomo kiedy zaczyna się żyć idiotycznym życiem wymyślonych postaci zamiast swoim własnym... i do tego leci się do domu w najmniej odpowiednim momenie, rzuca wszystko bo - następny odcinek.... fuj! głupota! Okropny rodzaj uzaleznienia.

A tu - zaczęło się! To juz kolejny raz w TV a ja jak tylko moge - oglądam. Tyle mądrych rzeczy tak nienachalnie podanych - R E W E L A C J A.

Ale co dziś mnie naszło patrząc na tamtejsze domy, często w stanie, jak to się u nas na rynku nieruchomości mówi - "do remontu" :wink: - są PIĘKNE. Całe miasteczko, mimo wyraźnej biedy, PIĘKNE. A dlaczego? Otóż ono/oni NIE ZAZNALI KOMUNY. Komunizm nie wywarł na nich swego, niszczącego i fatalnie trwałego, pietna....
Myslę że to dotyczy nie tylko architektury....

Gagata
30-07-2007, 12:06
Poprawiałm zdjęcie bramy powyżej - mozna je teraz powiekszyć i obejrzec wyraźniejsze.

Obecnie brama wygląda juz inaczej bo osika regularnie ciemnieje (jak na zdjęciach dachu domu). Nasi wykonawcy z Suwałk mówili - SIWIEJE :)

Gagata
30-07-2007, 12:16
Pokażę też jak wygląda stodoła, obecnie też już mocno POSIWIAŁA (fotki robione zaraz po kryciu). Nie widać grubości pokrycia na tych zdjęciach ale jest taka sama wszędzie jak na domu (9 warstw drewna)

http://images23.fotosik.pl/41/34240b64577e14c5m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=34240b64577e14c5)

http://images30.fotosik.pl/42/955df33b1c63ee52m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=955df33b1c63ee52)

Gagata
30-07-2007, 12:18
Ale przeszła swoje ta stodola, przeszła...a my razem z nią....
Opowiem (i zilustruję) bo to naprawdę ciekawe!

Gagata
30-07-2007, 12:35
I jeszcze obecna fotka ze stodołą w tle - jest to ten bok, w którym wykorzystalismy stare deski. Na front np trzeba było kupic nowe..

http://images27.fotosik.pl/42/057806d605e62bc0m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=057806d605e62bc0)

Na pierwszym planie Groźny Tygrys o wiele mówiącym imieniu BASIOR :o .
...ale mówimy na niego ...chmmm LALUŚ.. bardziej adekwatne :-? :oops:

W oknach żółta folia - na razie..niebawem je oszklimy i dostaną też szprosy 8)

Gagata
30-07-2007, 12:56
Chciałam życie z bliska to dostałam :o

Oto Krótka Historia Naszej Stodoły:


Pierwsze zdjęcie to, chyba nie muszę mówić, po wizycie CYRYLA (pamiętacie tego gościa?).
Potem w trakcie prac - powstała w zasadzie od nowa z wykorzystaniem tego co się dało czyli całej więźby i desek na dwie ściany.


http://images28.fotosik.pl/41/1879e69172f177d8m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1879e69172f177d8)

http://images25.fotosik.pl/41/5350e1c801e0d391m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5350e1c801e0d391)

http://images23.fotosik.pl/41/99c48daa47c9404em.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=99c48daa47c9404e)

http://images24.fotosik.pl/41/523669575f3adfbbm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=523669575f3adfbb)

http://images23.fotosik.pl/41/80adbadd38c044a1m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=80adbadd38c044a1)

A obecne fotki sa powyżej więc juz nie powtarzam.

Gagata
30-07-2007, 17:22
Następna w kolejce czeka Krótka Historia Naszego Domu...

A in statu nascendi - Krótka Historia ....chmmmm..czego? Pomyślę jeszcze jak to nazwać.

Gagata
21-08-2007, 13:30
Krótka Historia Naszego Domu,

Gagata
21-08-2007, 13:41
Proszę dalej....

Gagata
21-08-2007, 13:49
Aby rozjaśnić kwestię wnętrz - dwa przykłady:

pokój tzw duży

http://images27.fotosik.pl/65/7db24b5867e430ecm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7db24b5867e430ec.html)

i przedpokój

http://images30.fotosik.pl/65/2e7e3bfbb68b430bm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2e7e3bfbb68b430b)

Tak było w momencie zakupu

Gagata
21-08-2007, 13:52
A teraz - zdjęcie pod tytułem OKUPACJA 2006

http://images23.fotosik.pl/65/5dcebd82acacbd0bm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5dcebd82acacbd0b)

Prace ruszyły (nareszcie!) pełna parą! Tu mamy juz zdjęty dach i więźbę i wszystko co zdjąć było trzeba.... jak widac - niewiele zostało..
Dla jasności dodam, że niebawem ściany szczytowe na poddaszu również zniknęły. Okazały się, chmmm.., mało stabilne. A wraz ze stropami usunięto kilogramy szczurzo-mysich resztek i odchodów :-? :-? zalegające na nieużytkowym (graciania .. choć to jednak chyba zbyt sympatyczne słowo...) poddaszu.

Gagata
21-08-2007, 13:58
A tu nareszcie nadszedł etap, kiedy ZACZEŁO PRZYBYWAĆ.
Bo NAJGORSZE jest (remontujący to znają i zrozumieją mnie) kiedy kasa płynie strumieniem a domu coraz mniej...ciężko to znieść psychicznie, miewałam kryzysy i nie mogłam już tego oglądać.
A był to czas kiedy jeszcze mieszkaliśmy we Wrocku i na budowę przyjeżdżaliśmy np dwa razy w tygodniu.

Tak było w środku:
http://images30.fotosik.pl/65/a2469e1df5447b9cm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a2469e1df5447b9c)

Gagata
21-08-2007, 14:03
I przerywnik (nie mogłam sobie odmówić)

Portret Fachowca:

http://images30.fotosik.pl/65/e80ccbeadae689fcm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e80ccbeadae689fc)


..a konkretnie pana Adama.
Niestety zbiesił się w połowie prac.
Nie zobaczylśsmy go więcej do tej pory, choć teraz juz ponoć prauje gdzieś we Wrocławiu. Pewnie z przerwami...

