piwalek
06-06-2007, 21:47
Witam wszystkich!
Właśnie rozpocząłem budowę i poważnie zastanawiam się nad zmianą kierownika budowy. Przed podjęciem decyzji facet wydawał się być bardzo konkretny, a nawet uczynny... Do tego polecił mi go mój własny brat!
Za ok 10 przyjazdów kazał sobie zapłacić 1200 PLN (trójmiasto). Po pierwszej wizycie na moje żądanie (chciałem by zobaczył grunt po wykopach i poradził jaką dać izolacje na fundamenty) zacząłem się zastanawiać czy mój wybór był słuszny.
A oto dlaczego:
1. Na moją propozycję dania mu kopii projektu odpowiedział że on nie chce projektu tylko będzie się kontaktował bezpośrednio z wykonawcą a ja nie powinienem się zbyt dużo wszystkim martwić
2. Porada dotycząca izolacji: "Chce Pan mieć dobrze czy tanio?"
3. Po 2-minutowych oględzinach projektu i bezpośrednim pytaniu od wykonawcy kazał wstawić 4 słupy które "lepiej zwiążą wieniec"
Dziś wysłałem mój projekt do innego konstruktora który stwierdził że ławy fundamentowe można zmniejszyć z 40cm na 30cm (wysokość). Zadzwoniłem do kierownika żeby się zapytać czy na taką zmianę się zgodzi.
"Lepiej będzie jak będzie 40cm. Pan ma tapirny budynek i on się będzie łamał" -- przypominam że kierownik nie miał mojego projektu więc nie mógł mieć pojęcia czy rzeczywiście 40cm jest konieczne. Poza tym nie jestem do końca pewny czy wiedział z kim rozmawia...
Tak czy inaczej chcę zmienić kierownika budowy na kogoś bardziej zaufanego i "grającego po mojej stronie"
Czy ktoś z Was już tak postąpił w trakcie budowy? Jakie dokumenty są wymagane w gminie itd...
Serdecznie dziękuję za porady!
Pozdrawiam,
Paweł
Właśnie rozpocząłem budowę i poważnie zastanawiam się nad zmianą kierownika budowy. Przed podjęciem decyzji facet wydawał się być bardzo konkretny, a nawet uczynny... Do tego polecił mi go mój własny brat!
Za ok 10 przyjazdów kazał sobie zapłacić 1200 PLN (trójmiasto). Po pierwszej wizycie na moje żądanie (chciałem by zobaczył grunt po wykopach i poradził jaką dać izolacje na fundamenty) zacząłem się zastanawiać czy mój wybór był słuszny.
A oto dlaczego:
1. Na moją propozycję dania mu kopii projektu odpowiedział że on nie chce projektu tylko będzie się kontaktował bezpośrednio z wykonawcą a ja nie powinienem się zbyt dużo wszystkim martwić
2. Porada dotycząca izolacji: "Chce Pan mieć dobrze czy tanio?"
3. Po 2-minutowych oględzinach projektu i bezpośrednim pytaniu od wykonawcy kazał wstawić 4 słupy które "lepiej zwiążą wieniec"
Dziś wysłałem mój projekt do innego konstruktora który stwierdził że ławy fundamentowe można zmniejszyć z 40cm na 30cm (wysokość). Zadzwoniłem do kierownika żeby się zapytać czy na taką zmianę się zgodzi.
"Lepiej będzie jak będzie 40cm. Pan ma tapirny budynek i on się będzie łamał" -- przypominam że kierownik nie miał mojego projektu więc nie mógł mieć pojęcia czy rzeczywiście 40cm jest konieczne. Poza tym nie jestem do końca pewny czy wiedział z kim rozmawia...
Tak czy inaczej chcę zmienić kierownika budowy na kogoś bardziej zaufanego i "grającego po mojej stronie"
Czy ktoś z Was już tak postąpił w trakcie budowy? Jakie dokumenty są wymagane w gminie itd...
Serdecznie dziękuję za porady!
Pozdrawiam,
Paweł