PDA

Zobacz pełną wersję : ile kosztuje Roundoup



Dorota B
03-07-2003, 14:29
Czy ktoś wie ile kosztuje Roundoup? Ile ml trzeba zużyć na 100 m2? Mam działkę 1400 m2 ile ml powinnam kupić?

Smok
03-07-2003, 19:35
Litrowy pojemnik wychodzi najtaniej. ok.40-50zł.
Kupisz w specjalistycznych sklepach ogrodniczych. Wystarczy na opryskanie dwukrotne Twojej działki.

Dorota B
04-07-2003, 07:54
dzięki, tak zrobię

Dorota B
07-07-2003, 11:07
Kupiłam litrowy pojemnik za 29.90, spryskałam i czekam

Ciechanka
07-07-2003, 11:43
Dorotko - zabije Ci prawie wszystko oprócz skrzypów jeśli je masz. Ale musisz liczyć się z tym, że za jakiś czas wykiełkują Ci nowe. Także jeśli chcesz coś robić na działce to rób jak znikną chwasty bo niedługo będziesz miała nowe. My w tym sezonie już pryskaliśmy 2 razy i sądze że po niedzielnych deszczach znów ruszą chwasty jak szalone. Pozdrawiam

Dorota B
07-07-2003, 12:15
Ciechanko
właśnie tak myślę, że zabieg ten należy powtarzać, a chwastów mam napradę baaardzo dużo, w tym i skrzyp (niestety), no cóż na "swoim" milej się pracuje, a w sobote już mnie ręka bolała od pryskania

RS
07-07-2003, 13:37
,

Dorota B
15-07-2003, 11:13
już drugi tydzień idzie jak spryskałam działkę roundapem i działa, ale niestety skrzyp trzyma się dzielnie

Olinka
15-07-2003, 22:59
za pojemnik na 250 m2 zapłaciliśmy w Obi 15 zł. Na 500m2 w "liroy merlinie" zapłaciliśmy 35zł.
Milej walki!!!!

weynrob
20-07-2003, 11:15
Rada dla wszystkich którzy mają problem chwastów.Kupować tylko w sklepach typu "środki do prod rolnej,środki ochrony roślin" itp.Omijać wszystkie supermarkety itp--ceny srodków dla działkowców kilka razy droższe niż opakowanie np 1 litrowe dla rolników--Zamiast roundapu mogą być inne tańsze zawierające GLIFOSAT.Do zwalczania skrzypu -średnio skutecznie ale tanio zastosować CHWASTOX EXTRA lub AMINOPIELIK.Wszystkie wspomniane środki mogą być używane przez kilka lat bez obawy spadku skuteczności-chronić przed mrozem-,nie stwarzają żadnych skutków ubocznych i szybko ulegają bio degradacji.Do niszczenia chwastów na trawnikach można używać CHWASTOXU lub STARANE.Jestem w tym temacie praktykiem i piszę wszystko z pełną odpowiedzialnością.MASZ PROBLEM PISZ NA PRIVA>POMOGĘ

Pusia
25-07-2003, 16:39
Na mojej działce (850m2) "trawa" :-? sięga powyżej kolan, nie ma tam skrzypu ale jest pełno innego tałatajstwa...Czy roundap da temu radę? No i co zrobić z tym dalej? Teren wymaga wyrównania, myślałam więc że wezmę "chłopa" który mi to zabronuje ale boję się,że to wszystko wyrośnie od nowa. Jak z takiej łąki zrobić przyzwoity trawnik? Próbowałam to wyrywać ale po kilku metrach zrobiły mi się odciski na rękach i do dzisiaj je leczę. :oops:

Smok
26-07-2003, 10:46
Z moich, randoup'owych doświadczeń wynika, że na wielkie chwaściska, najlepsza jest kosa :) (kosiarka spalinowa dużej mocy, moja ma 3,5 HP)
Jeśli spryskasz duże, to pod nimi są miliony małych chwastków , które niechybnie wyjdą, gdy zobaczą trochę słońca.
Większość z nich to rośliny jednoroczne, niektóre dwuletnie, więc cierpliwe koszenie, koszenie, koszenie, koszenie, ..................................