Gagata
21-08-2007, 14:08
cdn

Gagata
21-08-2007, 14:12
I WRESZCIE - przyejchały chłopaki z Suwałk (dokładnie to z Maćkowej Rudy) i kłada osikę na dachu. Jest do niesamowite zjawisko - pięciu chłopa stuka małotkami w i przybija każda pojedynczą "klepeczkę" osiki. Trwało to tydzień. Osika musiała byc wilgotna więc jest przygotowywana-cięta przed samym kładzeniem (trzeba się dobrze umówić):

http://images27.fotosik.pl/66/808360f9efce9ae7m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=808360f9efce9ae7)

Przyznajcie-some pikne chopoki!
(oni tak mówią - fajnie :D )

A tu widok domu od stony północnej, już z oknami połaciowymi. Pewnie że z lukarenkami, a juz najlepiej z wolimi okami, byłoby śliczniej, ale - co ja będę tłumaczyć...tu na forum wszyscy wiedzą co wpływa zasadniczo na takie decyje :roll: ..)

http://images23.fotosik.pl/65/cde2d71a77b7d3e8m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=cde2d71a77b7d3e8)

Gagata
21-08-2007, 14:37
Ocieplanie - ważna rzecz bo my juz jedną nogą za drzwiami naszego wrockowego betonu.....

http://images26.fotosik.pl/65/05bd5134ec537a43m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=05bd5134ec537a43)

A tymczasem osika juz pieknie zciemniała, czy też jak mówią chłopaki z Suwałk - zsiwiała.

Gagata
21-08-2007, 14:43
A tymczasem w środku.....


http://images29.fotosik.pl/66/b821a8f7027bd82dm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b821a8f7027bd82d)

Gagata
21-08-2007, 14:49
Prace toczą się równolegle na kilku frontach - w środku panowie robią juz kuchnię i kominek. Popędzani przez nas bo CHCEMY JUŻ SIĘ WPROWADZAĆ! A poza tym sytuacja rodzinna robi sie męcząca (mieszkamy na kupie z córką, mamą i duuuzym psem) i pora najwyższa się zmywać. Bo OCZYWIŚCIE wszystko to miało przecież trwać dużo krócej :-? :evil:


http://images25.fotosik.pl/65/47cf0287878b9509m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=47cf0287878b9509)

Gagata
21-08-2007, 15:00
No i teraz, wreszcie, koniec brudnych prac....uuufff!

Miły akcent - dolna łazienka z kabiną (mojego pomysłu) z kolorowych luksferów i ściankami z kafli. Nie cierpię tych plastikowych brodzików a szklane za drogie..

http://images28.fotosik.pl/65/2f1ef7256f3abc92m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2f1ef7256f3abc92)

Chcielismy ten dom zrobić w wiejskim klimacie . Żadnych gładzi i gk na ścianach, na ściany takie jakie śa po prostu tynki i tu mały watek komediowy - wykonawca aż się wyrywał do obkładania ścian regipsami, kiedy mu powiedziałam że NIC Z TEGO i ma zostać jak jest (gdzie niegdzie krzywo) to poprosił to NA PIŚMIE :D :D

Ale w sumie - rozumiem go. Wychodził pewnie z założenia że jak to już zobaczę to natychmiast zmienię zdanie i oczywiście będzie na niego..

No ale wracając do wiejskich klimatów - takie własnie miały być ale z naszymi elementami, wniesionymi przez nas bardziej "dzisiejszymi" by dom miała SWÓJ klimat a nie było po prostu podróbką domu na wsi.

..nie cierpię podróbek :evil: wszelkich....

Gagata
21-08-2007, 15:04
A tu fotka zrobiona na dole domu w części jadalnej - do góry. Jest to ta sama część która widac kilka zdjęć wzceśniej w postaci surowego wnętrza

http://images24.fotosik.pl/65/2b22b664bf1d34b1m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2b22b664bf1d34b1)

Zdecydowalismy sie na nie układanie na nowo stropów a jedynie na obu końcach domu powstały antresole. Na jednej jest pokój gościnny (tej własnie) ale dla naszych "prywatnych" gości, tych "niepłatnych" :D a na drugiej - nasza sypialnia.

Gagata
21-08-2007, 15:13
I tu własnie ten pokój gościnny na antresoli. W tym roku latem jak chcieliśmy mieć wakacje to przenosiliśmy się tam z pościelą i wyobrażaliśmy sobie że WYJECHALIŚMY 8) 8)

Ech - budowa, budowa...co robi z człowiekiem...

http://images23.fotosik.pl/65/91917b61b709a793m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=91917b61b709a793)

A tu też wakacyjny akcent (choc dla nas to juz CODZIENNOŚC :wink: )

http://images26.fotosik.pl/65/dcd5e3b15bfc4765m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=dcd5e3b15bfc4765)

Gagata
21-08-2007, 15:17
Widok na jadalnię (w tle widac druga część domu i schody na druga antresolę - nasza sypialną.

http://images28.fotosik.pl/65/2bfda4ca6aca6324m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2bfda4ca6aca6324)

I na kominek

http://images28.fotosik.pl/65/f5a965da5e31f4d5m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f5a965da5e31f4d5)

Dodam, że ściany oraz kominek będa miały swoje kolory, nie zostana białe. Ale jakie będa te kolory to ja sie dowiem jak w tym domu pomieszkam z rok. Wtedy on (dom) sam mi to powie...

...remont na tak dużą skalę pozostawia w umyśle człowieka TRWAŁE ZMIANY.... :o

Gagata
21-08-2007, 15:27
Przyszła pora na kuchnię:

http://images26.fotosik.pl/65/d3dc5fcc25b6f871m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d3dc5fcc25b6f871)

Jest GENIALNA (a może to JA jestem genialna?)

kafle kupiene na allegro w postaco dwóch starych piecy do rozbiórki 150 zł za sztukę (czyli za dwa piece 300) od starszej pani z Krakowa. Dała ona tak kiepskie fotki że tylko ja 8) mogłam na nich ujrzeć potencjał tych kafli..

