PDA

Zobacz pełną wersję : Luksfery - co o tym sądzicie?



Wciornastek
14-06-2007, 07:57
Luksfery mają być wprawione w garażu w ścianę zewnętrzną domu. Zastanawiamy się w jakim miejscu w ścianie (tj w jej przekroju) najlepiej je zamontować.
1) na środku ściany (ściany jednowastwowe z pustaków 36,8) tak jak montuje się okna
2) a może zlicować je ze ścianą zewnętrzną?

Nawiasem mówiąc to zlicowanie ze ścianą byłoby korzystne optycznie i praktycznie, ale może są jakieś przeciwwskazania do takiego umiejscowienia?

14-06-2007, 08:15
prawdopodobnie chdzi Ci nie o luxsfery, a o pustaki szklane
zlicowałbym je ze sciana zewnętrzna

Kryspin
14-06-2007, 08:24
Najkorzystniej chyba pustaki szklane zlicować ze ścianą zewnętrzną ponieważ w środku zawsze pzostanie ci jakiś parapet na którym można coś postawić ale przedewszystkim wygląda to ciekawiej z zewnątrz.

Niestety pustaki szklane mają dużą wadę a mianowicie przemarzają. Przy mrozach rzędu kilkunastu stopni w środku będziesz miał lód.

Pomyśl o tym zanim jeszcze się zdecydujesz na pustaki szklane. Ja wmurowałem takowe na klatce schodowej w moim poprzednim domu i niestety... przemarzają strasznie.

Wciornastek
14-06-2007, 08:24
prawdopodobnie chdzi Ci nie o luxsfery, a o pustaki szklane
zlicowałbym je ze sciana zewnętrzna

Dokładnie tak luXsfery tj puataki szklane :wink: Nie wiem czy wymiennie można tak nazywać chodzi o taki szklany klocek :oops: wewnątrz wypełniony powietrzem a gruby chyba na ok 10 cm. :oops:

No i odpowiedź mnie też cieszy :D bo jeśli zlicujemy ze ścianą zewnętrzną to w tym miejscu nie trzeba robić parapetów. Dodatkowo otwory na luxsfery są wysoko i wtedy ułatwi takie umieszczenie problemy z myciem od zewnątrz.

Wciornastek
14-06-2007, 08:26
.

Niestety pustaki szklane mają dużą wadę a mianowicie przemarzają. Przy mrozach rzędu kilkunastu stopni w środku będziesz miał lód.

Pomyśl o tym zanim jeszcze się zdecydujesz na pustaki szklane. Ja wmurowałem takowe na klatce schodowej w moim poprzednim domu i niestety... przemarzają strasznie.

Przemarzanie to nie problem bo to garaż gdzie i tak będzie zimno.

Kryspin
14-06-2007, 08:30
.

Niestety pustaki szklane mają dużą wadę a mianowicie przemarzają. Przy mrozach rzędu kilkunastu stopni w środku będziesz miał lód.

Pomyśl o tym zanim jeszcze się zdecydujesz na pustaki szklane. Ja wmurowałem takowe na klatce schodowej w moim poprzednim domu i niestety... przemarzają strasznie.

Przemarzanie to nie problem bo to garaż gdzie i tak będzie zimno.

No to po zewnętrznej z nimi :wink: :wink:

Pomysl też nad doprowadzeniem sobie zasilania od wewnętrznej srony w glif.
Na górze glifu załóż oprawe na halogen i wrzuć w to "halegen" na LEDach. Podświetlone pustaki patrząc od zewnątrz będą dawały naprawdę śliczny efekt a przy ledach koszt eksploatacji prawie zerowy.

Wciornastek
14-06-2007, 08:43
Pomysl też nad doprowadzeniem sobie zasilania od wewnętrznej srony w glif.
Na górze glifu załóż oprawe na halogen i wrzuć w to "halegen" na LEDach. Podświetlone pustaki patrząc od zewnątrz będą dawały naprawdę śliczny efekt a przy ledach koszt eksploatacji prawie zerowy.

Nio, nIo efekty świetlne w garażu. Full wypas :wink: :lol: Jeszcze mi małżonek zapragnie zamieszkać razem z autem i co :cry:

Kryspin
14-06-2007, 08:46
Pomysl też nad doprowadzeniem sobie zasilania od wewnętrznej srony w glif.
Na górze glifu załóż oprawe na halogen i wrzuć w to "halegen" na LEDach. Podświetlone pustaki patrząc od zewnątrz będą dawały naprawdę śliczny efekt a przy ledach koszt eksploatacji prawie zerowy.