Pusia
26-07-2003, 17:40
Drogi Smoku. O ile wiem to koszenie wzmacnia trawniki a mnie chodzi o to żeby wreszcie zasiać normalną trawę a nie wzmacniać te upiorne chwaściska. A może jakiś kwasik wylać?

weynrob
26-07-2003, 18:45
Ludzie wszystko na bazie <glifosatu> cena 18-19 za litr plus chwastox lub aminopielik-----o czym ta dyskusja-----temat prosty jak metr sznurka w kieszeni pozdrawiam wszystkich

RS
28-07-2003, 07:24
,

Jola_
29-07-2003, 10:06
Widzę, że problem jest powszechny.
Na swojej działce wszystkie wielkie chwaściska powyrywałam, suszę i zamierzam spalić ponieważ nie mam jeszcze kompostownika. Walka z nimi jest okrutnie ciężka i syzyfowa, ręce zniszczone ale satysfakcja wielka! Zamierzam teraz kupić i zastosować jakiś preparat działający na system korzeniowy chwaścisków.
Niestety, nie wiem gdzie, i czy w ogóle są, w Warszawie takie sklepy ze środkami ochrony roślin? A jeśli nie to gdzie?

Olinka
29-07-2003, 19:23
szczerze, szczerze, jako "walcząca z chwastami" :wink: polecam roundap.
jego działanie polega na tym, że po oprysku (najlepiej w suchy, bezwietrzny dzień) cząsteczki preparatu wnikają poprzez system liści w dół do korzeni!!! działa genialnie.
Zasadne jest wcześniejsze (ale dużo wcześniejsze) obcięcie np kosiarką czy kosą i pozwolenie na małe odrosty - środek musi wniknąć wgłąb rośliny przez liście!!!! efekt gwarantowany - najlepiej w okresie kiedy jeszcze nie kwitną rośliny, ale już mają pączki lub jesienią.
i potem trzeba poczekac ok. 3-4 tygodni i z bujnego zielska zostają resztki jak po ziemniakach na jesień.
Powodzenia i łączę się w walce!!!

Honorata
09-08-2003, 11:15
Na mojej działce (850m2) "trawa" :-? sięga powyżej kolan, nie ma tam skrzypu ale jest pełno innego tałatajstwa...Czy roundap da temu radę? No i co zrobić z tym dalej? Teren wymaga wyrównania, myślałam więc że wezmę "chłopa" który mi to zabronuje ale boję się,że to wszystko wyrośnie od nowa. Jak z takiej łąki zrobić przyzwoity trawnik? Próbowałam to wyrywać ale po kilku metrach zrobiły mi się odciski na rękach i do dzisiaj je leczę. :oops:

Witam,
tydzień temu na moja działkę 2800 m, chwasty na 1,5 metra, wpuscilam chłopa, który mi wszystko ściął traktorem z taką kosą mechaniczną, czego nie zrobił maszyną, dociął ręcznie kosą, za całość zapłaciłam mu 50 zł (okolice Łodzi), potem polałam działkę round-upem.