Kuchnia spisuje się rewelacyjnie - całą zimę TYLKO na niej gotowałam choc poprzednio nigdy nie miałam z takową do czynienia... I potwierdzam powtarzające sie plotki - jedzenie z takiej kuchni JEST LEPSZE! A ta jajeczniczka........

Poza tym słuzy jako piec i ogrzewa cała prawą część domu. W kominku rozpalalismy tylko jak przyjechali goście dla klimatu. Ale mam tę świadomośc, że ostatnia zima była bardzo miłosierna...

Gagata
21-08-2007, 15:31
A tu jeszcze widok z części kominkowej (pod antresolą) na jadalnię

http://images29.fotosik.pl/66/02fa14e8a4c6827am.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=02fa14e8a4c6827a)

I rzut oka na drugą część kuchni - jest to część "elektryczna", czyli LETNIA. Z dużą dozą niechęci (wręcz obrzydzenia :-? ) z nadejściem pierwszych upałów musiałam uruchomić - płytę elektryczną i takiż piekarnik... fuj, fuj, kiedy będzie zima????

http://images24.fotosik.pl/65/e6a1be0fb6a5e8ffm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e6a1be0fb6a5e8ff)

Oczywiście kuchnia jest nieskończona, ma tylko blaty aby można było funkcjonować. Będa jeszcze drewniane drzwiczki itp.. Chwilowo całe nakłady finansowo-czasowo-koncepcyjne sa zaangazowane w III część naszego budowo-remontu czyli dom dla agro-eko-gości.

..ale to już zupełnie inna historia...

Gagata
21-08-2007, 15:45
A'propos tego o co swego czasu pytała Agdula - mam zamiar tu żyć z Gości własnie. W zasadzie postawiłam wszystko na jedna kartę - mieszkanie sprzedane, mieszkanie mojej mamy też (no - nie cała kasa poszła dla mnie ale sporo) a za to mama mieszka teraz z moją 20-letnią córcią, która, jakby to powiedzieć, miała nadzieję zę po naszej wyprowadzce będzie mieszkać sama..... :-?

Kredyty też wzięte, jakby się kto pytał. Absolutnie nie dałoby rady bez tego. Ziemi mamy ..no teraz 13, a było 20 ha. 7 musiałam niedawno sprzedać - zgadnijcie dlaczego...?

Na początku roku przyjdą dopłaty bezpośrednie (zemie dzierżawi i uprawia sąsiad-on zbiera plon ja dopłaty) - będzie zastrzyk gotówki. Nawiasem mówiąc SAMA WYPEŁNIŁAM fromularze wraz z mapkmi!! W tym roku nowe i bardziej skomplikowane ale dla mnie to i tak kompletna pierwszyzna.
Ale - dałam radę 8)

Gagata
21-08-2007, 16:00
Nasza Dolina Baryczy (www.barycz.pl) to nie są tereny typowo turystyczne i mam nadzieje że się takowymi nidgy nie staną.. Precz z plastikowymi stolikami i parasolami CocaCola ! Tu są ostoje ptasie i nie tylko (bo myslę że także ludzka..)-dyrektywa siedliskowa, dyrektywa ptasia (NATURA 2000), Stawy Milickie należące do living lakes (w doborowym towarzystwie Morza Martwego, Balkału, Balatonu, jeziora Titicaca) - tuz obok mnie. piekne trasy rowerowe i konne. Po prostu PRZYRODA.
I ludzi którzy to docenią będe chciała do nas zapraszać. Na odpoczynek w ciszy, spokoju w małych "domkach" (na trzy takie domki dzielimy były budynek gopspodarczy). każdy będzie jakby mniejsza wersją naszego domu. Sporo drewna, grube tynki, cegła. W każdym na dole kuchnia kaflowa w części kuchenno-stołowej i kominek/koza w częsci kominkowowypoczynkowej a na górze - jakżeby inaczej - antresole sypialne. Łazienki będą na dole i na górze (żeby po nocy nie biegac siusiu po schodach).
Aby dac gwarancję faktycznie ciszy i spokoju chciałabym, aby przyjeżdżali do nas ludzie bez małych dzieci (z cała dla nich sympatią - ale musimy okreslic naszego klienta i robić "dla niego", nie moze to byc miejsce dla wszystkich), bo chyba za bardzo nie ma takich miejsc a myslę że sa potrzebne.

Gagata
21-08-2007, 16:06
Najbliższy, zaprzyjaźniony, sąsiad ma koniki, bryczkę itp, mozna u niego także uczyć sie jazdy. Nasi Goście będa mieli u niego znizki :D Myslę że spore.. Ale też noclegi u nas nie będą z tych najtańszych. Nasi Goście otrzymują klucze i robią juz potem co sobie tylko życzą (oj oj rozpędziłam się :roll: ) i mogą nas na oczy nie oglądać jak nie chcą bo mają swój teren rekreacyjny pod lasem i okna oraz wejścia i tarasy na inna stronę niz my.

Ja tak optymistycznie używam czasu teraźniejszego ale umówmy się że jest to jeszcze raczej czas przyszły...
Obecnie mamy etap - stawianie ścianek działowych.

Taka to jest teoria - a praktyka?????? Ba.

Gagata
26-09-2007, 19:33
Jesienne klimaty:-)

Przyszła jesień.
Lubię ją bardzo (jesienią się urodziłam:-))

Tak juz mijescami wygląda łaką przy lesie..

http://images13.fotosik.pl/111/73c2ff606771674bm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=73c2ff606771674b)

Gagata
26-09-2007, 19:37
I tu też zmieszczę ten fragment (Wisława Szymborska):

"..Jest dziewiąta trzydzieści czasu lokalnego.
Wszystko na swoim miejscu i w układnej zgodzie.
W dolince potok mały jako potok mały.
Ścieżka w postaci ścieżki od zawsze do zawsze.
Las pod pozorem lasu na wieki wieków i amen,
a w górze ptaki w locie w roli ptaków w locie. .."