Nio, nIo efekty świetlne w garażu. Full wypas :wink: :lol: :

Bardziej myślałem o efekcie świetlnym widzialnym od zewnątrz budynku a w garażu troszkę światełka się przyda :wink:


Jeszcze mi małżonek zapragnie zamieszkać razem z autem i co :cry

napewno masz sposób zeby go przekupić co by jednak w domu mieszkał :D :D

Cpt_Q
14-06-2007, 09:38
My mamy jedno byłe okienko zastąpione właśnie luksferami (no dobra - pustakami szklanymi ;) ) - jest we wnęce i parapet na zewnątrz. Nic nie przemarza - nie wiem, dlaczego u kolegi Kryspina występuje taki efekt. Może dlatego, że to okienko jest w ogrzewanym wnętrzu.
Zobaczymy, jak to będzie z drugim - właśnie wykutym na klatce schodowej w celu doświetlenia - zlicowane ze ścianą zewnętrzną - też dobrze, dzięki temu jest głęboka wnęka, na której można dużo postawić - skrzynkę lub donice z roślinkami :D

14-06-2007, 09:44
prawdopodobnie chdzi Ci nie o luxsfery, a o pustaki szklane
zlicowałbym je ze sciana zewnętrzna

Dokładnie tak luXsfery tj puataki szklane :wink: Nie wiem czy wymiennie można tak nazywać chodzi o taki szklany klocek :oops: wewnątrz wypełniony powietrzem a gruby chyba na ok 10 cm. :oops: ...

wiec chodzi Ci dokładnie o pustak szklany a nie luksfer
luksfer to tez kształtka szklana /podobna do pustaka/ tylko zrobiona jest z jednej, grubej warstwy szkła - nie zawiera pustki powietrznej w środku
w zwiazku z tym, ze luksfer był materiałem słabo izolujacym /"zimnym"/ produkcja luksferów uległa znacznemu ograniczeniu

Barbicha
14-06-2007, 09:45
Jak ktos sie martwi o przemarzanie tudziez przenikalnosc to mona zastosowac dwie warstwy i otrzymamy wspolczynnik k=1.3 a przy jednej k=2.7

Wciornastek
14-06-2007, 09:50
prawdopodobnie chdzi Ci nie o luxsfery, a o pustaki szklane
zlicowałbym je ze sciana zewnętrzna

Dokładnie tak luXsfery tj puataki szklane :wink: Nie wiem czy wymiennie można tak nazywać chodzi o taki szklany klocek :oops: wewnątrz wypełniony powietrzem a gruby chyba na ok 10 cm. :oops: ...

wiec chodzi Ci dokładnie o pustak szklany a nie luksfer
luksfer to tez kształtka szklana /podobna do pustaka/ tylko zrobiona jest z jednej, grubej warstwy szkła - nie zawiera pustki powietrznej w środku
w zwiazku z tym, ze luksfer był materiałem słabo izolujacym /"zimnym"/ produkcja luksferów uległa znacznemu ograniczeniu
Teraz jasne. A fakt że takich pojedynczych kształtek szklanych to rzeczywiście od dawna nie widziałam. Mają takie moi rodzice na działce w pomieszczeniu gospodarczym. A pustaki szklane u nas nawet na rachunku z hurtowni stają pod nazwą luksfery.

14-06-2007, 09:56
...takich pojedynczych kształtek szklanych to rzeczywiście od dawna nie widziałam. Mają takie moi rodzice na działce w pomieszczeniu gospodarczym ...
tak, to wyrób raczej z epoki Gierkowskiej
... A pustaki szklane u nas nawet na rachunku z hurtowni stają pod nazwą luksfery.
Wciorniastku
"handlowiec - budowlaniec" - to raczej ewenement ...
częsć tych pseudo handlowców nie odróznia równiez co oznacza bloczek, a co pustak ...
pustaki sprzedają jako bloczki a bloczki jako pustaki ...im to bez róznicy - byle kasa sie zgadzała :-?

Cpt_Q
14-06-2007, 10:20
wiec chodzi Ci dokładnie o pustak szklany a nie luksfer
luksfer to tez kształtka szklana /podobna do pustaka/ tylko zrobiona jest z jednej, grubej warstwy szkła - nie zawiera pustki powietrznej w środku
w zwiazku z tym, ze luksfer był materiałem słabo izolujacym /"zimnym"/ produkcja luksferów uległa znacznemu ograniczeniu

no i jasne :D nareszcie wiem. To były te, z których kiedyś wszędzie popielniczki w poczekalniach stojały :D :D

Chociaż tak sobie myślę, że we współczesnej terminologii i tak wszyscy będą nadal mówić "luksfery" - wygodniej, a fahofcy i tak wiedza o co chodzi ;)