Dorota B
12-08-2003, 11:35
Słuchajcie co ja wyrabiałam z moim zielskiem. Niektóre miały wysokości ponad metr, inne małe, wszystkie spryskałam randapem. Uschły na gnat a później przez 2 tygodnie urlopu grabiłam i wyrywałam to świństwo. Nie pozbyłam się wszystkiego ale jest już całkiem ładnie, nowe rośliny ponownie spryskałam i tak będę robiła az do jesień, wtedy jeszcze nawioze ziemi (bo mam nisko i nierówno) no i wtedy posieję trawkę.

gondor
26-08-2003, 09:53
Dorota B
Jeśli będziesz nawozić ziemię to nie marnuj czasu na pielenie teraz. Przed nawiezieniem poleciłbym tylko przeorać cały teren. Poszukaj w okolicy jakiegoś rolnika, może kółko rolnicze. 850 m2 to jest pół godziny roboty a Ciebie będzie kosztować kilkadziesiąt PLN. Potem jak nawieziewsz ziemi to zaorane chwast mogą sobie zostać na jakiejś głębokości.
Ważne jest żeby przed sianiem dobrze wyrównać teren a po sianiu KONIECZNIE to wszystko zwałować. A to Nie tylko po to żeby było ładnie i kosiarka ładnie jeździła ale dlatego że jak nie zwałujesz to przy pierwszym porządnym podlewaniu albo deszczu wszystkie nasionka trawy spłyną do dołków i będzie piękna trawka... ale w dołkach. A dookoła będzie super miejscówka dla chwastów...
pozdrawiam

Dorota B
26-08-2003, 10:19
Wiadomo że tarwę trzeba zwalcować, wychowałam się na wsi :wink:

gondor
26-08-2003, 10:32
Bez urazy. Ja się wychowałem w blokowisku. Teraz mieszkam na wsi i dookoła pełno miejscowych mi doradzało. ALe "wałowanie..." mówili że można sobie darować. A ja posłuchałem.

Dorota B
26-08-2003, 10:36
Ja się nie obrażam, absolutnie nie! Trawa musi być ubita, bo spłynie, jak to było u mojego sąsiada i porobiły się kępki. :P

Dorota B
26-08-2003, 10:37
A i jeszcze z tym oraniem to nie bardzo bo ja mam utwardzony grunt gruzem bo było prawie bagno, ale tam gdzie się da to sąsiad traktorem zaorze, już jestem umówiona

gondor
26-08-2003, 10:38
O to to to... kępki a dookoła piękne puste place.
Pomimo, że bardzo się przykładałem do podręcznikowego siewu krzyżowego... para w gwizdek.
pozdrawiam

Dorota B
26-08-2003, 10:40
Również pozdrawiam

anton68
03-09-2003, 23:03
:lol: I wreszcie dowiedziałem się konkretnie jak te moje chwasciki załatwić dzieki wam wszystkim, pozdrawiam AHOJ

20-09-2003, 21:50
Na skrzyp polny potrzebny jest nawóz o nazwie Dolomit inaczej pospolite wapno! Nawet działa skutecznie, i teraz jest właściwy moment na jego zastosowanie. Do kupienia w każdym sklepie ogrodniczym i marketach typu Tesco. Pozdrawiam i miłego wapnowania

weynrob
20-09-2003, 23:14
Nie do końca masz rację z tym wapnem>po pierwsze Dolomit to nie pospolite wapno-CaO-tylko -CaCO4+Mgo a to wielka różnica dla gleby i roślin.Teoria dotycząca niszczenia wapnem skrzypu jest prawdziwa w około 50 %.Ale zastosować bynajmniej nie zaszkodzi--ale też nie zawsze.Skrzyp to temat złożony jak temat wapnowania.
<>muszę jeszcze napisać coś co nie daje mi spokoju:
SMOK napisał"Litrowy pojemnik wychodzi najtaniej.(ROUNDUP) ok.40-50zł. Kupisz w specjalistycznych sklepach ogrodniczych. Wystarczy na opryskanie dwukrotne Twojej działki" tj 100m2x2
<>jest to totalna bzdura!!!!!
1.litr kosztuje 18-20 zł
2.wystarcza na 2000m2 a więc na 20-o krotne opryskanie
pozdrawiam wszystkich

Olinka
20-10-2003, 18:39
a czy wiecie, że skrzyp ma zdrowy korzonek i można go w medycynie niekonwencjonalnej wykorzystywać??? a Wy go tak... wapnem!

