PDA

Zobacz pełną wersję : Kolory elewacji - jak wybrać odpowiedni odcień



kasiek
03-07-2003, 16:34
Wydaje mi się, że jeszcze nie było (a może nieudolnie szukałam). Chodzi o to, że jak już wybrało się kolory jakie by się chciało mieć na elewacji, to trzeba wybrać, który odcień zakupić. Zazwyczaj robi się to wybierając kolory z próbnika dostarczanego przez producenta. Są to takie małe prostokąty w danym kolorze i często okazuje się (niestety już po pomalowaniu lub położeniu kolorowego tynku), że dom ma zupełnie inny kolor niż myśleliśmy. Szczególnie, że odcienie nie dość, że wyglądają inaczej na dużej niż na małej powierzchni, to jeszcze inaczej w słońcu i mniej oświetlone. Czasami producenci na życzenie dostarczają trochę większe (20cmx25cm) próbki wybranych kolorów (my w Terranovie nie możemy się ich doprosić od paru tygodni - niby wszystko w porządku, oczywiście są, tylko jakoś nie mogą dotrzeć do miejsca, z którego mieliśmy je odebrać).
Już myślałam, żeby zakupić po trochę tynków w kolorach, które wydają nam się akceptowalne i samej sobie robić próbki, ale sprzedawane są tylko duże opakowania.
Może ktoś wie, co może ułatwić satysfakcjonujący wybór?

Jasiu
03-07-2003, 17:30
Iczing ?
Tarot ?
Sierotka ?

Sprawa jest beznadziejna - my do dzisiaj też staliśmy przed takim wyborem - to jak z małżeństwem - bieżesz sobie brzoskwinkę oświetloną greckim porannym słonkiem, a po otynkowaniu wychodzi siano po burzy ;)

Tommco
03-07-2003, 19:07
Poruszyliście bardzo poważny problem...Czy ktoś wie, jak można go rozwi ązać??? Może niech ludzie z różnymi odcieniami (którzy już położyli tynk) mogą do siebie zapraszać na wizję lokalną tych niezdecydowanych? Nie wiem czy to dobry pomysł, ale zawsze pomysł... :P
Pozdrawiam

stander
03-07-2003, 23:16
Ja nie wiem jeszcze, jak to jest z malowaniem elewacji, ale przećwiczyłam kupowanie gotowych kolorów do mieszkania (z małych próbek). Trzeba brać odcień o ton jaśniejszy od wybranego, bo po położeniu przedziwnie "dojrzewa". Z małym pokoikiem nie problem, ale już się boję, co będzie, jak nam się nie uda przybrudzona wanilia i wyjdzie budyń Delecty. Chyba zdecyduję się na biały, a potem się będzie eksperymentować.

Klaudia
04-07-2003, 06:45
Zdecydowanie najlepszy sposób to wizja lokalna domu w takim kolorze jaki chcemy wybrać. Wahając się pomiędzy dwoma kolorami poprosiliśmy sprzedawcę o pomoc. Wskazał nam niedaleko właśnie tynkowany dom w troszkę innym kolorze, którego z próbników nie braliśmy nawet pod uwagę. Po obejrzeniu domu okazało się, że to jest właśnie to czego szukaliśmy.
Do dzieła. Róbcie wycieczki po okolicy i szukajcie.

P.S.
Każdy producent ma inne oznaczenia, numerację i pewnie odcienie.

Pozdrawiam

ArtMedia
04-07-2003, 09:58
Witam.

My upatrzylismy sobie kilka domkow w kolorze takim jaki się nam podoba. Następnie wziąłem z hurtowni katalog rzeczywistych probek farb (takie listki pomalowane danym kolorem). Pojechaliśmy pod określony domek. Za zgodą własciciela przyłożyliśmy listki do elewacji i ten, który był identyczny wybraliśmy. Efekt doskonały. Lepszego sposobu nie ma. Jedyna róznica jaka może powstać to w procesie technologicznym, ale tej nigdy sie nie ustrzeżesz a na pewno będzie niezauważalna.
Powodzenia!

Sebastian.

kasiek
21-08-2003, 15:40
U nas nie jest tak prosto, żeby znaleźć podobny dom w okolicy, bo potrzebne są nam dwa kontrastujące ze sobą kolory - dom jest z płaskim dachem i zróżnicowana elewacja mocno mu się przyda. Ale dostaliśmy wreszcie próbki. Te większe niż w próbniku. Wprawdzie pan się pomylił i jeden kolor to E zamiast B (E jest tak rozbielony, że wpada w róż, wybrany przez nas B miał być brązem wpadającym trochę w czerwień). Oprócz tego prosiliśmy o trzy beże. Już teraz okazało się, że dwa na większej powierzchni są raczej żółto-zielone, nie beżowe. Czyli było warto. Teraz będę chodzić, przykładać do domu i oglądać w różnym świetle z nadzieją, że końcowy efekt będzie podobny do tego z próbek. No i mam nadzieję, że brakująca próbka B dotrze do nas szybciej niż poprzednie - mamy zamiar tynkować pod koniec września... :evil:

Filo
21-08-2003, 21:43
Witam,

Niezłe są próbki wykonane na fragmentach tynku. Większość producentów posiada takie tablice kolorów dostępne w ich siedzibach oraz u większych sprzedawców np. Kreisel. Ja je zauważyłem po fakcie i mam kolor zgoła odmienny od tego, który miał być - ale już go musiałem polubić.


Z pozdr, Filo.

PANTHER
22-08-2003, 11:30
Korzystałam z próbnika ceresitu na fragmentach struktury tynku. Wazna jest tez pora dnia, o jakiej malują. U mnie malowali między 5 a 8 rano. Wtedy jest mniejsze prawdopodobieństwo powstawania łat spowodowanych nierownomiernym schnięciem.

Studio DEKORAL - Tarnów
22-08-2003, 20:35
który korzystając z oprogramowania DEKORALA wybrał "na ekranie" kolory farb na swój dom. Po czym zakupił to co sobie wymyślił. Był u nas jeszcze raz coś dokupić i twierdzi, że przejezdni ( zwalniają) przy jego domu, oglądają - nie ma takiego drugiego w okolicy.....

Ja sam malowałem kolorem "khaki" a w słońcu wydaje się żółty - sam nie wierzyłem i sprawdzałem ze wzornikiem - zgadza się.

Wszystkie powyższe wskazówki forumowiczów są prawdziwe...