I już.

No może jeszcze to:

http://images28.fotosik.pl/89/00ca1c2c194428d6m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=00ca1c2c194428d6)

Gagata
26-09-2007, 20:00
Tak mi się zebrało na poezję.... No to jeszcze coś, co faktycznie powinno być (i jest:-)) rodzajem motta, zobaczcie sami:

Niech mi się przyśni dworek skryty w białych sadach,
Z drewnianym gankiem w młodych, gęstych winogradach;
W nim staroświecka izba tak spełzła i zbladła,
Że siebie nie poznaję już w głębiach zwierciadła;
Sprzęty w czystych pokrowców obleczone biele,
Bezczynne i poważne jak ludzie w niedzielę;
U progu pies patrzący z rozumnym spokojem,
Choć łagodny jak dziecko, nazwany Rozbojem...
Gdy wyjdę wczesnym rankiem, niech mnie w ganku czeka
Na białym stole dobry, miły list z daleka
I dal wśród drzew, owianych słonecznym opyłem,
Niech mi się wyda krajem, gdzie nigdy nie byłem,
By mi było w tym miejscu, nie znanym nikomu,
Przedziwnie jak w obczyźnie i słodko jak w domu.

Gagata
26-09-2007, 20:09
"..Sprzęty w czystych pokrowców obleczone biele,
Bezczynne i poważne jak ludzie w niedzielę; .."

Gagata
26-09-2007, 20:10
"..By mi było w tym miejscu, nie znanym nikomu,
Przedziwnie jak w obczyźnie i słodko jak w domu..."

Musi tu byc jakis obrazek..

http://images24.fotosik.pl/89/6206f5515f352faem.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6206f5515f352fae)

Gagata
02-10-2007, 19:12
http://images11.fotosik.pl/84/13e7b6132ccaeeadm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=13e7b6132ccaeead)

Zgodnie z życzeniem:-)

Ale to dopiero początek (...dopiero się zaczyna) ..

Gagata
08-01-2008, 15:48
Dzień dobry w Nowym Roczku:-)
Z tej okazji postanowiłam zamieścic nieco zdjęć - Dom dla Gości wciąz w trakcie remontu ale sporo juz zrobione, więc, jak zwykle w dużym skrócie :D :

Gagata
08-01-2008, 15:51
cdn

Gagata
08-01-2008, 15:53
Tutaj powstaje ścianka łazienkowa, cegły z odzysku (własnego :wink: ) bo pozostaną nieotynkowane:

http://images31.fotosik.pl/101/668762330472c01em.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=668762330472c01e)

http://images27.fotosik.pl/137/f289f522546fe364m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f289f522546fe364)

Gagata
08-01-2008, 16:29
I znów przyjechała ekipa z Suwałk - będziemy kryć dach!
Na pierwszym planie - nasze DACHÓWKI:

http://images31.fotosik.pl/101/fb5a1b8e45984709m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fb5a1b8e45984709)

A tu - chłopaki juz na dachu! I tak dzień w dzień przez tydzień.

http://images29.fotosik.pl/137/007fe5b32a5df0dbm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=007fe5b32a5df0db)

Gagata
08-01-2008, 16:31
I jak widać - dach gotowy:-)
A Dom Gościnny ocieplony i z oknami (jeszcze bez szyb.. :wink: ):

http://images23.fotosik.pl/137/fd65171419373932m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fd65171419373932)
Widok od strony lasu (więc Goście będą mieli WIDOK NA LAS :D )

Gagata
08-01-2008, 16:50
Teraz fotki od strony naszej łąki z boku (łączka tez poda lasem). Widać całośc czyli i naszą bramę i budynki, po prawej nasz dom po lewej Dom dla Gości, na wprost - stodoła:

http://images31.fotosik.pl/101/81e0b8e90b9830c0m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=81e0b8e90b9830c0)

http://images26.fotosik.pl/137/e35b3cf578ca5363m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e35b3cf578ca5363)

Krzesełka NA RAZIE plastikowe :roll: Prosze sie nie gorszyć.... :D
A pod tym jesionem, na tej łączce, ciepłą porą roku jemy śniadanka, obiady i ucinamy sobie drzemki na kocyku (jeśli tylko jest szansa... nie ma robotników itp)...

http://images32.fotosik.pl/101/c366a9e360c7515am.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c366a9e360c7515a)

Gagata
08-01-2008, 16:58
Tu widok z jeszcze większej perspektywy - całkiem spod lasu z boku

http://images33.fotosik.pl/101/55d6858a332d4fcfm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=55d6858a332d4fcf)

Gagata
08-01-2008, 16:58
I na deser dwa widoczki zimowe:

Co szron potrafi namalować....

http://images34.fotosik.pl/101/6f7c4226a2658ea1m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6f7c4226a2658ea1)

A to - 4 stycznia 2008, jeszcze ciepłe..:

http://images24.fotosik.pl/138/a31470fa487e5f83m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a31470fa487e5f83)

Gagata
08-01-2008, 17:13
Ale muszę sie pochwalić i POINFORMAĆ - roczek 2008 powitaliśmy U MNIE w naszym domu z kilkoma Najsympatyczniejszymy Forumowiczami :D

mały reportażyk tutaj:
http://forum.muratordom.pl/agroturystyka-fajna-sprawa,t100878-1860.htm
(str 32 i 33)

A tak na zachętę:

http://images29.fotosik.pl/137/caf32a1afbfbf96cm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=caf32a1afbfbf96c)

Gagata
09-01-2008, 20:16
No - kochani! - dobra, ŚWIETNA!, wiadomośc na poczatek roku!

Ale po kolei....

Wyjechalismy sobie dziś DO MIASTA (hu hu hu a to ci miasto..) po zakupy różne, zapłacic zaległą fakturę do sklepu elektrycznego, itp...