NOTO
10-06-2005, 19:52
tydzień temu na moja działkę 2800 m, chwasty na 1,5 metra, wpuscilam chłopa, który mi wszystko ściął traktorem z taką kosą mechaniczną, czego nie zrobił maszyną, dociął ręcznie kosą, za całość zapłaciłam mu 50 zł (okolice Łodzi), potem polałam działkę round-upem.

I tak polecam innym. Po skoszeniu odczekać kilka dni aby chwasty wyszły do góry i roundapem je polać.

Teska
11-06-2005, 16:07
Roundap 360Sl

kosztuje 23 zł koncentrat litrowy.zaniemówiłam...po prostu inny producent brzydsza butelka ale skład ten sam, i działanie..

Wciornastek
13-06-2005, 09:03
Roundap 360Sl

kosztuje 23 zł koncentrat litrowy.zaniemówiłam...po prostu inny producent brzydsza butelka ale skład ten sam, i działanie..
Tesko preparatów o tym samym składzie lub zbiżonym w Polsce do obrotu zarejestrowanych jest ok. 20 sztyk. Poniżej kilka przykładów: Agrecol, Agrofarm, Avans, Dominator, Gallup,Glifocyd, Glifogan, Glifopol, Glyfos, Glyphosan, Klinik, Kosmik, Madrigal itp.
Samych Roundupów jest 7 sztuk - o róznej zawartości substancji aktywnej.[/list]

Grzesq
16-06-2005, 07:31
Czy coś się stanie drzewu owocowemu wielkości ok. 4m jeśli została opryskana Roundapem przez przypadek jedna gałązka?

Wciornastek
16-06-2005, 11:12
Czy coś się stanie drzewu owocowemu wielkości ok. 4m jeśli została opryskana Roundapem przez przypadek jedna gałązka?
Pewnie zeschniš listki ewentualnie gałšzka. Jeœli tylko lekko zniosło preparat to drzewko nie powinno mocno ucierpieć.

NOTO
20-06-2005, 11:47
Czy coś się stanie drzewu owocowemu wielkości ok. 4m jeśli została opryskana Roundapem przez przypadek jedna gałązka?
Pewnie zeschniš listki ewentualnie gałšzka. Jeœli tylko lekko zniosło preparat to drzewko nie powinno mocno ucierpieć.

Proponowałbym obciąć spryskaną gałąż. Lub conajmniej przepłukać ją wodą z konewki.
Rady nie sprawdzone - tak mi się skojarzyło po przeczytaniu instrukcji.

Wciornastek
20-06-2005, 12:02
Czy coś się stanie drzewu owocowemu wielkości ok. 4m jeśli została opryskana Roundapem przez przypadek jedna gałązka?
Pewnie zeschniš listki ewentualnie gałšzka. Jeœli tylko lekko zniosło preparat to drzewko nie powinno mocno ucierpieć.

Proponowałbym obciąć spryskaną gałąż. Lub conajmniej przepłukać ją wodą z konewki.
Rady nie sprawdzone - tak mi się skojarzyło po przeczytaniu instrukcji.
NOTO pod warunkiem że zrobisz to natychmiast po oprysku a nie jak już preparat zacznie działać. Gdy już wyschnie to po 3 godz już musztarda po obiedzie.[/list]

NOTO
20-06-2005, 12:49
Czy coś się stanie drzewu owocowemu wielkości ok. 4m jeśli została opryskana Roundapem przez przypadek jedna gałązka?
Pewnie zeschniš listki ewentualnie gałšzka. Jeœli tylko lekko zniosło preparat to drzewko nie powinno mocno ucierpieć.

