PDA

Zobacz pełną wersję : Skąd woda do budowy



madziak1
05-06-2007, 16:02
W wrzesniu chce zacząć fondamenty (tylko)ale nie mam wody na dziłce nie mam nawet studni .Ludzie skad mam wziąśc wode na budowe?Kurcze no!


Pozdrawiam

frykow
05-06-2007, 16:09
Czego się spodziewasz, że mamy znajomości "tam na górze" i ci stawik wyczarujemy?

Skoro nie masz studni to ją wykop. Albo pogadaj z sąsiadem, niech ci pożyczy wodę. Albo ostatecznie można wozić w beczkach, ale to rozwiązanie dla prawdziwych twardzieli :P

Barbossa
05-06-2007, 16:09
a kopiesz wodą?
może jak zaczniesz wykopy będziesz miała jej za dużo

a tak serio: pare beczek plastikowych i zamówić beczkowóz do napełnienia
albo czasami wystarczy wkopanie paru kręgów i już masz wodę

madziak1
05-06-2007, 16:13
Witam
Tak własnie myślałam nad beczkowozem dziekuję.

beton44
05-06-2007, 16:28
a ja może głos życzliwy wydam:

NIE PRZEJMUJ SIĘ BRAKIEM WODY na razie...

do kopania dołów i ew. wykonania "fondamentów"
z betonu przywiezionego z betoniarni


to woda jest potrzebna co najwyżej

w butelkach do picia /tzw. mineralna/....

Barbossa
05-06-2007, 16:30
a Ty czym się pielegnujesz?

madziak1
05-06-2007, 16:31
:D Tak beton z betoniarni no ale trzeba go polewac ... :-?

gogo5660
05-06-2007, 16:38
Jak nie ma wody na dzilce to jest tylko jedno wyjscie... kopanie studni.... potem sie przyda do podlewania ogrodka :wink:

Annja
05-06-2007, 17:35
Dokładnie tak jak wyżej - wykopać studnię, to najlepsze wyjście. My tak mamy i jest OK. Teraz mamy zamontowaną "abisynkę", którą po robocie chowamy do barakowozu, wodą napełniamy raz na jakiś trzy duże plastikowe beki. Po zakończeniu budowy do studni wrzucimy pompę elektryczną i będzie jak znalazł do podlewania ogrodu - WODA ZA DARMOCHĘ!!!

Barbossa
05-06-2007, 17:41
ta, bo pompa to na wodę chodzi

gogo5660
05-06-2007, 17:50
Nie do konca za darmoche... trza bulic za "prunt" aha jak bedziecie kupowali pompy to nie kupujcie super mega ktora osiaga 2bary i ma super wydatek... ja taka mam i musze zakladac 3-4 opryskiwacze zeby nie rozwalilo szlaucha... kiedys jak nie mialem trawy to lalem bez zadnego pistoletu i bylo oki ale teraz musze chyba pomyslec o falowniku zeby zmniejszyc jej obroty... ale nie mam na to kasy :evil: ale z biegiem czasu fundne se a co tam... :lol:

Annja
05-06-2007, 18:06
No doooobra, może nie za darmochę :oops: :oops: :oops:
Ale przecież i tak taniej niż z kranu zwłaszcza jeśli ma się osiągnięcie cywilizacyjne w postaci kanalizacji :wink:
A na upartego to można pompować ręcznie i konewą podlewać w ramach fitnessu :wink:

gogo5660
05-06-2007, 18:13
Dzieki za tak fitness... jak podlewam ogrod to zajmuje mi to 1,5h na same iglaki a reszta to sama sie leje przez pare "chwil" wiec jak bym mial latac z konewka to bym byl wiekszy od Pudziana :lol: 8)
Woda z sieci moze byc tansza do podlewania ogrodu ale pod warunkiem ze masz osobny licznik na to i wtedy jakos sie nie placi za scieki ale dokladnie to nie wiem bo nie mam... mam swoja pompe :lol: i codziennie sie z nia spotykam w godzinach wieczornych i spedzamy ze soba troche czasu :wink:

Grzegorz Saczek
06-06-2007, 06:02
Dokładnie tak jak wyżej - wykopać studnię, to najlepsze wyjście. My tak mamy i jest OK. Teraz mamy zamontowaną "abisynkę", którą po robocie chowamy do barakowozu, wodą napełniamy raz na jakiś trzy duże plastikowe beki. Po zakończeniu budowy do studni wrzucimy pompę elektryczną i będzie jak znalazł do podlewania ogrodu - WODA ZA DARMOCHĘ!!!
Jeżeli można... u mnie w PzP napisane że nie można kopać gdy jest we wsi wodociąg. I wode na działce mam przed wszystkimi innymi mediami.

Bełatka
06-06-2007, 09:33
cały stan surowy powstał bez wody na działce. Kupiliśmy dwa pojemniki na wodę, takie duże białe osadzone w szkielecie metalowym, czasem przy pracach na ulicach ekipy takie mają. My kupiliśmy od rolnika po nawozach, czy czyms takim. Działka ma spadek, więc po ustawieniu tych pojemników na paletach woda w dół się lała , niestety na strop trzeba było już kupić jakąś tanią pompkę i wrzucić ją do pojemnika. Do mycia wozilam wodę w butelkach, no i kupowalam zgrzewki wody mineralnej do picia.
Bardzo się cieszę, że wodę już mam. :D :D :D

Kryspin
06-06-2007, 10:25
Ja też kopałem studnię... nie było innego wyjścia. Wożenie beczkami to raczej problematyczna sprawa

Dzisiaj w zasadzie jest nieużywana... zysk na róźnicy między ceną 1m3 a prądem jakim trzeba zasilić pompę w studni jest tak 'duży' że nie ma sensu sobie problemu robić. Tym bardziej że pompa także kosztuje...

mario1976
06-06-2007, 10:33
W wrzesniu chce zacząć fondamenty (tylko)ale nie mam wody na dziłce nie mam nawet studni .Ludzie skad mam wziąśc wode na budowe?Kurcze no!


Pozdrawiam

Ja wywierciłem sobie studnie. Mam wode na czas budowy, a później będę nie polewał ogródek aby nie korzystać z wodociągowej.

Koszt wywiercenia razem z filtrami i rurą to 950 zł. Lustro jest na 16m. Pompka do tego (jakas Polska z dwuletnią gwarancją) to 130 pln.

Barbossa
06-06-2007, 10:38
Ja wywierciłem sobie studnie. Mam wode na czas budowy, a później będę nie polewał ogródek aby nie korzystać z wodociągowej.

Koszt wywiercenia razem z filtrami i rurą to 950 zł. Lustro jest na 16m. Pompka do tego (jakas Polska z dwuletnią gwarancją) to 130 pln.
kiedy robiłeś?
jakieś namiary?