W sklepie (DINO) patrzę na półkę a tu SZAMPANY. No tak - wyprzedaz posylwestrowa.. Akurat stały czerwone a że pic mi się jakoś zachciało (i przypomniał mi się ten poranek noworoczny z szamapanem :D ) - wzięłam jeden, bo kto powiedział, że można tylko 1 stycznia 8) .
Stwierdzilismy że wypijemy do drugiego śniadania (nawiasem mówiąc Romek był w domu po pięciu dniach nieobecności! wyjechał w piatek na plener, wrócił po 3 dniach ze Szklarskiej ale warunki były tak fatalne, że został we Wrocku i we wtorek wieczorem dopiero przyjechał do domu).
Po drodze wstapilismy jeszcze "na pocztę" czyli do sąsiada niedaleko (ma punkt pocztowy, wiecie) odebrać przesyłkę.
Patrzę co to - a to Urząd Miasta i Gminy Milicz - Wydział Gospodarki Nieruchomościami :evil: ........................................ Natychmiast nam sie przypomniało że pisałam, po raz kolejny, do gminy w sprawie tych naszych dzierżawionych działek wokół domu.
Część wie o co chodzi.
Kupilismy gospodarstwo z 20 ha ale większośc jest w pewnej (różnej) odległości od zabudowań (w tej samej wsi). natomiast najważniejsze działki, czylli te przy samym domu (oprócz tej, na którą wychodzą drzwi Domu Gościnnego, az do lasu - ta jest nasza własnością), czyli te z pozostałych trzech stron, dosłownie otaczające nasze domy (w tym ta sliczna łączka z jesionem gdzie jemy posiłki latem) były tylko dzierżawą. Od początku zabiegalismy o ich wykup, myslałam że to lekko pójdzie a tu mur. Nie da rady. Gmina nie sprzeda. Nie ma planu. A w ogóle to mamy was gdzieś (czyli nas)Może jak będzie plan ale drogą przetragu...wiecie co to wszystko oznaczałoby... no - byłam podłamana. Dzierżawe by owszem przedłużali ale co z tego. A poza tym na dzierżawie moge tylko uprawy jednoroczne, żadnych drzew, krzewów NIC.
....A ja i tak posadziałam drzewa (pod oknami kuchni i łazienki od strony wsi) bo stwierdziłam że MUSZA nam sprzedać więc juz sobie dzrewka posadzę - mam to GDZIEŚ.

Gagata
09-01-2008, 20:24
Zauważacie juz jaką rolę odegrał w tej historii szampan z DINO (10 zł)??
COŚ MNIE TKNĘŁO żeby go kupić......... 8)

Gagata
09-01-2008, 20:29
Najgorsze jest to, że kiedy gmina będzie miec juz MPZP te działki moga zostac np przekształcone w siedliskowe, jako takie juz będa miały wysoka ceną na przetargu, pieknie położone przy lesie (dwie bezpośrednio), poszłyby na pewno za dobra kasę, na pewno nas stac by nie było i KONIEC marzeń o sielskości - tzrech sąsadów z każdej strony bezpośrednio a za nimi następni i mamy osiedle domków jednorodzinnych... i tym sposobme po wyprowadzeniu się 70 km za Wrocław, NA WIEŚ, sprzedazy domu na przedmieściach - trafaiamy na osiedle willowe...... ZAŁAMKA.
Takie miewałam wizje po nocach..... :o

Gagata
09-01-2008, 20:37
A w międzyczasie w UM się kotłowało.... Pierwszy burmistrz odmówił nam sprzedazy (bo nie ma MPZP - taki argument).Ale - skończył kadencję, wybory(jakies pół roku temu). Wybraliśmy innego, lepiej sie zapowiadającego, fajno. Umówilismy sie raz dwa (wczesniej słałam kilkustronnicowe pisma o naszej sytuacji, juz nas tam znali). Przychodzimy w umówionym terminie, godzina ósma rano, sekretariat, otwieramy dzrwi - pani sekeratrka rzut oka nas i - przerażenie na twarzy :o (poznała nas) mówi grobowym głosem - ZAPOMNIAŁAM do Państwa zadzwonić.
Cóż się było okazało???????? Poprzedniego dnia po południu nowy b. został ZDJĘTY bo (zagadka :-? )....nie złożył w terminie......a nie pisze dalej bo szlag mnie trafia.
I nie ma b. mamy czekać 3 miesiące będa nastepne wybory. NIE MA Z KIM ROZMAWIAĆ. kanał krótko mówiąc.
Dobra - przetrawilismy to.
Za 3 m-ce poszlismy na wybory, nasz kandydat niestety odpadł...
A kto wygrał??? (znów zagadka) - nasz znajomy (wrrrrr...!) poprzedni b.! (jakim cudem skoro wszyscy na niego pluli????)

Gagata
09-01-2008, 20:47
A mnie juz wczesniej chodziło po głowie żeby zproponować gminie ZAMIANĘ działek. Ma się te trochę ziemi - jest co zamieniać. gdzieś tam o to spytałam ale dostałam dopowiedź ze to się raczej nie uda bo zamiana to tylko w przypadku jakiejś "korzyści publicznej" a tu takowej niet.

Ale na chłopski rozum ( i z desperacji) skoro mamy np działke która leży przy samej drodze (małym kawałkiem) a nasze sa położone jednak te 500 m od wsi no to chyba korzystna byłaby dla gminy taka zamiana - łaski nie robią. no - ale wiadomo - szukać logiki w urzędach to jak .... (proszę tu wpisać dowolne porównanie) :roll:

Stwierdziałam więc - a co tam - piszę!
...pomyslałam też chytrze, że nowy-stary burmistrz może będzie trochę zabiegał o opinię maluczkich...

I wystosowałam pisemko. To mi idzie sprawnie 8)
Zawsze im pisałam, że agroturstyka przyczynia sie do rozwoju gminy, że gmina Milicz przecież widzi (bo widzi) swoją przyszłośc w turystyce (i tak przemysłu tu, na szczęście, brak) więc my ZA SWOJE PIENIĄDZE się do tego przykładamy ...itp itd

I poprosiłam o ZAMIANĘ. Wymieniłam jakie mam ziemię i napisałam : GMINO - WYBIERAJ!