Proponowałbym obciąć spryskaną gałąż. Lub conajmniej przepłukać ją wodą z konewki.
Rady nie sprawdzone - tak mi się skojarzyło po przeczytaniu instrukcji.
NOTO pod warunkiem że zrobisz to natychmiast po oprysku a nie jak już preparat zacznie działać. Gdy już wyschnie to po 3 godz już musztarda po obiedzie.[/list]
To miałem na myśli - czyli rada bardziej na przyszłych użytkowników preparatu :)
I jeszcze pytanie dodatkowe - w jaki sposób rozkłada się roundap ?
Czy rozcieńczony dalej jest aktywny ? Jak długo ?

Wciornastek
20-06-2005, 13:02
NOTO ależ jesteś dociekliwy. Cóż rozcieńczony jest aktywny ale nie jest w stanie spenetrować całej rośliny i akcja obronna roślin min. suberynizacja nie pozwala na dalsze szkody. Glyfosat rozkłada się szybko w ciągu ok 6 tygodni - zależy od temperatury. Potem możesz siać co chcesz. Jeśli nie masz pewnośći czy coś jeszcze nie zostało np. w glebie robi się tzw test rzeżuchowy. Tj trzeba wziąć ziemie z grządki i posiać rzeżuchę (kurcze to rz i ż - totalna dysortografia). Jeśli nie ma zmian tj. fitotoksycznoiści można siać.
I ciekawostka produkty rozkładu glyfosatu stymulują do kiełkowania i wzrostu komosę (lebiodę).

NOTO
22-06-2005, 12:50
NOTO ależ jesteś dociekliwy. Cóż rozcieńczony jest aktywny ale nie jest w stanie spenetrować całej rośliny i akcja obronna roślin min. suberynizacja nie pozwala na dalsze szkody. Glyfosat rozkłada się szybko w ciągu ok 6 tygodni - zależy od temperatury. Potem możesz siać co chcesz. Jeśli nie masz pewnośći czy coś jeszcze nie zostało np. w glebie robi się tzw test rzeżuchowy. Tj trzeba wziąć ziemie z grządki i posiać rzeżuchę (kurcze to rz i ż - totalna dysortografia). Jeśli nie ma zmian tj. fitotoksycznoiści można siać.
I ciekawostka produkty rozkładu glyfosatu stymulują do kiełkowania i wzrostu komosę (lebiodę).

Taki już jestem :) MAm ładny ogród i chcę wiedzieć wiecej aby był jeszcze ładniejszy !
Nie zdawałem sobie sprawy ile to zachodu i wiedzy trzeba aby utrzymać ogród - ale mam trochę urlopu, zapału i kiepski dostęp do netu - więc próbuję.
Czyli roundap rozkłada się gdy znajduje się w roślinie/glebie.
Rozcieńczony daje roślinie pewne szanse na przetrwanie :)

Czy można roundap przechowywać w postaci rozcieńczonej (1:1) ?

Wciornastek
22-06-2005, 13:22
Czy można roundap przechowywać w postaci rozcieńczonej (1:1) ?
Mozna 2-3 tygodnie ale jeśli masz jakieś części opryskiwacza metalowe to skorodują. Generalnie nie powinno się przechowywać rozpuszczonych praparatów.

NOTO
23-06-2005, 19:45
Czy można roundap przechowywać w postaci rozcieńczonej (1:1) ?
Mozna 2-3 tygodnie ale jeśli masz jakieś części opryskiwacza metalowe to skorodują. Generalnie nie powinno się przechowywać rozpuszczonych praparatów.

O tych metalowych częściach to cenna rada. Ja rozrobiłem za dużo i rozcieńczony trzymałem w osobnym słoiku. Staram się nie trzymać w opryskiwaczu takich narzędzi ... ktoś (czytaj fruga połowa) mógłby chcieć dopomóc i spryskać roślinki doświadczone mocnym słonkiem aby im ulzyć :)

dop729
24-06-2005, 18:58
dziś kupowałem -cena 18,20zł za litrowy pojemnik. Nie kupuj w hipermarketach tam są najdroższe.
pozdrowienia.