Gagata
09-01-2008, 20:53
I gmina wybrała. Napisali - wyrażam (b.) wstepną ( :evil: ) zgode ... na zamianę ... na działkę tą i tą (no i którą wybrali - oczywiście tak jak podejrzewałam, ta najbliżej drogi).
Jak to przeczytałismy w samochodzie jadąc do domu wiedziałam juz PO CO KUPIŁAM TEGO SZAMPANA 8) :D




...Ale żeby nie było tak różowo...zgoda jest wstępna bo musi wypowiedziec sie jeszcze - Komisja Rady Miejskiej..... nie wiem co też oni wymyślą... :evil:

Gagata
10-01-2008, 13:33
Ja to opisuję m.in. datego żeby pokazać, ze różne rzeczy sa możliwe! Zobaczymy zreszta jaki będzie fianał..
Ale że mozna kombinowac, próbować, nie załamywac się i nie poddawać. Zawsze to komuś może pomóc. Po to jest to foum :D

Gagata
19-01-2008, 19:47
Własnie pojechali chłopaki od POŚ - a

Oj działo się działo.... ( 4 dni..i to nie koniec..)

Rano wsio obejrzę, bo teraz ciemno, całej kasy nie dostali na razie więc spoko. Będą u nas jeszcze raz w marcu.

Jutro opowiem więcej, idę spać bo mam dość.

Wcześniej sobie poczytam..... kupiłam świetne ksiązki przez internet, stare wydania (lepiej się czyta..) - G.Green opowiadania (uwielbiam) i Colette opowiadania (uwielbiam)

Wyłączam kompa - jak fajnie..

Gagata
28-01-2008, 12:12
Parę zdjęć szczegółów dachu osikowego ;

Tu mamy sposób wykończenia kalenicy (widać, mam nadzieje wystarczająco, po otwarciu w powiększeniu) oraz - załapał się :D - KLUCZ GĘSI!

http://images33.fotosik.pl/123/0e08cf9fabeca2fem.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0e08cf9fabeca2fe)

Dalej - zbliżenie wykńczenia komina (będzie jeszcze obróbka - blachą)

http://images31.fotosik.pl/123/b9bea6440e530f63m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b9bea6440e530f63)

Tu widać troche jesli chodzi o brzegi i spód daszka nad lukarenką (wszystko jeszcze nie wykończone)

http://images31.fotosik.pl/123/45fdd174664f1ccdm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=45fdd174664f1ccd)

A tu widac wyraźnie osikę od spodu - jest to możliwe ponieważ to zadaszenie tarasu, więc nie ma ocieplenia. Wiór jest układany w pierwszej warstwie, jak widac, równo. Dopiero w kolejnych w jodełkę. Widać też łaty (będą jeszcze malowanie)

http://images23.fotosik.pl/147/0093398fb3012c7am.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0093398fb3012c7a)

Gagata
11-02-2008, 10:29
Napiszę tu w dużym skrócie parę słów o tym jak się kupuje i remontuje takie stare domy – tzn. co jest ważne (na naszym rzecz jasna przykładzie).
Jest o to sporo pytań więc tutaj opiszę to i owo.

Najważniejsze (koszty!) kwestie: WILGOĆ, jest czy nie. Dalej – stan FUNDAMENTÓW. Kolejna kosztowna rzecz - WIĘŹBA dachowa. Pokrycie zwykle jest do wymiany lub przełożenia (jeśli to dachówka ceramiczna) ale jeśli więźbę można uratować to duży zysk...jeśli nie to jest czym palić przez następny rok... – trzeba szukać plusów :D .

Nasze budynki wyburzaliśmy do samych ścian zewnętrznych i kominów (musieliśmy).
Wzmacnialiśmy fundamenty i robiliśmy drenaże, stawialiśmy od nowa ganek.

BARDZO DUŻO KOSZTUJE ROBIÓRKA. Szczególnie jeśli nie burzy się wszystkiego tylko część zachowuje.... jest to bardzo bolesny koszt (domu ubywa a bulić trzeba.... :-? :roll: :evil: )

Ok. połowa kosztów całości to ROBOCIZNA, jeśli więc ma się jakieś własne możliwości to BARDZO DUZO.

Można oszczędzić: kładąc panele zamiast desek (ale co to za dom wiejski z panelami...), dając najtańsze kafle (np. wybrać ładny niedrogi gres np. 30 zł za m.kw, można uzyskać równie ładny efekt co przy kaflach za 80/m.kw), ocieplając styropianem zamiast wełną (ale ponoć na wsi myszy zjadają styropian..), ale pewno nie można oszczędzać na ocieplaniu domu w ogóle i głównie dachu - ten wydatek natychmiast się opłaca!

My mamy ogrzewanie tylko własne „ręczne” :wink: czyli kuchnia kaflowa i koza, ponieważ przestrzeń jest w domu otwarta – ciepło swobodnie cyrkuluje. Mogliśmy zrobić pełne stropy (a nie antresole tak jak mamy) , bo i tak podwyższaliśmy dom ale u nas praktycznie nie ma takiej potrzeby (na stałe mieszkamy we dwójkę ) i nie trzeba więcej oddzielnych, zamykanych pomieszczeń. Mamy tylko podział domu w pionie na dwie części – jedną, większą, kuchnio-salono-jadalnię, ogrzewa kuchnia kaflowa a drugą, taką bardziej prywatną (z nasza sypialnią na antresoli), ogrzewa koza. W domu jest cieplutko, latem chłodno (także dzięki wiórowi osikowemu na dachu). W planach były pojedyncze grzejniki elektryczne ale na razie nie są prawie nigdzie założone, nie ma potrzeby.... Tylko jeden malutki w gabinecie męża, który jest jako jedyne pomieszczenie, oprócz łazienek, zamykany drzwiami i musi mieć niezależne ogrzewanie 8) . W górnej łazience nie ma żadnego ogrzewania – całe ciepło i tak się tam gromadziJ . Jest tam przewidziane miejsce na grzejnik drabinkowy ale tymczasem jest zbędny... W małej łazience na parterze jest mata grzejna (podłogówka) i to dobra opcja bo jednak po zamknięciu jej drzwiami a to jednak bywa konieczne 8) byłoby zimno.. :D

Wodę mamy z wodociągu, założyli nam dosłownie w dniu naszej wprowadzki, miła niespodzianka :D . I całe szczęście bo w studni jest zażelaziona i nadaje się do podlewania ale nie do spożycia (myśleliśmy że będziemy zakładać filtry),

Ważne też - jaki jest poziom wód gruntowych (u nas jest sezonowo wysoki), to warunkuje np. rodzaj POŚ.

Do wsi (najbliższych zabudowań) jest 600 m - wodociąg nam podłączyli ale kanalizacji już nie chcą (za daleko). Akurat mnie to nie martwi.... mamy POŚ.

Jak znaleźliśmy nasz dom kolega inż. budowlaniec, który nam doradzał uprzedził lojalnie, że stan budynków jest najgorszy z dotąd oglądanych i roboty (czyt. kasy) będzie mnóstwo. Ale I TAK TO WZIĘLIŚMY bo najważniejsze jest MIEJSCE. Co nam po pięknym domu w świetnym stanie skoro stoi np. w środku brzydkiej wsi koło sąsiada ze świniarnią albo i skupem złomu..... :roll: a pod oknem jeżdżą samochody :evil: !
Ważne jest mieć kogoś (fachowca) kto obejrzy budynki i przynajmniej uprzedzi o kosztach (określi stan techniczny). Absolutnie nie architekt ( z całym szacunkiem dla architektów :D )! Tylko kumaty doświadczony budowlaniec najlepiej z odpowiednim wykształceniem (przyda się i teoria i praktyka;-))

Dom poniemiecki, z cegły – najlepsze co można kupić. Gdyby nie weszła tam wilgoć to cegły takiej, poniemieckiej, tylko sobie życzyć! Tyle, że Niemcy zwykle nie robili izolacji poziomych i stąd wilgoć bywa. Ale za to często można znaleźć działające (!) ceramiczne drenaże wokół domu!

Jeśli dom był niezamieszkały (zależy jak długo) to wilgoć pewnie jest. Teraz pytanie - czy podciąg kapilarny (z gruntu) czy np. skutek nieogrzewania domu przez lata. Albo braku systemu odprowadzania wody deszczowej (rynny) - często takie rynny są ale dawno pokrzywione, pourywane, woda leci przez lata (!) w fundamenty albo i NA ŚCIANY. Taka ściana może wówczas pękać, zapaść się(!)itp.. To nie znaczy że to już koniec;-) ale trzeba podjąć JAK NAJSZYBCIEJ odpowiednie kroki. (np. założyć klamry wzmacniające). A przede wszystkim nowe rynny. I SUSZYĆ, SUSZYĆ (ogrzewać) dom. itd itp. Może wystarczy skuć tynki, przesuszyć porządnie, zacząć po prostu ogrzewać i będzie ok , a może jest gorzej... ktoś to musi ocenić na miejscu fachowym okiem.

Nawet gdyby koszty remontu zrównały się lub nieco przerosły koszt budowy nowego domu (jeśli stan będzie zły) i tak uważam - WARTO REMONTOWAĆ! Nowy dom to TYLKO nowy dom. A taki z historią - to coś jedynego w swoim rodzaju. Na dzień dobry ma się już KLIMAT. Razem z budynkami gospodarczymi stanowi całość.

No i PRZEDE WSZYSKIM miejsca w jakich one stoją! Jak to się ma do podmiejskiego osiedla i działki 1000 m.kw z sąsiadem z każdej strony......??

No chyba że ktoś szuka właśnie takiego domku pod miastem w otoczeniu sąsiadów .... ale nie dla niego jest ta historia :D :D

koncertour
23-02-2008, 14:42
Jak widzę wpisy od Gagaty, to czuję że czeka mnie to samo.Stary 200letni wiatrak koźlak, chałupa bardzo podobna do tej Gagaty i obora z czerwonej cegły sztukowana pustakami z zawalonym dachem. Widzę że Gagata czuje klimat. Ja mam wiele wątpliwości. Położenie zabudowań 3 ha działka wymarzone miejsce na agroturystykę. Chcę to wyremontować i przeznaczyć na ten cel. Niekoniecznie ja będę to prowadzić, może moj syn. Mieszkam 25 km od tego gospodarstwa. Mam spore doświadczenie w remoncie starych obiektów wyremontowałam w ciągu 5 lat stary pałacyk, ale to nie to samo.
Tu musi być klimat starej chałupy z oborą i wiatrakiem stojącym na górce. Miejsce obiektu to Wielkopolska i tu muszę nawiązać do historii tych ziem. Strasznie trudne. Porycie z osiki, tak ale na wiatraku, na budynkach raczej trzcina albo karpiówka/ trochę za ciężka/mam wiele wątpliwości. Kominek Gagaty bardzo i się podoba .Na razie tyle ewka

Gagata
24-02-2008, 15:59
Ewka - witaj:-)

Chciałabym (nie tylko ja zapewne 8) ) zobaczyć wyremontowany pałacyk, o którym wspominasz! Wklej proszę jakies fotki. No i również (przede wszystkim!) zdjęcia chałupy, wiatraka itd... wypadałoby zilustrowac tekst jakimis zdjęciami, skoro już jestes tu z nami :D :D (ale mi wyszedł wierszyk powitalny..)

I bardzo proszę o wpisy w KOMENTARZACH (link na dole), zwyczaj jest taki, że dzieniki sa tylko dla autorów.. :wink:

Pozdrawiam serdecznie i - działaj! Wątpliwości i tak będa zawsze :roll:

Gagata
05-08-2008, 21:14
Parę fotek z ostatniego etapu:

Widom z zewnatrz - Dom Gościnny
http://images42.fotosik.pl/4/2517980cb6ac1525m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2517980cb6ac1525)

Tarasy dla Gości:
http://images45.fotosik.pl/4/382895203a8dc462m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=382895203a8dc462)

Apartamenty dół:
http://images35.fotosik.pl/4/8a4cdb6ec05d92e5m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8a4cdb6ec05d92e5)

http://images30.fotosik.pl/269/5ce3004ea6346080m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5ce3004ea6346080)

http://images37.fotosik.pl/4/978203ddb32e1f3dm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=978203ddb32e1f3d)

http://images25.fotosik.pl/268/d36d04486802386bm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d36d04486802386b)

Apartamenty góra:
http://images44.fotosik.pl/4/5f14074227480b23m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5f14074227480b23)

http://images48.fotosik.pl/4/37a35f3cc1f0efc1m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=37a35f3cc1f0efc1)

http://images29.fotosik.pl/268/c8ca46604809cb2dm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c8ca46604809cb2d)

Łazienka dolna:
http://images38.fotosik.pl/4/390e3fd206e7b4ffm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=390e3fd206e7b4ff)

Stodoła:
http://images42.fotosik.pl/4/4c29a2040b2a0f99m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4c29a2040b2a0f99)

I dla przypomnienia - tak było....
http://images23.fotosik.pl/41/44ecef445a2f6f10m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=44ecef445a2f6f10)

Gagata
18-08-2008, 18:05
..I to już koniec TEGO dziennika...
Ale ... może będzie następny ... :roll:
Pozdrawiam serdecznie :D :D

Gagata
19-08-2008, 15:50
Acha - w innym wcieleniu to nie znaczy z innym nickiem - bo tak troche to wyszło..
Wręcz przeciwnie.
A w innym wcieleniu to znaczy - z inną sprawą :wink:

janrenovate
14-02-2009, 11:17
I przerywnik (nie mogłam sobie odmówić)

Portret Fachowca:

http://images30.fotosik.pl/65/e80ccbeadae689fcm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e80ccbeadae689fc)


..a konkretnie pana Adama.
Niestety zbiesił się w połowie prac.
Nie zobaczylśsmy go więcej do tej pory, choć teraz juz ponoć prauje gdzieś we Wrocławiu. Pewnie z przerwami...
Czy traktowac to jako list gończy?
:D

janrenovate
14-02-2009, 11:20
A teraz - zdjęcie pod tytułem OKUPACJA 2006

http://images23.fotosik.pl/65/5dcebd82acacbd0bm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5dcebd82acacbd0b)

Prace ruszyły (nareszcie!) pełna parą! Tu mamy juz zdjęty dach i więźbę i wszystko co zdjąć było trzeba.... jak widac - niewiele zostało..
Dla jasności dodam, że niebawem ściany szczytowe na poddaszu również zniknęły. Okazały się, chmmm.., mało stabilne. A wraz ze stropami usunięto kilogramy szczurzo-mysich resztek i odchodów :-? :-? zalegające na nieużytkowym (graciania .. choć to jednak chyba zbyt sympatyczne słowo...) poddaszu.
a co z fundamentami,izolacja znaczy sie?

Gagata
14-02-2009, 11:31
janrenovate - a gdzie mi wlazł do dziennika? :o :wink:


Adaśko się znalazł, ale za późno - teraz pracy u nas już dla niego nie ma 8)

A co z fundamentami ma być? No są wzmocnione, ocieplone, zaizolowane i co tam trzeba było.

Matko jak mnie się nie chce mówić o mojej budowie.Na szczęście się skończyła
:D

janrenovate - pozdrawiam!

Gagata
28-08-2009, 10:57
Jest jeszcze jedne odcinek Historii Naszego Siedliska.

Niniejszym informuję z przyjemnością, że namierzyła nas w sieci ekipa Werandy COUNTRY! Spodobaliśmy się szefowej, zadzwonili do mnie (wyobrażacie sobie moje zdziwienie :o ??) i przyjechali do nas na dwa dni w lipcu. Porobili mnóstwo zdjęć, trochę porozmawialiśmy (kto zna pismo to wie - oni głównie pokazują zdjęcia, słowo pisane to tylko dodatek) - skąd, dlaczego, jak itp... :D
Było miło, sympatyczni ludzie (pani Stylistka i pan Fotograf 8) ), jestem ogromnie ciekawa efektów!!
Jak będę wiedziała KIEDY nas pokażą - dam znać (zainteresowanym :-))

Ale sprawił mi dużą satysfakcję i przyjemność Sam Fakt. Tak więc dzielę się nimi w tym miejscu, które było, bądź co bądź, bardzo istotnym dla mnie miejscem w czasie całego remontu... :D

...czy na początku coś takiego przyszło by mi w ogóle do głowy..... :o ????????????

Gagata
28-08-2009, 11:19
http://images40.fotosik.pl/184/eb0ea2f79cf6ffa4m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=eb0ea2f79cf6ffa4)

I jeszcze drobna ilustracja - lato09 :D

Gagata
01-08-2010, 17:51
Moi Drodzy Zainteresowani - Weranda COUNTRY oraz Żuraw i Czapla zapraszają - nr 5/2010, od 29.07.2010 w sprzedaży :-)

Ja jeszcze nie widziałam.......

Gagata
12-12-2011, 13:45
No muszę się i tu pochwalić! Bo tu, na FM, znalazłam pomoc wszelaką swego czasu.
W Y G R A L I Ś MY ! ! !
Wygraliśmy konkurs EUROZAGRODA, 3 edycja, w kategorii "Budynki mieszkalne" :-)
Dla zainteresowanych - link do strony organizatora- http://www.budorol.pl/100230,zakonczyla_sie_iii_edycja_konkursu_eurozagr oda.html
No i bardzo ważne, przytoczę z dyplomu :-), za co nas nagrodzono: "Za uratowanie starej zagrody i przebudowę wszystkich jej budynków z zachowaniem oryginalnego stylu we Wróblińcu".
BARDZO SIĘ CIESZĘ!
:-)

Gagata
30-10-2012, 20:08
UWAGA UWAGA - A OTO .... Żuraw i Czapla na fb: http://www.facebook.com/SiedliskoZurawICzaplaDolinaBaryczyStawyMilickie?re f=hl !!!

Co to się Panie porobiło ..... :no::no::no::no::no::no: